czesc dziewczyny!!!! Wczoraj byłam u mojego gin i powiedział mi że wszystko jest ok, mamy pierwsze zdjęcie USG z którego widać że maleństwo ma 15mm. Jestem teraz w 9 tygodniu, no i tu mam pytanie, bo oglądałam zdjęcie które wkleiła Blanka81 i tam to maleństwo (w 10 tyg) jest juz dosyć duże, więc mam pytanie skoro ja jestem w 9 tyg i maleństwo ma teraz 15mm to kiedy tak szybko urośnie żeby było takiej wielkości jak na zdjęciu???? Troszkę się zmartwiłam.
Hejka. Bardzo dawno tu nie zaglądałam ale 2 tygodnie z małą przerwą dwudniową leżałam w szpitalu. Okazało się, że to jednak cholestaza ciężarnych więc od razu wylądowałam na patologii. Dostałam leki i zastrzyki, codziennie NST, do tego USG ale na szczęście poziom enzymów wątrobowych spadł i mnie wypisano. Po pierwszym wypisie kazano mi przyjeżdżać na NST co drugi dzień. W poniedziałek mnie wypisano, w środę przyjechałam na NST i się okazało, że jakieś zmienności są poniżej normy i znowu na patologię. Nawet wylądowałam na tym samym łóżku w tej samej sali. Dziecko się nadal nie odwróciło więc może mnie czekać poród pośladkowy ale rośnie w takim tempie, że waga może zadecydować o cc. 10.08 mała ważyła 3000g a 20.08 już 3576g. Lekarka, która robiła oba badania USG sama była w szoku i dwa razy robiła pomiary ale wychodziło tak samo. Jak nadal tak dziecko przybiera to osiągnie wagę ok. 4000g. W takim przypadku to raczej nie będą mi kazali rodzić sn. Teraz też jeżdżę 3 razy w tygodniu na NST a w poniedziałek muszę zrobić kolejne badania enzymów wątrobowych, kwasów żółciowych i jeszcze czegoś tam Trzymajcie kciuki za moją maleńką i za mnie. Jak dotrwam to 2.09 idę jeszcze na wizytę do mojej ginekolog. Pozdrawiam Was serdecznie
dziewczyny mam taki maly problem:/ moze to glupio zabrzmi,no ale coz:) boli mnie krocze:/ tzn.nie tam konkretnie tylko na gorze,zaraz pod brzuchem,jakby miesnie,przy chodzeniu to odczuwam,nie wiecie co to moze byc? mam tak od wczoraj
Iza, trzymaj się mocno, cesarkę już wiele dziewczyn przeszło, przeżyjesz i Ty - najważniejsze Wasze zdrowie.
Aneczko, też tak miałam pod koniec ciąży, jednak "co nieco" już Twój skarb waży i może po prostu uciskać na spojenie łonowe. Jeśli nie będzie poprawy, rób po 10 kocich grzbietów, to często wystarcza, aby dziecko przesunęło się na tyle, by nie uciskać.
Witacie kochane, z duma do was dolaczam. Jestem pod koniec 5 tygodnia ciazy i mam w brzuszku cale 3,3mm szczescia:)Staralismy sie z mezem 1 rok i 8 miesiecy i nareszcie sie doczekalismy. Ogladalam dzis w ksiegarni "W oczekiwaniu na dziecko.Dziennik" wygladalo ciekawie, mozna robic wszelkiego rodzaju potrzebne notatki. Ma go moze ktoras z Was, zdal egzamin? A moze cos sprawdzonego polecicie? I do tego sprawdzona ksiazke o najpiekniejszych 9 miesiacach, taka z teoria i zdjeciami?
Slonced GRATULACJE!!! i witaj w gronie przyszłych mamuś - co do literatury to jedynie miałam książkę w oczekiwaniu na dziecko - i ona mi służyła a poza tym tutaj znajdziesz odpowiedz na wiele pytan - forum jest pomocne!!!
Gratuluję nowym mamusiom :) Co do ucisku w kroczu ja tak miałam jak dziecko uciskało właśnie i powoli robiło się rozwarcie, bo centymetrowe miałam już chyba z miesiąć przed porodem. CC nie takie straszne, oby komplikacji nie było i wszystko ładnie się goiło ;))
no mi zostalo jeszcze 6tygodni wiec chyba za miesiac byloby ok:) byle mnie nie zaskoczyla dzidziula wczesniej:) jeszcze nie mam wszystkiego przygotowanego wiec niestety musi jeszcze troszke zaczekac:)
Jeszcze raz dziekuje:) Sluchajcie a jak to jest z sexem, bo po pierwsze to zupelnie nie mam nasroju, ba ja nawet o tym nie mysle. A po drogie to jak jednak nabierze mnie ochota, to czy wogole mozna w 6tyg.ciazy? Czy moze poczekac troszke?
Gratuluję serdecznie. Piękny okres przed Wami. Do niczego się nie zmuszaj, ochota na sex sama przyjdzie, zwłaszcza w II trymestrze Spokojnej ciąży życzę
czesc, ja też jakoś nie mam specjalnie ochoty na sex a jestem w 9 tyg, wogole to na razie mogłabym o tym nie mysleć ale wczoraj coś mnie podkusiło i poprzytulałam się mocniej z moim mężem...... tyle że szybko poszlo mojemu mężowi :))) no a na drugi raz juz nie mialam siły i usnęłam :))) czy wy też tak miałyście?
Ja również gratuluję nowym mamusiom Co do seksu to u mnie też z ochotą było różnie na początku, a na razie też nie zauważyłam specjalnej poprawy choć to już drugi trymestr Mężuś jakoś to znosi na szczęście Myślę, że to indywidualna sprawa i zmuszać się do seksu też nie polecam.
Co do nastroju to ostatnio obserwuję u siebie zwiększoną płaczliwość A wczoraj chcieliśmy podpatrzeć co nasze Maleństwo ukrywa między nóżkami, ale niestety nie chciało się pokazać. Drugie podejście w czwartek na wizycie
hej dziewczyny :) mam taki problem - wyczytałam ostatnio, że dobrze się przestawiać do spania na boku (zalecany lewy) zanim jeszcze faktycznie duży brzuszek urośnie. Mnie już brzuch trochę "ciąży" ;) wiec tej nocy starałam się właśnie tak spać cały czas (do tej pory często też na plecach, ale podobno żyłę i tętnicę uciska coraz cięższa macica). No i w końcu obudziłam się ze zdrętwiałą lewą nogą.. przerzuciłam się na prawy bok więc - i tu moje pytanie: jak z tymi bokami - że na lewym trzeba spać ok, ale czy nie należy na prawym (czemu?)? zdezorientowana jestem... Co do "ciążenia" brzucha też chciałam się was zapytać - właśnie dokładnie tak określiłabym moje od weekendowe odczucia - nie boli mnie, nie ciągnie, ale jakoś tak ciąży.. (no wiem - nazwa stanu zobowiązuje ;). W drugim trymestrze macica rośnie intensywnie i podobno i boleć podbrzusze rośnie, ale jakoś nie czuje się dobrze z tym obecnym odczuciem (w razie czego wizytę mam w piątek więc się zapytam..)
a co do seksu to musze przyznać że w drugim trymestrze super
Nam od początku ciąży lekarz zabronił seksu, w pierwszym trymestrze to nie miałam z tym problemu,bo przez te wszystkie dolegliwości ciążowe nie miałam ani ochoty ani siły. Natomiast w drugim było gorzej, bo przyszła ochota a tu nadal zakaz, no były pojedyncze przyzwolenia,hihihi. Teraz przyzwolenie na "od czasu do czasu" jest ale za to M się boi....
Co do spania na boku, słyszałam że lepiej spać na lewym, ja śpię raz na prawym a raz na lewym z poduszkami pod brzuszkiem,nie daje rady spać tylko na lewym. agninga ja też miałam takie uczucie ciążenia w drugim trymestrze, lekarz mi powiedział że to normalne, ale jak Ciebie to niepokoi to spytaj lekarza, na pewno wszystko Ci wyjaśni
Ochote na seks w pierwszym trymestrze skutecznie odsuwalo ciagle zmeczenie, a i odpoczynek po tylu miesiacach staran nam sie przydal;) Potem MM sie troche obawial, ze dziecku krzywde zrobi, ale przekonal sie i jest ok.
Spiac na prawym boku mozna rowniez uciskac glowne naczynia krwionosne, dlatego zalecane jest spanie na lewym boku, ale wiadomo, ze caly czas sie nie da. Jak sie od czasu do czasu polezy na plecach czy prawym boku, to nic sie nie stanie, ale lepiej jednak unikac dla swietego spokoju.
dziewczyny czy to normalne,ze dziecko jest mniej ruchliwe? strasznie sie boje,zawsze dzidzia kopia jak szalona,a dzisiaj od czasu do czasu i to takie male kopniaki:(
And ma racje to normalne pod koniec ciazy ze dzidzius mniej sie rusza bo schodzi glowka do kanalu rodnego a tam nie za wiele moze nabrykac a poza tym coraz ciasniej mu w brzuszku. co do spania to faktycznie jak spi sie na plecach to ugniata sie naczynia krwionosne,ale spanie na boku pomaga tez maluszkowi przyjac odpowiednia pozycje do porodu,moja polozna mowila ze mniej jest dzieci ulozonych posladkowo jesli spi sie na boku.ale mozna tez spac na prawym,a takze od czasu do czasu na plecach nie zaszkodzi.co ja na sam koniec ciazy robilam bo trudno mi bylo oddychac
ja to jeszcze mam malutki brzuszek, więc nie muszę jeszcze spać na boku i wykorzystuję to żeby spać jeszcze na plecach, ale ogólnie to pewnego czasu wogole gorzej śpi mi się w nocy, budzę się często ale tylko raz wstaję do łazienki na sikanie, nie wiem czy to normalne ???? to moje niespanie w nocy, czy wy też tak miałyście???? W sumie to idę spać około 21 bo dłużej nie mogę wytrzymać. Może sprobuję przetryzmać dłużej?
tygrysek28, z tym sikaniem w nocy to normalne, a jeśli czujesz się zmęczona to śpij ile tylko możesz!!! Ja również mam tak, że jak się obudze to nie mogę zasnąc pomimo tego, że czuje się bardzo zmęczona.
Leżenia na plecach już od 12tc powinno się unikać, wielkośc brzucha nie ma tu zanczenia. Ja do kibelka tylko raz wstaję w nocy, nieraz nie wstaję, zależy ile przed samym snem wypiłam i zauważyłam, że właśnie leżenie na plecach częściej mnie na siku wygania...
no tak - okazało się że pierwsza noc taka ciężka była - teraz już lepiej :) przewracałam się trochę oczywiście na pół-boczek, plecy i prawy czasem ( ale miałam i tak lewe preferencje wcześniej ;) ) Co do wstawania - to ja już tylko raz w nocy muszę.. ale w 1szym trymestrze to i 3 razy bywało. A wczoraj zakupiłam pierwsze jeansy ciążowe - poczułam że jesień idzie i trzeba się zaopatrzyć :)
Na szczęście ja ne mam problemów ze snem dobrze mi się sypia na lewym boki i na prawym tez nie narzekam za to niestety muszę rano wstawać bo mój skarb o 6 robi pobudkę:) Sikanie za to co średnio co godzinkę...młoda tupie nózkami na pęcheż jeszcz się mój wielkolud ne obkręcił i na dodatek waży więcj niż Błażko 1650 a to dopier o28 tc pozdrawamy upalneo Szczecina
Hej dziewczynki! Z przyjemnością poproszę o dopisanie do listy ciężarówek- jestem w 12tc. Termin na 17.03.2010 niestety ostatnio odkrylam ze moja szyjka jest otwarta..za dwa dni mam USG i wtedy poproszę o sprawdzenie.. Nie jest łatwo w szczególności ,ze mieszkam w UK i tu jakoś się nie przejmują za bardzo :(
Tygrysku ja tez jeszcze nie mam brzuszka, u mnie 6tc. Za to z tym spaniem mam dokladnie tak samo, jak sie obudze w nocy np na siusiu to po pierwszym razie jeszcze zasypiam a ju po kolejnym siusiu albo mnie zemndli, albo nie chce mi sie juz zupelnie spac.
A najlepsze jest to bezkarne spanie w ciagu dnia. Wczesniej mialam tak, ze jak sie zdrzemnelam w ciagu dnia to po obudzeniu bolala mnie glowa i trudno mi bylo wieczorem zasnac. A teraz drzemka ok 15godz a potem ok 21-22spokojnie zasypiam:) Oczywiscie na te drzemki w ciagu dnia moge sobie tylko pozwolic na weekend o w tygodniu w pracy to nie ma jak:(
:) oj tak tak pamiętam te męczarnie w nocy, wycieczki po domu, ogromną zgagę, noce spędzone na GG z koleżanką ze studiów, która też była w ciąży w tym samym czasie co ja i urodziła mc po mnie. Więc potrafiłyśmy do późna pisać - aby nie budzić swoich mężów. A rano wstawałam i około 10 szłam na drzemkę - tak teraz też ustawiła sobie drzemkę moja córeczka - tyle, że chociaż ona noce przesypia :)
marianna27 ja tez mieszkam w UK i nie moge narzekac:) w 26tyg mialam plamienia to zajeli sie mna super,tez na poczatku myslalam,ze oni maja wszystko gdzies,ze tylko 2 scany robia,ale teraz jest juz ok,polozne sa bardzo fajne(przynajmniej w moim miescie),nie wiem czy sprawdza Ci ta szyjke na USG,pewnie bedziesz musiala powiedziec o tym swojej MW,ale warto zapytac oczywiscie no i gratulacje dla nowych przyszlych mamusiek:)
Marianna witaj :) Co do szyjki to pewnie to nic niepokojącego, ale na wszelki wypadek sprawdź o co chodzi. Jest tu wiele dziewczyn z UK (głównie na rozpakowanych) może tam któraś Ci poleci dobrego lekarza?
Ja obserwuje że od jakiegos tygodnia to juz nie spię po południu, oczywiście ziewa mi się ale jakos wytrzymuje, mam teraz iwecej wolnego bo jestem na urlopie i pisze pracę mgr więc mogę sobie troszke pozwolić na poleniuchowanie rano i pospać do 8-9. A z tym budzieniem w nocy to zauważyłam że jak jest koło pelni to wtedy jakos tak gorzej spię, mam nadzieje że to minie bo jak nie to zaczne chodzić po nocy jak lunatyk. W sumie to spię tylko jakby ten sen był bardzo płytki i przez to sie nie wysypiam.
Dziękuje tygrysku :)) jutro mam USG i zobaczę co mi powiedzą.. Wiem ze położne tu są fajne, sek w tym ze swoją poznam dopiero 11 września.. Wszystko jakoś niepokolei hihi
ja bylam u swojej chyba w 9tyg,na poczatku sie wydaje ze to wszystko taka jakos dziwnie,ale idzie sie przyzwyczaic:) wiec jutro o ile pamietam masz pierwsze USG:) pamietam to czekanie:)
Aneczka skoro tu jest taka możliwość i można sobie "zażyczyć" co się chce a czego nie, to czemu nie skorzystać:) Potem w czasie porodu na porodzie się możesz skupić i nie musisz się przejmować.
no tak rooda ale napisze cos,ze to chce,a potem sie okaze ze nie bedzie mi to potrzebne i zrobie niepotrzebne zamieszanie:) pewnie,ze to jest fajne i mozna sobie wszystko z gory ustalic,ale ja tam tego chyba nie bede robic:)
Zrobisz jak zechcesz... Ale jak Cię czytam, to mam wrażenie, że żadnego birth planu nie widziałaś;) Nie chodzi o wymyślanie, w takim planie piszesz np jaki chcesz poród, czy chesz żeby Ci ktoś towarzyszył, czy chcesz jakieś środki przeciwbólowe, czy chesz żeby Cię pytano i tłumaczono co chcą zrobić i dlaczego, zanim coś zrobią, czy chcesz mieć dziecko cały czas ze sobą, czy chcesz karmić piersią itp...
hmmm tak sobie czytam i widze że w UK to fajnie jest, co u nas w Polsce wogóle mozna sobie zażyczyć na poród?? co można wybrać?? Ja jeszce mam duzo czasu bo to dopiero 10 tydzsień ale tez pasuje o tym za jakiś czas zacząć myśleć. Moj mąż to wogóle chce poród we wodzie i w prywatnej klinice bo uważa że nasze polskie szpitale są okropne. Jakoie jest wasze zdanie na ten temat?