Cieszę się Dziewczyny że wszystko ok u Was i Olbrzymy rosną :)
ja doszłam do wniosku że jak pani dr powie "chce Pani wiedzieć" to powiem że tak a jak ona nic nie powie to i ja będę siedzieć cicho :P Ważne ze Małe rośnie i się siłuje
And taktyka obrana słuszna - no to zobaczymy jak sprawa nabierze obrót i czy ginka zapyta czy nie odnośnie płci :P Kiedy masz wizytę i jak tam ten Twój krwiak ? Mam nadzieję, że już nie został po nim śladu czego oczywiście Ci życzę :D
Izuś wizytę mam w środę. Co do krwiaka to na razie mam spokój tzn nie ma krwawień plamień itd więc kto wie co tam z nim się dzieje - na USG zobaczymy :) ale to dopiero 19 czyli w następny wtorek :) Nie mogę sie doczekać
Lily troche przeraza mnie to ze przy spaniu na lewym boku dzidzia jest lepiej dokrwiona i dotleniona, ale chyba bede musiala spac pol na pol bo boki bola:))
zazdroszcze wam tego poznawania plci, ja dopiero bede wiedziala 10wrzesnia z tutejszym systemem prowadzenia ciazy (uk) :) niecierpliwie sie strasznie
Miło tu do Was wpaść... Sentyment jakiś Będzie trzeba się za jakiś czas postarać do Was wrócić A spać chyba faktycznie trzeba na tym boku, na którym człowiekowi wygodniej - organizm wie, co dla niego dobre
Ja zasypiam na lewym boczku a czasami na brzuchu choć to mało wygodne ale tak mi się zasypia najlepiej najszybciej i najwygodniej
Z Weroniczką do końca ciąży nie dowiedziałam się KTO to :P i jak na początku bardzo chciałam tak z czasem jakoś mi przeszło i nie czułam już rozczarowania o kolejnym USG -> najważniejsze by z Dzidziem było ok. Najwyżej facet będzie chodzić w różach :P
Witam Emkaf ja tez mam na wrzesnia tyle ze miedzy 15-20 chodzi mi o usg mam jeszcze jedno pytanko czy mialas moze robione badanie na wykrecie u plodu Downa ???? Pozdrowienia dla wszystkich
Mialam to badanie ale nie przy usg , poszlam do osrodka pobrac krew tylko ciekawi mnie czy wynik dostalas do domu czy do Gp i czy Gp cie poinformowal o wynikach ??????????????????? i ile ci krwi pobrano do tego badania mnie piec szykawow !!!!!
Zaneta badanie na Syndrom Downa jest przy usg ok 12-14 tygodnia ciazy- mierzy sie grubosc plynu z tylu glowki dziecka, potem twoje badanie krwi tylko to potwierdza. Na usg (02.07) w szpitalu mialam rowniez pobierana krew (5 fiolek:/ ) i wyznaczono mi od razu date konsultacji wynikow (5.08) -w tym samym szpitalu gdzie je mialam robione i rowniez date kolejnego usg (10.09). Moje GP ani polozna nie mialo z tym nic wspolnego... Moze Twoj szpital inaczej dziala?
jak mi rzucila te fiolki w takiej papierowej nerce na kolana to od razu mi sie slabo zrobilo:) pytalam sie czy ma zamiar je wszystkie zapelnic- z umiechem: TAK i tak tez zrobila... Potem kazala siedziec 5min. Na wynikach dostalam 5 stron zapisanych maczkiem, z czego panie omowily ze mna 5 pozycji... Hm no ale widac reszta rowniez bardzo potrzebna:)
czy wam rowniez sie potwornie odbija...? nie wydaje z siebie zadnych dzwiekow (na cale szczescie:))) , ale to uczucie w przelyku jest okropne- co zjem mi babelkuje do gory przez ok godzine... a nie jem zadnych swinstw...
emkaf usg mialam normalne moze i tam sprawdzali, serduszko widzialam pare sekund zmiezyli i tyle z usg wiem. Drugie mam miec w 20 tyg nie puzniej bo mi juz go nie zrobiom sama niewiem jak tu to dziala co miasto to inaczej teraz ide do kliniki ginekologicznej na badanie, nareszcie do ginekologa!!!! tez je bedziesz miala albo juz mialas????
Jesli chodzi o pytanie ile mam na plusie więc mam 6 kg - ale teraz bardzo tyje - normalnie codziennie sie waze i pare deko do przodu - wiec pewnie jeszcze urooosne do rozmiarów wieloryba:)
Aga 6kg to super wynik - przecież nie mówimy, że jesteś przy kości - jesteś w stanie błogosławionym a wiesz co za tym idzie masz teraz dwa serduszka i to jest piękne :D A swoją drogą kg muszą być by dzidzia mogła się rozwijać i rosnąć !
eeeeeeee no to fajnie macie z tym przybieraniem na wadze ja wazylam przed 46kg jak poszlam pierwszy raz do gp 48,5 a teraz caly czas mam 47 kg ciekawa jestem kiedy ja zaczne przybierac
Ja obiecałam sobie że jak zajdę drugi raz w ciążę to nie będę się przejmować tak wagą. Nie myślałam że pójdzie tak łatwo i szybko zrzucenie tych dodatkowych kg, a nawet naprogramowych, ogólnie zrzuciłam 19 kg i lecę dalej, wszystkie spódniczki spadają mi z bioder, ale to zasługa karmienia piersią, noszenia mojego kluska i dłuuugich spacerów, więc dziewczyny nie przejmujcie się.
No cóż mada - jesteś tą szczęściarą, która tak ma. Ja też już 2 miesiące po porodzie miałam 2 kg mniej niż przed (później waga sie ustabilizowała). Ale nie wszystkie dziewczyny tak mają, niektóre tyją w czasie karmienia, dużo jedzą, mają apetyt, a organizm nie przetwarza wszystkiego w mleko tylko odkłada to tu to tam! Mam koleżankę która w maju urodziła, przytyła 13 kg i do dnia dzisiejszego ma z tych 13 ciągle 10 kg nadwagi! Także należymy do tych szczęściar które szybko pozbyły sie zbędnych kg!
no coz ja karmie i sie nie opycham a nie dosc ze nie shcudlam to jeszcze przytylam. po 1 ciazy bylo to samo. znam tylko kilka osob ktore mialy tez problemy a jak rozmawialam z ginem to poweidzial ze karmienie nie jest regula a poza tym u dziewczyn szczuplych przed porodem owszem sprawia ze chudna ale u tych bardziej kraglych jest odwrotnie. wszystko zalezy tez od tego jak bylo przed ciaza i hormonow a te lubia platac figle
własnie Mada jestes szcesciara bo ja tez urodziłam 9 mcy temu i mimo ze nie karmiłam to przeciez nie obzeram sie spaceruje az mi nogi w t...k właża:))) nie mam czasu isc do wc a co dopiero normalnie zjesc(jestem 24 h na dobe zamałym praktycznie sama)i moja waga stanela na 62 kg i nic! nie mam w rodzinie szczypiorków -raczej tendencje do tycia ale nie chce taka byc jak teraz chce miec przynajmniej tyle ile miałam zachodzac w ciaze czyli 58 kg
wy mauski z brzuchem nie czytajcie co ja pisze tylko sobie tyjcie dla dzieciatka:)))) (z umiarem ofkors) najwazniejsza dzidzia z reszta sobie poradzimy
Hmm ja zawsze była szczypior z niedowagą [przy 164 ważyłam 48kg] i miałam nadzieję, że po ciąży szybko wrócę do rozmiaru 36. Jednak musiałam pogodzić się z rozmiarem 38-40 zależy jaki ciuch ... Obecnie ważę 56kg i akceptuję siebie, chociaż czasem nie odmówię sobie słodkości nad czym ubolewam. Ja z maluchami też można by rzec jestem sama - M wraca o 16 albo w ogóle zależy od dnia. Jednak przy natłoku roboty ja nie chudnę ... Trudno pogodziłam się z tym :P
Sama widzisz mada - nie wszytskie maja tak dobrze jak ty z gubieniem kilogramów i powrotem do wagi sprzed ciąży.
Ja wróciłam i na szczęście, bo nadwaga by mnie przygnębiała. Ale waga tak skacze co 2 kg raz do przodu, raz do tyłu. Teraz znowu troszke próbuję zrzucić, ale to dlatego że nawet przed ciażą chciałam mieć kilka kilogramów mniej, więc może teraz mi się uda. Już 2,5 kg!
Moja mama niewiele przytyła w ciązy a po urodzeniu mnie schudła tak, ze wlosy jej wychodziły...ze mna jest chyba podobnie, za pare dni zaczyna się 4 miesiąc a ja mam na plusie 1kg. Ale bardzo dbam o to co jem, z resztą zawsze tak bylo. Nie jem słodyczy wogóle a to chyba pod względem wagi wielki plus
W badaniu czysto, macica ciut mała Szybkie USG - najprawdopodobniej krwiak se poszedł - pod łożyskiem go nie ma! coś jest całkiem z boku ale to może być jakaś tam powłoka - za tydzień dokładnie się dowiemy na szczegółowym USG. Dziecko jest odpowiednio duże i ma wszystko na swoim miejscu i chyba to dziewczynka - "ale na razie proszę sie nie nastawiać bo nie jestem pewna"
Cieszę się niesamowicie !! Musi być dobrze ! Jeszcze tydzień mam brać wszystkie leki za tydzień po USG zadecydujemy. Dziś pani dr chciała mi odstawić luteinę ale powiedziałam prawdę że sie obawiam tego no i jeszcze zostawiamy ją
Blanka81 - to kg tak ja- w 4miesiacu 1kg na plusie, teraz w 5tym 2.5kg- wszystko w normie, a nawet chyba ponizej. Moja mama miala w dwoch ciazach niedowage a jadla normalnie i urodzila dwie dzidzie po 4kg i 60cm:), wiec moze to jest uwarunkowane genetycznie.
zaneta2400 ja mialam te badania wlasnie z krwi i wyniki dostalam do domu....po kilku ladnych tygodniach...polozna i GP tez pewnie dostaja jakas kopie....
A mnie dzisiaj w nocy pierwszy skurcz łydki chwycił - do tej pory nie wiedziałam co to jest kurcz - ale to boli........ mąż mi rozmasował ale jeszcze go czuje - ech A ginka mówiła mi ostatnio, że beda mnie łapały.
Aga cześć - a nic Ci nie dała na te skurcze łydek ? Chyba magnez powinno się brać - ale nie jestem pewna czy czegoś nie popierniczyłam. Mnie również ta dolegliwość przypadła i ból do dziś dnia pamiętam.
Aga976 ja brałam magnez na skurcze bo miałam je bardzo często, szczególnie w nocy, niejednokrotnie męża budziłam, bo myślałam że zwariuje i jeszcze ten tekst "skurcz" a on myslał ze ja rodzę już Nie pij czarnej herbaty bo wypłukuje magnez, pij kakao albo czekolade zjedz
na skurcze lydek sa 3 metody - magnez z potasem zapobiegawczo, duze ilosci pomidorow i tych do jedzenia i w postaci soku no a trzecia i wg mnie swietna metoda jest jak juz skurcz zlapie - od razu trzeba noge postawic na cos zimnego. jesli masz daleko do podlogi to dotknij stopa do zimnej sciany. mi pomagalo i w ciazy i po :)
Dziewczyny, pomocy...Za namową AniM piszę do Was z pytaniem. Jestem w 6tc. (3 tydzień od zapłodnienia) i przedwczoraj, w związku ze zmianą klimatu i zmęczeniem, dopadła mnie opryszczka na ustach. Błagam, podzielcie sie swoimi doświadczeniami, bo zwariuję - w necie są bardzo sprzeczne opinie na ten temat a mój gin na urlopie (wizytę mam we wtorek). Stosuję tylko pastę do zębów, która, mam wrażenie, dość ładnie go zasusza...W grudniu poroniłam, tak bardzo boję sie, żeby to się nie powtórzyło...
z "bezszkodliwych" leków to witamina B, z maści ja polecam Sudokrem - goi i zasusza. Pasta do zębów owszem ale czysta biała
Moja córa na wielką opryszczkę (od słońca) dostała maść Vratizolin - bez recepty około 8zł jej sie bardzo szybko i bardzo mocno rozsiewało prawie na pół buzi i to pomogło
szybka rada na skurcze- jak lapie od razu sciagam palce u stopy do siebie do gory i od razu odpuszcza- mam nadzieje ze dobrze wytlumaczylam:)
opryszczke w ciazy mialam i stosowalam paste do zebow- pomogla, ale podobno mozna stosowac normalnie te dostepne opryszczkowe preparaty- skonsultowac z lekarzem!:)
o tak emkaf dobry sposob na skurcz ;) czasem mimo ze boli i sie nie da to pomagam sie rekami i moment i odpuszcza :) kiedys to wstawałam na podłoge ale potem odechaciało mi sie skakac :D
a opryszczke tez miałam paskudzstwo :P ja mam Haskovir tez dobry ;)a najczesciej poprostu ja olewam ;) na samym poczatku przebijam ten pecherzyk a potem pilnuje zeby sie nie wysyszyło bo potem peka i boli :P
Odnosnie wagi bo o tym pisalyscie,ja przed ciaza wazylam 58.W ciazy przytylam ok23kg.Teraz waze 52,9 i wciaz kg leca. Wlosy wypadaja podobno wszystkim,to sprawa hormonow ktore w ciazy dzialaly a teraz nie. ja jadlam w ciazy malo, a i tak tak duzo na plusie mialam chociaz nie bylo widac. po cesarce lekarz powiedzial ze mialam bardzo duze lozysko,podobno ono tak duzo wazylo. Ale z tego co pamietam mnie kg tez martwily w ciazy,ze nie schudne.ale udalo sie:)
Codziennie zapisuje to co zjadłam, to mi pomaga kontrolować wagę. wiem, że jesli włożę do ust cos nadprogramowego to będę musiała zapisac to na liście. To ostudza moje zapędy...Jestem skrupulatna i takie zapisywanie na mnie działa. Nie odpuszczę dbania o wage w ciązy, nie dla mnie hasło, ze ciąża to jedyny czas gdy mogę jeśc wszystko i objadac się... Walczę uporczywie z zaparciami wyszukując gdziekolwiek sie da błonnika. Ostatnio jedlismy z mężem ananasa, którego srodek jest twardy i niejadalny, a ja go zjadłam. Nie dość, ze był smaczny to do tego poskutkował na zaparcia. Zjadam skórki od ogórków, które obieram do mizerii i wszystkie jadalne obierki mąż nie lubi pomidorów ze skórkami więc parzę pomidory a skórki zjadam! no i jakos krok po kroku idzie to wszystko do przodu
witam wszystkie przyszłe mamusie.......jestem nowa na tym forum.....i mam pytanie obecnie jestem w 11/12 tygodniu ciąży....za 2 tygodnie mam wizyte u gina...czyli będę ok 13/14tygodniu....czy nie bedzie za późno na badanie przezierności karkowej? Lekarz mówil, że nie....a w internecie czytam różne informacje...jedni mówią, że najlepiej robic ok 12 tygodnia a inni, że najpóźniej do 14....a wy miałyście coś podobnego robione/ jeśli tak to w którym tygodniu? Z góry dziękuję za odpowiedź:)
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
Blanka skórki od pomidora ja wywalam i nie jem "piętek" pomidorowych - akurat ta skórka to zołza która lubi się przykleić do żołądka i juz nie raz wymiotowałam od niej :/ i bardzo pilnuję by jej nie zjeść Moniko witaj :) Przezierność robi się między 12 a 14 tyg od ostatniej miesiączki ale są sytuacje kiedy i póżniej (gdy do zapłodnienia doszło później) wg mnie lekarz wie co mówi :)
oj ja rowniez unikam samej skorki pomidora- szczegolnie tej po spazeniu ktora jest rozmiekniona i bardzo latwo moze sie do zoladka przykleic- juz raz to przechodzilam... nie, dziekuje. Wszystkie warzywa i owoce staram sie jesc swieze i dobrze umyte ciepla woda. Same skorki to przeciez sama chemia... wiec juz wole je jesc z calym warzywem lub owocem, a co juz obralam wyrzucam.
Wage kontroluje ale bez obsesji- staram sie jesc te same porcje co kiedys podzielone na mniejsze i jedzone czesciej. No i doszla kolacyjna ok 21:))
Co do przeziernosci to wydaje mi sie ze do konca 14tyg to normalny termin, myslalabym o tym gdyby badanie bylo wyznaczone na np 15-16 tydzien. Ale w moim przypadku i tak to by nic nie zmienilo...