Emkaf no ja miałam sączenie wód płodowych ... co chwila sikałam po 5 kropelek i czułam, że się nie wysikałam. Co się ubrałam i położyłam to znowu wstawałam i szłam do WC. U mnie jeszcze odczułam bardzo znaczne i widoczne obniżenie brzucha, odczułam ulgę w oddychaniu. Zadzwoń do gina i skonsultuj obawy.
nie mam tu (UK) gdzie zadzwonic- polozna odbiera tylko we wtorki..., jezeli do wieczora nie przejdzie to pojade do szpitala, jezeli bedzie ok to poczekam do jutra i pojde do rodzinnego.
Emi trzymaj sie! wkoncu to bilzej niz dalej. A czy wody płodowe maja jakis kolor, zauwazalny na wkladce?? Odnosnie listy to widze ze teraz moja kolej na uzupelnienie płci ;) i jak widze w tym czasie poczynały sie chłopaki, mnie sie wydaje ze bedzie dziewczynka, ale jak cos mówie do brzuszka to jak do niego, wiec juz sama niewiem, nie mam wyraznego przeczucia.Okaze sie moze za tydzien.
dzieki Izunia, przeczytane i wziete do serca ja sie juz troche uspokoilam. bol pozostal tylko samej kosci lonowej i pachwin, cos czuje ze corcia naprawde zeszla glowka w dol- to samo odczuwalam przy ostatnim takim jej ulozeniu i chyba naciskala mi gdzies na pecherz. Na wkladce sie uspokoilo. Poruszam sie jak syrenka z ogonkiem zamiast nog, bo te pachwiny i kosc lonowa daja o sobie znac:/ Mala fika mi pod zebrami wiec jestem pewna ze nozie sa w gorze. Kurcze, mam kolejny punkt ktory daje mi do zrozumienia, ze moje wspaniale samopoczucie nie jest powodem do normalnego zycia, tylko KURDE TRZEBA UWAZAC I ZWOLNIC...
Emkaf dokładnie musisz uważać ... każda z Was musi bo możecie urodzić przedwcześnie, a tego nie życzę Wam! Niech maluchy siedzą w brzuchach jak najdłużej :D Dobrze, że się uspokoiło - oszczędzaj się! Wiesz organizm wysyła non stop znaki co i jak, tylko trzeba je umieć odczytać.
wlasnie mi te znaki sa bardzo potrzebne... bo moja ciaza przebiega naprawde nie zapeszajac super...i bardzo czesto sie zapominam, ze nosze ciagle ta tak wazna i delikatna pileczke
Emkafku, mam nadzieję, ze wszystko bedzie super. Mi zaczęło sie coś takiego, ze jak pochodze trochę ( wcale naprawde nie dużo) to mam kłucie w dole brzucha - prawie w pochwie właściwie... I z każdym krokiem kłujka. Dzisiaj miałam. I ide wtedy wolniutko wolniutko bardzo. Wiec naprawde musimy już się uspokoić i nie szarzować. Ja na szczeście dzisiaj kupiłam sobie bluzeczkę an swięta, bo zupełnie nie miałabymco włożyć.
Emkaf jak tam sie czujesz? Twoje wypowiedzi dają mi do myślenia. Też czuje się bardzo dobrze i mogę czasami przesadzać z tą aktywnością. Fakt, moja ciąża jest jeszcze młoda, ale poleżeć troszkę nie zaszkodzi od czasu do czasu. Wkrótce święta! Mam zamiar wtedy wyleżeć się za wszystkie czasy.
ja to znowu nie moge usiedziec w jednym miejscu wszedzie mnie pelno nawet mama juz mnie ochrzania ze mam zwolnic z porzadkami bo na wszystko jest czas malenstwo sie wierci i tez juz mnie kopie po zebrach
Emi, a ja czułam ze ty bedziesz miala synka- i co? hehe, moja kolezanka ze stanów tez powiedziala ze miala ostatnio takie przeczucie ze bede miala dziewczynke hehe, wszyscy w kolo cos przeczowaja a ja poraz pierwszy w zyciu nie wiem co przeczówam hehe. Ja dzisiaj mialam kłucie w dole brzucha ale tak jak by pęcherza czy tak troche ponizej ale narazie przeszlo. Moja niunia siedzi mi nozkami na pęcherzu, co chwila latam do wc i kilka kropelek tylko wyciskam
a ja po usg, no i mam nad czym myśleć! Mały - duży 2730, lekarz mówi że bardzo poważnie trzeba rozważyć cesarkę buuuuu. Na początku stycznia kolejne usg i decyzja, a jest tak duży jak przewiduje norma na 37 prawie tydzień czyli 2 do przodu, no a w tym okresie to duża rozbieżność... Natomiast dobre wiadomości są takie że maleństwo wygląda na zdrowe, nawet 3D przez chwilę było buziaczek taki okrąglutki podobny się wydaje do brata słodziak:)
Dziewczyny lista narazie stoi w miejscu, ale czuję że się wkrótce pójdzie do góry trzymam kciuki za te w czołówce:)))
Wrocilam z pracy (pewnie zaraz dostane ochrzan ze wogole tam poszlam dzisiaj... musialam) i bylam pewna ze mam przeziebiony pecherz- identyczne uczucie, ktore juz mialam w swoim zyciu setki razy... Od razu pod kocyk, dwie pary skarpet, 2 kubly kwasnej herbatki i tak spedzilam caly wieczor- siusiam juz normalnie, od dawna wkladka sucha, jak leze lub siedze i tak mocno nie dziala grawitacja bolu nie ma:) Wniosek- Ola zasiadla na maminym pecherzu jak na tronie:/
Joan ja rowniez mialam moment, ze zaczelam bac sie cesarki- poprostu musimy sie z tym czasami pogodzic- jak mus to mus... Najwazniejsze jest dobro Twoje i synka. To lekarze potrafia podac tak dokladna wage: 2730? Kawal chlopa z niego:)))
Emkaf cieszę się, że dobrze u Was, martwiłam się troszkę :P Co do USG to myślę, że to tylko orientacyjna waga - sprzęty często przekłamują ... wszystko okaże się po porodzie. A CC nie jest najgorsze - to nie wyrok po prostu czasem konieczność. Spokojnej nocy - dobranoc.
mala bardzo gleboko czka i jak tylko sie rusza to doslownie musze zaciskac zeby, bo bym sie posiusiala:)) wiec mam nadzieje ze moja wlasna giagnoza jest wlasciwa...
Poczulam dzisiaj w nocy pierwsze ruchy dzidzi!!! Cudowne uczucie! Poszlam bardzo pozno spac, po polnocy i krecilam sie z boku na bok - nie modlam usnac i znalezc sobie miejsca i w pewnym momencie jak sie przekrecilam na lewa strone to poczulam jakby dzidzia fikla koziolka z prawej strony od pepka ale nieco nizej, chyba cala zbladlam i szybko polozylam sie na plecach, pozniej mialam lekkie uczucie klucia. Juz w niedziele i srode mialam uczucie "przelewania" ale nie bylam pewna czy to dzidzia ale po dzisiejszym jestem pewna na 100% nie bylo przelewania tylko fikolek! Troche wczesnie ale w mojej pierwszej ciazy tez odczuwalam pierwsze ruchy szybko, tak ok. 17tc. Jeszcze jestem cala w emocjach- cudowne naprawde piekne uczucie!
Wspaniale Jacusia, ja też już chcę, no wsłuchuję się w mój organizm i czasem mi się wydaje, ale to raczej u mnie takie puknięcia jednorazowe. Zaczęłam 17 tydzień, więc może dzidzia się uaktywni i ją poczuję w tym albo w przyszłym tygodniu. Kto wie, każda z nas ma inny próg czucia, więc wszystko w swoim czasie:-)
No właśnie ja też czekam z utęsknieniem na te pierwsze ruchy :-)
A wogóle ostatnio czuję się nie najlepiej chyba przez pracę nie mam siły, jestem jakaś osłabiona i zmęczona boli mnie tez czasami głowa. Chyba powinnam siedzieć na zwolnieniu w ciepłym domku.
chyba nie bo na NK jest jako aktywna znajoma wiec chyba nie...oj niedobra nie meldowała sie a my juz myślimy ze na porodówce swoja droga niezły ze mnie szpieg co?
hehe szpiegi :P ja sie nie melduje codzinnie bo moj M ma urlop i jestem mało na kompie :) ale jeszcze sie trzymam :D musze zamknac NK zeby was troche podenerwowac :P
Wcześniej się nie przejmowałam, a teraz jak rozmawiam z moimi znajomymi, które urodziły to troszkę mam pietra. Ale myślę, że jak zacznę zajęcia w szkole rodzenia to troszkę się uspokoję, bo będę miała o wszystkim lepsze pojęcie no i inne nastawienie
Ja szczerze powiedziawszy boję się bardzo...rozważam cesarkę...zaraz się pewnie posypią gromy na mnie, ale...mam jeszcze trochę czasu, żeby to przemyśleć...
Milena kazdy ma swoje zdanie:) ja gromem nie sypne, nie moja sprawa. Ale wybralam porod naturalny tylko i wylacznie ze wzgledu na troske o siebie i moje dziecko, oraz wszystkie procesy ktore zachodza w ciele kobiety podczas naturalnego porodu.
Do porodu podchodze, ze nie ma na swiecie nic bardziej naturalnego (nawet nie powiem, ze ludzkiego) i do przezycia niz POROD. Jezeli zle sie czuje, zaczynam sie obawiac, ale obmyslam od razu strategie co mi moze pomoc; jezeli wsio jest ok gram niezla bohaterke:)
Dziewczyny ja bardzo chciałam rodzić naturalnie ... wyszło jak wyszło! Uważam, że każda ma prawo wyboru, każda ma inny prób bólu - jednak CC to normalna operacja ... czasem nie ma się wyboru. Milenko ja również nie ciskam gromów, strach to normalny i naturalny objaw - ja też się bałam! Jednak uważam, że to nasze wyróżnienie, jesteśmy wybrane bo tylko nam dane jest rodzić a nie facetom :P Oni nigdy nie doświadczą tego co to kopniak, jak życie rośnie w nas ... Jak byłam już bliżej rozwiązania to mniej się bałam, po prostu inaczej na to zaczęłam patrzeć - nie jako na ból, ale spotkanie z moimi dziećmi. Myślę, że każda z Was da radę :D Zachęcam do poczytania CESARKA VS NATURALKA