chcę rodzić 100km od miejsca zamieszkania

- moja sis tez miala rodzic gdzie indziej a 5 dni przed terminem odeszly jej wody i po ptakach ;)

Witam wszystkich cieplutko ja dzis jestem happy nareszcie udalo sie uchwycic pamiatkowe fikolki mojej niuni w brzuszku
mangaa lepiej dmuchac na zimne niunia
Migotynko naj kochana życzę Ci z calego serducha ,napewno już blizej niż dalej

Gumisiowa gratulacje !!!
W końcu lista ruszyła :)
A ja po lenistwie od 30 kwietnia od jutra wracam do pracy zobaczymy jak dam radę ;p Trzymajcie kciuki.
Trzymam kciuki za dziewczyny na końcówce :*

Manga, czasem takie krostki pojawiają się jak jest zatkane ujście mieszka włosa. Moze pojawiać się po goleniu krocza.
Night, brak slow na tego lekarza .

Na skurcze polecam również aspargin, nie zaszkodzi 3 razy po 1 tabletce, ja anwet brałam 3x2, a nospe -forte

anairda1986: 100km od miejsca zamieszkania i poczekam na 28 czerwca aż pojadę na miejsce:)

A ja myślałam, że moje 50 km to było dużo, na szczęśćie też pojechała dzień przed porodem, bo inaczej chyba ekspresem musielibyśmy dojechac do szpitala ;)

Mała całą drogę przespała, gorzej ze mną myślałam, że na tyłku nie wysiedzę na tylnej kanapie ;), na szczęście w dniu wyjścia nie było wysokich temeratur, bo z klimą to jednak lepiej uważać.

Akurat u mnie poród był bardzo szybki, od skurczów tych bolesnych (które czułam i przy których zdecydowałabym się jechać do szpitala)do przyjścia N. na świat minęło 2h 20 minut, pewnie bym zdąrzyła dojechać, ale nie daj Boże, jakiś wypadek na trasie czy przebita opona i m. musiałby poród odbierać :D:D Ale Wiadomo każdy poród jest inny :)))

Zestresowalam się bo znalazłam kolejne dwa kleszcze w lydce.myślałam że to wyrastające wloski .tak to wygladalo
Jak moglam przeoczyć??.zeszlavopuchlizna i dziś zobaczyłam charakterystyczne ksztalty.białe więc prawie nie widać.
A za kazdym razem psikam się preparatami.ech...
Idę jutro do lekarza.poproszę o skier do poradni zakaznej
niech mnie przebadaja
Niefajne się robi i nie mam czasu na nudę.:(

Kurczę Dorit, nie za fajnie... Mieszkasz na terenie endemicznym może, czy po prostu taki wysyp w tym sezonie?
Również jestem za tym by to sprawdzić u zakaźnika.

Co do dojazdu do szpitala, to będę rozmawiać z położną teraz w niedzielę i poradzę się jej kiedy przyjechać. Chyba i tak wynajmiemy tam pokój (bo jest możliwość) by M nie wracał na noc do domu tylko by z nami był. Więc może mogę przyjechać na wcześniejszym etapie i tam przeczekać.
Trzeba będzie to ustalić. Chyba lepiej by tak było, z drugiej strony fajnie przeczekać jak najdłużej w domu... Jednak znajome kąty... ;)

Dzięki za odpowiedzi co do herbaty z liści malin - rozpocznę jednak dopiero po donoszeniu. Kilka dni zostało w sumie.

Witam się z rańca. Spać nie mogę. Już nie umiem sobie miejsca znaleźć.

Ja od 3 bylam na nogach ze skurczami co 12nin- uh porzadne, o 4 co 6-7 min. Wiec wstalam cos zjesc i ... Jak reka odjal:/ uh... A dzisiaj termin wg usg.
Milego dzionka babeczki!

Emkaf z tymi skurczami to jest bardzo dziwne. Trzymam kciuki za ciebie. U mnie upały i już nogi mam jak dwie bułeczki nalane wodą. Nic mi się w taką pogodę nie chcę. Mam pytanie do tych które są na końcówce, czy też mają takie problemy ze snem?

Witajcie!
Gumisiowa, gratulacje
Dorit, mam nadzieję, że dokładnie wszystko sprawdzicie i okaże się, że chuchasz na zimne.
Salinos, dobre To niesamowite, ale faktycznie na dzisiejszym usg można już wiele zobaczyć w kwestiach podobieństwa
Emkaf, no niech się rozkręca!!!
Mangaaa, co powiedział gin?
Wczoraj byłam w mieście. Kupiłam kreację na naszą rocznicę ślubu. W tym roku mamy 10. i przeżywamy oboje Trochę połaziłam i czułam się cudownie :) W końcu przyszło lato!!!! I niech już tak zostanie :))) Dziś nie wiem, dlaczego jest inaczej i się duszę. U mnie to charakterystyczny, ciążowy objaw, ale naprawdę dziś daje popalić, mimo że jestem jeszcze przed półmetkiem.
Jeżeli o kościół chodzi to także się możecie pocieszyć. Nie wyrabiam, duszę się, jakbym oddychała zupą, nie powietrzem. Tak jest za każdym razem od pierwszych objawów ciążowych i zwykle trwa do końca, pora roku ma z tym niewiele wspólnego. Już się przyzwyczaiłam, choć czasem jest ciężko.
Trzymajcie się i uważajcie na siebie, bo faktycznie dziś jest Afryka

edytak1984: Nic mi się w taką pogodę nie chcę. Mam pytanie do tych które są na końcówce, czy też mają takie problemy ze snem?
--

- Edytka, ja spac nie mogę. Wczoraj poszłam do łóżka po północy a dziś juz na baczność od 5.50 W ciągu dnia mam lenia i tylko się snuje po mieszkaniu, a pogoda, mimo że uwielbiam taką właśnie, to jednak teraz - usypia mnie, spowalnia i przyprawia o
Ale juz niedługo:)

Dziewczyny, czy ja mogę się smarować środkami ogólnodostępnymi na odstraszanie komarów? I jeszcze jedno :) Czy mogę się opalać? Oczywiście zasłaniając brzuch i chroniąc głowę?

edytak1984: [/quote][quote=edytak1984]Mam pytanie do tych które są na końcówce, czy też mają takie problemy ze snem?

mi o dziwo śpi się teraz bardzo dobrze, nawet w ciągu dnia...jakbym mogła to bym spała i spała oczywiście z przerwą na siku!

ja też mam jutro ostatnią wizytę zaplanowaną..mam nadzieje, że gin powie, że mam chociaż jakieś mikro rozwarcie;) od tygodnia pojawiają mi się bóle miesiączkowe i o zgrozo krzyżowe

pozdrawiam

OneKiss: Czy mogę się opalać? Oczywiście zasłaniając brzuch i chroniąc głowę?

Kissku możesz, tylko lepiej się posmarować czymś mocniejszym bo w ciązy lubią od słonka wychodzić rożne przebarwienia :/
No i pytanie ile dasz radę wysiedzieć na kocyku
A na bruszek najlepiej jakaś jasną koszulkę ubrać.

Co do środków na komary, to nie mam pojęcia więc tu nie pomogę.

Wydaje mi się że w ciąży nie powinno się opalać. Chodzi mi o przegrzaniem.

Czytałam w jakiejś "ciążowej" książce, ze z umiarem można, oczywiście z wysokim filtrem i lepiej nie w godzinach największego promieniowania. W weekend byłam na odkrytym basenie, nie pływałam, ale leżałam na kocyku w cieniu, bo mimo popołudniowych godzin temp. sięgała 36 stopni. Na słońcu nie wytrzymałam więcej niż 5 min. Ale widziałam kilka kobiet w zaawansowanej ciąży, które siedziały w pełnym słońcu, bez zakrytej głowy czy brzuszka Obawiałabym się przegrzania, tak jak pisała mysiamm. Podniesienie temp. ciała do 38,9 stopni C i wyżej wpływa niekorzystnie na rozwój dziecka.

Treść doklejona: 19.06.13 12:53

OneKiss: czy ja mogę czymś się psikać czy smarować, aby odstraszyć komary

Kissku w "Oczekiwaniu na dziecko" piszą, aby nie psikać żadną chemią (odstraszającą komary czy kleszcze) bezpośrednio na skore, można tylko na ubranie. Najlepiej jakbyś podpytała jeszcze lekarza dla pewności.

Hej Mamuśki,
Ja dziś w nocy pierwszy raz od początku ciąży miałam twardnienie brzuszka Myślę, że to przez wczorajsze pakowanie, bo przeprowadzamy się za 3-4 dni i ciągle jeszcze znajduję coś do spakowania. I tak tuptam cały dzień, nie mogę usiedzieć w miejscu. Zobaczymy, co ginka na to - za 3 godz mam wizytę i mam nadzieję, żę mimo mojej miękkiej już szyjki - nic tam się jeszcze nie otwiera Dziś też wynik GBS - trzymajcie kciuki, żeby był negatywny :))
____________

salinos: a moja babcia: "tak? ma blond włosy?

Dobre - prawie się popłakałam ze śmiechu :))

Odnośnie komarów, może jakieś olejki eteryczne odstraszające te wstręciuchy ? Bo ostatnio sama miałam dylemat czy się posmarować zwykłym specyfikiem od komarów. Ostatecznie zrezygnowałam, mam wrażenie że, tam straszna chemia jest napakowana

No u nas tropiki już 4 dzień z rzędu - 29 stopni mam w pokoju na górze i mega duchota.
Byłam dziś oddać próbkę na wymaz GBS, później kisiłam się w biurze... Masakra, niby wiatrak był ale co z tego jak nawiewał gorące powietrze.
Jestem już na szczęście w domu - drzwi do piwnicy otwarte to nawiewa chłodnego powietrza, nie jest najgorzej.

Nano dwie strony wstecz znajdziesz relację ;)

Calypso kciuki! :D

Jest jeden podobno niezly sposob na komary:
Butelka 2l
1g drozdzy
200ml wody
50g cukru
Obcinamy 1/3 butelki (odcieta gore uzyjemy jako lejek pozniej)
W butelce mieszamy wode z cukrem i drozdzami, nakladamy odcieta czesc butelki tak aby powstal lejek i oklejamy butelka czyms ciemnym. Komary namiezaja ofiare szukajac emisji dwutlenku wegla- butelka z mikstura takowy wlasnie wytwarza w procesie fermentacji.

Już po wizycie :) Wszystko okay, szyjka miękka, ale tylko lekko skrócona, zaczyna się powolutku otwierać – dziś była na pół centymetra. I co najważniejsze – GBS negatywny – hurrrrra :)) Według ginki Emilka będzie z nami do 3 tyg. Ok tydzień przed terminem powinnam urodzić ;)