Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Madziik, ja od początku ciąży, odstawiłam słodkie napoje, soki, białe pieczywo itd.
    Nie wiem, co to teraz będzie. Pozostaje mi czekać na wizytę.
    --
  1.  permalink
    A to nie bedzie tak zle skoro i tak trzymasz jakas diete. Tylko pewne skladniki trzeba bedzie usunac i git, dla mnie to byla zalamka totalna.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Wiesz, ja będąc w pierwszej ciąży, już przeszłam na dietę ograniczającą cukier. Wtedy wynik na czczo wyszedł mi 104.
    Niestety ciążę straciłam.
    Zaszłam w drugą ( obecną) i lekarka od razu powiedziała, że wracamy do diety ograniczającej cukier. I miałam ładny cukier na czczo. Aż mi zaserwowano koktajl z glukozy i wyszło, co wyszło.

    Treść doklejona: 02.08.13 19:43
    madziik1983: nie bedzie tak zle skoro i tak trzymasz jakas diete. Tylko pewne skladniki trzeba bedzie usunac i git


    Dziękuję Ci za te słowa! :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    _K_i_n_g_a_: ale ja nie zaryzykuję jeśli będzie jakieś zagrożenie dla Małego. Nie wiem czemu on taki duży, ani ja się obżeram ani słodyczy praktycznie nie jem


    Kinga, bo jedno z drugim nie ma kompletnie nic wspólnego. Fakt, ze nie ma co ryzykować jakby to miało nieść jakiekolwiek zagrożenie, ale jest jeszcze na tyle wcześnie, że się nie przejmuj, że cc będzie - a nuż będzie sn?

    OneKiss, no kurczę, przykro mi... Ale z plusów - na diecie cukierkowej jak to moja mama mówi ;) będzie Ci łatwo utrzymać piękną wagę, dziecię zdrowe będzie, a Ty mamuśka wrócisz do formy w oka mgnieniu :)))))))
    --
  2.  permalink
    Ty mamuśka wrócisz do formy w oka mgnieniu :)))))))
    = bym sie klocila.. brzucha zrzucic nie moge :(
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    madziik1983: bym sie klocila.. brzucha zrzucic nie moge :(


    Ciiiicho, ja tu OneKIss pocieszam, a Ty mi tu no :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    hi hi hi :bigsmile: The Fragile, pocieszyłaś, pocieszyłaś. Ja od początku ciąży z wagą na zero jestem, nie przybieram, no +-1kg :)
    więc widzę zalety diety ograniczającej cukier :)
    a kg będę miała do zrzucenia tych sprzed ciąży, więc dobrze, że za dużo tych ciążowych mi nie dojdzie.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Ja bez diety mam dopiero +0,2kg .aż sie boję co będzie jak mi cukier wysoki wyjdzie
    --
  3.  permalink
    _K_i_n_g_a_: A do terminu raczej dotrwamy, bo szyjka 4cm

    Kinga, ale wiesz że szyjka to się może skrócić w oka mgnieniu :smile:
    Może akurat urodzisz te 2 tygodnie wczesniej i synek wcale nie będzie taki duży jak przewidują.
    Zreszta ile to przypadków, ze straszą że dziecko 4kg będzie ważyć, a potem sie okazuje, że kruszynka ma ledwo 3,5kg :bigsmile:
    Na zapas się nie martw.

    uś: Ja bez diety mam dopiero +0,2kg .aż sie boję co będzie jak mi cukier wysoki wyjdzie

    To mi polepszyłyście humor...
    Ja już 9kg na plusie! :sad:

    Kissku przykro mi że tak kiepskie wyniki masz tej glukozy.
    Ale diete już trzymasz wiec roznicy nawet nie odczujesz.
    No i jak Frag pisze, szybciej wrocisz do formy :smile:
    -- // //
  4.  permalink
    OneKiss, widze, ze masz podobnie jak ja, na czczo wszystko ladnie pieknie a po tym ulepku slodkim juz niezbyt ;/ Mi na szczescie wystarczyla tylko dieta i cukry utrzymywaly sie w normie. I miejmy nadzieje, ze i Tobie pomoze :)
    Kinga, ja poszlam dzien przed porodem do szptala ze skierowaniem na cesarke poniewaz moj gin bal sie dystocji barkowej bo dzidzia wymiarami obwod brzuszka miala wiekszy niz glowki. Urodzilam naturalnie Synka z waga 4450 i 58 cm dlugi. Takze nic narazie nie jest pewne. Uszy do gory i zycze porodu SN :)
    --
  5.  permalink
    Urodzilam naturalnie Synka z waga 4450 i 58 cm dlugi
    - no to wielkie gratki, Maks 3630 a bylo ciezko :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Kissku przykro mi bardzo będzie dobrze, moja kuzynka w obu ciążach miała cukrzycę, trzymała dietę, badała cukier kilka razy dziennie i jadła mało a często, deski też poszły w ruch.
    Urodziła zdrowe dzieciaczki, domyślam się że martwisz się o córcie, ale będzie dobrze
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    madziik1983: - no to wielkie gratki, Maks 3630 a bylo ciezko :confused:


    Matko, dziewczyny, przecież to zależy od wielu czynników - a głównie od miednicy. Jak kobieta nawet z wąskimi biodrami ma miednicę jak dzwon (ja tak mam) to wyparcie 4kg cuda nie jest nie wiadomo czym. Natomiast jak kobieta ma wąską miednicę to dziecię nawet 3kg może przysporzyć problemów. Dlatego nie ma co mówić, że "4 kg naturalnie nie rodzę", tylko poczekać na ocenę lekarza, położnej.
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeAug 2nd 2013 zmieniony
     permalink
    Night, tylko, że mnie to "nie ratuje", że tak się zdarza, bo nawet jeśli prognoza się nie sprawdzi, to po porodzie to już będzie po ptokach :wink: A lekarze decyzję podejmą na podstawie prognoz właśnie. Co do szyjki to też wiem, ale bałam się napisać, że może urodzę przed terminem te 2 tyg. np., żeby mnie zaraz nie posądzono, że na siłę chcę poród wywoływać nie patrząc na to czy dziecko gotowe :wink:
    Kuleczko to jak to się stało, że rodziłaś SN?
    Ja już chyba wolę się psychicznie na te CC nastawiać pomału i potem ewentualnie miło rozczarować niż na odwrót.
    Frag, nie wiem czy to było do mnie, ale ja się nie boję rodzić SN powyżej 4kg. tylko moja ginka powiedziała, że jeśli takie są przewidywania, to u nich w szpitalu praktykują CC. Ale będziemy to jeszcze na każdej wizycie sprawdzać.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Dlatego nie ma co mówić, że "4 kg naturalnie nie rodzę", tylko poczekać na ocenę lekarza, położnej.


    Zgadza się. Ja ze zwężona miednicą urodziłam sn 4040 i 59...
    A mówiono mi, że jesli na USG wyjdzie 4kg to nie urodzę i czeka mnie cc. U mnie w mieście cały czas wychodziło, że będzie ponad 4kg, a w Bydgoszczy oszacowano, że 3500-3600 i kazano rodzic sn... I urodziłam... ponad 4kg i naprawdę sie cieszę...

    Dodam, że nie jestem wysoka (160) i należę do szczupłych. W ciąży nie przytyłam za nadto (też miałam cukrzycę ciążową)...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    _K_i_n_g_a_: Frag, nie wiem czy to było do mnie, ale ja się nie boję rodzić SN powyżej 4kg. tylko moja ginka powiedziała, że jeśli takie są przewidywania, to u nich w szpitalu praktykują CC.


    Niee, tak ogólnie mówię, że nie ma co porównywać kg urodzonych do siebie. Bo dla jednej te 4 kg to będzie niemalże lajt, a dla drugiej koszmar. Ale tak samo może być z 3 kg ;)

    Treść doklejona: 02.08.13 20:44
    Aa, jeszcze dodam "genialne" uwagi starszych pokoleń "ooo, ty masz biodra jak chłopiec, przy porodzie będziesz miała problemy". I Ci domorośli lekarze nie mieli "cyrkla" w oczach najwyraźniej. Bo ja - straszona, jak polazłam do położnej, a ta zbadała mi szerokość miednicy to powiedziała "dziewczyno, ty byś mogła pośladkowo ułożone dziecko rodzić z taką miednicą". No właśnie.
    --
  6.  permalink
    The_Fragile: Jak kobieta nawet z wąskimi biodrami ma miednicę jak dzwon (ja tak mam) to wyparcie 4kg cuda nie jest nie wiadomo czym


    Ja z tych szerokodupnych :P ale nie wiem czy to mialo jakies znaczenie :P
    _K_i_n_g_a_: Kuleczko to jak to się stało, że rodziłaś SN?


    Ordynator tak zadecydowal, wg ich USG nie wyszla duza roznica w obwodach, waga malego (jeszcze w brzuszku malej:P) szacowana byla na 4100 :) na szczescie sie udalo.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    kuleczka_69: Ja z tych szerokodupnych :P ale nie wiem czy to mialo jakies znaczenie :P


    :crazy: No własnie jak się okazało nie. Położne dopiero mi uświadomiły, że szerokość zadka/bioder nijak się ma do szerokości miednicy :bigsmile:

    I chwała im za to, teraz uświadamiam wszystkie "chłopięce" przyszłe, żeby się na zapas nie martwiły :wink:

    Treść doklejona: 02.08.13 20:59
    A powiem Wam jeszcze, że ze mną na oddziale leżała babeczka drobna, tzn. normalna, ale szczupła. Szczęka mi opadła jak się dowiedziałam, że jej synek ważył 4700. Urodzony naturalnie, nie jakoś szczególnie długi poród, źle też nie wspominała. Także ja oficjalnie wtedy po raz pierwszy w życiu zaliczyłam opad szczęki.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    The_Fragile: I chwała im za to, teraz uświadamiam wszystkie "chłopięce" przyszłe, żeby się na zapas nie martwiły :wink:


    No to ja też z tych z wąskimi biodrami, za to z "luksusową miednicą", jak to położna określiła :wink: A, i jeszcze moje starsze dziecko miało wg usg ważyć 3 kg - ważyło 3,6. Młodsza zaś została oszacowana na >4,5 kg, a urodziła się z wagą 3,5 kg. Więc nigdy już nie uwierzę w pomiary usg robione na końcówce ciąży :devil:
    •  
      CommentAuthormegi163
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    ja urodziłam SN dwóch synów ..pierwszy 4120,drugi 4500....i nie było tak źle...
    jesli nie ma zagrożenia dla dziecka to spokojnie można dużą dzidzię rodzić naturalnie...są tego duże plusy-pierwszy i najważniejszy-szybciej dochodzi się do siebie po porodzie SN niż po CC i to jest fakt nie do podważenia...:smile::smile::bigsmile:
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    No wlaśnie z tą miednicą nigdy nie wiadomo. Ordynator mówił na konsultacji, że duża baba jestem to urodze naturalnie te ponad 4kg. A w dniu porodu okazało się, że miednica jednak mała i zalecili cc. Szacowana waga synka w dniu porodu 4400, a urodził się 4342 :) oczywiście mogłam się kłócić, ale nie chciałam ryzykować. Tym bardziej, że potwierdził się brzuszek większy od główki..
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Kissku nie pękaj! Ja też jestem z tych słodszych, przyszłych mamuś :) U mnie póki co dietka pomaga, posiłki o stałych porach, 2h po każdym posiłku pomiar z paluszka i się kulam jakoś, oby do przodu!! Oczywiście zero słodkiego, słodyczy, z owoców wykluczone winogrona, banany, kiwi, arbuz. Warzywa najlepiej surowe. Z gotowanych wykluczyć marchewkę, seler. Ciemne pieczywo, po jasnym skacz cukier - próbowałam i mierzyłam. Ilośc kromek ograniczona - ja mogę max 2 kromki na każdy posiłek. Przy 3 cukier skacze. Ja jeszcze patrzę zawsze na IG posiłku. Powodzenia i nie załamuj się. Grunt to pozytywne nastawienie. Dzięki Bogu dieta pomaga, ale jak trzeba będzie to i insulinę bym brała, byle z moim Skarbem było wszystko dobrze!:wink:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 2nd 2013
     permalink
    Wpadam, jak obiecałam i ogłaszam, że czekamy na Mikołaja :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    Nasz synek jest zdrowy jak rybka i chyba wstydliwy :tongue: W środę zasłaniał swoje klejnoty pępowiną, a dziś wtulił buźkę w łożysko dodatkowo zasłaniając się rączką i tyle go widzieliśmy :devil::wink: Cieszę się niesamowicie, że wszystko jest ok :wink: Waży 482g co podobno umiejscawia go w samym środeczku normy. Emilia będzie jednak gwiazdą i hersztem naszej rodziny :devil::cool:
    Pytałam o naczynka i rutinoscorbin. Można brać 3x1, do tego wit. C 3x2 i jeżeli pije się przynajmniej 1,5l dzienni 2x wapno, jednak na to ostatnie trzeba uważać, bo może powodować powstawanie kamieni w nerkach, jeśli płynów jest zbyt mało. Niestety te wszystkie zabiegi pomagają niewiele, więc najlepszym wyjściem jest zamknąć naczynka po urodzeniu dzieci. Jeżeli nie ma tendencji do ich pękania poza okresem ciąży, to powinno załatwić sprawę.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.08.13 23:36</span>
    Wybaczcie, ale nadrobię jutro, bo padam.
    Jeśli któraś będzie wklejała listę, proszę o dopisanie mi synusia.
    Kiss, będzie dobrze. Mamusie radzą sobie z cukrzycą świetnie. Leżąc na patologii miałam słodkie koleżanki i naprawdę pięknie sobie radziły.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Nana, super!!! Gratuluję Mikołaja :)))))) A najstarszego też masz chłopca jak rozumiem? No to Emilka będzie rodzyneczkiem :)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: A najstarszego też masz chłopca jak rozumiem? No to Emilka będzie rodzyneczkiem :)

    Paweł jest najstarszy. We wrześniu idzie do szkoły :wink: Emilka będzie córunia tatunia, mamuni, szefową, księgową...aż się boję pomyśleć, co z niej wyrośnie :devil::bigsmile:
    Dzięki Frag :kissing: Imię mieliśmy od dawna w pogotowiu. Jeszcze przy Pawle było rozważane i odłożone na później. Z dziewczynkowym imieniem mielibyśmy kombinacje alpejskie :peace:

    Kiss, no niefajne te wyniki. Na szczęście o nich wiesz. Teraz trzeba pomóc małej i Tobie. Ogarniesz się. Zawsze, kiedy coś idzie nie tak, trzeba chwili na to by się oswoić. Glukoza po obciażeniu także przede mną. Mam ją zrobić przed kolejną wizytą i skłamałabym mówiąc, że lekko do niej podchodzę. Nigdy nie wiadomo, co organizm zrobi po tym koktajlu :devil: Ważne, żeby w ogólnym rozrachunku wszystko wyszło na plus.

    Kinga, myślę, że jeszcze piłka w grze. Naprawdę nie wiadomo, co będzie przez tygodnie, które Wam zostały. Syn urodził się z wagą 3660, wyrokowano dwa tygodnie przed porodem, że ma już 3700:shades: Usg to tylko szacunki.
    Poza tym widzę jakąś tendencję do stresów mam chłopczykowych :wink: Urodziłam sn także i córkę 3000g. Ku mojemu zaskoczeniu Paweł urodził się niemal lajtowo w porównaniu do Emilki:wink: Był i większy (ponad pół kg), i pierwszy także powinno byc na odwrót. Kilogramy raczej nie mają decydującego wpływu na nasze odczucia w trakcie porodu i łatwość, z jaką rodzą się dzieci. Wiele zależy od ułożenia, siły skurczu, postępu akcji porodowej - to jest najważniejsze.
    Pamiętam, jakiego stracha miałam przed pierwszym porodem. Pocieszyła mnie siostra M, mama trojga dzieci, także różnych wagowo. Powiedziała, że to i tak jeden ból, czy rodzisz 3 czy 4kg i miała rację. Najważniejsze jest to, że ból jest po coś i mija z urodzeniem się dziecka, a mamie pozostaje już tylko to, co najpiękniejsze.
    Przypomnijcie mi to, jak będę w 38tc :devil::cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    dziewczyny pomóżcie, dzisiaj po oddaniu porannego moczu pojawił się brudny sluz, ciemniejszy, nie biały, ale też nie z krwią..jakby beżowy, podchodzi pod brązowy.. co to może być?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeAug 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Witam się w sobotni, słoneczny poranek :) Bardzo Wam dziękuję za wszystkie "Ooooo" i gratulacje.

    Haniutka - zmodyfikowałam listę. Jest mi bardzo, naprawdę bardzo przykro. Życzę Ci jak najszybszego powrotu na ten wątek. Chociaż na pewno nie jest Ci łatwo, trzymaj się, wszystko się ułoży.

    nana81 - gratuluję Syneczka :) Ponieważ to ja ostatnio aktualizowałam listę, stronę wcześniej, pozwoliłam sobie dopisać chłopca przy Twoim nicku.

    OneKiss - ja z racji insulinooporności jestem na diecie cukrzycowej od ponad 7 miesięcy, czyli jeszcze przed ciążą. Spokojnie, będzie dobrze :) Moje wyniki na samej diecie naprawdę się bardzo poprawiły, obecnie po prostu wszędzie zabieram ze sobą glukometr, kwestia przyzwyczajenia :) Zdrówka życzę !
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Dzieńdoberek:)
    O matysiu, aleście nadziobały tych postów:) Niestety, wszystkich nie przeczytałam :(
    Gratulacje dla wszystkich mam rozpakowanych:clap: jak również dla wszystkich nowo oczekujących:)

    Kochane, sorki, że do Was nie zaglądam i Was nie wspieram, tak jak Wy mnie na końcówce, ale mój dzieć zaczął byc mega absorbujący w dzień:shocked::shocked:
    Na rączkach i przy cycu cały czas by tylko mała zmora wisiała:):) W nocy śpi pięknie nadal, bo od 6 do 8 godzinek, więc jestem chociaż wypoczęta i wyspana, ale w ciągu dnia nie pozwala mi nic robić ta moja mała Bździągwa:) Mam nadzieję, że to tylko skok nastąpił i z każdym dniem będzie lepiej:) Przyzwyczaiłam się po chłopakach do dzieci spokojnych a tutaj taki surprise:shocked::shocked:
    Dziewczyny, jestem z Wami całym serduszkiem i ściskam kciuki za Was wszystkie :)
    Wszystkim na finiszu życzę szybkich akcji a tym, które mają jeszcze troszkę czasu - spokojnych tygodni, miesięcy:):)
    Postaram się dopingować Was regularnie, choć jak napisałam, nie łatwe to zadanie z moją Pszczołą:)
    Buziaki:)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    salinos: co to może być?

    Tak naprawdę wszystko niestety :confused: Mogło pęknąć jakieś naczynko i teraz zauważyłaś ślad po tym.
    Dziękuję karolajnas :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Nana gratulujemy synka :)
    My dziś 50 dni do terminu.. czyli 29 i bedzie donoszony ?
    I mam lekkiego stresa.. że to już..
    Czy my damy radę :( ohhh..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    nana81: Imię mieliśmy od dawna w pogotowiu. Jeszcze przy Pawle było rozważane i odłożone na później. Z dziewczynkowym imieniem mielibyśmy kombinacje alpejskie


    Haha, u nas to samo było - dla chłopca było wybrane już przy Krasnalu (tak, dla drugiego chłopca ;)), a dla dziewczynki nie mieliśmy kompletnie pomysłu./ Tzn. ja miałam, ale mąz był bardzo na nie ;) A tak - problem z głowy :D

    nana81: Kilogramy raczej nie mają decydującego wpływu na nasze odczucia w trakcie porodu i łatwość, z jaką rodzą się dzieci. Wiele zależy od ułożenia, siły skurczu, postępu akcji porodowej - to jest najważniejsze.


    Podpisuje się obiema "ręcami" i nogami :D

    Treść doklejona: 03.08.13 09:05
    Asiula_6_9_91: Czy my damy radę :( ohhh..


    Asiula, dacie i to z wykopem :)))))
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Dziewczyny dziękuję Wam za pocieszenie, ale widzę, że niestety nikt nie rozumie o co mi chodzi... Co mi z tego, że Synek może urodzić się mniejszy niż prognozowano, że może ważyć np. tylko 3,5kg. jeśli prognozy będą na ponad 4kg. i będą mi zalecali CC????? Przecież to chodzi o te głupie przewidywania, a nie o realną wagę. Jak mi nagadają, że powyżej tych "magicznych" 4kg. jest jakieś zagrożenie dla Małego, to przecież nie zaryzykuję dla własnej wygody...
    Jest jeszcze czas, jeszcze nic nie jest przesądzone, napisałam po prostu relację z wizyty, a że bardzo bardzo chciałam urodzić SN, to naprawdę potrzebuję czasu aby się nastawić na czwarte w moim życiu cięcie brzucha :sad: więc wolę zacząć już teraz, a jak okaże się, że mogę jednak SN, to będę podwójnie szczęśliwa.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Kinga a co Kochana mialaś za operacje ?
    Może one same w sobie są wskazaniami do cc ?
    Bo wiem że np. Po jednej cc robią drugą dla bezpieczeństwa?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    _K_i_n_g_a_: jeśli prognozy będą na ponad 4kg. i będą mi zalecali CC?????


    No jak lekarz Ci będzie zalecał to raczej wyjścia nie masz :wink: Ja rozumiem, natomiast nie stresuj się jeszcze, bo na dwoje babka wróżyła. I nie tylko u Ciebie - u każdej z nas do samego wyjścia malucha z brzucha nie wiadomo, czy nie skończy się cc. Także nastawianie się na którąkolwiek z opcji tylko i wyłącznie no, nie ma sensu po prostu.

    Kinga, a Ty już trzy cc miałaś!? Bo przy tylu to chyba w ogóle opcji sn nie ma? Czy mi się wydaje?
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Ja mam cały brzuch pokiereszowany - miałam laparoskopię woreczka żółciowego (3 nacięcia), wyrostek usuwany metodą tradycyjną i torbiel jajnika również metodą tradycyjną - cięcie wielkości CC, więc pewnie będą ciachać po bliźnie - nie wiem czy to dobrze czy źle. Właśnie też słyszałam, że po pierwszej CC drugi poród też jest wskazaniem do CC, więc już w ogóle armagiedon :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Kinga, a lekarz Ci nie mówił, że własnie dlatego masz wskazanie do cc? Bo faktycznie cięta trochę byłaś...

    Treść doklejona: 03.08.13 09:50
    _K_i_n_g_a_: po pierwszej CC drugi poród też jest wskazaniem do CC, więc już w ogóle armagiedon


    Ale to też nie reguła na szczęście :wink:
    --
  7.  permalink
    _K_i_n_g_a_: jest jakieś zagrożenie dla Małego, to przecież nie zaryzykuję dla własnej wygody...


    No to nawet nie podlega zadnej dyskusji, zdrowie i dobro dziecka ponad wszystko :)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    _K_i_n_g_a_: jeśli prognozy będą na ponad 4kg


    Właśnie chodzi o to jeśli :wink: Wczoraj pani doktor powiedziała nam, że "jeśli" synek będzie tak rósł jak teraz, to waga przy porodzie wyniesie ok 3,5kg. Zastrzegła jednak, że może się wiele wydarzyć i nie da się po prostu przewidzieć, jak będzie to ostatecznie wyglądać. I tak do porodu sn czy cc zakwalifikują Cię pod koniec ciąży. Jest jeszcze 8 tygodni, dlatego nie za bardzo rozumiem po co w ogóle teraz Cię tym zestresowano. Bezpodstawnie tak naprawdę, bo przecież wymiary Twojej miednicy i tak nie są znane (chyba, że coś mi umknęło).

    _K_i_n_g_a_: Jest jeszcze czas, jeszcze nic nie jest przesądzone

    I tego się trzymaj. Synek jest zdrowy, jesteś w domu i to jest teraz ważne. Będziesz się martwić, jak klamka zapadnie. Wtedy będziemy głaskać po głowie :wink:
    Żartuję oczywiście. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej dla Was :hugging:

    Dziękujemy za gratki :winkkiss:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.08.13 10:05</span>
    _K_i_n_g_a_: po pierwszej CC drugi poród też jest wskazaniem do CC, więc już w ogóle armagiedon :wink:


    Jak napisała Fragile niekoniecznie na szczęście :wink: A gdyby nawet...mam w bliskim otoczeniu szczęśliwą mamę, która jest po 4 cięciach. Na trzecie dziecko decydowali się świadomie po odwiedzinach kilku lekarzy. Czwarte samo się zapowiedziało, ale dało radę. Są szczęśliwą rodzinką. 3 cc to sztuczne ograniczenie rozważane teoretycznie. Tak naprawdę zawsze trzeba mówić o konkretnej osobie i o konkretnej macicy, bo tej blizny, zrosty oraz ich zachowanie sie poodczas ciąży i tego typu historie są decydujące.
    Nie łam się.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.08.13 10:10</span>
    _K_i_n_g_a_: wyrostek usuwany metodą tradycyjną i torbiel jajnika również metodą tradycyjną - cięcie wielkości CC


    Macica była cięta przy tej okazji?
    --
    • CommentAuthoremi1212
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Witam dziewczyny:bigsmile:
    Kisku, współczuję cukrzycy. Plusem jest fakt, że tak szybko wykryta, kiedyś nie robiono takich badań i to był dopiero problem dla dzidzi.
    Asiula, też się zastanawiam od kiedy ciąża jest donoszona, chyba od skończonego 38 tyg, ale ponoć po 36 na siłę nie podtrzymują. Ha! Lepiej idę torbę spakować, a mąż ma dzisiaj na urodzinach kolegi przyzwolenie na 1 piwo, co by w każdej chwili był gotowy, tym bardziej że rodzice się wczasują:bigsmile:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.08.13 10:48</span>
    Sali- może zadzwoń do gina. Chociaż jeśli nie ma świeżej krwi to pewnie naczyńko pękło. Gorzej, jakby nitki czerwone były a więc nie stresuj się bo jeszcze skurczać się z nerwów zaczniesz. Będzie dobrze!
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Na razie grzecznie odpoczywam,
    Szyjka trzyma więc myślę, że szybkiego porodu to nie będzie ale czuje już stresa :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Nana gratulacje Mikołaja :bigsmile: to Ci dopiero :bigsmile:
    I sami sobie wykrakaliście tego Mikołaja :cool:
    my też tak mieliśmy-imię tylko dla dziewczynki,z chłopcem byłby wielki problem :wink:

    K_i_n_g_a nie stresuj się,przecież każdy rodzaj porodu będziesz w stanie dobrze znieść.
    ja szykuję sie do CC,poniewaz mam wskazanie.I pierwsze CC tez przeżyłam.Nie mam porównania jak jest przy SN ale po CC szybko doszłam do siebie i nie mam jakiejś traumy
    a moze jeszcze nic nie jest przesądzone

    Asiulka pamiętam jak dołączyłam do tego wątku to byłaś w połowie ciąży.A teraz już tylkko 2 miesiące Ci zostały :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Dzień dobry!
    Dziewczyny dziękuję za wszystkie słowa wsparcie.
    Wczoraj miałam dzień, jakby wycięty z życiorysu. Tak jak Nana napisała, musiałam to wszystko przetrawić, przemyśleć. Trochę nerwów było, łez też...
    A dziś wstałam z nowym nastawieniem. Nie dam się wpędzić w czarną dolinę rozpaczy pod hasłem "Boże! Co to teraz będzie?"
    Bo wiem, że będzie dobrze! Musi być. Tu chodzi o zdrowie mojej CÓRY! Dam radę ze wszystkim. Żadna cukrzyca nie odbierze mi radości z ciąży i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby nie zagroziła bezpieczeństwu naszej Maleńkiej. Dam radę. Tak wiele oboje z mężem przeszliśmy, tak czekaliśmy na naszą Iskierkę. Damy radę z tą cukrzycą.


    Nano, gratuluję chłopca! :D

    Wszystkim przyszłym mamusiom życzę miłego i chłodnego dnia! Bo u nas znów upały od kilku dni.
    ufff, gorąco, duszno, parno.
    I znów krzyknę na cały głos: "Chcę wrzesień!!!!!!!!!!!! Deszcz i chłód!"
    (Wiecie, że ja uwielbiam deszcz :shocked: Serio! Zawsze jak ulewa była, ja brałam kalosze, parasol i psa na spacer. Kocham dźwięk kropli uderzających o parasol, parapet, namiot, dach samochodu. Uspokaja mnie ten dźwięk :) Tak samo jak dźwięk włączonego kierunkowskazu w aucie!:bigsmile: Do normalnych - jak widzicie - to ja nie należę :wink: ).
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    OneKiss: Do normalnych - jak widzicie - to ja nie należę

    no raczej :cool: :tongue:

    OneKiss: "Chcę wrzesień!!!!!!!!!!!! Deszcz i chłód!"

    ja chcę wrzesień bo zacznie się normalność.Dobija mnie ta wakacyjna nuda,dzieci nie mają co z sobą zrobić.a od września zajmiemy się szkołą i będzie święty spokój z wleczącym się czasem!O!
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    I we wrzesniu ruszy jesienna ramówka tv i seriale będą :crazy::cheer: Szybciej czas poleci! TAK! :)
    --
  8.  permalink
    Gienia Ty w ciazy jestes? Gdzies mi ta wiadomosc przeleciala kolo nosa:cool: Gratuluje kochana !!!:kissing:
    --
    •  
      CommentAuthormonano
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    _K_i_n_g_a_: Właśnie też słyszałam, że po pierwszej CC drugi poród też jest wskazaniem do CC, więc już w ogóle armagiedon :wink:


    A ja tam miałam CC i w przyszłości mam nadzieję na SN.
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    OneKiss: I we wrzesniu ruszy jesienna ramówka tv i seriale będą Szybciej czas poleci! TAK! :)

    ooooooooooooo tak!!!!!!!!!!!!!! :crazy: :crazy: :crazy: :crazy:
    już się doczekać nie mogę :cool:

    a od września do porodu to już jak z bicza :cool:

    Treść doklejona: 03.08.13 13:03
    monano: A ja tam miałam CC i w przyszłości mam nadzieję na SN.

    ja odwrotnie.z relacji dwóch lekarzy wiem że jedynie CC bać się nie będę
    --
    •  
      CommentAuthormonano
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    Co do upałów, to w Warszawie od miesiąca deszcz POKROPIŁ (tak, delikatnie pokropił) 2 raxy... Ja to ledwo znoszę, a co mówić o kobietach z brzuszkiem....

    Treść doklejona: 03.08.13 13:05
    uś: ja odwrotnie.z relacji dwóch lekarzy wiem że jedynie CC bać się nie będę


    Dlaczego?
  9.  permalink
    Ej no ale we wrześniu nie będzie jeszcze padał deszcz - będzie śliczna pogoda ale już bez takich upałów :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 3rd 2013
     permalink
    karolinka, no okej! Może być słoneczko, ale góra 23 stopnie :D
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.