Jeśli to te skurcze to też wiadomo, co robić
U mnie z Pawłem brzuch twardniał regularnie i stopniowo narastał ból jak na @ wraz siła skurczy. W szpitalu bolał mnie już każdy skurcz, prócz tego kłucie w jego dole typowo @.
Z Emilią ból był od pierwszego skurczu. Był taki,że nie miałam wątpliwości.

Treść doklejona: 19.09.13 22:25

Asiula_6_9_91: No i wykrakalam bo chyba mi odeszły wody..
Jeju co za stres..
--

No i super Spokojnie. Niech się rozkręca

Kakai Ja jak miałam skurcze już dość bolesne i podpięli mnie pod ktg okazało się ze są na 60 właśnie...Pomyślałam co będzie jak wskoczą na 100...Pytam położną o to czy muszą być skurcze najwyższym poziomie by przeć a ona powiedziała że niektóre kobiety już na 60 czują taki ból jak inne na 100 tak było w moim przypadku.I położna mówiła jeszcze że niby nie każdy rodzi na tych najwyższych obrotach na ktg nie wiem czy to prawda

Trzymam kciuki…Co się dzieję ???Odejście wód to tak jakbyś odkręciła kran….Powinny się pojawić skurcze chwilę później nie wiem dokładnie ile

A ja przy skurczach 40% rodziłam :D ogólnie, jak dla mnie ktg, glupia maszyna, jak nie bolało pokazywala ponad 100, a przy koncowce porodu 40 :D

Oby to było to bo nie było wielkiego chlust..
Pociekło mi po nogach, spodenki mokre i musiałam założyć podpaskę..
Pojadę i sprawdzę dla spokoju :)

Asiula oby to było to. Trzymam kciuki :)

Asiula_6_9_91: Stoję, kręcę bioderkami a mój Mąż panikuje :p

No ktoś musi zachować święty spokój, Asiula życzę spokojnego porodu i w miarę szybkiego

no to się dzisiaj będzie działo :) Asiula trzymam kciuki :D

No to się teraz będzie rozkręcać :)
Trzymaj się Mała!

A tu cisza.. mam odpoczywać. .
Jeśli nic się nie ruszy to po 6 godz, czyli o 4 będą podłączać okse..
No jak będzie trzeba to trudno. ..
Idę leżakować !!!
Buziole :*

Powodzenia!

Aż mi się przypomniał TEN dzień. Pamiętam jak jechałam po 23 do szpitala, podekscytowana, że to już, zaraz! Poród spędziłam na łóżku, podpięta pod ktg, ale uśmiechałam się praktycznie co chwilę - z przerwami na kopanie łóżka i ściskanie ręki męża na skurczu :) Poród to cudowne przeżycie. A moment, gdy położyli mi Majeczkę na brzuchu - piękny!

Ajj, wchodzę na ten wątek i zazdroszczę, bo znów chciałabym to wszystko przeżyć :))

Skurcze co 3 minity ale bardzo znośne.
Jakiś czas temu było 3 cm rozwarca.
Chodzę i próbuje to ruszyć :)

Asiula, nie pozwol podlaczyc oksy. Jeśli wody sa czyste i dziecku nic nie grozi to nie trzeba. Zacznij masowac sutki ruchem dojącym( do przodu ciagnie się sutek,poprs polozna niech Ci pokaze.). Oxy to najgorsza opcja...

Asiula dziś na pewno będziesz tulic już synka....może już jest z wami:)
lekkiego porodu i trzymam mocno kciuki za was by wszystko poszło jak po maśle:)
ja spadam do pracy ale ucałuj swego Adasia jak już będzie/jest z wami

Asiula trzymam kciuki:)

Jezu i jak ja mam pracować z takimi emocjami:D Asiula trzymam kciuki żeby było szybko i sprawnie

Asi, powodzenia Moje wody tak samo odchodziły Co skurcz to sik
Zazdroszczę... Niezapomnianych przeżyć Wam życzę!

A my dzis zaczynamy 30 - ty tydzień Mam nadzieję, że teraz zleci!!!!
Wczoraj mój szkolniak mnie zdenerwował...Myślałam, że wyjdę z siebie!!! Pytamy od poczatku tygodnia o zebranie, o to czy pani dawała jakieś kartki (jak do tej pory wszystko do nas docierało). Jeszcze wczoraj po powrocie młodego była rozmowa na ten temat. Po czym ok 19 dowiedziałam się, że było zebranie
Kartka była, została wklejona do dzienniczka Dzienniczka jedynego nie przegladałam codziennie bo nawet nie wiedzieliśmy, czy dzieciaki maja je mieć Wybieram się dzis do pani. Naprawdę myślałam, że eksploduję Dawno nic mnie tak nie wyprowadziło z równowagi.

Asiula napisze i tu ze mocno mocno trzymam kciuki aby poszło gładko!

A moje dziecię pełnię miało w nosie, nie rusza go:(( matka tylko co 1,5 godz do łazienki latala!

Asiula trzymaj się,i daj znać jak już będziesz mieć synka w ramionach.

uś: też nie ufam dzieciom i skrzętnie przeglądam wszystkie zeszyty.choć o wywiadówce trąbili mi od poniedziałku

Wiesz. Jest różnie. Wszystko zależy od pani czy stawia na dzienniczek, czy właśnie na taki zeszyt. Podejrzewałam, że na zebraniu się dowiemy Kupiłam dzienniczek na własną rękę, bo nie będę jeździć do miasta tylko po coś takiego. Taniej wyjdzie kupić, choćby miał leżeć Dotąd przynosił (czyt. znajdowałam w plecaku ) luźne kartki od wychowawczyni. Też wszystko codziennie przeglądam, pytam. Głównie dlatego tak się wkurzyłam. Człowiek staje na rzęsach, a i tak dupa mokra Ok 30% informacji otrzymuję od syna reszty muszę się domyślać

Asia, tak aktywna forumowo, ze nie zdziwilabym sie jakby nam zdawala relacje na zywo miedzy skurczami :P "5cm!" "7cm!" "10! Rodzimy!" "Jest!" :)

salonos gratulacje

Asiula powodzenia, chociaż wydaje mi się, że już po

No mi tez sie wydaje ze juz po wszystkim

nightingale_84: Choć mi też odeszły wody o 23 a urodziłam dopiero o 19:30 dnia następnego..

wiem ze to moze trwac.ale mam nadzieje ze w ich przypadku poszło szybciuteńko