hihi Kfiatuszku - najwazniejsze zeby byl zdrowy, Dorotko podoba mi sie koncepcja z Dawidem - ze poradzi sobie ze wszystkim zuza ciekawe co Ci jutro powiedza a Twoje podejsice do porodu bardzo dobre sloneczko trzymam kciuki za jutro, jestem pewna ze wszystko bedzie z Wami ok i mam nadzieje ze jakos dasz nam znac jesli bedziesz musiala zostac w szpitalu
Witajcie kochane! Wróciłam właśnie ze szpitala. Wyniki posiewu z pochwy OK :), poleciałam zaraz do Poradni Patologii ciąży z wynikmai. Pani mnie zabrała żeby zrobić USG, jak zobaczyła ile kobiet czeka w poczekalni, powiedziała żebym przyjechała jutro, a ja na to że mam kawał drogi i jade z drugiego końca miasta. Więc ona weszła jeszcze raz do gabinetu pogadała z drugim lekarzem i kazali mi wejść pomiędzy tymi wszystkimi oczekującymi. Więc wchodzę a tam lekarz i lekarka, kazali mi się położyć. Robią USG, wpatrują się, Hania zasłoniła wargi rączką i pępowiną, jak już się ujawniła lekarze mówią zgodnie że nic nie dzieje się złego, ze wargi ma OK, ale dla pewności wezwali lekarza, pseca od USG 3D/4D, więc on szybciutko przyleciła, włączył na trówymiarowe USG i mówi że jest piękna twarzyczka i że nic nie widać niepokojącego. Nie wiedziałam jak im dziękować, zajeli się mną profesjonalnie i zrobili USG 3D za darmo!! :):):) Jestem już spokojna :):):) Ulżyło mi uffff. Dziękuję za Wasze wsparcie
Madamagda wspaniałe wieści Zresztą nie mogły być inne Edma mojego Dawida po 10 dniach po terminie wywoływali Kaczka koncepcja świetna, gorzej z wychowywaniem
Dziękuję kochane jesteście, jeszcze miesiąc gra półtora i zobaczę na własne oczy moją córunię. Hehe a najlepsze to jest to że chyba jak na złość, trzymała rękę pod brodą jakby dumała, a potem pępownia przysłoniła dolną wargę, ale jak nią troskę potrsząsneliśmy dła sie podglądnąć.
Aniu mój lekarz przewiduje miesiąc a może półtora, ponieważ Hania siedzi główką bardzo nisko, napiera na szyjkę która zaczeła się skracać, wpasowała się w kanał rodny. Tak mówię miesiąc ale czy to będzie 4 czy 5 tyg. nie wiem.
madamagda - super wiadomosci!!! zreszta nie liczylam na inne, a teraz glowa do gory, duzo odpoczywaj a zobaczysz, ze Hania jeszcze wszystkich zaskoczy i troszke poczeka edma - trzymam kciuki za "szybka akcje" kaczusia - jak bede musiala zostac to na pewno bede przekazywala wam wiesci :)
witam wieczorkiem! ale sie dzisiaj nabiegałam, najpierw zakupy, potem kawka u bratowej a teraz jeszcze zmagania ze skracaniem zaslon ufff kregoslup mi peka Madamagda bardzo sie ciesze ze wszystko jest dobrze zreszta wiedzialam ze tak bedzie no ale Ty sie pewnie martwilas... Lily gratulacje dziewuszki!!! Dorotko i Tobie tez zycze dziewczynki skoro chcesz :)))
Melduję się i uciekam poćwiczyć :) A tak w ogóle to od wczoraj kłuje mnie w dole brzuszka... nie wiem co to może być... może Maluszek mocno naciska? Mam nadzieję, że to było tylko jednorazowo i dzisiaj minie :) Miłego dzionka dla wszystkich Mamuś
czesc dziewczynki, melduje sie dokladnie tydzien przed terminem wlasnie wrocilam z przychodni, wszystko ok, glowka juz nisko serducho bije i postanowilam sobie ze jesli bede jeszcze kiedys w ciazy to kupie sobie to urzadzenie do sluchania serduszka. Beatko na pewno wszystko bedzie w porzadku, napisz nam pozniej jak poszlo. Ciekawe co tam u Sloneczka???
kaczusia ja sie wlasnie zbieram do szpitala... mam na 14 naszego czasu, troche mi sie zejdzie, ale wieczorkiem jesli nie ja to ktos wam da znac co powiedzieli. pozdrawiam wszystkich goraco i serdecznie - trzymajcie kciuki :)
Hej hej i je sie melduje u nas wszystko ok - jutro mamy wizute u gina - wiec może coś wiecej sie dowiem:) Poza tym czuje sie dobrze tylko co któryś dzien przy wypróżnianiu nosa zaobserwowałam krwisty śluz - czy miałyście coś takiego? Co prawda krew mi sie nie przerywa nosem. Pozdrawiam wszystkie finiszujące i czekam na nowe mamusie
aga976 ja tak mam od poczatku ciazy, zawsze 'smarkam' z krwia a to podobno od pekajacych naczynek w nosie takze mysle ze nie masz sie czym martwic chyba zeby krew Ci leciala z nosa to co innego. Pozdrowionka
Ok dziekuje za informacje - no i co jeszcze z moich objawów - masakra w nocy - tzn pobudka o 1 w nocy i spacery po domu do 2-3 - tak mam juz od kilku dni- ale to chyba tez norma:)
Witajcie mamusie! Ja miałam dzisiaj koszmarną noc, 4 godziny Hanutek się rozpychał, wciskała się w materac, czyli na boku nie mogłam leżęć, a na wznak jeszcze gorzej, bo kręgosłup zaraz bolał i czułam ciągłe napieranie na pęcherz. Potem jak już przestała harcować, poczułam ostre kłucie w dole brzuszka tuż koło kości łonowej i tak kilka razy, troszkę się przestrasznyłam, myślę sobie może obudze męża, ale jak będę go tak budzić gdy tylko coś mnie zakłuje i zaboli to jak naprawdę będzie się coś dziać to nie zareaguje. więc odpuściłam i przeszło. agusia czekamy na wieści, oby były jak najlepsze. A ja mam krwotoki z nosa czasami, a dzisiaj też miałam krew w nosie i ciągle czuję metaliczny smak w ustach, dziąsła mi strasznie krwawią na dodatek. Słoneczko trzymaj się jeszcze troszkę, a Kaczusia już grzej silniki do szpitala
Jestem z powrotem , rozwarcie takie jak było czyli na palec a więc te kłucia nie mają wpływu na rozwieranie sie szyjki, poza tym szyjka miękka wiec gin stwierdził że pójdzie szybko, parę skurczy na ktg, nie było sensu mnie zostawiać na oddziale, jak przez te 2 tygodnie nie urodzę to mam się zgłosić 16 kwietnia z torbą na odział
Zuza a juz myslalam ze te klucia cos znacza :( a Ty jeszcze masz troszke czasu ale to pocieszajace co Ci powiedzial lekarz o szyjce - ze pojdzie szybko. Edma trzymam kciuki. Madamagda powoli grzeje..........
Dzieki dziewczyny za te kciuki :) chyba poskutkowaly a wiec jestem w domu ... kurka nawet w szpitalu mnie nie chca :) ponoc jest wszystko w jak najlepszym porzadku, dzieciaczki podrosly i mieszcza sie we wszystkich normach (pomimo roznicy) wierca sie tez niezle - jeden skopal dzis lekarke :P A mi sie znow "troszke" przytylo :) A poza tym mam sie stawic na oddzial 7 (poniedzialek) a cesarke planuja na 10 kwietnia - wszystko oczywiscie pod warunkiem ze dotrzymam :)
zuza - mi dzis lekarka powiedziala ze kucie na szyjke to normalne- bywa - zwlaszcza jak sie dziecko kreci i juz swoje wazy, ale ponoc o niczym nie swiadczy...........
My już po wizycie u gina..z Hanią DZIEKI BOGU OKI:))) waży niecałe 1,70kg..ale sobie podrosła:))) na szczęście szyjka i wszystko pozamykane i oki:)))) ja mam niecałe 7kg na plusie, więc też nie jest źle;))..na skurcze łydek mam (standartowo) brać aspargin..
Kamień z serca:)))
Zuza, ale bidulko się naczekasz:)
życzę wszystkim miłego wieczorku, a ja zmykam troszkę odpocząć
Byłam w szpitalu. Plamiłam i lekko krwaiłam.. Niestety dziecko nie żyje. Zatrzymało się na rozwoju 9 tc . Dwóch lekarzy robiło mi usg i niestety.... Nosiłam w sobie przez kilka tygodni martwe dzieciątko.Jutro rano jadę na łyżeczkowanie. Jestem załamana i całkowicie zagubiona, ale póki co jakoś trzymam się . Zyczę wam szczęśliwej ciąży i szczęśliwych porodów
edma - ja tez trzymam kciuki :) kaczucha - a my to cos kolo tej samej daty mamy w takim razie - hihi aga - daj znac - trzymam kciuki za wizyte :) madamagda - ja te klucia mam juz dluzszy czas... ale to ponoc wierciolki to powoduja i puki nic innego sie nie dzieje jest ok....
To dobrze że te klucia nic nie znaczą , chociaż do przyjemnych nie należą, no zobaczymy jakie tam kolosy w nas siedzą, wątpię żebym wytrzymała te 2 tygodnie, zobaczymy, mały ma za to ciagle czkawkę , wyczytałam że to znak ze ćwiczy oddychanie
dorota przykro mi... sama poroniłam w 12 tc i wiem co czujesz, przytulam mocno...
zuza - moj maly tez ciagle mial czkawke, a ja czytalam ze to lapczywosc - hehe.. do tej pory na jego apetyt nie mam co nazekac :) a wytrzymac - juz masz kruszynke donoszona, ale trzymam kciuki za jeszcze troszke - zawsze to zdrowiej dla dzidzi :)
Dziewczyny ja tam dzisiaj ?? Któraś poleciała już na porodówkę a celu rychłego tulenia maleństwa w ramionach ?? ;D Odliczyć się proszę hihi ;p Miłego piątku
Cześć kochane! Ja kwitnę jeszcze w łóżku, jestem bardzo słaba i nic mi się nie chce, no może oprócz kromeczki chleba którą nie ma mi kto zrobić, musze się zwlec na dół do kuchni i coś sobie sama zrobić. Tak pozatym to dopadły mnie przypadłości I trymestru, mdli mnie oh my god. ale to chyba przez tą zgagę. Malutka się strasznie boląco rozpycha i już mam powoli dosyć tego stanu.
mada - wspolczyje - odpoczywaj jak cosik ......juz niedlugo Ja sie melduje - mam zamiar jakos dotrzymac, choc nie jest lekko - ale wlasnie sie pocieszam ze juz niedlugo (czas chyba i suwaczek troszke przerobic), a poza tym mam coraz wiekszego pietra