Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 1st 2011 zmieniony
     permalink
    Ja w niedzielę kupiłam sobie: "W oczekiwaniu na dziecko" i "Pierwszy rok życia dziecka" A. Eisenberg i Heidi Murkoff. Z polecenia, ma bardzo fajne opinie i faktycznie, wczoraj doszły bo kupiłam na Allegro i są super z tego co widzę. Na razie ich nie czytam bo muszę egzaminy pozdawać ;) ale już czekają na mnie ;) Obie po około 700 stron :jumping: (jestem molem książkowym do małego), fajnie napisane, bardzo dużo przydatnych informacji jest, a jako, że jestem początkująca każda pomoc się przyda :) Napisana profesjonalnym ale dostępnym językiem, recenzentami są lekarze, jak przeczytam to będę mogła coś więcej powiedzieć ale na razie jestem bardzo zadowolona, przeczytałam kilka podrozdziałów i nie mogę się doczekać reszty :) Nie zamierzam wychowywać dziecka z książką w ręce, ale chcę trochę wejść w temat, a skoro jeszcze do tego leżę, i zaraz kończę studia (skończą się obowiązki), jestem na L4 to dla mnie takie książki to idealna sprawa na ten czas
    Acha, są też rozdziały dla tatusiów :)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    ja "ciężarówka przez 9 miesięcy" pochłonęłam w 4 dni. Teraz wypożyczyłam z biblioteki "w oczekiwaniu na dziecko"
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    bladykot: Teraz wypożyczyłam z biblioteki "w oczekiwaniu na dziecko"

    Też chciałam, ale na Nanickiej nie mieli :neutral: może w tej na kaszubach będzie...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    zabkaa25: Acha, są też rozdziały dla tatusiów :)


    hehe już widzę jak mój Mateo się do czytania bierze jak w całym swoim życiu jedynie MAKBETA w szkole przeczytał a tak to nic, zero :wink::wink:

    ja od dziecka mól książkowy taki jak Ty Żabka a mąż zupełne przeciwieństwo :bigsmile::bigsmile:

    oczywiście czytać umie bardzo dobrze, żeby nie było :smile:
    po prostu nie cierpi tego robić :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 1st 2011 zmieniony
     permalink
    No to Teo witaj w klubie moli :thumbup: Mój uwielbia czytać tak jak ja, ale za tę tematykę jakoś się nie bierze ;) No i nie mamy obecnie wanny a on najbardziej zawsze za kawalera lubił czytać w wannie :rasta: Wystarcza mu to, co mu na bieżąco mówię, że np. teraz Dziduś ma około 8 cm i robi to i to ;) chyba, że czyta coś pokątnie ale nie przyłapałam go :wink: W tę książkę raczej też się nie zanurzy, ale jeśli to kogoś interesuje, to takie rozdziały są też :wink:
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 1st 2011 zmieniony
     permalink
    zabkaa25: No to Teo witaj w klubie moli :thumbup:


    witam, witam :bigsmile:

    Mojemu Mężowi zdecydowanie wystarcza to, że chodzi ze mną na każdą wizytę i jest obecny na każdym USG i potem podczas rozmów ze znajomymi jestem często zdziwiona bo on [w przeciwieństwie do mnie :shamed: ] zapamiętuje dokładne wymiary i wszystko [ma umysł ściśły a ja typowo humanistyczny i wszelakie liczby sprawiają mi olbrzymi kłopot] i im to szczegółowo obrazuje przy wieczornym piwie heheheh :smile::smile::smile::smile::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    TEORKA: hehe już widzę jak mój Mateo się do czytania bierze jak w całym swoim życiu jedynie MAKBETA w szkole przeczytał a tak to nic, zero ja od dziecka mól książkowy taki jak Ty Żabka a mąż zupełne przeciwieństwo

    mój to tylko streszczenia czytał... ja zresztą z lektur szkolnych to też niewiele czytałam... no, ale niektóre czytam do dziś (np. Bracia Lwie serce) :wink:
    a Krzyżaków nie dałam rady i dalej nie trawię :wink:
    za to inne książki to i owszem - potrafię połknąć w 1-2 dni - 700-800 stron :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Talinka oczywiście że na kaszubach wypożyczyłam. Szukaj w ich katalogu on-line.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Masz link może?
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 1st 2011 zmieniony
     permalink
    http://85.237.162.170:81/Opac3/ w bibiliotece mozesz dostac dostaep on-line dzieki niemu mozna zamawiac ksiazki.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    O! To będę musiała podejść koniecznie. Wiedziałam, że na Nanickiej też coś takiego funkcjonuje i to chyba nawet jeden katalog jest :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Melduję się po dzisiejszej wizycie (połówkowej) Dzidziuś ma się świetnie! Wszystko w jak najlepszym porządku. Serce, wątroba, nerki, mózg itp. Nie ma rozszczepu wargi oczka dobrze osadzone. Kończynami pięknie ruszał, zginał i prostował nóżki i pokazała nam, że to tez dobra oznaka i że stópki dobrze układa (bo akurat mnie kopał) i że nie ma stóp "końsko - szpotawych" także wszystko jest ok :smile: A! i oczywiście potwierdziła w 100% płeć :smile: Sisior jak się patrzy :wink:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    No widzisz Lily :wink::wink::wink:
    fajnie, że wszystko dobrze :smile::smile::smile::smile::smile::smile::smile::smile::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    BRAWO! Oby więcej tak dobrych wieści! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Lily, gratulacje.Może nie będziesz się już tak zamartwiała,że coś jest nie tak :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Hussy: Może nie będziesz się już tak zamartwiała,że coś jest nie tak


    będzie, będzie - ten typ tak ma :wink::wink:

    chociaż co tu dużo gadać - my wszystkie się przecież cały czas denerwujemy tylko niektóre bardziej to okazują i tyle :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Teorka, :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    No pewnie, że się denerwujemy... Przedwczoraj temp spadła mi do 36,8 - to już potrafiłam sobie wkręcić, że coś jest nie tak... (szczególnie, że jutro będzie 11t6d - w tym dniu poroniłam poprzednią ciążę....) no i stresa trochę mam....
    Może u mnie już powoli się łożysko tworzy? To możliwe?? :surprised:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 1st 2011 zmieniony
     permalink
    TALINKA znalazłam na internecie, że łożysko zaczyna się tworzyć już w 4 tygodniu ciąży ponoć....

    a schowanie termometru do szuflady to była chyba pierwsza rzecz jaką ja zrobiłam parę dni po pozytywnych testach z moczu i krwi bo mi zaczęła temperatura wariować [jednego dnia 37,00 a drugiego 36,74 :confused::confused::confused::confused:] i jak przestałam mierzyć to od razu się spokojniejsza zrobiłam :wink:
    --
  1.  permalink
    Lily super wieści, nie potrzebnie się tak stresowałaś, choć ja wiem że łatwo się mówi :wink:

    U mnie doła psychicznego ciąg dalszy na dodatek zauważyłam pod pacha jakiegoś guzka :sad: i muszę na jakieś usg się zapisać:sad:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Dzięki dziewczynki :*

    Talinko z tego co mi wiadomo to w 10tc już jest łożysko. Ja jak byłam w 8 na usg i zakładała mi kartę ciąży to pytałam czy jest już łożysko a ona powiedziała, że tak.
    Co do obaw - wiem doskonale co przeżywasz, bo ja miałam tak w 8tc. Obydwie ciąże poroniłam w 8 tc więc miałam podwójny stres. I tak jak Teorka napisała SCHOWAJ GŁĘBOKO TERMOMETR DO SZAFKI. Ja też tak schizowałam, co chyba było nawet tu na forum widać, co do tempki i w końcu mąż wyniósł mi termometr do łazienki więc niestety chcąc nie chcąc musiałabym wstać, a wtedy tempka byłaby zakłócona :updown: nie protestowałam i naprawdę wyszło mi to na zdrowie :smile:

    Nightingale co do tych guzków to nic wielkiego zapewne. Ja mam coś takiego i to jest tłuszczak, ale miałam to jeszcze przed ciążą, po 1 poronieniu. Więc to pewnie nie to. Ale moja siostra w ciąży coś takiego miała i to były po prostu powiększone jakieś gruczoły. Także spokojnie :smile: to na pewno nic poważnego :wink:
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    TEORKA: a schowanie termometru do szuflady to była chyba pierwsza rzecz jaką ja zrobiłam parę dni po pozytywnych testach z moczu i krwi bo mi zaczęła temperatura wariować [jednego dnia 37,00 a drugiego 36,74 ] i jak przestałam mierzyć to od razu się spokojniejsza zrobiłam

    Ja jestem jedną z obserwatorek, które chcą sprawdzić jak temperatura zachowuje się podczas całej ciąży i tuż przed porodem (było już kilka na 28dni, które tego dokonały) :wink:
    Nie stresuję się jako tako skakaniem tempki, tylko myślałam, że zacznie spadać koło 12-13tc - ale widać, że może nastąpi to nieco wcześniej :wink:
    --
  2.  permalink
    Nightingale ja też coś takiego miałam a właściwie mam nadal, bo karmię dalej( ale jest dużo mniejsze niż na początku) ale ginek powiedział mi, że to od tego, że piersi się powiększają i widocznie węzły nie dają rady....ale podejdź bedziesz spokojniejsza...
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    nightingale_84, mi kiedyś zrobił się taki guzek,ale to było od tego iż używałam nadmiernie antyperspirantów pod pachy(szczególnie okres wakacyjny/upały) ,skóra nie oddychała i właśnie takie coś miałam. Akurat minęło mi samo ale może to nic złego. Ale na wszelki wypadek zapytaj lekarza czym to może być spowodowane :wink:

    Talinka,też miałam chęci mierzyć codziennie,ale od ok. dwóch tygodni wstaje o 9.00-10.00 i nawet na te 5 minut nie chce mi się podnieść :tongue: A temperatura dotąd nie spadła poniżej 37 także nie miałam nawet powodu sobie wmawiać,że coś jest nie tak :wink: Mam nadzieję,że Tobie się uda i wytrwasz :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Znalazłam :

    W tworzeniu łożyska bierze udział m.in. kosmówka (zewnętrzna błona płodowa). U człowieka łożysko zaczyna funkcjonować w 12. tygodniu ciąży. Powstaje z tkanki łącznej błony śluzowej macicy (część matczyna) oraz z zewnętrznej warstwy komórek otaczających zarodek. Od strony matczynej łożysko składa się z wielu zrazików, od strony płodowej jest gładkie.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011 zmieniony
     permalink
    Hussy ja musiałam zmienić pomiar z 8 na 7, bo się teraz budzę o tej porze :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Talinka,ale wysypiasz się ? Bo ja ostatnio chodzę dość pózno spać ok. 23-24 a wstaję różnie.Ostatnio około 9.00. No i nie wspominając o wc ,które w ciągu tego czasu zaliczam po trzy-cztery razy,bo aż nerki mnie bolą i spać nie mogę
    --
  3.  permalink
    Dzięki dziewczyny :smile: Na wszelki wypadek tak czy tak pójdę do lekarza bo takie rzeczy to trzeba niestety kontrolować i sprawdzać. Prze te kiepskie dni ostatnio wszystkim się przejmuję do kwadratu i stad mnie złe myśli nachodzą. Mam nadzieje że niepotrzebnie.

    Talinka, nigdy w sumie nie mierzyłam temp, w sensie w czasie ciąży, no chyba ze czułam że mnie przeziębienie jakieś bierze, i z temp u mnie rożnie, raz 37,2 a raz 36,8.. brak jakiejkolwiek regularności :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Talinka: Ja jestem jedną z obserwatorek, które chcą sprawdzić jak temperatura zachowuje się podczas całej ciąży i tuż przed porodem (było już kilka na 28dni, które tego dokonały) :wink:


    hehe a wiesz, że ja też bardzo chciałam być też taką, co tego dokona ? :wink:
    niestety moja psychika zawiodła :wink::wink::wink:


    NIGHT mi się często takie guzki robiły w pachwinach nóg
    i to tłuszczaki były tak jak Lily pisze
    ale oczywiście skonsultuj z lekarzem, lepiej dmuchać na zimne :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    Niby tak, bo często zasypiam ledwo po 21 (dzisiaj wyjąrtkowo nie śpię, bo byłam u R, a teraz czekam na wyniki Kaskady :bigsmile:), ale zaraz potem idę do wyrka :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    na wyniki czego ? :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 1st 2011 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 1st 2011
     permalink
    aaaaaa :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 2nd 2011 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, czy w ciąży można się leczyć jakimś antybiotykiem? Bo chyba mam anginę... Mąż jest chory, wczoraj lekko mnie bolało gardło a dziś już mówić nie mogę, tak mnie boli, typowo anginowo, kiedyś non stop na to chorowałam... Tylko się zastanawiam, co teraz, czy mam szansę to sama wyleczyć, raczej wątpię, czy jednak iść do lekarza. Tylko zawsze dostawałam antybiotyk właśnie...
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
  4.  permalink
    Wiesz co żabko mnie pod koniec I trymestru dopadło straszne choróbsko, gorączka 38,5, kaszel itp.. leczyłam się domowymi sposobami, ale nie pomagało.. w końcu lekarz przepisał mi antybiotyk.. i w przeciągu dwóch dni choróbsko przeszło jak ręką odjąć.
    Idź do lekarza za w czasu, bo może być gorzej, są odpowiednie antybiotyki, które można podawać kobietą w ciąży, nie niosą ze sobą żadnego ryzyka. Dodatkowo jesteś już w II trymestrze to tym bardziej nie ma się co męczyć.

    Aa i ja np dostałam Dumox
    -- // //
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Rozumiem nightingale, dzięki :) chodzi mi o to, że ja się przemęczę, jak mam maluszkowi zaszkodzić to nie chcę antybiotyków, tylko wiem po sobie, że mi nigdy nic innego nie pomagało, bo zawsze angina mi się rozwijała szybko i mocno. No ale jakby to miało zaszkodzić to trudno, chyba, że faktycznie można coś wziąć bez ryzyka. W takim razie pojadę do lekarza.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
  5.  permalink
    AA i jeszcze ci powiem tak, że ja najpierw poszłam do lekarza, i właśnie ze względu na ciąże dostałam L4 i nakaz leżenia w łóżku, żadnych lekarstw, piłam herbatki z cytryną, z malinowym sokiem, herbatki z lipy, mleko z miodem.. wszystkie domowe sposoby wyczerpałam, ale że po dwóch dnia umierałam prawie to poszłam raz jeszcze no i wtedy dostałam antybiotyk.
    Więc nie przejmuj się tylko idź do internisty, możne akurat tobie nie-antybiotyki pomogą, trzymam kciuki :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorstokrotk_a
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Zabka poradź się swojego lekarza. Jak ja miałam anginę w pierwszej ciąży mogłam stosować Bioparox. To był 3 miesiąc ciąży.
    --
  6.  permalink
    Ja byłam strasznie spanikowana, bo to był chyba 10 tydzień, a mówią żeby w I trymestrze nic nie brać.. no ale że mogło być tylko gorzej.. np skończyć się zapaleniem płuc, to wzięłam antybiotyk, i maluszkowi nic nie ma, a myślę że bardziej mu przeszkadzało zdychanie mamy niż ten antybiotyk :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Żabka, ja miałam jak Night - nie pomagało i w końcu dostałam Bioparox. Pomógł, ale dopiero po 7 dniach brania. Musisz to wyleczyć. Dozwolony w ciąży antybiotyk jest lepszy niż przenoszona choroba. Natomiast obecnie Bioparox niestety jest już wycofany ze sprzedaży (podrażniał śluzówkę gardła - potwierdzam, szczypało jak cholera po kilku dniach), więc jesli lekarz Ci będzie chciał dac Bioparox, to mu przypomnij o tym, bo ja już w marcu miałam problem by go dostac i mąż fuksem znalazł aptekę, która miała to jeszcze na magazynie.
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 2nd 2011 zmieniony
     permalink
    Wiecie co ja jestem na zwolnieniu i leżę i tak ze względu na ciążę, od wczoraj płuczę solą, piję herbatę z miodem i cytryną, najadłam się świeżego czosnku i nic, dzisiaj jest 3 razy gorzej więc się rozwija, do tego smark zielony :/ Jedyne co to gorączki nie mam. Myślę, że chyba sama sobie nie poradzę a nie wiem, czy taka niewyleczona angina nie jest groźniejsza dla dziecka niż antybiotyk, jeśli można brać tym bardziej... Dzisiaj i tak się już nie dostanę do lekarza bo mąż w pracy, zapiszę na jutro dopiero, więc jeszcze 1 dzień z domowymi sposobami przede mną, zobaczę, co jutro będzie ale tak jak piszę, czuję, że to nie pomoże... Myślę, że tak jak radzi stokrotka pojadę i się poradzę lekarza...
    Annalena właśnie Cię przeczytałam - rację masz z tym niedoleczeniem i dzięki za ostrzeżenie przez Bioparoxem :)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    No to ja już boleje nad Bioproxem :( Działał na mnie lepiej niż augumentin u duomox razem wzięte :(
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Ja brałam DUOMOX w 5 tygodniu ciąży
    dostałam go oczywiście od gina, który mi powiedział że mniej dla płodu [bo to dopiero był 5 tydzień.....] szkodliwy antybiotyk niż gorączka czy stan zapalny....

    natomiast sama chciałam sobie robić herbaty z lipy z miodem i inne takie to mi tu dziewczyny napisały, że lepiej nie bo np herbata z lipy może podnosić temperaturę ciała i w ciąży to nie jest wskazane [w sensie, że działa rozgrzewająco czy jakoś tak]
    no i ja się przestraszyłam i tylko mleko z czosnkiem piłam i nic więcej domowego:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Anginy nie da się wyleczyć, musi być antybiotyk:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Żabko ja miałam podobne objawy (taki katar + ból gardła) i to nie była angina tylko zapalenie górnych dróg oddechowych. może więc to Cię dopadło. Teraz pdoobno te infekcje gardła szaleją. Antybiotyki na gardło - zwłaszcza te psikane - działają miejscowo, więc wiele z nich, jak Bioparox, nie dostaje się do krwioobiegu i do maluszka. Będzie dobrze, nie bój żaby! ;)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    a wracając jeszcze do naszej wczorajszej rozmowy o tym co i czy w ogóle nasi mężowie czytają....

    otóż leżąc w łóżku przed zaśnięciem się zapytałam mojego Mateo co on na to, żeby poczytać parę rozdziałów z książki [pytałam czysto teoretycznie]
    biedny zamarł z przerażenia i się pyta ale jakiej książki ?
    no to mu mówię, że o ciąży itd

    co się okazało ?

    wziął Iphona [mój mąż jest generalnie wielkim gadżeciarzem, mamy w domu pełno Xboxów, Kinnectów itp] i mi dumny pokazuje, że już dawno ściągnął sobie aplikację pt I-Narodziny i czyta tydzień po tygodniu co i jak z Małym i ogląda zdjęcia [jakieś z internetu] jak wygląda dziecko w tym i w tym tygodniu i w ogóle do mnie z tekstem, że Ty wiesz że jak sie zaczną wody płodowe sączyć to musimy szybko do szpitala ?
    i wiesz, że torbę trzeba 3 tygodnie przed terminem spakować ?
    i po prostu zasypał mnie milionem informacji i pytań aż przez chwilę żałowałam, że zaczęłam temat hahahah :devil::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Buahaha!:) Teo, Mateo wymiata:) A przy okazji dzieki za nazwę aplikacji, zaraz sobie ściagnę:)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    Ściągnij, ściągnij - fajna jest :wink:
    coś jak te Wasze książki chyba :wink:

    Mateo wymiata tak....
    szkoda, że nie kurz spod mebli :devil:


    Jezu chyba ciśnienie spadło albo coś [przyszły ciemne chmury więc może] bo mnie nagle głowa rozbolała okropnie i jakieś zawroty mam i w ogóle :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 2nd 2011
     permalink
    aaa i właśnie gdzieś wyczytałam, że TALINKA ma dzisiaj urodziny :wink:

    wszystkiego najlepszego Kochana !!!!!! :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJun 2nd 2011 zmieniony
     permalink
    Żabko, mi lekarz rodzinny powtarza, że w ciąży jak się tylko coś dzieje niedobrego (choćby tylko zielony katar), to natychmiast mam się zgłaszać, żeby zdecydować, co z tym zrobić - czasami wystarczy kuracja domowymi sposobami, a czasami lepsze i mniej szkodliwe dla dzidzi jest szybkie podanie antybiotyku.
    A jak to rzeczywiście prawdziwa angina u Ciebie, to antybiotyk będzie konieczny.
    Teorko, co do herbaty z lipy, to piję przez całą ciążę (bo lubię i jest bardzo delikatna) i nie zauważyłam żadnego oddziaływania na temperaturę - gin stwierdził, że jak mi tylko pasuje, to nie jest to herbata w żaden sposób zakazana.
    A co do książek o ciąży, to myśmy dostali "Ciąża. 40 kolejnych tygodni" i jesteśmy z niej zadowoleni.
    Talinko, wszystkiego naj!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.