Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013 zmieniony
     permalink
    A co :)
    Będzie drugi chłop jak dąb :)
    My mieliśmy usg w 22tc i Mały ważył 390 gram :)
    Lekarz mówi że powinnien być ok.3-3.2kg więc myślę, że nie masz czym się Hecate martwić :)

    Treść doklejona: 27.08.13 16:17
    Dziewczyny zapytam jeszcze tu, jak myślicie ile dać w kopertę na chrzest męża siostrzenicy ?
    Chrzestnymi nikt z nas nie jest, ale mama Zosi pewnie będzie u nas i jak my im, tak oni nam..
    I mamy problem..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    To mój też będzie mały"pączek" :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Asiula, a nie lepiej jakiś drobiazg zamiast kasy?

    Treść doklejona: 27.08.13 16:21
    Asiunia, nooo - podobnie chłopaki nam rosną ;)
    --
    •  
      CommentAuthorkoalka
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    co do chrzcin
    U nas praktykowaliśmy niewielkie sumy lub upominki takie naprawde paniątki typu jakiś medalik itp na późnijszy okres
    albo jakiś ładny album i kasa do tego jakies 200zł
    ale w kazdej rodzinie naczej sie to wszystko praktykuje
    .
    co do moich bóli nie przesżły po dniu w pracy czuję je jak staram sie wstać wyprostować i chodzić
    dzwoniłam do gina mam jutro przyjsc przed wizytami, a na razie mam wziasc magnez, nospe i wypoczywać
    wiec tak robie
    gdyby sie pogorszyło mam jechać na IP - oby tylko nie
    .
    a jesli chodzi o prace,to planowałam pracować do konca 7 miesiąća bo wiem ze na moje zastępstwo szykuje sie znajoma mojego menedżera i boje sie że jak sie dziewczyna zadomowi to ja nie bede miec do czego wrócić, ja jestem dla niego osobą obcą i doszłam do wniosku że jesli popracuję krótko to sie nie pokazę z najlepszej strony i po prostu oleje mnie po macierzyńskim, ale nic na siłe i za wszelką cenę bo malutka najważniejsza i jesli bede musiała siedziec w domu plackiem to tak bedzie
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Frag, pamiętam, ze miałaś kolkę nerkową w poprzedniej ciąży, tak jak później ja :) Powiedz, jak odczuwasz tą nerkę w tej ciąży? Boli, pobolewa??? Mam stracha, ze w kolejnej ciąży będę przechodziła to samo...
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    No właśnie my chyba, że sami wolelibyśmy dostać kasę to też damy :p
    Myśleliśmy 300-400 zł, w końcu bo ile potem dac na komunię czy wesele..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    katka_81: jak odczuwasz tą nerkę w tej ciąży? Boli, pobolewa???


    Katka, też się tego bałam, ale na razie jest ok, odpukać - piję dużo żurawiny, w ogóle piję ze 3 l dziennie. No i co jakis czas Bavarię bezalko.

    Treść doklejona: 27.08.13 17:39
    Asiula, to naprawdę spora kwota IMO.
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Asiula my też ostatnio mieliśmy chrzest od strony mojego M ( córa brata ) i dawaliśmy 300 zł tak jak reszta rodzeństwa , żadne z nas chrzestnym nie jest. Wg mnie to też spora kwota ale jak już na jeden chrzest daliśmy ( jeszcze wtedy nie jako małżeństwo ) 300 zł to tak już dajemy. No i tak jak Wy, też niebawem będziemy chrzcić nasze maleństwo to i pewnie tyle co my daliśmy to i tyle nasza niuńka otrzyma
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    W naszej rodzinie goscie tez daja ok300zl.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    To ja moze sie wypowiem swiezo po chrzcinach:) Marcelinka od chrzestnego dostala 300zl, od chrzestnej i dziadkow po 500 a od pozostalych gosci 100 lub 200. Takze cala rozpietosc. Mysle ze 300zl to sporo jak na chrzciny, jesli nie jest sie chrzestnym.
    --
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    kurcze, dla mnie osobiście 300 zł jako nie chrzestni to też sporo... ale każdy jak uważa :)
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    nightingale_84: Aaa chciałam się pochwalić, że wczoraj zerknelam na swoje wyniki w necie i... nie udało się wyhodować żadnego paciorkowca!! Hurrra!
    night , uf
    zrelaksowałam sie w kinie, nic nie wskazuje na to by córka miala sie pojawic niebawem-czuje sie mniej porodowo niz w zeszlym tygodniu, hm
    u nas w rodzinie nie praktykuje sie dawania pieniedzy na chrzciny, dajemy sobie prezenty-czesto zamowione przez rodzicow-czy skonsultowane czy takie cos by chcieli. Ja jako chrzesna dałam medalik i Pismo sw dla dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    No właśnie u męża to zastaw się a....
    Chrzestna, która jest siostra Roberta na samo urodzenie dała leżaczek za 280 zł, więc nie chcemy żeby jakoś głupio wyszło... z drugiej strony pewnie liczą się z tym, że mamy teraz wydatki.. np. Jak mój R. Został poproszony przed naszym ślubem pół roku o bycie chrzestnym dla mojego kuzyna to od razu mówili, że biorą go bo mamy super kontakt z dzieciakami i wiedzą, że studia i mieszkanie kosztują także mamy nie przesadzać ale daliśmy 200 zł i piłkę z fisher price także w sumie myślę, że te 300 zł będą ok :) dziękuję za rady :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    karobella: tyle co my daliśmy to i tyle nasza niuńka otrzyma

    Oj to nie zawsze tak się sprawdza :wink: choć moje doświadczenie nie dotyczy chrzcin, a ślubu. Rok przed nami żenił się mój brat i choć to było dla mnie bardzo dużo, uciułałam dla niego 1000zł (to były pierwsze dni związku z obecnym mężem, więc nie pozwoliłam mu się dołożyć), rok później dostaiśmy od nich 500zł, choć stać ich było na więcej :confused: Tak więc różnie bywa :wink:
    --
  1.  permalink
    Czy mas też tak sen morzy? Czy to uroki końcówki ciąży?!
    Od dwóch dni kładę się na drzemke razem z Franiem i przesypiamy tak ze 2h!
    Inaczej słaniam sie na nogach i nawet kawa nie pomaga!

    Aa byłam dziś w końcu odwiedzić szpital w kótym zamierzam rodzić.
    I co ciekawe maja tam KTG na bluetootha :bigsmile:
    Wygląda to tak ze daja ci na brzuszek te specjalne przyssawki a ty sobie spokojnie mozesz chodzic bo sygnal i tak dociera do aparatury czyli nie ma konieczności lezenia :smile:
    A i praktykowane jest też kangurowanie dzieciaczka z tatą, podczas gdy mama jest po porodzie oporządzana dzieciatko daje się tacie na gołą klatę i tak się zapoznają.
    Pierwszy raz się z tym spotykam ale brzmi fajnie :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMartaa0284
    • CommentTimeAug 27th 2013 zmieniony
     permalink
    O kurczę jestem już 3 na liście a pamiętam jak się tutaj zapisywałam byłam trzydziesta któraś. Czas leci jak szalony :). Nie wiem czy czasem nie mam już delikatnych skurczy, boje się, że mogę je źle interpretować bądź mylić z napięciem brzucha, parciem małej (jest od dawna ułożona główką w dół), Dzisiaj miałam wrażenie, że troszeczkę jakby mi czop wyleciał, nie było go dużo i był przeźroczysty. Jutro mam gina.
    -- Mama dwójki :)
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    A u mnie szyjkowa porażka :/ Szyjka skróciła się masakrycznie - 2,7, ujście zamknięte. Znowu wygląda na to że to co mi się wydaje napinaniem małej to skurcze. Musze leżeć. Normalnie chce mi się wyć. Mała waży szacunkowo 2350. Jeśli w ciągu najbliższych dni wyczaję tych napinań więcej to niech mnie zamykają w szpitalu. Normalnie dół :(
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    nightingale_84: Czy mas też tak sen morzy? Czy to uroki końcówki ciąży?!
    Od dwóch dni kładę się na drzemke razem z Franiem i przesypiamy tak ze 2h!


    Night, nie wiem, czy to nie coś z pogodą - ja mam tak samo, zasypiam na siedząco, śpię z Krasnalem w ciągu dnia i jak mąż przychodzi z pracy to jeszcze podrzemię chwilę... :shocked:

    Treść doklejona: 27.08.13 20:34
    Mk28dni: zyjka skróciła się masakrycznie - 2,7, ujście zamknięt


    Mk, ale skróciła Ci się do 2,7, czy o 2,7? Bo jak do 2,7 to uwierz mi - nie masz się czym martwić i samo leżenie dużo da. Córcia waży sporo, jesteś już w 34tc, więc do końcówki nie masz daleko - a 2,7 to naprawdę nieźle.
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Kinga zgadzam się z tym że różnie bywa, to chyba zależy od ludzi, jedni poczuwają się do tego aby "oddać" tyle ile sami dostali o ile oczywiście ich na to stać bo to chyba najistotniejsze :), a inni chociaż mają takie możliwości finansowe sprawę olewają.

    nightingale_84 odpoczywaj póki możesz i sobie drzemki nie żałuj :) Nie wiem jak u Was ale u mnie czuć jesień pełną parą, na mnie ta pogoda też działa usypiająco a jeszcze to przeziębienie mnie dobija :(
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 27th 2013 zmieniony
     permalink
    nightingale_84: Czy mas też tak sen morzy? Czy to uroki końcówki ciąży?!


    Morzy, morzy :) W dzień konieczna drzemka, bo jak nie to chodzę jak nieprzytomna.
    Dziś miałam intensywniejszy dzień i jak tylko mogłam przyłożyłam głowę do poduszki i nie wiem kiedy odleciałam na 2 godzinki i to spałabym dalej, ale tatuś mnie obudził :)


    nightingale_84: I co ciekawe maja tam KTG na bluetootha
    Wygląda to tak ze daja ci na brzuszek te specjalne przyssawki a ty sobie spokojnie mozesz chodzic bo sygnal i tak dociera do aparatury czyli nie ma konieczności lezenia


    Ale super! Mnie przeraża wizja długotrwałego leżenia na plecach, bo taki ból mnie łapie, że coś okropnego.


    Mk, a ile szyjka miała na poprzednim badaniu?
    Malutka juz ladnie waży i tak jak pisze The Fragile jesteś już w 35tc, to już coraz bliżej. Poleżysz grzecznie 2-3tygodnie i Mała będzie donoszona i bezpieczna :)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Witam się wieczornie
    Ja od wczoraj chodzę do pracy, ostatni tydzień, zawsze przed rozpoczęciem roku szkolnego chodzimy, aby przygotować się do nowego roku szkolnego.
    Od 2 września idę na L4 i będę odpoczywać :bigsmile:
    Ja jestem chrzestną małego Jasia i dawałam 500zł, ale gdybym nie była matką chrzestną to dałabym 200zł,
    Mk trzymaj się dzielnie szyjka 2,7 i 3 tyg do donoszenia to nie jest źle dacie radę, a waga maluszka też ładna, właśnie w piątek moja koleżanka urodziła synka prawie w 37tc i ważył 2335gr i wsio z nim okey, trochę do dogrzewają ale fajnie sobie chłopak radzi
    Ja dziś też jestem taka senna, że wypiłam 3 kawy, co prawda białe i to bardzo, ale zawsze inaczej nie dałabym rady przetrwać dnia
    Fragile piękna waga synka, kawała chłopa rośnie, ja idę za tydz na wizytę ciekawe ile mój maluch waży
    pozdrawiam
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    O tak my też śpimy dużo ale myślałam, że odpoczywam przed porodem :d
    Z ktg czad !! U nas też praktykują dawanie dziecka tatusiowi na klate :d
    Mk trzymaj się :* najwazniejsze, że szyjka zamknięta :) i jesteś pod opieką, Odpoczywajcie spokojnie :*
    Marta to trzymamy kciuki :) zwalniać listę, bo czekamy żeby wskoczyć do 5tki :d
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Mk28dni: Szyjka skróciła się masakrycznie - 2,7, ujście zamknięte.

    Mk, tym razem nie bedzie powtorki. Donosisz. Moja szyjka ok 30 tc miala 13mm i byla miekka. Ujscie tez zamkniete. W konsekwencji zalozony pessar. Musialam sie oszczedzac, ale nie trzeba bylo juz lezec plackiem. Donosilam. U ciebie tez ujscie zamkniete i tym trzeba sie cieszyc. Nie zalamuj sie. Bardzo Wam kibicuje. Bedzie dobrze :kissing:

    W temacie chrzcin. Nie wiem jak jest u Was. U nas te 300zl to normalna sprawa - zaznaczam, ze nikomu sie nie przelewa. Mamy duza rodzine (te najblizsza). Kiedys tez myslalam, ze duzo dajemy, ale M stwierdzil, ze mam policzyc, ile "kosztuje"nasza bytnosc na imprezie tego typu (mamy dwojke dzieci). Na pewno gospodarze wydali tyle, ile im zaniesiemy (nie mowiac wcale o trudzie oraz wlasnej pracy, ktora wlozyli w przygotowanie uroczystosci) i chociaz tyle wypadaloby dac w podziekowaniu za zaproszenie.

    Takie ktg, jak u Night w szpitalu, to ja rozumiem :bigsmile:

    My takze podsypiamy razem z Emilka :wink:
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeAug 27th 2013 zmieniony
     permalink
    dziewczyny a powiedzcie mi proszę, w jaki sposób wasze giny mierzą długość szyjki ? czy podczas badania palcem czy przez usg ? Pytam bo mój gin nigdy nic nie mówił o długości szyjki, jak badał to tylko stwierdzał że szyjka ładna, zamknięta i ciekawa jestem czy takie zwykłe badanie określi długość szyjki:shamed:

    Asiula Ty czekasz na awans na liście a mnie się coś w głowce poprzestawiało :shamed: Jak do tej pory cieszyłam się z każdego awansu tak teraz , gdy jestem już 18 :shocked: , z każdym kolejnym porodem zaczyna ogarniać mnie coraz wiekszy stres. Choć wcale tego nie chce i próbuję odpychać z całych sił ten niepokój który się gdzieś czai i mnie gnębi to za bardzo mi to nie wychodzi, chyba to sprawka hormonów
    --
    •  
      CommentAuthormarkos82
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    My dalej w dwupaku!!!
    Kolejny oc test nie spowodowal akcji porodowej.
    Po poludniu sama mialam skurcze, ale przeszly.
    Teraz leze, jem snickersa i czytam ksiazke.
    Jutro mnie przetrzymaja bez niczego, a potem zobaczymy. Chyba, ze sama rodzic zaczne.
    U nas tyle:cool:
    Dobrej nocy

    Treść doklejona: 27.08.13 20:47
    Karobella - palcami lekarz sprawdza szyjke.
    -- =http://lilypie.com <a href="http://www.przewodnikmp.pl"><img src="http://www.przewodnikmp.pl/img-030920130724sjbrihmkwbky.png" alt="ślub, wesele" border="0"></a> ][/url]
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Markos to trzymamy kciuki !!
    Mi mierzy gin podczas badania zawsze szyjke i mowi ile ma tak na oko :p
    Haha a właściwie to na macanie :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Mk jest oki,ja juz dwa mies,chodze z rozwarciem na palec i miekką szyjką,czop dwa tyg temu zaczął troche schodzic,lezalam plackiem dwa tyg,teraz troszke wstaje ,ale wiecej leze i chyba jest ok,zreszta za tydz sie dowiem. Wagaładna,oby moja tez nadgonila bo kruszynka jest
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    karobela mój bada mnie palcami i mówi tylko że szyjka długa, twarda, zamknięta i to mi wystarcza, abym była spokojna, ale dł można zmierzyć przez usg dopochwowe
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Fajnie z tym ktg i kangurowaniedm u taty:-)
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Dokładny pomiar szyjki umożliwia tylko usg dopochwowe. Ręcznie tego precyzyjnie nie ocenią.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 27th 2013 zmieniony
     permalink
    kachaw: mój bada mnie palcami i mówi tylko że szyjka długa, twarda, zamknięta i to mi wystarcza, abym była spokojna


    U mnie jest identycznie . :wink:
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    kachaw: mój bada mnie palcami i mówi tylko że szyjka długa, twarda, zamknięta i to mi wystarcza, abym była spokojna


    Szczerze powiedziawszy mnie też to starcza, ale tyle piszecie o tych długościach szyjki że tak się zaczęłam zastanawiać czy mój gin to sprawdzał, a właściwie to czy da się sprawdzić długość szyjki palcem, teraz już wiem i jestem spokojna :), dziękuje za odpowiedzi :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Karobella, ja wychodze z założenia, że jak będzie coś nie tak z długością szyjki to po prostu wtedy ginka mi powie i sama będzie chciała dokładniej ją zmierzyć.
    Na razie cieszmy się, że jest okej i nie ma co za dużo do głowy sobie brać :)
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    OneKiss: Na razie cieszmy się, że jest okej i nie ma co za dużo do głowy sobie brać :)


    Dokładnie tak :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Mk28dni: A u mnie szyjkowa porażka :/ Szyjka skróciła się masakrycznie - 2,7, ujście zamknięte

    Mk, jest dobra ta Twoja szyjka! KOchana, nie wiem czy Cie to pocieszy ale napisze za dziewczynami ze to calkiem fajna dlugosc, jak na 3 tydzien skonczony, ja w 32 tyg mialam 2,2 i mialam odpoczywac, i potem poprawila sie do 2,7 i juz byl luzik w 35tyg, wiec naprawde sie nie martw..zamknieta- to wazne tez!
    co do badania- jesli jest dobra dlugosc, i lekarz wprawny to samo palpacyjne badanie jest wg mnie ok, liczy sie tez miękkosc, co przez usg trodniej okreslic
    moja ginka zawsze badala przez usg dodatkowo, bo ja jestem cykor i krece sie na badaniu, nie znoszę go, wiec zeby mi oszczedzic męki, badala sondą tez.
    Night-super takie ktg, tez takie chcę! :)
    spiaca tez jestem od paru dni, ale adrenalinka chyba nie daje mi usnac w ciagu dnia
    Marto- witaj w pierwszej 3 ce, czop to juz moze niebawem..
    Markos twardy zawodnik jestes, ;) ale juz niedlugo cos czuje...powodzenia!!
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny. Te napinania mnie martwią. Byłam pewna że to mała i znowu się pomyliłam.
    No nic, poleżę, zobaczę, jak coś uderzę do szpitala.
    Tym razem mam brać Duphaston, z tego co widzę to wy wszystkie (jeśli trzeba) bierzecie Luteinę?
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Mk ja myślę, że zaczynając 35 tc macica może się powoli szykować...
    Ja mam juz na prawdę często skurcze i mały się boleśnie wypina.
    Nawet jak mam majtki kawałek na brzuchu to mam skurcz za skurczem..
    Ale w sumie to już niedługo :)
    Wiem, że po tym co już przeszłaś będziesz bardziej wrażliwa na wszelkie sygnały ale myślę sobie, że stres nam nie służy...
    Teraz właśnie Adaś się strasznie kreci... brzuch faluje aż bóle @ łapią ale to normalne chyba na tym etapie co ?
    Bo zaczynam sama stresa łapać
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    U mnie tez sa napiecia,wypinki,skurcze, ale przeciez to moze byc braxton , wiecej dowiem sied za tydz.
    A dzis zauwazylam ze piersi staly sie twardsze i cięższe,jakbym mleko miala hehe macie tak?
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Ja mam Bonimku dwa balony :p
    Poleci trochę siary i znów rosną :d
    I jeszcze na dodatek znów pstrykaja tak mu kości...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula no jakbym słuchała siebie, ja dokładnie tak to czuję, nawet z tą gumką od majtek. To ja przekonywałam lekarkę że to dziecko, a ona że skurcz.
    Bonim, tak, ja czuję już lekkie obrzmienie. Czasami mam kropelki siary na bieliźnie.
    Z ruchami to samo. Czasami jak się źle ułożę (źle w rozumieniu mojej małej) to rzuca się jakby była wkurzona.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    U mnie tez siara kapie, tez mam to pstrykanie ,ale w okolicy głowki wiec to prykanied buzią chyba. Ja mam skurcz nawet podczas siusiania
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    No to co ona mnie tak tymi skurczami stresuje :devil:
    Wszystkie mamy je więcej niż 10 razy z tego co czytam.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    No ja na pewno mam więcej niż 10, ale nie wiem jak to liczyć czy sekwencje czy każdy po kolei...
    Tłumacze sobie, że to już niedługo i tyle :p
    Jednych bierze z zaskoczenia a mnie mój organizm zwyczajnie ostrzega :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    A u mnie szyjkowa porażka :/ Szyjka skróciła się masakrycznie - 2,7, ujście zamknięte.


    może Ciebie pocieszę, że obecnie to ja chyba już nie mam szyjki.. 11 dni temu miałam 12 mm :(( to dopiero dramat, choć trzymamy się dzielnie, dzisiaj wyszliśmy ze szpitala po prawie miesiącu obserwacji i masie leków.. leżę plackiem, chce jeszcze ze 2 tyg donosić Dominiczkę. Także głowa do góry! no i witam WAS przyszłe mamsuie ponownie, pozdrawiam i gratuluję rozpakowanym :)))):wink:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Dziewczyny, bo pewnie Wasze macice ćwiczą i stąd te skurcze :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Salinos !! Jesteś !!
    Bierz leki i odpoczywaj :)
    Dominisia niech ładnie siedzi i czeka jeszcze 2 tygodnie :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Jakby nie patrzec to mamy braxtona i wypinki,w sumie kilka dziennie. Skurcze sa naprawde niebezpieczne jak przybieraja na sile i regularnosci ,tak mysle..
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    O tak !! Właśnie tak trzeba to spuentować :)
    Będzie dobrze :*
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeAug 27th 2013
     permalink
    Salions wspolczuje szpitala,teraz troszke lezena i mozna rodzic:-)
  2.  permalink
    Salinos dobrze że już w domku :smile:
    Głowa do góry ileż tu było przypadków, że dziewczyny z rozwarciem po 2 tygodnie chodził i dały radę.
    Chociażby przykład naszej Nery :smile:
    Tak więc w domku odpoczywaj i spokojnie dasz radę!

    Ja skurczy nie mam, ale to wynik działania leków, za to twardnienia brzucha mam bardzo często i znacznie wiecej niż 10 na dzień. Ciekawe co będzie jak odstawie leki.. a to już tuż tuż..
    -- // //
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.