czemu? Bo ten mój mnie wkurza, ostatnio zapytał sie mnie tak, "mierzy sobie pani ciśnienie w domu?" ja mówię że nie no i on mie też nie zmierzył, po czym badanie mojej psiuty trwało włożył i wyjął, po czym zrobił mi usg Nt wyszło mu 2,8 i praktycznie nic nie powiedział tylko że wyśle mnie na dodatkowe badania żeby nie miec wątpliwości. ale nic nie powiedział więcej :-( a złamka
Aneczka nie denerwuj się ... Faktycznie jakiś cymbał z tego lekarza. Decyzja o zmianie gina prawidłowa. Co do karty ciąży ... no ja bym powiedziała nowemu lekarzowi prawdę. Powiedz mu jakie masz obawy i czego oczekujesz. A powiedz do tej pory chodziłaś prywatnie czy państwowo?
Prywatnie, i teraz tez idę prywatnie :-( Nie mogę teraz mi się przypomniała ta ostatnia wizyta u tego lekarza i tak strasznie było :-( no nie mogę. Gorzej, będzie jak sie okaże że się nie mylił, nie wiem sama juz co myśleć dokładnie od jego pomiaru za półtora dnia byłam na tym pranetalnym badaniu ( USG - niby lepsze i lepszy specjalista) i jemu wyszło 1,6 Nt ale jak jest bądź było to nie wiem. Bo nie wiem jak to możliwe aby lekarz mógł się pomylić, chodź ten drugi co mi robił USG powiedział że dziecko mogło byc przyklejone do owodni i wtedy to jest wręcz niemozliwe do odróżnienia, ale ja już nie wiem co myśleć. Jedno co mnie nie opuszcza to ogromny strach.
AniuM juz nie mam wizyty :P ostatnio mnie zbadał powiedział ze rozwarcie jest i wogole i ze moze byc w kazdej chwili i wypisał mi skierowanie do szpitala jakby sie cos dziac zaczeło i powiedział do zobaczenia w szpitalu :P i w sumie nie wiem co mam robic dalej :D
fajnie, ze piszecie o pępuszku...bo ja zaczynałam się martwić, ze z moim cos nie tak...bo faktycznie jakis taki ciemniejszy się zrobił...ale widze, ze to normalny objaw w ciąży:))
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
Z tym pępkiem to mi ulżyło, już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak, bo mąż z radości, że ten pępek taki "śmieszny" jest ciągle mi go miźia, a mnie to doprowadza do szału, kiedyś nie był taki unerwiony...ale teraz już wszystko jasne :D
Kfiatek a co ile na ktg chodzisz? u nas z reguly przed samym terminem jeszcze na wizyte zapraszaja tyle ze nie slyszalam zeby w naszym szpitalu funkcjonowalo cos takiego jak skierowanie :|
maja w końcu musisz urodzić :) a że maleństwu się nie spieszy.... ja nigdy nie leżałam w szpitalu, denerwuję się przed pobytem w nim chociaż mam jeszcze trochę czasu :)
smieszko48 dziękuję przyda się, dobry jest też krem dermosan tłusty bo strupki mi się zrobiły po 3 dniach i ogromną ulgę przyniósł. Izunia79 bardzo bardzo dziękuję, tylko mały chochlik się wkradł nie 13.04 tylko 14.05
aneczka115a - bardzo fajnie, będziemy mieć podobne odczucia w podobnym czasie, no i rodzimy w przepięknym miesiącu, ja sama urodziłam się w maju. Moja mama miała ze mną termin na 12.05 a ja urodziłam się 6.05. Ja mam termin gdzieś na 14.05, a ciekawe kiedy się urodzi Kruszynka:-)
no ja wlasnie nie chodze na ktg bo nikt mi nic o tym nie mowił i własnie nie wiem czy sie wybrac czy nie .. w sumie mały sie rusza to chyba wszytsko w porzadku .. sama nie wiem ...
Misia-ludek poprawione - upss wybacz Kfiatuszku to aż dziwne, że nie mówili Ci o KTG, ale wiesz może myśleli, że z drugą ciążą to wiesz ... Ja bym poszła na Twoim miejscu dla spokoju ducha :P
U mnie z pępuszkiem jest ta sama historia. Tyle, że ja sie tak przestraszyłam, że pokazywałam go gince i ona mnie uspokoiła. A z katarem ... Wybrałam się dzisiaj do apteki po ten olejek od inhalacji Olbas, a famaceutka powiedział, że nie wolno go stosowac w ciąży. Sprzedała mi za to aerozol Euphorbium (homeopatia). Dam znać, czy pomaga!
no ja sie chyba w czwartek wybiore :D tylko zupełnie nie orientuje sie gdzie mam isc ... czy na izbe przyjec czy tam gdzie robia usg czy do gory tam gdzie pielegniarki robia ktg kobitkom lezacym na oddziale.. nie wiem nie przypominam sobie czy widzialam jakas dziewczyne po normalnemu ubrana co by na ktg przyszła :) w sensie nie w pizamie :D tam chyba nie trzeba zadnego skierowania nie ?? jak to u was jest ??
Mnie sie ta atmosfera zdecydowanie udziela i choc na siweta to pewnie nie bede jeszcze miala swojego Kropka to jest jakbym przezywala Boze Narodzenie dwa razy w tym roku w grudniu i styczniu (lub lutym ;).
Dziewczyny mam pytanie. Jestem w 14-tym tygodniu ciąży. Wizytę u gina dopiero 11.12.08. Nadal mam mdłości i wymioty, jakby bardziej nasilone. Czy to normalne? Nie mogę patrzeć na wędlinę i owoce, zaraz mam mdłości . Najbardziej martwi to mojego M. Jak się, źle czuję odechciewa m sie wszystkiego.
nie martw się Sylwuniu, to normalne. Ja miałam mdłości do końca 3 miesiąca, a np moja koleżanka aż do końca 4. Każda kobieta jest inna i u każdej ciąża przebiega inaczej :))) Dużo zdrówka i oby te mdłości jak najszybciej Cię opuściły.
a ja wymiotowała tylko raz w 1 trymestrze bo wzięłam jakieś zioła i popiłam mlekiem:) trochę mnie muliło - ale to bardziej sennośc była niż mdłości. Więc faktycznie - każda ma inaczej
ja mdłości miałam do 14 tygodnia i to były mdłosci całodniowe......po 14tc skonczyly się...ale wróciły ok 15tc i jak na razie od 16tc ich nie mam...co do wymiotów to zdarzyły mi się ok 10tc...trwały ok 2 tygodni i zawsze o 7 rano....nawet jak spałam to potrafily mnie obudzić i wtedy pędem do toalety......ale bynajmniej się nie martwiłam, bo wiedziałam że to typowy objaw ciąży i że dziecko rosnie
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
no ja wogóle wymitów to nie doświadczyłam, mdłości to takie lekkie moze trwały pare dni, raczej na samym początku to miałam brak apetytu....a jak już był to tylko na kwaśne, słone, pikantne....niby na chłopca wg przesądów......a u mnie dziewczynka będzie :P
Mnie mdłości męczyły prawie do końca 30tyg i to tylko wieczorkiem... Maja a jak się czujesz ? Pamiętam że mój syn też się nie spieszył jeszcze sobie 10 dni posiedział :)) a jak sięw końcu urodził to ważył 4300g
Dzieki Magg dobrze ale tego się obawiam że by nie był koloskiem bo jak ja go urodzę najgorsze to czekanie no i jak do niedzieli nie urodzę to w poniedziałek do szpitala
lista się przesuwa i ja razem z nią up up do góry :) jeszcze jestem daleko i dobrze mi z tym stanem jak na razie. Wyczekuję ruchów dzidzi z niecierpliwością i rozkoszuje się moją ciążą ile mogę. Dziewczynki kiedy miałyście pierwsze ruchy? Który tydzień?