Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    mariaekad: kakai nie ma jak poprawić sobie humor, fryzjerem bądź zakupami... u mnie działa

    oo u mnei tez, mogłabym tak wciaz, ale mój zapał nieco opadł bo własnie dostałam rachunek za zuycie większoej ilości wody i ścieków, 900zł poszło sie...:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    nana81: Uś, na razie mała będzie spała z bratem.
    no skoro brat sie na to godzi to extra :bigsmile:
    Może szybciej wydorośleje,widzisz wędrówki sie kończą :wink:

    mariaekad: Uś a bo zapewne planową cc ma tak?
    tak,na wtorek wlasnie :wink:
    a przydałaby sie jakaś akcja skurczowo-wodowa może :bigsmile: która chętna? :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    Hej dziewczyny czuję się jak by depresję miałam:(Dzisiaj jeszcze cała szczęka mnie boli podejrzewam zapalenie zatok szczękowych bo katar mam zieloniasto-żółty przy nachylaniu ból się nasila i promieniuję do skroni.
    Mąż mi dziś powiedział że mi dupka urosła w szerz,to się załamałam poryczałam i wogle powiedziałam że do końca ciąży mnie nie dotknie,może mnie to niepotrzebnie tak poruszyło ale wydaję mi się że kobiecie w ciąży nie powinno się mówić takich rzeczy...Może się mylę :(:(:(
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    zanett faceci czasami nie myślą, może on nie złośliwie, no mistrzami taktu oni nie są....

    Wróciłam od ginka i z fasolką wsio ok, rośnie ma prawie 2 cm :) Wygląda już jak maly człowieczek. Mam już oficjalną kartę ciąży i określił poród na 05.06.2014. Na razie schudłam kilogram może ciut więcej.

    kakai i ciasto mam to samo, w jeansach już nie chodzę ale dziś teściowa na ciuchach znalazła mi ciążowe i są super :)

    nana ok, poszukam
    --
    •  
      CommentAuthorVolvic
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    Boże dziewczyny, ja dzisiaj spadłam ze schodów:cry: tzn bardziej tak zjechałam po tyłku kilka stopni, ale się przeraziłam :( Na szczęście minęło kilka godzin i oprócz tego, że boli mnie kciuk u ręki, mam zdarty prawy bok i tworzącego się siniaka na łydce to jest wszystko ok. Mały kopie tak jak zawsze, więc chyba nic się nie stało :( w środę idę do ginekologa i się potwierdzi czy rzeczywiście jest wszystko w porządku.
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    Zapisałam się na środę do tego neurologa. Ciekawe co mi powie...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Volivic to sie nastresowalas, przykro mi, dobrze ze nic sie nie stalo! Pociesze cie, ze moja mama przerwrocila sie bedac w ciazy ze mną(poslizgnela się zimą), wlasnie jakos kolo 20tc i wszytko jest si;-)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Volvic,miałam podobną historię w ciąży z córką. Skończylo się na moim stresie. Odpocznij sobie, bo pewnie sporo Cię ta przygoda kosztowała i nie uprawiaj już zjazdów na tylku:wink:
    Szpilko, powodzenia. Podlinkowalabym, ale piszę z tel:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorVolvic
    • CommentTimeOct 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Kakai Moja babcia też spadła ze schodów, z kolei moja mama się poślizgnęła i upadła i dzieci żyją :) Ale jednak zawsze jest ten strach, każdy przypadek jakby nie patrząc jest inny. Ja tam mogę być poharatana, ważne, że bobo czuje się dobrze :wink: tzn mam taką nadzieję. Myślę, że gdyby było coś nie tak to albo przestałby się ruszać, albo dostałabym jakiegoś krwotoku :(
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    Oczywiście, od razy byłoby cos nei tak, a przede wszystkim czujesz ruchy, ja w 19tc zemdlalam i upadlam i chwile nie odychałam, nie czułam ruchów, ale ja wtedy jeszcze nie czułam, wiec pojechałam do szpitala sprawdzic, i bylo ok
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    Volvic jeju dobrze że nic się nie stało poważnego.Ja też mam predyspozycje do upadków a cała zima przed nami :)

    Treść doklejona: 26.10.13 22:52
    Szpileczka cieszę się że dzidziunia się pięknie rozwija:)
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    Hejka, z ogromna przyjemnoscia zawiadamiam, dzisiaj o 13.55 Filipek przywital swiat. Porod trwal okolo 2 godzin a moje cudo wazylo 3110 i mierzylo 52cm. Odezwe sie jak bedziemy w domu.
    --
    •  
      CommentAuthorVolvic
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    macek Ogromne gratulacje ! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    No proszę:bigsmile:
    Jednak niedługo się kulalas.
    Gratuluję:flowers:
    --
    •  
      CommentAuthorLuba
    • CommentTimeOct 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Wow, Macek, super wiadomość!!!
    A my tu w niewiedzy forumujemy, żadnych emocji live nie było:)
    Super, że wszystko się tak gładko udało, znowu expresowy poród:bigsmile:
    Witamy Filipka!!

    Nana, ja też mam remont, że tak powiem "na maxa" i końca nie widać...
    Ciekawe czy my zdążymy. Już z miesiąc się to ciągnie a ja nie mam jak pomóc bo mam się oszczędzać....

    Ależ lista się skraca...:shocked:
    -- ;
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    Luba, myślisz, że ją co? Od wskazywania palcem jestem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLuba
    • CommentTimeOct 26th 2013
     permalink
    Nana, chociaż wszystkie rzeczy poprałaś i poprasowałaś. A ja ciągle czekam aż kurz opadnie :confused:
    Meble dla małej skręcone i zdążyłam może 1/5 wyprasować przed remontem.
    Ogarnia mnie lekka panika skoro od czwartku mam pozwolenie na rodzenie....

    Najwyżej mój N będzie miał duuuużo roboty w bardzo krótkim czasie... ale wiesz jak to jest jak nie ma kto porządzić i palcem pokazywać :devil:
    -- ;
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    macek Gratuluje :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Macek, gratulacje serdeczne
    --
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Witam sie z rana. I ogromnie gratuluje świeżo upieczonej mamusi. :clap::clap:

    My dalej na oddziale ale nie narzekamy bo mamy przemiłe towarzystwo i opiekę :bigsmile: jeszcze co najmniej 3 tyg i bede tulić maluchy :boogie:
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeOct 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Macek gratulacje ,szybciutki poród, ale zostawiłaś mnie samotnie , ja też już chce tulić swoje Maleństwo !

    1. Lena32 - 05.11.2013 (dziewczynka)
    2. dona79 - 09.11.2013 (dziewczynka)
    3. Stokosia87 - 10.11.2013 (dziewczynka)
    4. Sheam - 21.11.2013 (dziewczynka)
    5. OneKiss - 23.11.2013(dziewczynka)

    6. Luba - 27.11.2013 (dziewczynka)
    7. biedronka28 - 05.12.2013 (chłopiec)
    8. Lopeziątko - 06.12.2013 (chłopiec)
    9. Emi_787 - 08.12.2013 (chłopiec)
    9. Hanny - 08.12.2013 (chłopiec)
    10. uś - 12.12.2013 (dziewczynka)
    10. nana81 - 12.12.2013 (chłopiec)
    11. Hecate26 - 14.12.2013(chłopcy)
    11. Koalka - 14.12.1013 (dziewczynka)
    12. anulinanulin - 16.12.2013 (chłopiec)
    13. Madllen23 - 30.12.2013 (dziewczynka)
    14. Alinka - 03.01.2014 (dziewczynka)
    15. subiektywna7 - 07.01.2014 (dziewczynka)
    16. _malgosia_ - 27.01.2014 (dziewczynka)
    17. agi500wtn - 29.01.2014 (dziewczynka)
    18. Annie_86 - 01.02.2014 (dziewczynka)
    19. cecylka25 - 02.02.2014 (chłopiec)
    20. Muriah - 04.02.2014 (chłopiec)
    21. meggi12345 - 14.02.2014 (dziewczynka)
    21. Poziomkauk - 14.02.2014 (dziewczynka)
    22. Bananowiec - 15.02.2014 (dziewczynka)
    23. Loren - 16.02.2014 (chłopiec)
    24. karolajnas - 02.03.2014 (chłopiec)
    25. myszaasia - 03.03.2014
    26. mariaekad - 07.03.2014 (chłopiec)
    27. zanettt86 - 11.03.2014 (dziewczynka)
    28. Volvic - 12.03.2014 (chłopiec)
    29. ally 1381 - 20.03.2014
    30. GaggataB - 22.03.2014
    31. Kami87 - 23.03.2014 (dziewczynka)
    32. helvetka - 26.03.2014
    33. Gaja00 - 27.03.2014
    33. BrunetkaElegance - 27.03.2014
    34. puelka - 31.03.2014
    35. dziewczyna600 - 03.04.2014
    36. nataliaa_ - 07.04.2014
    37. nulla - 08.04.2014
    38. Libra1610 - 16.04.2014
    39. jusiak -29.04.2014
    40. Anabella2013
    41. Kakai - 23.05.2014
    42. CiastoMiłości - 25.05.2014
    43. Ewa1406 - 27.05.2014
    44. fitmama - 08.06.2014
    44. Szpilka27 - 05.06.2014
    45. justyn-rz - 25.06.2014
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Hecata pyknij zdjęcie brzuszka i dodaj na forum:) Więc obstawiasz że do porodu zostajesz w szpitalu?Wiadomo co się nie robi dla dzieci i tak duży sukces że dotarłaś do tego 34 tyg:D

    Treść doklejona: 27.10.13 08:59
    Maciek ur a ja nadal na 27 pozycji hmmm jakaś doszła przede mną??A Szilka ma termin na 5.06.2014 stokrotka możesz jej zmienić
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    zanettt86: Maciek ur a ja nadal na 27 pozycji


    Macek była ze mną na 3 miejscu dlatego numeracja się nie zmieniła
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 27th 2013 zmieniony
     permalink
    stokosia87: Macek była ze mną na 3 miejscu dlatego numeracja się nie zmieniła
    o a no własnie,bo też sie zastanowiłam czemu my ciągle z Nana mamy dwucyfrówkę :tongue:
    Macek ogromne gratulacje! :flowers: ważne że donoszony mały,troszkę z przejsciami ale się pięknie udało :heartbounce:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Luba, spokojnie:wink:Naprawdę się mną nie stresuj. Mam poprane i poprasowane tyle, że w razie porodu teraz nie będzie takiej tragedii i wariackiego biegania mojego M:cool: Do gotowości naprawdę mi daleko:wink:
    Nie wiem, jak po remoncie ogarniemy to wszystko. Wczoraj na niedzielę chciałam z lekka ogarnąć. Zamiatalam pokój na kilka razy:shocked: powiedzmy, że przeleciałam mopem z pomocą syna wszystko. Niby czułam się dobrze od piatku, ale wystarcza najmniej aktywność i od razu mam brzuch w kolanach. Dlatego nie wyobrażam sobie tego, a czuję, że po zdjęciu krążka i odstawieniu leków nie pochodzę zbyt długo. Co tu mówić o poremontowych porzadkach.:shocked:
    Jakoś to musi się dac :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    nana81: Naprawdę się mną nie stresuj
    Ty tu większość z nas doprowadzasz do stresu :tongue::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Macek gratulacje :thumbup: Moja Nadia miała takie same gabaryty :>

    Volvic mnie się też zdarzyło chyba pod koniec 5/6 (?) miesiąca porządnie orła wywinąć. Poślizgnęłam się na lodzie i poleciałam jak długa, na szczęście na tyłek. I dzwoniłam do lekarza, bo byłam nieźle wystrachana. Powiedział, że jeśli czuję ruchy dziecka i jeśli upadłam do tyłu, a nie na brzuch, to wszystko jest ok, bo dziecko jest dobrze chronione macicą, mięśniami brzucha i wodami płodowymi :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthordona79
    • CommentTimeOct 27th 2013 zmieniony
     permalink
    hejka z rana!!! no wlasnie my jakies takie malo interesujace jestesmy nie robimy napiecia ani nic, kazda grzecznie czeka do terminu i juz:) choc musze powiedziec ze u mnie moze wreszcie sie cos tam zacznie dziac!!! W tym tygodniu juz trzeci raz w nocy dostalam lekkich skurczy i szyjka ciagnie wiec moze to cos pomoze. W piatek bylam w klinice na rozmowie przed porodem, Malenka wazy 3150g wiec waga idealna, glowka 35cm wiec chcialabym juz urodzic. Niestety dowiedzialam sie tez ze u Malej wynalezli cyste na jajniku (4cm), jestem bardzo zmartwiona ale mam nadzieje jak lekarze mowia ze to po porodzie do 3 miesiecy ma sie wchlonac i zeby nie panikowac. Ale wiecie mimo wszystko byla to straszna wiadomosc dla nas!Tymbardziej ze ja mialam takie przezycia z cystami, endometrioza i problemami z zajsciem w ciaze ze od razu najczarniejsze mysli przychodza do glowy, Poza tym wszystko u nas dobrze, po badaniu szyjki lekki br ale dzis juz czysciutko. wiec czekamy:)
    Suwaczek z babyboom.pl
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Us, bez przesady. Patrząc na średni czas przygotowań na tym forum, jestem w końcu ogonka:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    No Macek wiedziałam kiedy zajrzeć, gratuluję, za te Twoje stresy i obawy o donoszenie synka, należał ci się poród ekspresowe, rośnijcie zdrowo i do zobaczenia na rozpakowanych
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    nana81: jestem w końcu ogonka
    ja ani tego ogonka nie widze hahaha
    jedyne co mam to zlozone łóżeczko w którym lezy posciel do prania,pieluchy i wszelkie gadżety higieczniczne i kosmetyczne do torby :tongue: nic poza tym.nawet jeszcze nie kupiłam ubranka na wyjście ze szpitala
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Każdy robi jak uważa w zależności od sytuacji. Frag zdaje się miała wyprawke w szafie przed 30 tyg. :bigsmile:
    Wśród moich ciężarnych przyjaciółek z 28, jestem ostatnia chyba:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    To ja się muszę pochwalić, że u mnie wszystko już poprane i uwaga! nawet poprasowane!!! Miałam co prawda nie prasować, ale babcia uznała, że dla takiego 3kilogramowego dzieciątka prasować to sama przyjemność;) Tylko torba jeszcze nie spakowana, ale już jutro zamierzam to zrobić. No i jeszcze ze 2 tygodnie i będę mogła sobie wstać:boogie:
    --
  1.  permalink
    Macek gratuluję!
    .
    A no to ja też się pochwalę że mam już prawie wszystko wyprane i wyprasowane dla bobaska, dziś tylko wrzuciłam ostatnie pranie :)
    Torbę dla siebie też mam już prawie spakowaną, a do końca tygodnia myślę że i dla dzidzi spakuję i będziemy spokojnie czekać do końca na przyjście malucha.
    Hanny, powiem ci ze ja nie cierpię prasowania, ale te małe ciuszki się tak przyjemnie prasuje.
    -- ,
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    O! Proszę:wink:
    Zazdroszczę Wam tych babc:shamed: Z moją mamą rozmawiałam ostatni raz ok 14/15tc. i nie mam ochoty ma szybka powtórkę:sad: Nie pokłóciłtemy się - nic z tych rzeczy. Po prostu nie potrafi być wsparciem, wręcz przeciwnie:confused:
    Teściowa kochana i wiekowa, więc nie mam serca. I tak zaopiekuje się dziećmi, kiedy będziemy w szpitalu. To już dużo.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Ja nie cierpię prasować ogólnie nawet tych małych ciuszków;) Ale jak byłam w szpitalu to przy okazji zapytałam pediatry jak to jest z tym prasowaniem i ona powiedziała, żebym przez pierwszy miesiąc poprasowała;) W sumie i tak nie miałam w planach prasować (bo ze względu na zagrożoną ciążę muszę jeszcze ze 2 tyg poleżeć), ale jak babcia zgłosiła się na ochotnika;) A! I przy okazji pytałam o Engerix to mi powiedzieli, że w "naszym", małomiasteczkowym szpitalu już jest tylko Engerix i za darmo:) Szkoda, że półtoraroku temu Skrzacicha zaszczepili mi Euvaxem:(
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Jakas zupełnie beztroska jestem
    wydaje mi sie że jak mam zaplanowaną cesarke na początek grudnia to nie moge urodzić wcześniej.... głupia ja
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Ja trochę wyrodna jestem, nie przeprasowałam Nadii ni pół ubranka, ani będąc w ciąży, ani po porodzie. Zwyczajnie szkoda mi było na to czasu. Ale rozumiem też to, że chyba chodzi o zabicie bakterii przez wysoką temperaturę ? Dla odmiany stosowałam proszek na początku antybakteryjny do prania pieluch, wrzucałam łyżkę do normalnego proszku i prałam 3o lub 4o stopniach. Potem tylko porządnie "strzepywałam" ubranka, wieszałam, a po wyschnięciu nie były w ogóle pogniecione :)
    Hanny: A! I przy okazji pytałam o Engerix to mi powiedzieli, że w "naszym", małomiasteczkowym szpitalu już jest tylko Engerix i za darmo:)

    Wow, pozytywnie :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 27th 2013 zmieniony
     permalink
    też byłabym taka wyluzowana, jakby moja ciąża przebiegała bezproblemowo;) A że już jeden pobyt w szpitalu mam za sobą to wiesz;) To pakowanie na naprędce nie kręci mnie;) A na kiedy masz tą cc zaplanowaną? Bo może jeszcze urodzisz wcześniej niż ja. Kurcze, a ja dalej nie wiem jak rodzę:confused:

    PENNY ja też miałam zamiar dodać tylko nappy fresha;) No ale jakoś ta pediatra plus babcia...no i leżą poprasowane, ale przy dwójce maluchów to pewnei ostatni raz. Ja też zawsze Starszakowi strzepuję i wyglądają ok. Ostatnio eMek powiesił jak powiesił i wyglądają jak psu z gardła...chyba muszę zacząc jego tak wieszać, nawet jeśli prasuje to i tak trudniej prasuje się takie wymiętolone niż dobrze strzepane;)
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Hanny: w "naszym", małomiasteczkowym szpitalu już jest tylko Engerix i za darmo:) Szkoda, że półtoraroku temu Skrzacicha zaszczepili mi Euvaxem:(
    fajnie,ja musze wybulić kolejną kasę...wkurza mnie to
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    E tam beztroska.Ciążowe przeczucia są niezwykle. Pewnie będzie, jak piszesz:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Hanny: A że już jeden pobyt w szpitalu mam za sobą to wiesz;)
    ja też mam za sobą.ale nie zagrażał mi przedwczesny tylko poronienie.ogólnie mam skurcze kilka razy dziennie,ale jakies niespecjalne.nie stresują mnie w kazdym bądź razie.są chyba takie bardzo "standardowe"
    Hanny: A na kiedy masz tą cc zaplanowaną? Bo może jeszcze urodzisz wcześniej niż ja.
    planują mnie jak skończę 38tc.najprawdopodobniej bedzie to 4 grudnia czyli 38+5

    Treść doklejona: 27.10.13 12:43
    nana81: Ciążowe przeczucia są niezwykle. Pewnie będzie, jak piszesz
    haha mi Nana przeczucie podpowiada ze urodzę w okolicach 37tc,jako że poprzednio też było szybko bo 35 :tongue: zatem nie rozumiem swojego podejscia :tongue: tak mi sie wlecze ze wydaje mi sie nieprawdopodobne ze już POWINNAM zacząć sie szykowac :tongue::cool::wink:

    Treść doklejona: 27.10.13 12:44
    Swoją drogą finanse też mnie mocno blokują.nie potrafię ruszyć z miejsca nie mając kilku potrzebnych rzeczy
    --
  2.  permalink
    E tam beztroska.Ciążowe przeczucia są niezwykle. Pewnie będzie, jak piszesz:wink:

    Hehe dokładnie, na pewno Uś ciążowe przeczucia nie omylą :tooth:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 27th 2013 zmieniony
     permalink
    uś: mam skurcze kilka razy dziennie,ale jakies niespecjalne


    Ale na naszym etapie to już chyba normalne jakieś skurcze. Ważne, żeby nie zgładzały szyjki, by nie powodowały rozwarcia za wcześnie czy też odejścia wód. Ja ma coś jak nana jak tylko wstanę to brzuch jak kamień i kwadrat:shocked: w sumie ostatnio jak leżę to też. No i ginek powiedział mi właśnie, że powinnam leżeć jeszcze, bo te skurcze mogą powodować odejście wód, a na to trochę za wcześnie jednak. Paradoksalnie ratuje nas to (podobnie było w pierwszej ciąży), że tych wód mam mało, gdyby było dużo to większa szansa, że przy moich skurczach już by odeszły. A wiecie co mi jeszcze z ciekawostek powiedział gin? Otóż ponoć szczupłe kobiety mają jakby predyspozycje do tego stawiania się macicy, do przedwczesnych skurczów, a to dlatego, że tu cytat:" 5 kg tłuszczyku na brzuszku stanowio by niejako amortyzację i macica nie byłaby taka nadreaktywna"...no a że nie ma to każde dotknięcie to bezpośrednie dotknięcie macicy praktycznie;) Wiecie o co chodzi, nie;)
    Cieszę się tylko, że tym razem obywam się bez fenoterolu (nana własnie jak się czujesz na fenku?), bo poprzedni raz wspominam koszmarnie, serio gorszego leku nie brałam nigdy.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    uś: Jakas zupełnie beztroska jestem


    eeeeeeeeeee.... a kopa motywacyjnego chcesz? :devil: :tooth:

    Ogormne gratulacje dla MACEK :heartsabove:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Hanny: Ale na naszym etapie to już chyba normalne jakieś skurcze. W
    wiem właśnie,dlatego sie nie martwię.poprzednia ciąża od 20tc na fenku stąd chyba teraz moja beztroska :tongue: i szyjka miesiąc temu 48mm :cool:
    z tą macicą Twój gin moze miec duzo racji
    --
    •  
      CommentAuthorVolvic
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Dzięki dziewczyny za uspokojenie :) W środę już na 100% będę wiedzieć jak się dzidzia czuje.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    OneKiss: a kopa motywacyjnego chcesz?
    hahahahahah nie-e :devil:
    w 35tygodniu obiecuje byc gotowa :cool:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Hanny, dzięki. Jakoś żyję. Fenek działa. Po jego wzieciu mam spokój na jakiś czas i to mnie uspokaja. Poza tym krążek też podtrzymuje, czuję, że pomaga nam - przynajmniej chce czuc:wink: Gdyby nie on też byłabym się ruszyć. Myśli o wodach znam. Jest takie głupie uczucie, jakby zaraz wszystko miało puścić.
    Uś, nie dziwię się. Dwojka szkolniakow ciągnie.
    My jeszcze nie mamy fotelika- po wypłacie zaraz zamowie.
    --
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Kochane moje zdjecia sa pod moja karta :) Ze szpitala
    Dodam jak mój m przyjedzie i nam zrobi. Ja tez mam wszystko dopięte na ostatni guzik juz tylko zakupy w aptece mi zostaly:boogie::boogie:
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.