OneKiss: Dziewczyny ja tu jeszcze wrócę OBIECUJĘ

ale mnie tu już nie będzie
no ale cóż,bedę Wam mocno kibicować

Gaja00: nie mów nie....może wrócisz razem z Kisskiem

oj kochana,trójka dzieci póki co wystarczy,kto by to wyżywił
może jak chłopaki będą pełnoletnie

zanettt86: Uś ty masz na tyle fajnie że wiesz kiedy masz cc i można sobie zaplanować przy naturalnym porodzie nie ma tak dobrze.

kochana został mi tydzien do CC a skurcze sie za mnie wzięły....niekoniecznie znam dzień i godzine,może to być nawet dzis

zanettt86: My też trójkę plus jedno męża z pierwszego małżeństwa na które alimenty :)

ja mam troszke lepiej bo na bliźniaki dostaje alimenty od ex Misie będzie tylko utrzymywać samodzielnie

Witam. Dzis robiłam test wyszedl pozytywny z obliczen wynika ze to 6 tydzien wiec jesli zostanie potwierdzone przez lekarza to zostane tu z wami przyszlymy mamusiami :)

Uś ja też dostaje na moich dwóch alimenty od ex ale takie marne że eh szkoda gadać tym bardziej że moje dzieciaki mają orzeczenia to sama rehabilitacja kosztuje majątek

Ja mam od wczoraj jakąś doline ehh nie wiem jak to nazwać,znajoma mi się spytałam czy jak byłam na 3d sprawdziła babka wszystko pod kątem zespołu downa...a ja żeby zbyć ją odpowiedziałam tak wszystko ok.Ale w domu zaczełam sprawdzać i szukać w necie i sama nie wiem.Na pewno to pierwsze było robione pod kątem przezierności karkowej ale w tym niby można na twarzy znaleść jakieś podobnieństwa i wpatruję się w zdjęce jak głupia bożeee ja chyba w paranoje popadam

Maria tylko 100-dniówki nie przegap

Ja aż się boje końcówki wiem jak to póżniej jest najpierw mówi się że nie oxy nie cc ale ma się już dosyć czekania że godzimy się na wszystko ;p Fajnie mają te które same rodzą np w 38 tc ale to marzenie.Uś oddaj Lubie te swoje skurczybyki :)

zanettt86: Uś oddaj Lubie te swoje skurczybyki :)

Ooo, dobry pomysł zanettt. Uś, może połączymy nasze skurcze i wtedy będą regularne i bardziej efektywne
Ty masz skierowanie na cc więc ja biorę skurcze pierwsza a jak będziesz chciała to wtedy prześlę wszystkie Tobie:D

Uś No ale w razie jakby i akcja przybrałaby na sile to i tak Ty cc tak?
KATZIEE witamy w gronie przyszłych mamuś :)
żanett Dziewczyny dobrze piszą, jeśli na prenatalnym było Ok to jestem pewna, że tak jest!!! Myślę, że lekarz wie co ma sprawdzać i gdyby cokolwiek go niepokoiło to już byś o tym wiedziała. Główka do góry nie łapiemy dolin!!! :D CO DO 100- DNIÓWKI o nie NA PEWNO NIE PRZEGAPIĘ :D

LubaNo za Ciebie mega kciukasy....NIECH NO SIĘ ROZKRĘCI

uś: kochana przeziernosć karkowa i obecnośc kości nosowej to dla lekarza podstawowe wyznaczniki.jeśli miałaś dokłądne usg w 11-14tc to bankowo to zbadał! nie masz sie czym stresowac

w 20 tyg. na połówkowym również wszystko sprawdzają pod względem tzw. markerów.
te pierwsze jest ważne, ale te połówkowe również, bo ocenia się dziecko nie na podstawie 2 parametrów, a na podstawie budowy organów, serca szczególnie, pępowiny i wymiarów. Ja miałam straszne przeżycia, bo niby znalazł jeden marker, ale cała reszta była ok, więc te prenatalne nijak się miały do połówkowego, bo to okazało się bardziej szczegółowe. Do dzisiaj nie wiem na czym stoje...bo niby wszystko ok, ale niepewność pozostaje..

Subiektywna ja markerów nie miałam robionych tylko te połówkowe pod kątem anatomii i te w 13 tyg usg prenatalne ale bez krwii.
Maria ty w czwartek niee?? A ja w niedzielę chyba akurat będzie mój starszy miał wyprawiane urodziny to podwójnie poświętujemy :)

Moje szkraby ważą juz Kacper 2558g, Wojtek 1874g. Jak Wojtuś ładnie bedzie przybierał to po przekroczeniu 2 kg wychodzimy do domu

Hanny Na Twoim etapie ciąży rozgrzewanie chyba już nie zaszkodzi, a tym bardziej pleców.
Na wcześniejszych etapach unika się rozgrzewania, ciepłych, gorących kąpieli itd. Tak słyszałam. Ale sama cierpię z powodu bólu pleców więc doskonale rozumiem chęć przyniesienia sobie ulgi.
Subiektywna U nas np. mamy w Klinice speca od USG i on robił prenatalne w 13 tyg oraz teraz w 22 połówkowe. I rzeczywiście wszystkie markery podane przez Ciebie sprawdzał i u nas. Jestem pewna, że gdyby cokolwiek lekarza zaniepokoiło nie zostawiłby pacjentki z taką "niepewnością" a może na nast USG nic nie będzie...To byłby zupełny brak odpowiedzialności.
ŻANETT Tak jeszcze 3 dni i studniówka...zleciało nie wiem kiedy jak i w ogóle... Teraz w prawdzie myślę o świętach, porządkach itd. No ale zobaczycie święta lada chwila a po Nowym roku to już odliczanko konkretne będzie
HecateBrawo dla maluchów!
Uś a jak dziś? Uspokoiło się z lekka? No u Ciebie to na prawdę prezent na Mikołajki
Ja dziś miałam noc do bani... sama winna sobie jestem bo byłam na urodzinach u siostry córeczki i zjadłam kawałeczek tortu dosłownie oraz dwa kawałki sernika specjalnie dla mnie nisko- słodzonego...I DUPA PSIA. pół nocy nie przespane a nad ranem ból żołądka. Do tego późno leki wzięłam...MASAKRA! No ale widać od razu jak to na mnie działa także no...
MIŁEGO DNIA !
lUBA JAK TAM U CIEBIE?

Uś To trzymam kciuki za wizytę
Ja planuję w sobotę jechać do Kliniki na powtórkę krzywej cukrowej... bleeee... A wizytę mam przed samymi świętami 14 grudnia

Jestem jestem. Wczoraj trochę było i po tym skurcze mocniejsze ale standardowo położyłam się spać koło 1 i ustało Obudziłam się o 3 i do 6 nie spałam. O 7 znowu się obudziłam bo alarm w pracy się włączył i oczywiście do nie Solid wydzwaniał i po tym już wcale nie mogłam zasnąć :( W rezultacie chodzę od rana jak zombie. O 13 gości mam mieć więc ogarniam trochę. Podłoga na kolanach i może skurcze znowu będą bardziej bolesne
Do lekarza idę dopiero w piątek... no ciekawe co nowego mi powie. Wg niego miałam urodzić w zeszłym tygodniu i zakładać się chciał
Ale studniówek nam się szykuje.... dobrze, że pić nie możemy bo tydzień byłby zarwany

Hanny: Dziewczyny a można w ciąży leżeć sobie na takiej poduszeczce podgrzewanej (podłączanej pod prąd)? Aktualnie tylko ona ratuje moje plecy...Chyba zacznę marudzić, że chcę już rodzić, bo mnie tak plecy napierniczają, że szok

Hanny, w instrukcji obsługi mojego ulubionego kocyka elektrycznego wyraźnie przestrzegają przed używaniem w czasie ciąży, więc nie ryzykuję chociaż też mnie korci nie raz....

Treść doklejona: 25.11.13 10:27

mariaekad: Ja planuję w sobotę jechać do Kliniki na powtórkę krzywej cukrowej

Ja nie miałam traumy związanej z tym badaniem. Całkiem smaczne było

w ktorym tyg sie robi cukrowa? bo ja jeszcze nie mialam

Uś No ja już tą cholerną przyjemność będę miała 2 raz...bo panie z lab źle pobrały i złe wyniki mam...ehhh
Luba no coś w tym musi być???? Może twemu dziecku po prostu jest u Ciebie dobrze??? Może trzeba malucha jakoś zachęcić do wyjścia??? TYLKO JAK????? A może zagroź, że Mikołaj tuż tuż, i że prezentu nie będzie jak nie wyjdzie lada dnia No kurcze jakoś trzeba ten poród wywołać ...
Katiziie No kochana każda z nas chyba czeka na swoje wizyty z ogromną niecierpliwością
Pięknie sobie prezent urodzinowy sprawiliście Ja mam termin na 8 marca na dzień kobiet

mariaekad z pewnoscia kazda czeka bo to wspaniale chwile:) Probowalismy od 7 miesiecy a w koncu bedzie mial maz prezent na urodziny a ja nie musze sie martwic co mu kupic bo prezent rosnie u mnie w brzuszku:)

Witam się w tym wyjątkowym dla mnie dniu, bo dziś świętujemy studniówkę !!! Ależ się cieszę ... !!! W ogóle uwielbiam budzić się w takim nastroju, jak dziś. Piękne słońce za oknem, w sercu przeogromna radość, no i te ukochane kopniaczki od Juniora na dzień dobry, naprawdę czuję, że żyję !

Luba, trzymam kciuki za pomyślny rozwój akcji porodowej ! No niech już się to Twoje Maleństwo pokaże światu

Uś, życzę Ci jednak, żebyś dotrzymała do planowanego terminu CC, byle bez skurczybyków.

nataliaa, ja szykuję się na krzywą cukrową w najbliższy piątek ... Już mi słabo, mimo, że przed ciążą miałam to badanie robione trzy razy i nigdy nic mi nie dolegało. Teraz położna prosiła, żebym przyniosła ze sobą cytrynę, a dzień wcześniej mam bardzo dużo pić, bo ponoć u mnie krew dość gęsta, a to, aż trzy kłucia będą. Na szczęście nie boję się igieł, bo codziennie i tak sobie strzelam w palucha, bo odkąd wykryto mi insulinooporność, kontroluję cukier samodzielnie.

Hecate, gratuluję ! Pięknie rosną Maluszki !!! Obyście jak najszybciej mogli wyjść do domku. Trzymam kciuki

Katiziee, to prawda, nie ma chyba większej radości, przynajmniej mnie takowa nie spotkała, od tego uczucia, które towarzyszyło mi po ujrzeniu pozytywnego testu. Euforia, strach, podniecenie, niedowierzanie ... wszystko się zmiksowało A w momencie, kiedy najpierw zobaczyłam, a później usłyszałam to piękne, miarowe bicie serca ... Łzy płynęły mimowolnie, a serce chciało pęknąć z radości.

Dziewczynki, ja do tej pory też zmagałam się z uciążliwym bólem w kręgosłupie, w piątek byłam za namową ginekologa u osteopaty i naprawdę czuję się jak nowonarodzona. Zero bólu, zero dyskomfortu, jeszcze dostałam ćwiczenia na to, aby ból nie powracał, a przy okazji by pomóc miednicy przygotować się do porodu. Nie wiem, jak to wygląda na końcówce ciąży, czy takie nastawianie kręgów ma sens, ale gdyby któraś z Was zastanawiała się nad taką opcją, naprawdę polecam. Naprawdę !

witam u mnie 8 tydz leci i normalnie armagedon mam dość ciagłych mdłosci masakra normalnie najchetniej chiałabym przespac do 12 tyg i aby to już mineło moje dziecko zamienia mnie w wegetarjanina do tego wszystko mi mega smierdzi a mieso to juz wogóle smród najwiekszy

Ale ja jak byłam mała to też chodziłam do tzw. kręglarza...wiem jakie to uczucie...boję się, żeby coś nie spartolił;)

Dla wszystkich Powiedzmy, że jest on bezalkoholowy

Dziękuję baaaaaaardzo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Co mogę zrobić, żeby zmniejszyć ból w krzyżu?
Pobolewał mnie wcześniej trochę, ale od wczoraj to już jestem prawie emerytką :( Nie mogę się schylać, jak wstaję to boli. No masakra.
Podejrzewam, że póki co jeszcze macica się nie podniosła i może mnie gdzieś tam uciskać.
W ogóle mogę sobie jakkolwiek pomóc?
W ogóle weekend mam słaby. W sobotę wieczorem zaczęła kuć mnie pachwina i jedna strona brzucha. Ale tak, że nie mogłam się ruszyć. Odpuściło. Ale w niedzielę rano czułam ból jak na @, który przeszedł. Potem brzuch zaczął boleć po prostu i do dziś czuję jakbym miała wszystko w środku obolałe (jakby mnie ktoś pobił). I do tego krzyż :(
Dziś natomiast został ból w krzyżu i obolałe wszystko w środku, ale mniej. Boli mnie jak siadam. Chodzę powoli i ostrożnie.
Wczoraj to już prawie spanikowałam i na IP leciałam, ale opamiętałam się. Wzięłam 2xnospa i było lepiej.
Z resztą ja w pt byłam u gina i wszystko z maluchem OK było.
Czy to od tego, że rozciąga się wszystko??? Miałyście podobnie?

Katiziie: a ja nie musze sie martwic co mu kupic bo prezent rosnie u mnie w brzuszku:)

O to, to :) Ja sie martwilam co mezowi na rocznice slubu kupic....no i w rocznice urodzilam synka :)) wiec dostal najcudowniejszy prezent :)