Przeprasza, cholestaza a nie gestoza.

Dzień dobry :* mój synek dziś o 4 rano postanowił zrobic sobie dyskotekę u mamy w brzuchu, jednocześnie nie dając mi spać :P co za łobuziak, bo ja byłam taka śpiaca
Z tą krwią pępowinową to fajna rzecz ale te koszty :/

Treść doklejona: 22.08.13 10:59
hmmm nie wiem czy te pytanie na ten wątek czy na wyprawkę ale się spytam, czy dziewczyny które planują karmić piersią kupujecie butelki czy tylo np jakąś jedną żeby była w razie co? jak do tego podchodzicie? :)

No powinno być. .
W Francji każdemu dziecku pobierają i trafia to do publicznego banku wtedy nie ma tam problemu z dawcami..
Ale tu tylko Polska..
Mojego dziadka brat zmarł jak miał 18 lat na białaczkę i dlatego się tak boję...
Jakby nie było wiem, że rodzina przynosi potem różne głupoty zabawki i 60te body.. a tak mogę poprosić, żeby ktoś dał kasę... choćby 30 zł...


Dziewczyny z innej beczki.. mój synuś ostatnio bardzo ruchliwy i albo mi się wydaje albo tam coś pstryka.. jakby kości... pamiętam że ktoś tak miał ale czy to coś niepokojącego ?

Treść doklejona: 22.08.13 11:19
My mamy Asiulka butelki do laktatora medele calme i z aventu dostaliśmy na szkole rodzenia więc coś w razie w mamy :p

Kacha, Mku: gestozę to miałam w ciąży z pierwszym synem. Objawiała się bardzo wysokim ciśnieniem, opuchnięciem twarzy i białkomoczem. 6 tygodni byłam w szpitalu, urodziłam przez cc 5 tyg przed terminem. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Teraz martwię się czy nie mam tej cholestazy patrząc złe wyniki wątrobowe. Czemu znów na mnie coś pada. Podobno jedna jak i druga choroba dotyka tylko 4-5% ciężarnych kobiet.
Dzwoniłam do lekarza ale nie odbiera. Chyba jeszcze jest na urlopie bo przekładał wcześniej wizyty czwartkowe na piątek.

Buba, my piszemy o cholestazie. Ja się w poprzednim wpisie pomyliłam. Twoje wyniki wskazują na cholestazę.
Asiunia - ja zamierzam karmić piersią i mam w pogotowiu butelkę i laktator. Poprzednio się bardzo przydały.
Moja mała szalała całą noc, była bardzo aktywna. Do tego stopnia że stwierdziłam że jeśli do rana się nie uspokoi to zadzwonię lub podjadę do szpitala. Nie wiem czy to pełnia ale już zaczynałam się niepokoić.

Asiula,jesli zdecydowalabys się na pobranie tej krwi pępowinowej,to wlasnie moglybysmy się ugadac. My mamy wlasnie umowę z PKBM i jeśli bys podpisala umowę Ty,ja bym dostala rok za darmo(ale oddalabym Tobie polowe tej rocznej opłaty,tak ze byśmy obie skorzystaly. Ale ja place niecale 470zl rocznie. Przelalabym Tobie polowe na konto,po otrzymaniu wiadomości od banku).

Treść doklejona: 22.08.13 12:47
W Warszawie powstal krwi pępowinowej,gdzie pobierają krew pepowinowa dla Ogółu, a nie da konkretnej osoby. Ale ze względu na koszty przechowywania,chyba tylko z jednego szpitala odbierają?

Witam się czwartkowo
Jestem po wizycie.
Mocz piękny! Brak bakterii, brak leukocytów.
Morfologia też idealna, hemoglobina 11,9 więc jak na ten etap ciazy to rewelacja, jedynie płytki krwi mam na dolenj granicy ale lekarka mówi że poki są powyzej 100tys to nie ma co się przejmować.
Szyjka mimo brania leków skróciła się z 3,5 na 2,5cm ale mocno trzyma.
Niestety ot tak lekow tych sie nie da ostawic bo zaczyna wtedy macica świrować i mozna bardzo szybko wylądować na porodówce wiec na razie mam zmniejszyć dawkę do 2x1/2 dziennie.
Hanka pomiwrzona, waży.... 3kg!! Tłuścioszek mamusi
Wymiarami standardowo o tydzień większa ale nogi ma jak modelka!
Wg obliczeń na 37t3dc!! Ciekawe po kim
Wizyta kolejna za 2 tygodnie.
Aaa i juz mialam pobrany materiał do badania na GBSa. Oby było na minusie.

Na tlc leci wlasnie porodówka:-)

Mku: tak też myślałam, że to przejęzyczenie
Bonim: syna urodziłam w 35 tygodniu z wagą 2850..... jest zdrowym, wesołym i mądrym chłopaczkiem. Jest najwyższy w klasie, teraz pójdzie do drugiej :) Przed rozwiązaniem lekarz mówił, że waży 2 kg. Od tego momentu minęły 4 dni do narodzin, tak więc pomyłka wagowa spora .. niecały kilogram miał więcej niż gadał lekarz. Strasznie się wtedy martwiłam. Dostawałam oczywiście dużo leków w szpitalu, w tym sterydy na rozwój płucek.

Mam wyniki Glukoza na czczo 88, po obciążeniu 105 Żelazo 107 , ale hgb i hematokryt poza normą... Cóż, nie można mieć wszystkiego. Uffff...dla nas cukrzyca oznaczałaby zapewne poród bez męża, bo 80km do szpitala, w którym musiałabym rodzić, to sporo. Biorąc średnią czasową z dwóch pierwszych porodów M na pewno by nie zdążył dojechać. Ale się cieszę

Dorit, pięknie się Ciebie czyta. Pięknie oczekujesz córy. Też na nią czekamy

Night, super! Tak trzymajcie

Bonim, nie urodzisz wcześniej. Wykasuj to myślenie!!! Nie i już. Jesteś pod dobrą opieką, kontrolujesz wszystko, pilnujesz się. Musisz walczyć. Masz już jedno dziecko i dałaś radę! Teraz też dasz

Butlę chyba warto mieć, a przynajmniej wybrać sobie przed porodem i oświecić męża Moje bąki wykarmione piersią, ale zawsze butelka była w razie w, również w razie mojego koniecznego wyjścia.

Bonimku już proszę spokojnie!! doczekamy terminu, zobaczysz bez żadnego problemu tylko musimy się trochę poświęcic, jeszcze zobaczysz że będziemy pisały na forum, że już po terminie a maleństwa nie chcą wyjść
Upatrzyłam na allegro zestaw startowy aventu i chyba go zamówie, jeszcze nie wiem kiedy wrócę do pracy więc się przyda chociażby tak jak piszecie jak będę chciała gdzieś wyjść żeby mały został z babcią itp :)

Cos mnie kładzie do łóżka,bo jak tylko kombinuje zeby wstac to odrazu mam bóle,kłucia, skurcze, we wt minąl tydz jak lezenon stop, pewnie jeszcze bede musialawyrzymac, ale juz tak niewiele zostalo wiec wytrzymam.
Tego sietrzymajmy dziewczyny,dotrwac do konca

Bonimku kochany, pamiętaj, że mam Twój adres przyjadę i do dupolka nakopię, jeśli będziesz się tak zamartwiać Jeśli chodzi o "Porodówkę", to ja w ciąży na każdym odcinku wyłam jak bóbr

kopniaki w moim stanie nie wskazane
Mk wizyte mam 3.09 chcialam pojsc wczoraj do dobrego gina ale tez go nie ma. Poprostu musze lezec i koniec. Nie klujemnie caly czas tylko jak czasem wstane,do tego noga mi drętwieje, od dyskopati..
a pogoda sprzyja depresji..
chcialabym poukladac ubranka-mama mi przygotowala, popatrzec co do szkoly potrzeba,a tu nic nie moge..

U nas czarne chmury

bonim: Mk ja od tego leżenia juz fiksuje,jeszcze dzis chcialam wstac,ale zczelo mnie ćmic i dalam spokój , czuje sie bezradna i wyc mi sie chce. Oczywiscie ciesze sie, ze leze w domu ,a nie w szpitalu.
A przy tym porodzie i kłopocie z łozyskiem poryczalam sie

Bonim, wspolczuje bardzo tego leżakowania- , ja tez łapałam dolki, lubie byc niezalezna a tu o wszystko musialam prosic
no i polowy rzeczy z wyprawki nie mialam jeszcze, ubranka te co byly nie poprane wtedy, nie przemeblowany spokoj w ktorym bedziemy spac z córą...i ze 2 -3 dni plakalam, mysle ze lutka tez dziala tak rozstrajająco na mnie.
Poczekaj jeszcze troche, wierze ze i u Ciebie w kocowce sie przejasni- moja mała teraz w 39 nie kwapi sie, mimo ze jezdze na mopie i smażę nalesniki ;), sluchaj moze Ty jednak idz do jakiegokolwiek gina....wiem jak to jest...ze sie nie chce tak z lapanki-ale moze trzeba posiew zrobic z szyjki, bedziesz miala juz badanie zrobione- zeby wykluczyc infekcje(czeka sie na wynik pare dni)
Nana-dzieki, tak miło, ze kibicujecie mi tutaj.:)
Markos- dzielna kobieta jestes, ja antyszpitalowa mimo ze tez slużba zdrowia- teraz jest na nasz zawod termin ochrona zdrowia;), ale ja zawsze w przychodni pracowalam, szpital mnie przeraza...poszlam za twoim przykladem i strzelilam sobie drzemke-spalam ze 4 h co mi sie w dzien nie zdarza.chyba ta pogoda działa

Hejka.

To ja się dołączam do grona leżących w szpitalu.
We wtorek na wizycie okazało się niestety, że szyjka znowu krótsza i rozwarcie większe. Od wczoraj rano jestem w szpitalu :(
Wczoraj i dzisiaj zapisywały się w ktg skurcze, włączyli mi dzisiaj sterydy na płucka, wczoraj pompowali we mnie kroplówki rozkurczowe. Szyjka we wtorek wynosiła 1,7cm a dzisiaj w usg była 2,7 :) i jest nadzieja, że w przyszłym tygodniu jak unormują mi skurcze wypiszą mnie z nakazem leżenia bo jak widać jak leżę plackiem jest poprawa :)

Mi też czyścili macicę bez znieczulenia błleeee.

Mnie również, ale jakoś bardzo źle tego nie wspominam.... Było, nieprzyjemnie, ale nie bolało mnie....

macek- trzymaj sie w tym szpitalu, odpoczynek dziala cuda na te nasze szyjki.
kachaw , mi tez wyniki moczu wychodzily fatalnie, bralam monural z polecenia jednej lekarki...druga zlecila posiew i dwa razy wyszedl jałowy, wiec caly numer polegal na tym ze ŻLE zwyczajnie pobieralam ten mocz, szorowalam sie oczywiscie dokładnie
ale jak to po nocy, dostawala sie tam tez wydzielina z pochwy-a wiemy jaka jest w ciązy, teraz zatykam sie dobrze wacikiem i badania sa ok.:) prosta rzecz a wczesniej nie wiedzialam i lekarka zalamywala rece czemu tyle leukocytow i bakterii.

Macek trzymaj się !!
Oby leki i lezenie pomogły :)

Macek dasz rade!! 3 mamy za Ciebie i maleństwo kciuki!!
Dorit, Twoje maleństwo na prawdę się nie spieszy :) ale jeszcze troszkę :D

Witajcie,z racji tego ze moje obowiazki domowe sie poszerzajachcialam Wam podziekowac za wspolnie spedzony czas .Miło było Was poznac i razem w gronie przechodzic przez trymestry w oczekiwaniu na podium Porod moj to cos malo spotykanego.dostalam gratulacje od lekarzy,jak wyjde juz do domku to opisze przebieg faz. Obie mamy sie swietnie jeszcze raz dziekuje za gratki,kciuki,wsparcie

ally-GRATULUJE i witam
to ty będziesz pierwsza;)ja tydzień później jak nam dzieciaczki nie zrobia psikusa hehe

Dzieki za wsparcie :-)
Macek trzymaj sie jaks
Gratuluje nowym przyszlym

nana81: Po pierwsze chciałabym to zobaczyć Po drugie na mopie? Szmata i na kolanach szorować

Siły dopisuja , a co :)ale na kolanach to juz jest hard core- moj wiekowy kregosłup moglby tego nie wytrzymac :) a i tak sie sprawił na medal w ciąży, nie bylo zadnych problemow z nim, to juz w pracy b dokuczal bez ciazy ;)
Seks ponoc dziala cuda, ale ja jakas jestem na nie, 1 i 2 trymestr owszem, a potem zakaz i teraz jakos nie mam melodii, ale moze podziałamy z M kiem
prostaglanyny( produkowane w prostacie naszych facetow) to ponoc najlepszy srodek skurczowy...zele poloznicze na tym bazuja-ale nie ten o ktorym Asiula pisala...( ten jest bez wspomagaczy)

nana81: W wyniku miałam liczne bakterie z czerwonym wykrzyknikiem Na koniec wyszło, że posiew jałowy Zawsze, i wtedy, i teraz pobierałam próbki w ten sam sposób To było najlepsze

moja ginka uwaza ze posiew wiarygodny..sama nie wiem, trzeba by z urologiem pogadac moze...u mnie bakterie tez wychodza w zwyklym badaniu zazwyczaj
kacha-rozumiem Cie, jak masz doswiadczenie w chorobami uro...to tez bym brala antybiotyk- ale dziwne ze tego posiewu nie zlecaja Tobie'
ally witaj :)gratulacje!!!
Nera- Wy juz w domku? no no to mialas przygode.:)sciskam