Talinka GRATULACJE!!!! Spokojnej ciąży życzę

zabkaa
ja też miałam opryszczkę na ustach w ciąży z Basią. Wszytsko jest ok z dzidziusiem, u Ciebie tez tak będzie.

Agael cieszę się, że się odezwałaś. A ja już myślałam, że maleństwo na rękach trzymasz, a Ty biedna ciągle w napięciu żyjesz Już niedługo. Trzymam kciuki za szybki bezproblemowy poród.
Talinko faktycznie zrobili Cię w lewo z tymi prezentami :) Dzieci bardzo przeżywają takie sytuacje. Powiedz mi jeszcze, który termin wpisać 22 czy 25.12?
Annalena poczekam na wieści od gina i wtedy zdecydujesz, który termin wpisać.
Na razie wpisuję bez terminów.

mi wpisz na razie om - 22.12

Lily26: Talinka moja ciocia która też jest z 26 grudnia zawsze mi mówiła, że była poszkodowana z prezentami :P Bo dostawała tylko te pod choinkę i miały się też od razu liczyć na urodziny

Mój syn z 26.12 ale zawsze 2 prezenty czasami tylko uzgadnialiśmy że urodzinowy bedzie ciut skromniejszy czy symboliczny nie mniej zawsze 2

Stokrotko, możesz i mnie dopisać, termin póki co 25.11.2011 :)
Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za pocieszenie z tą opryszczką :* Oby było wszystko ok... :)

martitap: agi, połowa ciąży to za wcześnie na zakup stanika do karmienia

zdecydowanie tak. Tuż przed porodem moje piersi stały sie dwa razy większe. A przy karmieniu jeszcze większe;) Zaczekaj:)

A u mnie termin na dziś i ZERO jakichkolwiek objawów zapowiadających

wow, to ja z moim skromnym 85D/E mogę się schować

Pewno masz w cyckach więcej ode mnie
Ja bym chciała mieć pod biustem 75, chociaż bym miała naprawdę w czym wybierać

Ale nie chciałabyś ważyć 100 przy wzroście 181

Z tego, co wiem, wg najnowszych standardów po 41tc wskazana jest hospitalizacja - a właśnie tego chciałabym uniknąć
Ale nie ma co się martwic na zapas - skoro w brzuchu pojawił się w sumie niespodziewanie, to i może w ten sam sposób zechce wyjść

A kiedy Wam się zaczął biust powiększać? Bo u mnie w fazie lutealnej jak zwykle piersi były wielkie i napuchnięte, potem już jak wiedziałam o ciąży to może ze dwa tygodnie były większe niż zawsze, czyli tak do 6 tygodnia a teraz już są mam takie wrażenie, całkiem normalne, tylko nieco twardsze i sutki wieksze. Ale ogólnie to są mniejsze niż jakiś czas temu... Zastanawiam się, czy są kobiety, u których piersi się zmieniają dopiero później???

Nightingale sprawdź czy w Kraku nie mają przypadkiem w jakiejś galerii H&M z działem dla ciężarnych:) Nie polecam Mothercare.... no chyba, że kogoś stać na jeansy za 350zł to proszę bardzo ;)
Ja ostatnio dorwałam na wyprzedaży w Vero Modzie spodnie za 49zł! S-ki :) ale to niestety nie w Kraku:(
Pozdrawiam!

Nightingale ja mam tylko dwie rzeczy ze sklepu ciążowego (jedną tunikę i jeansy) resztę kupowałam w normalnych sklepach ( teraz można bez problemu dostać fajne tuniki, czy dłuższe koszulki) ostatnio w orsayu kupiłam bardzo ładną sukienkę a brzuszek mam już spory W H&M są fajne ciuchy w dziale dla mam tyle że np tuniki praktycznie identyczne można znaleźć na normalnym dziale, oczywiście dużo tańsze.

Mój biust też zwiększył sie o rozmiar tak z w okolicach okresu i tak już zostało. Mam nadzieje że nie bedzie rósł za szybko bo po porodzie to dopiero wyskoczy:) podopbnie cała ja, narazie zbytnio nie nic nie widać i zakładam że jeszcze z 2 miesiące pochodze w normalnych ciuchach, a potem to tu w Irlandii mam ogromny wybór ubrań za całkiem przystepna cene. Spodnie 10-15 euro czyli 40-60 zł, nie jest źle:)

Lecia, jestesmy prawie na tym samym etapie:) ja zmiany w biuście zauwazyłam dopiero w 7tc na początku. Nie tyle urosły, co się "napełniły". Tez mam nadzieję pochodzić jeszcze z 2 mce w normalnych ciuchach, chociaż popołudniami brzuch mi wzdyma jakbym była w 4 mcu;)
Stokrotka, gin powiedział, że termin wyznaczymy póxniej, a na razie mamy brać pod uwagę 1. grudnia. Możesz wpisać.

Cerise, ale jak Ty masz 65 pod biustem, to jesteś kruszynka:) ja do otyłych nie należę, BMI w normie, ale mam trochę "koboecych kształtów", więc jak mam wzdęcia po południu to masakra:) no ale w spodnie sie mieszczę, trudno, żeby nie w 8tc;) Na szczęście przestane sie mieścić latem, a wtedy to jak Kate powiedziała: tuniki, leginsy i sukieneczki:)

Agi_s właśnie dziś się dowiedziałam o tym, żeby właśnie wsuwać rękę wzdłuż spodni, bo biodra i uda też się mogą nieco powiększyć.
I tak jak Katy mówi, stawiam na leginsy i tuniki, tyle że pracuje w biurze i u nas obowiązuje tzw dress code, i niestety leginsy do eleganckich ubrań nie należą.. Poza tym też staram się ubierać w normalnych sklepach bo w końcu ciąża tylko pare misięcy trwa więc nie ma co przesadzać z ilościa typowych ubrań ciążowych..

Aaa, tak poza tym, to miewacie zmienne nastroje? Bo mnie np ostatnio tak strasznie wszyscy irytują.. i czasami lepiej żebym się nie odzywała bo może być nie miło... mam nadzieję że to chwilowe.. bo sobie wrogów porobię..

No to widzę, że różnie u Was jest ale ogólnie zmiany w cyckach zauważacie.. Hmm zobaczymy, jak u mnie dalej będzie ;)
Co do zmian nastrojów to ja nie mam, ogólnie chyba jestem mało-objawowa ;)
A jeśli chodzi o ubrania to ja zamierzam sobie kupić 1-2 pary ciążowych leginsów i na tym chyba się skończy, mam pełno tunik i sukienek sprzed ciąży, jedne jeansy ciążowe kupione kiedyś z lumpeksie - raz, że będę w ciąży przez najcieplejsze miesiące roku a dwa, że i tak jestem na zwolnieniu w domu ;)

Talinka, może to plamienie z okazji terminu @? Temperatura póki co, wysoko. Może idź do lekarza po jakieś wspomagacze?

U mnie pierwszym widocznym objawem ciąży były powiększone piersi i o dziwo mąż szybciej zauważył niż ja normalnie noszę rozmiar 75C albo 75D, a w ciąży w D się nie mieściłam. Po porodzie to już było utrapienie;/
Talinko, może to z powodu terminu @, ale nie ma co odwlekać wizyty u lekarza.

katy222: Talinka gnaj do gina po duphaston albo inny wspomagacz

popieram, Talka, nie czekaj i luteinę czy dupka weź

Talinko, póki nie odwiedzisz gina i nie da Ci leków, jak najwięcej leż...niektórzy lekarze, wychodzą z założenia, że nie tyle duphek czy luteina, ale właśnie leżenie, jest najskuteczniejszym sposobem na plamienia.

Talinko ja bym śmigiem do gina poszła, leżała do oporu i brała co każą. Będzie dobrze, ale wiem jak się denerwujesz, bo sama przez to przechodziłam - trzymam mocno kciuki

Co do biustu to mój robi sobie ze mnie przysłowiowe jaja (albo ja za często stoję przed lustrem ) Są momenty, że piersi mam pełne, dużo większe niż przed ciążą, a są momenty, że mam wrażenie, że wróciły do poprzedniego stanu, co oczywiście dobija mnie maksymalnie Na razie mieszczę sie jeszcze w swoje staniki sprzed ciąży, ale to chyba głównie dlatego, że one były mi troszkę za duże (chyba byłam pijana jak je wybierałam )

Ja ubrań ciążowych na razie nie kupiłam żadnych. Cały czas mieszczę się w to co mam z małym ale... miałam dwie pary spodni z Top Secreta w rozmiarze 38, ale na przełomie grudnia i stycznia bardzo schudłam - do rozm. 36 więc były mi sporo za duże. Znów kupiłam sobie z przeceny w TS za 20zł tylko, że w rozm. 36. Teraz wszystko zamiast w brzuch poszło mi w dooopsko. I znów wchodzę w te 38, tyle, że w biodrach widzę i w tyłku że są lekko przyciasnawe i w pasie zrobiły się już teraz takie w sam raz ale myślę, że z miesiąc pochodzę. Na potem już mi siostra dała dwie pary swoich i kilka tunik. I jakoś to obłażę. Na lato planuję sobie tylko kupić sukienkę jakąś i może kupię jeansy, ale na razie nic nie kupuję. Brzuch też mnie w konia robi, więc się nie spieszę