Ja mam mieć robione usg i badanie krwi ale lekarz nazwał to prenatalnym. Nie mam 35 lat lub chorób genet w rodzinie. Nie każde prenatalne jest z amniopunkcją, przynajmniej moja koleżanka tak miała. No i płaci się za to od 200 do 400zł z płytką CD.
No właśnie ja się też zastanawiałam jaka jest różnica między prenatalnym, genetycznym a połówkowym? Bo to że połówkowe to mniej więcej w połowie ciąży robione to wiadomo, ale moja ginka np. mówi: proszę się umówić na genetyczne bo to będzie już połówkowe W sumie słowa: prenatalne ani razu od niej nie usłyszałam więc dalej nie wiem
No masz racje, te które badają ryzyko wystąpienia chorób genetycznych, bądź to wrodzonych nazywają się ogólnie prenatalnymi, bo wykonuje się je przed narodzeniem dziecka , choć generalnie większości się kojarzą prenatalne z amniopunkcja, no albo przynajmniej tylko mi . Zresztą różnie to też lekarze nazywają, u mnie też gin nic nie mówił o prenatalnych badaniach, a USG genetyczne miałam standardowo, kwestia nazewnictwa
słowa "prenatalne" używa się w odniesieniu do badań (inwazyjnych i nieinwazyjnych) będących uzupełnieniem USG genetycznego, czyli takiego, podczas którego lekarz dokonuje oceny markerów wad genetycznych.
POdczas usg w 11-14 tc zwraca się uwagę na inne rzeczy niż w usg połówkowym. Celem pierwszego jest określenie prawdopodobieństwa wad genetycznych u dziecka - bada się przezierność karkową, kość nosową, patrzy na serduszko i ogólnie rozmiary dziecka. W połówkowym lekarz powinien obejrzeć dokładnie każdy narząd (bo są już wykształcone, a w 11-14 tc jeszcze wszystkiego nie ma i dziecko jest za malutkie, żeby wszystko dokładnie obejrzeć) i pomierzyć wszystko dokładnie, sprawdzić pępowinę, łożysko, przepływy itd. Połówkowe usg jest więc zwykle dłuższe od genetycznego.
hej dziewczyny:) ja nawet nie miałam pojęcia co to są te bad prenatalne:) dobrze ze jest takie forum:P ja dzis całą noc nie spałam;/ Jasiek pcha mi sie gdzies w jajniki chyba:P przynajmniej tak to czuje:) dopiero 22 tydz a mi juz ani walki ani zwykle poduszki nic nie pomaga:) wykonczy mnie chłopak jeszcze przed porodem:P
agi_s Połówkowe usg jest więc zwykle dłuższe od genetycznego.
To mnie pocieszyłaś :D Bo przynajmniej dłużej będę mogła sobie na dzidziora popatrzeć :D U mnie to genetyczne w 11tc trwało 15 minut - jak dla mnie za mało Szkoda tylko że moja ginka nie ma takiego monitora dla pacjentki osobno, bo trudniej się to ogląda jak trzeba ciągle głowę wykrzywiać i zaglądać ale za to w domu z płytki... to jest dopiero relaks... ;)
Niu83, ale co ma termin porodu to wieku Twojej ciazy? To, w którym TY jesteś tygodniu, zależy od terminu ostatniej miesiączki (inna sprawa, kiedy doszło do poczęcia). Sugerowanie sie terminem porodu do wyliczania wieku ciazy wskazywałoby na to, ze ciaża trwa konkretną liczbe tygodni, odliczam od terminu w tstecz i voila. A to przecież błąd. Twój termin może przypaśc równie dobrze na 38 jak i na 41 tydzień ciąży. To, w którym jesteś tygodniu zależy od skoku - jeśli był w okolicach 15dc, normalnie liczysz sobie wiek ciązy od dnia pierwszej miesiączki. A jeśli miałaś owu później, np. w 30dc, to liczysz to sobie odpowiednio odejmując różnicę. Ech, nie wiem,c zy Ci to jasno tłumaczę:))) w kazdym razie wyliczanie wieku ciąży wg terminu z USG jest bez sensu. Tak jak zastanawianie sie, dlaczego między terminem z OM a terminem z USG jest tydzie różnicy. To normalne. Zresztą przy terminie USG jest zwykle napisane +/- 9dni. __________________ Monitor dla pacjentki to super sprawa. Ja na genetycznym w 12tc też sie zdziwiłam, że w prywatnej przychodni nie mieli tego, bo mój ginek u siebie ma i to jest super!
ja kiedyś grałam :D w 5klasie podstawówki... ale później jakoś mi się odwidziało JEŚLI to będzie dziewczynka, to wolałabym, żeby wzrost odziedziczyła po rodzinie R.
Stokrotko mi termin możesz zmienić na 2.X. w OM. może dopiszesz też obok kto kogo się spodziewa? ja jakby co czekam na chłopaka :) a CERISECERISE jest tuż przede mną, pewnie mamy jeden dzień róznicy.
A ja właśnie chciałam zapisać się na USG w 12 tyg. u znanego specjalisty USG w Krakowie i liczyłam się z wydaniem 250zł a tu pielęgniarka zaproponowała mi za darmo na kursie który robi ten lekarz dla innych lekarzy . Zgodziłam się, choć czuję że kilkanaście oczu będzie Nas oglądało . Dobra przysłużyłam się kolejny raz polskiej nauce.
dziewczyny, a na te targi *Mother and baby* to warto w ogóle iśc? tak sie zastanawiam... bo mi sie zawsze wydaje,że w Polsce to na targach ceny sa zawsze zawyżone. niby masz promocję, ale to i tak jest tak obliczone, że wychodzi drożej niż przez net. macie jakies doświadczenia? Warto?
Annalena ja byłam na tych targach w Krk, i ogólnie że ja jestem zielona w sprawach ciążow0-macierzyńskich to mi się podobało . Zebrałam mnóstwo ulotek, z których część jest naprawdę bardzo przydatna, poza tym mnóstwo darmowych próbek, smoczków i nawet butelek :). Na niektórych stoiskach sprzedawali produkty po cenach hurtowych, tak było np w przypadku Philipsa, było jedno stoisko z akcesoriami dla niemowląt i ta ceny zaczynały się od 3zl wzwyż np za nożyczki dla niemowlaków, czy myjki. Jak nie masz jakiś innych planów to warto się przejść, a jeśli chodzi akurat o bieliznę firmy Alles to przynajmniej w w Krk można było tylko zobaczyć co mają w ofercie, aaa i od nich dostałam rękawiczki niedrapki gratis
Annalena, moje zdanie jest takie, że chyba nie warto- wyścigi konne, tłum, czerwiec. Mnie to już odrzuca od pomysłu. W takim tłumie to co sobie można obejrzeć? Chyba lepiej na spokojnie po prostu objeździć sobie sklepy i tyle... Poza tym nie wiem czy np. wybierasz się do szkoły rodzenia? Jeśli tak, to zwykle w szkole dostaniesz jakieś kupony rabatowe do wykorzystania i i tak wyjdzie Ci promocyjnie
Cerise, a Ty chyba jesteś z Wwy. Polecasz jakąś szkołę rodzenia? Ja chce rodzić w szpitalu w Piasecznie, a tam chyba SR nie mają. jak polecasz jakieś miejsce, to daj znać. Night - dzieki za opinie. Ulotki i gifty mnie przekonują:) za 2 tygodnie będę w 16tc, to raczej powinnam dac radę nawet jak będzie upał:) nie mam zupełnie nic, to moje pierwsze dziecko i wszystko musze skompletować, więc nawet te nożyczki za 3 zylki to brzmi nieźle. Na tym etapie ciązy wyprawki nie zamierzam robić;) ale jakies drobiazgi można już kupić.
Annalena, no ja dlatego też wybrałam się na te targi z samego rana, tzn na 10 bo akurat u nas wtedy było otwarcie, ludzi o tej porze niewiele, więc można do wszystkiego się dopchać i wszystko zobaczyć
Teorka coś mi się zdaje że to taka impreza raz do roku, więc pewnie najbliższa będzie w.. kwietniu..
A mnie w ciąży tłumy skutecznie odstraszają i działają na nerwy. Nawet jedyny sklep jaki akceptuję, to LeroyMerlin w tygodniu przed południem :P Annalena, odpisałam Ci dłużej na PW, ale ogólnie, to szukaj szkół które mają zajęcia finansowane przez miasto. Po pierwsze, w tych szkołach muszą się starać, żeby nie stracić dotacji ;) Po drugie- w ciąży każda oszczędność się liczy ;) A po trzecie- jak Ci się nie spodoba, to chociaż kasy nie będzie Ci żal :)
Strona tych konkretnych Targów jest tu: http://motherandbaby.pl/index.php?page=14, zatem jest szansa tylko na Wwę i Wrocek. Ale pewnie sa tez inne targi tego typu, więc trzeba sie zorientować. Moja kolezanka z UK pisała o takiej fajnej praktyce na Wyspach jak coś w rodzaju wielkiej giełdy, gdzie można kupić rzeczy nowe i używane - po prostu wszystko dla dziecka i mamy prawie za darmo. Super! Szkoda, że u nas tego nie ma.
jestem po usg;-) maluszki mają się dobrze , serduszka biją jak szalone a dzieciaczki rosną ! :-) dziś 7t4d ciąży, a 8-9 grudnia 2011 to 36 tydzień ciąży i mniej więcej termin porodu :-) oczywiście już od 34 tygodnia będziemy w "terminie" :-) 30 czerwca - badania prenatalne :-)
No nic dziwnego jak tam dwie kruszynki się mieszczą! Kurcze z jednego jest mnóstwo radochy a co dopiero z dwóch!! Nie mogę sobie tego w ogóle wyobrazić!
ŻABKA będą jaja jak wcześniej ode mnie urodzisz a masz "szanse" bo dzieli nas 4 tygodnie i 3 dni a skoro możesz urodzić 4 tygodnie przed terminem to różnie może być
Talinka, chyba Ty tutaj mówiłaś coś o tym, ze potrzebujesz jakiejś koszulki do kąpieli latem. Widziałąm dzisiaj w H&M takie specjalne plażowe koszulko-tuniki, z baaaardzo cieniutkiej bawełny, za 39,90. W sam raz do kąpieli. Sama sobie zamierzam taką sprawić przed urlopem. Pomyślałam, że dam Ci znać, bo mi się przypomiało, że szukałaś.
Teorka, to nie jest takie niemożliwe ;) Też o tym pomyślałam już kiedyś ;) Talinka, mam wadę macicy i będzie dobrze, jak donoszę do 35-36 tyg. właśnie. W takich przypadkach jak mój ciąża 40 tygodoniowa graniczy z cudem ;)
-- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
Ja już po wizycie. Z Franiem wszystko orajt, gra i buczy Pindolka nie widzieliśmy bo Mały pośladkowo ułożony i nie było opcji dostać się mu między nogi ale gin twierdzi, że 3 tygodnie temu był pewien na 99 % i że pindol na pewno dalej jest obecny Za 3 tygodnie USG 4D połówkowe bo to dzisiaj to jednak było normalne.....
no i niestety znowu przytyłam 4 kg w miesiąc a od początku ciąży już 10 kg gin mnie troszkę opierd...... i przepytał z tego co i ile jem jak powiedziałam [zgodnie z prawdą], że jem malutko i ani słodkiego ani nic to zaczął pytać czy w rodzinie były przypadki cukrzycy więc domyślam się, że może myśli że jest ryzyko, że ja mam ? buuuuuu ja na prawdę mało jem [3 kromki rano, obiad - zwykle talerz zupy, 3 kromki wieczorem] a waga jak szła tak idzie w zastraszającym tempie do przodu