Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    nightingale_84: Asiula, Salinos co tam u was?


    hej, hej, witamy się z Dominisią z rana. U mnie cisza.. czyżby przed burzą? ;p mój M. mówi, że jeszcze będą musieli mi wywoływać poród.. wczoraj miałam kilka skurczy a dzisiaj cichosza..:wink:
    aaaaaaaaajć bym zapomniała.. jedyne co, to Mała mi grzebie nadal w cipce..no upodobała sobie to miejsce:)))))))

    Nigt a Ty jak tam na końcóweczce?
    Asiula odezwij się Pipko!
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Witajcie dziewczyny. NIe pisałam przez ostatnie 2 dni, ale czytałam na bieżąco Wasze posty, zwaliło mi sie kilka rzeczy na głowę, nie wiem czy dam radę to ogarnąć, jest mi ciężko :( a mały się wypina, i ostatnio dość często twardnieje mi brzuch, ale przechodzi to więc możliwe że to są te skurcze przepowiadające tak? w środe miałam takie załamanie i stwierdziłam że muszę już mieć spakowaną torbę do szpitala i już stoi i czeka.
    Wiecie co, mam na brzuchu takie miejsce gdzie mały cały czas wypycha chyba nóżkę, cały czas w jednym tym samym miejscu, i tam skórę mam tak jakby zdrętwiałą. Czy to od tego?
    salinos: jedyne co, to Mała mi grzebie nadal w cipce.

    salinos a ja się zastanawiałam czy to normalne odczucie, bo mój mały też tak robi :)
    --
  1.  permalink
    witajcie mamuski!
    Asiula zycze Ci aby Cie dzis wypuscili i abys spokojnie czekala w domku na porod:)

    ja dzi na wkladce zauwazylam sluz podbarwiony, brzuszek troche sie spina ale przechodzi. poza tym od wczoraj okropnie boli mnie glowa, zawsze mnie tak bolala na kilka dni jak @ miala przyjsc. cisnienie zawsze mialam niziutkie, ale chyba przejde sie do apteki aby skontrolowac.
    milego dnia!!!
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Asiunia, a co Ciebie znowu jakieś smutki dopadły? Głowa do góry, za niedługo Filipek się pojawi i będzie wolał mamusię uśmiechniętą i zadowoloną :wink:
    --
  2.  permalink
    salinos: Nigt a Ty jak tam na końcóweczce?


    U mnie też cisza, skurczy brak, twradnień brak, czuję się po prostu rewelacyjnie!
    Wcale nie jak na końcówce!

    Byłam dziś na wizycie, KTG miałam zrobione.
    Serduszko Hani ładnie bije ok.135 uderzeń na minute.
    Ale linia ze skurczami prawie płaska!! No ani jeden skurczybyk się nie zapisała!
    Trochę się tym podłamałam ale potem na badaniu nie było takl źle :wink:
    Szyjka na 0,5cm jeszcze sie trzyma ale za nią... rozwarcie się pojawiło, lekarka mówi że luźno jeden palec wchodzi!
    Czyli coś jednak tam się dzieje!!
    Choć ja dobrze wiem na przykładzie kolezanek z 28dni że tak to można i miesiąc się kulać :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Witam się dziewczyny
    Ja dziś poszłam zaprowadzić córkę do przedszkola a mama kilkaset metrów i wiecie co jak wracałam to już ledwo, ledwo kilka razy musiałam przystanąć, bo mnie to podbrzusze boli i brzuch się twardy robił, ale czułam że to młody tak się nagle wypinał że aż na dole bolało, złapałam zadyszkę. Nie wiem czy to już tak do końca będzie??
    Dam radę, ale powiem szczerze, że mąż dzwoni co 2 godz i pyta jak się czuję a ja boję się mu powiedzieć że coś mnie boli, bo już usłyszałam że nie powinnam prowadzić samochodu i leżeć w domu, a jak się wczoraj zapytałam czy mnie zabierze jeszcze przed porodem do teatru to powiedział że raczej już nie powinnam chodzić bo nie usiedzę.
    Tak się wkurzyłam bo własny mąż robi ze mnie kalekę, a ja nie mam nakazu leżenia, wszystko jest okey.
    Night super że wyniki okey, już jesteś na końcówce
    Boże jak ja już chcę 37tc, a tu jeszcze 4 tyg
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    melduje sie ze szpitala, wczoraj po 22 dotarlam na ip, szyjka twarda dluga zamknieta , ktg ok, usg ok, waga malej 2250 polozenie niestety mi)nicowe, dostalam zastrzyk rozkurczowy i nospe forte 3*1 i zostalam na obserwacji
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    A my wychodzimy !!
    Muszę nadrobić wszystko w domu :)
    Dziękujemy Wam za wsparcie :*
    -- [/url]
  3.  permalink
    karobella: melduje sie ze szpitala, wczoraj po 22 dotarlam na ip, szyjka twarda dluga zamknieta


    To najważniejsze!
    Może się jeszcze malutka obróci! Trzymam kciuki!

    Asiula to super, że do domku idziesz!
    Lepiej z mężem czekać na rozwój akcji niż na szpitalnym łóżku!
    -- // //
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    A ja sie wczoraj cieszylam że moze uda sie dziś wskoczyć do pierwszej 20 :P a tu nic sie nie rusza na górze listy :wink:
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Karobella mądra decyzja, teraz jesteś spokojniejsza, że z malutką wsio okey, porobią Ci badania i wyjdziesz do domku
    Asiula super że wychodzisz do domku, mniej stresująco będziesz czekać na rozwój sytuacji
    pozdrawiam
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    karobella: melduje sie ze szpitala,

    o masz! mam nadzieje ze sie Tobą odpowiednio zajmą.a dziecko ma szanse jeszcze na fikołka?co na to lekarz?
    Asiula_6_9_91: A my wychodzimy !!
    Cudnie Asiu :bigsmile:

    Treść doklejona: 12.09.13 10:49
    Hecate26: a tu nic sie nie rusza na górze listy

    pewnie dlatego ze nie mamy nikogo z terminem :wink: niech laski grzecznie czekają na swą kolej :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Dziewczyny przykro mi, ze bóle, ciągnięcia, twardnienia Wam dokuczają. Ale co zrobić, trzeba przetrwać :*
    Oby z każdą godziną było lepiej!

    Asiula super że wychodzicie :)

    Asia druga, a co się stało? Chodzi o tego szefa i zaległą pensję?

    Korobella dobrze, ze pojchałaś i że wszystko jest dobrze!

    Alicja trzymam kciuki, może coś się zaczyna dziać? :wink: Jeszcze chwilka :*


    Wrzucam obiecane notatki.

    Treść doklejona: 12.09.13 11:19
    Zajęcia ze szkoły rodzenia 10.09.2013
    .
    Informacje ogólne dot. Porodu
    .
    - ingerencja w poród – w większości przypadków kończy się CC:
    .
    a) przebicie pęcherza płodowego,
    b)kroplówka itp.

    (możemy się nie zgodzić na to, mamy do tego pełne prawo, ale pamiętajmy, ze dobro naszego dziecka jest najważniejsze, więc pytajmy lekarza dlaczego to robi, niech uzasadni, jak powie „dlatego bo szybciej Pani urodzi” –to nie jest argument wskazujący, że lekarzowi zależy na dobru naszego dziecka, raczej na tym, ze jesteśmy traktowani przedmiotowo, urodzić jak najszybciej i zwolnić łóżko, a to nie tędy droga. Pamiętajmy, ze nasze dziecko wie najlepiej kiedy jest dobry czas na narodziny i jak nic się nie dzieje niepokojącego, usg okej, przepływy okej, wody okej, ruchy dziecka okej, tętno dziecka okej, z nami okej, to lepiej poczekać na rozwój akcji. Dobra książka, ukochana muzyka, odciąć się od szpitalnej rzeczywistości i wsłuchac się w nasze ciało i w nasze dziecko. Ono zaraz się urodzi, dajmy sobie czas na pobycie razem w jednym ciele, rozkoszujmy się ruchami dziecka i naszym brzuszkiem, zaraz brzuszka już nie będzie.
    Często lekarz bierze pacjentkę do badania i mówi „Przebijemy pęcherz”, ale nie mówi to do rodzącej, ale do położnej, która jest w pokoju zabiegowym – odezwijmy się! Zapytajmy „dlaczego panie doktorze? Co się dzieje?”, jak nie uzasadni, nie ma zagrożenia dla nas i naszego dziecka powiedzmy „panie doktorze mi zalezy na porodzie naturalnym”. Nie musimy rozwijać wypowiedzi. Ale to będzie znak dla lekarza, że ma świadomą pacjentkę przed sobą, nie będziemy jego ulubienicą, ale co tam! Najważniejsze jest nasze dziecko. Nie jesteśmy żadnym produktem na taśmie rodzących!),
    .
    - pamiętać! Że CC to operacja – poważna konsekwencja,
    .
    - podczas porodu pytać lekarza „co i jak?”, „dlaczego?”, żeby wiedzieć, znać skutki dostosowania się do każdej decyzji lekarza, zagrożenia wynikające z każdej ingerencji w poród,
    .
    - kobieta rodząca 6h,8h częściej bardziej jest zmęczona po porodzie niż ta, co rodziła 12h,18h czy 20h, ponieważ ta, co dłużej rodzi, ma więcej czasu na odpoczynek, akcja rozwija się powoli, ma czas na przygotowanie myśli, że się zaczyna, poukładać sobie w głowie, ze ja rodzę, przerwy między skurczami są dłuższe, zanim zaczną się na dobre. (pamiętać! Najdłuższy skurcz trwa minutę, półtora- rzadko! Można to wytrzymać, bo co to jest ta minuta w porównaniu do bólu zęba który boli cały czas!),
    .
    - ODDAĆ SIĘ NATURZE – pamiętać, że jak się coś będzie źle działo to położna zareaguje, bo będzie widzieć, że dziecko nie schodzi do kanału rodnego czy szyjka się nie rozwiera,
    .
    - każdy skurcz to ogromny plus dla naszego dziecka, przygotowanie go na przyjscie na świat,
    .
    - z tego tez względu jak mamy zaplanowane CC lepiej czekac do akcji skurczowej i dopiero zrobić CC (w przypadku ułożenia pośladkowego też czekać na skurcze, aż się akcja rozkręci),
    .
    - BARDZO WAŻNE! Pozytywne nastawienie do SN,
    .
    - po terminie wyznaczonej daty porodu + 8 dni, może być wykonany test Oksy. Nie jest to nic złego, można się zgodzić na niego jeśli nie ma akcji skurczowej, nic się nie dzieje. Sprawdzą jak dziecko i jak my reagujemy na Oksy. PAMIĘTAĆ! Jak nic się nie będzie działo, nie ma co decydować się następnego dnia na podłączenie pod kroplówkę (o ile wszystko jest dobrze z nami i dzieckiem), przepływy okej, tętno okej itd. – nie musimy się zgadzac na podłączenie OKSY,
    .
    .
    .
    POŁÓG
    .
    - trwa 6 tygodni po porodzie,
    .
    -jak lezymy na Sali porodowej z maluszkiem na piersi to już wtedy zaczyna się połóg,
    .
    -krwawienie: ciemna krew, delikatne skrzepy,
    .
    -jeśli kobieta po tych 2 godzinach na Sali porodowej czuje się dobrze, nie ma zawrotów głowy, dużego krwawienia przewożona jest na salę połozniczą,
    .
    - z piętki dziecka pobierana jest krew na badania (mukowiscydozę i fenyloketonurię). Próbka idzie do Poznania, a po miesiącu do domu przychodzi informacja o wynikach badań,
    .
    - ćwiczenia na Sali porodowej – już pierwsze ćwiczenia wykonujemy na Sali porodowe, aby:
    *było lepsze ukrwienie macicy i pochwy,
    *aby ładnie one wróciły na swoje miejsce,
    *ćwiczenie polega na wciągnięciu pochwy do góry, zaciskając krocze i posladki (tak przy ćwiczeniach mięśni Kegla), połozna podciąga delikatnie od dołu brzucha w górę (ale tylko raz!). Powtórzeń wykonujemy ok. 5-6, zaciskając mięście pochwy, posladki doliczamy do 10 i rozluźniamy,
    *kazde przystawienie dziecka do piersi również wpływa na powrót macicy na swoje miejsce, pomaga. Wpływ mają wydzielane w tym czasie przez organizm matki hormony,
    .
    - w pierwszych 3 dobach krwawienie jest obfite,
    .
    -jak zauważymy skrzepy NATYCHMIAST zgłosić to położnej lub lekarzowi na wizycie (zrobie usg sprawdzą co się dzieje),
    .
    - duże krwawienie --— > dzwonić alarmem po położną lub jak jest z nami mąż, niech biegnie po położną, jak jesteśmy same, a czujemy się dobrze, tylko krew mocno leci, dziecko do wózka włożyć i podejść do pielęgniarki noworodkowej,
    .
    - pielęgnacja dziecka po porodzie to obowiązek matki i ojca (w razie kłopotów, nie możemy sobie poradzić, zawołać pielęgniarkę noworodkową),
    .
    - w szpitalu lepiej nie kąpać dziecka, dziecko jest kąpane na szybko, wyrwane ze snu, oderwane od piersi, traumatyczne to przezycie dla tego maleństwa jest. Pamiętajmy, że to jednak szpital i flora bakteryjna jest bogata, a dziecko pokryte jest MAZIĄ PŁODOWĄ – ona chroni dziecko, jest wazna dla niego. Można z pierwszą kąpielą poczekać do powrotu do domu. Jak chcemy żeby ktoś nam pokazał jak kąpać, można prosić o wykąpanie. Nie będzie żadnego problemu z tym.
    .
    - krwawienie może być 2-3 tygodnie, może się skończyć i po kolejnym znów się może pojawić, tak może być, o ile krew nie jest JASNOCZERWONA!!!!!
    .
    - jasnoczerwona krew oznacza, że coś jest źle, od razu jechac na IP, jak nie ma takiej możliwości wezwać pogotowie,
    .
    - po 6 godzinach od porodu oddajemy mocz,
    .
    -po 1 dobie, po 2 dobach – stolec,
    (mocz i stolec oddajemy ten pierwszy w szpitalu, jeśli jest kłopot ze stolcem można prosić o czopek glicerynowy. Często dziewczyny na pytanie „stolec był?” odpowiadają „był był!”. A nie było! Ale wolą sprawę załatwić w domku na własnym kibelku),
    .
    - po porodzie boli krocze, boli odbyt (jeśli bóle te są mocne, silne zgłosić to pielęgniarce!!!),
    .
    -w przypadku nacięcia krocza szwy są zakładane rozpuszczalne, mogą się rozpuszczać kilka tygodni, ale równie dobrze można porposić połozną, która przychodzi do nas do domu, aby nam je ściągnęla w 5-6 dobie po porodzie,
    .
    - dbac o krocze już w szpitalu!!!!
    (przed każdym karmieniem i po kazdym karmieniu zmieniac wkładki, podzas karmienia krwawienie jest większe, pojawia się ból miesiączkowy. Podmywać się samą wodą, pójść pod prysznic opłukac, opłukać, osuszyć ręcznikiem papierowym i założyć wkładkę. Majtki siateczkowe, ale mogą być tez bawełnianie. Siateczkowe lepsze bo lepszy przepływ powietrza jest),
    .
    - do 5 doby po porodzie NIE SIADAMY!!!!!
    (wszystko robimy na leżąco – jemy, karmimy – można delikatnie oparcie łózka podnieśc, ale delikatnie, żeby nie uciskać rany, krocza. Do domu w samochodzie jedziemy na pośladku przeciwległym do cięcia. Zazwyczaj cięcie jest robione tak, że jest skierowane w stronę jednego pośladka, wtedy jedziemy obciążają drugi pośladek),
    .
    - jak najmniej pionizacji do 5 doby po porodzie, dajmy sobie czas! Róbmy to co, konieczne, dom, porządki, pranie, goście poczekają!!!!!!!!!!!!
    .
    - OSCENISEPT – do pępka i do krocza (ale nie na każdą zadziała! Jednej wysuszy ranę, ładnie zaleczy, innej nie), TANTUM ROSA – może tez pomóc.
    .
    - pamiętać!!!! 6 tygodni po porodzie to jest nasz czas, dajmy sobie czas na odzyskanie sił, nie nadwyrężajmy się, dajmy szanse kroczu na ładne gojenie się,
    .
    - w 3 dobie po porodzie następuje KRYZYS (następuje spadek endorfin, pojawia się nawał pokarmu, u dziecka pojawiaja się stolce przejściowe: są spienione, powodują wzdęcia u dziecka, boli brzuszek, dziecko marudne, płacze, jest niespokojne. U dziecka może pojawic się żółtaczka: dziecko jest senne, apatyczne, leniwe, nie chce ssać piersi, u kobiety nawał pokarmu – pojawia się bezradność u kobiety, zniechęcenie, nerwy. PAMIĘTAĆ! To nie nasza wina! To wina hormonów!!!!! To przejdzie :- )

    Treść doklejona: 12.09.13 11:19
    .
    - po koniec 2 doby ograniczajmy picie, własnie ze względu na nawał pokarmu jaki pojawi się w 3 dobie,
    .
    - jeśli pojawi się WYSOKA TEMPERATURA a cycki nie bolą ( czyli nie wskazuje to na zapalenia piersi, które może się pojawić podczas karmienia piersią) to może być ZAKAŻENIE, INFEKCJA. Jeśli już nie jesteśmy w szpitalu, a w domu do natychmiast zgłosić się do swojego lekarza ginekologa. Musi nas zbadać, zobaczyć, pewnie da antybiotyk. Po telefonicznej konsultacji z gin może nas skierowac na IP,
    .
    - podczas połogu mogą się pojawić:
    *wybroczyny na twarzy,
    *popękane białka oczu,
    *zawroty głowy (ze zmęczenia mogą być),
    *wypadają włosy,
    (zawroty głowy jak się pojawią to nie wstawac samej, poprosić męża o pomoc, nie ma zawrotów głowy, czujemy się dobrze, możemy same śmigać do wc),
    .
    - pierwsze oddanie moczu może być nieprzyjemne (szczypanie, pieczenie, ale tak może być, nie znaczy nic złego),
    .
    - ciuchy na wyjście ( luźny dres, leginsy, luxna tunika, płaskie obuwie, tak żeby nam było wygodnie i swobodnie),
    .
    - po 6 tygodniach wizyta u lekarza ginekologa, wizyta kontrolna,
    .
    - hemoroidy – jak dokuczały w ciąży, mogą pojawic się po porodzie. Pamiętać, aby zaopatrzyć się w masci przeciwbólowe itp.
    .
    – prysznic bierzemy z partnerem, aby nas asekurował,
    .
    -mąż nie ucieka po porodzie, do 22:00, może być z matką i dzieckiem, pomagać! Następnego dnia już od 9:00-10:00 mąż wraca i znów jest w szpitalu!
    .
    - sale są 2-osobowe,
    .
    .
    .
    .
    POŁÓG PO CC
    .
    - dłużej po porodzie dochodzimy do siebie,
    .
    -do 4 tygodni po porodzie jesteśmy rozbite (huśtawka hormonów),
    .
    -rana boli , ciągnie (odczucie podobne do ran po laparoskopii, ale kilka razy mocniejsze),
    .
    - po 7-8h jak możemy ruszac nogami, można zmieniac pozycję, przekręcać się na boki (na jeden posladek, na drugi),
    .
    -po 10-12h pionizacja! Idziemy do wc,
    .
    - w 1 dobie po cc dziecko jest zabrane na oddział noworodkowy, następnego dnia wędruje do matki, duża rola ojca jest wtedy, kobieta nadal nie w pełni sił jest,
    .
    - reszta połogu taka sama jak przy SN.
    .
    .
    .
    WAZNE podczas porodu:
    .
    1. SKURCZ – pamiętać o oddychaniu, rozluźnić się, nie spinać, bo będą łapać skurcze rąk, dłoni, łydek.
    2. Skupić się na słowach położnej, ona organizuje nasz poród, zna się, ZAUFAJ JEJ! Poddaj się jej słowom.
    3. Jak przyjdzie lekarz i nie daj BOŻE będzie chciał uciskać brzuch NIE ZGADZAĆ SIĘ!
    4. Po porodzie dziecko lezy na brzuchu mamy (następuje u dzicka kolonizacja bakteriami mamy, dziecko się wycisza. Pierwszy krzyk po narodzinach to szok dla dziecka, gdzie ja jestem, gdzie mama? Poczuje ciepło matki, jej dotyk uspokaja się! Malo tego, usłyszy głos ojca i tez się uspokoi, będzie jakby nasłuchać, ze przeciez ja znam ten dźwięk! Panowie zwróćcie na to uwage. Tak! Wasze dziecko Was zna!!! Można włożyć palec w rączkę dziecka, poczuc Jego ciepło, niech poczuje się bezpiecznie, a do nas dotrze, że oto świat stanął na głowie, a ten maluszek jest jego centrum!
    5. To wazne, aby dziecko wtulić w matkę, w przypadku cc niech tata utuli dziecko jakby w imieniu matki, przystawi je blisko twarzy mamy, niech mama je ucałuje. Wazne, bo w momencie narodzin poziom kortyzolu (hormonu stresu) u dziecka wynosi 99%, a już po minucie na brzuszku mamy lub rękach taty spada do 4% – to bardzo wazne, dziecko się uspokaja i wycisza.
    6. Nie dać odciąć pępowiny jak ona nadal pulsuje. Skoro pępowina pulsuje znaczy że dziecko do końca nie rozprężyło płuc. TATA może złapać pępowinę i poczuć jak pulsuje. Dla niego to jest namacalny dowód na to , że jego żona i jego dziecko byli jednością! Połączeni ze sobą za pomocą tego „sznurka”. Chwyci w dłon pępowine to poczuje to pulsowanie, trzymać aż stanie się jak sznurowadło, miekka i wiotka! TATA PILNUJ aby pępowina nie była za wcześnie odcięta. Po słowach położnej „ooo można już odciąć pępowinę”, niech tata zapyta „nie pulsuje już? Mogę dotknąć zobaczyć?”. Często wtedy od położnej usłyszy „a właśnie jeszcze troszkę pulsuje więc zdąży Pan to poczuć”!
    7. Podczas skurczu MASZ PRAWO odmówić badania przez lekarza.
    8. Po CC tata idzie z dzieckiem. Nie dać sobie wmówić, że tata ma zostać z mamą. TATA PAMIĘTAJ! To twoje dziecko i TY za nie odpowiadasz. Pamiętaj, że dziecko zabiorą, zważą, zmierzą i pozostawią je same w wielkim pokoju. Samego samiuteńkiego! Wystraszonego, wyrwanego z ciepłego brzucha mamy. Idź z dzieckiem. Dotykaj rączki, przytul! Nawet jak ręcę będą Ci drżeć, przecież to Twoje dziecko, a Ty jesteś silny, dasz radę! Niech dziecko czuje, że nie jest samo.
    9. Do porodu paznokcie zmywamy! I ręce i nogi zmywamy.
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    Zajęcia szkoła rodzenia 10.09.2013
    .
    ODDYCHANIE
    .
    I faza oddychania
    II faza oddychania
    III faza oddychania
    .
    Podczas porodu, słuchać swojego ciała. Oddychać torem przeponowym tzn. oddychamy a ramiona i klatka piersiowa się nie rusza. Podczas oddychania pracuje brzuch. Wdech – brzuch się unosi, wydech – brzuch opada. Podczas ćwiczenia połóż ręce na bokach brzucha, latwiej będzie Ci okreslic czy prawidłowo oddychasz, bo brzuch będzie podnosił się, a odczujesz to na dłoniach.
    .
    Oddychać głęboko.
    .
    Pamiętać należy, że niektóre kobiet źle reaguje na głębokie oddychanie, mogą się pojawić zawroty głowy, zacmienienia przed oczami.
    .
    Spokojnie można tez oddychać SZYBKO i PŁYTKO, ale pamiętac o zasadach oddychanie torem przeponowym.
    .
    Prawidłowe oddychanie pomaga przy skurczu, dzięki temu szybciej zbieramy siły i dostajemy POWERA na II etap porodu. Zbieramy energię przez oddech. Mąż się wtedy dziwi – jak już jest po porodzie – „skąd Ty miałaś tyle sił, żeby dać radę?”. A my znamy tajemnicę: prawidłowe oddychanie to klucz do sukcesu.
    .
    Prawidłowe oddychanie sprawia, że naczynia krwionośne nie zamykają się, dziecko jest dotlenione.
    .
    Podczas ćwiczeń sprawdzić czy lepsze dla nas jest oddychanie głębokie czy szybkie i płytkie.
    .
    Wdech – krótszy, wydech- dłuższy, łagodny.
    .
    Już w III trymestrze ciazy możemy kontrolować nasze oddychanie, cwicząc np. podczas dużej aktywności dziecka. (dziecko się wyciszy, uspokoi znaczy to , że dobrze oddychamy!).
    .
    Przy wydechu wydawać dzwięki! Pomaga! syczeć, stekać, cokolwiek!
    .
    Wydech luźny, rozluźnione ciało – wtedy doskonale wpływa to na dziecko i UWAGA! Na ładne rozwieranie się szyjki macicy!!!!
    .
    .
    Oddychamy tzw falą:
    .
    I faza oddychania:
    .
    10sekund WOLNO – 10 sekund szybko (można wdech i wydech robić ustami) – 10 sekund spokojniej
    .
    (ten sposób oddychania wykorzystujemy przy skurczach przepowiadających. Duża aktywność dziecka, gdy zaczyna się poród, ale skurcze nie są jeszcze zbyt bolesne!)
    .
    .
    II faza oddychania
    .
    Szybkie wdechy i wydechy (ustami, nosem nie dam rady wdechu robić i wydychać ustami, bo za dlugo to trwa, ustami wdech i wydech, wdech i wydech, szybko, pulsacyjnie, rytmicznie: przydechu i wydechu dyszymy, oddajemy dźwięki, jakbyśmy dmuchały coś! PAMIĘTAJ! Szybko i rytmicznie ale PRZEPONOWO! To brzuch pracuje przy tych oddechach!)
    .
    (ten sposób wykorzystujemy, gdy skurcze bolesne, bardzo bolesne!!!!)
    .
    .
    .
    III faza oddychania
    .
    Głębszy wdech, wolny wydech, a póżniej szybko!!!! Wdech i wydech, wdech i wydech (wdech i wydech ustami), nastepnie znów głębszy wdech i wolny, luźny wydech!
    .
    .
    Przy każdej fazie SŁUCHAĆ POŁOŻNEJ!!!! Ona nam będzie dyktować tempo!!!!
    Rozluznienie i oddychanie to jest najważniejsze!

    Treść doklejona: 12.09.13 11:21
    ROLA OJCA


    SSS

    Treść doklejona: 12.09.13 11:21
    AAA

    Treść doklejona: 12.09.13 11:21
    Powrót do sprawności po porodzie – ćwiczenia!


    FFF

    Treść doklejona: 12.09.13 11:22
    FFF


    KONIEC NOTATEK Z ZAJĘĆ :d

    Dziś będzie o karmieniu piersią :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
  4.  permalink
    uś:
    pewnie dlatego ze nie mamy nikogo z terminem


    Jak nie ma jak są :smile:
    Agosa i Martaa to już po terminie nawet.
    Ma któraś z nimi kontakt może?
    -- // //
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Zaś sie Kissku wzruszyłam
    rany bede beczeć tak do samego porodu?
    cudowne notatki,wiele wątpliwości rozwiewają
    --
    •  
      CommentAuthoreliz21
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    OneKiss wzruszyłam się....opisem porodu...co i jak...piekne notatki robisz..DZIĘKUJE
  5.  permalink
    Kissku, powiem ci, że naprawdę trafiłaś w dziesiątkę z tą Szkołą Rodzenia.
    Pozazdrościć tylko można!
    -- // //
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    nightingale_84: Agosa i Martaa to już po terminie nawet.
    MArta urodziła przez CC 6.09.2013
    gratulacje :flowers:
    http://28dni.pl/Martaa0284
    Agosa jeszcze sie kula

    1. Agosa 9.09.2013 (dziewczynka)
    2. Asiula_6_9_91 22.09.2013 (chłopiec)
    3. Alicjatrzyna 26.09.2013 (chłopiec)
    4. nightingale_84 27.09.2013 (dziewczynka)
    5. salinos 29.09.2013 (dziewczynka)

    6. Moly123 30.09.2013 (dziewczynka)
    7. Aguncia 04.10.2013 (dziewczynka)
    8. Asiunia892 06.10.2013(chłopiec)
    9. Mk28dni 07.10.2013 (dziewczynka)
    10. _K_i_n_g_a_ 10.10.2013 (chłopiec)
    11. girlorboy 11.10.2013 (dziewczynka)
    12. Bonim 13.10.2013 (dziewczynka)
    13. karobella 24.10.2013(dziewczynka)
    14. Mazepka 29.10.2013 (chłopiec)
    15. kachaw 30.10.2013 (chłopiec)
    16. gingerka_ 02.11.2013 (chlopiec)
    17. KAROLKA8444 04.11.2013
    18. Lena32 05.11.2013 (dziewczynka)
    19. The_Fragile 07.11.2013 (chłopiec)
    20. dona79 09.11.2013 ( dziewczynka)
    21. Stokosia87 10.11.2013 (dziewczynka)
    21. macek 10.11.2013 (chłopiec)
    22. Sheam 21.11.2013 (dziewczynka)
    23. OneKiss 23.11.2013(dziewczynka)
    24. Luba 27.11.2013 (dziewczynka)
    25. biedronka28 05.12.2013 (chłopiec)
    26. Lopeziątko 06.12.2013 ( chłopiec)
    27. Emi_787 08.12.2013 (chłopiec)
    28. Hanny 10.12.2013 (chłopiec)
    29. uś 12.12.2013 (dziewczynka)
    29. nana81 12.12.2013 (chłopiec)
    30. Hecate26 14.12.2013(chłopcy)
    30. Koalka 14.12.1013 (dziewczynka)
    31. Madllen23 30.12.2013 (dziewczynka)
    32. subiektywna7 07.01.2014 (dziewczynka)
    33. _malgosia_ 27.01.2014 (dziewczynka)
    34. agi500wtn 29.01.2014 (dziewczynka)
    35. Annie_86 01.02.2014
    36. cecylka25 02.02.2014
    37. Muriah 04.02.2014
    38. Poziomkauk 14.02.2014
    39. Bananowiec 15.02.2014
    40. Loren 16.02.2014
    41. karolajnas 02.03.2014
    42. myszaasia 03.03.2014
    43. mariaekad 07.03.2014 (chłopiec)
    44. zanettt86 11.03.2014
    45. Volvic 12.03.2014
    46. ally 1381 20.03.2014
    47. GaggataB 22.03.2014
    48. Kami87 23.03.2014
    49. Gaja00 27.03.2014
    49. BrunetkaElegance 27.03.2014
    50. dziewczyna600 03.04.2014
    51. gienia83 07.04.2014
    52. nulla 08.04.2014
    53. Libra1610 16.04.2014
    54. agi_s 27.04.2014
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Dziękuję :shamed: Najwazniejsze, ze mogą posłużyć jeszcze komuś, nie tylko Nam znaczy się mi i mężowi :D
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Czyli teraz czekamy aż Agosa urodzi a potem mamy dość chwilę przerwy do terminów kolejnych lasek :wink:

    Treść doklejona: 12.09.13 11:51
    Nana zakańczamy pierwszą 30-tkę :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    OneKiss: 4. Po porodzie dziecko lezy na brzuchu mamy (następuje u dzicka kolonizacja bakteriami mamy, dziecko się wycisza. Pierwszy krzyk po narodzinach to szok dla dziecka, gdzie ja jestem, gdzie mama? Poczuje ciepło matki, jej dotyk uspokaja się! Malo tego, usłyszy głos ojca i tez się uspokoi, będzie jakby nasłuchać, ze przeciez ja znam ten dźwięk! Panowie zwróćcie na to uwage. Tak! Wasze dziecko Was zna!!! Można włożyć palec w rączkę dziecka, poczuc Jego ciepło, niech poczuje się bezpiecznie, a do nas dotrze, że oto świat stanął na głowie, a ten maluszek jest jego centrum!
    5. To wazne, aby dziecko wtulić w matkę, w przypadku cc niech tata utuli dziecko jakby w imieniu matki, przystawi je blisko twarzy mamy, niech mama je ucałuje. Wazne, bo w momencie narodzin poziom kortyzolu (hormonu stresu) u dziecka wynosi 99%, a już po minucie na brzuszku mamy lub rękach taty spada do 4% – to bardzo wazne, dziecko się uspokaja i wycisza.


    wzruszyłam się :cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry::cry:

    Treść doklejona: 12.09.13 11:52
    gratulacje dla kolejnej szczęśliwej mamusi :flowers::flowers::flowers::flowers::flowers::flowers::rainbow::rainbow:

    Treść doklejona: 12.09.13 11:59
    KISSKU och ja bym Cię wykisskowała za te świetne notatki!! Dziękuję bardzo ;p
    Odnośnie testu na oksy, to boję się, że lekarze będą mi wmawiać, że to jest konieczne, podczas gdy tak nie będzie:( nie wiem czy uda mi się być w pełni asertywną:(((

    kachaw: Boże jak ja już chcę 37tc, a tu jeszcze 4 tyg


    kachaw szybciutko zleci, zobaczysz:))))) nim sie obejrzysz, będziesz w 40 tc :))))))

    Asiunia widzę, że hormonki szaleją:))))) juz niedługo będziemy mamusiami :)))

    Asiula super wieści, że wychodzicie do domu, nie ma to jak w domku przygotować się psychicznie do porodu :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    night wyniki badań krwi i samopoczucie najczęściej poprawiają się tuż przed porodem:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    lista szczególnie mi się podoba, bo jestem w szczęśliwej piętce :)))))) JUHU JUHUUUUUUUUUUUUUUUU :swingin::swingin::swingin:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    salinos: lista szczególnie mi się podoba, bo jestem w szczęśliwej piętce :))))))

    moje gratulacje :bigsmile:

    troche mi smutno bo moge nie miec szansy być pogrubiona.no chyba ze laski wyjątkowo szybko przed terminami beda sie uwijac :wink:
    --
  6.  permalink
    Martaa w takim razie gratulacje :flowers:

    Hanny: night wyniki badań krwi i samopoczucie najczęściej poprawiają się tuż przed porodem


    Coś w tym jestem, z Franiem też tak było.
    Jak już przestałam się stresować i odpuściałm sobie wszelkie myślenie o porodzie to akurat poszło :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Marta gratuluję, niech maluch się zdrowo chowa
    --
    •  
      CommentAuthormariaekad
    • CommentTimeSep 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Gratulacje dla rozpakowanej mamusi:smile:
    Onekiss na prawdę ogrom dobrej roboty zrobiłaś...i rzeczywiście bardzo fajną musisz mieć tą szkołę rodzenia.
    Salinos kurcze mała grzebie ci w cipce:shocked: :smile:...mh...co na to mąż:wink::surprised: A i gratuluję 5 miejsca!
    Ja miałam wczoraj dodatkową nie planowaną wizytę u gina. Niestety bóle po obu stronach brzusia nie dawały spokoju nawet po nospie
    :neutral:, zrobił USG, obejrzał szyjkę, wszystko OK. maluszek się ładnie pokazał i oczywiście znowu pokazał co ma między nóżkami, więc tym razem nasz gin potwierdził że chłopiec. Na bóle dostałam czopki oraz Aspargin w dość dużej jak dla mnie dawce. Na razie jest w miarę ok.
    Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za mamy z samej góry listy.
    --
    •  
      CommentAuthoragi500wtn
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Oj Maria, to jeszcze kolejne tabletki Ci doszły :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorAgosa
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    [quote=uś] Agosa i Martaa to już po terminie nawet.

    Oj tak, ja już po terminie i nadal nic się nie rusza. Wczoraj mialam ktg, skurczy brak. kolejne ktg jutro. Jak nic sie nie ruszy do poniedziałku to położą mnie na pataolgię:cry:
    •  
      CommentAuthormariaekad
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    agino niestety :sad:
    Ale ja dla malucha zniosę wszystko, jak się tyle lat czekało to branie leków przy tym to pikuś...
    Agosa no to trzymam kciuki za skurcze :smile: i obyś nie musiała leżeć na patologii
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    OneKiss: lekarz bierze pacjentkę do badania i mówi „Przebijemy pęcherz”, ale nie mówi to do rodzącej, ale do położnej, która jest w pokoju zabiegowym

    Brrr, przeżyłam coś takiego przy poronieniu :cry::devil: Działa na mnie jak płachta na byka :devil:
    OneKiss: Zapytajmy „dlaczego panie doktorze? Co się dzieje?”, jak nie uzasadni, nie ma zagrożenia dla nas i naszego dziecka powiedzmy „panie doktorze mi zalezy na porodzie naturalnym”. Nie musimy rozwijać wypowiedzi. Ale to będzie znak dla lekarza, że ma świadomą pacjentkę przed sobą, nie będziemy jego ulubienicą, ale co tam! Najważniejsze jest nasze dziecko. Nie jesteśmy żadnym produktem na taśmie rodzących!),

    Nie z kjażdym lekarzem podziała, czasem naprawdę trzeba zdecydowanie i rzeczowo. Tylko skąd na to siły wziąć - o to się boję.

    OneKiss: kobieta rodząca 6h,8h częściej bardziej jest zmęczona po porodzie niż ta, co rodziła 12h,18h czy 20h, ponieważ ta, co dłużej rodzi, ma więcej czasu na odpoczynek, akcja rozwija się powoli, ma czas na przygotowanie myśli, że się zaczyna, poukładać sobie w głowie, ze ja rodzę, przerwy między skurczami są dłuższe, zanim zaczną się na dobre. (pamiętać! Najdłuższy skurcz trwa minutę, półtora- rzadko! Można to wytrzymać, bo co to jest ta minuta w porównaniu do bólu zęba który boli cały czas!),

    Dobre, podoba mi się. Co do zmęczenia nie wiem, bo nie mam porównania. Jednak z tym przygotowaniem myśli to święta prawda. Poza tym przy szybkim porodzie jest trochę tak, jakby trzeba było pobiec na setkę bez rozgrzewki.
    Porównanie bólowe świetne! Oddaje istotę sprawy.
    OneKiss: - ćwiczenia na Sali porodowej – już pierwsze ćwiczenia wykonujemy na Sali porodowe, aby:
    *było lepsze ukrwienie macicy i pochwy,
    *aby ładnie one wróciły na swoje miejsce,
    *ćwiczenie polega na wciągnięciu pochwy do góry, zaciskając krocze i posladki (tak przy ćwiczeniach mięśni Kegla), połozna podciąga delikatnie od dołu brzucha w górę (ale tylko raz!). Powtórzeń wykonujemy ok. 5-6, zaciskając mięście pochwy, posladki doliczamy do 10 i rozluźniamy,

    Dzis w "pytaniu na sniadanie" była pani rehabilitantka stref intymnych specjalizująca się w ćwiczeniach z kobietami po porodach (przyjmuje przy szpitalu na Żelaznej)i powiedziała, że to największy błąd. Powinno się kobietę zostawić w spokoju po porodzie. Ciało musi najpierw odpocząć. Mięśnie po porodzie są rozciągnięte i musza się zregenerować. Mięśnie Kegla (prostowała też sama nazwę, ale zabijcie nie pamiętam, chodziło chyba o więzadła odkryte przez Kegla nie same mięśnie). Ćwiczy się dopiero po okresie połogu. Zdziwiło mnie to ogromnie, ale pani naprawdę kompetentnie się prezentowała.
    OneKiss: - ciuchy na wyjście ( luźny dres, leginsy, luxna tunika, płaskie obuwie, tak żeby nam było wygodnie i swobodnie),
    .

    To prawda. Zawsze byłam jakaś tkliwsza po porodzie. Wszystko musiało być wygodne. Możliwe, że wiąże się to z ogromną zmianą w organizmie, nabierającymi piersiami, obalałym kroczem.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Marta to gratulacje !!
    Amelia sie urodziła w moje urodziny :p
    Agosa trzymam kciuki zeby się rozkręciło :)
    Jeeju u nas 10 dni do terminu ale jakoś czuję, ze mamy więcej czasu na nacieszenie się brzuszkiem :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 12th 2013 zmieniony
     permalink
    OneKiss: Skupić się na słowach położnej, ona organizuje nasz poród, zna się, ZAUFAJ JEJ! Poddaj się jej słowom.

    Tak. Warto słuchać podpowiedzi położnej, ale nie zgodzę się e stwierdzeniem że to ona organizuje poród. To nasze ciało rządzi i warto się wczuć a także poddać rytmowi własnego organizmu. Dobra położna będzie nam w tym rytmie towarzyszyć. Wiele o tym pisze Chołuj. Zarówno o tym, jak i roli położnej. Jest różnica.


    Fajne notatki :winkŁ Dzięki za kolejną porcję :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthormariaekad
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    A_s_i_u_l_a6991 za Ciebie też trzymam kciuki :smile:...Jeszcze chwila i będziesz tuliła synka
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    uś: Nana zakańczamy pierwszą 30-tkę :cool:

    Im bliżej tym mniej cierpliwości mam :neutral:
    Czy Wam tez w tym okresie było tak ciężko, niewygodnie? Od paru dni nie mogę się jakoś ogarnąć.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 12th 2013 zmieniony
     permalink
    nana ja tam nie wiem skąd w Tobie tyle niecierpliwości. Masz już doświadczenie i wiesz, że najgrzeczniejsze dzieci są w brzuchu:devil:. Mi ta ciąża tak zapitala, że najchętniej chciałabym żeby znowu był maj:wink: 2013 oczywiście:wink:

    Dziewczyny, która pakowała torbę do szpitala i ma ochotę wrzucić listę? Coraz częściej mam skurcze i chcę być gotowa, bo w zeszłym roku "wzięli mnie z zaskoczenia" i miałam tylko koszulę, kapcie, szczoteczkę do zębów:wink: Co tam spakować?

    Jezus, jestem w ciąży pełną parą!!! Rozczuliłam się jak czytałam o kikucie pępuszka:wink: Choć teoretycznie wiem z czym to się je to jednak się wzruszyłam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Hanny: nana ja tam nie wiem skąd w Tobie tyle niecierpliwości. Masz już doświadczenie i wiesz, że najgrzeczniejsze dzieci są w brzuchu:devil:

    Nie o to chodzi :wink: Po prostu ciężko mi złapać każdy oddech nie mogę się spokojnie najeść bo źle się potem czuję. Opieka nad małą, ciągłe schylanie się, zbieranie zabawek i rzeczy, które wyrzuca z szaf po kilka razy dziennie lub niezbieranie i trwanie w bałaganie mnie dobijają. Do tego Paweł i szkolna rzeczywistość codzienne obowiązki i ciągły brak M w domu...nie mam czasu wczuć się w tą ciążę. Bardziej odczuwam niedogodności niż pląsanie młodego w brzuchu. Czuję zmęczenie tym stanem (nie samą ciążą, tylko tym całym miksem) i stąd chyba chęć, żeby to było już... Będzie zima, M więcej w domu, ja bardziej mobilna...
    No...to się wygadałam...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    salinos -> widze, ze masz termin na 29.09. - ja tez ;) ale gin w tym tyg. orzekl po badaniu, ze wg niego bedzie szybciej, bo glowka mocno napiera, choc szyjka jeszcze trzyma (chociaz z doswiadczenia innych na forum wiadomo, ze nie ma co polegac na slowach gina w tej kwestii).
    Tez mam napinanie sie brzuszka bardzo czeste, coraz czestsze, wieczorami to juz calkiem, Mała sie poruszy i od razu caly brzuch sie wykrzywia nienaturalnie na minimum pol minuty.

    A co do krzyczenia podczas porodu - u nas w szkole rodzenia mowili, zeby NIE KRZYCZEC, bo wtedy zaburzamy wlasny oddech, przez co NIEDOTLENIAMY siebie i dziecko, wzmagamy stres, przez co wzrasta poziom adrenaliny, ktora zaburza oksytocyne. Trzeba zachowac spokoj, nie drzeć się, bo w końcu przyszlysmy tu urodzic nasze dziecko a nie na jakas rzeź ;]
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula, super, że wróciłaś!!!

    kachaw: Tak się wkurzyłam bo własny mąż robi ze mnie kalekę, a ja nie mam nakazu leżenia, wszystko jest okey.


    Kachaw, przybij piątkę. Tylko ja sobie zdaję sprawę, że coś się ze mną nie halo dzieje.. Wczoraj walnęłam w słupek cofając samochodem, koncentracja nie ta, a jak chodzę to co kilkanaście metrów muszę przystawać... Czuję się jak w 9, a nie 8 miesiącu. I boję się, żeby to się nie skończyło za wcześnie. Ginka mówi, że szyjka ok, brzuch ok, ale mam wrażenie jakbym jutro miała urodzić.

    Hanny: Dziewczyny, która pakowała torbę do szpitala i ma ochotę wrzucić listę?


    Hanny, ja się pakowałam, ale listę mam na drugim kompie - wrzucę wieczorem.

    OneKiss - czy my nie chodziłyśmy do tej samej SR!? :DDD Notatki prawie identyczne jak moje :D

    Elyanna: A co do krzyczenia podczas porodu - u nas w szkole rodzenia mowili, zeby NIE KRZYCZEC, bo wtedy zaburzamy wlasny oddech, przez co NIEDOTLENIAMY siebie i dziecko, wzmagamy stres, przez co wzrasta poziom adrenaliny, ktora zaburza oksytocyne. Trzeba zachowac spokoj, nie drzeć się, bo w końcu przyszlysmy tu urodzic nasze dziecko a nie na jakas rzeź ;]


    Jak dla mnie bzdura. Gdyby nie to, że nawet położna zachęcała "jak chcesz to krzyknij!" to bym chyba tak szybko nie urodziła. Krzyk pozwalał mi na bardziej efektywne "wypychanie", a jak cicho stękałam to młody się cofał. Elyanna - a co do "rzezi" - sama zobaczysz jak to jest, to jest cholernie zwierzęce przeżycie, wyłącza się wtedy mózg (może nie u wszystkich) i działasz intuicyjnie. Dlatego czasem ten krzyk tak bardzo potrafi pomóc - wystarczy słuchać siebie i swojego organizmu. No i położnej ;)

    A ja coś wczoraj czytałam i potwornie, ale to potwornie mi się ten tekst spodobał - wrzucam i dla Was, żeby się podzielić :)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Hanny ja mam taką listę:
    DLA MNIE:
    - koszule i szlafrok
    - kapcie
    - klapki pod prysznic
    - podkłady poporodowe
    - majtki siateczkowe
    - staniki do karmienia
    - ręcznik duży i mały
    - wkładki laktacyjne
    - papier toaletowy, ręcznik papierowy, chusteczki higieniczne
    - kosmetyki (szampon, odżywka, żel pod prysznic, myjka, płyn do higieny intymnej, tonik i krem do twarzy, waciki, Tantuum Rosa, Octanisept, Purelan, nakładki na sutki, gumki do włosów, opaska, grzebień, pasta i szczoteczka do zębów)
    - talerzyk, kubek, sztućce
    - woda
    - karta ciąży i inne dokumenty, których wymagają
    - ładowarka do telefonu

    DLA JASIA:
    - pampersy
    - chusteczki mokre
    - ubranka (body, śpiochy, pajace, czapeczki, rożek)
    - ręczniczek
    - pieluchy tetrowe i flanelowe
    plus przygotować ubranka na wyjście dla Jasia i dla siebie (mąż dowiezie)

    Ale cały czas mam stres, że o czymś zapomniałam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Kinga, ja dołożyłam jeszcze skarpetki dla nas, bo marzną stopy :D
    Wzieliśmy piłeczkę tenisową do masowania pleców i chyba tyle :P



    AAAA! i APARAT :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Nie wiem jak to będzie u mnie ze skarpetkami, bo od dłuższego czasu nie mogę ich znieść na swoich stopach :confused: Nawet dziś rano poszłam do laboratorium w sandałach. Nie wiem co to będzie jak się jeszcze zimniej zrobi... Nie puchną mi stopy, ale nawet kapcie (klapki) mi na dłuższą metę przeszkadzają :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    The_Fragile: jak chodzę to co kilkanaście metrów muszę przystawać... Czuję się jak w 9, a nie 8 miesiącu. I boję się, żeby to się nie skończyło za wcześnie. Ginka mówi, że szyjka ok, brzuch ok, ale mam wrażenie jakbym jutro miała urodzić.

    Frag jak bym czytała o sobie z tym że ja słupka nie zaliczyłam jeszcze :rolling:
    dziś jako grzeczna żona napisałam esa do męże że wyłączam dźwięki bo idę spać, co by się nie martwił
    Kissku fajny ten twój opis porodu, nie mogę czytać takich rzeczy bo wtedy jeszcze bardziej nie mogę się doczekać końcówki paździenika :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Nie tylko chodzi o szefa ale też o rodzinę;/ myślałam że mogę liczyć na nich a się okazało że powiedzenie że z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciu to wielka prawda!!!
    a jak Filipek się urodzi to mama na pewno będzie szczęśliwa i uśmiechnięta, gorzej tylko przed porodem z tym uśmiechem. ehh staram się nie przejmować ale wiecie czasami nie idzie...
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Nana, "organizuje poród" chodziło o to, że dyktuje rytm oddychania, pokazuje jakim rytmem oddychać, wskazuje odpowiednią pozycję na dany moment itd :) Może źle to wszystko określiłam. złych słów użyłam.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Ja tez dostaje szalu z rodzina chwilami, bo kazdy wie lepiej:

    Lezaczek-bujaczek? (ktory nawet nie kupilam, a dostalam po kims!): a po co to, kiedys nie bylo takich wynalazkow i dziecko sie bawilo bez tego!
    Kosz na pieluszki? - co za marnowanie pieniedzy! a nie mozna wprost do smieci?
    Szkola rodzenia? - rozpieszczanie przyszlych mam i reklamowanie produktow, strata czasu, kiedys nie bylo i kobiety doskonale wiedzialy jak sie zajac dziecmi!

    ... tak, a potem byly odparzenia na pupie, wielogodzinny płacz dziecka z powodu kolek, bo mamy nie wiedzialy, zeby nie jesc kapusty i cebuli jak karmia piersia, choroby dzieci, wysypki itd.

    Wybaczcie, ale swiat poszedl do przodu, dzisiejsze przyszle mamy sa dzieki dostepnej dzis wiedzy swiadome tego co sie dzieje z dzieckiem i z nimi samymi, wiedza jak postepowac i jak łagodzic te trudniejsze strony macierzynstwa. A to, ze stare ciotki i babki nie mialy mozliwosci tego doznac.... coz, mozna im tylko wspolczuc ;)
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Onekiss ŚWIETNE NOTATKI NA PEWNO WRÓCĘ DO NICH BLIŻEJ PORODU!!!
    Martaa gratulacje :):)
    Ja mam mega lenia:( aż zła jestem na siebie że cały dzień przed tv:|
    --
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Elyanna o tym że wiedzą wszystko lepiej to już w ogóle nie wspomnę bo to już przerobiłam, a po co, a na co itd. ale teraz chodzi mi o pomoc, o to żeby np. ktoś mnie gdzieś podrzucił (za paliwo zwracam) albo żeby mi pomógł auto wybrać a wszyscy się wypinają, jak Asia jest potzrebna to wiedzą gdzie się zgłosić a jak Asia coś potzrebuję to nie spierdziela.... :(
    --
    •  
      CommentAuthorLuba
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Jezu wy już wszystko wiecie! Ja miałam dzisiaj iść pierwszy raz na zajęcia SR a tu dupa jeszcze w pracy siedzę i wcześniej niż na 18 nie wyjdę a zajęcia zaczynają się za 20minut:( Dobrze, że chociaż czytając Was moja wiedza z zakresu porodu wzrosła diametralnie:) Dziękuje Wam dziewczyny za praktyczną edukację!! :bigsmile:
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 12th 2013
     permalink
    Asiunia a i Ty się na nich tak wypnij raz i zobaczą jak to jest :p
    my to jeszcze dodatkowo przeżywamy przez hormony chyba bo ja jak się uczepie to mogę wypominać pół dnia a jak moj mąż uzna, że ktos inny miał rację to jest histeria malowana a za chwilę się z tego śmieje :p
    -- [/url]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.