Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkamil80
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    My pierzemy w Loveli, a płuczemy w różowym Jelpie, uwielbiam zapach wypranych, malutkich ubranek!
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeJun 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Dii tak Ci zazdroszczę, że Ty na końcówce :shamed:
    Mi często twardnieje brzuszek, np. gdy chce sisiu lub po stosunku, gdy prowadzę samochód, hmm... dziwne. Też czuję się gorzej w drugiej ciąży.
    Trzymam mocno kciuki za Osinkę wszystko będzie dobrze, ważne, że dzidzia zdrowa i Ty się lepiej czujesz :winkkiss:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    A ja bym chciała być na Twoim etapie :wink: Lubię okres ciąży, tylko teraz już mi ciężko... Biedny mój mąż musi latać wkoło mnie. Już nawet myśli, czy nie brać zaraz opieki nad dzieckiem, bo sama mogę z Kacprem nie podołać...
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    Dii ja mam to samo tyle ze w nocy spokoj ale za to tak sie pcha na pęcherz ze posikac sie mozna przy kichaniu albo nawet siadaniu
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    Kurde nie wiedzialam ze raz sktocona szyjka moze sie wydluzyc i to w takim tempie, ale dobrze ze jest dobrze.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    Ja prałam w Loveli, polowałam na promocje, głównie w Biedronce i wychodziły taniej niż Dzidziuś.
    Teraz chyba Dzidziusia wypróbuję, ale to dopiero na jesieni, wcześniej nie mam zamiaru kartonów z piwnicy wyciągać.
    A do płukania najbardziej pasował mi Bambi, ale u nas dostanie go graniczy z cudem.
    A ma same zalety - jest tani, ma cudowny delikatny zapach i nie uczula, choć moje dziecko AZS-owe...
    Teraz chyba karton zamówię wysyłkowo, bo zapach mi się tak podobał, że nawet nasze ubrania w nim płukałam.

    Osinek, trzymam kciuki, żeby było ok.
    Ja po wybitnie intensywnym tygodniu w pracy i weekendzie, który odpocząć nie pozwolił, czuję się jak przez maszynkę przemielona.
    Śpię długo, brzuch mnie w dole pobolewa.
    A tu kolejny mega trudny tydzień.
    Ale kto wie, czy jakieś zwolnienie mi się nie przytrafi, bo Krysia pokasłuje, zaczyna smarkać. Kto wie, jak to się rozwinie.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    Katiziie: Dii ja mam to samo tyle ze w nocy spokoj ale za to tak sie pcha na pęcherz ze posikac sie mozna przy kichaniu albo nawet siadaniu

    Oj tak :wink: Przy kichaniu nie raz to się zdażyło:tongue: I tak mi się ciężko oddycha... Tylko czekam aż mi się ten brzuch opuści i będzie lżej... I do tego mąż idzie w środę na wyrwanie chirurgicznie ósemki i będę miała w domu chorego... On jest mało odporny na bóle zębów... Zawsze wszystko pod znieczuleniem, a jeszcze jak lekarz kazał mu przygotować w domu dużą ilość lodu to tym bardziej... Ehhh
    Kurcze i czekam na wynik posiewu... Robiłam w czwartek. Zawsze jak było ok to na drugi dzień był wynik... W piątek nie było... Ciekawe czy jutro już będzie... Oby nie wyszło, ze coś wyhodowałam...
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    Osinek dobrze, że pojechałaś...a coś o tych plamieniach mówili?

    Teo pojęcia nie mam, ale może powoduje jakieś skurcze itp.?

    Gajka osiadła mi chyba gdzieś w okolicy pęcherza, bo co chwilę dostaje jakieś bolesne kuksańce i latam do wc jak szaolona :)
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    Ohh ja dopiero co mialam meza po wyrwaniu zeba ale nie bylo zle oboje zyjemy takze ok. Mnie wlasjie pobolewa podbrzusze ale caly dzien duzo chodzilam to spacer a to w Ikea bylismy moze od tego... co do oddychania to mi tez ciezko zawsze pytam czy to powietrze takie ciezkie czy mi sie tak ciezko oddycha... a ja czekam do piatku bo mamy Usg i bedziemy ogladac czy mala sie w koncu obrocila czy nie... trzymam kciuki za ten posiew
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    Dziewczyny, wszystko dobre, co się dobrze kończy.
    Przyszedł czas na pożegnanie się z tym wątkiem. Coś fajnego się skończyło, coś fajnego się zaczęło.
    Dziękuję za wszystkie gratulacje ;)))

    Życzę czołówce szybkich porodów. A całej reszcie życzę spokojnych, bezproblemowych ciąż;)

    P.S.Gdyby ktoś miał ochotę, we właściwym wątku umieściłam opis porodu.
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    Dii: Lubię okres ciąży, tylko teraz już mi ciężko...

    Dii weź nawet nie mów...
    Ja jestem kilka tygodni za tobą i już chwilami wymiękam a jak ma być jeszcze ciężej to chyba zejdę z tego świata przed porodem.
    U mnie najgorsze jest ganianie za Krolkiem (dopiero rozkręca się z chodzeniem) i znoszenie/wnoszenie go na drugie piętro... Ech...
    .
    Katiziie: co do oddychania to mi tez ciezko zawsze pytam czy to powietrze takie ciezkie czy mi sie tak ciezko oddycha...

    Ja dokładnie tak samo!
    Chociaż dzisiaj to miałam jakieś apogeum duszności...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    No to masz ganiania przy młodym, widzę... U mnie jest taki problem, że Kacper siedzi i nagle machnie nogą lub ręką w okolicy mojego brzucha i jak mu zwrócę uwagę to zaczyna po złości i mocniej uderzać. Czasem nie zdążę zareagować i mnie trafi. I to jest dla mnie najgorsze teraz. On przy przebieraniu pieluchy ma tak, że zaczyna mocno kopać nogami i to jest zabawa... Ehhh... I też jak jest już zmęczony i siedzi przede mną oparty głową o mój brzuch (tak zasypia w ciągu dnia przy bajce) to też potrafi z nienacka odchylić głowę i mocno uderzyć i tak parę razy. Staram się zabezpieczać ale nie zawsze mi się to udaje. On w ogóle w teraz taki okres że uderza głową o coś póki się nie popłacze. I myślę, że też sam ma już dosyć tego ciągłego zwracania mu uwagi na Madzię w brzuszku i to ograniczanie ciągle w zabawie że mną dlatego jest taki złośliwy... Pocieszam się, że jeszcze trochę...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dzisiaj może zobaczę się z moim lekarzem to coś się dowiem. Ma być na oddziale może podejdzie do mnie bo nie wiem czy ma dyżur. Na IP Pani doktor mówiła, ze skracająca się szyjka może powodować plamienia. Ale ja nie wiem jak to jest bo trochę mi się nie chce wierzyć ze tak gwałtownie skróciła się a potem w dobę wydłużyła i to do swojej normalnej długości. Lekarz co badał mnie wczoraj mówi, ze on by stawiał na podraznienie przy wkladaniu clotrimazolu bo mam bardzo podatną na urazy szyjke. Jednak jakby co to wrócę do droższego ale łatwiejszego do aplikowania pimafucinu.
    .
    Dzisiaj rano tętno dzidzi dobrze, moje ciśnienie dobre. Plamień od wczoraj nie mam więc chyba jest ok. Zobaczymy co dzisiaj powiedzą. Trzymajcie kciuki żeby nas szybko puścili :)
    --
    •  
      CommentAuthordoti28
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Witam z rana nam do terminu zostalo 9 dni pozatym ok dzis mialam skurcze w nocy ale slabe były moglabym juz urodzić. ....
    Co do palacych przyszlych mam to ja akurat tego u nas nie widziałam. ... glupota ludzka niezna granic. Szkoda tylko tych dzieci
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Ja tez pralam w Loweli tak sobie mi sie zapach podobal ale nie zmienialam. Pralam tak chyba do 9mies a pozniej w normalnym proszku. Plyn do plukania wprowadzilam chyba od 5mies i kupilan jakis lenor sensitove nie uczulal mi dziecka to nie widzialam przeszkod.
    -
    Osinek dobrze ze jestes pod obserwacja ale skoro szyjka sie wydluzyla to na bank nie beda cie dlugo trzymac.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dii: On przy przebieraniu pieluchy ma tak, że zaczyna mocno kopać nogami i to jest zabawa... Ehhh... I też jak jest już zmęczony i siedzi przede mną oparty głową o mój brzuch (tak zasypia w ciągu dnia przy bajce) to też potrafi z nienacka odchylić głowę i mocno uderzyć i tak parę razy. Staram się zabezpieczać ale nie zawsze mi się to udaje.

    wiesz co nie wiem jakie macie układy w domu z małym ale u mnie Milka za takie coś po uprzednim wytłumaczeniu że jeszcze raz zrobi takie coś to będzie czekała ją kara po następnym kopniaku uderzeniu itd wylądowała by w pokoju na 2 min karze tzn nigdy aż tyle nie siedziała bo popłacze i i przychodzi mnie od razu przeprosić i nie powtarza złego zachowania... Kacperek ma prawie 2 latka jest już bardzo kumaty musisz wyrobić swój sposób na niego coś co najlepiej na niego podziała... bo później co zrobisz jak będzie podchodził do Madzi z zamieram zrobienia jej poklepywania czy czegoś innego....
    -
    Onisek ja wątpię że ta szyjka Ci się skróciła i w dobę wydłużyła jakiś błąd pomiaru ale ważne że sprawdziłaś tak to byś jeszcze ze 3 dni świrowała
    -
    ja prałam i płukałam w loveli mi ten zapach właśnie pasował pachniało w domu dzieckiem;) teraz spróbuje od tańszych może od dzidziusia albo białego jelenia jeszcze się nie zastanawiałam
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJun 30th 2014 zmieniony
     permalink
    kasiakuzniki, też mi sie wydaje ze na IP musiała źle zmierzyć :( ale co ja sie nastresowałam. Przede wszystkim zastanawiałam się co ja takiego mogłam zrobić ze tak nagle sie skróciła :( zobaczymy co dzisiaj postanowią...
    .
    Dzieki dziewczyny za dobre słowo, rady i kciukasy :)
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Osinek, dobrze, że wszystko już dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Kasia masz zupełną rację, ale jakoś nie potrafię teraz go uczyć bo tylko coś próbuję to on od razu się wściekła, ja się denerwuję, brzuch mi się spina... A za chwilę przychodzi do mnie, przytula i całuje. Często to robi z nienacka. Ehh... Ale spróbuję twojego sposobu...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dii: jakoś nie potrafię teraz go uczyć bo tylko coś próbuję to on od razu się wściekła, ja się denerwuję, brzuch mi się spina


    Dii, nie masz za bardzo wyjścia, Krasnal mnie tak nogami kopał przy przebieraniu, aż raz kopnął potwornie mocno w brzuch. Nie powiem jaka byłam przerażona, na szczęście nic się nie stało. Ale od tego momentu było to ostro ucinane. Nie wolno kopać i już...
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Witam Was :)
    Dii: Pocieszam się, że jeszcze trochę...

    Dii Ja mam z Lesiem ten sam problem, przy przebieraniu pieluchy chociaż tutaj tylko na noc zakładam bo w ciągu dnia załatwia się na nocnik lub ubikację, też zauważyłam, że wali głową ( najczęściej w łóżko ), nogami też uderza :/. A włosy z dywanu wkłada sobie do ust jak makaron :( masakra!
    Osinek: Dzisiaj rano tętno dzidzi dobrze, moje ciśnienie dobre. Plamień od wczoraj nie mam więc chyba jest ok. Zobaczymy co dzisiaj powiedzą. Trzymajcie kciuki żeby nas szybko puścili :)

    Będzie wszystko dobrze!!!!! jutro wyjdziesz :)
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Bilia nie martw sie moze nie bedzie tak zle z tym oddychaniem chociasz upaly dopiero przed nami...
    Dii musisz Kacprowi glosno i wyraznie powiedziec ze nie wolno bo to boli!!! Nie dawaj mu tak robic bo zrobi ci krzywde...
    Osinek trzymaj sie tam bedzie dobrze
    A ja zaczelm po woli puchnac bo wczoraj nie moglam pierscionka zdjac...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Mnie moja też kopie niespodziewanie, ale też to ucinam, pomaga na krótką chwilę, ale jakis skutek jest.
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dii jeszcze jedno gratuluje ciazy donoszonej :))
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Osinek: kasiakuzniki, też mi sie wydaje ze na IP musiała źle zmierzyć :(


    Osinku, jest to możliwe. Nie wiem (bo na sobie nie sprawdzałam), czy w ciągu doby, ale u mnie wahania długości szyjki od 8tc oscylują w granicach 1,5-2cm w każdą stronę. Też byłam tym zdziwiona. Dodatkowo piszesz, że masz podatną na urazy szyjkę, więc tym bardziej. Poza tym przy np. krwiakach w macicy, szyjka w momencie wydalenia części takiego krwiaka też się rozwiera i może się skrócić, bo to by po wydaleniu wrócić do normalnych rozmiarów. Najważniejsze, że wszystko jest w porządku i że jesteście pod opieką lekarzy.

    W którym szpitalu leżysz?
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Katiziie dzieki:bigsmile:
    No ja też uciekam mu to kopanie szybko, ale to wraca... Wyraźnie mu mówię, że nie wolno bp to boli i on chwilę się zastanawia i dalej kopie aż się zacznie wyk, bo ja bardzo stanowczo zareaguję. No ale zaraz zajmuje się czymś innym.
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dii: On przy przebieraniu pieluchy ma tak, że zaczyna mocno kopać nogami i to jest zabawa...

    U nas też tak było i bywa od czasu do czasu ale tak jak dziewczyny - staram się hamować Karolka... Chociaż nie powiem - czasem mam wrażenie że guzik z tego rozumie :/). No ale komunikat wysyłam ;P

    Gratuluję donoszonej ciąży!!!
    Już bym chciała być na tym etapie ;P
    .
    Katiziie: Bilia nie martw sie moze nie bedzie tak zle z tym oddychaniem chociasz upaly dopiero przed nami...

    Co nas nie zabije... :devil::bigsmile::wink:
    Chociaż nie powiem - perspektywa upałów mnie przeraża i jak bez ciąży byłam typem ciepłolubnej i nie cierpiącej podczas upałów tak teraz - wyję na sama myśl...
    --
    •  
      CommentAuthorhelva
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Jak już wspomniano - każdy wychowuje wg własnego uznania i przekonań. =)

    Ja wierze, że dla dzieci wykorzystują zabawę by przyswajać, przetwarzać i trawić to co się dookoła dzieje, emocje które się pojawiają i znikają oraz nawracające uczucia izolacji i bezsilności. My, dorośli, w tych samym celu wykorzystujemy rozmowę - z mężem, ze znajomymi, na forum...

    I przez to, że dla nas rozmowa gra tą ważna rolę, często chcemy by sama rozmowa działała też z naszymi dziećmi. Jednak o wiele szybsze i trwalsze efekty można otrzymać przez albo włączenie się do świata zabawy lub połączenie dwóch światów (zabawy + rozmowy).

    W przypadku tych kopniaków to warto się zastanowić czemu w ogóle się pojawiają i powtarzają, szczególnie jeżeli wiemy, że dziecko tak naprawdę rozumie, że to mamie uśmiechu na twarzy nie przyniesie. Tak czy inaczej oto kilka pomysłów jak można zabawę włączyć w rozwiązanie tego problemu:
    - Skoro powtarzanie "nie" poważnym rodzicielskim tonem i tłumaczenie nie działa to następnym razem nie używać takiego tonu. Zamiast tego wyśpiewać prośbę, wyszeptać lub wyklaskać (dodatkowo tańcząc np. ^^).
    - Jeżeli sytuacja powtarza się w tych samych momentach (np przewijanie) to zmienić miejsce i zrobić coś inaczej. Np. przenieść się na łóżko z podkładem, i w przypadku nadchodzącego kopnięcia odegrać scenkę bólu i upaść na lub zaraz obok dziecka. Zależnie od reakcji przejść do rozmowy lub dalszej zabawy, jak łaskotanie.
    - Odtworzyć warunki bez przebierania, tzn dziecko leży a mama przed stoi. Wziąć karton pomiędzy mamę i dziecko, dziecku pomalować stopy i niech kopie tworząc najnowsze działo sztuki w domu. Może nawet prezent dla nowego członka rodziny?

    O wiele łatwiej "tą właściwą" zabawę wymyślić i dobrać gdy zna się dziecko i sytuację od wewnątrz.
    Ostatecznie chodzi o to by odtworzyć żywy kontakt między wami i oczywiście zamienić zachowanie niebezpieczne lub męczące na inne.
    A długofalowo, by dzieci wyrosły na odpowiedzialne i otwarte na ludzi, nie zaś wierząc że ich (szczególnie negatywne) uczucia nie powinny być okazywane. Ludzi, którzy respektują granice i zasady bo je rozumieją i się z nimi zgadzają, nie zaś z przymusu.

    Trochę wyszło długie i off-topic, ale może komuś się przyda. =)
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    helva: - Jeżeli sytuacja powtarza się w tych samych momentach (np przewijanie) to zmienić miejsce i zrobić coś inaczej. Np. przenieść się na łóżko z podkładem, i w przypadku nadchodzącego kopnięcia odegrać scenkę bólu i upaść na lub zaraz obok dziecka. Zależnie od reakcji przejść do rozmowy lub dalszej zabawy, jak łaskotanie.

    Mój mąż to praktykuje:tongue: Kacper ma mega radochę:bigsmile:

    Dzięki helva za wyczerpujący materiał. Faktycznie kwestia zastanowienia się, skąd biorą się takie reakcje u młodego.

    Treść doklejona: 30.06.14 11:36
    bilia: Gratuluję donoszonej ciąży!!!

    Dzięki:wink: Teraz się tylko zastanawiam... Odstawić ten magnez czy poczekać do wizyty za prawie 2 tygodnie...?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    helva: W przypadku tych kopniaków to warto się zastanowić czemu w ogóle się pojawiają i powtarzają


    No właśnie też o tym pomyślałam, bo moja Ninka na ten przykład nigdy mnie nie kopnęła [nawet przy przewijaniu], nie uderzyła, nie uszczypnęła etc.....



    Dziewczyny a ja znowu z pytaniem.
    Od kilku dni MASAKRYCZNIE swędzą mnie całe łydki :confused::confused:
    Ale tak okropnie. Czochram się aż do krwi, a potem mnie to piecze.
    To może być kwestia hormonów ? [proszku, mydła, balsamu etc nie zmieniałam od dawna]
    No bo chyba na tak wczesnym etapie ciąży to nie żadne zatrucie czy tam coś?
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Cześć Dziewczyny :) dawno mnie nie było ale byliśmy na wyjeździe u rodzinki a później siedziałam u rodziców parę dni.
    Chciałam się pochwalić, że na ostatniej wizycie u gina okazało się, że fasolek ma już 13mm i pięknie bijące serduszko :) niestety wizyta była spowodowana krwawieniem, więc póki co biorę duphaston i muszę odpoczywać. W piątek mam wizytę kolejną i mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze :)
    Wg teorii o biciu serduszka to u nas wychodzi dziewczynka - 152 uderzenia :)
    --
    •  
      CommentAuthorhelva
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    TEORKA: Od kilku dni MASAKRYCZNIE swędzą mnie całe łydki :confused::confused:
    Ale tak okropnie. Czochram się aż do krwi, a potem mnie to piecze.
    To może być kwestia hormonów ? [proszku, mydła, balsamu etc nie zmieniałam od dawna]
    No bo chyba na tak wczesnym etapie ciąży to nie żadne zatrucie czy tam coś?


    A nie wrastają Ci czasem włoski po depilacji np? Albo na słoneczku za długo?
    Może zastosuj jakąś szorstką gąbkę pod prysznicem i potem wetrzyj naturalną oliwkę - z oliwek, z migdałów lub z kokosa.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dziewczyny, długość szyjki zależy od nacisku głowicy. Moja gin, kiedy byłam w ciąży pokazywała mi to podczas usg. Jak przyłożyła głowicę (dopochwowo of kors) lekko, szyjka miała 5,5cm. Jak mocniej, miała 4cm. A pokazywała mi to dlatego, bo byłam na IP i wyszło, ze mam 5,5cm szyjkę a u mojej ginekolog zawsze coś koło 4. To wszystko zależy od nacisku a wiadomo, ze każdy ginekolog bada inaczej.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Ja nie mam pojęcia o co może chodzić Teo.
    Ja się "czochram" po rękach ale u mnie to AZS na 100%.

    Helva ciekawie napisane. :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Stefka no to powodzenia na piątek :D
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 30th 2014 zmieniony
     permalink
    helva: A nie wrastają Ci czasem włoski po depilacji np? Albo na słoneczku za długo?


    Nic mi nie wrasta, na słońce nóg nie wystawiałam, żadnych kropek, uczulenia nie mam.
    Po prostu świąd tysiąc.

    Ale MKD chyba faktycznie to będzie od hormonów, bo mąż mi dziś przypomniał, że z Ninką się tak samo czochrałam.
    Ja zapomniałam, ale faktycznie chyba tak było...


    A jeśli o długość szyjki chodzi to moim zdaniem jest dokładnie tak, jak Katka napisała.
    Mi to gin też raz pokazywał i w zależności od tego jak docisnął głowicą to szyjka wahała się w granicach od 3,7 cm do 4,9 cm.
    Nie ma chyba szans, żeby jej długość się tak zmieniała w ciągu doby, jak u Osinka.
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dii a na co ten magnez bierzesz? bo ja no nie bralam magnezu w ciazy... miewalam delikatne skorcze lydek w nocy ale jakos sie rozeszlo wiec nie mowilam nic lekarce.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
  1.  permalink
    Teo ja też mam od kilku dni jakąś wysypke na brzuchu. Do tego swędzą mnie plecy i uda. Kosmetykow, płynów i proszku nie zmienialam... ciuchów w skkepach też ostatnio nie mierzyłam, także nie było okazji załapać syfilisa:)) nie wiem skąd mi się to wzięło. Piję wapno i jest trochę lepiej.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Teo moim zdaniem to hormony i to zupelnie normalne mnie dopiero w ciąży zaczely nagle uwierać metki w bluzkach noszonych na codzien.

    a co do tych kopniec to mi sie wydaje ze to tez normalny etap widze to po swoich dzieciach i po swoich pacjentach. Ja to albo stawalam z boku dziecka albo mocniej lapalam pod jedna nóżkę, a w bardziej zaawansowanej ciąży wszystko przenioslam na podloge. Dla mnie robienie z kopania zabawy w stylu udawania upadku jest slabe bo im większa atrakcja tym dziecko częściej to będzie robili są jeszcze inne opcje przewijać siku na stojąco a kupe wsadzać do wanny czy pod prysznic i tyle.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Katiziie: Dii a na co ten magnez bierzesz? bo ja no nie bralam magnezu w ciazy... miewalam delikatne skorcze lydek w nocy ale jakos sie rozeszlo wiec nie mowilam nic lekarce.

    Biorę od początku ciąży, bo miałam tego krwiaka i lekarz mi nie mówił nic, żebym przestała brać... Na ostatniej wizycie na dole karty wpisywał co biorę i magnezu nie wpisał, jak potem zauważyłam, ale na pierwszej stronie jest o nim informacja, że mam brać i na kolejnych wizytach tylko przeciągał kreskę, że biorę dalej. Ostatnio nic nie mówił i nie wiem a zapomniałam zapytać. A on jest na urlopie i wraca 10.07. Też miałam skurcze łydek całkiem niedawno mimo, że biorę magnez cały czas 3x1. Wszędzie czytam, ze przy donoszonej już nie bierze się magnezu, żeby macica miała szansę poćwiczyć przepowiadającymi, no ale nie wiem...
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Di ja to nie wiem czy ten magnez ma aż takie znaczenie w jedną czy druga stronę
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    kurcze skoro bralas go na krwiaka a juz go niema to na co teraz? nie jestem lekarzem, ale po co sie faszerowac jak nie trzeba... moze dawke zmniejsz
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Ja w ciąży pytałam kilku ginekologów i każdy potwierdzał, że szyjka jeśli się skróci to się już nie wydłuży. Podobnie z rozwarciem. Lekarz mi powiedział że długość zależy od różnych czynników od właśnie napięcia (jak wspomniała Kasia), wypełnnia pęcherza czy sprzetu.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dii, spokojnie, magnez to magnez, nie jakiś lek typu Duphaston, czy luteina, których nie zaleca się odstawiać tak po prostu.
    Moim zdaniem spokojnie możesz zarówno go odstawić, jak i brać dalej, raczej nie będzie to mieć wielkiego znaczenia zwłaszcza na tym etapie ciąży:)
    Jak chcesz to po prostu zadzwoń do gina, ale myślę, że powie Ci to samo:)
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Teo, ja na tym etapie ciąży miałam identyczny świąd - głównie łydek. Oczywiście, zero wysypki, krostek ani nic takiego... Również nie zmieniałłam balsamu czy proszku. Jako, że mam problemy z wątrobą od razu poleciałam na badania krwi, ale wyniki super. Odwiedziłam dermatologa, ktory stwierdził, że w ciąży tak bywa - to co nas do tej pory nie uczulało, teraz może szkodzić. Od tamtej pory myję się tylko Emolium+balsam Lipikar i jest ok :-)

    Treść doklejona: 30.06.14 14:49
    Dii co do magnezu - też brałam 3x1 i lekarz w 37 tyg odstawił mi z dnia na dzień. Myślę, że to napewno nie zaszkodzi Magdzie :-)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dii też bym odstawiła, magnez porodu na pewno nie zatrzyma ale lekkie spięcia może niwelować, a skoro macica ma ćwiczyć to niech se ćwiczy. :D

    Gratuluję donoszonej! :)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Katiziie: skoro bralas go na krwiaka a juz go niema to na co teraz?

    No właśnie nie wiem... Pytałam lekarza po tym incydencie z krwiakiem to powiedział, żeby brać dalej. I jeszcze 1,5 m-ca temu też potwierdzał, żebym brała magnez...
    Karoolka: Dii co do magnezu - też brałam 3x1 i lekarz w 37 tyg odstawił mi z dnia na dzień.
    mangaa: Dii też bym odstawiła

    No właśnie też myślę, że czas na odstawienie. A do gina nie zadzwonię bo na czas urlopu nie jest pod telefonem. Zastępuje go jakiś inny lekarz telefonicznie, ale taki nawet nie wie co mam w karcie zapisane, więc powiedziałby tyle, co pierwszy lepszy gin nie prowadzący mojej ciąży.
    No to chyba odstawię, albo chociaż zostawię 1x1 z 3x1 tak na wszelki wypadek a na koniec tygodnia odstawię całkiem.
    mangaa: Gratuluję donoszonej! :)

    Dzięki:bigsmile:

    Treść doklejona: 30.06.14 15:10
    Ja tak tylko się cykam, bo gdzieś wyczytałam, że po odstawieniu magnezu po kilku dniach przyszły skurcze i że przyspieszyło to poród (w donoszonej) Ale to było chyba jakieś nieznane mi forum, więc nie mam chyba co się do końca nim sugerować
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    Dii: Ja tak tylko się cykam, bo gdzieś wyczytałam, że po odstawieniu magnezu po kilku dniach przyszły skurcze i że przyspieszyło to poród (w donoszonej) Ale to było chyba jakieś nieznane mi forum, więc nie mam chyba co się do końca nim sugerować


    ja tak czytałam w pierwszej ciąży, że po odstawieniu fenoterolu od raz poród...wiadomo, różne ciąże i różnie bywa- u mnie skończyło się wywołaniem także no :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 30th 2014
     permalink
    No właśnie. Każdy organizm reaguje inaczej. Więc jednak chyba odstawię ten magnez. Też nie chciałabym mieć wywoływanej ciąży... Wg usg 37 tydzień kończę w piątek (i tym terminem posługuje się mój gin) więc od soboty koniec całkowity z magnezem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJun 30th 2014 zmieniony
     permalink
    annie, na Borowskiej leżałam. Już jestem w domu.
    .
    Nie wiem jak to jest z tą szyjka. Ważne ze ostatecznie jest ok. Ja od poczatku mam taką samą. Nie mam krwiaka ani nic. Zakładam ze jakby sie skróciła to od czegoś i pewnie by już nie wróciła. No może kilka milimetrów. W każdym razie mój ginekolog jak mierzy to też jest raz 3,2, raz 3,4 i max. 3,6 więc to też jest taki pomiar około. Zależy od sprzętu, nacisku głowicy itp. Ważne ze zawsze podobnie a nie nagle o prawie połowę mniej.
    .
    Teraz mam gdzieś wszystko. Leże, odpoczywam i chce donosić do co najmniej 38 tygodnia. Tymczasem idę spać :)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.