Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Subiektywna ja w poprzedniej ciąży miałam skurcze od 5 m-ca, a od 7 to już były non- stop. Same skurcze mogą być, ale trzeba skontrolować, czy nie mają wpływu na szyjkę, tak jak pisze Hanny. U mnie nie pomagał magnez ani nic, po prostu skurcze towarzyszyły mi do końca ciąży. Ale one znacząco różnią się od skurczy porodowych.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Elyanna oj rozumiem Ciebie doskonale, mnie też rodzina terroryzowała odkąd tylko powiedziałam, że mam zgładzoną szyjkę i że poród może nastąpić w każdej chwili. Dzwonili kilka razy dziennie z zapytaniem czy już nie urodziłam. A jak nie odbierałam to dopiero histeria i 10 tel. do Męża. ehhhhhhhhhh niecierpliwi tacy noooooo..:wink: Pamiętam, że jak wody mi odeszły i pojechałam do szpitala, położyli mnie na przedporodowej to mama zaczęła dzwonić.. ja nie odbierałam a jej kolejny tel. doprowadzał mnie do szału, więc odebrałam i powiedziałam, że ma mi nie dzwonic bo rodzę ;p no i tak, do mnie nie dzwoniła ale obdzwoniła całą rodzinkę, że rodzę :)))))))))))
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  1.  permalink
    Elyanna doskonale rozumiem, bo do mnie tez wydzwaniaja. Ja to juz nigdzie nie dzwonie, bo tez zaraz pada pytanie czy to juz:devil:
    The fragile ja nie wchodzilam do wody, tylko Karolinke na kurs zawozilismy.:wink:
    Och och, ile jeszcze przyjdzie mi czekac???
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    alicja... ja mam nadzieję, że niedlugo nastapi ten dzien i dzieci zdecyduja sie wyjsc na swiat, bo takie czekanie jest straszne.

    Juz cos tam sie zmienia we mnie powoli, efekt oczyszczenia dzis rano w WC, zaczyna mnie wreszcie pobolewac podbrzusze, ale tak lekko, bez szału. A przez godzinę miałam co jakies 5 minut lekkie skurcze, ale kompletnie nie bolą, więc to na bank te przepowiadające. Plus mała się rusza ciągle :)
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Elyanna: Juz cos tam sie zmienia we mnie powoli
    te wszystkie objawy bardziej niz na rozwój akcji to działaja na Twoja psychike.i lepsze samopoczucie.ja domyślam sie ze to czekanie jest wykańczające,to wsłuchiwanie sie w ciało swoje musi byc mega wykańczające.dlatego myślę że jeśli postawi sie sobie odleglejszy termin to może być łatwiej
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Ja tak z innej beczki, jakby któraś z Was potrzebowała to mój mąż kupił w Realu fajne sanki z oparciem za 21zł, przecenione z 30zł :shock: Solidnie wykonane i całkiem spore. Nie wiem tylko czy we wszystkich Realach są :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    uś: te wszystkie objawy bardziej niz na rozwój akcji to działaja na Twoja psychike.i lepsze samopoczucie.ja domyślam sie ze to czekanie jest wykańczające,to wsłuchiwanie sie w ciało swoje musi byc mega wykańczające.dlatego myślę że jeśli postawi sie sobie odleglejszy termin to może być łatwiej


    wiem, wiem, ze masz racje uś... koniec tego doszukiwania sie. to jeszcze bardziej meczace :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Zaraz wchodze na wizyte takze kciukajcie :-) dam znac po:-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Dziewczyny zaktualizujcie sobie listę, bo Aguncia wczoraj została mamą ślicznej dziewczynki ważącej 2740 gr i mierzącej 48 cm, która na imię będzie miała ADELE :wink: :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Ogromne gratki dla Agi i małej Adele:))))))))))))))))) Dzięki TEO za info:))))))))))
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Najpierw szukamy objawów przed owulacja, , później czy owulacja już jest. Później doszukujemy się mdłości i czy się udało. Później testy i cienie cieni:cool: ruchy... apetyt na słodkie. Kwaśne. . Chłopak czy dziewczyna. później objawy zwiastujace poród:cool: aż w końcu rodzi się dziecko i nie skupiamy się na sobie tylko na nim :devil: a jeszcze później chcemy wrócić na ten wątek:crazy:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Swoją drogą jak Ciebie TEO zobaczyłam na tym wątku to myślałam, że Ninka będzie miała rodzeństwo :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    O qrka:bigsmile: ale wyskoczyła przed szereg. Serdecznie Gratuluję:flowers::grouphug:
    Coś więcej wiadomo? :bigsmile:
    Kakai kciuki:thumbup:
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeSep 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Macek a my już 15-te aaaa kiedy to zleciało ?? :)

    1. Alicjatrzyna 26.09.2013 (chłopiec)
    2. Elyanna 29. 09, 2013 (dziewczynka)
    3. Moly123 30.09.2013 (dziewczynka)
    4. Mk28dni 07.10.2013 (dziewczynka)
    4. girlorboy 07.10.2013 (dziewczynka)
    5. _K_i_n_g_a_ 10.10.2013 (chłopiec)

    6. Bonim 13.10.2013 (dziewczynka)
    7. karobella 24.10.2013(dziewczynka)
    8. Mazepka 29.10.2013 (chłopiec)
    9. kachaw 30.10.2013 (chłopiec)
    10. gingerka_ 02.11.2013 (chlopiec)
    11. KAROLKA8444 04.11.2013 (chłopiec)
    12. Lena32 05.11.2013 (dziewczynka)
    13. The_Fragile 07.11.2013 (chłopiec)
    14. dona79 09.11.2013 ( dziewczynka)
    15. Stokosia87 10.11.2013 (dziewczynka)
    15. macek 10.11.2013 (chłopiec)
    16. Sheam 21.11.2013 (dziewczynka)
    17. OneKiss 23.11.2013(dziewczynka)
    18. Luba 27.11.2013 (dziewczynka)
    19. biedronka28 05.12.2013 (chłopiec)
    20. Lopeziątko 06.12.2013 ( chłopiec)
    21. Emi_787 08.12.2013 (chłopiec)
    22. Hanny 10.12.2013 (chłopiec)
    23. uś 12.12.2013 (dziewczynka)
    23. nana81 12.12.2013 (chłopiec)
    24. Hecate26 14.12.2013(chłopcy)
    24. Koalka 14.12.1013 (dziewczynka)
    25. Madllen23 30.12.2013 (dziewczynka)
    26. subiektywna7 07.01.2014 (dziewczynka)
    27. _malgosia_ 27.01.2014 (dziewczynka)
    28. agi500wtn 29.01.2014 (dziewczynka)
    29. Annie_86 01.02.2014 (dziewczynka)
    30. cecylka25 02.02.2014 (chłopiec)
    31. Muriah 04.02.2014 (chłopiec)
    32. Poziomkauk 14.02.2014 (dziewczynka)
    33. Bananowiec 15.02.2014 (dziewczynka)
    34. Loren 16.02.2014
    35. karolajnas 02.03.2014
    36. myszaasia 03.03.2014
    37. mariaekad 07.03.2014 (chłopiec)
    38. zanettt86 11.03.2014
    39. Volvic 12.03.2014 (chłopiec)
    40. ally 1381 20.03.2014
    41. GaggataB 22.03.2014
    42. Kami87 23.03.2014
    43.helvetka 26.03.2014
    44. Gaja00 27.03.2014
    44. BrunetkaElegance 27.03.2014
    45. dziewczyna600 03.04.2014
    46. gienia83 07.04.2014
    47. nulla 08.04.2014
    48. Libra1610 16.04.2014
    49. Anabella2013
    50. Kakai 23.05.2014
    51. e1403 27.05.2014
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    TEORKA: została mamą ślicznej dziewczynki ważącej 2740 gr i mierzącej 48 cm, która na imię będzie miała ADELE
    oooooooooooooooo ależ kruszynka!ogromnie gratuluje!niech sie maleńka zdrowo rozwija :flowers:

    bonim: Najpierw szukamy objawów przed owulacja, , później czy owulacja już jest. Później doszukujemy się mdłości i czy się udało. Później testy i cienie cieni ruchy... apetyt na słodkie. Kwaśne. . Chłopak czy dziewczyna. później objawy zwiastujace poród aż w końcu rodzi się dziecko i nie skupiamy się na sobie tylko na nim a jeszcze później chcemy wrócić na ten wątek
    --
    ujęłaś to najbardziej dosadnie jak sie tylko da!
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Ciekawe kto nastepny :cool:

    No us tak było. Pamiętam to jak wczoraj. Kiedy to zlecialo. :cool: a teraz znowu do mnie dociera że ta chwila może być w każdej chwili:rolling:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Haha, ja tak samo - jak Teo zobaczyłam to pomyślałam, że wszystkie tu w końcu wróciłyśmy ;))) Jeszcze Natalii brakuje ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Dziewczyny wracajcie tuuuu:-)

    Mam super wiesci, dzidzius 4mm, bije seruszko, wszytko ok:smile:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Kakai: Mam super wiesci, dzidzius 4mm, bije seruszko, wszytko ok
    cudownie :cheer::crazy::swingin::clap:
    gratulacje!!!!!!!!
    bonim: No us tak było. Pamiętam to jak wczoraj. Kiedy to zlecialo.
    ja tez dobrze pamiętam ten szczęśliwy cykl :tooth: ale wiem kiedy zleciało,wlecze sie jak flaki z olejem :beard:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Kakai, co za ulga, super!!!
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Witam się sobotnio
    Dobra w czwartek mam wizytę i po niej obiecuję spakuję torbę, mam już wszystko poprane, poprasowane dla młodego, więc niech leży w torbie.
    Kakai gratuluję malutkiego serduszka, niech maluch zdrowo rośnie i się rozwija.
    Aguncia gratuluję narodzin córki.
    Zupełnie inaczej gdy komuś twardnieje brzuch a jest np w 37tc, wtedy to cieszy bo to oznacza że macica się przygotowuje do porodu i ich może być bardzo dużo, a zupełnie inaczej gdy komuś macica ćwiczy ponad 10 razy dziennie a jest np w 28 tc wtedy to jest niebezpieczne i moim zdaniem trzeba kontrolować czy szyjka się nie skraca i może być tak i tu były takie sytuacje, gdy dziewczyna szła na wizytę i szyjka była długa i zamknięta a po kilku dniach ostrych i licznych twardniej zaczynała się skracać, ja bym podjechała na IP jeśli tych twardniej jest bardzo dużo.
    Wiadomo są też dziewczyny które mają nadreaktywną macicę i chyba by zwariowały lub co tydzień były na IP.
    Ely ja cię dobrze rozumiem, bo u mnie poczekali do dnia terminu i już następnego dnia wszyscy dzwonili czy to już, szlag mnie trafiał i akurat pamiętam jak dziś że zadzwonił jako któryś z kolei mój już niestety świętej pamięci teść i nazbierał ode mnie że jak urodzę to na pewno się wszyscy dowiedzą. Potem już dzwonili tylko do męża :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Kisska mi tu brakuje
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Uś, też o niej myślę i zastanawiam się jak sobie radzą.
    Kakai - gratulacje :smile:
    Kachaw, to postaram się spakować torbę przed Tobą :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    kakai:cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    _K_i_n_g_a_: Kachaw, to postaram się spakować torbę przed Tobą

    :thumbup:
    Dziewczyny a ja mam chyba problem, bo przez ostatnie dwa tyg przybrałam prawie 3 kg, czuję że nabieram wody bo robią mi się nogi, stopy duże i usłyszała że na buzi też przybrałam i teraz nie wiem czy mam się martwić. Dodam że jem tak jak do tej pory, nie jem tłustych, ciężkich potraw, zero fast foodów, uważam na słodycze i jeszcze dodam że znów tak jak w pierwszym trymestrze jestem non stop głodna, nawet teraz po kolacji(2 kromeczki chleba, mniejsze z wędliną, żółtym serem i pomidorem, po tym zjadłam brzoskwinię) dalej mnie ssie w żołądku. Dodam że ciśnienie mam raczej niskie ale jutro pójdę do mamy niech mi zmierzy, bo się martwię.
    W czwartek pogadam z ginem i zapytam co i jak
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Serdeczne gratulacje dla night i Asiuni! szybko poszlo dziewczyny
    jestem lekko spozniona z gratkami, ale córcia absorbuje :)
    trzymam kciuki za czolowke i czekam na Was w rozpakowanych!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Ehhh powiem Wam dziewczyny, że chciałabym tu wrócić...
    Ale jak mi ktoś obieca, że drugie dzieciątko nie będzie tak cierpiało przy wychodzeniu zębów bo nie przeżyję raz jeszcze tego, co teraz :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeSep 28th 2013
     permalink
    Kakai super.
    Już nie mogę doczekać się mojej wizyty i pikającego serduszka...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Teo, rozumiem Cię jak nikt chyba... Ja się łudzę, że Skrzacik będzie mniej cierpiał niż Krasnal...

    Treść doklejona: 29.09.13 07:09
    Kachaw, podpytaj gina, bo jak tak puchniesz to warto to sprawdzić.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Oj TEO ja też doskonale Cię rozumiem.

    katka może jeszcze tu zajrzysz...czytałas o naszym "ekstra" szpitalu. Dlatego tak zapieram się nogami i rękoma, by tu nie rodzić...tu jest właśnie taki personel....zero empatii :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Witam się w moim dniu ZERO, kiedy to niby ma przyjść na świat moja córcia, ale coś się nie zapowiada, wiec zapraszam kolejna osobę z listy :)
    Wczoraj od 14:00 - 21:00 twardnienia brzucha co 7-10 minut, ale noc spokojna a dziś cisza. Może chociaż szyjka się wczoraj troszkę rozwarła ;]

    Jutro ktg i zobaczymy czy czekamy w domu i za 5 dni szpital czy od razu to drugie...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Hanny, w głowie mi się nie mieści :/ Matko, co musiała czuć ta kobieta... aż mnie ciarki przeszły.
    Jak przyszłam do tego szpitala ze skurczami co 5 minut, które męczyły mnie już dosyć długo, po przebadaniu przez lekarza usłyszałam, ze odsyłają mnie do domu, bo mam nieporodową szyjkę. Była przy tym położna, która robiła mi KTG, widziała więc zapisujące się skurcze i moje cierpienie przy tym... Stanęła w mojej obronie, aby mnie może przyjąć na patologię (ja na prawdę już nawet spać nie mogłam, tak bolało i tak jak normalnie wolałabym być w domu, tak wówczas już było mi wszystko jedno). Była 20.30. Lekarz wkurzony na maksa, ze mu d..ę zawracam, powiedział do mnie podniesionym głosem: " Dobrze, zostawię Panią ale jeśli nie urodzi Pani przez noc, to podam Pani leki na wyciszenie skurczy." :/ Po godzinie 23 odeszły mi wody a kiedy na porodówce ten sam lekarz zajrzał do mojej sali i położna powiedziała do Niego: "O Panie doktorze, proszę proszę, tu trzeba Pani rozwarcie zbadać", to odmówił widząc mnie, dodając, że zbada mnie inny lekarz. Chyba Mu wstyd było, bo uciekł jak poparzony.
    Hanny Ty może nie czytaj teraz takich rzeczy, bo pewnie jakoś to wpływa na Ciebie... a Ty masz się relaksować :) Dobrze, że rodzisz w Dębnie :)))
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Elyanna może się rozkrecisz w ciągu dnia
    Kasiu jak sobie wspomnę Twój poród i teraz jeszcze ten z artykulu to normalne wierzyć się nie chce ze to się dzieje na świecie. Bo u nas też różne rzeczy się dzieją.
    U mnie dzisiaj znowu nocka z bólami pachwin i kręgosłupa. Do tego brzuch jak kamień. Straszne klucie w dole brzucha jakby jajniki. Nie mogłam się ułożyć. Macie takie bóle? Młoda bardzo spokojna. Zaczynają puchnac stopy

    Jak tam dziewczyny z czołówki?
    Mk co się nie odzywasz?
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeSep 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja co do zebow nie wiem jeszcze co znaczy ten bol, bo Jas ma ich dopiero 6, kazdy wychodzil"chorobowo", boje sie natomiast 3,4,5....

    Treść doklejona: 29.09.13 09:45
    Fragi zostawiacie dla Skrzata wozek jedo po Krasnalu?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Kakai: Fragi zostawiacie dla Skrzata wozek jedo po Krasnalu?


    Kakai, zostawiamy, nie chcę innego :) Dokupiliśmy do niego dostawkę do siedzenia dla Krasnalka i będziemy tak się wozić ;)

    Elyanna, może to była próba generalna? :)
    --
  2.  permalink
    melduje sie, ze u nas nadal bez zmian. strasznie tylko nogi puchna. cisnienie mam dobre, bo 120/80. wypilam wcxoraj pokrzywe, ale niewiele to pomoglo:((
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Tak was podczytuję i w sumie mam te same problemy. W nocy budzi mnie ból przy karzdej zmianie pozycji,pachwiny bolą, kostki to już nie mam nie wrażeń czy chodzę czy nie i boli mnie często górna cześć kręgosłupa a to dopiero zaczęty 30 tydzień. Juz sie boje co bedzie puźniej.
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Alicja - a spróbuj pomoczyć nogi w wodzie z dodatkiem soli - tak mi kiedyś położna doradziła i pomogło.
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    i ja sie zamelduje :( wciaz rzygajaca... juz mam dosc :( wybaczcie ze narzekam, ale ani w 1 ani w 2 ciazy tak dlugo nie wymiotowalam:(

    jutro mam wazne usg te doplera czy jak to sie tam zwie :( stresa mam na maxa;/ :( nie wyspalam sie o! ponarzekalam wiec ide o!

    Teooo wracaj! nie patrz na zeby ! dasz rade! u nas tez nie jest latwo....
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    katka tam generalnie łaskę robią, że są;) Wiem, bo też się należałam na tutejszej patologii. Wiele jest takich historii...Ja pamiętam, jak próbowałam się czegoś dowiedzieć co z dzieckiem to usłyszałam: "natura wie lepiej!". Ot! Informacja. A niby pacjent ma pełne prawo do informacji. Pomijając już fakt, że byłam wówczas w 29 tc to chyba wolałabym, żeby nie spisywali wszystkiego na naturę tylko ratowali dziecko. Ale sama wiesz takich historii jest pełno. Teraz też widzę, że w Dębnie podjęli leczenie...hmmm...nazwijmy to bardziej "inwazyjne" dla mnie, ale jednak bezpieczniejsze dla dziecka, a w sumie o to chodzi, nie?
    Staram się nie czytać takich rzeczy, ale trudno też przejść obojętnie...
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Jestem jestem Bonim :) I totalnie nic się nie dzieje :)
    --
    • CommentAuthor_malgosia_
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    witam się w rozpoczętym 24 tygodniu :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    gratuluję kolejnej rozpakowanej mamusi :))))))
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeSep 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja chciałam zameldować, że wychodzę do domku ;) Już jestem po badaniu i wszystko dobrze :D Mała bryka jak szalona, szyjka ładnie trzyma, nadal długa, ciśnienie bardzo ładne, zapisy ktg bardzo ładne :D Jestem stworzona do bycia w ciaży :wink: I kocham ten stan :D
    Hanny, o SPA to ja pisałam i wcale nie mówiłam, że każda tak odbiera, więc jak już czytałam ile razy wspominałaś, o tym, że w głowie Ci się to nie mieści, że można tak napisać, to czułam się dziwnie. Ale zganiłam to na moje hormony. I tak jak pisała Nana, każdy ma inny sposób na oswojenie rzeczywistości. Owszem nie mam dziecka w domu, nie wiem, co przeżywałaś, ale ja zamiast płakać, że kolejny raz podczas tej ciąży jestem w szpitalu, wolę optymistycznie patrzeć. Taka już jestem i nie każdemu to odpowiada, a już tym bardziej nie każdy to rozumie, bo każda z nas jest w innej sytuacji.


    Kakai, gratuluję! Wspaniałe wieści z wizyty :)
    Nana, cieszę się, że w pewien sposób przyczyniłam się do pomysłu z indywidualnym tokiem studiowania :)
    Alicja, MK, Elyanna niezmiennie trzymam za Was kciuki i z mocno bijącym serduchem wchodzę, aby doczytać czy coś się zaczęło dziać :) Trzymajcie się dzielnie! Już bliżej niż dalej (wiem! to taki slogan, pewnie mocno drażni jak się już na końcowce i sie słyszy te słowa, co? :wink:)

    Gratulacje ogromne dla świeżo-rozpakowanej mamusi :rainbow::rainbow::rainbow:

    Teorka, a wiesz, że jak zobaczyłam Ciebie tutaj to też pomyślałam, że Ninka będzie miała rodzeństwo :winkkiss: SERIO!

    :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Kissku wspaniałe wieści!! :grouphug:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    Kissek!!!!!Nareszcie
    tak mi brakowało twojego optymizmu że jak urodzisz to chyba kurka nie przeżyję rozstania z Tobą :tongue:
    ciesze się że wszystko jest jednak ok :bigsmile: troszke strachu ale miło że wasza pani dr drży nad wami!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Kissku, super, że jest dobrze!!! A z tym "Spa" ;) to powiem tak - jak leżałam w Krasnalowej ciąży to było łatwiej. Tzn. trochę popłakiwałam, bo brakowało mi męża, a szczególnie samotność w nocy mi doskwierała, ale było łatwiej. Wzięłam sobie książkę, gazety, miałam gry na komórce. Teraz, w tej ciąży, pójście do szpitala byłoby koszmarem. Bo masz świadomość, że w domu jest maluch, który za Tobą płacze, tęskni, brakuje mu Ciebie i nie możesz przestać o tym myśleć. Możesz do tego podchodzić pozytywnie, że to dla dobra drugiego maluszka, ale w głowie i tak masz "niech mnie jak najszybciej wypuszczą, bo tęsknię, bo chcę być z dzieckiem". No nie ma opcji, żebyś o tym zapomniała...

    Gienka, oby Cię krócej niż mnie trzymało - ja nudności mam i teraz :( Współczuję bardzo!
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    OneKiss: Ja chciałam zameldować, że wychodzę do domku ;) Już jestem po badaniu i wszystko dobrze :D Mała bryka jak szalona, szyjka ładnie trzyma, nadal długa, ciśnienie bardzo ładne, zapisy ktg bardzo ładne :D Jestem stworzona do bycia w ciaży :wink: I kocham ten stan :D
    Hanny, o SPA to ja pisałam i wcale nie mówiłam, że każda tak odbiera, więc jak już czytałam ile razy wspominałaś, o tym, że w głowie Ci się to nie mieści, że można tak napisać, to czułam się dziwnie. Ale zganiłam to na moje hormony. I tak jak pisała Nana, każdy ma inny sposób na oswojenie rzeczywistości. Owszem nie mam dziecka w domu, nie wiem, co przeżywałaś, ale ja zamiast płakać, że kolejny raz podczas tej ciąży jestem w szpitalu, wolę optymistycznie patrzeć. Taka już jestem i nie każdemu to odpowiada, a już tym bardziej nie każdy to rozumie, bo każda z nas jest w innej sytuacji.


    Super wieści :bigsmile: Ja mimo posiadania 5,5 latka w domu potraktowałam szpital jak Ty ;) Dodam, że z Jasiem nie spędziłam osobno żadnej nocy od jego urodzenia. Wynika to z jego niechęci do spania np. u babci bo ja już dawno pępowinę odcięłam ale moje dziecko jeszcze nie ;) Ja zniosłam rozłąkę całkiem dobrze w odróżnieniu do Jasia, pierwsze dni były ciężkie ale paru dniach już było ok i nawet nie miał potrzeby przyjeżdżania do szpitala bo jak to stwierdził "strasznie tam nudno a on woli iść na boisko pograć w piłkę" ;)

    Skończyłam 34tc :crazy: Mój mąż się śmieje, że jeszcze przenoszę ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Macek, ale o innego rozumny 5 latek, któremu wytłumaczysz, że mamusia idzie do szpitala i wróci, a co innego niespełna półtoraroczny maluch - tak jak ma Hanny.
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeSep 29th 2013
     permalink
    The_Fragile: Macek, ale o innego rozumny 5 latek, któremu wytłumaczysz, że mamusia idzie do szpitala i wróci, a co innego maluch rok-dwa - tak jak ma Hanny.


    Hanny sama pisał, że jej maluch zniósł to lepiej jak ona... Właśnie wydaje mi się, że im mniejsze dziecko tym lepiej to znosi bo zdecydowanie mniej kuma, ale to tylko moje zdanie...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.