A ja w ciąży z synem nie jadlam prawie nic na początku tylko jabłka na kilogramy. Wszystko mi smierdzialo i ciągle mnie cofalo o każdej porze dnia i nocy. Ale nie rzygalam.
A w ciąży z młodą rzygalam 24/24 wszystko mi smierdzialo i do końca 16 tyg to trwalo. A jadlam tylko owoce.
Dopiero po czasie jak minely dolegliwosci zaczelam jeść.
Waga w ciąży 10kg. Ale dlugo nie tylam bo jadłam zdrowo. Dopiero 3 ostatnie miesiące jak zatrybilam ze później bede sobie czegoś odmawiać to zaczelam szalec z objadaniem.

Podsumowując w 2 ciazach mdlosci cofki wstręt do jedzenia i wszystko mi smierdzialo. W ciąży z córka doszly mega pawie. i wtedy juz czułam ze to będzie córka. Test z sody potwierdzil

U mnie było książkowo

z Miśkiem praktycznie zero mdłości itp. z Gajką przez kilka dobrych tygodni rzygałam dalej niż widziałam no i sprawdził się nawet wygląd...przy Mikołaju idealna skórka, włosy, zero trądziku...a z małą włosy do kitu, cera do kitu, na skórze co chwilę coś wywala itp.

Za to z poziomem hcg u mnie się nie sprawdziło zupełnie, bo ogólnie w obu ciążach miałam bardzo wysoki i duże przyrosty ale przy Miśku był wyższy, więc no
W każdym bądź razie też czytałam to co Monia wkleiła i na pierwszym usg (8tc) kazałam ginowi dokładnie szukać czy nic drugiego się tam nie kryje na szczęście Gajka jest jedna ufff

Oladzieki!

Poprosilam pielegniarki zeby zrobily mi na zimno,dodalam cytryne i nadal bylo mega obrzydliwie ochydne.jestem twarda-wypilam!:)
A teraz jest mi strasznie:/

karolciat: Dziewczyny, jaki magnez w ciąży? [...]
uważa że b6 nie jest w ciąży wskazana...
Dlaczego?

Mi lekarka powiedziała, że wszystko jedno jaki Mg i wszystkie są ok.
Może B6 nasila mdłości? Nic innego o niej nie słyszałam.

No to z racji tego, że wskoczyłam na podium melduję, że czop odchodzi, szyjka się zaczęła skracać i jest miękka... a no i lekarka powiedziała, że przepuszcza palec.
Czekam zatem co się zadzieje... w razie gdyby przez ten tydzień nic nie zaskoczyło w niedziele pierwsze ktg... torbę muszę spakować do końca chyba... i powiedzcie mi kiedy ten czas zleciał ???!!!!!!

P_Madzia ..co ja bym dała zeby mi ten czas tak zleciał. U mnie się ciągnie leniwie od usg do usg.
A jeszcze połowa ciązy przede mną.. Czemu to musi tyyyyyle trwac :))

Rozbieżnośc jest, ponieważ Jagoda wstępnie nie znała daty porodu, a chciała być na liście, więc pi razy drzwi sama liczyłam ją z ropoczęcia cyklu jakimś internetowym kalkulatorem. Szeptem poprosiłam ją o napisanie przewidywanej daty porodu.
Już zaktualizowałam termin porodu

A ja kolejną ciążę rozpoczynam z ostrym stanem zapalnym zatok [a także mega turbo kaszlem i utratą głosu] oraz antybiotykiem
Z grupy oczywiście dozwolonej.

Ehhhh jak nie urok, to sraczka oraz głowy napierd......alaczka

Teoria

Ja właśnie kończę antybiotyk z tego samego powodu dzisiaj idę na kontrole ;/

Warszawianki potrzebuje na cito jakiejs fajnej poloznej z Madalińskiego dla mojej bratowej, ktoś cos?

Kurde ale żeby w taki gorąc człowieki chorowały to skandal.

Za równo mój syn jak i ja też chorzy... I masz racje to skandal. Juz od samego upału żyć się nie chce, a tu jeszcze samopoczucie do d....

Teo,mozna. Ja brałam w pierwszej ciąży,jeszcze było można kupic w Pl.
Można tez to zamowic w czeskiej aptece,wysylaja do Pl. chyba pod nazwa biparox normalnie tam jest.

asia04108 ja noszę i teraz w ciąży i w poprzedniej też nosiłam :)

Dobry, :)
u mnie weekend pod znakiem paniki, ciągnące podbrzusze i myśleniówa dlaczego Gin nie założył mi karty od razu...
Wczoraj wieczorem uspokoiłam w końcu nastrój... Jest też lepiej pod względem odczuwania podbrzusza. Cieszę się, że wizytę mam w przyszłą środę. Upewnię się, że jest wszystko OK.

Co do mdłości i zachcianek to u mnie obecna ciąża przebiega bardzo podobnie do pierwszej, identycznie wręcz - odrzuciło mnie od tłustego mięsa, kiełbasy, w sumie wędliny, rzucam się na owoce, nabiał, słodycze. Mdłości, mniej więcej podobne nasilenie. Poziom HCG też baardzo podobny. Zobaczymy na półmetku co tam rośnie, ale jakby te objawy miały świadczyć o płci, to wychodzi, że znowu dziewczynka.

Ja to dziś padam, nie wiem jak ja jeszcze pociągnę 3 miesiące, a mały brzdac lata mi non stop.
Nastrój poprawia mi chyba tylko lody :))

Cóż mogę powiedzieć... Wczoraj radość z powodu donoszonej ciąży a dziś od rana płacz, bo Wojtek złapał ospę
Oczywiście lepszego terminu nie było....

Jaheria

Wiem co czujesz przeżywałam to w kwietniu, ale ja już miałam w dzieciństwie

no ospa ospą ale nas może dopaść półpasiec też niebezpieczny dla ciąży.. też teraz trzepię portkami bo moja chrześnica ma a mój mąż był u nich w czwartek a w piątek ją wysypało
-
a ja dziś byłam na USG pierwszego trymestru i dzidzioszek ma się dobrze ma już 6,1cm wyprzedza suwak o 5 dni jest już na 12t5d
przezierność 1,7
narządy i przepływy ok
serduszko 160 na minutę
ciężko było bo bardzo fikało i co rusz odwracało się pleckami i pupką na 4d nic nie chciało pokazać a na koniec zasnęło i tyle:)

Dziewczyjy jak waze samopoczucie w ten upal bo u mnie masakractaka zmeczona jestem upalem chyba bo wiekszosc dnia leżę od 28 tyg ciąży .

Jeszcze była ladybird w postach ale nie pamietam terminu porodu ....

Jeśli chodzi o objawy to myślę że sprawa jest zupełnie indywidualna. Moja siostra bliźniaczka oprócz jed
nego zemdlenia i sennosci nie miała żadnych objawów a i
urodziła córeczkę. Ja mam to samo, od samego początku zero nudności...senności też nie było... do tego stopnia że dopóki nie zobaczyłam dziecka na monitorze nie bardzo wierzyłam w to że jestem w ciąży.
Co do ruchów dziecka to nawet nie wiem co mam czuć i jak...bo ciagle mi sie wydaje że coś się tam wierci ale równie dobrze moga to być ruchy jelit.
Dziś po wizycie wszystko jest w sumie ok...oprócz niskiego żelaza i za wysokiej wagi....ale to jest do zrobienia :)
I po wczorajszej wycieczce na bagna leczę ukąszenia komarów:)

JAheira współczuję. :(
Dobrze, że Młody jest odseparowany od Ciebie. Mam nadzieję, ze obędzie się bez żadnych komplikacji.

kasiakuzniki super, pierwsze ważne badania za Wami. :)

Czesc dziewczyny.To ja sie witam jako 60 na liscie. Moze sie przedstawie.Mam na imie Marta mam 26 lat,mam juz 6 letniego syna dzieki ktoremu poznalam to forum i w tamtym czasie duzo uczestniczylam w zyciu forum.Teraz udalo sie po 3 probach,choc jeszcze caly strach przede mna.Termin mam na 18 styczen. Wiec jesli moge to prosze o dopisanie do listy.Podczytuje was juz dlugo ale wczesniej nie chcialam zapeszac.Dzis bylam u lekarza i wszystko dobrze mam nadzieje ze tak zostanie.
Gratuluje wszystkim zafasolkowanym mamusia.

Ale ponieważ ciąża jest donoszona i teoretycznie w każdej chwili mogę urodzić, to jest ryzyko,że Wojtek zaraziłby siostrę...

Miałam kiedys praktyki w szpitalu to zdrowe mamy rodziły noworodki z ... ospą... Epidemia wtedy była, że szok!!!
A u nas tez własnie dzieciaki ospę rozsiewają. Aż się boje, że wniosę cos dawidkowi do domu...

Ja po wizycie u starej gin.
Serduszko bije ale wolno, pęcherzyk ciążowy odpowiada na 7 tc, dzidziuś 6t3d ma 5.2 mm.
Praktycznie można stwierdzić że nie urósł.

Moja gin dała duphaston, zwolnienie i za tydzień wizyta. Oczywiście w przeciwienstwie do poprzedniego lekarza mnóstwo słów otuchy i nadzieji, ale ja straciłam juz nadzieje.
Boli mnie do tego jeszcze kręgosłup i podbrzusze, choć gin stwierdziła że szyjka sie nie roztwiera. Nie wiem skąd te bóle, przypominają mi pierwsze bóle porodowe.

Siedze wyje i zastanawiam sie dlaczego. Oboje z M zdrowi, wysportowani, no stresu mam dużo ale to dziś chyba każdy, wiec co jest nie tak.

Rycze na samą mysl ze znów prze tydzień bede żyła w tej deresji, i to mnie dobija. Chciałabym żeby to sie wyklarowało w którąś stronę, bo ten czas naprawde doprowadzi mnie do depresji. I mam świdomość że bije we mnie drugie serduszko które bije coraz wolniej, to jest straszne.




Nie bede was wiecej dołować , cieszcie sie zdrowymi dzieciazkami.