wyglada na to ze nasza dzidzia nie chce jeszcze wyjsc do nas nic sie nie ruszylo od ostatniego razu jezeli do soboty niec mnie nie wezmie to w niedziele musze stawic sie do szpitala
Emkaf Kfiatek tylko napisał, że da znać co będą z nią robić ... jeszcze sms nie przyszedł. Sama bym napisała, ale jakoś stracham się, że przeszkodzę w akcji porodowej czy coś ... więc cierpliwie czekam :D
Ja w Tomaszowie Maz. lub w Piotrkowie Tryb. Powodzenia wszystkim mamusiom, które lada dzień mają rodzić:-) Dzieciaczkom cieplutko w brzuszkach i nie chcą wychodzić na to zimno, które jest za oknem;-)
"U nas wszystko dobrze, ja czuje się ok, zastrzyki mnie nie ruszają, jak na razie czekam może kroplówka pomoże :) Wczoraj miałam dokładne usg i wychodzi na to, że Mikuś urodzi się duży ;) Już ma 4100g, mój mały klocuszek :)"
No nie źle, chłopak nie ma zamiaru wychodzić z brzucha mamy :D
ee tam to dopiero 3 dni opoznienia. zwlaszcza ze przeciez lekarze licza termin wg 28dniowego cyklu a nie wiadomo jaki kfiatuszkowa miala jak zaciazyla :)
mimika ja chcę próbować na kamińskiego albo w trzebnicy, ale okaże się czy w ogóle miejsca będą ;o na dyrekcyjnej słyszałam, że bez wtyków jest ciężko, to prawda?
witajcie, ja dziś po krzywej cukrowej: wynik na czczo 99mg/dl, a wynik po obciążeniu 50 g glukozy po 1h to 172mg/dl….i tu się troche zmartwiłam….a raczej podłamałam :(:(
Iwrowe a nie jadlas niczego slodkiego wieczor wczesniej przed badaniem? moj gin mowil ze minimum 2-3 dni nie powinno sie jesc slodyczy i owocow ani pic sokow. pewnie teraz dostaniesz skierowanie na obciazenie 75g i po 2h znam kilka dziewczyn ktore byly na tej diecie cukrzycowej i daly rade, widzialam ja na papierze i zle nie bylo, jakby co dasz rade ale oczywiscie mam nadzieje ze nie bedziesz musiala
no właśnie, ja wogóle bardzo rzadko jem słodycze, bo nie mam wogóle na nie ochoty....kwaśne, słone,pikantne to i owszem, ale słodkie od czasu do czasu - tak okazjonalnie....nawet soki pije bezcukrowe :( (z własnego nieprzymuszonego wyboru)....jutro mam wizyte u gina to sie dowiem co i jak...
Lekarz juz w brzuszku może określić wage dzidziusia prawda ja sie jakoś tego aż boję bo mój mąż jak sie urodził to ważył 4950 :-) i 63 cm długi trochę mnie to przeraża :-) a pocieszam się tym że urodził się jako trzeci :-) no i tym że ja ważyła 2950 i 51 cm. :-)
Aneczko zgadza się na USG można w przybliżeniu podać orientacyjną wagę malucha, jednak w końcówce ciąży trudno o dokładne pomiary, często zdarzają się "przekłamania" :P Ja również bałam się, że urodzę dużych chłopaków (jak na 31tc to oni i tak byli duzi :D), mój M urodził się z wagą 4250g a ja no cóż zaledwie 1500g - hehe :P Taki troszkę misz masz wyszedł :P
sluchajcie wczoraj wieczorem bo genialnym francuskim ciescie z mozarella mialam cofanie sie (chyba) kwasu zoladkowego do przelyku- i myslalam, ze zwariuje od tego uczucia... troche zostalo mi to do dzis... - znacie jakies sposoby na to?
wlasnie zwykla zgage mialam juz nie raz... mleko swietnie dzialalo. ale teraz czuje doslownie, ze mi jakis plyn podchodzi do gory:/ myslicie, ze to poprostu jakas mocniejsza zgaga?
Jedna po drugiej szykuje się na porodówkę to fajne i wręcz niesamowite :-) ja to jeszcze jeszcze ale tak jak dziewczyny piszą czas leci bardzo szybko - a mi w pracy jakoś w ogóle szybko może od nowego roku wybiorę sie na L4 to wtedy jakoś tak trochę wolniej mi dzień po dniu ucieka :-)
A wczoraj chyba czułam pierwsze ruchy - ale nie jestem pewna - to było tak jakby takie malutkie puk puk puk... ale takie bardzo delikatne, i cichutkie.
Co do zgagi to ja jeszcze nie miałam, także nie bardzo mogę pomóc.
mi tez najczęściej jak leżę się zgaguje. ale nie za często. na szczęście. jejku, faktycznie my się EMKAFKU przesunęłysmy w kolejce do rozpakowania. Czujesz to? BO ja ciągle nie wierzę, ze już tak blisko:)
i mnie ostatnio wieczorami coś do grdla dochodzi, ale ja mleka wogole nie pije, no chyba ze w kawie zbozowej rano. Niecierpie mleka i z stąd pewnie te nagle dolegliwosci zębowe :( a po za tym doszły jeszcze słodkosci, ktorych przed ciążą było niewiele na zgage pomaga tez podobno jogurt naturalny.
na zgage są dobre migdały :) ogólnie to zaleca się mniej jeśc na wieczór....i spać z jedną poduszką więcej pod głową...wtedy kwasy nie będą się cofały i nie bedzie zgagi...albo nie bedzie taka uciążliwa ....mi lekarz pozwala od czasu do czasu wziąść Rennie, ale lepiej zapytajcie swojego gina czy Wy możecie :) jogurty i kefiry to tylko tak na chwile pomagają...(najlepiej takie bez cukru)
Mnie tez dzisiaj naweidzila zgaga. Pierwszy raz. Chyba Emkaf wywolala lawine ;) a wcale duzo nie zjadlam - pol obiadu oddalam M, a i tak mnie dopadlo ;)
jestem po dlugim dniu pracy nadal w dwupaku wzielismy sie z M za malowanie pokoju i tak nam zeszlo jutro jeszcze koncowka sprzatanka i jestesmy gotowi ze wszystkim tylko dzidzia sie nie spieszy