Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
kakai strasznie się cieszę, że i Ty tu wróciłaś:))) Frag, Aguncia, Gienka i teraz Ty:))) To tyle co pamiętam z zeszłego roku;) Swoją drogą chyba dzieci nam się starzeją (bo przecież nie my) skoro "dorabiają" się już rodzeństwa po woli;)


)




No i rozumiem Twój strach ,mąż w delegacji i przy ciąży pojedynczej kobieta stresuje się nieobecnością partnera a co mówiąc przy bliźniaczej..no i w dodatku gdy ma się już 1 dziecko.Trzymam mocno kciuki za donoszenia no i dasz radę,Ja bym umarła ze szczęścia gdybym miała mieć bliźniaki i to jeszcze tej samej płci
Nie martw się,a synkowie niech rosną sobie spokojnie
mam nadzieje że jakoś dam rade 
Mamusie zimowych dzieci, kiedy wychodzi się pierwszy raz z noworodkiem ( i jakieś wskazówki) urodzonym dajmy na to koniec listopada, początek grudnia (mam nadzieję, że nie wcześniej)ja co prawda miałam wczesniaki (rodzone 27.12) ale po ok 2tyg od narodzin(pierwszy tydzien w szpitalu) zaczęłam werandować maluchy.najpierw pol godzinki przy otwartym oknie dwa dni,potem juz króciutki spacerek.
mała bedzie urodzona początkiem grudnia więc tez zima w pelni 
Zaczełam modlić sie wczoraj by donosić chłopaków chociaż do 36 tygdonosisz,pamiętaj też że bliźniaki dojrzewają szybciej i nawet te urodzone w 35 tygodniu (skonczonym) są zdrowe i donoszone

I już się nie moge doczekać zdjęć brzuszka. Pamiętam jaki piękny miałaś brzuszek z Jasiem :)
Niestety dużo nas tam nie ma :) no o rzadko ktoś tam zagląda.
Wychodziłyśmy najpierw na ok 15min., potem wydłużałyśmy czas wędrówek. Miałyśmy przerwę ok 3 tyg.
, bo wiało niemilosiernie i mroziło (wtedy powiedziałam, że nigdy więcej dziecka na zimę
).Przełamałam się, zaczełam dziecię chustować i wszelkie huragany przestały nam być straszne 
No najgorsze te zakupy bo dziecko trzeba brać ze sobą
nasze to ruski)
. ależ ja podzielam to zdanie



Asiula_6_9_91: Bo oni uważają to za bóstwo, cud nauki i techniki :D
ależ ja podzielam to zdanie
sami wybierają co tam wlewają :D także :P:Pno nadużywać oczywiście nie warto,ale jeśli przy katarku robią inhalacje z samej chocby soli fizjologicznej to jest jak najbardziej ok.jesli dają tam leki do nebulizatorów bez wiedzy lekarza to juz mi sie to nie podoba


Przełamałam się, zaczełam dziecię chustowaćtez bym chciała,ale jak czytam wątek o chustowaniu to jest to dla mnie czarna magia.nawet słownictwo jest nie do opanowania...
tak jak teraz to łążę za nią i mówię załóż papcie lub skarpetki bo się przeziębisz, chociaż wiem że zdrowiej dla dziecka na bosaka, to i tak gdzieś tam w środku mam taką myśl że przez te zimne girki będzie choraoj mam to samo Kasiu

Witam się coś mnie choroba bierze, piję len, tamtum verde piję herbatkę z cytryną i malinami i muszę dać radę
jak jest lato to moja córka może latać na bosaka, ale jak się robi zimniej, np tak jak teraz to łążę za nią i mówię załóż papcie lub skarpetki bo się przeziębisz, chociaż wiem że zdrowiej dla dziecka na bosaka, to i tak gdzieś tam w środku mam taką myśl że przez te zimne girki będzie chora
tylko waga dzidzi mnie lekko przeraza - 3,5 kg, a to poczatek 39 tyg. wiec jeszcze odrobinke na bank podrosnie :P

2.5 roku temu koło 100zł, brałam pod uwagę aby w zestawie była maseczka dla małego dziecka i dla dorosłego
tak naprawdę to tylko Bogu dziękować, że nie musimy). Kupiliśmy przy krtaniach Pawła. Jak sobie przypomnę ten świszczący oddech, do teraz mnie mrozi... Z inhalatorem i samą solą fizjolog. czuliśmy się już bezpieczniej. Emi nie miała takich akcji, ale do katarów - rewelacja.
Jakbyś miała jakieś kłopoty, pisz. Mogę być tłumaczem 


Bo u mnie jest sajgon przy zmienianiu pieluszki,
i dziś Sajgon przy próbach wpsikania sprayu do nas ai odciągania, no nie ma mocnych, on ejst tak silny ze nie umiem sobie poradzić, mam ten inhalator philips , uratował mnie w 2 dni z zapalenia oskrzeli, jednak maly nie d asobie maski załozyc neistety
Kupować na miesiąc... Słabo mi się to widzi, ale w moją nie wejdę i żadne przeszywanie guzików nie wchodzi w grę...



Grudniowe mamuśki, macie ciążowe kurtki zimowe? Myślicie o ich kupnie? W listopadzie już jest chłodno Kupować na miesiąc... Słabo mi się to widzi, ale w moją nie wejdę i żadne przeszywanie guzików nie wchodzi w grę...ja na pewno nie kupię.mam jedną taką troszkę luźniejszą to ile sie bedzie dało to bede sie zapinać.potem w rozpiętej będę śmigać,bo ja i tak głównie autem


Gienia to ty jak tak dalej rzygasz masz duże szansę na dziewczynkę niby tak mówią :)
zanettt86: Gienia to ty jak tak dalej rzygasz masz duże szansę na dziewczynkę niby tak mówią :)
Haha, ja wymiotowałam do połowy ciąży i teraz to wraca, a jednak będzie chłopak ;)))

nie powinno się wychodzić jak jest niższa temperatura niż -10,to bez dwóch zdań.sama nie miałabym przyjemności chodzić po takim mrozie
A co do kurtki to będę musiała chyba kupić bo jednak cała zima przede mną :no Ty raczej musisz pomyśleć
choć też nie powiedziane.ja teraz-będąc w 7 miesiącu-smiał dopiełabym sie w moje zimowe kurtki
no ale to dobrze w dobie tej cholernej niepłodności...
jak już by faktycznie fest mróz przywalił już w listopadzie to poszukam w lumpie może
Prognoza na zimę


, przepowiadają charakter zimy na podstawie kwiatów wrzosu
Powiem Wam, że się sprawdza. Jak na razie wrzos ma krótki kwiat, co wskazywałoby raczej na łagodny przebieg 


Dziewczyny, a czy któraś z Was stosowała czopki glicerynowe ?
O ironio wczoraj pisałam jak sobie pomóc a tu nic..
Próbowałam kawy na czczo, ciepłej wody z miodem, potem kiwi, siemie lniane, otręby, suszone śliwki no i już nie mam pomysłu..
Byłam w aptece spytać i Pani spytała czy lekarz pozwolił... i się waham.. chociaż czytałam, że są nieszkodliwe w ciąży, ale to tylko net...
Muszę przyjmować dużo żelaza, bo wyniki co raz gorszze i kuźwa się nabawiłam.. A czuję się taka pełna :(((



i to tam są te zjedzone prze ze mnie dziś cholerne słodkości