U nas dzisiaj tak PIĘKNA pogoda a ja gniję sama w tym naszych 30 m:(..odbiję sobie na wolne dni w maju u rodziców:) z ogródka nie wyjdę;)))
Muszę wyturlać się na spacerek:) ale to dopiero jak M wróci, bo samej mi sie nie chce bo nudno:)
Mada..aż milo popatrzeć na tą tabelkę porodów co zmontowałaś;)hihi..a najbardziej na to, ze troszkę mi jeszcze zostało:))hihi..bo nie ukrywam, że ażtak mi się do rozwiazania nie spieszy:) jeszcze trochę spraw mam do pozałatwiania "przed"..hihi
Życze wszystkim miłego dzionka;)) a przede wszystkim pięknego i słonecznego (byleby nie gorącego bo popuchniemy-hihi)
Cześć brzuchatki. U mnie od rana jak zwykle w garnku kipi hehe, ugotowałam ryż zapiekany z jabłuszkami pychotka, będę podjadać przez cały dzień. Zresztą mój plan dobicia do 15-16 kg jest nadal aktualna i bardzo prawdopodobna, także troszkę odpuściłam z dietami obym nie za bardzo sobie pofolgowała. Dopadł mnie instynkt wicia gniazda i wczoraj wziełam sie za sprzątanie domku. Nawet z młotkiem walczyłam, bo mama kupiła piękną miarkę do mierzenia dziecka do powieszenia na ścianę, można w nią włożyć zdjęcia z poszczególnych miesięcy życia. A teraz czuję się błogo. U mnie na dworze bardzo przyjemnie. Kocham wiosnę, te zapachy, kwitnące drzewa owocowe, ptaszki ładnie śpiewają, nawet moim psom chce się brykać, własnie turlają się razem w trawie, a już tak się spasły po zimie że przyda im się troszkę ruchu. A ja jak się będę dłużej tak bujać na tej huśtawce to zaraz usnę.
A my właśnie wróciliśmy od lekarza. Tomuś waży już 3320 g. Lekarz mówi, że może dojść do 3800-3900 g., ale czas pokaże jak będzie w rzeczywistości :) Rozwarcia jeszcze nie ma (na szczęście). Luteiny już nie muszę brać. Następna wizyta za 3 tygodnie czyli 14.05. Ciekawe czy dotrwamy w dwupaku
Ogromne gratulacje dla ptysiaczka! A u nas spokój, zaczęłam dostrzegać że czekanie na malucha bywa bardzo męczące, i te telefony czy to już.. uff, mam nadzieję że to już niedługo. madamagda mój mąż chyba pozazdrościł Ci posiadywania w ogrodzie i zrobił mi tarasik, dziś idę sobie posiedzieć i poleniuchować
witam dziewczyny.nareszcie mam internet.wlasnie siedze z mala na`reku i bede zaraz wstawiac jakies fotki.tylko dajcie mi chwile.postaram sie poopisywac :)
Witajcie kochane! Blasku no odpoczywaj i korzystaj póki możesz, chociaż spodziweam się że wolałabyś już mieć Robercika przy sobie. Ja poprosiłam żeby mąz odpowiadał za mnie kiedy urodzę hehe, ja już trace cierpliwośc, a co dopiero jak mi minie termin. Agusia Zaciskam kciuki za same pozytywne wiadomości.
My już po wizycie - wszystko w jak najlepszym porządku - maleństwo na początku było spokojne jakby spało sobie - a potem fikało koziołki - bardzo ruchliwe:) - ma juz prawie 5 cm - wiec wg usg wychodzi 11t4dc - wiec super:) Gince się bardzo podobało - odstawiła juz mi luteine. Teraz mamy wizyte 20 maja. No i jeszcze jedna dobra wiadomośc - moja torbiel która miała wymiary 8x5 - wchłonęła się - z czego tez sie cieszę:) Pozdrawiam Was
Aga super wiesci. kaczusia ale nam slodzika pokazalas. Ja jestem po wizycie . Moj maluszek juz wazy 2150 . Jest ciut wiekszy jak na ten okres ciazy. Z nim wszytsko w porzadku. Ja dostalam dodoatkowo ispotin bo mam za szybka akcje serca. Mam sie dalej bardzo oszczedzac. Szyjka jest niezmieniona od ostatniej wizyty wiec ok. Fenoterol mam jeszcze brac tak do 35 tyg a pozniej zmniejszac dawke.
Magdalenko ciesze sie ze jest ok! nie wiedzialam ze ty sam fenoterol bralas... z reguly lekarze daja go w duecie z isoptinem od samego poczatku. a co do wagi hmmm to ja mysle ze Malenstwo wazy akurat :) Krzysko w 33t2d wazyl 2350 i byl mniejszy niz dzieciaki na jego etapie
Magdalenakol super wieści, synuś rośnie jak na drożdżach. Moja mała ważyła dokładnie w 32 tyg 2063 kg, także wydaje mi się że nasze dzieciaczki nie odstępują od normy. Kaczusia słodkości, zakochałam się
Melduję się w dniu terminu Jakoś nic się nie dzieje, zobaczymy jak dalej. Mężuś właśnie pojechał po stolik ogrodowy i krzesełka, zapowiada się ładny dzień Kaczusiu Twój bobasek jest cudowny Pozdrowionka dla Was wszystkich
dzieki dziewczyny, jestescie kochane, ja nie moge sie napatrzec i nacalowac mojego synka ale to chyba normalne u wszystkich mamus chcialam pogratulowac wszystkim nowym ciezarowkom bo widze ze bardzo Was tu przybylo i rozpakowanym jeszcze raz serdeczne zdrowka przede wszystkim, spokoju i pociechy z malenstw!!!
Aga wspaniale wieści :) Oby tak dalej i niech maluszek zdrowo rośnie Kaczka Kacperek słodziutki :) Nie dziwię się, że napatrzeć się nie możesz Magdalenkakol mój Tomuś w 32 tygodniu ważył podobnie, bo 2100. Twój maluszek niech sobie rośnie zdrowo i daje dużo radości Blasku Trzymaj się Kciuki zaciśnięte
Aga -super wiesci Blasku-kciuki trzymam za poród który pewnie lada dzien nastapi Kaczka-Twój synus to słodki jak cukiereczek wcale sie nie dziwie ze cały czas go całujesz