Volvic gratuluje narodzin synka :) kawał chłopa z niego :)
Dii gratuluje dziewczynki :) to też moje marzenie, ale zobaczymy co Bóg da :)))))

Dii gratulacje!

natalia trzymamy kciuki... juz coraz blizej do konca...:)

Dziekuje za wszystkie gratulacje. Rodzilam naturalnie. Przed 9 odeszly mi wody, a maly wyszedl o 18:25 i przez to, ze tak dlugo byl w brzuszku bez wod ma podwyzszone crp ;( podaja mu antybiotyki i za kilka dni wyjdziemy ze szpitala. Co chwile pytam sie kogos o jakies dokladniejsze informacje to mnie zbywaja !:/ dziewczyny moze wy powiecie cos na ten temat? Czy to jest grozne dla dziecka i czy po wyleczeniu sa jakies konsekwencje ? I jak to z tym antybiotykiem? Czy to nie oslabi odpornosci malgo ?;(

Aasterka czy lekarz kazal Ci szykac po ludziach owych tabletek?
bez przesady - nic na sile... takie moje zdanie;/

Volvic - gratulacje!!1-po

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 19.03.14 10:36</span>
duuużo zdrówka dla Bruna :)

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 19.03.14 10:39</span>
ja w poniedziałek by łam na wizycie. Gin stwierdziła, ze to 5 tydz ciazy. Serduszko niestety jeszcze nie bije, ale podobno wszystko jest ok. Tylko, że ciągle brzuch mnie boli, mam twardą macicę i muszę leżeć przynajmniej dwa tygodnie :((( To ponoć przez niski progesteron. Dostałam Duphaston 2x1, ale srednio mi pomaga ;( Boje sie o Dzidzie moja :( Dziewczyny, miała tak ktoras z Was?

azniee ja wiem, ze dla dzieci wszystko i pod tym wzgledem tez bym sie tego pewnie chwycila....ale te tabletki zostaly raczej nie bez powodu wycofane...

Treść doklejona: 19.03.14 10:53
ja wyrazilam tylko swoje zdanie, nikogo za to nie szykanuje, dziewczyna zrobi jak uwaza, ja nie wiem co bym zrobila gdyby mnie to dotyczylo...
ale wydaje mi sie, ze w takiej sytuacji lepiej przelezec pod kroplowka niz brac tabletki ktore w zasadzie sa juz niedostepne, tym bardziej ze sprzedaz tabletek jest niedozowolona ehh no przykro mi

Volvic,nie daj czasami dziecka zaszczepić,przy tej infekcji. Podwyzszone crp (wiesz jaki poziom?) swiadczy o jakims zakazeniu. Masz wynki jakies? Ile ma leukocytów,ob,i to crp?
Może Katka tu wpadnie,jej Michalinka miała zakazenie po porodzie.

no właśnie miałam pisać by Volvic czasem nie dała zaszczepić dziecka

Mnie się saczyly.

asia a plamisz? Dla każdego minimalny potrzebny poziom progesteronu jest inny. A jak Cię to podbrzusze boli? Podobno jak ciągnąco to normalne.

Na pozostałe tematy się nie wypowiem, bo się jeszcze nie znam ;)

mi wody chlusnęły jak spalam, a potem cala droge do szpitala sie sączyły... poczekaj NATALIA z tym porodem jeszcze nie twoja kolej...
wiem ze juz bys chciala miec to za sobą i kobietom w ciązy wypada wpychac sie w kolejke, ale nasza lista jest w calosci ciazowa wiec sie nie wpychaj :P

Asia a może to ze stresu?

Nospę podobno można, ja dziś brałam, bo mnie też podbrzusze bolało, tak dość silnie. Też kłująco-ciągnąco.
USG mam w piątek.
Nie wiem co to znaczy twarda macica.. Ja mam tyłozgięcie i endometriozę, więc podobno rozciąganie więzadeł macicy może mnie bardziej boleć niż normalnie.

Pandora, to trzymam kciuki pierwsze usg to meeega cudowne przezycie :D Zadzwonilam do swojej gin, powiedziala, ze mozna wziac nospe, oczywiscie bez przesady, bo to nie cukierki. Wzielam tabletke moze troche mi sie ten brzusio rozluzni. Mam wizyte 31.03, nie moge sie doczekac, mam nadzieje, ze dotrwam i wszystko bedzie dobrze...

Gaju a skad wiesz ze to wody ?
i chyba zbyt dlugo Ci sie sacza..powinnas pojawic sie na IP
do 24h to normalne a pozniej juz nie bardzo, tak slyszalam - mam staly kontakt z polozna

Natalio- jedno dziecko już urodziłam więc wiem jak i co, poprzednio tez mi się sączyły wody 5 dni a później już fest chlusnęło i pojechaliśmy na porodówke :)
teraz tez sączą się ale troszeczkę ;)
moja położna która przychodzi do mnie do domu i mam ją już po raz drugi, mówi że jest w porządku i mam się obserwować ,jakby co to mam dzwonić do niej...czuje że do wekeendu urodzę ;)

Dziewczyny, te Wasze porodowe rozmowy są lekko przerażające :) ja się boję ze nie będę wiedziała jak coś się będzie działo czy to wody, cży to już poród czy ten czop odszedł... :(

Dii, a od ktorego tygodnia lekarz mierzy brzuch?

asia04108 myślę, ze takie bóle jak piszesz są normalne na tym etapie. Ja też tak miałam :) I bardzo panikowałam :-)

Loren Montenia Us dzieki za odpowiedz. Maly zostanie zaszczepiony jak zejdzie mu ta infekcja. Wynikow nie znam, bo ciagle mnie zbywaja, a to nie ma lekarza, mam czekac.. a jak przychodzi to mowi do mnie jakimis formulkami i to moze z minutke, jak sie o cos pytam to odpowiadaja zdawkowo. Kurde zawsze bylam wygadana i umialam walcczyc o swoje, a teraz gdy mam o tym z nimi rozmawiac to czuje bezsilnosc i zaczynam plakac.. Jedyne co to dowiedzialam sie, ze poziom zapalenia od wczoraj juz troche spadl, ale wystapila zoltaczka niby slaba, ale maly jest poddawany fototerapii, lezy przy mnie i wyjmuje sobie go z wozeczka jak chce jesc. Przeraza mnie ta cieplota, wydaje mi sir jakby mial tam 100 stopni, ale "tak ma byc". Martwie sie strasznie o niego.

nataliaa_: czytalam dzis troche o saczacych wodach zdania w sumie podzielone,

ja myślę że śluz Ci się zmienił po czopkach ja zawsze jak takich używam mam potok....
fajnie że znasz już datę porodu:) jeszcze tylko 11 dni:)

PENNY ja mam termin 25.06. wg OM, z USG raz mi wyszło 23 a drugim razem 24.06.

Dii gratuluje córeczki:) Fajnie,ze kolejna kobietka przyjdzie na świat

Pandora, zrób tak jak ci lekarz kazał, leż,leż i jeszcze raz leż, bierz te leki , nospa tez nie zaszkodzi. Wyluzuj się , bo zamartwianie może tylko pogorszyć sytuację. Ważne, ze nie plamisz.

Nataliaa to jeszcze 10 dni musisz dać radę
W ogóle jak ruszycie dziewczyny, to pewnie pełną parą za niedługo cos mi się zdaje

Volvic przykro,ze taka paskuda się przyplątała do maleństwa, ale pamiętaj ze jestescie cały czas pod opieką. A Ty jako pacjent i matka masz prawo się odezwac i wszystko wiedzieć,wiec nawet się nie wahaj pytac i dreczyc tych lekarzy, bo inaczej niczego ci nie powiedzą.
Właśnie w tej kwestii wydaje mi się ,że polscy lekarze są sto lat za murzynami. Za nietykalnych bogów się czasem mają, co mnie wkurza niemiłosiernie!!!

U mnie dziś pogoda lepsza, wiec i samopoczucie też Tylko głodna non stop chodzę hehe

Volvic ja też sie napłakałam...nic od nikogo dowiedziec sie nie mozna było,maż ciagle latał do lekarza pytac.na wypisie ze szpitala mam wpisane ze mały miał paciorkowca...ale z tymi szczepieniami to mnie teraz przestraszyłyscie!bo mój był szczepiony chyba jeszcze przed leczeniem.miał dwa antybiotyki.

PENNY a w którym tc "postraszyli" Cię po raz pierwszy tym łożyskiem? Bo mi lekarz na genetycznym (skończony 12tc) powiedział właśnie, że łożysko nachodzi na szyjkę, ale że w tak wczesnej ciąży o niczym to nie świadczy (tzn. wiem, że dopiero się kształtuje a wraz z wiekiem ciąży podnosi)...ale w pierwszej ciąży nic takiego nie usłyszałam, więc nie wiem do końca czy ryzyko teraz większe, czy po prostu fizjologia dla tego etapu ciąży?

Moje dziecko też zaszczepiono pomimo infekcji....zresztą infekcji w szpitalu nie rozpoznano (nie miał nawet zbadanego crp chociaż jak się dowiedziałam później ilość leukocytów w pierwszym badaniu nie wyszła za dobrze i powinien mieć je chociaż powtórzone) więc no szczepiono jak leci

Dii: +/- 460 g

No to raczej taka średnio - większa jak na ten etap ciąży :) pewnie wszystko wyjdzie w praniu i zobaczysz co pokażą kolejne badania...może po prostu będzie z niej kawał baby
Ale wiadomo, że do pomiarów z usg nie ma się co za bardzo przywiązywać :)

sardynka85: No to raczej taka średnio - większa jak na ten etap ciąży :)

Pewnie i tak... Choć tak naprawdę mam teraz 21t i 6d, bo na suwaczku jest inaczej (zgodnie z OM, ale miałam wydłużony cykl, przesuniętą owulację o prawie tydzień). Nie wiem w sumie jakie są normy wagi dziecka w kolejnych tygodniach... No ale lekarz stwierdził, że to dużo. I przy poprzedniej wizycie kontrolnej inny lekarz powiedział to samo