Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Hydro nie inaczej :D Pani Jola rządzi.
Śmialiśmy się z Mężem, że znowu będzie robił za mopowego pod kabiną prysznicową.
Mam tylko nadzieję, że nie będzie tym razem falstartu i nie zabiorę się rodzić 2 dni przed bo to słabe było
oraz
że krzyż mnie nie będzie tak napitalał.
A no i faktycznie, jest coś w tym szpitalu, że nie można się doczekać by tam wrócić i rodzić, bez cienia wątpliwości... :)

A co do bóli krzyża, to nie wiem, jak jest, ale już sam fakt, że przeważnie drugi poród krócej trwa od pierwszego, daje nadzieję, że tym razem będzie łatwiej
Czego życzę z całego serca
kasiakuzniki: no ja chciałam się wyrobić przed 30
no i z Witkiem się udało, bo urodziłam go jak miałam 29lat a teraz z drugim będę miała 31 


W sierpniu skończę 32.
Kurde, to ja jestem z Was najstarsza
]chciałam napisać,że w lipcu kończę 33 lata, ale zapomniałam,że to już 34
A ja pisząc swoje 32, uświadomiłam sobie, że w chwili porodu będę miała rocznikowo 33 i doznałam zonka. Zaczęłam liczyć, no i nie ma bata - będzie 33.
) to pewnie z drugim byśmy się jeszcze musieli wstrzymać, bo miałam fajną propozycję pracy, bardzo blisko miejsca gdzie się przeprowadziliśmy... ale po pozytywnych testach oczywiście musiałam zrezygnować...
no ale wiadomo, w życiu różnie bywa, więc w razie czego mamy trochę miejsca na poddaszu na kolejną sypialnię z łazienką 
I mimo, że się trochę o naszą dzidzię staraliśmy to czasami nachodzą mnie myśli czy ja za młoda nie jestem heehe :DA tak naprawdę to ja się cały czas czuję na jakies 19 - 20

(dobrze, że brzucha nie dojrzała haha)
I mimo, że się trochę o naszą dzidzię staraliśmy to czasami nachodzą mnie myśli czy ja za młoda nie jestem heehe :D
no i gdyby nie obecna ciąża (praktycznie wiatropylność)

PS A wiedziałaś, że pani Jola jest jedną z położnych, które opowiedziały o swoim zawodzie w książce pt. "Mundra"? Jeszcze nie miałam okazji mieć w ręku, ale jak kiedyś dorwę, to z przyjemnością sobie poczytam
A ja pisząc swoje 32, uświadomiłam sobie, że w chwili porodu będę miała rocznikowo 33 i doznałam zonka. Zaczęłam liczyć, no i nie ma bata - będzie 33.

, to działamy.To ja też ze starszaków. 31 w sierpniu. I obiecałam sobie, że dziewczynkę będę robić do skutku :) Mąż się boi, ze skończymy z małą drużyną piłkarską...


?I obiecałam sobie, że dziewczynkę będę robić do skutku :) Mąż się boi, ze skończymy z małą drużyną piłkarską...


Znam rodzinę, która tak chciała, tylko na odwrót, że do skutku chłopaka... i mają 6 dziewczynek 


Jaheira czujesz, że coś się kroi?

I na koniec chwalę się, bo mam czym... Po wczorajszych pomiarach u dietetyczki, czarno na białym wychodzi,że moja aktualna waga jest równa wadze sprzed ciąży

den z wykładowców nie zrozumiał hasła:"indywidualna organizacja studiów" oraz "mam termin porodu na czerwiec" i nie dał mi możliwości wcześniejszego zaliczenia przedmiotu.
W ogóle jak patrzę na mój luz przedporodowy, to sama się za głowę łapię...
Ale jakoś się nie martwię. Wiem, że po pordzodzie tak naprawdę najważniejsze będą moje piersi, pieluchy, parę ubranek i tyle
Oczywiście zamierzam się spakować do szpitala na dniach, zżeby nie było 


bez makijażu ponoć wyglądam jak dzieciak.
Pandorka, kiedy masz obronę doktoratu?
jak kupowalam przed ciaza piwo w sklepie to mnie o dowod pytali...
To ja też ze starszaków. 31 w sierpniu. I obiecałam sobie, że dziewczynkę będę robić do skutku :) Mąż się boi, ze skończymy z małą drużyną piłkarską...
--
Moje założenie podobne do twojego,ale raczej nie mam szans na urobienie męża na 3 dziecko. Aczkolwiek marzą mi się staranka o dziewczynkę tak za rok
duzo zdrówka dla was i czekamy na relacje z porodu!
Na razie tez mam luza i w lekkiej rozsypce jestem jeszcze, bo w połowie prasowania sterty ciuszków juniora,a po weekendzie zamierzam jeszcze wszystkie okna w domu umyc

