Juz jest - ale nadal abstrakcja i nadal czarne myśli - dobrze że jade na wakcje to mi się poprawi :p
emkaf - współczuję tego zęba - ja mam nadzieje ze wyleczyłam wszystko przed ciażą ale słyszałam ze w stanie błogosławionym mocneiej się psują.... W każdym razie odwagi :)
Co do zębów to można i w ciąży leczyć, jak się nie robią jakieś nie wiadomo jakie paskudztwa, to raczej nie powinno mieć żadnego wpływu na malucha. Ja właśnie dziś po dentystce jestem, bo przed ciążą trochę sobie odpuściłam kontrole i teraz mam regularnie coś tam naprawiane. Trochę mogą w ciąży utrudniać łatanie zębów tendencje do stanów zapalnych dziąseł i ich krwawienia, no i bez znieczulenia wszystko robią (przynajmniej mnie, ale ja i przed ciążą nigdy nie miałam znieczulenia u dentysty).
Ja byłamu dentysty będąc w ciąży i leczył mi zęba ze znieczuleniem - jest jakies specjalne dla kobiet w ciaży. Lepiej leczyć zęby w ciaży ze znieczuleniem, niż ich w ogóle nie leczyć, bo może to doprowadzić do stanów zapalnych w organizmie. W poniedziałek idę na usuwanie kamienia i fluoryzowanie (to juz bez znieczulenia).
Emkaf - dziecku nie bedą na razie wiercić w ząbkach Poza tym lepeij leczyć co by jakis stan zapalny lub co gorzej jakieś sprawy bakteryne nie zaczęły ci babrać :)
ja wlasnie chyba mam maly stan zapalny, myslalam ze ten zab wytrzyma do 'po ciazy', bo siedzial sobie ciuchutko, ale cos zaczal cmiec:( juz mam wizyte na 10wrzesnia:)
Można ze znieczuleniem, dają jakieś łagodniejsze wtedy, tyle że ja chyba z tych odpornych na wiercenie jestem. Chodzę od zawsze do jednej dentystki i dobrze wiedziała, że nigdy wcześniej nie dawała mi znieczulenia, więc i w ciąży nie dawała. Chociaż miałam leczonego zęba kanałowo i jakoś też dało radę bez. Ważne żeby w ogóle leczyć, a nie odkładać. Czytałam też, że w ciąży nawet jeśli przed wszystkie zęby były wyleczone, to lepiej się częściej zgłaszać na kontrolę- obiło mi się o uszy, że raz na jeden trymestr, ale nie jestem pewna. Ja i tak bywałam u dentystki znacznie częściej.
Izunia tych kilosow to juz troche mam :D jakos 8 czy cos tak ;) a co mi tam :D a czuje sie dobrze:) tylko czasem jak spogladam do lustra to mnie łapie doł :D ale szybko odchodze od lustra i jest dobrze :D
Przedwczoraj i wczoraj poczułam pierwsze ruchy naszego dzieciątka czujał jakbym miała w podbrzuszy małą ruchliwą rybkę czułam też delikatne drzenie. ale radocha, mąż ma uciechę! To była końcówka 14 tygodnia!
ja mam 4kg (start 65- teraz 69, jutro rano potwierdze) na plusie i w pasie 92cm (rozpoczelam z 84)
dzisiaj mialam wrazenie jakby mi dzidzia pupka brzuch wypychala, takie mialam dziwne uczucie naprezenia - co to moglo naprawde byc? kolejna faza rozciagania sie skory?
hej Blanka :) co do tych brzuszków - to zawsze ćwiczyłaś czy teraz podczas ciąży chciałaś kondycję poprawić? ja też myślałam żeby ćwiczyć bo zanim urodzę to nie będę umiała nawet skłonu zrobić ale może lepiej dać sobie spokój? no i gratuluje tych ruchów!!! ja jeszcze nic nie wyczuwam, choć miałam już 2 razy wrażenie że coś tam pęka, ale może to były zwykłe bączki (w brzuszku) sama nie wiem :( jutro kolejna wizyta u ginka :D to 15 tydzień :) buziaki, pozdrawiam
witam po dłuższej przerwie Coś ostatnio czuję się nie rozumiana... Dziś moja ciężarna kuzyneczka mnie wyśmiała i wręcz wysłana do "lekarza od głowy" , bo przeglądam na allegro ciuszki dla niemowląt (czasem zalicytuje jak mi się coś spodoba, na zasadzie jak wygram aukcje to spoko, jak nie to nic się nie stanie)... a tu wielkie pretensje jakbym wydawała co najmniej jej kasę a nie swoją...
Inko, wcześniej regularnie ćwiczyłam-codziennie, dwa razy w tygodniu pilates. w pierwszym trymestrze byłam tak zmęczona, ze nie było mowy o jakimkolwiek wysiłku fizycznym. Z nadejściem drugiego trymestru przybyło mi więcej energii więc wpadło mi do głowy, ze może wrócę do dobrych zwyczajów. niestety skończyło sie to niedobrze i mam teraz wyrzuty sumienia, bo z powodu mojej niefrasobliwości naraziłam moje maleństwo na tydzień brania mocnych leków... z tego co wiem od gina i ostatnio od mojej instruktorki pilatesu w ciązy odpadają wszystkie ćwiczenia na mięśnie brzucha. Praktycznie najlepszą aktywnością są spacery w szybszym, ale nie za szybkim tempie. Myślę, ze to jest dobre, bo sprzyja natlenieniu, polepszeniu kondycji co jest ważne przy porodzie. Robię tak i jest ok. do ćwiczeń wrócę po porodzie na co nie będe musiała już tak długo czekać Ale na pilates zaczynam chodzić od przyszłego tygodnia, nie będe jednak ćwiczyc niczego co może być szkodliwe, raczej oddychanie...nie popełnię drugi raz tego samego błędu.
Witajcie ja po usg :P dzieciatko zdroowe piekne ruszało buzka ale mocno zacisneło nozki i nadal nic nie wiemy :D no ale nic mowi sie truno i czeka sie dalej :)
Hej dziewczynki ja zaszłam w ciążę w pierwszym miesiącu starań, no i teraz jestem w ciąż ale lekarz powiedział mi że jest to ciąża zagrożona, bo mam brunatny śluz więc mogę poronić :((( przepisał mi luteinę dopochwowo 2x2 i nospę 3x1 więc piorę te tabletki i żyję w niepewności, pełna niepokoju i przerażenia....
aneczko115a nie martw sie, duzo tu takich ciezaroweczek z plamieniami i brunatnym sluzem. duzo odpoczywaj, popros o zwolnienie, lez a bedzie dobrze. Ta dzidzia juz wyrazila swoja chec do zycia wiec bedzie silna:) Jak cos to pisz, bedziemy wspierac:)
Wczoraj wieczorem z M nie moglismy sie nacieszyc kopniaczkami. A ja nie moge uwierzyc, ze trzy dni temu nie czulam doslownie nic, (od 16tyg-18tego babelki i pukanie) a teraz dostaje male ciosy i to chyba nogami:) az lekko skore wybrzusza. Male zalapalo co sie z nogami robi:))??
aneczko, tez zaszłam w ciążę w pierwszym miesiącu starań w 4 miesiacu miałam krwawienie i plamienie(z mojej winy), tez dostałam luteinę i duphaston i wszystko dobrze się skończyłodzidziuś rośnie i jest zdrowy! Głowa do góry wszystko bedzie dobrze!
U nas wszystko po staremu - czujemy sie ok - chociaż czasami mam noce bezsenne no a w dzień uderzenia gorąca i do tego jestem strasznie płaczliwa - ech.
Wybraliśmy imię dla córeczki - Julia - dość polpularne - ale w naszej rodzinie nie ma żadnej Julki.
Udostępniłam swój cykl dla wszystkich użytkowniczek serwisu także jeżeli chcecie to zajrzyjcie... To dopiero początek ciąży, ja się bardzo martwię tymi moimi plamieniami.... a kto jeszcze przez to przechodził???
Boli mnie też brzuch jak bym miała dostać @ zaraz :(((
Mnie tez na początku ciązy bolał brzuch jak na miesiączkę. Bałam się ze to się źle skończy, latałam do kibelka co pół godziny sprawdzić czy to aby nie krew, wciąz czułam wilgoć(było buuuuużo śluzu).
Blanka mam to samo też ciągle latam do kibelka sprawdzać właśnie czy to nie krew to jest straszne :( a długo bolał Cię ten brzuch bo mnie już tak kilka dni :(( i przeraża mnie to.
Emkaf ja jestem w pracy :( ale wsumie tu tylko siedzę :(
bolało z dwa tygodnie, od kolezanki, która wtedy była w 9 miesiącu dowiedziałam się, ze to naciągają się więzadła macicy i wogole wszystko sie naciąga, rozpulchnia i to jest normalnie. do tej pory zauważam, ze gdy boli mnie podbrzusze(kłucia i ciągnięcia) to następnego dnia brzuszek jest jakby wiekszy. Po prostu macica rośnie i stąd te bóle. Czy po lekach które dostałaś nadal masz plamienia?
A ja właśnie wróciłam z wakacji kilkudiowych i byłam u gina - mamy 4 mm pęcherzyk Normalnie gigant
Aneczka nie martw sie tylko odpoczywaj i leż - powinno sie wszystko unormować - mnie często boli brzuch ale lekarz też mówił ze to norma i sie zdarza. Trzymam kciuki