Witaj Sloneczko :) świetnie, że już do nas wróciłaś :) Mnie w tym tygodniu czeka badanie na tolerancję glukozy (a już myślałam, że mnie ta wątpliwa przyjemność ominie) Zuza już niedługo trzymaj się kochana Ciekawe co u Kaczki, mam nadzieję, że już po
Cześć dziewuszki! Ja byłam dzisiaj z rana u fryzjera, ale nie jestem wogóle zadowolona jak mnie obcieła. Ech co zrobić, włosy odrosną. W nocy było ciężko, dostałam skurczy, mała nie dawała mi spać, bardzo bolał brzuszek, niedobrze mi było, wszystko dosłownie na raz. Mąż czuwał bo co chwilkę pojękiwałam sobie. A tak pozatym to weekend miałam bardzo pracowity, w końcu oddałam pracę magisterską, promotor ją przyjął i jedną noga jestem panią magister, obrona to tylko formalność. :):):) Może dlatego że taki weekend miałam pracowity, tak źle się czułam. A teraz lecę, muszę nastawić obiadek.;)
Witamy cie słoneczko, masz już za sobą, widziałam twoje malutkie słoneczka, są przecudddowne
hej dziewczynki, melduje sie nadal z Kacperkiem w brzuszku.....cos mu sie nie spieszy a wszyscy sie niecierpliwia.... moja mama przyleciala w piatek i dlatego nie mam czasu tutaj zagladac dzisiaj na 19:00 jestem umowiona w szpitalu na KTG i maja podjac decyzje co dalej..... tak bym chciala juz byc po!!! znajac tutejsza sluzbe zdrowia to jak dzisiaj ocenia ze wszystko jest w porzadku - na pewno mnie odesla do domu.... jest mi juz ciezko, brzuch strasznie nisko ale chyba najbardziej to psychicznie przezywam
stokrotka, aga976 - trzymam kciuki za Wasze badania, na pewno wszystko bedzie w porzadku
edma serdecznie gratuluje buziaki dla slicznego maluszka!!!
Sloneczko Twoje szkraby sa przeslodkie, pokazywalam zdjecia mojej mamie i nie moglysmy sie napatrzec!!! ciesze sie ze juz jestescie w domku, oby dzieciaszki chowaly sie zdrowo i szczesliwie
Witaj Kelly! Brakuje nam tu nowych mamuś, więc witamy cię serdecznie! GRATULUJEMY fasolinki, dbaj o sobie i o twój największy skarb pod sercem
Zuza, Kaczusia to się biedne naczekacie, mam nadzieję że nerwy związane z oczekiwaniem po terminie mnie ominą, no chyba że lekarz się uprze na czekanie do rozkręcenia się akcji.
magdalenkakol rozgość się, bywaj u nas często i dopisz się do listy przyszłych mamuś, chyba że chcesz to ja zrobię to za ciebie. Potrzebne dane imię, wiek, miasto, płeć, termin porodu, imię dziecka
Kelly ty również mozesz się dopisać i zrób sobie suwaczek z tygodniami ciąży, tak żebyś my się mogły orientować kiedy sie mamy spodziewać twojego maleństwa.
my dopiero wrocilismy ze szpitala!!! czekalismy strasznie dlugo.....zrobili mi usg, z dzidzia wszystko w porzadku, w koncu dowiedzialam sie ile wazy!!!! a wiec: 3130 kg mam dwa centymetry rozwarcia, zrobili mi membrane sweep - nie wiem czy to to samo co masaz szyjki??? lekarka powiedziala ze sa duze szanse na szybki powrot do szpitala na porodowke, teraz padam ze zmeczenia, sprobuje zasnac, dobranoc
zuza Ja moją Julcię praktycznie rodziłam na dwa dni przed teminem hmmm Ty już na tym samym etapie co Ja - może z kaczuszką się o jednym czasie wybieracie ?
Kobitki jestem jeszcze, mały dziś strasznie się kreci więc to może już tuż tuż , szczerze mówiąc to wolałabym wytrwać do jutra , bo na jutro jestem umówiona z moim ginem , który całe popołudnie do rana ma dyżur w szpitalu
i OGROMNIASTE GRATULACJE DLA ŚWIEŻO ROZPAKOWANYCH, JAK I ŚWIEŻO ZACIAŻONYCH
ja mam dzisiaj jakiś dzien padaka;(( normalnie nie mam energii ani nastroju, płakać mi się chce;( i wogóle jakoś mi smutno:( chyba dopiero dopadają mnie dolegliwośći i humory ciażowe:( ale i tak mi smuuutno:( a w sumie to wcale nie mam powodu do smutku, ale i tak mi smutno
Witam dziewczyny U nas pobolewań cd. i nocka kiepska. Dziś pościeliliśmy łóżeczko dla maluszka Czekamy. Beata uśmiechnij się, dzidziuś będzie szczęśliwszy Może wybierz się na spacerek. Kelly witamy świeżą mamuśkę. No i magdalenkakol miło Cię tu widzieć Pamiętam Cię z wykresików.
Dzięki wam dziewczynki za super powitanko. Bardzo mi miło u was gościć. Wczoraj byłam u gina no i zobaczyłam swoje maleństwo ma już 7 mm. Aż się wzruszyłam. No i wkońcu się doczekałam
Gwiazdeczko ja Ciebie tez pamietam. . Co do samopoczucia ja tez mam dzizaj jkiepsie chyba przez to spadajace cisnienie. Zuza jak bedziesz chciala jutro rodzic to sie nastwa psychicznie . Ja tak mialam z corka rodzilam u swojego gina na dyzurze. kelly witaj.
Ja tez witam wszystkie nowe dziewczyny No i czekam z niecierpliwoscia na Zuze i kaczuche... a wlasnie - czyzby masaz pomogl i kaczucha jest na porodowce, bo chyba sie dzis nie odzywala......
Jestem jestem kobitki, właśnie wzięłam gorącą kąpiel i siedzę w ręczniku, gin ma dyżur od 11.00 , dlatego się nie śpieszymy bo i tak się nic nie dzieje, zjemy jeszcze wcześniejszy obiadek i po 12 ruszamy
Witajcie! Mam pytanie czy zawsze musi najpierw odejść czop? Pytam bo nic takiego nie zauważyłam do tej pory a ostatnio gin mi powiedział że może mnie chwycić w każdej chwili. Jak to jest z tym czopem? Będzie to mój pierwszy poród.
Trochę info " Sygnałem zapowiadającym rychłe pojawienie się małego człowieka jest otwarcie kanału rodnego. Na kilka dni albo godzin przed porodem możesz zauważyć na bieliźnie zabarwioną krwią, nieco galaretowatą, wydzielinę - to czop śluzowy. Do tej pory pełnił on rodzaj korka, który zamykał wyjście z macicy i odgradzał dziecko od świata zewnętrznego. W ten sposób chronił malucha przed zarazkami. Nie oznacza to, że na kilka dni przed wyznaczonym terminem porodu musisz ciągle biegać do łazienki i sprawdzać, czy przypadkiem się nie pojawił. Wiele kobiet go nie zauważa. Jeśli zaobserwowałaś u siebie krwawe ślady na bieliźnie, zgłoś się do lekarza. Niech on oceni, czy akcja porodowa już się rozpoczęła. Warto to zrobić nawet, gdybyś po fałszywym alarmie miała wracać z torbą do domu. Możesz zauważyć na bieliźnie dużą ilość gęstego śluzu (czasem lekko różowego albo brunatnego) - to czop śluzowy, który znajdował się w szyjce macicy i wysuwa się na zewnątrz, kiedy zaczyna się ona rozluźniać Gdy szyjka uzyska gotowość do otwarcia podczas porodu, czop śluzowy zostanie wydalony. Może to nastąpić w różnych momentach (na kilka godzin przed rozpoczęciem porodu, na kilka dni, a nawet na tydzień przed porodem). Czop śluzowy jest śliski, elastyczny, bardziej gęsty niż surowe białko jaja kurzego, może być bezbarwny lub żółtawy. Zdarza się, że odpada równocześnie z odpłynięciem wód płodowych."
Oki dziękuję za informację. Póki co ja też go nie zauważyłam, a tak się zastanowiłam nad tym gdyż skoro już rozwarcie na palec jest to powinien chyba wypaść.
Melduję się z rana, po ciężkiej nocy. Wieczoram złapały mnie skurcze, mąż się wystraszył, opieprzyłam go że panikuje, kazłam mu się opanować bo jak on jak nie będzie spokojny to co ja mam zrobić. Ach ci faceci, co by było jakby to oni mieli by rodzić Teraz to już chyba tak będzie często, tylko że myślałam że przepowiadacze są raczej bezbolesne.
ptysiaczku moja koleżanka wczoraj ok 8:00 napisała smsa że wypadł jej czop podbarwiony krwią, była dzień przed terminem, a o 14:00 trzymała już córeczę w ramionach.
ptysiaczku ja mam rozwarcie na palec od 1,5 miesiąca, tez jakoś czopu nie zauważyłam , wprawdzie od kilku dobrych dni mam śluz taki galaretowaty, raz rozciągliwy płodny, ale nie podbarwiony krwią, w sumie nie wiem czy to czop czy nie, wiec zwyczajnie można go nie zauważyć i poród może się rozpocząć