Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Ależ się zestresowałam, właśnie się dowiedziałam że dziewczyna która leżała ze mną na patologii z tą samą przypadłością urodziła w 29 tc :/
    Mnie wypuścili, ona została bo coś nie bardzo czuła się po Salbutamolu. Brrr. Trzymajmy kciuki za maleńką kruszynkę, dużo siły i zdrówka jej teraz trzeba.
    Ja ten lek przyjęłam bez żadnych komplikacji, dostałam też zastrzyki na rozwój płucek w razie czego, mam nadzieję że jej też podali :/Te skurcze, napinania to jakaś paranoja!!! Totalna ruletka. Jej też ktg nic nie wykazywało. Idę dziś przed 19 na kontrolę. Mam nadzieję że moja szyjka jest twarda i długa na pół metra :)
    Któraś z was pytała jak często mi się wypina malutka - wczoraj dosłownie 1 x, 2 x na godzinę, dzisiaj za to jest leniwa.
    Ewidentnie czułam jej pupkę i plecki, ale inaczej niż wtedy przed szpitalem. Czasami wypinała się tak mocno że w ślad za tym cały brzuch mi twardniał. A tak poza tym to wkroczyłam w czas, kiedy w I ciąży urodziłam córeczkę :( Dziś wydaje mi się to po prostu niemożliwe że na tym etapie miałabym urodzić dziecko. Ech, trzymaj się mamy Mała, przynajmniej z 5 tygodni jeszcze!
    --
    •  
      CommentAuthorAnnie_86
    • CommentTimeAug 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Mk28dni - będę trzymać kciuki i za Ciebie i za Twoją koleżankę ze szpitala, właściwie to za Wasze maluszki. 29 tc to strasznie wczesnie :sad:, ja jestem z 31 tc i z opowieści rodziców wiem jaki to strach o życie i zdrowie maleństwa...
    -- http://lb3m.lilypie.com/y2f6p1.png
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Oj tak Annie, powiem ci tylko że jesteś wielką wcześniaczkową szczęściarą :)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    "Ależ się zestresowałam, właśnie się dowiedziałam że dziewczyna która leżała ze mną na patologii z tą samą przypadłością urodziła w 29 tc :/"

    Mk, wiem, że to co napiszę jest brutalne, ale staraj się zdystansować. Czasem trzeba się odciąć od takich historii. Myśl o Was i nie denerwuj się. Już jesteś dwa tygodnie dalej i tak trzymajcie!

    Mam nadzieję, że maleństwu pomogą.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Masz rację Nana. Koniec tematu :)
    --
    •  
      CommentAuthorGaja00
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Kochane mamusie wczoraj wspominałam że pewnie do was dołączę.:)..rano robiliśmy drugi test z mężem i nawet nie było sensu czekać na wynik bo od razu pokazały się dwie mocne kreseczki:cheer:kurka wodna dziewuszki będziemy mieli drugą dzidzie jesteśmy tacy szczęśliwi,starania długo nie trwały szybko poszło hihihih:crazy:Dzis już umówiłam się na wizyte,mam dopiero w poniedziałek więc jak będę po i doktorek potwierdzi na 100% ciąże wtedy dopiszecie mnie do waszej listy:bigsmile:heeeepiiiiiTrzymam kciuki za was wszystkie:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Gratulacje Gaja !!! :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorLoren
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Witam sie w drugim trymestrze:)dzis bylam u giną na wizycie kontrolnej,wszystko w porządku,malenstwo ma 7,3cm i widzialam jak macha raczka:)aż sie prawie poplakalam...przeziernosc ok,a balam sie strasznie tej wizyty aż mi sie po nocach snilo:(
    dziewczyny znacie jakieś skuteczne sposoby na mdlosci i wymioty?męczą mnie calymi dniami:(
    --
    •  
      CommentAuthorEmi_787
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Spróbuj herbaty imbirowej, ale nie kupnej, tylko kup korzeń imbiru, obierz z wierzchniej warstwy, zetrzyj na tarce (najmniejsze oczka) i zalej wrzątkiem. Sucharki i wafle ryżowe bez dodatków też mi pomagały. Jak masz problem z mdłościami rano, to zjedz chwilkę po obudzeniu sucharka lub wafelka ryżowego, żeby nie zaczynać dnia z pustym żołądkiem.
    Z herbat mi też pomagała dzika róża.
    Jedź lekkostrawne rzeczy, małe porcje, ale często. Pij dużo wody, może być smakowa, ale też naturalnie smakowa - plasterek cytryny, listki mięty, lód. Tych butelkowych gotowców nie polecam.
    • CommentAuthorLoren
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Emi dzieki😊sucharki i wafle wyprobuje napewno,probowalam z rana biszkopty ale nie dziala:(o wodzie nawet nie chce myslec bo od razu mi niedobrze:(o korzeniu slyszalam ale nie mogę go nigdzie spotkać.mam nadzieje ze niedlugo to wszystko minie.13 tydzień a ja nie przytulam ani grama:(
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    13 tydzień a ja nie przytulam ani grama:(

    Ja nie przytyłam do 20tc ani grama, a później 8kg, tydzień po porodzie-0 :wink: Zamiast się cieszyć, to marudzą :tongue:
    A mdłości współczuję, też miałam okropne, najgorsze wieczorem...ble..
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Ja za to mam 16 na plusie także nic tylko sie cieszyć :d
    I to teraz się mocno pilnuje i od miesiąca waga stoi :p
    Oby tak zostało do końca te 16-17 kg :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Loren: 13 tydzień a ja nie przytulam ani grama:(

    akurat tym się nie przejmuj.ja dopiero po 21tc mam +1,3kg
    do tej pory leciałam na minusie,najwiekszy spadek to był -2,5kg,potem pomalutku zaczęłam przybierać aż wyszłam teraz już na plus

    na mdłości podobno faktycznie imbir,pytaj w zielarskich.mi gin polecał wkroić plasterek do herby,jak cytrynę
    mnie mdłosci męczyły do 16tc,nic nie pomagało.jadłam jak wróbelek.owoce jedynie mi wchodziły

    Gaja00: dwie mocne kreseczki

    moje ogromne gratuacje!Widze ze różnica między maluchami nie będzie duża :bigsmile: extra!

    Mk28dni: Te skurcze, napinania to jakaś paranoja!!! Totalna ruletka.

    to racja-nigdy nie wiadomo jak macica będzie reagowac na rozciąganie,wkońcu to mięsień...
    ja se zapowiedziałąm ze nie wypuszcze Miśki do ukończenia 38tc i basta!!!!

    Ja po wizycie prywatnej u gina.Szyjka trzyma :rolling: co mnie cieszy najbardziej
    Misia wazy 400-450g co świadczy chyba o tym że będzie drobna...
    podobno dzieci od połowy ciąży powielają wagę 7-krotnie,wiec lekarz twierdzi ze Miśka będzie ważyła ok 3kg,ponieważ będę cięta przed terminem
    w siatki centylowe jak patrze to takie minimum to jest....hmmm
    ja miałam 2900g,rodzona w 40tc.moze będzie drobna po mnie
    napiszcie mi proszę jak wasze maluchy ważyły na połówkowych

    No i mam problem :tooth: chyba będzie musiała wyjśc na jaw moja pilnie strzeżona tajemnnica :tooth:
    dostałam wczoraj u gina na NFZ skierowanie na glukoze,dziś u prywatnego też.Myslałam ze zrobie na fundusz i dam prywatnemu ksero :tooth:
    ale chyba lipa bo na nfz mam 75g obciążenie a prywatny mi dał na 50g hahahahaha
    cholera musze mądrze to rozegrać :tooth:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Nera martwiłam się o Ciebie i było mi smutno jak mnie osunęłaś z listy przyjaciół, może nie mam czasu na każde konto wejść ale myślałam o Tobie.
    Gratuluję rozpakowanym mamusiom :clap: i ściskam mocno kciuki za pierwszą piątkę :thumbup:
    --
    • CommentAuthorLoren
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    wlasnie zjadlam dwa paczki z Tesco i juz mi lepiej:)a z moja waga moze rzeczywiście nie ma co panikowac:)zobaczymy co będzie za miesiac:)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Uś, a może zrób 75g i może prywatny się nie skapnie, teraz się i tak podobno nie praktykuje 50g, a najwyżej w labie poproś o 2 egzemplarze wyników. Z drugiej strony masz prawo chodzić i do pięciu różnych lekarzy jeśli czujesz taką potrzebę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    uś: ja se zapowiedziałąm ze nie wypuszcze Miśki do ukończenia 38tc i basta!!!!


    A to nie jest wcale głupie :wink: Mój gin zapowiedział mi, kiedy zaczęły sie akcje z Pawłem, że nie pozwoli mi urodzić przed 38tc i dopiął swego :bigsmile: Coś w tym jest. Pamiętam swoje wielkie oczy i jego stanowczość. Bałam się okropnie, ale jego pewność jakoś dodała mi otuchy.

    uś: Misia wazy 400-450g co świadczy chyba o tym że będzie drobna...

    Hmmm...mój Mikołaj (matko, jak to brzmi :bigsmile:) ma podobno ważyc ok 3,5kg, ważył w piątek 482g, ale od OM licząc jestem nieco dalej od Ciebie. Pani doktor też mówiła nam, że obecna waga plasuje go w samym środku normy.


    uś: chyba będzie musiała wyjśc na jaw moja pilnie strzeżona tajemnnica :tooth:


    Jadnym słowem będziemy świadkami dreszczowca :cool::tooth:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.08.13 19:17</span>
    Tak sobie jeszcze myślę, że w razie czego możesz badanie zrobić dwa razy :jumping:
    A tak w ogóle gin zabiera Wam wyniki? Mój spisuje do swojej dokumentacji, karty ciąży i oddaje. W takiej sytuacji nie widzę problemu. Zrobiłabym tę próbę, którą uznałabym za stosowną i udałabym, że się pomyliłam :shades:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.08.13 19:19</span>
    W obu ciażach miałam 50g i długo, długo to badanie było w wytycznych PTG dla ciężarnych. 75g to krzywa dla cukrzyków (chyba, że się coś teraz zmieniło). Teraz co prawda mam 75g i mnie trzęsie na samą myśl :devil: Nie wiem, co też ginkowi strzeliło do głowy. Chyba chce mnie wykończyć :cool:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.08.13 19:20</span>
    Wiadomo, co u Hanny?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    nana81: . 75g to krzywa dla cukrzyków (chyba, że się coś teraz zmieniło). Teraz co prawda mam 75g i mnie trzęsie na samą myśl :devil:


    Odchodzi się od 50, bo wyniki nie były miarodajne i często trzeba było powtarzać z 75 właśnie - dwa razy męczarnia ;)

    No właśnie Hanny, jak po wizycie????

    Gaja - bardzo gratuluję i trzymam kciuki, będziemy mieć podobną różnicę wieku :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Cześć dziewczyny:) Nie mam niestety czasu wszystkiego nadrobić, ale spieszę tylko napisać , że ja po połówkowym i wszystko gra:bigsmile::bigsmile::bigsmile: Tzn prawdopodobnie wszystko, bo synek (tak, tak widziałam jajeczka po raz kolejny;) odwrócił się tyłem i lekarz słabo widział jego buźkę i serduszko, ale tyle co widział to wszycho ok:bigsmile::bigsmile::bigsmile: Mały waży przeszło pół kilo ( co gorsza mi od początku już 5 przybyło:shocked:) i świruje jak szalony;) No i na razie te twardnienia brzucha są niegroźne, bo szyjka długa (43 mm). Także jestem happy, następna wizyta na miesiąc:boogie: a wcześniej oczywiście krzywa cukrowa;)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Świetnie Hanny!
    Cieszę się, że nerwy już mamy za sobą :wink:

    The_Fragile: Odchodzi się od 50, bo wyniki nie były miarodajne i często trzeba było powtarzać z 75 właśnie - dwa razy męczarnia ;)


    U mnie nigdy nie było wątpliwości i dlatego jakoś nie jestem zbyt pozytywnie nastawiona do tego badania :devil: Trudno, mus to mus... Byle tylko tym razem nie było zaskoczenia.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    _K_i_n_g_a_: Uś, a może zrób 75g i może prywatny się nie skapnie, teraz się i tak podobno nie praktykuje 50g, a najwyżej w labie poproś o 2 egzemplarze wyników

    no właśnie też mi w labo mówili ze praktykuje się raczej 75g...

    nana81: Bałam się okropnie, ale jego pewność jakoś dodała mi otuchy.

    no włąsnie-grunt to się zaprzeć :cool: tylko nie zapieraj się za bardzo bo do 45tc donosisz :tongue:
    ja tam chrzanię bo ok 4.12 planowaną mam cesarke hehehe

    nana81: Hmmm...mój Mikołaj (matko, jak to brzmi ) ma podobno ważyc ok 3,5kg, ważył w piątek 482g, ale od OM licząc jestem nieco dalej od Ciebie. Pani doktor też mówiła nam, że obecna waga plasuje go w samym środku normy.
    e to całkiem podobnie,jest między nami tydzień różnicy

    nana81: Tak sobie jeszcze myślę, że w razie czego możesz badanie zrobić dwa razy

    chyba chcesz mnie zabić :tongue:

    nana81: A tak w ogóle gin zabiera Wam wyniki? Mój spisuje do swojej dokumentacji, karty ciąży i oddaje.

    ten na fundusz wyniki bierze sobie z labo i sa u niego w dokumentacji,prywatny zapisuje i oddaje

    nana81: Zrobiłabym tę próbę, którą uznałabym za stosowną i udałabym, że się pomyliłam

    chyba tak zrobię...hmmm....udam głupią :cool:
    może nawet udawać nie muszę hahahaha :devil:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    uś: tylko nie zapieraj się za bardzo bo do 45tc donosisz :tongue:


    Ha, ha, ha :devil::devil::devil::devil::devil::devil:
    Chociaż lepiej przenosić, niż gnić w szpitalu i być przykutą do łóżka...to tak już bez żartów.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.08.13 19:35</span>
    uś: ten na fundusz wyniki bierze sobie z labo i sa u niego w dokumentacji,prywatny zapisuje i oddaje


    Cwaniaki.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    nana81: Chociaż lepiej przenosić, niż gnić w szpitalu i być przykutą do łóżka...to tak już bez żartów.

    oczywiście,i drżeć o każdy dzień,każdy tydzień...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Uś sprawdziłam u siebie i mój dzidolek w 21tc ważył 470gr.
    A co do wyprawki to ja w tej ciąży nie mam takiego parcia jak w pierwszej, 5 lat temu dużo dostałam od teściowej, teraz czekają na drugie maleństwo, moje ubranka już przeszły syna kuzynki i córkę sąsiadki, ona mi dała trochę swoich, coś oglądałam, ale jeszcze nie wiem, nie policzyłam czego ile mam.
    Kupiłam jedno body czerwone, bo nie znam płci i chciałam aby pasowało dla chłopca i dla dziewczynki, a chciałam aby maluszek miał coś nowego.
    mam kocyki, beciki, śpiworek
    Części rzeczy nawet nie ubrałam córce tak szybko wyrosła, ale powiem szczerze, że po urodzeniu okazało się, że mam za duże śpiochy i musiałam kupić z dwie pary takich małych 56cm i jeszcze zakładałam jej skarpetki, bo gubiła w nich nogi, ale moja córka urodziła się z wagą 3200gr i miała 52cm więc nie była kolosem.
    Ale teraz nie wiem ile będzie miało drugie dziecko czy kupić takie śpioszki 50cm czy raczej nie.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 6th 2013 zmieniony
     permalink
    kachaw: dała trochę swoich, coś oglądałam, ale jeszcze nie wiem, nie policzyłam czego ile mam

    Bardzo fajnie jest, gdy w rodzinie można sobie ubranka przekazać. Też juz mam dla chłopca jakiś spory zestaw, ale jeszcze jest wcześnie. Pewnie ok 34tc zaczne się tym interesować. Natomiast przerzucam właśnie ciuchy dla mojej królewny. Dostajemy kolejne partie po córce znajomych i przekazujemy dalej młodszej kuzynce. Znajoma z tych, co się na modzie znają :wink: Szok!!! O mało dzis nie padłam, tyle tego mam. Jednak od przybytku głowa nie boli. Dobrze jest mieć po kim odziedziczyć, gdybyśmy mieli to wszystko kupić...:crazy: Nie wyobrażam sobie.
    --
    •  
      CommentAuthorGaja00
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Dziekuje dziewuszki za gratulacje bardzo mi miło:bigsmile:po wizycie zgłosze sie do waszej listy z dokładnym terminem porodu:)...musze wam powiedzieć że bardzo fajnie was się podczytuje a jeszcze fajniej jak będę w śród was,wiele ciekawostek można sie od was dowiedzieć...ciesze sie że do was dołończe:wink:trzymajcie sie mamusie te już na wylocie i te które czekają na swój dzień:)buzka
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    I po wizycie. Szyjka ok - 37 mm. Na fotelu spiął mi się pokazowo brzuch, wiem już że jeśli będzie tego więcej niż 10 i dłużej mam jechać na IP. Póki co wszystko jest ok. Dziewczyny ale mam dylemat. Następna wizyta za 3 tygodnie, mam wtedy poinformować czy chcę mieć cesarkę czy poród naturalny. Wolałabym nie słyszeć tego pytania. Jest tyle samo za co przeciw. Co robić, co robić...
    --
    •  
      CommentAuthorGaja00
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    a zapomniałam podziękować za wszystkie ooooo:bigsmile:zmykam i na razie nie zaśmiecam:wink:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Mk28dni: I po wizycie. Szyjka ok - 37 mm. Na fotelu spiął mi się pokazowo brzuch, wiem już że jeśli będzie tego więcej niż 10 i dłużej mam jechać na IP. Póki co wszystko jest ok. Dziewczyny ale mam dylemat. Następna wizyta za 3 tygodnie, mam wtedy poinformować czy chcę mieć cesarkę czy poród naturalny. Wolałabym nie słyszeć tego pytania. Jest tyle samo za co przeciw. Co robić, co robić...

    MK28DNI a dlaczego lekarz dał Tobie taki wybór? są jakiś przeciwwskazanie na PN? Jeżeli można się zapytać?!
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Następna wizyta za 3 tygodnie, mam wtedy poinformować czy chcę mieć cesarkę czy poród naturalny

    A jakie masz wskazania do cc?
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Gaja witaj i gratulacje :)
    Mialam dzis do nadrobienia tyle postow- to znaczy ze dzien udany i caly poza domem i na powietrzu :)
    ciesze sie pogoda i odpoczywam przed godziną zero :) apetyt dopisuje i wcinam, bo niewiele tez przytyłam ( jak niektore z Was)
    a czuje ze przy karmieniu bedzie potrzeba troche zapasów :)), ręce i nogi mam patyczki:P

    Us i Mk gratuluje dluugich szyjek, ja na waszym etapie mialam juz panikę bo skrocona była szyjka- ale jeszcze ponad magiczne 2,5
    wiec cieszyc sie tylko, tym bardziej ze druga ciąza
    Mk ja tez wierze mocno ze donosisz malucha do 38 conajmniej!! bedzie dobrze i tak mysl, wiem ze wiesci o kims innym moga niepokoic
    moje twardnienia juz pojawiaja sie czesciej...ciesze sie z nich juz.uff, biore nospe ale mniejsza juz dawke
    mam nadzieje ze zaraz ginka pozwoli mi ja odstawic
    Nera- jestes, fajnie ze POla dała rade :)

    a propos biustonoszy-wiem ze najlepiej kupic po nawale- ale do szpitala jakis bierzecie chyba no nie? ja kupiłam dobrany w 36 tyg
    z zapasem w misce...firmy Anita- jestem zwolenniczka przymierzenia w sklepie jednak.

    teraz lekarze zalecaja test glukozy 75gramow, ja prowadze ciaze u 2 ginow twz, na NFZ i prywatnie, obie panie dr wiedza o sobie...
    choc czasem ta na NFZ nie chce dac mi tylu badan ktore zleca prywatna i musialam wydac dzis ok 300 pln na koncowe bad krwi ( TSH, antyg.HBS, tokso, Cytomeg):cry:,
    Pozdrawiam Was slonecznie
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Trudno tu mówić o wskazaniach. Moja ciąża jest prowadzona bardzo ostrożnie ze względu na przedwczesny poród (przyczyna nie znana - na początku 32 tc odeszły wody i urodziłam) i w zasadzie nie wyjaśnione odejście dziecka już po wypisie do domu. To dlatego tak chuchamy i dmuchamy, stąd te wszystkie dodatkowe badania, wyjazdy do klinik itp. Lekarka powiedziała mi że ze względu na moją wyjątkową sytuację może przygotować mnie do cesarki. Ale wiecie co? Ja chyba spróbuję naturalnie. Przecież jeśli coś się zacznie dziać to ciąć można (chyba) zawsze.
    --
    • CommentAuthoremi1212
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Ja słyszałam, że mój lekarz za cesarkę " na życzenie" kasuje 4 tys. Oczywiście, jeśli jest wskazanie to nic się nie płaci, ale jeśli ktoś np. ma strach przed porodem naturalnym ( zresztą kto nie ma?) Ja tego nie biorę pod uwagę i odetchnęłam z ulgą, gdy mały się ułożył główkowo. Wydaje mi się że poród jest mimo wszystko bezpieczniejszy dla dziecka i matki siłami natury a cesarka jest dobrym wyjściem jeśli są szczególne wskazania. Ale może wypowiedzą się dziewczyny po cesarce? Czy to rzeczywiście lepsze wyjście i szybsze dojście do formy po takim zabiegu?

    Mam jeszcze gorszą wiadomość- Byłam pod kartą Salinos i okazało się że miała krwawienie i leży na patologii. Trzymajmy za nią i Dominisię kciuki, potrzebne są!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Mk w twojej sytuacji trudno coś doradzić, moim zdaniem to lekarka powinna stwierdzić co w twojej sytuacji lepsze, nie wiem co się działo z maluszkiem, którego tak szybko urodziłaś,
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Mk28dni: Przecież jeśli coś się zacznie dziać to ciąć można (chyba) zawsze.

    to jest oczywiste.myslałam ze masz inne wskazania do CC
    Mi też dają wybór ale nie lubią pacjentek które się upierają przy SN bo potem taka nieplanowana CC to kłopot jeśli wypadnie np w nocy

    Treść doklejona: 06.08.13 21:11
    emi1212: Czy to rzeczywiście lepsze wyjście i szybsze dojście do formy po takim zabiegu?

    OMG w zyciu!dochodzenie do siebie to obłęd-przynajmniej jak źle wspominam pierwsze godziny,potem jakoś dało się znieść.To jednak operacja...

    emi1212: Byłam pod kartą Salinos i okazało się że miała krwawienie i leży na patologii. Trzymajmy za nią i Dominisię kciuki, potrzebne są!!!!

    kurka wodna!!!!!Oczywiście że kciuki zaciskam.napisz tam od nas jakieś ciepłe słowo
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    MK, jeśli dobrze rozumiem to lekarka tak trochę z "delikatności" bierze pod uwagę cc... (miło z jej strony w tej sytuacji). Trudno coś doradzić, Ty najlepiej wiesz jakie są Twoje odczucia...Ja też miałam możliwość zdecydować o cc, z tym, że akurat z medycznych względów- bo okulistka stwierdziła, że da skierowanie na cc, a gin. twierdziła, że kobiety z gorszymi problemami niż ja rodzą naturalnie i wszystko ok...Nie powiem, że nie kusiło cc- kto się nie boi porodu, jak już słusznie napisano i trochę kusiła taka pozorna "łatwizna" ;) Z drugiej strony głos rozsądku mówił, że po tym cc trzeba będzie odcierpieć swoje i się go posłuchałam :wink: Bardzo się z tego cieszę, baaardzo :)
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Salinos kciuki!! Jestem z modlitwą.
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Ja też trzymam kciuki za Salinos, żeby wszystko było dobrze.

    Piszecie o strachu przed porodem. Ja nie wiem o co u mnie chodzi, ale im bliżej porodu tym mniej do mnie dociera, że będę rodzić... Czuję się jakbym miała być w ciąży już na stałe i wcale mi to nie przeszkadza. Ostatecznie póki co nie boję się porodu, przygotowuję się, oczekuję, ale jakoś nie dociera do mnie nic poza tym, że pójdę i urodzę... Nie wiem czy to jest jakieś podświadome wyparcie strachu przed porodem czy coś...
    -- ;
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    CC i pozorna łatwizna to dobrze powiedziane azaniee.
    Mk, faktycznie trudno coś poradzić. To, co mi się nasuwa. To Twój drugi poród. Jeden masz za sobą, wiesz, czy były komplikacje czy nie. Na pewno to wzięłabym pod uwagę. Poza tym poród sn jest ważny dla dziecka. W jego czasie odbywa się pierwsza stymulacja całego ciała, kiedy maluch przeciska się przez kanał rodny. To wbrew pozorom jest ważne. Wiele teraz w poradniach dzieci niedostymulowanych (czasem one właśnie walczą z adhd), czasem odwrotnie nadwrażliwych i rehabilitowanych zaraz po urodzeniu. Poród sn jest na pewno naturalną droga przyjścia na świat dziecka i zmniejsza ryzyko wszelkich nieprawidłowości. Po porodzie sn też łatwiej startuje wiele rzeczy - np. Wasza relacja - Twoja z dzieckiem, karmienie to tak na szybko przychodzi mi do głowy. Poza tym od Twojej strony patrząc cc to operacja. Nie wiem, ile chcecie mieć dzieci, ale decydując się na cc także warto to uwzględnić.
    Masz jeszcze trochę czasu na zastanowienie się. Może jakaś konsultacja pod koniec ciąży pozwoli na większy obiektywizm.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.08.13 21:32</span>
    Mam nadzieję, że salinos szybciutko do nas wróci.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.08.13 21:34</span>
    Każda kobieta chyba się boi, czy tez przeżywa bez względu na to czy w grę wchodzi poród sn czy cc. To zawsze ogromna zmiana w całym jej życiu, wejście w nową rolę. Tak czy siak trzeba się ze sobą zmierzyć.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeAug 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Czuję się jakbym miała być w ciąży już na stałe i wcale mi to nie przeszkadza.

    :crazy:
    Ja marzyłam o tym, żeby urodzić jak tylko mała będzie donoszona (co się nie do końca udało akurat), bo czułam się baaardzo źle... W sumie też się nie bałam porodu, ale jakoś ta możliwość cc mnie kusiła, że mnie ominie to wszystko, w końcu poród to jedna wielka niewiadoma,zwłaszcza pierwszy. Ale na porodówkę weszłam z ogromnym uśmiechem na ustach, nawet w trakcie skurczów mnie humor nie opuszczał- i w sumie do końca nawet nie pomyślałam, że bym wolała cc :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Chyba już podjęłam decyzję :) Bólu się nie boję bo wiem że kiedy dziecko leży już na brzuszku zapomina się o nim. O reszcie zadecyduje życie. I tej wersji będę się trzymać.
    Salinos - trzymaj się, mam nadzieję że to tylko fałszywy alarm.
    --
    • CommentAuthoremi1212
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    Bąbelasku- Twoje podejście jest jak najbardziej właściwe i dobrze że się niepotrzebnie nie nakręcasz. Też miałam takie nastawienie 11 lat temu, gdy rodziłam i muszę Ci powiedzieć że nie wiedziałam na co idę,( nie było takch fajnych forów, poza tym nie chodziłam do szkoły rodzenia i nawet oddychać nie umiałam przy porodzie, a pamiętam że wszystko poszło super i chwilkę po uznałam, że mogę rodzić drugie- taka adrenalina :bigsmile: ( pomijam fakt, że na drugie musieliśmy czekać 11 lat!!!):devil:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 6th 2013
     permalink
    MK mam nadzieję ze teraz urodzisz szczęśliwie po 38tc i wszystko się poukłąda pięknie!
    --
  1.  permalink
    Nera - dobrze, że udało Ci się donosić :) Trzymam kciuki żeby z małą było wszystko oki :)


    Kciuki zaciśnięte za Salinos i jej maleństwo !!
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeAug 7th 2013
     permalink
    Cześc Dziewczyny :) nikogo nie ma, ale postanowiłam, że zostawię Wam info jak rano zajrzycie, to przeczytacie. Właśnie zaczęły odchodzic mi wody i mam skurcze co 5 minut :shocked: chyba się zaczęło, jedziemy do szpitala :bigsmile: ciąża donoszona, więc luzik :bigsmile: jak już urodzę to dam Wam znac przez Dorit. Trzymajcie kciuki za Witusia i za mnie :bigsmile: buziaki
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 7th 2013
     permalink
    Uhuuu :)
    Trzymamy kciuki :)
    Jeszcze dziś Wituś będzie z Wami !!
    Salinos trzymam kciuki :*
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 7th 2013 zmieniony
     permalink
    Mk28dni: Trudno tu mówić o wskazaniach. Moja ciąża jest prowadzona bardzo ostrożnie ze względu na przedwczesny poród (przyczyna nie znana - na początku 32 tc odeszły wody i urodziłam) i w zasadzie nie wyjaśnione odejście dziecka już po wypisie do domu.

    Mk, moja siostra straciła dzieciątko w 7 miesiącu - urodziła martwe z powodu odklejającego się łożyska. Kolejna ciąża była rozwiązana cc pomimo, ze tamto martwe, rodziła naturalnie. Myślę, ze lekarze podejmują takie decyzje, bo troszkę boją się, co by było gdyby... boją się konsekwencji, wolą się zabezpieczyć...? Gdyby było wskazanie, to i by pewnie nie stawiali Cię przed wyborem, tylko postanowili bezwzględnie o cc. Myślę, ze dobrą decyzję podjęłaś, współczuję przeżyć... i miej tą pewność, ze My tu wszystkie, będziemy mocno trzymać kciuki za Ciebie i maluszka w tym wielkim dniu. UDA SIĘ :)
    stefka - powodzenia :smile:
    salinos - trzymaj się dzielnie, nogi zaciskaj!
    --
  2.  permalink
    Ooooo Stefka powodzenia.Trzymaj się dzielnie;) A wczoraj miałam pisać, że Cię tu dawno nie było :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeAug 7th 2013
     permalink
    MK no ciężko cokolwiek doradzić, ale dobrze, że jesteś pod stałą opieką. Zawsze jest tak, że jeżeli dzieje się coś nie tak to robią CC. Będę trzymała za Was kciuki :wink:

    Treść doklejona: 07.08.13 08:32
    Stefka_84: Cześc Dziewczyny :) nikogo nie ma, ale postanowiłam, że zostawię Wam info jak rano zajrzycie, to przeczytacie. Właśnie zaczęły odchodzic mi wody i mam skurcze co 5 minut chyba się zaczęło, jedziemy do szpitala ciąża donoszona, więc luzik jak już urodzę to dam Wam znac przez Dorit. Trzymajcie kciuki za Witusia i za mnie buziaki

    Kochana trzymam mocno kciuki za Ciebie!!! aby szybko poszło :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorBasita
    • CommentTimeAug 7th 2013
     permalink
    Stefka trzymam kciuki! ) :bigsmile:

    A ja dzisiaj jadę na scan i mam wizytę u lekarza.
    -- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.