madziik1983: moze tez od wieku, Maks mial 7 tygodni na swieta a Twoj maluch widze ze na swieta mial jakies 10 miesiecy :)

Nie bardzo, bo nawet te cieżkostrawne jadłam 2-3 tyg po porodzie. I cytrusy, czosnek i kefir w sporych ilościach - u nas akurat nic nie było w stanie odbić się na karmieniu ;)

Moja Ninka miała 3 m-ce w Wigilię i ja jadłam barszcz, ale zamiast uszek z grzybami - skosztowałam jednego miałam ruskie, bo u nas się nie jada mięsa w wigilię, do tego normalnie rybkę tylko że nie smażoną a duszoną, karp w galarecie i ryba po grecku moja ulubiona, pierogi z kapustą i grzybami skosztowałam też tylko dwa.
Tylko że ja źle reaguję na grzyby, czosnek i ciężkie smażone potrawy, mam wzdęcia, więc bałam się że maluch też będzie tak reagował. jak mała miała kilka m-cy i zjadłam kotleta schabowego smażonego, to młoda nie mogła zrobić kupy przez tydz, stękała, brzuszek twardy, Zobaczymy jakim typem będzie młody.
Ale macie rację, trzeba obserwować dziecko i próbować nowych rzeczy

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi, ciesze wizja samodzielnej zabawy Jasia staje sie coraz bardziej bliska, jak na razie jeszcze nie bawi sie sam ale moze zacznie niedlugo:).

Night Jas jeszcze sie rzuca po lozeczki, myzle zeby mu kupic normalne lozko z ikei ale boje sie ze wypadnie a bedzie spal sam w pokoju, macie moze Z tym problem?

Nessie dzieki za gratki:)

Ja mam problem z Jasiem od dwoch dni przyjmuje tylo plyny i jedynie 100g obiadu, nie dosc ze szczuply to znow problemy, zwalam to na zeby...

uś: chyba dwa dni przed planowaną CC objem sie uszek,całą paczke se kupie i se je sama zjem

Nie zrobisz tego
Skoro dieta matki karmiącej nie istnieje, nie zamierzam się tym przejmować tym razem W końcu do trzech razy sztuka Nie będę się obżerać na przekór wszelkim opiniom, ale chcę jeść normalnie, jak zwykle. Bardzo utkwiło mi pytanie zadane szwagierce przxe doradcę laktacyjnego rozpoczynające rozmowę. Brzmiało: "co pani je?" Przyznam, że moje odpowiedzi byłyby takie same jak jej wówczas. Lepiej chyba zjeść normalnie bez ograniczeń i zakazów, niż po kryjomu wcinać czekoladę po kątach, bo organizm i tak dopomni się swojej porcji energii.

Wiecie, co u Hanny?

Melduję się po wizycie :)
Wyobraźcie sobie że pomimo tych skurczów moja szyjka nic się nie zmieniła! Szok. Ilośc wód płodowych - dużo. Łożysko - super. Waga - ponad 3200
Jeśli nic się wcześniej nie wydarzy mam się zgłosić do szpitala w terminie porodu.
No i widziałam na usg włoski na głowie małej - wrażenia bezcenne :)

MK no proszę!
Super wieści. I waga też idealna!
Ależ ta czołówka ma mocne szyjki wszytskie trzymaja i jak widać każda do terminu dotrwa

Żeby nie było idealnie dopadły mnie obrzęki. Szczególnie ręce - drętwieją. Ale nogi, twarz to samo, wyglądam jak mały prosiaczek.

nana81: Nie zrobisz tego

jak byłam z bliźniakami w ciąży (ur.27.12) to w mikołajki po badaniu sie okazalo ze mam rozwarcie na palec (w szpitalu lezałam) i mamunia przyjechała do mnie 50km z uszkami i barszczem,własnej roboty moja kochana bo tak strasznie mi zalezalo by jeszcze przed porodem sie nawcinać
teraz obiecuję że też sie nawcinam choć mamunia mi już nie nagotuje i nie przywiezie tam z nieba...

też sie zastanawiam co u Hanny...mam nadzieje ze wszystko ok i nie wysłał jej gin do szpitala

MK cudowne wiesci,super waga!śmigaj se jeszcze spokojnie do terminu

Night a co zrobiłaś żeby mieć ta hemoglobinę wyższą ja mam niby pogranicze normy 11,8
Muriah gratulację

Gratulacje Muriah, teraz musi być seria chłopaczków dla równowagi ;-)

Kakai: Jas jeszcze sie rzuca po lozeczki, myzle zeby mu kupic normalne lozko z ikei ale boje sie ze wypadnie a bedzie spal sam w pokoju, macie moze Z tym problem?

Krasnal śpi w turystycznym, takim otwieranym z boku, także może sobie wytuptać, ale dziura jest na tyle mała, że nie wypadnie.

nana81: Bardzo utkwiło mi pytanie zadane szwagierce przxe doradcę laktacyjnego rozpoczynające rozmowę. Brzmiało: "co pani je?"

Doradczyni, która nas odwiedziła po porodzie Krasnalowym też się mnie zapytała. No to powiedziałam, zgodnie z prawdą, że wszystko. A ona "to dobrze" :D

Ja stosowałam diete a młody i tak miał kolki.
Wczoraj znowu doszedł mi kawałek czopa

PPierwsza noc od paru tygodni bez ani jednej pobudki. Młoda na razie bardzo spokojna. Żadnych skurczy. Jak wstaje to mnie spina lekko. Pewnie jak pochodze to znowu poboli szyjka.

Właśnie mk zapomniałam zapytac. Jak zobaczylas włoski. Na usg 3d ? Super. Ja się ciągle zastanawiam czy mloda będzie miała włoski. Mam mega zgage ale to podobno mit

MK ja też na ostatnim usg widziałam włoski małej. W szoku byłam, bo nigdy nie słyszałam żeby w USG widać było włosy ale teraz wiem, że to jednak możliwe:)

Po mojej wczorajszej wizycie: zadnych nowosci - czekamy...
Szyjka niby juz troche skrocona (heloł, w 40tygodniu to chyba nic nadzwyczajnego :P), ale bez szału, nic sie nie szykuje, a niedziela tuż tuż...

Hanny... przytulam i trzymam kciuki, żeby się wszystko szybko uspokoiło...

a ja się witam i myślę czy nie jechać na IP bo nie czuję małego.... wczoraj też prawie nic, a jak coś czułam to nie wiem czy to był on czy napinanie bo to nie były wyraźne ruchy... :( mam stresa dziewczyny i nie wiem co mam robić.

Hanny ja też trzymam kciuki. Jednak warto wsłuchać się w swoje ciało.

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.09.13 09:43</span>
Asiunia jasne, że jedź na IP!

Dzień dobry

Asiunia, jedź na IP, na pewno wszystko jest dobrze, ale jedź sprawdzić, co tam u Twojego leniuszka

Hanny dobrze, że wczoraj miałąś tą wizytę.
Poleżysz trochę w szpitalu, dadzą odpowiednie leki i przjedzie, musi przejść.
Domyślam się jak musisz się fatalnie czuć tak więc mocno ściskam i trzymam kciuki za szybką poprawę!!

nana81: nie mam cierpliwości do dzieci, wszystko na mojej głowie i na wszystko mam zlewkę, bo nie mam siły, źle mi... Wybaczcie, musiałam się wygadać

Smiało Nana, ja tez ostatnimi czasy całe dnie sama siedzę tyle, że ja tylko z jednym Frankiem, ale stał się strasznie mamusiowaty i nic nie mogę zrobić. Co sobie usiadę to jest "mama chodź się bawić" a jak nie to jęczy.
Jesteś w ciąży, dodatkowow na lekach masz prawo leżeć i mieć na wszytsko zlewkę.
Nic się nie martw!

Asia
położ się na plecach w yprostowanymi nogami, to njamniej przyjemna pozycja dla dzieci.
Poruszaj brzuszek, tak na boki, jakbys łapała za pupkę. No i może troszkę słodyczy.
Ten etap niestety jest dla mam bardzo stresujący u mnie też takie ciche godziny są.

Dziewczyny, ja znowu z głupim pytaniem.
Czy ze śluzem na tym etapie mogą wychodzić jakies strzępki krwi?
Bo czop to rcazej nie jest (a może?) tyle, że konsystencja bardziej kisielowata niż galaretowata więc nie wiem

Witam się w skończonym 8 m-cu, został ostatni 9 m-c i za 5 tyg uściskam synka wczoraj moja macica ćwiczyła, zaczęłam łykać oeparol.
Night dobrze że macica ćwiczy takie regularne skurcze ponoć dobrze skracają szyjkę, więc trzymam kciuki aby w ciągu kilku najbliższych dni akcja się u ciebie rozwinęła.
też trochę po to kibicuję dziewczynom na końcówce, bo chcę wejść do pierwszej 10
Hanny trzymam kciuki za maluszka, dobrze że wykryte szybko te skurcze i szyjka będą działać, wiem że ci będzie trudniej, bo jest maluszek w domu, ale dacie radę.
Elyanna trzymam za ciebie kciuki, aby się ruszyło, dziś szyjka tylko lekko skrócona, ale dwa dni porządnych skurczy i może zostać zgładzona całkowicie
Alicjo co tam u Ciebie??
Mk super że widziałaś włoski, mój gin ma tak kiepski sprzęt, że dobrze że dziecko widać, tzn on tam widzi wszystko co trzeba ja ciemne plamy
ale powiem wam że moja córka jak się urodziła to miała mnóstwo włosków i wyglądała jak czeski metal bo z przodu krótkie a z tyłu aż na plecy szły jej długie włosy, wszyscy mówili wytrą się, ale g-wno prawda nie wytarły się a jak miała niecały roczek już byłam z nią u fryzjera, bo mi się tak trzęsły ręce jak alkoholikowi na głodzie

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.09.13 10:01</span>
Asiunia jak masz się martwić do pojedz na IP może zrobią ci ktg, a jak nie to przyjmą cię na oddział a jak będzie okey to jutro wypiszesz się na własne żądanie, mój gin zawsze tak mawia, że to nic nie szkodzi, nawet jakbyś miała już wrócić na porodówkę za dwa dni

Night to może być czop, przecież nie ma jednego czopu, u każdej może wyglądać i odchodzić inaczej, może od tych wczorajszych skurczy szyjka się zgładza i czop odchodzi, oj tyle symptomów, trzymam kciuki za już

Nana każdy ma prawo do gorszych dni a ty masz na głowie dwójkę dzieci, a jeszcze musisz się oszczędzać. Mój mąż pracuje do późna, ale przynajmniej rano coś pomoże, a jak twojego nie ma bo pracuje to masz dwa razy więcej obowiązków na głowie. Z tym brzuchem wysoko też tak miałam, pamiętasz jak pisałam, że nie mogę się schylić by podnieść coś z podłogi, teraz już jest lepiej, młody trochę poszedł w dół, może macica lekko opadła i jest mi lżej, ale nadal wiązanie butów to nie lada wyczyn

ja jeszcze wrzucę tylko na chwilkę zdjęcie mojej córki 16 minut po urodzeniu abyście jej kłaczki zobaczyły, sorki za OT, skasuję za niedługo
zdjęcie skasowałam

kachaw, można prawie warkocze zaplatać:)

kachaw sliczna mała i serio długie włoski...

Mi połozna mówila, że jak nie czuje sie ruchów dziecka 12 godzin to jak najszybciej trzeba udac sie na IP...

Kurczę, Hanny nie widziałam Twojego posta. Ja się tu użalam nad sobą..., ale przynajmniej w domu jestem i bardzo to doceniam wbrew pozorom.
Ściskam Cię! Będzie dobrze jesteś pod opieką. Leż grzecznie. Mam nadzieję, że wyciszą i wypuszczą Was w miarę szybko. Moje ciąże też zaprzeczają tej teorii. Pocieszające jest to, że już niewiele zostało. Kuba da radę. Maluszkowi, którego nosisz, jesteś niezbędna. Ktoś niedawno u mnie pod wykresem napisał, że bycie rodzicem dzieci w podobnym wieku jest często sztuką wyboru między sprawami, którymi trzeba się zająć teraz i takimi, które mogą poczekać. Coś w tym jest. Trzymaj się!