my z Mężem długo staraliśmy się o dzieciątko (3,5 roku).. jesteśmy wniebowzięci, że doczekaliśmy się naturalnego poczęcia, dlatego płeć i wszystko inne zeszło na dalszy plan i nie ma to dla nas żadnego znaczenia:)))))))))) teraz naszym celem jest donoszenie ciąży i urodzenie zdrowego dziecka

U Aravls Tadeusz

Nie wiem skąd jest edytak ale to są popularne ciasteczka na śląsku :D:D:D
Są różne...

A w środku masa z alkoholem...

dżasti: A fakt faktem jest tyle ubranek i dziewczęcych i chłopięcych, że nie chciałabym odmówić sobie kupowania ich i patrzeć tylko na unisexy

ja na początku kupowałam trochę unisexów, żeby dla ew. drugiej córki było...ale okazało się, że Miki najlepiej wygląda w mocnych i dość ciemnych kolorach - granat, czerwień itp. więc teraz to już kupuję mu typowo "męskie" wdzianka

Aravls pochłonięta macierzyństwem do reszty. Ogarniają się. Tadziu zdrowy i kochany.
A więcej napisze sama zainteresowana, bo nie wiem czy sobie życzy bym pisała, ju noł.

Night jak pójdziesz na jakąś typowo śląską imprezę to na bank ich nie zabraknie. Przynajmniej u nas na wsi to są takie ciastka co to muszą być na weselu na chrzcinach, komunii, na święta się ich dużo piecze.
My się nie bawimy w ogóle w wypieki, ale czasami w paczce dostajemy, bo komunia u znajomych, czy wesele, czy na święta.

ja pierwszy raz spróbowałam uli na śląsku, moja szwagierka zrobiła i oszalałam, ale lubię te z masą orzechową, sama mam foremki i robiłam i wyszły super, prosto się robi, ale są pracochłonne, jak będziecie kiedyś miały okazję to spróbujcie i to chyba chodzi o górny Śląsk, bo ja pochodzę ze śląska opolskiego i nigdy u nas nie jadłam

witam dziewczynki po wizycie ginekologa z usg wychodzi że to 5tydzień i 5dzien ciąży na usg uwidoczniono pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym bez echa zarodka...owulacje miałam w 16dniu cyklu wiec troszke pózniej,kolejne usg mam za tydzien ale martwie sie ze cos moze byc nie tak ? czy nie powinno być już widać zarodka ?

ja odkąd zaszłam w ciążę tak bardzo chciałam żeby to był chłopiec .... i czułam, ze to właśnie chłopaczysko będzie od samego początku i kiedy na prenatalnych lekarz powiedział, że chłopiec popłakałam się , a biedny chłopina myślał, ze tak się rozczarowałam, że to nie dziewczynka właśnie ... nie wiem ale gdzieś tam głęboko widziałam siebie jako mamę synka właśnie ... co nie znaczy, ze z dziewczynki bym się nie cieszyła , mam nadzieję że druga będzie właśnie pannica

ciekawe jak tam YOL . ??

cecylko ja widziałam serduszko w 5ti6dc, ale u mnie owulacja była gdzieś 10/12dc więc o kilka dni wcześniej niż u ciebie, różnie bywa, nie wiadomo kiedy doszło do zapłodnienia i kiedy doszło do zagnieżdżenia, bądź dobrej myśli

U mnie podobnie jakoś 5 t i chyba 3 dni nie było zarodka tylko pęcherzyk ciążowy 5 mm

onekiss popieram to co frag napisała. Można:) to czysta żurawina. Też właśnie muszę sobie kupic. Ja akurat kupowała w aptece. Pamiętaj żeby 100% cecylka spokojne. Owulacja była później, więc Pewnie jeszcze czas na zarodka;)

Hydro, ale to nie chodzi o stawianie wymagan... Nie chodzi o to, ze ja stawiam takie wymagania... I podpisuje sie pod tym, ze dzieci maja zyc przede wszystkim swoim zyciem.
Podobnie, jak Ty, wychodze z zalozenia, ze dzisiejsze moje relacje z Wojtkiem zaprocentuja w przyszlosci.

Piszac o obawie, ze zostane sama, nie chodzi mi o to, ze nie bede mogla liczyc na moje dzieci w potrzebie itd. Chodzi mi o taka emocjonalna samotnosc.
Nie uwazam, ze mezczyzni nie maja emocji i uczuc, ale na pewno maja troche inne podejscie do wielu spraw.
Moja tesciowa ma np wielka potrzebe pogaduch. Jednak jej synowie, na ktorych pomoc moze zawsze liczyc, nie sa tacy wylewni w opowiadaniu o swoich sprawach(i nie chodzi tu o sprawy intymne itd.). Synowe natomiast mimo wszystko nie czuja takiej wiezi, jak z wlasnymi matkami.
No tak po prostu w wiekszosci znanych mi przypadkow jest.

Ja od liceum wiedziałam że będe jak miała synka to dam mu na imie Eryk, ale jak zaszłam w ciąże to mysli szły w kierunku dziewczynki i przeczuwałam że będzie to dziewczynka...i sie sprawdziło :D. (Jakby któras dopisywała coś do listy to prosze o dpisanie przy okazji u mnie "dziewczynka").
Co do Uli to niesłyszałam żeby to były ciastka typowe dla ślaska. Ale jak opisałyscie to wiem o jakie chodzi. Moja tesciowa takie piecze ale jak dla mnie zdecydowanie za słodkie.

Jaheira: Nie uwazam, ze mezczyzni nie maja emocji i uczuc, ale na pewno maja troche inne podejscie do wielu spraw.
Moja tesciowa ma np wielka potrzebe pogaduch. Jednak jej synowie, na ktorych pomoc moze zawsze liczyc, nie sa tacy wylewni w opowiadaniu o swoich sprawach(i nie chodzi tu o sprawy intymne itd.). Synowe natomiast mimo wszystko nie czuja takiej wiezi, jak z wlasnymi matkami.
No tak po prostu w wiekszosci znanych mi przypadkow jest.

Fakt, tak bywa i ja też to widzę w moim otoczeniu. Ale - czy to przypadkiem nie wynika właśnie z tego, jak poprzednie pokolenie wychowywało dzieci? Inaczej chłopców, inaczej dziewczynki? Chłopców, żeby byli twardzielami, którzy nigdy nie płaczą, dziewczynki, żeby były grzeczne i miłe? Dzieci wtłaczało się (i w sumie nadal się to robi) w takie schematy, a teraz po prostu zbiera się tego plon. Jeśli ktoś swojemu synowi nie pozwalał na pokazywanie emocji, gdy ten był dzieckiem (dobrych, złych - nieistotne), to niech się teraz nie dziwi, że jako dorosły facet nie jest skory do opowiadania o nich. Po prostu myślę, że nic się nie dzieje bez przyczyny.

BTW, to co piszesz o swojej teściowej i jej synach - identycznie jest u mnie. Mój mąż i jego brat też są tacy zdystansowani, a moja teściowa też chyba czuje coś w rodzaju niedosytu, bo oni nigdy, przenigdy nie rozmawiają z nią o osobistych sprawach, przeżyciach. Po prostu nie i już - ale tak byli wychowywani, więc...

kachaw: bo ja pochodzę ze śląska opolskiego i nigdy u nas nie jadłam
--

o ja tez z opolszczyzny

sushka: Kasia, uważaj, moja koleżanka też tak mówiła... po czwartym chłopaku stwierdziła, że jednak nie chce już dziewczynki. Kupiła sobie psa. Suczkę.

hahaha nieźle!a ja tez tak mówię że do skutku


ja tez dziś po wizycie u gina,przeziernosc karkowa ok,kość nosowa obecna,wszystkie kosteczki pomierzone i jest ok :-) kamień z serca :-) tetno 153 :-D

Suska, kiedy to pisalam, caly czas mialam w pamieci te Twoja znajoma

YOLKA SIĘ ODEZWAŁA !!


Póki co tylko tyle "Jest siurak, 4100 gram, CC",

Gratulacje Jolka

Gratulacje!

Madzik może miastowa? ;)

- scisle centrum, ale popytam znajomych ;)
Gratulacje dla Joli, jednak CC, wiec pewnie sie biedna nameczyla :(

Gratulacje Yol :))

Widze, ze jest kilka osob z Opola/opolskiego na forum :) Fajnie :) Ja bede juz w piatek w Opolu i sie doczekac nie moge

jak zaczynałam 1. klasę miała dwie córki, jak szłam do gimnazjum- sześć...

- o kurcze....
A tak z mojej rodzinki: tata chcial syna no i 1- corka, 2 corka... 3 - corka.. no i babcia w koncu "zareagowala" i wieciej nas nie ma :P (rodzice mieli konflikt krwi i i tak ciezko bylo syna poczac, ale do 3 razy sztuka)

Yol gratulacje

Akirko dziękuję :) Zobaczę, co jutro uda się mojemu mężowi znaleźć w naszej małej mieścinie.
(ps. wanienka jest boska!)


Jolu moje ogromne gratulacje!!!!
Teorka dziękujemy za przekazanie wiadomości :)

Jolka gratuluję synka!! :)))))))))))))