Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
-
Ja też odetchnęłam z ulgą, że dzidziuś żyje i jest w stabilnym stanie.
Dziewczyny często czytam tu, że lekarze przeiwdują rychły poród na dniach itp bo rozwarcie bo zgładzona szyjka itp. ;)
Serio nie ma co wierzyć bo jest różnie;) (oczywiscie gdy wczesniej cos sie dzieje dużoprzed terminem wiadomo trzeba się oszczędzać).
Są przypadki w tym ja i moje forumowe koleżanki gdzie z rozwarciem chodziły kupę czasu. Ja np. z rozwarciem 4 cm i calkowicie zgladzona szyjka chodziłam 5 tygodni w tym 2,3 ostanie śmigałam jak strzała;))) a koleżanka ze szkoły rodzenia nagle urodziła w 32 tc...także ten;) czasem widzę podniecenie bo szyjki nie ma bo jest rozwarcie w sumie to się nie dziwię też tak miałam ale lepiej jednak się nie nastawiać bo dzidziuś wie kiedy ma wyjść(stwierdzam z perspektywy czasu;))-- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017 -
z taką mobilizacją kciukową malutka bankowo szybciutko wyjdzie z najgorszego stanu!
Treść doklejona: 08.09.13 11:57
Dziewczyny a czy na zwykłym usg lekarz jest w stanie zobaczyc czy dziecko ma rozszczep podniebienia?
moja kumpela urodzila 2tyg temu,Heniu ma rozszczep podniebienia i wargi i zaden lekarz nic jej nie mówił.ciekawa jestem czy byli w stanie to zobaczyc.
jestem przerażona--
-
Uś, można zobaczyć na zwykłym usg. Tzn.duzo zależy od jakości sprzętu (czy nie jakiś stary zlom jest) i pewno od umiejetnosci badającego.
-
Uś, można zobaczyć na zwykłym usg. Tzn.duzo zależy od jakości sprzętu (czy nie jakiś stary zlom jest) i pewno od umiejetnosci badającego.
to ja musze przycisnąc mojego gina.dzięki-- -
Mój synek całą ciąże ukrywał buźkę i u nas tego rozszczepu na bank lekarz by nie wykrył.... Po prostu był tak ruchliwy, że nawet kości nosowej lekarz nie mógł zbadać. W końcu jakoś tam się udało, ale z lekkimi opóźnieniami, za którymś tam razem, ale żeby zobaczyć pyszczek???? Długo czekałam na ten dzień. Dopiero na USG w 36 tyg, łaskawie włożył głowę w kanał i aparat mógł uchwycić kawałek nosa i usteczek ;)
także myślę, że to czy taki rozszczep widać to też od ułożenia płodu zależy i jego ruchliwości ;). Na szczęście Dawidek bez rozszczepowy.--
-
Hope, podpisuje sie pod Twoim postem :)
Sony, trzymam ogromne, ogromne kciuki za malutka i za Ciebie, badz dzielna, mam nadzieje, ze wszystko z nia bedzie dobrze!!!--
-
Ja nie mam siary, ani kropelka mi się nie pojawiła, mam takie żółte, zaschnięte strupki na brodawkach, ale się nie przejmuję, bo brak siary w ciąży nie świadczy o ilości czy jakości pokarmu po porodzie, taka uroda cyca widocznie.
Uś u mnie lekarz na genetycznym w 20 tc sprawdzał wszystko u młodego, też miał tylko 2d włączone i ja widziałam wszystko dokładnie, ale oni w szpitalu mają dobry sprzęt, mój gin to ma taki sprzęt, na którym nic nie widzę, same plamy, ale mu ufam i jak mówi że jest okey to musi tak być--
-
czasem widzę podniecenie bo szyjki nie ma bo jest rozwarcie w sumie to się nie dziwię też tak miałam ale lepiej jednak się nie nastawiać bo dzidziuś wie kiedy ma wyjść(stwierdzam z perspektywy czasu;))
Hope, czyli można powiedzieć, że tylko spokój nas uratuje
--
-
mój gin to ma taki sprzęt, na którym nic nie widzę, same plamy, ale mu ufam i jak mówi że jest okey to musi tak być
mój na NFZ też ma taki ciulowy
ale prywatnie chodze do innego i ma nieco lepszy.niemniej jednak nie 3d
w szpitalu mają extra,ful wypasiony 3/4D ale tam sie nie pcham-- -
Sony kciuki zacisniete za was. Bardzo się cieszę że mała jest stabilna. Odpoczywaj bedzie dobrze.-- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
-
Mam wrażenie że mój śluz stał się jakby bardziej żółty a dwa razy wypatrzyłam w nim coś delikatnie brązowego, jakby stara krew.
Nie na wkładce ale na papierze toaletowym, pewnie gdybym chodziła byłby na wkładce.
Albo to wynik wczorajszego badania albo szyjka się rozwiera. Na ktg wyszły jakieś skurcze. Powiem wam że mam serdecznie dosyć. Do tego jest niedziela więc jeden lekarz na dyżurze, na oddziale nie ma go praktycznie wcale. Jest jedna mało kumata położna która 3 razy motała się z ktg. Tak to jest trafić na patologię w trakcie weekendu. Czuję że jestem na pograniczu rozkręcania się akcji porodowej. A tu zero człowieka do pogadania i ustalenia co dalej. Cholerny jeden tydzień i bylabym spokojniejsza.--
-
mk spokojnie, bo w szpitalu jestes naprawde w dobrych rekach. wydaje mi sie ze skurcze.i spinki na tym etapie sa zupelnie normalne, bo macica musi zaczac sie przygotowywac do porodu. uwirz, ze gdyby cos sie dzialo niepokojacego to wezwaliby lekarza. wiem co mowie bo prawie miesiac lezalam na patologii ciazy i to we wczesniejszych tyg. ciazy. musisz wszystko brac na spokojnie i sie nie denerwowac. jesli masz jakies niepokojace dolegliwosci to zglos poloznej, popros o magnez. badz dzielna.--
[url=https://www.suwaczki.com/]
[/u -
MK dodatkowo stres na pewno wszystko potęguje.postaraj się zrelaksować,wyciszyć.choć wiem jak to trudne będąc na oddziale--
-
Łykam magnez 3x dziennie, Duphaston 3x dziennie, każą zgłszać jak coś mnie niepokoi a jednocześnie wszystko co mnie niepokoi jest normalne... Salinos, ale skurcze czy twardnienia, jak zwał tak zwał, nawet do kilku w ciągu godziny to za dużo. Ja wiem że nieregularne itp. ale jak nabiorą regularności to juz nic nie zrobią. No chyba że mam po prostu urodzić, to nich mi to powiedzą
-- -
Mk, a kiedy miałas usg, na którym sprawdzali wagę Małej? Ile wtedy ważyła?--
-
Salinos, ale skurcze czy twardnienia, jak zwał tak zwał, nawet do kilku w ciągu godziny to za dużo. Ja wiem że nieregularne itp. ale jak nabiorą regularności to juz nic nie zrobią. No chyba że mam po prostu urodzić, to nich mi to powiedzą
Dla mnie skurcze=twardnienie brzuszka. Bierzesz bardzo dużą dawkę progesteronu, musisz się po prostu uspokoić i nie panikować. Bo większość skurczy zaczyna się w naszej głowie. Też tak miałam. Jak się nakręcałam to jeszcze więcej skurczy odczuwałam. Też zgłaszając im moje dolegliwości mówili, że to normalne i po prostu jak mnie cos potem ciągnęło, brzuch się spinał, skurcze się pojawiały to już miałam zlewkę, bo za każdym razem mówili, że na tym etapie to normalne. Popatrz tylko już kończę 37 a skurcze mam od kilku tygodni. Szyjki wcale nie mam. A kulam się i kulam. Tzn. leżę w domu :)))) powodzenia! Zobaczysz, że i Ty się dokulasz, śmiem twierdzić, że nawet do 40tc, bo masz szyjkę jeszcze co jest dodatkowym atutem.--[url=https://www.suwaczki.com/][/u -
bo masz szyjkę jeszcze co jest dodatkowym atutem.
to jest chyba podstawa :) Salinos ma rację :) Ja skurczowa w ciąży jak cholera, duphaston, luteina od początku do końca :) Skurczy na Twoim etapie było ze 20-30 na dobę, bolały, aż zatykało... i finalnie w 40tc urodzić nie mogłam, bo szyjka się nie rozwierała :)))--
-
Dałam sama sobie klapsa. Zrobię tak jak piszesz - zleję to. Zresztą z tej bezsilności już zaczęłam tak robić.
Dajecie mi więcej fachowych porad niż tutejsi specjaliści :)
Powinni się przeszkolić na tym forum :)
Kissku - przedwczoraj ważyła 2440 g.-- -
przedwczoraj ważyła 2440 g.
O!całkiem przyzwoicie.jednak biorąc pod uwagę granice błędu to niech jeszcze przykoksuje-- -
Codziennie jej to mówię :)))--
-
Mk bo tak jest w weekend że jeden lekarz na całe piętro, ale jak cię jutro wezmą po obchodzie w obroty, to cię przebadają na wylot
A mam pytanie jakie Ci wysokie skurcze na tym ktg wychodzą??
Salinos ty masz u mnie piątkę z plusem za ten spokój-- -
Dokładnie :D
Mk będzie dobrze ;) Ja jak byłam w tym szpitalu, to mi wychodziły na ktg skurcze ok.30 ale nie wiem co to znaczy :P
Nic nie czułam :P
Teraz robię ciasto z śliwkami, trzeba się dopieścić a co :D:D
Night a Ty jak się czujesz ? coś się rusza :D?--
[/url] 
-
-
CommentAuthornightingale_84
- CommentTimeSep 8th 2013
Mk nic więcej nie dodam, bo mądrego nic poza tym co dziewczyny napisały nie wymyśle
Nie stresuj się, odpoczywaj a spokojnie będziesz jeszcze w tym 40tc rodzićTeraz robię ciasto z śliwkami, trzeba się dopieścić a co :D:D
Night a Ty jak się czujesz ? coś się rusza :D?
Ja wczoraj sobie ciasto ze śliwkami i kruszonką upiekłam i już pół brytfanki nie ma
U mnie dalej Asiula cisza, jedynie co to w końcu twradnienia brzuszka jakieś się pojawiły.
Ale ich ilość nie jest zbyt oszałamiająca więc na nic się nie zapowiada.
Ale może to i dobrze, niech się tak z 3 dni Hania wstryzma, bo Franki mi się przeziębił
--
// 
// 
-
-
skurcze czy twardnienia, jak zwał tak zwał, nawet do kilku w ciągu godziny to za dużo. Ja wiem że nieregularne itp. ale jak nabiorą regularności to juz nic nie zrobią.
Mk, nawet z regularnymi mogą sobie dać radę. Moje wszystkie ciąże były skurczowe, wszystkie na lekach, wszystkie ze wspomaganiem szyjki w postaci szwu czy krążka. Dwie już za mną i dwójka naszych dzieci donoszona. Trzecie też takie będzie Po to są leki, krążki, szwy, szpitale, by nie dopuścić do przedwczesnego porodu. Dodaj do tego jeszcze szczyptę spokoju i bądź dobrej myśli. Z Emilką miałam regularne skurcze co 3 min. w 27 tygodniu i nie urodziłam jej wtedy Teraz mam momenty ciszy, ale i takie, w których uznałabym 4 skurcze na godzinę za względny spokój. W każdej ciąży tak miałam. Chyb trzeba się pogodzić z tym, że bywają nadaktywne macice i już.
Powiedz o swoich wszystkich wątpliwościach na wizycie, zwłaszcza o tym śluzie i głowa do góry--
-
Na ktg zapisy w piątek były nawet do 127 %. Dzisiaj nie miałam za bardzo jak zajrzeć bo ekran był płaski i poziomy a ja leżę sama w sali, zrobiłam dwa razy fotę to raz szczyt był na 100, raz powyżej.
Nana oni chyba na tym etapie juz nie chcą za bardzo blokować. Krążków lub szwów tym bardziej się już nie zakłada. Poza tym gdyby akcja się rozkręciła tak szybko jak przy poprzednim moim porodzie to nie zdążą :) Spoko. co ma być to będzie. Właśnie podziwiam jakie fale robi mi moja mała pod skórą. Roznosi ją, no chyba że się ustawia do pozycji startowej
-- -
Dziewczyny, czy któraś z Was na moim etapie miała kłucie w dolnej, lewej części brzucha? To tak jakby jajnik, równo pośrodku uda. Tak pika raz i pojawia się za jakiś czas, pojęcia nie mam co to jest i czy w ogóle się czymś takim martwić. Mąż mówi, że może maluch na cośtam uciska? Mały się rusza, więc nie jest to niemożliwe, ale to kłucie jest cholernie nieprzyjemne, a wcześniej tego nie miałam...--
-
Frag ja czasami tak mam :)
Mam wrażenie, że Mały coś tam wpycha i takie nieprzyjemne kłucie..
U mnie się Mały bardzo boleśnie dziś wygina tam na dole, aż skurcze łapią.. Tak bardzo nisko czuje ruchy..
Night to niech trzyma :) My serduchujemy ale póki co efektów brak :PP--[/url] -
Mam wrażenie, że Mały coś tam wpycha i takie nieprzyjemne kłucie..
U mnie się Mały bardzo boleśnie dziś wygina tam na dole, aż skurcze łapią..
No właśnie to jest przy ruchu młodego. On się poruszy, a ja czuję w tym jednym miejscu jakby mi dźgnął nożem... Z Krasnalem miałam takie kłucia w szyjce na końcówce, jak już mocno na nią napierał, ale to jest po lewej stronie, więc mnie to zdziwiło.-- -
Mój akurat w prawą wali :P:P ale mam wrażenie jakby tam coś sobie łapał i pociągnął i boli, jakby mocny ból owulacyjny tylko krótszy.. coś takiego..--[/url]
-
-
CommentAuthornightingale_84
- CommentTimeSep 8th 2013
Night to niech trzyma :) My serduchujemy ale póki co efektów brak :PP
Ja już sprawdzałam kiedy najbliższa pełnia
19 września więc nawet nie liczę że coś wcześniej się rozwinie-- // // -
-
O, Asiula, no - coś jak ból owulacyjny. A jajniki przecież "wyłączone" na czas ciąży ;)--
-
sprawdzałam kiedy najbliższa pełnia
19 września więc nawet nie liczę że coś wcześniej się rozwinie
ha to juz całkiem niedaleko
tak w zasadzie to chyba najbliżej porodów jesteście teraz Wy,bo czołówka nie zagląda-- -
Na szkole rodzenia mówili, że w pełnię zazwyczaj odchodzą wody :D
Potem czytałam, że najwięcej porodów jest przed pełnią :D
Ale w sumie gdzie nie wejdę, tam co innego piszą :P:P--[/url] -
Dziewczyny opisałam całą historię pod moją karta ciązy, żeby Was nie straszyć. Nie każda chce to przeczytać.
Dzieki za kciuki, trzymajcie za moją Kalinkę.--
-
Ale w sumie gdzie nie wejdę, tam co innego piszą :P:P
hahaha jak ze wszystkim-- -
KOchane, zagladam od pewnego czasu,i probuje ale nie mam szans nadrobic wszystkiego co u Was, dziekuje z calego serca za
to ze bylyscie ze mna, za wszystkie serdeczne slowa i gratulacje.:)
Bycie mamą jest niesamowite i choc moja córcia Agatka ma tydzien, nadal jestem zadziwona nad tym cudem narodzin- taki uroczy, mały czlowiek.
Dochodze nadal do siebie dzis bylam na spacerze, ciezko jeszcze sie chodzi i siedzi...czuje sie oslabiona jeszcze.
Karmienie okazalo sie nie takie trudne, dzieki wiedzy z forum ( polecam Wam) no i wlasciwosciom ssącym Agatki-jest jak odkurzacz.
Gratuluję markos i emi ,
Sony- wspieram mocno modlitwa i wierze ze bedzie dobrze, lekarze beda sie dwoic i troic na pewno by pomoc Kalince.
,
Srobuje dzis wkleic fotke malej w watku dzieciowym.:)--
-
Jadę na usg proszę o kciuki--
-
--[url=https://www.suwaczki.com/][/u -
To trzymamy kciuki :)
My też dziś wizyta :)
Obudziły mnie bóle @ ale już cisza :p
Miłego dnia :*--[/url] -
Asiula za Ciebie też trzymamy mocno--[url=https://www.suwaczki.com/][/u
-
Mk, no tak. Nie wiem dlaczego myślałam, że jesteś nieco niżej. Macie jeszcze tydzień i dzidzia będzie donoszona a to tym bardziej dobra wiadomość Jak dziś się czujecie?
Gienia, kciuki zaciśnięte
Asiula, coś zaczyna się dziać-- -
Może chociaż powie, że jest lepiej niż ostatnio :p
Bo jak powie znów że ni widu ni słuchu, to się zacznę zastanawiać czy oby na pewno nie jestem słoniem :p--[/url] -
-
CommentAuthornightingale_84
- CommentTimeSep 9th 2013
Może chociaż powie, że jest lepiej niż ostatnio :p
Aaa bo ty masz dizś Asia wizytę!
No to koniecznie daj znać co i jak.
Ja dopiero w czwartek-- // // -
-
-
CommentAuthoralicjatrzyna
- CommentTimeSep 9th 2013
kciuki zacisnete za mamusie, ktore wlasnie dzis ich potrzebuja:))
a za nami koszmarna nocka. pierwsze mialam takie spinki brzuszka i i bol @, ze myslalam ze cos sie zaczyna. nie zdarzylam zasnac, jak po 1 karolinka sie obudzila.przyszla do nas do sypialni, oczy miala jak 5 zl szeroko otwarte i mocno trzymala mnie za reke! jakos powoli zasnela, em odniosl ja do pokoiku. mi w miedzyczasie przyszla zgaga, a migdaly jak na zlosc sie skonczyly! ehhhh....do tego maz cos pochrapywal:(( jestem nieprzytomna!!!--
[img
] -
-
Kochana to kładz się teraz spać i odpoczywaj :*--[/url]
-
Hej laseczki. Ja obudzilam dziś tez się z bólu. Jak zmieniam bok na którym leże to straszne mam bóle podbrsusza puźniej się uspokaja. To chyba przez nerwy bo ostatnio mam ich naprawdę dużo Niestety to juz niezależne ode mnie że tyle akurat ich mam po prostu życie tak się układa
-- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg -
I ja się witam. Jestem happy bo skończył się szpitalny weekend i zobaczyłam się dziś z moją panią doktor. Od razu badania krwi, mocz, ktg (ze skurczami), badanie ginekologiczne.
Stawiania są, ale na całe szczęście nie spowodowały rozwarcia szyjki :) Szyjka nadal ustawiona krzyżowo. Mała napiera na kanał rodny ale główka jeszcze się rusza. Powinnam tydzień wytrzymać. Trzymajcie nadal kciuki :) Wygląda na to że kroplówkę już odpuszczamy.-- -
Mk, super wieści, brawo dla szyjki Kciuki w dalszym ciągu zaciśnięte!--
-
:) a wiec u mnie termin na 7.04 +- bo bede miala CC
dzidzia ok :) ma ponad 3cm :) raczki nozki :)
moj maz zobaczyl foto i mowi ''fajny chlopak'' :)
kolejna wizyta 30.09 :) i usg
-- -
Haha, Gienka, a może Twój mąż wykracze? :)
Mk - wytrzymasz, wytrzymasz, tylko 7 dni :)--
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.