Ja kawke wypije za pol godziny po pomiarze glukozy.Codziennie pije malenka filizanke z pól łyzeczki rozpuszczalnej i mleczkiem do drugiego sniadania. A u mnie spokoj, juz zaczynam prosic Młodego niech zrobi wszystkim prima aprilis w tym tygodniu, wolalabym zeby On zadecydowal w tym tygodniu, bo za tydzien ide juz do szpitala i niewiwdzi mi sie grzebanie i decydowanie lekarzy, no ale coz bedzie co ma byc.Chcialabym na swieta byc ze Skarbem w domciu.To bedzie chyba duuuugi tydzien. Katy to sa skurcze? ja jeszcze nie mialam KTG.
u mnie termin z pierwszego USG na 10.04. W czwartek powiedzieli mi ze koło 12.04, ale jak tez po cichu małą namawiam na ten tydzień. Żeby tak na święta już w domu być. Balkon dziś ogarnęłam z większych jesiennych brudów.Teraz czekam na Tatkę, żeby to do kubła powywalał- ja już nie mam siły dźwigać. Dziewczyny, zabieracie rożek do szpitala? Katy maja Malutka będzie Paulinka :)
Ojojoj jak tu gorąco, tyle nowych mamuś się pojawiło, wiosna wszytskich ożywiła. Trzymam kciukaski za kolejne rozpakowana, a IW już mogę pogratulować, czekamy na zdjęcia maluszka
Adaja to tylko jakaś aktywność macicy. Ja nawet nic nie czułam. 2 IV mam kolejne KTG to sobie porównam. Tylko pójdę w późniejszych godzinach, bo dopiero jak wróciłam do domu brzuch zaczął mi twardnieć i coś tam pobolewać. Pewnie na wykresie byłoby to widoczne.
Witam po długiej przerwie. Nie było mnie tyle czasu bo padł mi internet i nie mogłam Was odwiedzić. Witam wszystkie nowe przyszłe mamusie Ogromne gratulacje dla Iw U nas wszystko dobrze. W czwartek mam USG i mam nadzieję, że maleństwo ujawni czy jest chłopcem czy dziewczynką. Brzunio mi coraz częściej twrdnieje i czasem czuję lekkie bóle @ w dole brzunia, ale to bardziej chyba rozciągająca macica:-) Maleństwo wierci się niesamowicie, jest poprostu wszędzie, a brzunio faluje i zmienia kształty. W nocy coraz częściej mam skurcze łydek, ale nie wstaję już tak często do toalety i śpię jak suseł. Buziaki dla Was
Mamo! Ciąża to czas, który w szczególny sposób możesz poświęcić sobie i tej małej istotce, która wkrótce zagości w Twoim domu.
Jeśli tylko Twój lekarz nie widzi przeciwwskazań do ruchu.... Jeśli chcesz spędzić twórczo czas z samą sobą, z maluszkiem i innymi oczekującymi mamami... Jeśli nie lubisz wyczerpującej gimnastyki, a potrzebujesz trochę ruchu, a jednocześnie trochę wyciszenia, chcesz by maleństwo pokołysało się z Tobą w rytm niezwykłej muzyki... zapraszam Cię na zajęcia taneczno - relaksacyjne dla kobiet w ciąży.
Na każdych zajęciach między innymi: delikatne ćwiczenia ruchowe, tańce z różnych stron świata, taneczne improwizacje, rozwijanie świadomości ciała, ćwiczenia oddechowe i praktyka wielu metod relaksacji.
Zajęcia odbywają się w Krakowie, w każdą środę o godz.17.30 na ul. Sarego 25/3.
Początek 8 kwietnia! Koszt 20 zł/70 min.
Z potrzeby zapewnienia optymalnej ilości osób na grupie proszę o potwierdzenie uczestnictwa w zajęciach mailowo ( cichon.annapaulina@gmail.com) lub smsowo/telefonicznie 784 082 425
Prowadzenie: Anna Cichoń Psycholog, terapeuta, miłośniczka tańca. Mama małej Hani. Od lat prowadzi zajęcia z terapii tańcem i relaksacji.
Dzięki dziewczyny, podnoszenie stóp pomaga. No a akurat skurcze mam wtedy kiedy się przeciągam, bo śpię na boku z ugiętymi nogami no i od takiej pozycji mi drętwieją i się przeciągam:-) Ale już się przyzwyczaiłam i nie przejmuję się tym zbytnio, bo jeszcze 4 tygodnie (Maleństwo będzie donoszone) i w każdej chwili mogę się spodziewać, że będzie się chciało wybrać na zewnątrz
Ja dopiero w sobotę mogę rodzić! Jeszcze muszę zaliczyć kosmetyczkę i masaż ;)) Ale wczoraj jak szłam do fryzjera, to tak mi drętwiała prawa pachwina, że nie mogłam kroku zrobić...ktoś tak ma? czy to coś oznacza?
U mnie dzisiaj pięknie i słonecznie...Młody sie porozpychał a teraz smacznie śpi...ogólnie, cisza i spokój...idę poczytać na werandę...
u mnie w centralnej częście Polski też słonecznie, ale nie tak ciepło!!! mam pytanko czy któraś z Was mogłaby mi polecić jakieś fajne książki (no oczywiście dla przyszłej mamusi) życzę dużo słonka
U mnie cisza, chodz przed chwlia przesunelam łozko kolanami, po chwili zrobilam sie cala mokra i poczulam mdlacy bol w dole brzucha (ale jestem mądra).Bo chetnie wszystko sama bym poprzestawiala w mieszkaniu, tak mnie wioesna nastraja , a tu lipa. Calineczko ja tez z centrum :) odnosnie ksiazek to szepnij do iwrowe to molik ksiazkowy bedzie wiedziala :)
no witamy Katy :O) Chyba Maluchy dziś mają takie rozrabiający dzień. Moja Malutka dziś spokojniutka, mniej sie rusza...Ciekawe czy to znak,ze się szykuje? Idziemy trochę na spacerek z naszą sunią. Trzeba słoneczko złapać.
Pewnie jutro tam wrócę, bo bez przerwy mnie coś ćmi. Tzn, z przerwami, ale cały dzień tak samo. Dzidek aktywny co mnie cieszy, choć wczoraj był leniem. Cinek u Ciebie Malutka też pewnie się szykuje :)
meldunek 2w1 :) narazie ok, Młody tylko sie wypina i to wszystko.Dzis ostatnie zajecia w SR i tatusie beda kąpac dzidziusie hehe zobaczymy jak to bedzie, moj M juz sie doczekac niemoze :) fajnie ze uda nam sie skonczyc zajecia :) (mam nadzieje, bo do 18.30 to mozna kilka razy urodzic)
Katy caly czas na porodowce. jeszcze sie akcja nie rozkrecila. Skurcze do 60podchodza i rano nie bylo rozwarcia chociaz z tego co donosi u niej pod wyrkesem t-w-c od godziny 11 tego nikt nie sprawdzal!!!!
No ciekawe jakie wieści z porodówki?Trzymamy kciuki co by troszkę szybciej poszło:) Ja dziś u ginki byłam i niestety usg mam wyznaczone na 22.04 a sumie to bym chciała wiedzieć co tam w brzusiu słychać... Pozdrowionka i witamy nowe ciężaróweczki:)
agulinko ja na samym początku to sobie myślałam, że dobrze byłoby mieć taki telewizorek na stałe do brzucha przyczepiony co by zawsze można było zaglądnąć co tam się dzieje;)). Z czasem, jak dzidzia zaczyna się ruszać i ciągle ma się z nią kontakt jest troszkę łatwiej.
Popieram. Póki nie poczułam ruchów maleństwa myślałam, że sfiksuję. Zastanawiałam się czy żyje, czy wszystko z nim dobrze. Teraz wiem, że wszystko jest ok, jak budzi mnie rozbrykany synuś. Teraz też szaleje.
Witam pandy1, no to będzie mały wyścig :) Też jestem ciekawa jak mi tym razem pójdzie, mój pierwszy syn urodził się na 12 dni przed terminem :) A z tym telewizorkiem, to dobry pomysł, bo mój mały zawsze budził się ze mną, wyłączałam budzik, a on od razu fikołki, a od kilku dni tego nie robi, dopiero pod wieczór się rozkręci... niby tych 10 ruchów jest, ale wieczorem, a ja cały dzień go szturam, żeby dał znak, to się leniwie przeciągnie i wypnie pupą...
hej dziewczyny. mam pytanie do Was. Zażywam Elevit Pronatal, w którym jest kwas fioliowy (sama to sobie kupiłam), ale mam wątpliwości czy ilość kwasu foliowego jest wystarczająca dla mnie? czy powinnam zażywać dodatkowo jeszcze np. folik? na wczorajszej wizycie u ginki zapomniałam się jej spytać, więc dlatego to pytanie do Was kieruję.
Witajcie dziewczynki,w końcu się do Was wybrałam..Dzisiaj męczyła mnie mega zgaga w nocy i rano ale jakoś poradziłam sobie. Koka..ja brałam na początku sam kwas foliowy a witaminki moja gin mi kazała brać jak byłam u niej w 9tc ale myślę,że różnie z tym bywa. Jak już brałam witaminki to chyba kwasu już nie brałam,ale nie pamiętam dokładnie...więc za duzo Ci nie poradzę..niestety. POzdrawiam wszytskie ciężaróweczki
Koka wielu lekarzy uwaza ze w pierwszyk trymestrze lepiej sie wstrzymac od preparatow witaminowych i sam kwas foliowy wystarcza. ja folik lykalam przez caly okres staran i pozniej pierwszy trymestr a ja mi wylazla anemia to lekarz mnie przerzucil na acidum folikum z wieksza dawka kw. foliowego tyle ze ja strasznie wymiotowalam i nie moglam brac tych preparatow typu materna prenatal i falvit
Mnie w ciąży bliźniaczej gin nie zalecał żadnych witamin, nie pytałam dlaczego. Podobnie jak AniaM łykałam przed ciążą folik a potem koło 20tc jakiś czas żelazo. Witaminy mogą zaszkodzić, lepiej nic nie brać na własną rękę tylko to co zaleci gin.
Koka u mnie było podobnie, jak kwas foliowy to nie witaminy, moja gin powiedziała, że do końca pierwszego trymestru mam brać kwas foliowy, a później zażywać witaminy, mi poleciła Elevit albo Prenatal :) A jak masz telefon to najlepiej zadzwoń do swojej ginki i z nią skonsultuj, w końcu to ważne co zażywa się w ciąży :) A u Katy dalej nic nie wiadomo, wszyscy czekamy niecierpliwie :)
ja biorę feminatal non stop. Miałam chwilę żelazo przepisane i wit.B12.A i na początku brałam tez wit. D Dziś nawet artykuł mi wpadł w ręce, że robili badania na ten temat.Wyszło,że kobiety, u których był niedobór wit.D miały częściej cesarkę. Zobaczymy...
Ja brałam kwas foliowy w trakcie starań i przez pierwszy trymestr...witaminy mi włączył od razu (Elevit) a później, kiedy ujawniły sie skłonności do anemii, to zaczęłam brać żelazo (prawie całą ciążę) i kwas foliowy właśnie, bo pomaga w absorbcji żelaza...Najlepiej zadzwoń, koka, do swojego gina i podpytaj...
Ciekawe, jak tam katy...
U mnie jakieś uciski w podbrzuszu dziś...strasznie jestem ciekawa, czy wielkość rozwarcia mi się ruszyła...
Koka - ja brałam Feminatal 800 w pierwszym trymestrze ciąży a potem Feminatal 400 - bardzo sobie chwalę go i polecam każdej chociaż wiem, że nie należy do tanich leków. Wyniki w całej ciązy miałam super a dopóki brałam potem Feminatal 400 to po porodzie tez sie super czułam i włosy mi nie wypadały - a teraz jak juz przestałam karmić i odstawiłam go to masakra - garsciami zbieram włosy chociaż łykam H patentoten i juz widze poprawe.