Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
A dziewczynom z czołówki życzę, żeby żadna z nas się dzisiaj przypadkiem nie rozpakowała
ale muszę myśleć pozytywnie bo bym zwariowała...
no SZOK!!!Super, że U WAS OK I lekarka widać logiczna 
łatwiej będzie nam ...bo tak to nawet nie wiem w jakim tyg ciąży jesteś 

Teraz tylko pozostaje pytanie, czy postanowi wrócić do ułożenia główką w dół, czy nie :)


[/url]
Nie ukrywam, że wolałabym żeby się przekręcił, bo chciałabym rodzić naturalnie, ale co ma być to będzie. Najważniejsze, żeby bezpiecznie się urodził ten nasz Juniorek-Urwisek
zresztą u mnie takie rewolucje w brzuchu, że mój mąż ostatnio się zastanawiał czy młody już ADHD nie ma
Zrobiliśmy sobie też troszkę zakupów wyprawkowych, tetrowe pieluszki, nożyczki do paznokietków, butelkę, smoczuchy, przyjechał materac do łóżeczka, także kończymy stary rok praktycznie z kompletem niezbędnych rzeczy dla Juniora. Kurczę, wczoraj, kiedy w biegu pakowałam torbę do szpitala przed wyjazdem na IP, poczułam, że chyba muszę mieć ją porządnie spakowaną, tak na wszelki wypadek. Oby się nie przydała, ale zawsze lepiej dmuchać na zimne ... 
Dziwne, że maluch się jeszcze odwrócił, bo ponoć, jak już jest główką w dół to na tym etapie trudno to zrobić.
Ja miałam brzuch ogromny, więc ponoć dlatego fikała. Miejsca w środku dużo miała to mogła.
A moja szyjka się skraca, cały czas miała 4,7 cm a teraz już tylko 3,7.
czyli globulki, masaż szyjki (brrr) i wywoływanie, nic dobrego. Także bądź dobrej myśli, bo jak szyjka jest bez rozwarcia to i skrócenie nie pomoże. No i wiadomo, że jak się nagle skraca z 4 cm do 1 cm na tym etapie, to wtedy jest sygnał, żeby uważać, nogi zacisnąć, żeby dziecko było jak najdłużej w brzuchu. 



Udało się zrobić fajne zdjęcie, zapozował nam Szkrabuś ;) Oczywiście, wszystko jest ok. Ale jakoś zaczynałam już troszkę się delikatnie denerwować, bo mimo że nie mam żadnych negatywnych objawów to jakoś dziwnie mi jest, gdy już sporo czasu mija od usg. bo gdybym chociaż czuła, że ono się tam porusza w brzuszku.. wiedziałabym, że wszystko jest dobrze. schiza poronienia w I semestrze mnie nie opuściła jeszcze
właściwie do teraz jeszcze czasem mnie pobolewa
do tego czasem mdłości bleee...
U mnie były krwawienia na parę tyg. przed porodem i lekarz też non stop mi wmawiał,że będzie cud jak tydzień wytrzymam... I co ? Nawet po terminie urodziłam. A w dniu porodu ten sam lekarz znów przyszedł i nie potrzebnie mnie straszył,że to się MUSI skończyć CC, bo takie "przypadki" zazwyczaj kończą się cięciem. I urodziłam siłami natury,bez żadnego znieczulenia. 
To,że ktoś rodził wcześniej CC nie znaczy,że tak ma być przy drugim czy kolejnym porodzie
To,że ktoś rodził wcześniej CC nie znaczy,że tak ma być przy drugim czy kolejnym porodzie





bo każde takie USG to u nas 250 zł...ale ufam moim dwóm lekarzom i wiem, że Domi jest pod dobrą opieką i kontrolą...lepiej dmuchać na zimne. 
No na razie się nie martwię bo moja córeczka też była całą ciąże malutka i ur się z wagą 2750 gr...
więc na razie mamy jeszcze kolejne 2 tyg (taki bezpieczny czas na kontrolowanie)

bo każde takie USG to u nas 250 zł.
Witam, chciałabym do Was dołączyć.



Tu masz wątek do testowania suwaczków : Suwaczki. 
A wkleiłam już to zostawię, może któraś mama jeszcze spojrzy sobie na tę tabelkę :>

często muszę "sztucznie wręcz" złapać głęboki oddech, a jak już oddycham płytko to do tego jeszcze sapię...
Witam w skonczonym 20 tygodniu