Hydrazine ja też mam taki problem jak ty, co prawda na razie szyjka mi się nie skraca ale też moja mała ma główkę bardzo nisko, do tego od początku stycznia biorę Fenoterol (4 dawki na dobę)i zaliczyłam już jeden pobyt w szpitalu bo miałam rozwarcie na 1,5cm. Mi w sumie lekarz nie mówił że muszę ciągle leżeć ale powiedział że przy tak niskim ułożeniu dziecka powinnam unikać siedzenia, lepiej jest trochę pochodzić, troszkę postać lub też leżeć.
Cześć dziewczyny :) Przede wszystkim wielkie gratulacje i spokojnej ciąży. Zaglądam tu pierwszy raz jako "pełnoprawna forumowiczka":) Hydrazine i tygrysek28 miałam identyczną sytuację jak Wy. Moja malutka się ułożyła tak nisko, że na USG nie można było zmierzyć główki, nie było widać części głowy ! Ale lekarz powiedział, że dla maleństwa to żaden problem, układa się tak jak mu wygodnie ! Gorzej było ze mną , z chodzeniem, ciągle uciskało :) A urodziłąm przed terminem owszem, ale tylko 2 dni!. Więc głowa do góry!
Mój lekarz powiedział, że przeciwwskazane jest długotrwałe siedzenie i chodzenie właśnie. Leków na razie żadnych nie zalecił, bo stwierdził, że samo oszczędzanie się powinno wystarczyć. Fakt, że do tej pory jakoś szczególnie nie zwalniałam tempa (bo też nie czułam się wcale źle, może trochę bardziej zmęczona niż zwykle), więc to dla mnie dość radykalna zmiana trybu życia. Ale czego się nie robi dla dzieci? No to leżymy sobie we dwójkę pod kocykiem, Mała ćwiczy swoje nogi na moim brzuchu, a ja jej tłumaczę, że nie ma się do czego spieszyć, bo zimno na dworze i lepiej będzie dla niej poczekać na wiosnę. Jest też taki plus tej sytuacji, że nadrobię wszystkie moje zaległości w czytaniu książek
No, czas najwyższy . Nie czułaś, kiedy to się stało? Jakaś wyjątkowo źle przespana noc czy coś? Haadiu, dopisałam, sprawdź, ew. edytuj i dopisuj co się okaże.
wlasciwie to wczorajsza taka byla... w ogole sobie nie moglam znalezc wygodnej pozycji , tu mnie cos uciaskalo, tam gniotlo.. a jak juz to mala wierzgala jak szalona.. zreszta dawala czadu przez wiekszosc nocy :/
Oj nie było mnie tutaj dzień a tyle zmian. Olu serdeczne gratulacje dla Ciebie a dla Twojego maleństwa dużo zdróweczka. Gratulacje również dla świeżo upieczonych mamusiek, super że nas tu coraz więcej
Witam i gratuluję przyszłym mamusiom:) Zaglądam tu z sentymentem i tak sobie myślę że ciąża to fajny okres w moim życiu był i szkoda że nie planujemy większej rodzinki zazdroszcze dziewczyny:) Powodzonka
marianna gratuluję że się mała odwróciła, mądra dziewczynka
Hydrazine chyba niedokładnie napisałam bo Fenoterol to biorę od początku stycznia ale to dlatego że miałam silne skurcze i wylądowałam w szpitalu pod kroplówką, a teraz mam brać te tabletki do końca ciąży. Ja jak siedzę to przyjmuję pozycję bardziej leżącą niż siedzącą :))) żeby małej było wygodnie, a chodzić to też troszkę lubię, to na spacer krótki to do sklepu żeby się nie zależeć i mieć siły jak się maleństwo urodzi. Jak się mała już odwróciła to zrobiła się jakby spokojniejsza, to pewnie przez to że ma mniej miejsca, ale po żeberkach to lubi pokopać, albo z boczku prawego najbardziej
Też mnie martwi, jak to zrobić, żeby dotrwać do porodu w dobrej kondycji mimo ograniczeń. Dla mnie to dość radykalna zmiana trybu życia, zawsze byłam dość aktywna, a teraz? Moja córka też jakby inaczej się teraz zachowuje, nie fika już tyle, ale za to nieźle się rozpycha Czasem, jak znienacka wyprostuje nogi, to aż mam gwiazdy w oczach
Pytanko za sto punktów : jak boli w jednym z bioder, czasami słabo czasem dość mocno, nasila się przy chodzeniu, stawaniu na bolącą nogę czyli generalnie w sytuacji jak się ruszam...tak od soboty mi się wydaje że to rwa kulszowa czyli dziecko na nerw uciska, idę dzis do gina ale może cos podpowiecie co pomaga Wam w takiej sytuacji.
Aine bardzo możliwe, że dzidziuś naciska Cię na nerw,ja też tak miałam w podobnym tyg ciąży, aż chodzić nie mogłam, ale przeszło jak Julek się przekręcił troszkę, dla pewności możesz zapytać gina:)
Aine mi mój gin powiedział że macica uciska mi na końcówki zakończeń korzonków, plecy a właściwie ich zakończenie bolą mnie a jak usiądę lub poleżę i mam sie ruszyć to wtedy jest masakra.Musze chwilę postać aż ciężar ciała poprzenoszę z nogi na nogę i potem mogę iść, choć idę jak kaczka. Może Tobie też na jakiś nerw naciska? Zobaczymy co powie Tobie.
suwaka dam po wizycie u lekarza bo przez te nieregularne i dlugie cykle to juz sama nie wiem ktory to tydzien :D mnie wychodzi ze 7 ale zobaczy co lekarz powie ;)