Hej, my już w domciu od wczoraj :)
Jest tak jak napisała adaja- poród rozpoczął się sam... choć do terminu jeszcze 10 dni było :) Planowana była cesarka (względy ortopedyczne) zatem od przyjazdu do szpitala (skurcze co 6 minut) byłam szykowana do cięcia... w przeciągu 2h skurcze miałam już co minutę... myślałam, ze oszaleję ;)
Na szczęście wszystko poszło świetnie, cc bez komplikacji, synio zdrowy i dorodny- 3520g, 56 cm 3 x 10pkt. :)
A oto nasze szczęście- NIKODEM:

mell jak ostatnio jak byłam chora wyciągnełam sobie sztyft do nosa, niuchnełam kilka razy i nagle zobaczyłam napis drukowanymi literami "NIE STOSOWAĆ U KOBIET W CIĄŻY", to chodzi o ten mentol, on jest szkodliwy ;/

teraz jest era chorowań

ja mam zatrucie pokarmowe, dziecko w brzuchu głodne i co tu zrobić?

Aniajaz Nikoś słodki :D
Gratulacje dla Was raz jeszcze :D

Witaj Nikodem! Słodziutki jak cukiereczek.

na suchy kaszel kobiety w ciąży mogą pić homeopatyczny syrop STODAL firmy Boiron :) a na ból gardła HOMEOVOX tej samej firmy....leki te są bezpieczne dla kobiet w ciąży :)
zresztą zapytacie w aptece to Wam polecą te produkty...:)

Dziewczyny, wczoraj byłam bardzo zła i wyszło na to że musimy zmienić lekarza, bo ten to totalny Łoś jak określił mój mąż. Beta ok :) napewno fasolka jest! BETA HCG 994,7 -5 tydz.
Natomiast lekarz zachował się po chamsku, zrobił mi USG wewnętrzne, dzidzia widziałam może z sekundę, a później już nie umiał znaleźć :( ani zdjęcia mi nie dał. Powiedział tylko że pęcherzyk bardzo mały 2,9 mm i różnie może być, a na krwawienie i tak nic się nie poradzi! I skasował 100zł. Pytam za co?!!! Cham jeden. Karty ciąży też mi nie założył :(
No i tak to wyglądało wczoraj, ech. Szukamy lepszego lekarza. Koleżanka mi dała namiary i w pon. dzwonię do innej lekarki.
Czuję się ciążowo ;) czyli nudności, zgaga, ciężka głowa, no i te cho. plecy bolą. Ale i tak to jest miodzio w porównaniu z tamtą ciążą. Z ciążą -Robercikiem chodziliśmy do innego lekarza, to był i jest super lekarz, podałam jego namiary w WIKI. Ale teraz jeździć do niego te 40 km. chyba nie ma sensu i szukałam kogoś na miejscu, a tu takie coś :/
Lekarz ani podwozia mi nie zobaczył bo stwierdził że podczas USG przecież plamienia nie było, a naszą ciążę określił: no jest COŚ. Boże, jakby moje dziecko to było COŚ a nie kochane dzidzi na które czekamy

Witam,
mam pytanie do Was wszystkich: jakie miałyście objawy w pierwszych 2-3 tygodniach ciązy (po owulacji), jak już fasolka się pojawiła??

mell na smarowanie nosa proponuję krem tłusty dermosan - super się goi:-)

Koka rzuc okiem np na moj wykres i notatki w nim, lub inne wykresy ciążowe, zobaczysz ze objawy sa przerozne ale przewaznie jest to zmęczenie i sennosc moze tez juz byc częste oddawanie moczu.

Koka, to też, jak najbardziej moga byc pierwsze objawy ciąży...mnie bardzo bolały jajniki, krzyż i powiększone piersi...ale to nie ma reguły...

Blasku, mnie lekarz też zalożył kartę ciązy dopiero w 8 czy 9tc...

Blaskuś zmieniaj lekarza, bo ważne są twoje odczucia i to czy mu ufasz. Ale to prawda, że wielu ginów praktykuje dzisiaj późnie zakładanie karty ciąży. U mnie też tak było i trochę mnie to zasmuciło, bo bałam się, że lekarz sugeruje się poronieniem pierwszej ciąży.

Koka to bywa różnie różniasto. U mnie zmęczenie, senność i obolałe, obrzmiałe piersi to podstawowe objawy wczesnej ciąży. Nudności i wymioty przyszły jak już w zasadzie o niej wiedziałam.

koka- sennosc, obolale i piersi jakbym 100 pompek zrobila...- moje odczucia

Koka, wątek poświęcony początkowym objawom ciąży jest tu. Opowieści bez liku.

blask nie mow hop:) slyszalam, ze drugie ciaze sa gorsze pod wzgledem mdlosci, choc pewnie nie ma reguly

No wlasnie Emkaf jak sie zgrywacie z Oleńka?? jest grzeczniutka czy daje sie we znaki mamusi?

Mimiczko widzę tutaj już oczekiwania na całego, nawet statystyka terminowości porodów zrobiona
trzymam kciuki Kochana!

Emkaf uwazaj tylko na moment kiedy mala zacznie chwytac, zeby ci ich nie chciala sciagnac jak ja zainteresuja! U moich znajomych coreczka wyrwala juz niespodzeiwanie mamie obraczke z lancuszka a takcie kilka wloskow na klacie..ehhehe..

Mimika, podobno szpitale potrafia dzialac roznie np. jedziesz ze skorczami a tu na miejscu nic Ktg nie wykazuje akcji :), albo wprost przeciwnie - moze u ciebie tak bedzie ;) Ja na razie zaobserwowalam, ze sluz mi sie zmienil na bardziej wodnisty - przez moment zastanawialam sie czy to nie wyciekajace wody, ale chyba nie, bo chyba bylyby to wieksze ilosci.. czy ktoras z was miala podobnie??

Blaskuś kciuki mocno zaciśnięte!!!

Śmieszko ja również mam wodnisty śluz. Muszę częściej zmieniać wkładki, a wody mi nie uciekają na pewno bo ginek sprawdzał mi dzisiaj ich poziom.

Na dzisiejszej wizycie zapadła również decyzja, że będę miała cc. W czwartek mam poznac termin, w którym będę mogła zgłosić się do szpitala.

smieszka ja tez tak mialam- duuzo przezroczystego sluzu i to na pewno nie byly wody; te chlusnely ok max godziny przed urodzeniem malej

Aga zdecydowały względy medyczne, ale nie chcę się o nich rozpisywać na forum. Zapraszam pod mój wykres, chetnie dodam cię do swoich przyjaciółek.

Mam pytanie, od rana swędzą mnie dłonie, palce, między, spód i wierzch....
poczytałam, ze to może być objaw cholestazy ciążowej. Któraś z Was tak miała?

Katy222 moja znajoma miala cholestaze i skonczylo sie zielonymi wodami plodowymi oraz cesarka wiec musisz sie obserwowac, ale w ciazy swedzenie to norma, mnie tez czesciej niz zwykle skora swedzi, widac to taka reakcja na ten stan, takze rozne zadrapania gorzej mi sie goja, a raczej cholestazy nie mam wiec spokojnie :)

ok, wielkie dzięki.
Choć mam nadzieję, że te swędzenia spowodowane są swetrem z puchatej włóczki. Przed ciążą mi on nie przeszkadzał. No, ale teraz dzieją się dziwniejsze rzeczy. Okres ciąży to dziwny stan :)

bo pewnie nie jest, ale wiesz jak to jest, kobieta w ciąży wyolbrzymia wiele dolegliwości.....