Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Ooooo ja ale się sypnęło ;)

    Ja już weszłam do 20 ;)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    karobella: Dziewczyny, czy Wasze szkraby też Was atakują w szyjkę macicy ?

    też tak mam ,moja strasznie żywiolowa,jak sie rusza to odruchowo lape sie za ... bo mam wrażenie że wyjdzie :tooth: i tez odczuwam takie podszczypywanka jak Ewelajna hehe , czesto sobie dumam-co ona mi tam robi :P
    zreszta wogole moja macica chyba jest jakos wyzej niz powinna bo ruchy czuje juz z 2 tygodnie czuje ja normalnie pod biustem ,za wysoko jakos ,mi sie wydaje,ale ze to trzecia ciaza to jak widac wszystko mozliwe
    :wink:
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Nera86: moja strasznie żywiolowa,jak sie rusza to odruchowo lape sie za ... bo mam wrażenie że wyjdzie


    otóż to, przedziwne uczucie :)

    Małe cudaczki z tych naszych dzieciaczków :cool: Ja jak tylko mam możliwość to gdy mała atakuję, kłade sie z tyłkiem w górze co by ją trochę przesunąć w górę brzusia :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAnnie_86
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Gratki dla kolejnych świeżo upieczonych mamuś :cheer: No to która z dziewczyn następna?:wink:
    -- http://lb3m.lilypie.com/y2f6p1.png
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    karobella: Dziewczyny, czy Wasze szkraby też Was atakują w szyjkę macicy ?


    wstyd się przyznać, ale ja nawet nie wiem gdzie dokładnie ta szyjka jest :shocked:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Jeju ale tu się dzieje, a ja nie mam za bardzo jak śledzić

    Ew3ame GRATULUJĘ, a pamiętam jeszcze jak dołączałaś do wątku ledwo, ledwo w ciąży a tu już maluszek na świecie!

    No i zaraz Manga i Anairda będą rodziły :cheer: - piszę o tych , które tak bardziej znam

    Za wszystkie ciężaróweczki na końcówce oczywiście trzymam kciuki i za ich zdrowe maluszki
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    EMKAF I EW WIELKIE GRATULACJĘ !!!!!!!!1 :crazy::crazy::crazy::crazy::clap::clap::clap::clap:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    karobella: Dziewczyny, czy Wasze szkraby też Was atakują w szyjkę macicy ? Bo moja nie raz jak przywali to aż gwiazdki widzę


    Niestety moja corcia b nisko lezy glowką i po euforii po usg przyszedl
    trudniejszy czas, bo mam nakaz lezenia do odwolania plus luteina i nospa forte
    ta skurcze ktore bralam za BH okazuja sie za silne i za często...choc nie bola mnie'
    a raczej to dyskomfort, szyjka w usg juz tylko 2cm, wiec palpacyjnie ok 1 cm'a tu jeszcze 2 miechy..
    a pomyslec ze tydzien temu smigalam do pracy i nie tylko :(
    moje plany gimnastyka,basen, wyjazd wziely w leb ale czego sie nie robi dla mojej kochanej slicznotki :)
    posiew z szyjki tez pobrany- bo to skracanie moglo byc na skutek infekcji
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula, matko, czytałam Twój post i przypomniałam sobie siebie ponad rok temu - stres, płacz mężowi w rękaw, że na pewno sobie nie dam rady, że przecież dzieci są takie małe i w ogóle jak to możliwe, że jestem w ciąży - przecież na to powinny być pozwolenia, bo to taaaaka odpowiedzialność! Teraz Ci powiem - nie bój żaby, urodzisz i samo przyjdzie! Będziesz wiedziala co robić i gwarantuję Ci, że dla Twojego maluszka będziesz najlepszą mamą pod słońcem! Pamiętam jeszcze tylko moment jak wychodziliśmy ze szpitala i byłam w szoku (chyba poporodowym ;)), że tak bez niczego wychodzimy - jak to? Dali nam dziecko i out? Tak bez niczego, nie podpisujemy żadnego "pokwitowania"? :D I jeszcze drugi szok jak weszliśmy do domu, położyliśmy fotelik, spojrzeliśmy z mężem na siebie i była cisza. Nie wiedzieliśmy co dalej, przecież to zupełnie inne życie ;) Na szczęście te uczucia trwał tylko kilka minut, potem wszystko poooooszło :)

    Dorit: trudniejszy czas, bo mam nakaz lezenia do odwolania plus luteina i nospa forte


    Dorit, leż, odpoczywaj, nie dźwigaj i będzie dobrze :))) Od 28 tyg miałam taką szyjkę, polegiwałam sporo, w domu wszystko robił mąż i do 39 tygodnia się udało dotrwać. A jeszcze Cię pocieszę, że chyba na 2 tyg przed porodem szyjka była totalnie zgładzona, więc wpadałam w panikę ;)) Niech Ci się szyja mocno trzyma i moc będzie z Tobą ;)

    Treść doklejona: 26.06.13 17:14
    A przy okazji - długą miałaś wcześniej szyjkę?
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Dorit Kochana odpoczywaj Słońce :*
    Na pewno szyjka wytrzyma :)
    Zaczęły 32 tc wiec chwila moment i Niunia będzie donoszona :)
    Fragile bardzo się cieszę że nie jestem sama :p
    Z jednej strony wiem że bardzo chcieliśmy Małego ale teraz im bliżej tym przychodzi więcej wątpliwości. . może dlatego że nie chce być jakąś mamą tylko najlepszą.... wiem że nie można się w pełni przygotować do macierzyństwa ale jakoś nie mogę się z tym pogodzić :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, mam wiadomość od naszej Dżasti:

    Była na wizycie i okazało się, że macica wykazuje zbyt dużą czynność skurczową i lekarz skierował ją do szpitala na sprawdzenie i ewentualnie będą wcześniej rozwiązywać ciążę. Zapytany, czy Justyś wyjdzie jeśli okaże się wszystko ok, odpowiedział, że raczej na pewno nie, będzie najprawdopodobniej leżeć i czekać na CC. Ciąża jest już donoszona więc nie ma problemu. Dżastuś nie może dostać się do neta z tel i dlatego póki co, ja będę Was kochane informowała.

    Dżastuś, trzymamy kciuki i jesteśmy z Tobą kochana:kissing:

    Jeśli chodzi o mnie, to zrobiłam kolejną porcję dżemu truskawkowego:bigsmile:
    Na razie póki co mam tylko bóle miesiączkowe z krzyża i brzucha, ale są bardziej upierdliwe niż bolące, także nic się kompletnie nie dzieje:confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    No to Dzastus wykrakalas dzis :*
    Maks donoszony wszystko będzie dobrze :)
    Trzymamy kciuki :*
    Jeszcze Cie Migosiu wyprzedza dziewczyny :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Asiula_6_9_91: może dlatego że nie chce być jakąś mamą tylko najlepszą.... wiem że nie można się w pełni przygotować do macierzyństwa ale jakoś nie mogę się z tym pogodzić :p


    Asiula, nie da się w pełni przygotować, nawet jak przeczytasz wszystkie książki ;))) A nawet chyba gorzej - te ksiażki bardziej potrafią wszystko pogmatwać, lepiej zdać się na intuicję. I będziesz najlepsza, co Ty! Wiesz, mnie trochę uspokoiło jak na szkole rodzenia mówiłam naszej położnej, że się boję, że będę do dupy matką, że nie będę dobra w macierzyństwie, że nie dam rady. A ona mi odpowiedziała, że jak już zadaję sobie takie pytania i o tym myślę to znaczy, że będę świetną mamą :) I mało skromnie stwierdzam, że dużo w tym prawdy ;)))

    Dżasti, trzymam kciuki, żeby dobrze wszystko poszło!
    --
  2.  permalink
    eveke: No i zaraz Manga i Anairda będą rodziły :cheer: - piszę o tych , które tak bardziej znam


    ja też mam "wybrane" ciężarówki z przyszłych mamuś, które znam bardziej:)) Miło tak:) Dzięki eveke:)
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Dżasti, tak jak Asiula pisze, wykakałaś sobie :wink: Będzie dobrze! Ale lista ruszy, w końcu lipiec tuż tuż :tongue:
    --
  3.  permalink
    dżasti trzymam kciuki!!!:)


    kurde nie mogę znależć wątku ze szczepieniami...Muszę podpisać i dać do historii choroby pozwolenie na wykonanie szczepienia WZW po porodzie...

    Której szczepionki mam unikać?Bo coś pisałyście że jakaś na WZW zawiera rtęć...która?
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Ja jeśli chodzi o wagę tych dzieciaczków to powiem szczerze, że się trochę dziwię, bo moja mam urodziła mnie w terminie a nawet 3 kg nie ważyłam - ja wiem chyba 2800 i nikt z lekarzy nic nie mówił o hipotrofii a teraz jak się rodzi dzieciaczek z wagą poniżej 3kg to mówią o jaki maluszek, drobinka, przecież nie wszystkie dzieci muszą ważyć po 4 kg
    ważne, aby dziecko nie wykazywało cech wcześniaczych
    Ewa gratuluję przyjścia na świat Arturka, niech się dobrze chowa, powodzenia dziewczyny wam życzę abyście się pomyślnie rozpakowały, a lista leci
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    kachaw: bo moja mam urodziła mnie w terminie a nawet 3 kg nie ważyłam - ja wiem chyba 2800 i nikt z lekarzy nic nie mówił o hipotrofii

    ja rodze drobniutkie dzieciaszki, Julia 2560 ,Gabi 2720 i również lekarze nic nie mówili ,ze ooo jakie maleńkie
    --
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    karobella , ja mam identycznie , jakby mi nóżkę wkładał d tej szyjki i miała zaraz wyskoczyć :shocked::wink:
    Dżastuś, aaaa, no nie wieżę, jeszcze chwilę temu pisałaś że w sumie w każdej chwili coś się zacząć moze dziać i masz tu babo placek :bigsmile: trzymam kciuki :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    anairda1986: kurde nie mogę znależć wątku ze szczepieniami...


    Anairda o ten wątek chodzi "szczepić, nie szczepić" ?
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    wiec chyba to normalne ze czuje jakby napierała mi głowką na szyjke,tzw rozpieranie,jakbym miała zaraz rodzic, bo wszystkie to czują :bigsmile:
    a ja tak panikuje:cool:
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Dziewczyny, bo hipotrofia płodu to nie tylko niska waga i już, to przede wszystkim patologia rozwoju płodu, wstrzymany wzrost i obserwuje się nieprawidłowości do 20tc lub po 20tc, ale to się obserwuje w ciąży a nie , że jak na końcówce 2500 czy 2700 to hipotrofia... bo tu nie o wagę się rozchodzi a o wadę rozwoju...
    waga to tylko jeden z czynników , a i tak bierze się pod uwagę tą mniejszą jak 2500.
    Nie rozumiem też określenia , Ana podała, "lekka hipotrofia" bo wg mnie albo wada rozwojowa jest i występuje tzw hipotrofia płodu albo tej wady nie ma.

    Treść doklejona: 26.06.13 18:48
    Dorit jeśli Cię jakoś pocieszę to moja też tak nisko leżała główką kupę czasu... na pewno koło 30tc już nie dało się zmierzyć obwodu główki , bo już tak nisko leżała, że gin nie był w stanie zmierzyć, także nikt do końca nie potrafił oszacować wagi małej, oszczędzaj się i na pewno wszystko będzie dobrze, zaczynasz 32tc i teraz z każdą chwilą jest już bezpieczniej :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    bonim: a ja tak panikuje


    bonim ja też panikowałam póki na forum nie przeczytałam że to normalne :bigsmile:

    także dobrze dziewczyny że jesteście :* :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    niby mnie to troche uspokaja,ale qrcze nigdy nie miałam badanej szyjki na usg,nie wiem ile ma, tylko palpacyjnie gin patrzyl i kazal sie oszczedzac, a te odczucia parcia na szyjke jednak przyjemne nie sa
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    a pomyslec ze tydzien temu smigalam do pracy i nie tylko :(
    moje plany gimnastyka,basen, wyjazd wziely w leb

    U mnie było identycznie- prosto z pracy na L4 leżące, po rutynowej wizycie...Nawet szkoły rodzenia przez to nie zaliczyliśmy, nie mówiąc o basenie :wink: Ale skończyło się pozytywnie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    kachaw: a teraz jak się rodzi dzieciaczek z wagą poniżej 3kg to mówią o jaki maluszek, drobinka,


    to samo dotyczy wielkości brzuszka, jak ktoś ma mały brzuch ciążowy to zaraz są komentarze: "ojej jaki Ty masz malutki brzuszek, chyba się głodzisz itp. itd." a jak ktoś ma duży brzuch to niby, że ładniejszy, fajniejszy.. Często po wyglądzie brzuszka wszyscy mówią jakiej wielkości będzie dziecko a to guzik prawda:)))))) z malutkich brzuszków też potrafią wyskoczyć duże dzieci...o! ;p a z olbrzymich brzuszków potrafią wyskoczyć malutkie dzieciaczki, co nie oznacza, że mniej zdrowe czy coś:wink:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  4.  permalink
    The_Fragile: Pamiętam jeszcze tylko moment jak wychodziliśmy ze szpitala i byłam w szoku (chyba poporodowym ;)), że tak bez niczego wychodzimy - jak to? Dali nam dziecko i out? Tak bez niczego, nie podpisujemy żadnego "pokwitowania"? :D I jeszcze drugi szok jak weszliśmy do domu, położyliśmy fotelik, spojrzeliśmy z mężem na siebie i była cisza. Nie wiedzieliśmy co dalej, przecież to zupełnie inne życie ;)



    Hahahaha Frag, jakbym czytała o sobie!!
    Mimo iż rodziłam naturalnie, widzialam jak ta mala kruszynka wychodzi i ze jest nasza, tylko nasza, to i tak do mnie to nie docierało. Jak to tak? Jeszcze 4 dni temu byliśmy we dwoje, a teraz nagle we troje?!
    Przecież ja nie wiem jak się opiekuje takim małym dzieckiem!!!
    Hahaha, tak własnie było :bigsmile:

    Treść doklejona: 26.06.13 20:08
    A Dżasti to trzymam kciukasy!
    -- // //
  5.  permalink
    Ja mialam to samo - jak moge isc do domu i robic co trzeba skoro niewiem co i jak?? Przeciez ja nie umiem i nie dam rady.. Masakra byla, a jakos samo wyszlo i maly dycha wiec chyba sobie radze :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Dzasti- ale nas zaskoczyłas- Migosiu dziekuje za informacje, przekaz Justynie usciski od nas!!Bedzie dobrze.

    Eve, Frag i aznie Asiula
    - dziekuje WAm za slowa otuchy...troszke spękałam i moze rzeczywiscie
    przesadzilam z aktywnością ostatnie tyg
    Frag- szyjka byla przed ciaza 4cm, w 20 tyg 3 cm ( i tu byl juz alarm zeby przystopowac nieco)
    potem w 26 tyg znow 4 cm ku mojemu szczesciu i zdziwieniu, wiec szkola rodzenia, cwiczenia i nadal praca, a teraz w 31 tyg taka niespodzianka.
    nie chce popadac w schize- ale bede lezakowac dopoki skurcze nie uspokoja sie- dzis juz nieco lepiej
    bonimku- zawsze mozesz powiedziec lekarzowi o swoich obawach...moze sprawdzic w usg, ale gdyby cos go niepokoilo palpacyjnie to powiedzialby na pewno
    1 cm szyjki zazwyczaj jest schowany, wiec jak u mnie w usg 2 cm to w badaniu tzw recznym jest 1 cm
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    mama juz neta w komorce. no wykrakalam sobie. ale kto by pomyslal, ze dzis prosto od lekarza do szpitala trafie. leze znow pod ktg,ale wszystko jest ok. jednak lekarka potwierdzila, ze mnie juz do porodu nie wypuszcza. takze maz pojechal dopakowac mi torbe, bo przeciez nie szykowalam sie na pobyt w szpitalu z brzuszkiem, i bedziemy czekac. jak nic sie nie bedzie dzialo to z povzatkiem 40 tc czyliod za tydzien w czwartek beda robic cc. wiec mozliwe ze i tydzien spedze w szpitalu. no i jal czytalam o tym,ze dziewczyny z rozwarciem wypuszczali do domu a mnie tu beda trzymac tak czy siak to juz nie rozumiem sluzby zdrowia. no ale najwazniejszy jest Maks. tu bedzie pod stala kontrola.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Dżasti, super, że masz już neta :) Dobrze mówisz, najważniejsze, że jesteście pod dobrą opieką.
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    salinos: a z olbrzymich brzuszków potrafią wyskoczyć malutkie dzieciaczki

    popieram słońce Twoje słowa ,ja będę tego zapewne żywym przykładem :boogie: bo nie wyobrażam sobie że urodze dzieciaszka powyżej 3kg ,a że brzuszek duży? poprostu tak dzidzia się usadowiła i tyle .Z poprzednimi mialam mniejszy ale jakos bardziej po bokach odczuwalam ,a teraz tak typowo w przodzie czuje jakbym naprawde dokleila pileczke :wink: Także nie wierze też w to ,że bo kolejna ciąza to wiekszy brzuch ,skoro tak jest to czemu mialam z obiema taki sam :thumbup:

    Treść doklejona: 26.06.13 20:52
    dodam jeszcze ,że moja ciocia jest naprawde sporawa kobitką a urodzila 2kg z hakiem synka o czasie (genetyczne u niej w rodzinie najwyrazniej bo takie dzieciaszki rodza)

    Treść doklejona: 26.06.13 20:53
    spokojnej nocki ,kciukasy za lipcowe dzieciaszki i ich mamusie :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Super Dzasti że juz jestes z nami :)
    Najważniejszy jest teraz Maks i zobacz jeszcze tydzień i bedzie z Wami :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    dżasti: kto by pomyslal, ze dzis prosto od lekarza do szpitala trafie

    No właśnie... Czasem tak się zdarza. Trzymajcie się oboje.

    Dorit, nie smutaj się :hugging: Moja szyjka liczyła sobie w tym czasie 13mm. Emilia mimo przedwczesnych skurczy, krótkiej szyjki, pępowiny dwunaczyniowej, niezbyt wysokiej wagi urodziła się właściwie o czasie w świetnej kondycji :bigsmile: Teraz jest pełna życia panienką. Mówimy na nią "szefowa" nie bez powodu, wiec wiesz...:cool: Będzie dobrze. Dbaj o siebie. Wbrew pozorom odpoczynek też ma swoje zalety :wink: Po porodzie długo pewnie nie uświadczysz chwili absolutnego spokoju z ulubiona książką w ręku.

    Asiula, Frag fajnie napisała :wink:
    U mnie co prawda nie było niepokoju. Jednak mój spokój okazał się po czasie nie mieć podstaw :devil: Święcie wierzyłam, że M jest doświadczony w sprawach kąpieli i opieki nad noworodkami. Nie pytałam, czy przewinie, wykąpie...on po prostu to robił, jakby wychował tuzin dzieciaczków. Skąd moja wiara? W rodzinie eMa jest sporo maluszków. Kiedy pojawiały sie pierwsze na świecie, M mieszkał jeszcze w domu rodzinnym wraz ze swoimi siostrami, które kolejno wychodziły za mąż i pomieszkiwały u teściów. M miał kontakt z maluszkami.Myślałam, że także doświadczenie w ich pielęgnacji... Kiedy nasz pierworodny miał ok pół roku, teściowa zwierzyła mi się, że jest godna podziwu, że tak sobie poradziliśmy. Była święcie przekona, że wezwiemy moją mamę na pewien czas przynajmniej na początek, żeby nas wszystkiego nauczyła :shocked: Okazało się, że M owszem potrafił złapać malenstwo i dac butlę, ewentualnie ponosić i nic więcej...a zajmował sie młodym, jak stary ojciec :tooth: Śmiechu było sporo. Nie wiem, jak reagowałbym, gdybym wiedziała, że oboje jesteśmy debiutantami :rolling: Jak widać można. Wszystko przyszło naturalnie i może dobrze, że obyło się bez nerwów
    --
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Dżastuś , kciuki mocno za was trzymam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    dżasti: mama juz neta w komorce.

    no to nadajemy Dzasti z jednej planety :wink:
    trzymam mocne kciuki i wytrwałości życzę

    ps.chetnie postawie pomnik tworcy dostepu do sieci.gdyby nie net to bym tu ześwirowała.
    tv na monety,pffff nie dam im zarobić :cool:
    --
  6.  permalink
    Dzasti i uś trzymajcie się w tych szpitalach
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Nera86: nie wyobrażam sobie że urodze dzieciaszka powyżej 3kg ,a że brzuszek duży? poprostu tak dzidzia się usadowiła i tyle


    No właśnie - i jest jeszcze jedno. U mnie z Krasnalem był brzuch wielki. Ale jak sie okazało, mam genetycznie po babci i po mamie, że łożysko jest ogromne... Moje łożysko było wielkości Krasnala - pół szpitala się zbiegło, żeby ten cud obejrzeć ;) I położna się śmiała, że z takim łożyskiem mały miał w brzuchu kołdrę puchową... Także to też swoje robi.

    Dżasti, trzymaj się tam! Niech żyje net, co? :)))
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    The_Fragile: Asiula, matko, czytałam Twój post i przypomniałam sobie siebie ponad rok temu - stres, płacz mężowi w rękaw, że na pewno sobie nie dam rady, że przecież dzieci są takie małe i w ogóle jak to możliwe, że jestem w ciąży - przecież na to powinny być pozwolenia, bo to taaaaka odpowiedzialność! Teraz Ci powiem - nie bój żaby, urodzisz i samo przyjdzie! Będziesz wiedziala co robić i gwarantuję Ci, że dla Twojego maluszka będziesz najlepszą mamą pod słońcem! Pamiętam jeszcze tylko moment jak wychodziliśmy ze szpitala i byłam w szoku (chyba poporodowym ;)), że tak bez niczego wychodzimy - jak to? Dali nam dziecko i out? Tak bez niczego, nie podpisujemy żadnego "pokwitowania"? :D I jeszcze drugi szok jak weszliśmy do domu, położyliśmy fotelik, spojrzeliśmy z mężem na siebie i była cisza. Nie wiedzieliśmy co dalej, przecież to zupełnie inne życie ;) Na szczęście te uczucia trwał tylko kilka minut, potem wszystko poooooszło :)


    hehe ja tam pierwsze co zrobiłam jak weszliśmy do domu to się poryczałam, że nie damy rady... zresztą jeszcze kilka dni po wyjściu codziennie popłakiwałam (pewnie hormony i zmęczenie dało o sobie znać), a później wszystko przyszło jakoś tak naturalnie i okazało się, że świetnie sobie radzimy...i w ogóle fajnie jest być mamą :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Justyś trzymam mocno kciuki za Was. :thumbup:
    Mam nadzieję, że pobyt w szpitalu nie będzie dla Ciebie męczący. :*

    Okropnie jestem zmęczona ale to ostatni już chyba dzień, moich wojaży do biura przed narodzinami Milki. :crazy:

    U mnie cały dzień pobolewania jak na @ (to w sumie tak od 2-3 dni) ale niezbyt mocne, czasami pojedyncze skurczyki i ból w krzyżu od czasu do czasu, falami.
    A tak to spokój.
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJun 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Hej Słoneczka:)
    U mnie oczywiście już baczność od 6:angry:
    Miałam bóle @ ale jak co noc, wszystko się pięknie wyciszyło no i weź tu babo zwolnij listę:angry:
    No nie chce ta moja Mała na ten świat wyjść:shocked:
    Dorit, będzie dobrze, musisz się pooszczędzać a szyjka przestanie straszyć. U mnie było podobnie, wielkie oczy, gdyż c chłopakami problemów nie było a tutaj nakaz odpoczynku:shocked: A teraz widzisz kochana, Młoda sobie nic nie robi z terminu porodu, siedzi i siedzi w brzuchaczu:)

    Uś, Dżasti - oby ten czas w szpitalu nie był uciążliwy tylko przyjemnie upłynął na odpoczynku :) A jaka nagroda będzie:bigsmile:

    Wczoraj wieczorem poczyniłam masaż brodawek, ale oczywiście zero rezultatów. Miętosiłam je z 30 min i nic
    :devil: No ale może rzeczywiście Młoda czeka aż bracia wyjadą na wakacje i wtedy nas przegoni na porodówkę:wink:

    Miłego czwartku kochane:wink:

    ps. Przepraszam za "tłustość", miały byc tylko imiona a wyszło jak zwykle:(
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJun 27th 2013 zmieniony
     permalink
    migotynka: Miałam bóle @ ale jak co noc, wszystko się pięknie wyciszyło no i weź tu babo zwolnij listę:angry:

    już tuż tuż kochana ,ja tam mialam podczczypywania jakieś,ból jak na @,czasem jakiś tam skurcz (ale to o wiele rzadziej niz teraz mam np) ,w 3 dzien super powera na sprzatanko :boogie: a jak juz posprzatalam to mi jakos tak dziwacznie bylo(taki jakis niepokoj wewnetrzny) ,z 2 na 3 noc nie spałam za wiele choc bóli zadnych nie mialam,zadzwonilam po znajomego wieczorem by mnie do szpitala podrzucił na przebadanie ,a lekarze do mnie ze ja rodzic zaczynam haha mimo ,że 3 tyg przed terminem (dobrze ze pojechalam), w 4 dzien chęć wypróżnienia sie ale oczywiście nici z tego (tak odczuwalam idące rozwarcie do 4 ),po 20 zwiezli mnie na porodowke,tam sobie posiedzialam na gg do 22 i jak mnie sieklo to o 23:50 wyskoczyła Gabi :thumbup: a wiec nie koniecznie poród to muszą byc regularne skurcze (zawsze mialam nieregularne przed porodem) czy też odchodzące wody ,u mnie obyło się bez tego :wink:
    a zatem megaaa kciukasy za błyskawiczną akcje :peace:

    dzien dobry wszystkim :grouphug:

    Treść doklejona: 27.06.13 07:55
    Migotynko -to chyba błąd forum bo mnie również pogrubiającym drukiem sie napisalo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 27th 2013
     permalink
    My dziś od rana w domu jak na szpilkach :)
    Szwagierka ktora ma termin na 1.07 cos czuje :)
    I się właśnie szykuje do szpitala :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJun 27th 2013
     permalink
    Wizyta:
    "Jak sie czujemy?"
    "Dobrze"
    "Mniejsze krwawienie?"
    "Mniejsze"
    "No to lezymy dalej"

    Bosko


    Ta służba zdrowia jest obledna...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.06.13 09:23</span>
    Asiula_6_9_91: Szwagierka ktora ma termin na 1.07 cos czuje :)

    o ale fantastycznie!szybkiego porodu jej życzę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeJun 27th 2013 zmieniony
     permalink
    witajcie :)
    i u mnie po 4 straszny ból brzucha jak na okres, przeszło po paru minutach, a teraz boli krzyż ....
    naczytałam się dzisiaj już o objawach zbliżającego się porodu, ale jak widać z tego co piszecie u każdej może to wyglądać zupełnie inaczej... i być tu człowieku mądry :confused:
    ostatnie wydarzenia z forum zmobilizowały mnie wreszcie do ostatecznego spakowania torby do szpitala ,,, także już czeka
    trzymam kciuki za dziewczyny z pierwszej piąteczki :wink::confused::wink:
    --
  7.  permalink
    No mi tez kazdy mowil o jakis objawach, ale ja nie wyczulam nic specjalnego, dopadlo mnie "od tak" i poszlo. Bole przepowiadajace mialam 24h przed przez pare godzin i minelo a pozniej juz skurcze i dziec byl ;)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJun 27th 2013
     permalink
    Dzień Dobry! Które mamuśki dzisiaj się rozpakowują? ;p proszę się przyznać grzecznie :wink:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeJun 27th 2013
     permalink
    Witam dziewczyny :smile:

    Dżasti trzymaj się tam :bigsmile:

    Ja wczoraj po południu byłam na zakupach dla maluszka, wróciłam z twardym brzuchem :sad: W domu się położyłam, ale trochę mnie pobolewał i dół brzucha i kręgosłup. Mam też od 2 dni kłucia z prawej strony brzucha głównie przy zmianie pozycji. Mam nadzieję, że to nic groźnego.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJun 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Przyszła właśnie do mnie pani dr. która mnie przyjmowała.odrazu zrobię jej reklamę bo jest z okolic Oławy/Wrocławia-pani dr.Alina Warmińska.bardzo grzeczna,kompetentna,dba o pacjenta,zagląda.nie trzeba za nią biegać.odpowiedzi są zawsze wyczerpujące.
    opowiedziała dokładnie co sie dzieje.to wszystko jest prawdopodobnie sprawka niedoboru progesteronu.jajniki już nie dają rady go produkować a łożysko dopiero kończy sie kształtować i lada dzień zacznie produkcję hormonów.Uf
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJun 27th 2013 zmieniony
     permalink
    100% pozytywizmu życzę :hugging:

    a ja jakaś mega zakręcona przez tą ciąże ,pierw pojechalam do USC bez portfela , a dzis jadąc do pasmanterii wzięłam portfel ale pieniędzy już nie bo po co :swingin:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.