Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Hanny, swietne wiadomości!!!! Teraz grzecznie w domku do samego rozwiązania :clap:
    Aż sie wierzyc nie chce, ze juz Cie wypuscili. Dalej na magnezie lecisz, czy masz cos prócz tego?

    Hanny: W szpitalu nawet mi się śniło,że Kuba za drzwiami stoi:shocked:

    Aż mi się gardło ścisnęło...

    Alicja, może to właśnie początek końca? :wink:

    Bonim, wiem, co to znaczy. Dyslektyk ma zawsze trudniejsze zadanie do wykonania. Jesteś blisko i tak powinno być. Świetna mama z Ciebie! Na pewno za jakiś czas zbierzecie owoce tych wielu godzin spędzonych nad ksiązkami.

    Uś, no to jak u nas. Myslałam, że u Was różowo :devil::wink:

    Wczoraj urodziła nasza kuzynka :bigsmile: Chłop 4150 i 59cm :crazy::tooth: Ależ zazdroszczę...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Nie no do tego magnezu to jeszcze oczywiście nospa i luteina, ale i tak cieszę się że oddala się wizja fanoterolu, bo fatalnie po nim się czułam. A wiesz co ja czułam, ile razy się budziłam zlana potem jak mi się śniło, że Kubolec tam grzecznie stoi i czeka...Dlatego jak tu czytam, że szpital to spa to...ręce mi opadają. W szpitalu każde pół godziny bez dziecka to jak wieczność:cry:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    nana81: Uś, no to jak u nas. Myslałam, że u Was różowo
    ja myślę że to norma.dzieci dopiero ucza sie szkolnej dyscypliny i nie wykracza to jakoś szczególnie poza normę :devil:
    moja siostra do 4 klasy siedziała przy swoim młodym :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Hanny leż grzecznie, ja wylądowałam w szpitalu na tym samym etapie co ty a u mnie już się kończy 34tc :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Hanny: .Dlatego jak tu czytam, że szpital to spa to...ręce mi opadają.


    Spa to może być jak się nie ma jeszcze dzieci na stanie. Rozumiem Cię Hanny, bo ja bym pewnie każdą minutę z tęsknoty za Krasnalkiem przepłakała. Dobro jednego dziecka vs drugie bez mamy po raz pierwszy - niefajny wybór. Ale cieszę się, że już jesteś w domu, bardzo się cieszę! A jak Kubuś dał radę?
    --
    •  
      CommentAuthorcecylka25
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    witam ,długo mnie nie było ale meldduje że spodziewam sie syneczka :) prosze o dopisanie :)
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Cecylka - gratki, fajnie!

    Od razu uprzedzam, że to post z przymrużeniem oka. Boję sie, że w moim brzuchu siedzi ADHDowiec. Kulka energii. Żywe srebro. Pocisk energetyczny. Kurczę, nie wiem, czy to jest ułożenie młodego (tylna ściana), czy to, że to druga ciąża, ale jak z Krasnalem liczyłam ruchy w ciągu dnia, żeby naliczyć 10, to teraz jak w ciągu godziny nie ma bombardowania kopniakami to się zastanawiam, czy coś się nie stało. Młody sie prawie non-stop rusza odkąd poczułam kopniaki. Jakiś maly szalony egzemplarz mi się trafił ;)))

    Krasnal mało ruchliwy w brzuchu jest teraz kuleczką energii właśnie (nie usiądzie na sekundę odkąd nauczył się przemieszczać) - ciekawe, czy to oznacza, że Skrzacik będzie bardziej spokojny? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    1. Alicjatrzyna 26.09.2013 (chłopiec)
    2. Elyanna 29. 09, 2013 (dziewczynka)
    3. Moly123 30.09.2013 (dziewczynka)
    4. Aguncia 04.10.2013 (dziewczynka)
    5. Mk28dni 07.10.2013 (dziewczynka)
    5. girlorboy 07.10.2013 (dziewczynka)
    6. _K_i_n_g_a_ 10.10.2013 (chłopiec)
    7. Bonim 13.10.2013 (dziewczynka)
    8. karobella 24.10.2013(dziewczynka)
    9. Mazepka 29.10.2013 (chłopiec)
    10. kachaw 30.10.2013 (chłopiec)
    11. gingerka_ 02.11.2013 (chlopiec)
    12. KAROLKA8444 04.11.2013 (chłopiec)
    13. Lena32 05.11.2013 (dziewczynka)
    14. The_Fragile 07.11.2013 (chłopiec)
    15. dona79 09.11.2013 ( dziewczynka)
    16. Stokosia87 10.11.2013 (dziewczynka)
    16. macek 10.11.2013 (chłopiec)
    17. Sheam 21.11.2013 (dziewczynka)
    18. OneKiss 23.11.2013(dziewczynka)
    19. Luba 27.11.2013 (dziewczynka)
    20. biedronka28 05.12.2013 (chłopiec)
    21. Lopeziątko 06.12.2013 ( chłopiec)
    22. Emi_787 08.12.2013 (chłopiec)
    23. Hanny 10.12.2013 (chłopiec)
    24. uś 12.12.2013 (dziewczynka)
    24. nana81 12.12.2013 (chłopiec)
    25. Hecate26 14.12.2013(chłopcy)
    25. Koalka 14.12.1013 (dziewczynka)
    26. Madllen23 30.12.2013 (dziewczynka)
    27. subiektywna7 07.01.2014 (dziewczynka)
    28. _malgosia_ 27.01.2014 (dziewczynka)
    29. agi500wtn 29.01.2014 (dziewczynka)
    30. Annie_86 01.02.2014 (dziewczynka)
    31. cecylka25 02.02.2014 (chłopiec)
    32. Muriah 04.02.2014 (chłopiec)
    33. Poziomkauk 14.02.2014 (dziewczynka)
    34. Bananowiec 15.02.2014 (dziewczynka)
    35. Loren 16.02.2014
    36. karolajnas 02.03.2014
    37. myszaasia 03.03.2014
    38. mariaekad 07.03.2014 (chłopiec)
    39. zanettt86 11.03.2014
    40. Volvic 12.03.2014 (chłopiec)
    41. ally 1381 20.03.2014
    42. GaggataB 22.03.2014
    43. Kami87 23.03.2014
    44.helvetka 26.03.2014
    45. Gaja00 27.03.2014
    45. BrunetkaElegance 27.03.2014
    46. dziewczyna600 03.04.2014
    47. gienia83 07.04.2014
    48. nulla 08.04.2014
    49. Libra1610 16.04.2014
    50. Anabella2013
    51. Kakai 23.05.2014
    52. e1403 27.05.2014
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    cecylka25: meldduje że spodziewam sie syneczka
    wow gratulacje :bigsmile: synkowy wysyp :bigsmile:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.09.13 17:10</span>
    The_Fragile: ciekawe, czy to oznacza, że Skrzacik będzie bardziej spokojny?
    tez jestem ciekawa zaleznosci między zyciem plodowym a po porodzie :bigsmile:

    moja propozycja jest taka by czałówka listy meldowała sie przynajmniej 3xdziennie :tongue:
    bo juz sie zastanawiam co u Alicji i Elyanny :cool:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.09.13 17:11</span>
    macek: 20. biedronka28 05.12.2013 (chłopiec)
    21. Lopeziątko 06.12.2013 ( chłopiec)
    22. Emi_787 08.12.2013 (chłopiec)
    23. Hanny 10.12.2013 (chłopiec)
    24. uś 12.12.2013 (dziewczynka)
    24. nana81 12.12.2013 (chłopiec)
    25. Hecate26 14.12.2013(chłopcy)

    kurka nawet nie zwróciłam uwagi jak sie moja Kamila wstrzeliła między samych chłopców :tongue:
    już skubana wie jakim gronem sie otoczyć :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Fraga Kuba to nawet nie stęknął, że mnie nie ma';) Dziś też jakiś wylewny nie był;) Miał swoich kochanych dziadków, a już zwłaszcza właśnie dzidziunia i szalał;) Wszyscy się cieszyliśmy, że on własnie jeszcze taki mały, że tego tak nie przeżył jakoś, bo pewnie dwulatek to już by było mama, mama non stop;) Ufff, to małą próbę mamy za sobą. Mam nadzieję, że z porodem (ZA 2 MCE!!!) pójdzie równie gładko;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Hanny, rany, nawet nie wiesz, jak mnie pocieszyłaś :) Bo ja się boję, jak to będzie podczas porodu i pobytu w szpitalu jakbym nie daj Boże musiała dłużej zostać. Widzę, że u Was też dziadziuś rządzi ;)))) To Kubolek na Twój poród będzie jeszcze starszy i odważniejszy :)
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Dziewczyny jaką macie temperaturę w ciąży? ja nie mierzę od dawien dawna a dziś testowałam nowy termometr dla małej i się okazało że mam 37, a w uchu nawet 37,5. Faktycznie odczuwam jakoś bardziej zimno ale nie jestem przeziębiona.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    uś: ja myślę że to norma.dzieci dopiero ucza sie szkolnej dyscypliny i nie wykracza to jakoś szczególnie poza normę :devil:

    No nie wiem...słysze z kazdej strony, jak to dzieci same odrabiają lekcje, "coś tam rysują", o wszystkim pamietaja i od razu mówią w domu:shocked::shocked::shocked::devil: Mój to głąb w takim razie :wink: Bez nadzoru nie da rady absolutnie. Oby to były tylko początki i nauka samodzielności szkolnej, bo jak na razie wiele spraw mnie mocno zastanawia...:cool:


    uś: kurka nawet nie zwróciłam uwagi jak sie moja Kamila wstrzeliła między samych chłopców :tongue:
    już skubana wie jakim gronem sie otoczyć :cool:

    Nasze dzieci sie równoważą :bigsmile: Ty masz dziewuszkę, ja chłopca, wychodzi na zero :wink: Chłopy i tak przeważają :devil::cool: Ciekawe, jak bedzie później u Kamilki :wink: Emilia była dzis z nami u jubilera. Kupowalismy prezent na 60-te urodziny mojej chrzestnej i jej mezowi (są z jednego rocznika). Nasza córa przejawiała niezwykłe zainteresowanie pierścionkami zaręczynowymi :shocked::devil::tooth: Trochę szybko :crazy:


    Hanny: Dlatego jak tu czytam, że szpital to spa to...ręce mi opadają. W szpitalu każde pół godziny bez dziecka to jak wieczność:cry:

    Różne sa sposoby na oswajanie rzeczywistości...jednak rozumiem Cię doskonale. Musiałabym leżeć w innym mieście ponad 80km od domu, dlatego bardzo zależało mi na tym, aby uniknąć szpitala tym razem. Z Emilią w ciąży trafiłam na oddział akurat w chwili, gdy Paweł zaczął chodzić do zerówki. Też było ciężko. Teraz byłoby mi jeszcze trudniej. Gdyby nie krążek i fenoterol w porę na pewno bym sie tam znalazła. Trudno. Łykam, jestem grzeczna i nie zamierzam się "wczasować".
    Frag, Hanny, rozważałyście szybsze wyjście ze szpitala po porodzie ze względu na maluchy?
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    nana81: Nasza córa przejawiała niezwykłe zainteresowanie pierścionkami zaręczynowymi Trochę szybko
    moj syn szedł na rodziny koleżanki i zażyczył sobie kwiatki.bo ją kocha
    drugi do innej torebkę na prezent z serduszkami :cool: wiesz,teraz to odbywa sie szybciej :tongue:

    nana81: dzieci same odrabiają lekcje, "coś tam rysują", o wszystkim pamietaja i od razu mówią w domu
    no moi pamietają co trzeba przyniesc lub przekazac.ale nie zrobią sami zadania bo nie potrafią se przeczytać nawet polecenia
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    nana81: Frag, Hanny, rozważałyście szybsze wyjście ze szpitala po porodzie ze względu na maluchy?


    Myślałam przez chwilę o porodzie ambulatoryjnym, ale mąż mnie trochę naprostował. Ma chłopak rację, bo z Krasnalem w drugiej dobie dopiero wyszedł podwyższony mocno poziom bilirubiny i spędziliśmy tydzień w szpitalu. A tak jak nas wypuszczą i wyjdzie dopiero w domu to znowu szpital... Także wolę te 2-3 doby odbębnić, w razie czego wyjaśnić wszystkie wątpliwości jakie się pojawią i dopiero do domu. Ja mam o tyle łatwiej, że tata będzie z synkiem podczas mojego pobytu w szpitalu, także mały będzie szczęśliwy, ze ma go tylko dla siebie i nie musi się z matką dzielić ;)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeSep 27th 2013 zmieniony
     permalink
    uś: wiesz,teraz to odbywa sie szybciej :tongue:

    Fakt :wink:

    Treść doklejona: 27.09.13 18:18
    The_Fragile: z Krasnalem w drugiej dobie dopiero wyszedł podwyższony mocno poziom bilirubiny i spędziliśmy tydzień w szpitalu. A tak jak nas wypuszczą i wyjdzie dopiero w domu to znowu szpital...

    Tak, szpital, ale z łóżkiem dla młodego, Ty na krzesełku :confused: Matki już nie przyjmują na oddział z tego, co wiem. To początkowo mnie powstrzymywało przed szybszym odmeldowaniem się. Nie dałabym chyba rady.
    Poza tym mając dwójkę w domu...raczej więcej spokoju będę miała na położniczym i względnie się pozbieram przez te dwie doby. Cały czas jednak dopuszczam myśli o szybszym wyjściu, gdyby Emilka naprawdę się rozkleiła. Po moim majowym pobycie w szpitalu niby wszystko było ok i mała pozornie świetnie to zniosła. Dopiero po powrocie zauważyłam, że zaczęła ciągnąć smoka, cały dzień by z nim chodziła :shocked: Nigdy przedtem nie była jego amatorką.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2013 zmieniony
     permalink
    nana81: Matki już nie przyjmują na oddział z tego, co wiem


    Dokładnie tak - mąż mi tak mówił, sprawdziłam - ma rację. Poza tym to jest chwila tylko dla mnie i Skrzacika.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    nana81: rozważałyście szybsze wyjście ze szpitala po porodzie ze względu na maluchy?


    ja nie, bo nastawiam się na cc i wówczas te 3 doby to jednak bezpiecznie. Jak widać Kubol zniósł tą rozłąkę lepiej niż ja, więc myślę, że da radę. No to wówczas już tylko kilka dni, które po prostu trzeba poświęcić w całości noworodkowi, a starszaka zostawić pod dobrą opieką. Teraz podobnie sobie tłumaczyłam. Nie pojechałam tam na wczasy tylko ratować ciążę, więc nie ma wyboru...nawet gdyby płakał...lepiej nie wiedzieć, ale wyjścia nie ma.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    The_Fragile: Od razu uprzedzam, że to post z przymrużeniem oka. Boję sie, że w moim brzuchu siedzi ADHDowiec. Kulka energii. Żywe srebro. Pocisk energetyczny. Kurczę, nie wiem, czy to jest ułożenie młodego (tylna ściana), czy to, że to druga ciąża, ale jak z Krasnalem liczyłam ruchy w ciągu dnia, żeby naliczyć 10, to teraz jak w ciągu godziny nie ma bombardowania kopniakami to się zastanawiam, czy coś się nie stało. Młody sie prawie non-stop rusza odkąd poczułam kopniaki. Jakiś maly szalony egzemplarz mi się trafił ;)))

    Frag u mnie to samo, ja liczyłam w szpitalu ruchy to w ciągu godziny było ich 30, 40 aż byłam w szoku
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Rozwolnienie, podwyższona temperatura, napięcia brzucha. Wiecie, czuję że to już blisko, po prostu cos mi podpowiada że tak jest. Pytanie tylko ile to "blisko" potrwa :)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Mk trzymam kciuki aby to było to
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeSep 27th 2013 zmieniony
     permalink
    A Filip od wczoraj jakiś niemrawy jest, tzn. rusza się i na liczę nawet więcej niż 10 ruchów w ciągu dnia ale jakiś taki mniej energiczny jak do tej pory :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Mk ciekawe czy Cię weźmie:crazy: melduj nam tutaj
    Tez mam napięcie. Jakieś pojedyncze skurcze. Ból krzyża.
    Ale nastawilam się na rodzenie o czasie:cool::bigsmile:
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Mk28dni: Pytanie tylko ile to "blisko" potrwa :)
    mam nadzieje ze nie 4tygodnie tylko mniej :bigsmile:
    nie zapomnij nas informować,my lubimy takie porody na lajfa :devil::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    No właśnie. Ile to potrwa. Tez się nad tym zastanawiam:cool:
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Hanny witaj w domu! gdzie leżałaś bo z tego co opisujesz to fajnie tam:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Kakai: z tego co opisujesz to fajnie tam
    chyba sie nie wybierasz? :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    E, mała jest zbyt ruchliwa jak na poród :) To jeszcze nie dziś. Wolałabym w poniedziałek, żeby wszyscy lekarze byli na miejscu :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    uś: chyba sie nie wybierasz?

    no na rozwiązanie może:P musze wiedzieć gdzie to:P

    ejj jutro nasz pierwsza Fasolkowa wizyta, ale jestem podniecona:cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Mk mnie dziewczyny pisały,Że na porodowce dzieci szalaly. Więc roznie było.
    Kakai kciuki za fasolke:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Cześć kakai:))) Trzymam kciuki za pierwszą fasolkową wizytę:))) A leżałam u nas na zachodzie Polski (Dębno). Wyposażenie szpitala i wygląd pozostaje do życzenia, ale personel rewelacja i każdy wszystko tłumaczy, ma czas...ahhh aż mi się powspominało jak Kubę tam rodziłam. A to już prawie półtora roku temu było :shocked::shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    aa ja tez zachód ale nie wiem gdzie to jest, szkoda, ja się boje szpitali i wogole :wink:

    dzięki za kciukasy, dam znac jutro co w brzuchu piszczy;)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 27th 2013
     permalink
    Dziewczyny kiedy należy spakować torbę do szpitala?? bo w sumie mam jeszcze ponad 4 tyg do terminu, ale może się coś zacząć nawet za 3, z drugiej strony nie chcę aby ciuchy się kisły 5 tyg w torbie, chyba że co dwa, trzy tyg prałyście ubrania i znów do torby, no nie wiem.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Ja pakowalam z 2-3tyg temu. Dzisiaj nawet tam zajrze w jakim są stanie i co mam bo już nie pamiętam:cool:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    kachaw: kiedy należy spakować torbę do szpitala?? bo w sumie mam jeszcze ponad 4 tyg do terminu, ale może się coś zacząć nawet za 3, z drugiej strony nie chcę aby ciuchy się kisły 5 tyg w torbie,


    Ja spakowałam torbę ok. 2-3 tygodni temu. Otwarta sobie leży i tyle - nie pakujesz przecież w plastik, więc spokojnie - tak jakby sobie w szafie leżały :) Chcę być gotowa, bo ginka mi mówi, że z taką wagą młodego i tym, że jest 2 tyg do przodu będę miała prawdopodobnie powtórkę z rozrywki z porodu Krasnala (2 tyg przed czasem). Także wolę być przygotowana już, nawet badania posegregowałam, a dzisiaj jedziemy oblukać trasę do szpitala. Ale niech Skrzacio jeszcze trochę wytrzyma!

    Dziewczyny z czołówki - meldować się, meldować!
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeSep 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Kacha, ja jeszcze niespakowana, jakoś tak to odwlekam, choć lista sporządzona dawno :wink: Ale może dziś się w końcu za to zabiorę, bo mąż mnie od środy prosi, a wczoraj ginka powiedziała, że ona również mnie o to prosi :wink:
    Szacowana waga Jasia 3600-3700g., wymiary nadal "wyprzedzają" wiek ciąży o ponad 2 tygodnie, główka nawet o 3 :shocked: Synek przygotowuje się już do wyjścia, jest bardzo nisko, smółka mu się zbiera, ale za to ja pozamykana na cztery spusty i według ginki zupełnie nieporodowa, no ale wiemy, że to się może w każdej chwili zmienić :wink: Wody super, łożysko 2 stopnia, więc Klocek prawdopodobnie jeszcze podrośnie. Jeśli się wcześniej nie zacznie, to następne spotkanie 9 października w szpitalu na KTG (mam mieć torbę ze sobą, bo być może już zostanę).
    Hanny super, że już Cię wypuścili, obyś wróciła tam dopiero na poród :thumbup:
    Mk, jak tam?
    --
  1.  permalink
    kinga super wiesci z wizyty:))
    kacha ja torbe pakowalam tez jakos 3 tyg temu. lepiej wczesniej przygotowac i sie o nia nie martwic. a zawsse moze sobie lezec otwarta:)

    ja sie melduje! w nocy brzuch troche pobolewal. nogi mam spuchniete jak 2 parowki! zbieramy sie wlasnie na basen z karolinka, a pitem podjade skontrolowac cisnienie.
    -- [img]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 28th 2013 zmieniony
     permalink
    alicjatrzyna: ja sie melduje! w nocy brzuch troche pobolewal. nogi mam spuchniete jak 2 parowki!


    Może to Twój dzień? Alicja, jak Ci odejdą wody na basenie to nawet nie zauważysz ;))))

    Kakai, dawaj znać co po wizycie!
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Kakai i jak tam po wizycie?
    Ja też miałam pierwszą w zeszły czwartek i był pęcherzyk 12mm.
    Kolejna wizyta 7 października. Wtedy powinno już pikac serduszko :)
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Kakai, czekamy na dobre wieści :smile:

    Udanego weekendu Wam życzę !
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Hejka
    alicjatrzyna może to już :wink:
    _K_i_n_g_a_ super wieści :bigsmile:
    kachaw ja mam spakowaną już ze 2 tygodnie :wink:

    Filip dalej taki niemrawy :confused: czy to normalne, że tak z dnia na dzień zrobił się mniej ruchliwy ? Czy mam się martwić? Jasiu dokazywał nawet na porodówce :shocked:
    --
  2.  permalink
    dziewczyny jak często mogę mieć twardnienia brzucha (niebolesne, skurcze) w ciągu doby? Szczególnie często mam w nocy, gdy śpię, jak tylko się podniosę lub zmieniam pozycję, czy wstaje do WC, natychmiast robi mi się twardy balonik w brzuchu. W poniedziałek mam wizytę u gina więc zapytam, ale czy Wy tak miałyście?
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Do 10 twardnien jest ok. Ja w nocy też mam zawsze twardy kamień.

    Treść doklejona: 28.09.13 09:10
    A w ogóle to witam się w rozpoczetym 39 tyg. Nie mogę uwierzyć że się udało:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 28th 2013 zmieniony
     permalink
    subiektywna7: jak często mogę mieć twardnienia brzucha


    Mi gin powiedział, że nie ważne jak często tylko czy powodują skracanie się szyjki. U mnie powodowały. Warto sprawdzić, jeśli już któryś dzień z rzędu je masz, a najlepiej jeśli masz możliwość to w trakcie takiego twardnienia położyć się i ogólnie dużo polegiwać.

    Kinuś trzymam za Was kciuki:) Zaraz spotkanie z Jasiem:)
    --
    •  
      CommentAuthorMadllen23
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Czesc dziewczyny. Troche mnie nie bylo ale mialam sporo spraw na glowie.. Remont pokoju dla malej skonczony i stwierdzam ze pokoj ma sliczny :) sami myslelismy zeby sie tam przeniesc ;)
    subiektywna mam to samo, chociaz teraz sie to uspokoilo ale dlatego, ze mam przepisane leki i nakaz lezenia. Jeszcze moj wyjechal na tydzien a mam sporo spraw do zalatwienia i caly czas kombinuje jak to w czasie rozlozyc by sie nie pogorszylo. Najgorzej z zakupami, dzwigac nie wolno.. Chyba pozostaje tylko Alma z dostarczeniem do domu ehh... Strasznie mi smutno bez niego.
    No i oczywiscie wieeeelkie gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam :D oj zazdroszcze i to bardzo :D i czekam na kolejny "wysyp" ;)
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Też czekam na wysyp i relacje na żywo:bigsmile:
    Madlen a z zakupami nikt nie pomoże?
    •  
      CommentAuthorMadllen23
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Bonim z pomoca nie ma problemu tylko ze ja strasznie nie lubie zawracac glowy innym, to taka jedna w moich "wad" ;) chociaz pewnie i tak bede musiala to zrobic. Jeszcze na dodatek zab bardzo mnie boli a tu paracetamol nie pomaga i weekend na dodatek :| zawsze cos sie dzieje jak moj M wyjezdza. Chodze i gadam do malej zeby grzecznie siedziala jak taty nie ma, nie zapomne jak musial wracac rok temu specjalnie ze szkolen przy pierwszej ciazy bo sie zle skonczylo.. A teraz nawet mowy takiej nie ma o powrocie jakby co tfu tfu odpukac.. Sorki za male "gorzkie zale"..
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Ja tez melduje, ze sie nie rozdwoiłam ;] choc dzis kolejny piekny dzien (przynajmniej na Dolnym Slasku) na rodzenie :)

    subiektywna, ja mam takie twardnienia od kilku tygodniu, bardzo czesto, na pewno wiecej niz 10 dziennie, przy kazdym wysilku, schodach... juz kiedys pisalam. Sa raczej krotkie (do 30 sec) ale w ogole niebolesne (wiadomo, ze napiecie straszne, jakby zaraz brzuch pekl ale to nie jest ból jako taki). Pytalam gina, mowil, ze jak bedzie wiecej niz 10 na godzine to wtedy na IP sie zglosic, zeby sprawdzic sytuacje. Te twardnienia nie powoduja u mnie (poki co) rozwierania szyjki, wiec spelniaja funkcje cwiczenia macicy, kt. bardzo reaguje na wszelkie bodzce (czasem nawet po ruchach dziecka sie spina na chwile).

    Jutro termin a tu zadnych nowosci, nawet sie lzej czuje, zapominam, ze mam brzuszek. Ale czopa ni kawałeczka ani widu ani slychu, nawet wkładek nie musze juz wymieniac, bo o wiele bardziej sucho sie zrobilo. Czy to normalne? Waga stoi przynajmniej :)

    Rodzina doprowadza mnie do szalu, codziennie dzwonia czy JUŻ! A nie moge wylaczyc telefonu albo nie odbierac bo dopiero wpadna w histerie.... Dżizas... ile jeszcze... ;]
    Alicjatrzyna wytrzymuje swoje nadprogramowe dni to i ja muszę ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Ja dopiero rozruszałam palce by coś napisać. Spuchnięte, sztywne, to ostatnio norma. Rano strasznie bolał mnie brzuch. Ni to jelita, ni to podbrzusze. Po wypróżnieniu po dłuższej chwili przeszło. Miałam wrażenie że mała mi bardzo napiera. Zmęczona już jestem. Gdybym chociaż mogła coś zrobić, ogródek leży odłogiem, bo schylać się nie dam rady. Błleee. Niech to się już skończy.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Madlen ja tez nie lubię zawracać gitary. Ale jak miałam mus leżenia to mama była codziennie. A ja plackiem trzy tyg przelezalam.
    Elyan pogoda piękna słoneczna można rodzic. Może jeszcze się rozkreci u której:bigsmile:

    Treść doklejona: 28.09.13 10:08
    Mk a już myślałam że rodzisz:bigsmile:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.