Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    The_Fragile: kobiety i tak rodza najwieksze dzieci w Europie


    znaczy się większe niż mężczyźni??? :rolling: domyślam się, że chodziło o polskie kobiety, ale strasznie mnie to rozbawiło :wink:
    Bonimku, ja jestem przykładem, że na acardzie nie tylko drobinki i chudzinki :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Witam się, ja już po kawie a nadal oczy na zapałki
    Salinos zostało Ci kilka dni do donoszenia, oszczędzaj się i będzie dobrze. Salinos a ile waży twój maluszek??
    Bonimku nie przejmuj się dzieci rosną skokowo, mój np między 28 a 30tc przybrał 200gr a już między 30 a 32 tc 400gr, więc u ciebie też może nadrobić, zresztą jeżeli wody są w normie, przepływy też i łożysko wydolne, to bym się nie martwiła, to oznacza, że z dzidzią jest wsio okey tylko będzie drobniejsza.
    pozdrawiam

    Treść doklejona: 04.09.13 10:40
    Nie fragile chodzi raczej o kontynent europejski, ale to dla mnie oczywiste, bo nasza żywność jest niestety strasznie chemią naładowana
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Właśnie ja od kiedy to zauważyłam że rośnie jak mu się podoba też mniej się stresuje bo w 31 tc brzuszek na 29 tc a w 33tc był najwiekszy na 34 tc i teraz znow mniejszy..
    Także właśnie nie ma co za dużo czytać bo bym w paranoje popadła...
    Co do zatrucia to chyba nie bo mało wczoraj jadłam i wszystko świeżo robione samemu...
    Leże i pachne dziś a co :p należy się :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Asiula_6_9_91: Leże i pachne dziś a co :p należy się :p

    oczywiście:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    No właśnie po chwili pomyślałam, że mogło chodzić właśnie o to, że największe dzieci rodzą się w Europie. Ale przynajmniej moje zaćmienie zafundowało mi trochę humoru od rana :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    dziekuje wszystkim za odp :whorship: taka ciekawostka to ja z tych duzych bo mam 181 cm :boogie: tyle że chudej kości jestem wiec stąd moje kryszynki. Przepływy oki,wody tez,wiec moze teraz przykoksuje,oby
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Bonim a nadal masz te kłucia w szyjce? Kazał ci leżeć?
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 4th 2013 zmieniony
     permalink
    _K_i_n_g_a_: moje zaćmienie zafundowało mi trochę humoru od rana
    --
    i nie tylko Tobie :crazy: ale ja identycznie jak Ty pomyślałam,ze to o Polki chodzi :tooth:


    a my za 3 miesiące prawdopodobnie będziemy utulac o tej porze już naszą kruszynke
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 4th 2013 zmieniony
     permalink
    własnie o dziwo kłucia sie skonczyły od weekendu,moze wtedy cos sie skracało,ale nie podał dł,badał palpacyjnie i mowi ,ze szyjka w miare i juz sie tak nie przejmujemy. Lęzec ,odpoczywac.. ale od pn mam zapierdzial.. kazał odpstawic luteine,a brałam 2x2 wczoraj wziełam raz, dzis rano wcale,pojechałam dpozałatwiac pare spraw i mnie ciągło w podbrzuszu,przyjechałam i wziełam 1, bede jednak brała 2x1 ,a w przyszłym tyg po 1, boje sie odstawic tym bardziej ze mała jest mała,wole donosic do konca niz ok 37 tyg
    qrdee owoców sie najadłam i mnie kłuje w jelitach i zólądku ;/
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    nigdy wiecej nie chce byc w ciazy nigdy, przenigdy!
    jakkolwiek to brzmi nie linczujcie mnie:(
    ale przez to ze jestem oslabiona...
    mam grzybice jelita grubego, zero slodyczy, zero chleba, najlepiej glodowka...
    zabraklo po prostu pewnych bakterii w jelicie ktore kazdy ma... wrrrr
    dlatego mam takie plamy swedzace na skorze...

    na pocieszenie sie pochwale, ze wygralam posciel dla dzidzi w Feretti na Facebooku :)
    3elementy:)
    o takie
    kk
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    gienia83: sie pochwale, ze wygralam posciel dla dzidzi w Feretti na Facebooku :)
    3elementy:)
    o takie

    wooooooooooooow!gratulacje!
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    dzieki, jak chcecie dam Wam namiary bo trwa kolejna edycja
    mozna wygrac chyba 4 posciele i 10 becikow nie pamietam
    wybiera jury i mozna tez na glosy ale ja jak gralam na glosy to skonczylam z ilosc ponad 1700... a inni mieli po 3tys;D
    ale wygraly tez osoby ktore mialy po 0

    us, powinnas sprobowac z tym foto u gory :)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    gieniu piękna pościel
    --
  1.  permalink
    No nie, tej odchodzi czop, ta ma skurcze przepowiadające, ta nie ma szyjki..
    A ja co :sad:
    Wczoraj odstawiłam leki ani jedengo twradnienia, ani jednego bólu @owego..
    Pewnie po terminie urodzę jak na złość.
    Ale wtedy to raczej już CC będzie mnie czekać bo z tym tempem koksowania Hanki to dobije do 4,5kg!!

    Us to Twój brzuszek?
    Kurcze ktoś ma niezły talent że tak pieknie dzieciaczka nakreślił :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMadllen23
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Witam Przyszłe Mamusie :) wreszcie postanowiłam się przełamać i dołączyć do was ;) fajnie was się czyta, widzę że można miło porozmawiać i sporo się dowiedzieć :) pisałam kiedyś na dwóch innych forach ale raczej to przypominał monolog i od tego czasu tylko czytałam, mam nadzieję że tutaj będzie inaczej, do trzech razy sztuka ;) termin mam na 30.12, mam nadzieję że uda mi się zacisnąć nogi i wytrzymać chociaż do 01.01. No i będzie mała dziewojka :)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    gienia83: nigdy wiecej nie chce byc w ciazy nigdy, przenigdy!


    Tak, tak...:wink: Trzymaj się! Zdrówka życzę!
    Wygranej zazdroszczę, tak pozytywnie rzecz jasna :wink:

    Podlałam dziś moje kwiatki, obłamałam suche paskudy i złapałam słonka. Wspaniale jest móc się cieszyć takimi prostymi sprawami :bigsmile:

    Salinos, trzymajcie się jak najdłużej, choćby kilka dni do końca 37tygodnia.

    Treść doklejona: 04.09.13 12:27
    nightingale_84: Wczoraj odstawiłam leki ani jedengo twradnienia, ani jednego bólu @owego..
    Pewnie po terminie urodzę jak na złość.
    Ale wtedy to raczej już CC będzie mnie czekać bo z tym tempem koksowania Hanki to dobije do 4,5kg!!

    Hej, a spakowana przynajmniej jesteś? :wink: Spokojnie, ani się nie spostrzeżesz, jak wylądujecie na porodówce :kissing: Na pocieszenie - u nas cisza :winkkiss:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Night to jesteśmy w tej samej sytuacji :D Nic, nic, nic :D
    A no ja ewentualnie wiszę z głową w toalecie jak to pociesza :P
    Ja to myślałam, że Mały szybko będzie chciał być z mamą i tatą a tu dupa blada :D się zabarykadował :P
    Madllen WITAMY :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    kachaw w szpitalu w ukonczonym 35tc wazyla 2730gram. wczoraj w 36tc 2d wazyla 2600-2700. tak wiec ćo lekarz to inna waga.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Asiula pilnuj sie zeby sie nie odwodnic, oczyszczasz sie, jestes blizej jak dalej:)
    ja jak wymiotowalam i kupke robilam i nie czulam ruchow wyladowalam na IP pod kroplowkami i 2dni po urodzilam
    --
  2.  permalink
    nana81: Podlałam dziś moje kwiatki, obłamałam suche paskudy i złapałam słonka. Wspaniale jest móc się cieszyć takimi prostymi sprawami


    To jest njapiękniejsze jak można się cieszyć i się potrafi, bo to też sztuka, takimi małymi rzeczami :smile:
    Cieszę się że się uspokoiło wszystko oby tak do 38tc :smile:

    Madlen witamy w gronie Przyszłych :bigsmile:

    Asiula_6_9_91: Night to jesteśmy w tej samej sytuacji :D Nic, nic, nic :D

    Asiula, no ale tobie przynjamniej czop zaczął odchodzić, a ja się czuję jak w 25tc!!

    Treść doklejona: 04.09.13 12:44
    nana81: Hej, a spakowana przynajmniej jesteś?


    Jestem, jestem :smile:
    Musze jedynie wrzucić jakąs koszulke dla Łukasza do porodu no i klapki co by wygodnie mu też było :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Kawałek odszedł :D i może sobie przez to nadziei narobiłam :(
    Tak to bym czekała i tyle :D a niektórym wcale czop nie odchodzi..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Asiula, ja myślę, że żadna jelitówka, a własnie oczyszcza się organizm. Dosłownie wczoraj połozna nam to tłumaczyła, ze dziewczyny na tydzień przed, na kilka dni przed porodem mówią, że miały niezłą jelitówkę, a to nie wirus żaden a natura działa :)
    Mowiła też, że jak męczyć nas będą zaparcia na końcówce ciąży to warto sięgnąć po cos na zaparcia (naturalne metody lub czopki glicerynowe lub wlewkę sobie samemu zrobić), aby oczyścić jelita. Uzasadniła to tym, że zalegająca "maź" w jelitach (jelita pełne) może utrudniać pracę macicy podczas skurczy u skutecznie wyciszać całą akcję.

    Gienia super ta pościel! :)


    Night jak Cię wexmie akcja z zaskoczenia to żadne symptomy zbliżajacego się porodu nie zdążą nadejść, a Ty już będziesz po :) Pakuj torbę lepiej :)

    Nana, super, że cisza i spokój w brzuszku jest :D
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Kurcze ale to tak by mnie wszystko bolało ? I kujący żołądek?
    Moja mama oczywiście, że się na pewno przejadłam.. a właśnie ostatnio mam słaby apetyt, wczoraj przez cały dzień zjadłam raptem 2 kanapki, banana i pierś z ryżem..
    Dobrze, że chociaż jestem daleko od nich bo już bym tu miała całą obstawę do pomocy :devil::devil:
    -- [/url]
  3.  permalink
    Asiula Kissek dobrze prawi :smile:
    Ja przy porodzie wymiotowałam np i tez połozna mówiła, że już coraz bliżej :smile:

    A z tym oczyszczaniem jelit, to też prawda, choć nie na wszytskich to działa.
    Ale ja np dobrowolnie poproszę o lewatywę :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Właśnie! Apropos tematu.. Bo jak byłam oglądać szpital, to położna mówiła, ze nie robią lewatyw..;/
    Ja bym się chyba lepiej czuła gdybym miała zrobioną i czytałam coś o takiej którą można robić w domu.. i nie wiem, trochę się boję, że jakaś za mocna będzie albo zadziała w drodze do szpitala :D
    Wczoraj do mnie pisała koleżanka i mówi : wypij sobie olejek rycynowy.. normalnie.. ona tak zrobiła i urodziła w 36tc..;/ a czytałam, ze czasami dziecko potrafii po tym wydalić smółkę do wód.. także trzeba być normalnie bardzo odpowiedzialnym, żeby tak wywoływać poród...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Asiula spróbuj na czczo wypić letnią wodę z miodem :) albo kawkę wypij z rana na czczo :) albo winogron się najedz :) na mnie działało ;)
    Na szczęscie (póki co) zaparć nie mam.

    Asiula u nas połozna mówiła, że pytają się dziewczyn czy chcę lewatywę. A jak widzą, że skutecznie akcja skurczowa wycisza się i niewiadomo czemu, to pytają dziewczynę, czy czasem zaparć nie miała ostatnio i najczęściej odpowiedzi są twierdzące. Ja Wam powiem, że jak miałam mieć laparoskopię, to nie bałam się operacji, ale własnie tej lewatywy :/ jakoś mnie to krępowało i w ogóle płakać mi się chciało na samą myśl. A jak przyszło co do czego to się okazało, że nie jest źle :) rachu ciachu i po strachu.
    Można w aptece kupić sobie zestaw i samemu zrobić w zaciszu domowym :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    No i właśnie chyba tak zrobię, skoro w szpitalu nie robią :P
    Jakoś lepiej psychicznie się będę czuła :D
    -- [/url]
  4.  permalink
    Asiula_6_9_91: Właśnie! Apropos tematu.. Bo jak byłam oglądać szpital, to położna mówiła, ze nie robią lewatyw..;/

    Asiula, w szpitalu w którym rodziłam Frania, jako listę rzeczy które mam brać były właśnie 2 buteleczki takiego perparatu do robienia lewatywy Enema lub Rectanal.
    Położna zaalikowała i jeszcze nie zdazyła z toalety wyjść a ja już na kibelku byłam :wink:

    Teraz w tym szpitalu takiego wymogu nie ma, ale pani położna powiedziałą, że robią na zyczenie pacjentki, maja sami w szitalu takie zestawy, i one polecaja bardzo.

    Nie wiem czy samemu można te lewatywy wykonać.
    Ale nie martw się po tym lecisz od razu do kibelka i potem na spokojnie mozna jechać do szpitala.
    A może można poprosić jednak tam panie zeby pomogły już na miejscu?
    -- // //
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Asiula ale możesz sobie spokojnie dziś czy jutro zrobić. Przecież to nie trzeba w dzień porodu robić.
    Ja tak myślę. Zaczyna odchodzić czop, pojawiają się skurcze przepowiadające, wydzielina robi się wodnista, to nie ma co myśleć, zapodać lewatywkę w łazience i czekać aż zadziała :)
    --
  5.  permalink
    OneKiss: ale własnie tej lewatywy :/ jakoś mnie to krępowało i w ogóle płakać mi się chciało na samą myśl. A jak przyszło co do czego to się okazało, że nie jest źle :) rachu ciachu i po strachu.


    Kissku, mnie poród nie był straszny tak jak ta lewatywa :wink:
    A tak jak piszesz, raz dwa i człowiek takio lekki się czuje :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    nightingale_84: Nie wiem czy samemu można te lewatywy wykonać.


    Można i znam dziewczyny, co to robiły w zaciszu domowym :)

    nightingale_84: A może można poprosić jednak tam panie zeby pomogły już na miejscu?


    Prosić zawsze można, ale jeszcze kwestia na jaki szpital się trafi i jaki personel :/
    Ale jak to mówią "koniec języka za przewodnika", zapytać nigdy nie zaszkodzi.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Dobry temat podjęłyście. Ja też się mocno zastanawiam nad lewatywą, to nic strasznego a planuję poród z mężem, nie chciałabym żeby widział że zrobiłam kupkę przy parciu, a na pewno wiecie że to się zdarza jeśli mama nie zdąży się wypróżnić.
    Asiula, obstawiam że te problemy żołądkowe to przygotowanie do porodu. Ja miałam coś takiego na 3 dni przed porodem ale nie skojarzyłam faktu tym bardziej że miałam wtedy jeszcze parę tygodni przed sobą. Ty już nie musisz się martwić, nic tylko rodzić :)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    OneKiss: Można w aptece kupić sobie zestaw i samemu zrobić w zaciszu domowym :)
    --


    Jeśli zdążysz :devil: Mi nie robili, nie wiem, czy nie było czasu, czy nie robią u nas. Jednak uważam, że robienie takich akcji jak lewatywa, golenie, cewnikowanie :devil: z urzędu to barbarzyństwo :confused: Zabiliby mnie takim traktowaniem...i tak z wyjazdem do szpitala jakoś zawsze uchodzi ze mnie powietrze i zaczynam się czuć jak niedołęga potrzebująca pomocy, a nie rodząca, w pełni sił swego organizmu kobieta. Nic nie poradzę na to.
    Mój organizm oczyszczał się sam tuz przed porodem. Też szybko i intensywnie, tak jak i rodziłam :wink:
    --
  6.  permalink
    OneKiss: Można i znam dziewczyny, co to robiły w zaciszu domowym :)

    Aaa no widzisz Kissku, ja pierwszy raz mialoam doczynienia z lewatywa wlasnie przy porodzie.
    Wiec tez nie mialam pojecia czy mozna samemu :smile:
    Szczerze jkaby w tym szpitalu w którym rodzę nie pozwolili mi na to to bym też chyba sama spróbowała.
    -- // //
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Mk28dni: planuję poród z mężem, nie chciałabym żeby widział że zrobiłam kupkę przy parciu, a na pewno wiecie że to się zdarza jeśli mama nie zdąży się wypróżnić.

    Naprawdę tak Cię to hamuje? Mój M widział już chyba wszystko, co można było zobaczyć...choć nie wiem, czy coś takiego nam sie zdarzyło, czy nie. Zwyczjnie byłam zajęta czym innym:wink: Ostatnią rzeczą, o której bym myślała w tak kulminacyjnym momencie byłyby moje pełne czy puste jelita... Poza tym położne są sprawne pod tym względem :wink:
    --
  7.  permalink
    nana81: Mi nie robili, nie wiem, czy nie było czasu, czy nie robią u nas. Jednak uważam, że robienie takich akcji jak lewatywa, golenie, cewnikowanie z urzędu to barbarzyństwo


    Nanuś, bo jeśli akcja przebiega w tempie ekrspresowym to już sobie darują :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    No właśnie my wczoraj oglądaliśmy porodówkę na TLC i mam wrażenie, że mój R. podchodzi do tego bardziej naturalnie niż ja..
    On sam mówi, ze to normalne, ale ja też bym chciała tego uniknąć... Dlatego tak się zastanawiam..
    Jednak nie jest to komfortowa sytuacja, chociaż pewnie położne nie takie rzeczy widziały :P:P
    Właśnie czytam, że te zestawy o których pisze night można kupić i wykonać lewatywę w domu, albo też czopki glicerynowe.. ale one chyba nie działąją tak szybko..

    Nana Ty to jesteś ekspres z porodem :D raz, dwa i Maluszek na świecie :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    nightingale_84: Nanuś, bo jeśli akcja przebiega w tempie ekrspresowym to już sobie darują :smile:


    Wiem, i dlatego właśnie nie wiem, czy u nas robią :wink: Jedno raczej wiem na pewno. Nie dałabym sobie zrobić czegos takiego. Jeżeli już to w zaciszu domowym.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    nana, nawet jeśli się zdarzy to on pewnie i tak tego nie zauważy przejęty akcją :) no chyba że będzie tak jak u mojej dobrej koleżanki - z hukiem i fontanną hahahaha.
    wolałabym z lewatywą ale pewnie na "woleniu" się skończy :)
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    nana81: Mój organizm oczyszczał się sam tuz przed porodem.


    To znaczy na ile przed porodem? Godzinę? Dzień? 10minut? :)

    Ja piszę o sytuacji, gdy pojawiają się pierwsze objawy zbliżającego się porodu, tak jak to odejście czopu [czopa?!] itp :) I nie mówię o sytuacji, że czop odchodzi tuż przed samiuteńkim porodem, tylko, tak jak tu przeważnie dziewczyny piszą, że zauważyły w toalecie galaretkowatą wydzieliną, że to chyba czop. I nadal nic się nie dzieje, a lewatywke można juz zapodać. Zawsze to jelita odciąży przed porodem, nie będą aż tak mocno zakorkowane.
    Chociaż wiadomo, że różnie w życiu może być i może złapać i raz, dwa i będzie po wszystkim :) Ja liczę na to, że jednak nie złapie mnie szybko, bo do szpitala godzinę drogi autem mam :)
    --
  8.  permalink
    Asiula_6_9_91: albo też czopki glicerynowe.. ale one chyba nie działąją tak szybko

    No czopki glicerynowe to po porodzie się przydały :smile:
    Ale tak jak piszesz ich dzialanie jest rtoche wolniejsze.
    A te lewatywy to jest turboekspres :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    nightingale_84: jeśli akcja przebiega w tempie ekrspresowym to już sobie darują


    Dokladnie! Bo jak idzie akcja szybko ,skurcze ładne, mocniejsze i silniejsze, to wiadomo, że jelita nie blokują pracy macicy i ona [ w sensie macica] świetnie sobie radzi :)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Asia, położne widziały na bank i potrafia sobie dyskretnie poradzić w takiej sytuacji. Nie sądzę, by M nawet zdążył coś zauważyc :wink: Wiem z relacji położnych.

    Asiula_6_9_91: Nana Ty to jesteś ekspres z porodem :D raz, dwa i Maluszek na świecie :D

    I syn, i córka w ciągu 2h byli na świecie :wink: Młody nawet dostał "ksywkę" od personelu - mały ekspresik :bigsmile: Trochę się boję, że nie złapie dystansu tym razem, a przecież może byc zupełnie inaczej. Przy Emilce nie nastawiałam sie na rzeźnię, jak przy Pawle (byłam nieźle zaskoczona, że to już po wszystkim :wink:), ale walczyłam ze sobą i chyba byłam przygotowana, że może być dłużej i trudniej, że pierwszy poród mógł być fuksem. Teraz nie wiem, czy będę umiała się wykasować z wcześniejszych doświadczeń.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    nana81: Mój M widział już chyba wszystko, co można było zobaczyć


    U nas prawie też wszystko widział :) Ale my to w ogóle dziwni jesteśmy. Nie ma u nas tematów tabu, rozmawiamy o wszystkim, o tej kupie podczas porodu też rozmawialismy wczoraj wracając ze szkoły rodzenia. Uśmialiśmy się do łez :) Ale Paweł ani ja nie byliśmy tym zawstydzeni, na myśl, że tak może być.
    Mało tego! Mój mąż to nie może się doczekać, kiedy ja nie będę się w stanie sama już golić, żeby załatwić tą sprawę przed porodem :shamed: :crazy:

    Ale wiem, że rożni są mężczyźni.
    Na szkole rodzenia każda była z partnerem. Omawiany był czop. Położna tłumaczy, tłumaczy, ja notuję. Po czym chciałam to podsumować, bo nie uzyla słowa "galaretkowaty" i Ją pytam, czy jak ten czop odejdzie to można powiedzieć, że jest taki jak galareta, grudkowaty taki? Wypowiadając słowa czop i galartekowaty czułam jak Panowie wstrzymują oddech :) Śmiechem żartem przeprosiłam Panów za moje pytanie, które wnikają głębiej niż podstawowe informacje udzelane przez położną :)
    Jeden wychodził i chrząkał na każdą wzmiankę o "wydzielinie" :) Ludzie są różni.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    OneKiss: Bo jak idzie akcja szybko ,skurcze ładne, mocniejsze i silniejsze, to wiadomo, że jelita nie blokują pracy macicy i ona [ w sensie macica] świetnie sobie radzi :)
    --


    I naprawdę jest taka ścisła zależność między jednym a drugim? Aż nie chce mi się wierzyć :shocked:

    Treść doklejona: 04.09.13 13:45
    Zgadzam się z Tobą, Kiss. Jednak wydaje mi się, że na sucho, a w praktyce to zupełnie dwie różne sprawy. Przy narodzinach własnego dziecka jest tyle do zrobienia dla faceta i tyle emocji do przeżycia, że chyba zdecydowaną mniejszość obrzydza cokolwiek.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Ja miałam robioną lewatywę bo miałam indukcję, bałam się strasznie, krępowałam, ale jak się okazało że po porodzie nie muszę iść przez 4,5 dni do ubikacji to dziękowałam za lewatywę Bogu, bo nawet sikanie sprawiało mi ból byłam nacięta i szyta. Jeszcze wylazł mi hemoroid i w ogóle się bałam przeć, bo takie dziwne uczucie było jakby miały wszystkie szwy popękać.
    A dziewczyny na oddziale to latały po czopki bo też nie umiały się załatwić bo jak tu coś cisnąć jak jesteś świeźo zszyta i krocze boli
    Wiadomo osoby które nie pękną, albo nie będą nacięte mają ten luz, ale nigdy nie wiadomo jak się sprawy podczas porodu potoczą
    Ja też kupię sobie lewatywę jak już będę po terminie, niech sobie czeka w szafce, a jak się zacznie to sobie zrobię.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    Nana, tak opowiadała ta położna. Na przykładzie dziewczyny, która przyszła ze skurczami do szpitala i wszystko wyglądało ładnie, aż się akcja skurczowa wyciszyła i nie wiedzieli czemu. Szukali, badali, sprawdzali czy wszystko w porządku, aż w końcu zapytały Ją wprost o zaparcia i Ona się dopiero przyznała, że owszem zmaga się z zaparciami od 2 tygodni.

    Zobacz to znalazłam w necie:

    "Zadziałać może też łyżka oleju rycynowego. Wypicie go nie jest zbyt przyjemne, ale spowoduje zwiększoną perystaltykę jelit, ta zaś z kolei może wywołać skurcze macicy. Przeczyszczające działanie oleju sprawi też, że dolny odcinek przewodu pokarmowego zostaje opróżniony. A dzięki temu główka dziecka będzie mieć więcej miejsca, by przesunąć się bliżej wyjścia."
    ("źródło")

    Treść doklejona: 04.09.13 13:57
    nana81: Przy narodzinach własnego dziecka jest tyle do zrobienia dla faceta i tyle emocji do przeżycia, że chyba zdecydowaną mniejszość obrzydza cokolwiek.


    Pewnie dlatego, że tyle się dzieje, ze nie ma czasu skupiać się na tym co nas obrzydza :)
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Noo z goleniem jest jazda :) Mój mąż też już jest w gotowości :) jeszcze tydzień temu poradziłam sobie z lusterkiem ale tak się pozacinałam że krew się lała po same pięty :) więcej już się sama za to nie biorę :)
    Reasumując - lewatywę lepiej mieć w gotowości :)

    Kiss, a co dokładnie zanotowałaś ad czopu?
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Mk, poczekaj pójdę po notatki :)

    Treść doklejona: 04.09.13 14:05
    Mk28dni: Reasumując - lewatywę lepiej mieć w gotowości :)


    :thumbup: Tak jest!

    Treść doklejona: 04.09.13 14:15
    Mk przepiszę co zanotowałam :)

    "Czop śluzowy - często można go nie zauważyć, ponieważ może się zdarzyć, że odejdzie w nocy i podczas wizyty w wc (nad ranem, gdy jestesmy zaspane), nawet nie zauważymy, że wydzielina zmieniła konsystencje, nie zaanalizujemy jego gęstości i koloru. Nie przejmować się tym, że nie potrafimy powiedzieć czy czop odszedł czy nie :)

    barwa czopu może być:
    -jasny, mleczny, czasem żółtawy, czasem z pasemkami krwi cieniutkimi,
    -jest zbity, galaretkowaty.

    Zauważyć go można, ponieważ wcześniej - jako jedną z oznak zbliżającego się porodu - jest zwiekszona wydzielina w pochwie. A ta wydzielina różni się od czopu.
    Wydzielina jest to duża ilość śluzu, często rozciągliwa, wodnista, może byc żóltawa (nie martwić się tym), mogą się pojawić pasemka zabarawione jak kawa z mlekiem lub ciemną krwią.
    Zwiększona wydzielina pojawia się pod wplywem pracy hormonów w naszym organiźmie. Pod wpływem ciężaru macicy - macica opada i zaczyna uciskać swym ciężarem szyjkę macicy i stąd mogą pojawić się niteczki krwi i śluzu kawy z mlekiem.
    Tego śluzu może być tak dużo, ze wkładki nie wystarczą, trzeba będzie skorzystać z podpasek.
    Kolor i gęstość śluzu (wodnisty, lekko mętny) może sprawić, że mozna go pomylić z wodami płodowymi.
    Wtedy mozna uzyć pasków lakmusowych i sprawdzić czy to nie wody. Jeśli dalej jesteśmy zaniepokojne, wsiąść w auto i przyjechac do szpitala (ale nie czekac na IP do przyjęcia, tylko podejść na oddział, prosto do położnych i powiedziec co i jak i one nas zbadają).

    Czyli jeśli wydzielina zmieni kolor i konsystencję na gęstszą, galartkowatą, będzie bardziej nieprzejrzysta, mleczna, gęsta - świadczyć to może, że własnie odszedł czop."

    Koniec notatek dot. czopu ciążowego :wink:
    Mam nadzieję że ma to skład gramatyczny, bo często piszę szybko, później w domu obrabiam notatki, przepisuję. A teraz przepisałam z tego, co pisałam na gorąco na zajęciach.
    --
    •  
      CommentAuthorMadllen23
    • CommentTimeSep 4th 2013
     permalink
    <strong>OneKiss</strong> super notatki :bigsmile: ja to po ostatniej jednodniowej wizycie w szpitalu z powodu krwawienia z nadżerki walczyłam 4 dni z zaparciami.. Aż płakałam z "niemocy" i bolącego brzucha. zawsze jem dużo błonnika, piję wodę itd ale wtedy przegięcie było nawet ten słodki syropek nie pomógł :/ teraz przez brane żelazo znowu są małe problemy ale mam już na to sposób ;) zabrzmi jak reklama. Colon C :P naprawdę super działa, teraz prowizorycznie piję już tylko raz dziennie i nie ma żadnych problemów, ma bardzo dużo naturalnego błonnika i na dodatek przyjazne kultury bakterii więc nic niebezpiecznego :)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.