Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Witajcie Mamuśki :)
    Ja wczoraj wyszłam ze szpitala, tutaj u nas w Polsce i nasuwa mi się jeden wniosek, hasło rodzić po ludzku to trochę bajka, ale nie jest źle (jeszcze jestem 2w1, ale obserwowałam co się tam dzieje). Wszyscy macie rację, wiele zależy od ludzi, którzy się nami zajmą, na oddziale były położne, które były super sympatyczne, wyrozumiałe i zawsze chętne do pomocy, czy udzielenia informacji, a były i takie, może nie tyle niemiłe, co mechaniczne, wykonywały obowiązki i tyle, zdarzały się też humorzaste, jak dobry dzień, to i pani dobra, jak zły, to już gorzej (ale to naprawdę wyjątki)... Ogólnie mam wrażenie, że w tym szpitalu robi się dużo cięć, minimalne zagrożenie i do cięcia, ale jak już się uda siłami natury, to jak najbardziej nawet bez obecności męża, nadchodzi pomoc żeby poruszać się przy porodzie, aby sprawniej poszło, bo tam są takie kolejki do sali porodowej...
    misia-ludek jedna z położnych mi powiedziała, że przy rozwieraniu szyjki często się wymiotuje i muli, więc obserwuj czy to już i życzę powodzenia wszystkim majówkom :)
    PS chyba odeszło mi trochę czopa, ale nie jestem pewna, bo to była sama galaretka bez krwi...
    --
  2.  permalink
    Ja mam same niemiłe wspomnienia z porodu, a rodziłam 16 godz., a później i tak cesarka :sad: Jak do południa były przy mnie studentki to było jeszcze w miarę, troskliwie się mną zajęły, ale w kółko te same pytania zadawały, miałam dość :confused: od kiedy pani rodzi, o której jest pani na porodówce, o której wody odeszły i tak w kółko, a skurcze miałam takie że tylko się łóżka mogłam trzymać. Jak studentki poszły do domu to nikt nie przychodził, położnej żadnej, kilka godzin rodziłam sama, dobrze że w końcu męża wpuścili po 12 godz.! to przynajmniej mogłam go trzymać za rękę :smile: Raz pojawiła się jakaś i kazała wyjść pod prysznic i powiedziała tonem służbistki że mamy 15 min. masakra :confused: Jestem kompletnie rozczarowana. Później znowu nikt nie przychodził, aż miałam skurcze przy których chciałam przeć, wtedy wysłałam męża żeby się popytał czy mogę przeć bo nie wiem co robić, no i przyszło ich może z czterech i radzili nade mną że jednak będą ciąć. Nikomu nie życzę takiego porodu, minął rok a ja dalej to wszystko przeżywam :cry: i bardzo się boję następnego porodu.
    •  
      CommentAuthoradaja78
    • CommentTimeMay 8th 2009
     permalink
    oj Blasku, to faktycznie przezylas, twoja opowies to jak z przed 20 lat! moze teraz zmien szpital o ile to mozliwe. Ja na opieke niemoge narzekac, caly czas mialam przy sobie fajna polozna caly czas mowila co mam robic i do samego konca mowila ze udowodnimy wszystkim ze damy rade same urodzic (lekarze mowili ze moge nie dac rady i faktycznie mieli racje-skonczylo sie cc).A i M byl ze mna caly czas, jednak przydal mi sie jedynie do podawania wody :tongue: bo jak chcial jakos mi pomoc to mnie wkurzal i kazalam mu siedziec:wink:
    Misia- trzymamy kciuki za szybkie i latwe rozwiazanie :thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMay 8th 2009
     permalink
    ja wlasnie zauwazylam ze jestem w ostatnim okienku:) ale jestem podekscytowana:) jeszcze tylko miesiac:)
    Blasku trzeba wierzyc ze tym razem bedzie dobrze:)
    dziewczyny to ktora pierwsza w kolejce?
    •  
      CommentAuthorFafkulinda
    • CommentTimeMay 8th 2009
     permalink
    maj
    aneczka115a 10.05.09
    misia-ludek 19.05.09/DZIEWCZYNKA? - cały czas niespodzianka, nie pokazuje płci/
    kamusia132 22.05.2009 /DZIEWCZYNKA/
    mell 25.05.09 /CHŁOPAK!!!/
    sylwunia 26.05.09/CHŁOPCZYK?/Marek Arkadiusz
    Fafkulinda 27.05.09/DZIEWCZYNKA
    t-w-c 30.05.2009/ DZIEWCZYNKA


    czerwiec
    Jacusia 01.06.09 /DZIEWCZYNKA /
    Pajacynka 01.06.2009 /DZIEWCZYNKA/
    Pandy1 08.06.09 /CHŁOPIEC/
    Magdalena_Dz 08.06.2009/CHŁOPIEC/
    Ashley 16.06.2009 /DZIEWCZYNKA/

    lipiec
    Wielgosz 06.07.2009 /DZIEWCZYNKA/
    Cortunia 10.07.2009

    sierpień
    Majka1231 27.08.09

    wrzesień

    Iza34 01.09.2009 /DZIEWCZYNKA/

    październik
    blask gwiazdy 06.10.09
    aneczka_85 11.10.2009
    calineczka14 21.10.2009
    equidna3 21.10.2009
    rooda 26.10.2009

    listopad
    CzekamyNaCiebie 06.11.2009
    dera 12.11.2009
    kasia_artur 15.11.2009
    agulina5 15.11.2009
    Aksa78 25.11.2009
    justyn-rz 26.11.2009


    Wygląda na to, że aneczka115a
  3.  permalink
    Pierwsza w kolejce Aneczka, i to już tuż, tuż, ja zaraz za nią:shocked:
    Magdalena_Dz dziękuję za te informacje, na pewno będę się teraz bacznie obserwować:tongue:
    Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie:smile:
    Pozdrawiam ciepło
    --
    •  
      CommentAuthorblask_gwiazdy
    • CommentTimeMay 8th 2009 zmieniony
     permalink
    Ja też mam nadzieję że będzie lepiej :smile: Mąż mówi że pójdzie za mnie rodzić :wink:
    Cały czas zastanawiam się nad cesarką, zobaczę jakie później będę miała podejście.
    Trzymam mocno kciuki za aneczkę i misię, oby szybko i sprawnie poszło :bigsmile:
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeMay 8th 2009
     permalink
    Blasku moja kuzynka tak w grudniu 2008 roku rodziła w Londynie tyle, że nie 16 godzin a 52 - i dopiero po tym czasie stwierdzili CC - też się biedulka umęczyła a mąż z nią bo był non stop
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMay 8th 2009
     permalink
    dziewczyny mam pytanie od kilku dni szczeka mi sie zaciska i dziwi mnie to troche,czy to normalne?
    w anglii uwazaja porod za rozpoczety dopiero jak rozwarcie dochodzi do 5 cm(czy palcow nie wiem) jesli nie ma takiego rozwarcia to odsylaja do domu a 52 godz. to troche duzo,tyle ja trzymali na oddziale?jakies powiklania?mojego znajomego zona rodzila caly weekend ale po prostu nie miala zadnego rozwarcia przez 2 dni
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeMay 8th 2009
     permalink
    O matko! Blasku, no to rzeczywiście przeżyłaś...ja swoje doświadczenia szpitalne wspominam super - i to odnośnie porodu, opieki poporodowej, jak i opieki nad dzieckiem...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMay 8th 2009
     permalink
  4.  permalink
    Melduję się z rana.:bigsmile:
    Wczoraj wieczorkiem jak mi przyszła bratowa robiła paznokcie, to brzunio silniej mnie bolał no i częściej twardniał . Zaczęłam się szykować, bo bałam się, że mnie w nocy ruszy. Noc miałam w miarę przespaną. Obudziłam się o 5 i nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji bo ból z pachwin promieniuje mi cały czas na nogi. Ponadto, dzidzia w czoraj po południu zrobiła się ruchliwa (tak wierzgała, że myślałam, że jak mi zasadzi porządnego kopniaka to mi wody odejdą). Ale mocno napierała na szyjkę, więc sobie zbadałam. Zaczyna mięknąć i się otwierać (wg mnie) no i wczoraj jeszcze trochę śluzu odeszło (czyli chyba dalszy ciąg czopa). Powiem szczerze, im bliżej porodu tym bardziej się boję (choć już bym chciała mieć Kruszynkę przy sobie) i czuję niepokój i taką niepewność. :shocked:
    Na KTG jadę ok. 15 (tzn jeszcze zadzwonię do gina czy mogę przyjechać). Planowałam jechać z rana, ale M pracuje do 13.00, więc muszę poczekać na niego.
    Wczoraj obstawialiśmy kiedy urodzę.
    Wg mnie - dziś,
    wg bratowej - jutro,
    wg M - w czwartek
    wg mamy - we wtorek.
    Ciekawe:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthoradaja78
    • CommentTimeMay 9th 2009
     permalink
    jezu amazonko, obliczania obliczaniami a dzidzia i tak wyjdzie wtedy kiedy bedzie chciala:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkamusia132
    • CommentTimeMay 9th 2009
     permalink
    Pozdrawiam wszystkie mamusie:)rozpakowane i czekające w kolejce...u nas żadnych objawów;)))tylko delikatnie opuchnięte nogi..
    •  
      CommentAuthorFafkulinda
    • CommentTimeMay 9th 2009
     permalink
    kamusia132 no to nogi do góry i odpoczywaj. Mi puchnie ale tylko jedna :cool: i tylko jak jest ok 20 stopni na zewnątrz. A poza tym brzuch twardnieje i boli w krzyżu.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMay 9th 2009
     permalink
    Lepiej obliczyć termin prawidłowo, a nie strzelać w ciemno kaledanrzykiem.
    --
  5.  permalink
    I co to da, lekarze i tak liczą ciążę od pierwszego dnia ostatniej @, chyba że na USG im wyjdzie inaczej, wtedy dopiero zmienią termin :wink:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMay 9th 2009
     permalink
    Da świadomość, kiedy spodziewać się porodu. Dla samoobserwatorek to powinno być oczywiste.
    Jeśli do poczęcia doszło kiedy indziej niż 14dc, to kalendarzyk jest pobożnym zyczeniem.
    --
  6.  permalink
    Witam wszystkie mamusie, my też się trzymamy, leżymy i odpoczywamy, chociaż dzisiaj znowu pojawiły się skurcze i to dosyć bolesne, nie wiem jak dam radę do 18 maja, jak zmniejszam dawkę fenotyrolu to są skurcze, jak zwiększam to mi serce wariuje...
    misia-ludek trzymam kciuki za szczęśliwy finał, ciekawe, kto obstawił prawidłowo :)
    kamusia już nie długo i przestaną Cię męczyć opuchnięte nóżki :)
    Amazonko po co komu wyliczać, znasz orientacyjny termin porodu i na 2 tyg przed tym terminem należy się już spodziewać dzidzi, więc chyba wszystko jasne :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 9th 2009
     permalink
    Amazonko ja pokazywalam ginom w warszawce wykres a nikt nie chcial sluchac ze mialam pozno owu. ciecie mialam planowane i w sumie moglam czekac jeszcze troche zeby Mlody podrosl ale ani ginekolodzy ani chirurdzy moich obserwacji pod uwage nie wzieli. Krzys sie wg om urodzil w 36tc ale moj gin w swoich papierach wpisalt 35tc i tak samo neonatolog.
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeMay 9th 2009
     permalink
    Dokładnie wyliczenia wyliczeniami a i tak nasze dzidzie wychodzą kiedy nadejdzie ich pora - albo trzeba je wyciągnąć jak są leniuszkami.
    --
  7.  permalink
    Tak, moje też się jeszcze nie wybiera, choć czuję, że to już bardzo blisko. Badam sobie codziennie szyjkę i widzę zmiany. Zrobiła się miękka, no i na pewno jest lekko otwarta. Ponaddto co jakiś czas pojawia śię gęsty śluz (jak w dni płodne) i nawiedzają mnie nieregularne skurcze (które są niebolesne lub lekko bolą). Jak leżę to zwykle odczuwam bóle @, które promieniują na pachwiny i nogi, no i ogólnie samopoczucie średnie. Raz czuję się dobrze, za chwilę mi niedobrze, czasem duszno i słabo. Nie ma co to chyba tak jest, że są takie objawy pod koniec, żeby nie bać się porodu tylko się pragnie aby Maleństwo już przyszło na świat:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorIza34
    • CommentTimeMay 10th 2009
     permalink
    Hej Misia. Każda z nas przeżywa takie zmienne nastroje jak Ty. Z jednej strony chciałoby się przytulić już dzieciątko do siebie a z drugiej paraliżuje strach i lęk przed porodem. Niestety nie ma odwrotu :bigsmile: Wszystko będzie dobrze i już za parę dni będziesz mogła obchodzić swój pierwszy Dzień Matki :bigsmile: Pozdrawiam niedzielnie :smile:
    •  
      CommentAuthorkamusia132
    • CommentTimeMay 10th 2009
     permalink
    Witajcie Kochane;)właśnie ta niecierpliwość u mnie jest najbardziej widocznym objawem:)
    *Faf* już się zregnerowałam i zamierzam dzisiaj znowu troszkę się poruszać;)
    *Madziu* trzymam mocno kciuki za stabilizację,dasz radę!!leż tylko ile wlezie!!!
    Pozdrawiam Was wszystkei forumowiczki niedzielnie i życzę miłego dnia;))
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeMay 10th 2009
     permalink
    Cześć ciężaróweczki - trzymajcie się szczególnie te na finiszu wiem, że już macie dość i chciałybyście tulić Wasze skarby - ale jeszcze chwila i nadejdzie ten dzień:) (najszczęśliwszy:)))
    Trzymam za Was kciuki i mocno kibicuję:) No i czekamy na Was na "mamusie 28 dni" oraz "nasze dzidzie"
    --
    •  
      CommentAuthormell
    • CommentTimeMay 10th 2009
     permalink
    Amazonko
    upierasz się na ten termin z wykresu. Jaki procent kobiet rodzi dokładnie w wyznaczonym terminie? Czy to termin z wykresu, czy z kalendarzyka, czy z USG, dzidzia wyjdzie i tak wtedy, kiedy wyjść będzie miała. Upierasz się to zorganizuj statystykę wśród rozpakowanych na 28 dni, które są w stanie wyliczyć termin porodu z wykresu i sprawdźmy ile się potwierdziło i do jakiego terminu miały najbliżej. A ile wogóle w termin trafiły... bo to chyba przypadek.
    Pozdrawiam Cię
    --
  8.  permalink
    Mamusie te rozpakowane i na finiszu mam do was pytanko od wczoraj wieczorem bolą mnie kości miednicy, ale tak, że utrudnia mi to chodzenie (a zwłaszcza po schodach), czy to jest ten objaw poluzowania się miednicy, czy raczej zakwasy (tak sobie myślę, że jak leżałam tydzień właściwie plackiem, a teraz raptem wzięłam się za pranie, prasowanie i organizowanie pokoiku, to może to zakwasy) Z góry Dzięki za odpowiedź :smile:
    --
  9.  permalink
    Madziu, wydaje mi się, że po wysiłku dopadły cię bóle bo właśnie wszystko się luzuje. Ja zawsze tak mam po takim sprzątanku, czasem tak, że nie mogę wstać z łóżka jak już się położę. Ostatnio czuję takie bóle też w okolicy pachwin. Podobno coraz mocniej się odczuwa takie bóle jak dzidzia coraz bardziej się obniża i główka wstawia w odpowiednie miejsce:-)
    --
    •  
      CommentAuthorFafkulinda
    • CommentTimeMay 11th 2009 zmieniony
     permalink
    Magdalena_Dz możliwe, że się przeforsowałaś. Bólu rozchodzącego się spojenia nie życzę nikomu - mam od 27tc :confused:
    Moja Mała tak naciska na miednicę, że chwilami mam wrażenie, że zaraz wypadnie :wink: Do tego organizm zaczyna pozbywać się czopa śluzowego.
    •  
      CommentAuthorkamusia132
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    a ja nadal nic nie odczuwam..mdli mnie tylko....a tak to cisz...dzisiaj idę na KTG ale nie spodziewam się większych atrakcji...miłego dzionka Dziewczynki
  10.  permalink
    Ja nadal 2w1, a po wczorajszych charcach maleństwa zaczynam wątpić, że w tym tygodniu urodzę i prztulę swoje Maleństwo. No cóż, pozostaje mi tylko czekać na rozwój sytuacji.
    Buziaki:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Nie upieram się co do niczego. :-) Podałam tylko prawidłowy sposób obliczania terminu porodu dla zainteresowanych tym terminem. O ile jest bardziej precyzyjny od reguły Naegelego, wystarczy się przekonać po dacie porodu.
    Data wg wykresu jest datą odniesienia.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Ciekawostka:
    Inteligentne dziecko przyprawia matkę o mdłości
    Poranne mdłości w czasie ciąży mogą świadczyć, że dziecko będzie miało wysoki poziom inteligencji - informuje "New Scientist".
    Zespół Ireny Nulman z Hospital for Sick Children w Toronto skontaktował się ze 120 kobietami, które kilka lat wcześniej dzwoniły po poradę w sprawie porannych nudności. U dzieci kobiet, które miały w czasie ciąży poranne nudności naukowcy przeprowadzili standardowe badania poziomu inteligencji (IQ). Okazało się, że nudności i wymioty u matek wiązały się z uzyskiwaniem przez dzieci lepszych wyników w testach na inteligencję.

    Uważa się, że poranne nudności, które występują u większości ciężarnych kobiet, mają związek z reakcją na hormony - gonadotropinę kosmówkową oraz tyroksynę, wydzielane podczas ciąży w szczególnie dużych ilościach. Hormony te mają duże znaczenie dla dobrego stanu łożyska, dzięki któremu dziecko może się prawidłowo rozwijać. Nulman przypuszcza, że chronią także rozwijający się mózg dziecka.

    Jak wykazały dalsze badania, łagodzący mdłości lek Diclectin nie miał wpływu na inteligencję dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthorsylwunia
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    No to będę mieć GENIUSZA :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoremkaf
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    hehe, ja przez tego mojego geniusza i mdlosci egzamin zawalilam...:)
    --
    •  
      CommentAuthoradaja78
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    mnie przeczucia w ciazy zawiodly- wydawalo mi sie ze urodze pod koniec marca, do 21 marca bardzo sie oszczedzalam co by młody za wczesnie niewyszedl-a tym czasem trzeba bylo mu pomagac i to po terminie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Hej dziewczyny! Jak odczuwacie skurcze przepowiadające? Ja się właśnie zastanawiam, czy to to mnie nawiedziło... Tak mi twardnieje brzuch, uczucie trochę jak przed @ no i uda lekko drętwieją :shocked:
    --
  11.  permalink
    Pajacynka, też tak mam jak ty, czasem też się zastanawiam czy to na pewno przepowiadające, ale chyba tak:wink:
    Moja dzidza też będzie geniuszem, bo miała całodniowe mdłości do połowy 4 miesiąca, hihi:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorPoli
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Mój syn będzie drugim Einsteinem bo wymiotowałam przez 9 miesięcy całymi dniami nie tylko rano :P
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Pajacynka, bóle @owe mogą być przepowiadającymi.
    Ja miałam takie przez 2 dni, trzeciego urodziłam. To samo tyczy się czopa. Odchodził 3 dni i koniec.
    Amazonko ja wg wykresu powinnam urodzić 12-13 kwiecień, a urodziłam 2. Wykres jak dla mnie nie ma tu nic do rzeczy. Owszem jakąś przybliżoną datę może dać, ale to wszystko.
    .
    Trzymam kciuki za wszystkie majówki!!!!!
    Szybkich porodów życzę!!!
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    And fajny artykuł hahaha :P
    No to ja też mam geniuszów - mdłości miałam do 5 m-ca włącznie :P
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Pajacynka Misia jesteście na dobrej drodze na porodówkę :D
    Powoli się rozkręca, ale to może jeszcze przeciągnąć się w czasie :P
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Pewnie się przeciągnie, ale ważne, że coś się zaczyna dziać :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorFafkulinda
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Jedno jest pewne - już bliżej niż dalej :cool:
  12.  permalink
    No to same geniusze się porodzą... dopisuje się do Mam z porannymi mdłościami:bigsmile:
    Ja cały czas zaciskam kciukasy za Majówki, oby szybko poszło :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkamusia132
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Ja również mdłości miałam do 4 miesiąca..dzisiaj byłam na KTG,niby coś się może dziać ale ja nic nie czuję delikatne ćmienie na @@...w czwartek mam się znowu pojawić...już 11 dzień nie biorę tego fenoterolu ale do terminu jeszcze 11 dni..zobaczymy...
    Trzymam kciuki też za resztę mam w kolejce do rozpakowywania;))
  13.  permalink
    Fakt, już bliżej niż dalej. Dziś u mnie cisza, może jakieś pojedyncze twardnienie brzunia, no i czasem lekkie pobolewanie, ale dużo rzadziej niż wczoraj i przedwczoraj. Myślę, że dzisiaj to raczej mnie nie ruszy. Jutro o 17 mam wizytę u gina, zobaczymy co powie. Badałam dziś szyjkę i wydaje mi się, że zrobiła się znów twarda i mniej otwarta niż przez te 2 dni, no ale mogę się mylić.
    Spokojnej nocki:smile:
    --
    • CommentAuthoraga976
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    Ha ha

    to co ja mam myśleć - żadnych mdłości - ani jednego wymiotu:)))))) jedyna dolegliwość to zgaga i puchnięcie nogi

    Dobrej nocki i spokojnego snu
    --
    •  
      CommentAuthoraneczka_85
    • CommentTimeMay 11th 2009
     permalink
    hmm ja tak samo jak aga:) zero mdlosci i wymiotow,ale jestem dobrej mysli,niekoniecznie musi byc geniusz:)
    --
  14.  permalink
    Melduję się z rana.
    Nockę miałam nieprzespaną bo brzunio pobolewał @ i ból promieniował na pachwiny i nogi. Jak wstawałam z łóżka to mniej bolało, jak się kładłam to bardziej, no i nie spałam od 3.30 do 5.15:shamed:
    Dziś wizyta u gina o 17.00, mam nadzieję, że dowiem się, że szyjka się skraca i rozwiera.
    Dam znać jak wrócę. Buziaki:bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.