Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Edyta gratulacje ;)


    A ja już 16 !!! Czas się organizować powoli
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorAnnie_86
    • CommentTimeJul 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Gratuluje nowym mamusiom :flowers:, ostatnio chyba każdego dnia mamy dobre wieści, wspaniale! :smile:

    The_Fragile, szepnij mi proszę przepis na ta maskę drożdżową,to trochę postraszę męża wieczorami :wink: z góry dziękuję!
    -- http://lb3m.lilypie.com/y2f6p1.png
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Dżasti moje wielkie GRATULACJE :flowers:

    A po cc zaciskamy zęby ze 3 doby i później już z górki :D
    --
    •  
      CommentAuthorpszyszła
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    O rany, jestem szósta :shocked::shocked::shocked: a ja jeszcze wcale o tym nie myślę, że to prawie już. Planuję jeszcze ze 2 tygodnie pochodzić z Tomciem w brzuchu.

    Dzisiejsze zadanie wykonane - zdjęcie zrobione (jakoś wyszło, chociaż bez szału) i wniosek o dowód złożony. Teraz czekam na powrót M z pracy, żeby mi pomógł pakować resztę naszego dobytku i przeniósł go na nowe mieszkanie. Tam powoli się będziemy układać, już bez stresu.
    --
  2.  permalink
    o rety! ale rozpakowanych mamus:)) wszystkim serdecznie gratuluje i zdrowka zycze!!!
    tym, ktore lada chwila sie rozpakuja, zycze szybkich i jak najmniej bolesnych akcji!
    Kiss doskonale Cie rozumiem, bo ja juz chce wrzesien! dobrze, ze pojechalas i sie uspokoilas!
    a ja po wizycie. jest ok, choc mogloby byc lepeij… synus wazy juz ok. 1300 gr, wiec tez nie zapowiada sie malym chlopcem. poki co ma ulozenie poprzeczne,wiec glowke ma pod moim sercem,a nozki na moich prawych zebrach. ale ma jeszcze czas na prawidlowe ulozenie sie.
    jedynie zaczela mi sie skracac szyjka. mam wiec kontynuowac progesteron, magnez i buscopan i zdecydowanie wiecej odpoczywac i lezec. miejmy nadzije, ze stanie szyjka w miejscu i nie bedzie sie skracac dalej. troche mnie to zmartwilo, no ale ginka nie kazala sie zamartwiac. zobaczymy co bedzie na nastepnej wizycie.
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Edyta, gratulacje serdeczne :) Kacperek - piekne imię. Odpoczywajcie po wrazeniach :)

    Nera- zgadzam sie z us, ze koniecznie powinnas brac cos przeciwskurczowego i opoczywac
    32 tydz to stanowczo za wczesnie- zreszta juz rozmawialysmy tutaj o tym, lezakuj jak najwiecej
    moja "torba" to tez walizeczka- to torby sie nie zmiesciłam..hm

    night super ze odetchnelas, jednak uwazaj na siebie ( teraz mam doswiadczenie, wczesniej hulałam ile sie dało
    po schodach o wogóle;)
    alicja- dobre wiesci, 1300 to szacunkowa waga, w 28 tyg to chyba w sam raz no nie?(porownuje z naszą w 1500 w 30t)
    miłego odpoczywania, czego sie nie robi dla potomków!nie martw sie na zapas- ginka dobrze mowi.:)
    mysiorek- witaj trzymam kciuki, jeszcze troche
    Callypso- ciekawe jak na wizycie?:)
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    uś:
    Nera wg mnie powinni albo Ci zwiększyć fenoterol albo podłączyć pod kroplówke

    biore 3x1 tabl. w piątek mam wizyte ,ale nie wiem czy nie pojde na ktg wczesniej skontrolowac do szpitala,chyba tak zrobie dla spokoju,coraz gorzej chodze :sad: ,siedze,leże ,juz nie wiem co z soba zrobić

    i w dodatku 13 na liscie :shocked: byle nie pechowa "13"

    Treść doklejona: 03.07.13 15:26
    Dorit: moja "torba" to tez walizeczka- to torby sie nie zmiesciłam..hm
    abaryt,
    ja malą walizke mam ,gabarytowo podobna do fotelika samochodowego . Rozgladam się za kupnem jakieś fajnej,kolorowej ,nie za dużej torby ,ale że czuje się jak czuje to przeprosilam walizke chwilowo
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Dorit, dam Ci znać, bo ja sama nie wiem, czy na takie sesje się tygodniami czeka, czy da sie umówić np. na 2 tyg wcześniej.

    A ja wróciłam od kosmetyczki, po oczyszczaniu twarz zmasakrowana, ale babeczka fajna, bo czytała skład każdego kosmetyku, powiedziała, że u mnie tylko oczyszczanie + maska nawilżająca i kupiłam u niej żel do mycia twarzy regulujący wydzielanie sebum. Skład ma ładny + jakieś związki cukrowe, pojęcia nie mam co to jest, ale brzmi bezpiecznie ;))

    Nera, tak jak Uś napisała - to jeszcze bardzo, bardzo wcześnie. Zobacz, kilka dni temu Twój suwaczek miał napis, że jakby się teraz maluch urodził to ma większe szanse na PRZEŻYCIE... Niech o Ciebie zadbają.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Nera86: biore 3x1 tabl

    Nera ja wiem że bierzesz.wiem też że ciężko Ci polegiwać
    u mnie fenoterol 3x1 nie dał rady,dopiero salbutamol w kroplówce tłoczony w moje żyły przez 6tyg zadziałał.miałam 30 wkłuć na wenflon,byłam 50km od domu.ale daliśmy rade
    wiem ze ratują dzieci na tym etapie ale jeśli będą duże ślady wcześniactwa to będzie Ci jeszcze trudniej walczyć o zdrowie i może życie maluszka mając dzieci w domu
    o finansach nie wspomnę...
    Przykro mi że Cię to spotyka ale mam nadzieję ze uda się wydać Polę na świat po 37tc jednak
    --
    •  
      CommentAuthorCalypso77
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Oj, nie prędko będę tulić Emilkę;) Szyjka bardzo miękka, krótka, ale nadal zamknięta :) Mała jest bardzo nisko, główką w kanale rodnym, w pozycji zero. Obniżyła się – tydzień temu była w pozycji minus dwa. Powinnam urodzić kilka dni przed lub w terminie. A kiedy mała będzie chciała, to się okaże :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Caly to podobnie u mnie :wink:
    A ile masz punktów w skali Bishopa? Wiesz może? Ja jedynie 2 :(
    --
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Gratuluję świeżo rozpakowanym ;D.
    Z tymi wszystkimi kosmetykami typu Iwostin czy Pchysiogel to ja od paru lat zyje. Co rusz to mi dermatolog coś innego podsówa, ale w sumie zostałam przy Pchysiożelu (chyba źle pisze ale niechce mi sie sprawdzac nazwy). Normalnie pomaga ale teraz to masakra. Przed ciązą pomagał najbardziej Skinoren, ale w ciąży nie wolno i dermatolog nawet w okresie starań mówił żeby nie stosować.
    Kupiłam wzoraj ten Sudocrem i sprawdze też te maść cynkową. Przestaje też jeść słodycze i mocne przyprawy. Trzeba spróbowac każdej metody zeby człowiek mógł spokojnie wyjść z domu.

    Dziś doszło mi łóżeczko dla mojej dzidzi. Aż mnie korci żeby poskładać odrazu, ale pokój nie skończony więc będzie narazie przeszkadzać ;(
    --
    •  
      CommentAuthorCalypso77
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Mangaa - ja mam 4 punkty w skali Bishopa, ale za szybko to się raczej nie zmieni. Nie wiem czemu, ale mam przeczucie, że wielki dzień nastąpi 10 lipca ;))
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Sony85: Przed ciązą pomagał najbardziej Skinoren, ale w ciąży nie wolno i dermatolog nawet w okresie starań mówił żeby nie stosować.


    WItaj w klubie, ja to samo, na Skinorenie leciałam i było pięknie. No ale w ciązy nie wolno.

    No ja się łudze, że cotygodniowe oczyszczanie u kosmetyczki + maseczka, ten żel co mam od niej, krem Pharmacerisu i maseczki z drożdży (kosmetyczka też powiedziała, że oczyszczają skórę i mają mnóstwo wit B, więc jak najbardziej stosować!) jakoś załagodzą te zmiany co mam...
    --
    •  
      CommentAuthorAnnie_86
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Kupiłam drożdże do tej maseczki na twarz i... mam ochotę zjeść trochę ;P Myślicie, ze można czy surowe niewskazane?
    -- http://lb3m.lilypie.com/y2f6p1.png
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Jak zobaczyłam 40 nieprzeczytanych postów to coś czułam, że mamy kolejny poród :wink:
    Edyta gratuluję:flowers:
    Idę pakować walizkę, żeby nie zostać z ręką w nocniku:wink:
    -- ;
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    edytak1984 gratuluję :)
    ale tempo dziewczyny :bigsmile:
    i jestem pogrubiona , o matko :shocked::shocked::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    No to pięknie Calypso, jesteś bardziej gotowa niż ja ;)
    --
  3.  permalink
    Dziewczyny dzięki za gratulacje:)) Jest mi bardzo miło.

    w skrócie: to o 4:10 odeszły mi wody, pojechaliśmy na porodówkę, około 8:30 podano mi oksytocynę, rozwarcie zatrzymało się na 3-4 cm, nie chciało postępować mimo oksytocyny, jedynie koszmarne bóle z krzyża się pojawiły po niej, po 2 godzinach zapisu i oksytocyny zdecydowano że wstanę na nogi, miałam pokucać, pójść pod prysznic, jedynie on mi dawał jako taką ulgę. Po godzinie 13 znów mnie zbadano i rozwarcie dalej 3-4 palce, znów oksytocyna, leżenie...zapis...

    O godzinie 16-17 zdecydowano że za 20 minut podłączą mnie pod Zop, w pewnym momencie skurcze z krzyża ustąpiły a pojawiły się skurcze "na kupę", właściwe. Niestety znowu główka nie chciała się wstawić do kanału, było kucanie, parcie na klęcząco, jedynie w ostatnim etapie gdzie głowka się wstawiła położna kazała mi wskoczyć szybko na łóżko, tam odebrała małego. Maly mnie trochę poharatał w środku, bo podobno bardzo ciasna byłam, nie obyło się bez lekkiego nacięcia krocza, ale w środku jestem poszyta.
    Maleńki przez 2 godziny leżał przykryty na mnie, jedynie czapeczkę mu założyli, od razu został przystawiony do piersi, a lekarka mnie szyła. Cudowne uczucie.

    Po 2,5 godzinach pojechaliśmy na salę, ja prawie całą noc nie spałam, tak mnie adrenalina trzymała...

    My niestety nadal w szpitalu, mieliśmy wyjść wczoraj ale pojawiło się lekkie zażółcenie, więc dzisiaj znowu badania, okazało się że żółtaczka nie postępuje. To na obchodzie porannym znowu okazało się że pępek jest czerwonawy...i musieliśmy zostać, wietrzymy pępek i czekamy co nam jutro powiedzą. Wszystkie badania małego okej, infekcji od pępka nie ma, usg główki okej...zdrów jak rybka:)

    Przystawiamy się do piersi, dopiero zaczyna lecieć siara, więc musimy się dokarmiać...więc nie wiem jak to dalej będzie, dla mnie najważniejsze jest to żeby mały przybierał odpowiednio na wadze.


    wiecie co, nie wiedziałam że to są takie emocje, dzisiaj po słowach lekarki "Z takim pępkiem go nie puszczę" wpadłam w panikę,przepłakałam kilka godzin.

    Dobrze że sami jesteśmy na sali, to chociaż mogę te emocje wyrzucić z siebie. Po prostu szał...
    -- [/url[/url]
  4.  permalink
    anairda współczuję, że nie możecie jeszcze wyjść ze szpitala. Ja w sumie pobyt po porodzie wspominam dobrze ale w domu najlepiej. Trzymam kciuki żeby pępek się ładnie zagoił i żeby was puścili.

    Trochę się namęczyłaś tym porodem .... ehh dochodź do siebie. I jak nie masz jeszcze to polecam poduszkę poporodową - po nacięciu zbawienna
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    anairda1986: nie wiedziałam że to są takie emocje, dzisiaj po słowach lekarki "Z takim pępkiem go nie puszczę" wpadłam w panikę,przepłakałam kilka godzin.


    Ana, jak ja Cię rozumiem... Jak Krasnala mi przetrzymali tydzień (i mnie też) to wyłam i łaziłam po ścianach. Nie cierpię szpitali, najlepiej bym z maluchem w domu. Mam nadzieję, że Was już jutro wypuszczą - bardzo Ci tego życzę!

    Jeszcze raz - bardzo gratuluję, dobrze, że malutki jest juz przy Was!
    --
    • CommentAuthoremi1212
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Cieszę się z każdego maleństwa i ciekawa jestem wszystkich szczegółów porodów- każda wskazówka cenna.
    Moje maleństwo dzisiaj wyjątkowo leniwe, aż zaczynam się niepokoić. Nie to, żebym nic nie czuła ale ruchy są słabe i na pewno nie naliczyłam 10 w ciągu godziny jakiejś aktywności. Sama nie wiem, czy ma spokojniejszy dzień, czy nie daj Boże się oplątał. Na Usg sprzed tyg był główką do dołu i pępowina daleko od szyi. :confused: Stresik mam bo nie chcę czegoś zlekceważyć ale też raczej nie lubię panikować, w końcu jakieś ruchy wyczuwam...
    --
  5.  permalink
    Ja nie narzekam na opiekę w szpitalu, nie naciskają na karmienie piersią, mówią gdy coś jest nie tak, pomagają...mleka jest pod dostatkiem, nie wydzielają, to samo z paczkami wkładek, czy podkładów.

    gdyby nie zapadnięte łóżka z których ciężko wstać byłoby full wypas:wink:

    Filip właśnie cmoka, zjadł z mojej piersi trochę siary, ale widać że głodny nadal i zaraz będzie miąkał.

    Ogólnie, je, wali kupska i śpi 3 godziny, sam się wybudza na jedzenie.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    emi1212: ciekawa jestem wszystkich szczegółów porodów- każda wskazówka cenna.


    Jest na forum wątek - Wszystko o porodzie, tam znajdziesz chyba najwięcej opowieści. Prośba do dziewczyn, wrzucajcie swoje historie porodowe właśnie tam, bo tu się zwyczajnie gubią w natłoku postów...
  6.  permalink
    Ogólnie, je, wali kupska i śpi 3 godziny, sam się wybudza na jedzenie.
    - no to super
    --
  7.  permalink
    anairda1986: My niestety nadal w szpitalu, mieliśmy wyjść wczoraj ale pojawiło się lekkie zażółcenie, więc dzisiaj znowu badania, okazało się że żółtaczka nie postępuje.


    U nas był dokładnie ten sam powód przetrzymania.
    W końcu nas puścili do domu a łóżek nie mieli, a niestety u Frania żółtaczka postępowała.
    Tak więc lepiej zostać ten dzień czy dwa dłużej i potem się nie stresować, tak jak było u nas.
    Już niedługo będziecie w domku :smile:

    emi1212: Moje maleństwo dzisiaj wyjątkowo leniwe,

    Emi, moje to samo!
    Aż do niej do niepodobne!
    Zawsze taka ruchliwa, popalić mamie daje, a dziś.. kiepściutko :/
    Zwalam na zly dzień, ale jak jutro będzie tak samo to się gdzie przejadę.
    -- // //
    • CommentAuthoremi1212
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Właśnie wysłałam M po grześka, jak zapodam małemu słodkości to ma 15 min żeby zacząć fikać a potem zobaczymy.:devil:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Ana, cieszę się, że w finale był jednak poród sn :)
    Nera, kobity leżą pod kroplówkami także z fenoterolu i udaje się zatrzymać dzieciaczki w brzuchach. 3x1 to nie wszystko, co można dla Was zrobić. Nie trać nadziei i ruszaj sprawdzić, co u Poli.
    My po wizycie. Usg nie było :devil: Dalej nie wiemy, kto mieszka pod moim sercem :cool: Szyjka ok, serduszko bije, dzidzia rośnie :bigsmile: Moimi @-owymi bólami ginek się nieco przejął. Mamy sobie odpoczywać i łykać nospę wg zaleceń. Dziś też boli :confused: Szczerze powiem, że zaczyna mi się to nie podobać. Gdybym nie była dziś u gina, darłabym na IP sprawdzić, co się dzieje. Niby mamy pozwolenie na wyjazd wakacyjny, ale nie za daleko, coby podróż za długa nie była i bez szaleństw.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Ana wymęczyłaś się ale dałaś radę kobieto - gratuluję raz jeszcze i bardzo się cieszę. :D

    Nano dobre wieści. :) Mam nadzieję, że bóle maupowe miną i przestaniesz się martwić.

    A co u naszej jedyneczki? :D
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Nana tak sobie przypomniałam, że do chyba 18 tc albo nawet 20 tc tez miewałam takie bóle. Z szyjką było wtedy wszystko ok gin stwierdziła, że to pewnie wiązadła;) szyjka zaczęła się skracać coś w 25 tc przez skurcze ale to były takie łapiące twardnienia nie bóle jak na @. Potem po 30 tc były @ plus twardnienia. Wiadomo każda ciąża jest inna...ale tu chyba dużo dziewczyn tak miało kolo 17 tc - tzn bóle @. W poprzednich ciążach miałaś też coś takiego? mimo wszystko oszczędzaj się i odpoczywaj :)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    mangaa: A co u naszej jedyneczki? :D


    - Ar ju toking tu mi? :angry::bigsmile:

    melduję się w nieodmiennym stanie:confused: Właśnie jestem po wycieczce 'schodowej' i ciepłej niż zwykle kąpieli. Może to coś pomoże? :confused:
    Zaczynam dziewczyny wpadać w jakiś dół:sad: Myślę o tej mojej Niuni i momentami już płakać mi się chce, bo mnie jakieś czarne myśli nachodzą:sad: Boję się, aby wszystko było ok, teraz też mi się wyć zachciało:cry::cry: Idę spać. Jutro znowu ktg i znów każą czekać. Już czasami nie wiem, czy nie wolałabym aby mnie tam położyli i zaczęli wywoływac poród:confused: Dziewuszki, normalnie czegoś zaczęłam się bać:sad::sad:
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    uś: Nera ja wiem że bierzesz.wiem też że ciężko Ci polegiwać

    mieszkam teraz z rodzicami(specjalnie sie przeprowadzilam by nie byc sama z dziecmi),mama robi obiady,zajmuje sie dziewczyynkami,sprzata,robi zakupy wiec ja naprawde leze i nic nie robie od 2 miesiecy .
    Spokojnej nocki dziewczyny :grouphug:

    Treść doklejona: 03.07.13 23:49
    migotynka: Dziewuszki, normalnie czegoś zaczęłam się bać:sad::sad:
    --

    to chyba normalne przy trzeciej ciąży ,ja też sie bardzo boje :hugging: Bedzie dobrze,zobaczysz:winkkiss: moze poprostu tydzien pozniej byla owulacja ,a nie jak wypada z wyliczen okresu
    Zyczę Ci kochana jak naj naj .Jedyne co wiem to to (tak jak już pisalam wczesniej) ,że na ogól 3 dzieci rodzą się w błyskawicznym tempie, moja sąsiadka -nie wiedziala ,ze rodzi ,W sumie zachcialo jej sie tylko kupe . (dziś z nia akurat rozmawialam bo pytalam w obawie o siebie )
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 3rd 2013
     permalink
    Migosiu a kiedy Gin zacznie coś działać z wywoływaniem, co Ci mówił? Jesteś w 40t2d wg USG czy OM?
    Postaraj się nie stresować, wiem, że to łatwo się pisze, no ale tylko spokój nas może uratować.
    KTG masz, więc tu jest wszystko pod kontrolą, ruchy odczuwasz więc też ok. Powolutku, może coś na dniach ruszy.:hugging: Ściskam kciuki.
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJul 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    mangaa: Migosiu a kiedy Gin zacznie coś działać z wywoływaniem, co Ci mówił? Jesteś w 40t2d wg USG czy OM?


    Manguś, u mnie to trochę skomplikowana sprawa, bo...
    Mój ginek, który prowadzi mi całą ciążę pracuje w szpitalu, w którym ja rodzić nie chce. Jest to szpital w takim małym mieście zaraz za W-wą ( on tam mieszka i jest kolega mojego teścia - razem pracuja w szpitalu) . Nie mają tam za bardzo sprzętu medycznego, więc gdyby, tfu tfu, cos się działo to i tak wieźli by mnie na Bielany, czyli do tego szpitala, w którym chce rodzić i gdzie leżałam na patologii i jeżdżę na ktg. Niestety, nie mówiłam jeszcze mojemu ginkowi, że chce rodzić na Bielanach, a on pozostaje w przekonaniu, że będę rodzić właśnie u niego:confused::confused: On mi powiedział wczoraj, jak u niego byłam, że jeśli nie urodzę do niedzieli to w poniedziałek będzie chciał mnie juz kłaść w szpitalu. Ale ja nie chce tam! I tu jest problem. Bo jakoś mi na razie głupio i niezręcznie mu powiedzieć, że ja juz dziękuję za opiekę ale teraz jadę na Bielany, a z drugiej strony mam ochotę to już zrobić. Głupio mi dlatego, gdyż on nie brał ode mnie kasy za wizyty ze względu na przyjaźń z moim teściem i wypisywał L-4.
    Za to na Bielanach jest dr N, który tez jest kolega mojego teścia. Mój teściu własnie skontaktował się z nim mówiąc mu, że chciałabym rodzic na Bielanach. Ten dr N więc, zrobił mi to usg, po którym podejrzewał hypotrofię i skierował mnie na Bielany. Zrobił to tez poniekąd, abym była juz ich pacjentką i w razie przyjazdu do porodu gdyby nie odesłali mnie gdzie indziej w razie tłumu. I teraz tak, na Bielanach każą mi tylko codziennie na ktg przyjeżdżać, ale nic nie mówią o wywoływaniu. Mój ginek mi mówi o tym, ale ja tam do niego do szpitala nie chcę, i tak koło się zamyka. Wiem, że sama pewnie marudze, ale naprawdę, wolę mieć w razie czego dobry sprzęt i specjalistów niż znajomego przy porodzie. No i dlatego borykam się z myślami:sad:
    Mam nadzieje, że zrozumiałaś co napisałam, bo nie ukrywam, że juz oczęta mi się zamykają. I co ja mam zrobić?
    Jutro jak pojadę na ktg na bielany, to wprost się zapytam, jak długo każą mi tak jeździć?
    No dobra, lecę spać, buziaki:kissing:

    Treść doklejona: 04.07.13 06:46
    Dobry:)
    My nadal dwa w jednym:shocked: Ciepła kąpiel też najwyraźniej nie zrobiła wrażenia na moim organiźmie. No nic, jak dzisiaj pojadę na ktg na Bielany, to zwyczajnie się zapytam, jak długo mam jeszcze się turlać do nich codziennie?
    Mam nadzieję, że chociaż Wam humor dopisuje i jesteście/będziecie od rana w doborowym nastroju:bigsmile:
    Miłego dnia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 4th 2013
     permalink
    Ja bym się chyba też bielańskiego trzymała... A Migotynko, nie możesz iść do niego (tego z Bielan) znowu na wizytę i powiedzieć o swoich obawach? Ja się nie dziwię, że się stresujesz, bo to zawsze jakoś tak...no po terminie jakby (chociaż do 42 to jest w terminie).

    Jak jeździsz tam codziennie na ktg to jakby coś było nie tak to by wyłapali...
    --
  8.  permalink
    Hej ciężaróweczki :wink: Chciałam się zapisać do Waszej magicznej listy :bigsmile:
    Mam termin na 14 lutego :wink: Mam nadzieję, że wszystko ok będzie na dzień dzisiejszy moja ciąża jest zagrożona ale biorę tabletki na podtrzymanie, i liczę na to że będzie dobrze :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJul 4th 2013
     permalink
    Niezalogowana0: Hej ciężaróweczki :wink: Chciałam się zapisać do Waszej magicznej listy :bigsmile:


    - Ale nas znienacka wzięłaś kochana:) GRATULUJEMY ekspresowego powrotu na nasz wątek i trzymamy za Was kciuki:flowers::flowers:
    --
  9.  permalink
    za tydzien ide na usg i zobacze jak ta nasza kruszynka rośnie ;)
    -- [/url]
  10.  permalink
    Niezalogowana co za niespodzianka:shocked: Gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było ok:wink:
    Ja też chcę tu wrócić ale nie szybciej niż za rok:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJul 4th 2013
     permalink
    Wow, Niezalogowana, serdeczne gratulacje i kciuki za Kruszynkę :smile:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Gratki :)


    Hope, martwię się, bo obie ciąże były mocno skurczowe od 22 i 27t.Obie na lekach. Nie chciałabym, by teraz zaczęło się już tak wcześnie. Gin wpisał w kartę skurcze macicy, więzadła to inny ból. Pozostaje mi uważać i liczyć, że jak najdłużej damy radę bez konkretnych akcji. Ważne, ze szyjka trzyma.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 4th 2013
     permalink
    Amanda ale super !!!
    Witamy ponownie tym razem z Walentynkowym bejbikiem :*
    Jak się Lenka miewa ?
    :*
    -- [/url]
  11.  permalink
    Niezalogowana - no to masz tempo dziewczyno, Gratuluje !
    --
  12.  permalink
    Asiula Lenka super :bigsmile: cudowna córcia :wink:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeJul 4th 2013
     permalink
    Dzien dobry niunie ,pachwilny dalej mnie napier... jakbym nie wiem po jakim maratonie byla, dziś caaaały dzień przeleże ,poszyje sobie znow jakieś ozdoby z materialu co nby mi sie nie nudziło zbytnio.
    Niezalogowana0: Hej ciężaróweczki :wink: Chciałam się zapisać do Waszej magicznej listy :bigsmile:
    Mam termin na 14 lutego :wink:

    Piękna data terminu :thumbup: życzę spokojnych miesięcy stanu blogoslawionego i gratuluje :wink:
    --
    • CommentAuthoranutka99
    • CommentTimeJul 4th 2013
     permalink
    Witam z rana gratuluje rozpakowanej mamusi, i mam pytanie do Was mianowicie: wczoraj wieczorem zlapal mnie bol na dole w brzuchu i on byl polaczony z takim jak by klociem, powtarzal sie co pare minut. Ale polozylam sie i przeszlo po jakims czasie. Czy tak moga wygladac skurcze ????Ale za to w nocy obudzilam sie ogromnym bolem załodka i wisialam nad kibelkiem fujjjjjjj.
  13.  permalink
    Niezalogowana gratulacje Spokojnej ciąży życzę:smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Kochana no musi byc Anioł córcia, że się zdecydowaliście na drugą Kruszynke :)
    Super, bardzo się cieszę, że znów jesteś z Nami :*
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeJul 4th 2013
     permalink
    Niezalogowana, witaj z powrotem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 4th 2013
     permalink
    Niezalogowana gratki :-).
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.