Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    Salinos, dziękuję, czytam i beczę!
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    AAAAAAAAA!! Piękne !!
    Czekam z niecierpliwością na list do babci i dziadka :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    Witaj Babciu!
    To Ja – Twoje wnuczątko. Chyba wreszcie powiedzieli Ci, że jestem i niedługo Wam się narodzę. Miło jest wiedzieć, że oprócz Rodziców ktoś mnie jeszcze kocha. Od razu wydaje mi się, że szybciej rosnę, nabieram sił, mądrzeję!
    Szkoda babciu, że nie mogę Cię zobaczyć! A może przyjdziesz do nas w odwiedziny? Potrzebuję rozmowy z Tobą, bo mam trochę zmartwień i nie wiem jak sobie z nimi poradzić.
    Wiesz jak to jest z Mamą: raz się śmieje, raz płacze, czasem nie wiadomo dlaczego. Ty przecież rozumiesz, że to Jej hormony „szaleją”. Wytłumacz Jej to babciu, żeby nie myślała, że coś złego się z Nią dzieje. Czasem tata też nie wie co z tym zrobić. Podpowiedz Mu, że Mamie potrzeba teraz trochę więcej spokoju, troski, cierpliwości i wyrozumiałości. Gdy Mama jest spokojna i zadowolona to i Ja czuję się świetnie. A może to dziadek powinien z nim porozmawiać – tak po męsku?
    Ale to nie jest moje największe zmartwienie. Najbardziej boję się jak to będzie z karmieniem piersią – mniam mniam – uwielbiam sobie o tym myśleć. Mama o tym nic nie mówi, ale wiem, że nasłuchała się opowieści różnych kobiet w poczekalni u doktora i teraz tak po cichutku trochę się tym martwi. Najpierw tym, czy ma prawidłowe brodawki do karmienia, czy Ja będę umieć ssać. A przecież Ja nie wiem jakie one mają być, więc jakie będą takie będę ssać – w czym tu problem? To znów myśli, że pokarm pojawi się kilka dni po porodzie, a przecież Ty Wiesz, że to nieprawda – jest od razu i wystarczy często podawać mi piersi do ssania. Przecież mama będzie miała pokarm, jeśli będzie mnie karmić, a Ona myśli, że będzie mnie karmić gdy będzie miała pokarm. To postawienie sprawy na głowie!
    Babciu, żebyś Ty słyszała, co te kobiety w poczekalni opowiadały, a to że „pokarm zanika jak się mama zdenerwuje”, albo „gorączka go przepali”, albo „zwarzy się w piersi”, „będzie za tłusty i trzeba będzie mnie dopajać”, „będzie za chudy i trzeba będzie mnie dokarmić”, że w pokarmie są bakterie i nie wolno karmić, albo, że Mama „będzie uwiązana” w domu jeśli będzie karmiła, że dzieci są potem niesamodzielne, a „pokarm niszczy piersi”, itd. Itp.
    Babciu ratuj!!! Zrób coś, żeby Mama nie dała im się przekonać. Jak Ja będę żyć bez Jej mleka z piersi? Przecież i doktor i położna mówili, że karmienie naturalne jest najlepsze i najzdrowsze dla mnie.
    Już wiem! W poczekalni kobiety mówiły, że w księgarni albo w Szkole Rodzenia można pożyczyć lub kupić książki o karmieniu. Ale ni jakieś stare, bo położna powiedziała, że 10-20 lat temu źle się karmiło dzieci. Wybierz taką najnowszą i ją przeczytaj. Wtedy najlepiej będziesz mogła pomóc i doradzić Mamie, bo czuję, że przy tym ludzkim gadaniu będzie potrzebowała wsparcia Taty i Twojego, żeby mnie wykarmić. W „piosku” czy w „kiosku” (nie wiem, jak to się mówi, bo czasem słabo tutaj słychać) można kupić czasopisma o dziecku. Nie wszystkie z nich o wszystkim piszą mądrze, ale w niektórych można znaleźć numer telefonu do takiej położnej, która wszystko wie o karmieniu i od lat udziela porad. Może też zapytasz, Babciu, gdzie w pobliżu jest poradnia laktacyjna?
    Lepiej być przygotowanym na wszystko.
    Acha, jeszcze podobno o karmieniu jest w jakimś Internecie - ale ja nie wiem gdzie to jest.
    Kochana moja! Twoja pomoc to będzie dla mnie najpiękniejszy i najwspanialszy prezent.
    Liczę na Ciebie Babciu!
    Pozdrów dziadka!
    Kocham Was!
    Do zobaczenia
    Wnusio 
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    Salinos, myslalam ze mnie nie ruszy ale tez sie wzruszyłam.:)) Dziekuje, piekne te listy!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    Ten list do babci - świetny, delikatnie wspomniane "babciu, nie strasz mamy starymi i nieaktualnymi radami" :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    No boskie są te listy :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    Witaj Dziadku!
    To Ja – Twój Potomek. Prawda, że cieszysz się z tego, że jestem? Nie mogę się doczekać spotkania z Tobą. Bardzo tęsknię za całą Rodziną! Najbardziej chciałbym usiąść na Twoich kolanach i posłuchać opowiadań. Bo tutaj, w moim domku pod sercem Mamusi jest fajnie, tylko czasem trochę mi się nudzi. Myślę sobie wtedy o różnych rzeczach, o których słyszę ciągle, gdy idziemy z Mamusią do naszego doktora, albo do położnej. Położna mówi o mnie: „dzieciątko” – ładnie, prawda?
    Wiadomo, że Dziadek, senior rodu, to ktoś z dużym doświadczeniem i życiową mądrością. Dziadziu, Ty na pewno wiesz, co to takiego jest ten poród? Oni ciągle mówią, że to nas czeka, a Ja się wtedy bardzo denerwuję. Najbardziej boję się, bo jakoś rzadko mówią o tym, że tam jest potrzebny Tatuś, a Ja zdecydowanie wolę, żeby tam był. Czulibyśmy się z Mamą bezpieczniej i pewniej.
    Dziadku, ja wiem, że za Twoich czasów tak nie było, ale przypomnij sobie, czy to było dobrze, żeby mężczyzna nic nie mógł zrobić czy pomóc w takim ważnym momencie? Ja nie chcę być tylko z Mamusią, zresztą Ona też się trochę boi.
    Dziadziu, Ty mi na pewno w tym pomożesz. Wiem, że jest taka Szkoła, w której rodzice uczą się tego rodzenia. Poproś Tatusia, żeby tam poszedł z Mamusią, albo poczytał różne książki, żeby mógł być z nami cały czas. On jest prawie taki silny jak Ty! Powiedz Mu, że na pewno sobie poradzi, a nam będzie raźniej być razem z Nim. A gdyby nie mógł, to nie wiem co zrobić. Pewnie damy sobie radę sami.
    Liczę na Ciebie!
    Kocham Cię bardzo!
    Do zobaczenia
    Wnuusio
    P.S. Acha, nie zapomnij, że Dziadek zawsze ma dla wnuków schowane smakołyki – może masz suszone owoce? Bo podobno cukierki i chipsy nie są zdrowe… Spróbuj mi je jakoś tutaj dostarczyć. A może na razie dasz je Mamie? Już ja sobie w niej znajdę te pyszności od Ciebie.
    I jeszcze powiedz babci, że ją też kocham.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    Listy są przecudowne:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeJul 19th 2013
     permalink
    Witam dziewczyny, troszkę mnie nie było ale wróciłam i aktualizuję listę bo wiadomo już płeć. Salinos te listy są po prostu rewelacyjne, czytałam je i płakałam :)



    1. pszyszła 21.07.2013 (chłopiec)
    2. wiolka84 24.07.2013 (chłopiec)
    3.PełnaNadziei 27.07.2013 (dziewczynka)
    4. anutka99 4.08.2013 (dziewczynka)
    5. Mysiorek80 07.08.2013 (dziewczynka)
    6. bąbelasek 10.08.2013 (dziewczynka)
    7. kkasia4 11.08.2013 (chłopiec)
    8. Ewelajna87 13.08.2013 (dziewczynka)
    8. MadRat 13.08.2013 (chłopiec?)
    9. Nera86 23.08.2013 (dziewczynka)
    10. Stefka_84 27.08.2013 (chłopiec)
    11. Dorit 28.08.2013 (dziewczynka)
    12. Karolinka 29.08.2013 (chłopiec)
    13. Martaa0284 05.09.2013 (dziewczynka)
    14. Emi1212 7.09.2013 (chłopiec)
    15. Agosa 9.09.2013 (dziewczynka)
    16. Asiula_6_9_91 22.09.2013 (chłopiec)
    17. Alicjatrzyna 26.09.2013 (chłopiec)
    18. nightingale_84 27.09.2013 (dziewczynka)
    19. salinos 29.09.2013 (dziewczynka)
    20. Moly123 30.09.2013 (dziewczynka)
    21. Aguncia 04.10.2013 (dziewczynka)
    22. Asiunia892 06.10.2013(chłopiec)
    23. Mk28dni 07.10.2013 (dziewczynka)
    24. _K_i_n_g_a_ 10.10.2013 (chłopiec)
    25. girlorboy 11.10.2013 (dziewczynka)
    26. Bonim 13.10.2013 (dziewczynka)
    27. karobella 24.10.2013(dziewczynka)
    28. Mazepka 29.10.2013 (chłopiec)
    29. kachaw 30.10.2013
    30. gingerka_ 02.11.2013 (chlopiec)
    31. KAROLKA8444 04.11.2013
    32. Lena32 05.11.2013 (dziewczynka)
    33. The_Fragile 07.11.2013 (chłopiec)
    34. dona79 09.11.2013 ( dziewczynka)
    35. Stokosia87 10.11.2013 (dziewczynka)
    35. macek 10.11.2013 (chłopiec)
    36. Sony85 13.11.2013 ( dziewczynka)
    37. Sheam 21.11.2013 (dziewczynka)
    38. OneKiss 23.11.2013(dziewczynka)
    39. biedronka28 05.12.2013
    40. Hanny 10.12.2013 (chłopiec)
    41. uś 12.12.2013 (dziewczynka)
    41. nana81 12.12.2013
    42. Hecate26 14.12.2013
    42. Koalka 14.12.1013
    43. subiektywna7 07.01.2014
    44. _malgosia_ 27.01.2014
    45. Annie_86 01.02.2014
    46. cecylka25 02.02.2014
    47. Poziomkauk 14.02.2014
    48. Loren 16.02.2014.
    49. myszaasia 03.03.2014
    50. Haniutka 07.03.2014
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Witam się dzisiaj nadal skurczowo :cry:

    Już myślałam, że przechodzi, ale dzisiaj w nocy skurcze były znowu bardzo mocne i niestety nie wyciszyły się do rana :sad: teraz jest dopiero trochę lepiej.

    Salinos listy są przecudowne :bigsmile: oczywiście najbardziej spłakałam się na liście do Mamusi. Listy do Babci i do Dziadka przygotuję i dam je moim rodzicom. Myślę, że się ucieszą :smile:

    The_Fragile: Ten list do babci - świetny, delikatnie wspomniane "babciu, nie strasz mamy starymi i nieaktualnymi radami" :wink:

    Zgadzam się z Tobą Fragilku :bigsmile:

    Miłego dzionka :*
    --
    •  
      CommentAuthorkkasia4
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Hej byłam wczoraj na KTG i mam nie regularne skurcze ,dziś tez mnie męczą z śluzem to najprawdopodobniej od badania bo dziś już nie mam .
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Kurczę, Stefka, mam nadzieję, że Ci przejdą, na pewno nie jest to przyjemne :( Jeszcze 2 tygodnie i ciąża donoszona - trzymam kciuki!
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Dziewczyny, tak jak myślałam z posiewu wyszedł mi Streptococcus agalactiae, jednym słowem dziadostwo.
    Orientujecie się czy to się leczy w trakcie trwania ciąży?
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    The_Fragile: Kurczę, Stefka, mam nadzieję, że Ci przejdą, na pewno nie jest to przyjemne :( Jeszcze 2 tygodnie i ciąża donoszona - trzymam kciuki!


    Ja też mam taką nadzieję :) już było lepiej i nawet powiedziałam Mężowi, że chyba jednak te skurcze przejdą ale po dzisiejszej nocy nie jestem już taka pewna. Leżę plackiem, w zasadzie to wstaję tylko do toalety. Wszystko robi Mąż i Teściowie. Wizytę mam teraz w piątek, zobaczymy co się okaże. Ja też odliczam dni do tych dwóch tygodni :bigsmile: mam nadzieję, że mój Synek zechce jeszcze posiedzieć w brzuszku.
    --
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Witajcie dziewczyny, Stefka bardzo Ci współczuję tych skurczy, ale 3 mam też kciuki za małego żeby jeszcze trochę posiedział z mamusią :) a ja w nocy kolejny raz dostałam skurczu łydki ale takiego mocnego że do teraz czuję gdzie mnie chwycił i do tego też wieczorami ten twardniejący brzuch... ehh :*
    --
    •  
      CommentAuthorpszyszła
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    salinos: Dużo radości sprawia mi wieczorna zabawa z Tatusiem. Lubię kiedy jesteśmy wszyscy razem, a TATA przykłada rękę i próbuje wyczuć moja obecność. Często robię Mu wtedy psikusy i siedzę cicho w kąciku, żeby sobie pomyślał, że mnie tam nie ma. A kiedy On już prawie rezygnuje i chce zabrać rękę to ja wtedy „bęc”, stukam do Niego z całych sił.

    O, to znamy bardzo dobrze ;) mój brzuch może brykać ile wlezie, ale jak tylko tata przyłoży rękę to nagle "nikago doma" ;) chociaż na szczęście wczoraj było na odwrót, bo ja już byłam lekko zaniepokojona, że taka cisza ze strony Młodego, nawet po położeniu się na brzuch i zjedzeniu dwóch krówek. Na szczęście przyszedł tatuś i Młody zaczął brykać. Pewnie po prostu spał a ja się zdenerwowałam :(

    Stefka - trzymam kciuki za kolejne tygodnie.

    kkasia - fajnie, że się chociaż ze śluzem uspokoiło. Może i skurcze przejdą.
    --
  1.  permalink
    O, to znamy bardzo dobrze ;) mój brzuch może brykać ile wlezie, ale jak tylko tata przyłoży rękę to nagle "nikago doma" ;)
    - mielismy tak samo ;)
    --
  2.  permalink
    [quote=Mk28dni]Dziewczyny, tak jak myślałam z posiewu wyszedł mi Streptococcus agalactiae, jednym słowem dziadostwo.


    nie leczy się tego w ciąży.Mi też GBS wyszedł dodatni, po prosto co 2 czy 4 godziny podczas porodu podawano mi antybiotyk.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorAnnie_86
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Hej, nie było mnie cały tydzień, gratuluje mamusiom, które w międzyczasie przywitały swoje maleństwa na świecie!
    A ja wróciłam z wakacji - z biegunka, wymiotami i na koniec w nocy dostałam drgawek przy temp. 37,6 :( myślałam, ze to koniec :(
    -- http://lb3m.lilypie.com/y2f6p1.png
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Annie współczuję. ..
    Ale podobno coś siedzi w powietrzu...
    Co do skurczy lydek Asiunia to ja mam to samo.. ale od kiedy biorę magnez 3x1 tabletka jest dużo lepiej i trafi się jeden skurcz na parę dni :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorpszyszła
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Annie - ale już ok?

    Mi też GBS wyszedł pozytywny, ale lekarka powiedziała, że skoro jest mały przyrost, to wystarczy antybiotyk przy porodzie. Mam nadzieję, że ma rację...
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    pszyszła: salinos: Dużo radości sprawia mi wieczorna zabawa z Tatusiem. Lubię kiedy jesteśmy wszyscy razem, a TATA przykłada rękę i próbuje wyczuć moja obecność. Często robię Mu wtedy psikusy i siedzę cicho w kąciku, żeby sobie pomyślał, że mnie tam nie ma. A kiedy On już prawie rezygnuje i chce zabrać rękę to ja wtedy „bęc”, stukam do Niego z całych sił.


    u nas jest dokładnie tak samo, nawet się śmiałam, że chyba Maluch taty "nie lubi" skoro ucieka jak przykłada rękę :bigsmile: :tongue:

    Ja też miałam skurcze łydek i to dokładnie tak samo mocne, że jeszcze przez parę dni czułam, w którym miejscu mnie złapało. Zaczęłam brać ChelaMag B6 i teraz są dużo rzadziej a jak już się pojawiają to są słabsze.
    --
    •  
      CommentAuthorAnnie_86
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Dziękuję, chyba już ok. Wieczór - ranek - wieczór biegunka i w tym czasie jednorazowo wymioty po wypiciu wody niegazowanej. Przed snem zjadłam duże jabłko i po 20 min rozpoczęła się biegunka, może kawałek skorki mi stanęło na żołądku. Miałam straszne skurcze żołądka, zwłaszcza po wypiciu wody. Dodatkowo od poniedziałku biorę antybiotyk na zapalenie pęcherza, może żołądek jest bardziej wrażliwy teraz. A stan podgorączkowy i drgawki ustąpiły po użyciu termofora, po godzinie obudziłam się zlana potem i już czułam się dobrze. Chciałam jechać do szpitala w nocy, ale szybko przeszło.
    -- http://lb3m.lilypie.com/y2f6p1.png
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Dobrze że jest lepiej :)
    Ja mam pytanie czy są tu jakieś mamy wegetarianki ?
    Ja od jakiegoś czasu mam wstręt do mięsa...
    Zjem od czasu do czasu wędliny albo pierś i tyle o niczym innym nie ma mowy..
    I wyniki mi lecą ale po prosti nie mogę się przemóc..
    Co mogę jeść żeby Małemu niczego nie brakło ?
    Może dlatego on jest taki chudziutki :(...
    Eh.. jem np. Sałatki z kurczakiem czy coś ale ile tam tego mięsa...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Stefka trzymaj się! niech skurcze dadzą Ci spokój!
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJul 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Czyli jednak leczą przy porodzie.. Kurcze tylko problem w tym że jeśli poród odbędzie się wcześniej (tak jak to miało miejsce u mnie) to dziecko jest naprawdę mocno narażone, tym bardziej jeśli jest to wcześniak. Zastanawiam się też co w przypadku jeśli szyjka zacznie się rozwierać. Czy to nie przenika. Mój poród trwał 15 min, nie dostałam antybiotyku, co było dalej wiecie. Wolałabym leczyć to już. No nic, zapytam lekarza.

    http://www.bangla.pl/artykuly/a54/streptococcus-agalactiae-cichy-wrog
    --
  3.  permalink
    * Mk28dni*
    ja miałam to zdiagnozowane rok temu. Ta bakteria jest niebezpieczna tylko wówczas, jeśli o niej nie wiemy. Niebezpieczna jest dla maleństwa, który przechodząc przez kanał rodny może ją złapać, a same powikłania są bardzo nieciekawe (zapalenie opon mózgowych itp.). Na szczęście, skoro masz ją, to tuż przed porodem podają antybiotyk chroniący dziecko, więc można się zabezpieczyć. Najgorzej, jeśli o tym nie wiemy...A bekteria jest beztlenowa, nie daje objawów i nie szkodzi zdrowiu kobiety, nie znane jest źródło pochodzenia. Mnie leczono maścią Dalacin (ale nie byłam w ciaży!) zapewne będę miała jeszcze raz badany posiew w celu sprawdzenia, czy bakteria nadal jest. Póki co się nie martw, bo są na to leki i dziecko będzie bezpieczne.
    --
    • CommentAuthoremi1212
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Asiula, to nie tak, że jak Ty nie jesz mięsa to dziecku czegoś brakuje. On sobie z Ciebie wyciągnie to co potrzebuje, ale faktycznie wyniki mogą lecieć. A witaminy bierzesz? Jak hemoglobina spada to żelazo sobie skontroluj. A na obkładanie się tłuszczykiem mały będzie miał czas po 34 tygodniu, a teraz rozwój jest ważniejszy. A przepływy miałaś robione? bo to jest związane z prawidłowym odżywianiem dziecka. Nie denerwuj się wstrętem do mięsa ale możesz sobie poczytać o dietach wegetarian- oni mają na pewno zamienniki mięsa o podobnych zawartościach tego, co z mięsa powinniśmy sobie przyswajać.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Asiula ja` tez niewiele miesa jadam.nie jestem wega ale poprostu strasznie wybredna.
    --
    •  
      CommentAuthorEmi_787
    • CommentTimeJul 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula_6_9_91 - polecam książkę Katarzyny Rozmysłowicz "Kuchnia Wegetariańska" , bardzo fajne przepisy tam są - od śniadania przez obiad do deseru. Wszystko bez mięsa i pysznie :)
    Wegetarianką nie jestem, ale też mam problem od czasu do czasu z jedzeniem mięsa w ciąży. Często zaglądam do tej książki w poszukiwaniu inspiracji na jakieś dobre jedzonko.
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziękuję :)
    Emi przepływy są super lekarz był bardzo zadowolony ale właśnie się zastanawiałam jak z tym mięsem. ..
    Biorę witaminy. Żelaza miałam za mało zawsze...
    W ciąży bylo na poczatku hemoglobiny 11.6 a ostatnio 10.8...:/
    Poszukam jakiś przepisów macie rację :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Ja całe życie odżywiam sie katastrofalnie.Nie jem śmieciowego żarcia ale ogólnie mało pożywnie i mało.warzyw prawie wcale,jedynie owoce.zupy ze cztery tylko,z mięsa to tylko drób i wieprzowina.i to też musi byc dobrze zrobione.wEdlin wcale,sniadanie i kolacja-bułka z dżemem...
    jak tu to moje dziecko ma rosnąć
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula, masz dostęp do ogródkowej, domowej sałaty? Możesz serwować sobie z nią kanapki :) Sporo żelaza jest w kaszy gryczanej, fasoli, żółtku jaja kurzego, w kakao.
    Może masz kłopot z wchłanianiem żelaza? Hgb masz całkiem, jak na ten etap ciąży, bylebyś już niżej nie zjeżdżała. Z Emilią startowałam niemal z tego pułapu.Brałam tardyferon potem sorbifer razem z kwasem foliowym plus witaminy. Ginek tez sprawdzał mi też poziom tibc, czyli kontrolował to, czy żelazo wchłania się w moim organizmie (dokładnie nie wnikałam). Cuda się działy, ale na tej wartości dotrwałam do końca. Nie było spadków poniżej 9. Z synem ok 30tc doświadczyłam czegoś takiego i nikomu nie życzę. Samopoczucie koszmarne :sad:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.07.13 17:36</span>
    Stefka, współczuję stresów. Pamiętam dokładnie takie samo odliczanie. Zastanawiałam się ile dni do wizyty mi zostało i czy dotrwam w domu, czy w szpitalu. Byłam w sporo niższej ciąży. U Ciebie już bliżej jak dalej. Trzymaj się dzielnie :hugging:
    --
  4.  permalink
    Mnie też zaczyna spadać HGB, tyle, że dalej jest wynik dobry bo 11,9.
    Ale spadaek zanotowałam bo zaczynalam od 12,6.
    A sałatę jem codziennie! Zreszta generalnie teraz jem dużo warzyw i owoców no ale co zrobić, najwyrażniej mały głodomór brzuszkowy potrzebuje więcej :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Ja zaczynałam teraz z wynikiem 12,8 :shocked::shocked::shocked::shocked::bigsmile: To do mnie niepodobne. Dodam, że wynik po niemal półtorarocznym karmieniu piersią :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Asiula możesz skrapiać produkty bogate w żelazo cytryną. Lepiej się przez to wchłania :bigsmile:

    nana81: Stefka, współczuję stresów. Pamiętam dokładnie takie samo odliczanie. Zastanawiałam się ile dni do wizyty mi zostało i czy dotrwam w domu, czy w szpitalu. Byłam w sporo niższej ciąży. U Ciebie już bliżej jak dalej. Trzymaj się dzielnie :hugging:


    Nana, jak złapały mnie pierwsze mocne skurcze parę dni temu to myślałam, że będę musiała jechać do szpitala. Bardzo się bałam, że zostawią mnie na patologii. Na szczęście przeszły. Wiem, że czasami pobyt w szpitalu jest konieczny, dzidzia jest bezpieczniejsza, ale boję się szpitala i wolałabym leżeć w domku.
    Wiem, że już bliżej niż dalej i to mnie pociesza :bigsmile:
    Nana, a donosiłaś ciążę?
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Ciekawość mnie zżera, co będzie teraz. Mam kolejne wyniki do odebrania :cool:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.07.13 18:07</span>
    Donosiłam:wink: Jedną i drugą. Syn urodził się w 39tc, córka niby w pierwszym dniu 38tc, chociaż położne twierdziły, że mogła jeszcze posiedzieć, bo była cała w takiej białej mazi, która rzekomo sugeruje, że dziecię pojawiło się na świecie nieco wcześniej.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Ja mam pytanie czy są tu jakieś mamy wegetarianki ?
    Ja od jakiegoś czasu mam wstręt do mięsa...


    przez pierwsze miesiące ciąży nie mogłam jeść mięsa, w ogóle go nie jadłam i o dziwo miałam rewelacyjne wyniki, hemoglobina 13,3; lepsze niż teraz - gdy jem mięsko ( najczęściej drób).. i jest koleżanka na 28, która podobnie nie jadła mięsa i miała wspaniałe wyniki.. no ale jadłyśmy za to szpinak, fasolę i takie tam :wink:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Drób chyba nie ma zbyt wiele żelaza, czy się mylę?
    Mnie proponowano wątróbkę, wołowinę i inne rzeczy, o których pisać nie będę :cool:

    Salinos, takie wyniku w życiu nie miałam :shocked::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Witam. Dawno mnie nie było.
    Trafiłam na 4 dni do szpitala z silnymi bólami podbrzusza ;( Długo nikt nie wiedział z czego wzieły sie te bóle. Zrobili mi usg chyba z każden strony. Na szczęście z dzieckiem było wszystko dobrze. Po jakimś czasie doszli tylko do tego że mam łożysko brzeznie przodujące i to może powodować bóle. Wczoraj mnie już wypisali ze szpitala ale nadal pozostał ból podbrzusza taki jak w czasie miesiączki.
    Czy któraś miała podobną sytuacje? i może mi coś na ten temat napisać?
    Boje sie tego bólu bo nie przechodzi. Zalecili mi tylko nospe 2x1. Dziś rano tak mnie wzieło że juz myślałam że pojade spowrotem do szpitala ale wziełam większą dawke nospy i jakoś ból osłabł. Cały czas jestem w strachu co sie dzieje.
    Wiecie może jaką maksymalną dawke no-spy można brać żeby nie zaszkodzić dziecku?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.07.13 18:13</span>
    Ide sie położyć bo znowu mnie coś łapie. Zajże potem.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    sałata, ryby mają dużo żelaza :))) ryby można skropić cytrynką ;p

    Dla zainteresowanych wstawię dietę bogatą w żelazo (dostaliśmy ją w szkole rodzenia):
    Wchłanianie żelaza ułatwia: witamina C, soki owocowe, obecność mięsa w posiłku.
    Wchłanianie żelaza utrudnia: kawa, herbata, napoje typu cola, mleko, produkty bogate w błonnik.

    Produkty spożywcze bogate w żelazo (zawartość żelaza (mg) w 100g produktu:
    Owoce i warzywa:
    szpinak 2,8mg
    fasola biała 6,9mg
    brokuły 2,1mg
    rodzynki 3,3mg
    brzoskwinie suszone 5,51mg
    śliwki suszone 2mg

    Produkty zbożowe/kasze:
    kasza jaglana 5,9mg
    płatki owsiane 3,8mg
    chleb żytni razowy 2,4mg
    chleb graham 2mg

    mięso/wędliny/podroby:
    wątróbka 10mg
    kaszanka popularna 12,9mg
    wołowina (polędwica) 3,3mg
    cielęcina (łopatka) 2,2mg

    ryby:
    sardynki 1,4mg
    szprot bałtycki 1,4mg
    makrela wędzona 0,8mg

    inne:
    kakao 11,6mg
    żółtko jaja 7,2mg
    migdały słodkie 2,2mg
    orzechy laskowe 1,7mg

    powodzenia


    :wink::wink:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.07.13 18:18</span>
    Drób chyba nie ma zbyt wiele żelaza, czy się mylę?


    Nie wiem czy w ogóle drób ma żelazo, jem najczęściej drób, bo moim zdaniem to najzdrowsze mięsko a inne mi nie podchodzi w ciąży. Pokłady żelaza uzupełniałam satałą, jajami, kakaem, rybami ;p
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    ale wątróbka jest źródłem wit A,która nie jest wskazana w ciąży w zbyt dużej ilości
    i wątróbka jest organem który oczyszcza organizm z toksyn,zatem jest naszpikowana różnym syfem...
    mimo że lubię to jem sporadycznie bo się boję
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    ale wątróbka jest źródłem wit A,która nie jest wskazana w ciąży w zbyt dużej ilości


    Zgadza się, al raz na miesiąc nie zaszkodzi jak ktoś lubi.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    nana81: Donosiłam:wink: Jedną i drugą.


    To mnie pocieszyłaś :bigsmile: mam nadzieję, że ja też dotrwam do bezpiecznego momentu a może nawet do terminu :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    Witajcie, napisalam tyle po poludniu ale mnie wylogowało i nie dalo sie odswiezyc
    ja w ciazy tez mam niechec do miesa, i b malo jem, a hemoglobina super od 12 do 13 teraz co jest dziwne..
    biore chelaferr i moze stad taki dobry wynik, lubie zielone warzywa, fasolki, brokuły, oraz jajka straczkowe, kasze

    Stefko- ciesze sie ze lepiej troche, odpoczywaj jak najwiecej
    Sony- kurcze, wspolczuje przezyc ze szpitalem- ja biore 3 razy po jednej tabletke nospy forte i duzo poleguję, dobrze ze zbadali cie i jest ok

    Sciskam Was
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    hej dziewczyny trzymam kciuki za was wszystkie na koncowke i zycze takie radosci ze skarba jaka ja mam :)
    sorry ze czesciej was nie odwiedzam ale moj syn to cycozwis i glodomor :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    ew3ame: ale moj syn to cycozwis i glodomor

    i to się ceni :bigsmile: niech rośnie zdrowo!
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    no cenie to bardzo ale ostatnio jadl tak dlugo az mleko mu nosem zaczelo wyciekac a i tak cycka nie chcial puscic :D
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 20th 2013
     permalink
    nana81: była cała w takiej białej mazi, która rzekomo sugeruje, że dziecię pojawiło się na świecie nieco wcześniej.


    Miałam to samo z Kubą (dlatego dostał 9 punktów a nie 10, za skórę właśnie), też go urodziłam w dzień kiedy skończyłam 37 tc (pierwszy dzień 38 tc), ale właśnie ze względu na późne owulacje tak dziwnie wyszło (niby donoszony, a niedonoszony). Dlatego teraz ginowi podałam inna datę OM. Rzeczywiście była 26 lutego, a podalam 3 marca (własnie ze względu na te późne owulacje) i teraz juz kapuję dlaczego teoretycznie jesteś w bardziej zaawansowanej ciaży, a termin masz nieco późniejszy niż ja;) A już myślałam, że mój gin coś pomieszał;P
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Hanny, z Emilią była dziwna historia. Owu mam i tak nie tak późno, bo ok 21dc. W cyklu ciązowym miałam monit i na którejś ciążowej wizycie zaproponowałam ginowi, żeby wpisać datę od poczęcia. Miałam pełne obserwacje (kartę oglądał mój lekarz) i na podstawie metody obliczyłam termin - mina gina bezcenna :cool: Był zdziwiony, bo wyszło mu dokładnie to samo z kółeczka, co mnie z metody. Wpisał tak wyznaczony przez nas termin w kartę ciaży bez żadnych zastrzeżeń. Tygodnie ciąży jednak liczone były od OM i stąd chyba całe zamieszanie. Dziwiło mnie to, że mimo iż mam PTP na 27.11. od 7.11. dostaję zielone światło, przypieczętowane ściągnięciem pessara 9.11. W kilka godzin po odobrączkowaniu urodziła się Emilka, po ekspresowej akcji. Nie odjęli nam punktów, ale pierwsze, co stwierdziły położne po tym, jak wszyscy lekko ochłonęliśmy, to właśnie, że nieco wcześnie się pojawiła. To z kolei potwierdza tylko racjonalne wyliczanie PTP od poczęcia, jeśli tylko to jest możliwe.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.07.13 22:38</span>
    Z wątrobą macie rację. Choć lubię też często nie jadam. Nie wiem nawet , czy w tej ciąży wogóle zagościła w moim menu.
    Z Pawłem w ciąży wszyscy ruszyli na mnie i karmili różnymi specjałami :cool:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.