Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Melisę możesz zaparzyć, można ją pić w ciąży. Spróbuj.
    --
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Chorobą wrzodową nazywamy ubytki błony śluzowej żołądka i dwunastnicy. Jeśli ból pojawia się ok. 30 min po jedzeniu - mamy najczęściej do czynienia z chorobą wrzodową żołądka, jeśli 1-3 godz. po jedzeniu, w nocy lub nad ranem - z wrzodami dwunastnicy.
    Mnie się ból pojawia już w trakcie jedzenia. Albo zaraz jak skończę jeść, więc raczej wrzody to nie są. Miałam już kiedyś gastroskopię robioną, po druugim poronieniu czyli dwa lata temu i nic nie wykazała. A też mnie wtedy tak bolał żołądek i jelita i lekarz powiedział, że to zespół jelita drażliwego. Dał mi wtedy kropelki uspokajające (też jakieś na M...) i dał też chyba coś na T na odbudowę flory bakteryjnej. I przeszło. Teraz nie chce przejść :sad:

    A co do melisy to ja nawet nie wiem czy w ciąży to można :sad:
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Można, można, spokojnie.
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Ale dopiero dziś zaczęłaś brać leki Lily? Pewnie trzeba trochę poczekać żeby zaczęły działać.
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Na poparcie:
    http://spec.pl/rodzina/ciaza-i-porod/ziola-w-ciazy-ktore-dopuszczalne-ktore-zakazane
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    A jelita nie bolą w dolnej części brzucha? Nie wiem jak w ciąży, bo normalnie chyba w dole bolą.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Wiesz co ja Ci poradzę Lily? Siemię lniane wypróbuj, powinno pomóc a na pewno nie zaszkodzi.
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    co do ziół:
    Zioła pomocne w ciąży
    dr P. Agrawal / "Odkrywam macierzyństwo"

    Będąc ginekologiem położnikiem szkolonym w tradycyjnym systemie, nie miałam okazji poznać zalet ziołolecznictwa.

    W dzieciństwie fascynowało mnie to, że moja mama i babcia zawsze wiedziały, jakie przyprawy lub zioła należy stosować przy drobnych problemach zdrowotnych. Rzadko potrzebna była pomoc lekarza. W trakcie praktyki odbywanej w klinice położniczej w Niemczech zetknęłam się z tym, że kobiety w ciąży profilaktycznie piją herbatę z pokrzywy.

    W nowym systemie kształcenia lekarzy w Niemczech obowiązuje półroczny kurs ziołolecznictwa i homeopatii. Po powrocie do Polski postanowiłam zatem pogłębić swoją wiedzę w tej dziedzinie, aby móc wykorzystać ją w swojej praktyce.

    Zioła mają ogromną moc zapobiegania chorobom; właśnie dlatego, szczególnie w czasie ciąży, należy wykorzystać ich potencjał.

    Swoją skuteczność zioła zawdzięczają wysokiej zawartości witamin, mikroelementów i innych substancji chemicznych. Wiedza o tym, jakich ziół używać a jakich unikać, jest nieoceniona dla kobiety w tym okresie. Większość ziół jest całkowicie bezpieczna. Z powodzeniem zastępuje leki chemiczne niewskazane u kobiet w ciąży, ze względu na możliwość efektów ubocznych.

    Podczas ciąży zioła stanowią wartościowe źródło łatwo przyswajalnych składników pokarmowych. W okresie poporodowym pomagają odzyskać równowagę i wzmocnić organizm matki. W Indiach praktycznie wszystkie kobiety po porodzie przez pierwsze 2 tygodnie piją zioła, korzystają z kąpieli ziołowych i masaży całego ciała.

    W ciąży należy stosować zioła ze względu na ich właściwości odżywcze i wzmacniające. Do zalecanych ziół należą pokrzywa, mniszek lekarski, liście malin, melisa, rumianek. Unikaj takich ziół jak krwawnik pospolity, mięta polna, serdecznik pospolity, tasznik pospolity, pluskwica groniasta.

    Poniżej opisuję właściwości ziół, które najczęściej zalecam kobietom w ciąży. Zioła, które polecam, można pić profilaktycznie 1-2 razy dziennie, w proporcji 1-2 łyżeczki suszonych ziół na szklankę wody (naparu).

    Pokrzywa zwyczajna - to ziele, które polecam najczęściej. Praktycznie wszystkie ciężarne zachęcam do picia naparu z pokrzywy, ze względu na wysoką zawartość witamin i mikroelementów, zwłaszcza wapnia i żelaza. Zarówno świeża, jak i w postaci naparu jest smaczna. Napar z pokrzywy ma umiarkowane działanie moczopędne, a więc pomaga usuwać nadmiar wody z organizmu. Pokrzywa jest również przydatna po porodzie, gdyż wzmacnia organizm i zwiększa produkcję mleka.

    Mniszek lekarski - można stosować zarówno części zielone, jak i korzeń. Ten znany chwast polny jest bogatym źródłem witaminy A, wapnia i żelaza. Zawiera także substancje gorzkie, które ułatwiają procesy trawienne i stymulują wydzielanie żółci. Ponadto usuwa nadmiar płynów z organizmu. Ponieważ liście są bogate w potas, nie powodują utraty potasu z komórek, jak to ma miejsce w przypadku moczopędnych leków syntetycznych.

    Malina właściwa - jej liście są bogate w witaminy i minerały, szczególnie w naturalne i łatwo przyswajalne chelaty żelazowe. Wzmacniają i odżywiają mięśniówkę macicy. Wzmagają też produkcję mleka i przywracają równowagę po porodzie. Jest to jedno z najstarszych i najbardziej znanych ziół stosowanych w ciąży. Napar z liści maliny można popijać przez całe dziewięć miesięcy.

    Melisa lekarska - często ją polecam, bo doskonale koi nerwy, jest bardzo smaczna i bezpieczna. Filiżanka ciepłego naparu z melisy osłodzonego miodem usuwa ból głowy, depresję, bezsenność. Można go mieszać z rumiankiem lub z pokrzywą.

    Imbir lekarski - działa rozgrzewająco na układ rozrodczy, polecany jest przy porannych nudnościach i problemach trawiennych, a także przy przeziębieniu. Świeżo utarty korzeń wymieszany z miodem i sokiem z cytryny jest pyszny.

    Rumianek pospolity - delikatne zioło o łagodnym działaniu uspokajającym. Jest niezastąpione w stresujących sytuacjach. Rumianek łagodzi również problemy trawienne, a w mieszance z imbirem pomaga przy porannych nudnościach.

    Poziomka pospolita - jej liście mają właściwości podobne do pochodzącej z tej samej rodziny maliny. W czasie ciąży używane są jako środek tonizujący macicę i uspokajający.

    Przywrotnik pospolity - w ciąży używany jest na wzmocnienie macicy. Dzięki właściwościom ściągającym zapobiega krwotokom porodowym, pomaga też przy porannych nudnościach i kłopotach trawiennych.

    Łopian większy - korzeń łopianu jest bardzo odżywczy. Jest łagodnym środkiem moczopędnym i wspomagającym wątrobę. Dobrze smakuje z dodatkiem imbiru lub cynamonu.

    Drapacz lekarski - jest bardzo polecany jako środek wzmacniający wątrobę. Jest często stosowany w mieszankach z koprem włoskim i liściem maliny. Również zapobiega krwotokom przy porodzie.

    ściagnięte ze strony: http://dziecko.onet.pl/1030,0,43,ziola_pomocne_w_ciazy,artykul.html

    __
    Nagietek
    Napar z niego możesz stosować od początku ciąży przez całą jej pierwszą połowę. Ziele to wzmacnia ciążę, zapobiega poronieniom. W przypadku zagrożenia poronieniem (np. jeżeli poroniłaś w poprzedniej ciąży) do herbatki z nagietka dodaj przywrotnik pospolity.

    Kminek, anyż, czarnuszka oraz koper włoski

    Są to zioła wspomagające laktację. Wpływają one na ilość i jakość pokarmu, warto więc pić ich napar lub jeść zmielone, począwszy od ostatniego trymestru ciąży przez cały okres karmienia.
    --
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Melodie właśnie siemię lekarz też mi kazał pić tylko, że nie miałam dzisiaj nawet czasu żeby zaparzyć. Teraz parzę melisę. Teściowa miała na ogródku taką fajną cytrynową to nie będzie taka niedobra :smile:
    Siemię zrobię sobie jutro rano. Bo to to trzeba pilnować bo jak zaleje piec to normalnie kiszka :updown: Co do bólu jelit, to jeśli nie ciąża to na pewno na dole brzucha a w ciąży to chyba do góry nie? Tak mi się przynajmniej wydaje, no bo się wszystko podnosi nie? Sama nie wiem :smile:
    Młody dokazuje - uwielbiam tego wiercipiętę. Mogłabym normalnie nic nie robić tylko trzymać ręce na brzuchu i czekać aż zacznie falować :smile: po czymś takim zaraz człowiekowi cieplej się na sercu robi :smile:
    Co do brania tych leków. Wczoraj wieczorem, dziś rano i przed chwilą wzięłam linex. I dziś raz Rennie i raz Mallox. Wiem że to wcześnie ale miałam nadzieję, że chociaż trochę objawy odpuszczą :confused:

    Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za troskę. Jesteście kochane :)
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Ja to bym chyba zwariowała,gdybym tak się przejmowała każdym szczegółem :wink: Nie żebym miała jakieś "ale" do Ciebie Lily ale mam wrażenie,że po prostu panikujesz. Lekarz przepisał Ci odpowiednie leki.Żaden lek nie działa od razu - bądzmy realistami. Na dodatek ciągle się denerwujesz a to dla dziecka też dobre nie jest. Najpierw był problem,że maluszek kopał nie tak, teraz coś znowu.
    Może powinnaś po prostu znalezć sobie jakieś zajęcie,które by Ci pozwoliło jakoś o tym nie myśleć. Przecież można się wykończyć takim ciągłym stresem i zamartwianiem.
    --
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Hussy gdyby na każdym kroku jaki robisz bolał cię brzuch i żołądek. Gdyby bolało cię przy schylaniu, siedzeniu i leżeniu, po jedzeniu, przed jedzeniem i w trakcie jedzenia to nie wiem czy byś się nie stresowała. Staram się ograniczać stres. Jak tylko mały kopie staram się zrelaksować bo wiem, że z nim wsio ok. Ale jeśli coś ci dolega i to w okolicach brzucha to na bank byś się niepokoiła. A zajęć to mi akurat nie brakuje, bo chodzę do pracy, mamy mały remont w domu także raczej nawet nie mam czasu myśleć o głupotach.
    •  
      CommentAuthorstokrotk_a
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Annalena na ból zatok polecam Sinupret 3x2 tabletki. Ja mam z zatokami problemy od zawsze i to jest lek, który można stosować w ciąży. Polecił mi go mój lekarz, naprawdę działa.
    --
    •  
      CommentAuthorPaaula82
    • CommentTimeJun 17th 2011
     permalink
    Annalena tak dokładniutko było widać armatkę i 2 kulki :) 200% że chłopak:bigsmile:
    -- [url=http://lb2f.lilypie.com/Lw8Vp1.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Paula, no to super! Ja jednak dopiero na polowkowym poznam plec, bo dzis nie mialam usg.
    Stokrotka, dzieki za info. Nawet mam ten sinupret w domu, tylko nie wiedzialam czy mozna w czasie ciaxy.
    Karko, akurat z tymi lisci malin to sie nie zgodze. Taki napar ma dzialanie skurczowe. Nie powinno sie tego stosowac ani na pocz ciazy ani na koncu, bo moze spowodowac skurcze. Ale za reszte info dzieki:)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Liście malin pod koniec ciąży ułatwiają poród.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Talinka: Liście malin pod koniec ciąży ułatwiają poród.

    Nie wiem, czy mi ułatwiłyby, bo w końcu miałam cc, ale za to tak przeczyszczały, że hoho (maja takie właściwości, o których przeczytałam dopiero później)
    Dobrze je pić po porodzie, bo wtedy często są kłopoty z wypróżnianiem.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Hm... ja je piłam podczas starań, ale mi nie pomogły (podobno sprawiają, że endo jest grubsze).
    Jednakże słyszałam od kilku znajomych, że to pomaga.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Zawsze warto spróbować, bo zaszkodzić-nie zaszkodzi. Mnie nawet smakowała ta herbatka:bigsmile: Ale jak zaczęłam latać co chwilę do kibelka, pomyślałam, że to oznaka zbliżającego się porodu:devil: A Witka przenosiłam ponad tydzień:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011 zmieniony
     permalink
    U mnie nie działała przeczyszczająco :wink:
    a piłam litr, dwa litry dziennie
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Dziwne, bo głównym przeznaczeniem liści malin jest właśnie poprawa trawienia -one mają właściwości przeczyszczające - to generuje skurcze:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Hi hi - to ja jakaś dziwna jestem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Annalena: Ja jednak dopiero na polowkowym poznam plec, bo dzis nie mialam usg.


    buuuuu szkoda :wink:

    mi SINUPRET nigdy na zatoki nie pomagał ale spróbuj może u Ciebie pomoże :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Lily26: Gdyby bolało cię przy schylaniu, siedzeniu i leżeniu, po jedzeniu, przed jedzeniem i w trakcie jedzenia to nie wiem czy byś się nie stresowała.


    Kochanie a Ty myślisz, że co ja mam ?
    od 2 miesięcy dzień w dzień
    ból i pieczenie pod prawą piersią, nad miejscem gdzie kończy się macica [nie wiem jak u Was ale u mnie ta granica jest idealnie zarysowana ~! :smile: ]

    nieważne czy siedzę, leżę na prawym boku czy na plecach
    do niedawna nie bolało na lewym boku ale już ostatnio zaczęło
    w nocy kilka razy budzi mnie mega ból i szczypanie [zwłaszcza jak zmieniam pozycję]
    czasami tak mocne że aż się popłaczę....

    i nie wmawiam sobie ani raka ani nic
    tak jak Ty



    poszłam i zapytałam gina co to
    po USG się okazało, że podnosząca się macica [za szybko] wcisnęła mi wątrobę gdzieś w żebra i dopiero po porodzie boleć przestanie
    więc nie panikuję, nie stresuję się tylko cierpliwie znoszę....

    i Tobie też to radzę bo się psychicznie wykończysz :wink:
    idź do lekarza, poproś o USG wątroby, żołądka czy co to tam myślisz, że boli i lekarz Ci na pewno wszystko wyjaśni i Cię uspokoi.....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    A dziewczyny nie wiecie, że po żelazie w tabletkach można mieć zatwardzenie ? :shamed:

    bo od samiuśkiego początku ciąży nie miałam z tym problemów i nie było dnia żebym 2, 3 razy nie zrobiła no wiecie czego :tongue:
    wczoraj rano zażyłam pierwszą tabletkę i do dzisiaj nie byłam w WC w celu wiadomym i juz delikatnie czuję ociężałość w brzuchu :wink:

    może to być przez żelazo ?
    --
  1.  permalink
    Teorka, ta wątroba to chyba zmora większości ciężarnych :sad: Ja się dotknąć czasem nie mogę tak boli... Ale cóż - cieszę się, że dzidziol nie pierdoła i umie sobie zawalczyć o miejsce, hehehe. Nawet kosztem mojej bolącej wątroby... A co mi tam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    TEORKA: A dziewczyny nie wiecie, że po żelazie w tabletkach można mieć zatwardzenie ? :shamed:

    Tak, Teo, niestety można. Dzisiaj z ginem o tym gadałam - bo mam za niską hemoglobinę, a przy okazji mówilam mu o prblemie w drugą stronę (za luźna "wiecie co", jak rozwolnienie) i mi powiedział, że jak mi będzie musiał dac żelazo, to sie na pewno zacznę skarżyc na problem z zatwardzeniami, więc żebym się teraz cieszyła, że nie mam ;)
    Kurde, a ja dziś już dostałam L4 i mam je miec do końca ciązxy. Gin jak usłuszał jak mówię, to sie zdenerwował, że chodze do pracy (pracuje w korporacji na tzw. opecn space, kontakt z kilkudziesięcioma ludźmi dziennie, klimeatyzacja etc), że siedzę tam po 8 h + dojazdy w sumie 2 h. I niewiele mysląc walnął mi L4. Myślałam, że da mi na tydzień-dwa, a on na miesiąć i mówi, że potem będzie mi przedłużał. Kurde, nie wiem co o tym myslęc, nie planowałam już od teraz iść - to dopiero poczatek 5 mca... No w każdym razie czekają mnie leniwe wakacje ;)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Mi się dzisiaj strasznie nudzi.... pogoda do d***, a R. w pracy do 18 :confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Annalena: akurat z tymi lisci malin to sie nie zgodze. Taki napar ma dzialanie skurczowe. Nie powinno sie tego stosowac ani na pocz ciazy ani na koncu, bo moze spowodowac skurcze.


    To nie jest prawda. Liście malin nie działają naskurczowo. Ich działanie na mięsień macicy jest raczej stabilizujące - zależnie od sytuacji niwelują lub nasilają skurcze. Wg położnej, od której usłyszałam taką opinię, herbatka z liści malin jest polecana przez wiele podręczników do picia przy zagrażającym poronieniu. Koleżanka miała zaleconą w 24 tygodniu z powodu stawiającego się ciągle brzucha i faktycznie pomagało.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    hydrazine: herbatka z liści malin jest polecana przez wiele podręczników do picia przy zagrażającym poronieniu.

    wow! a mi wszyscy wmawiali, że pić dopiero jak ciąża donoszona, bo ona wywoła skurcze :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja piłam od 38 tygodnia i od wtedy też miałam pierwsze skurcze, więc trudno powiedzieć, jak by było bez. Niemniej wg tamtej położnej efekt polegał raczej na wzmacnianiu skurczów, które już były niż na wywoływaniu ich.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    No i dlatego, ze jest tyle opinii na ten temat, ja sobie to ziolko wole odpuscic.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Ja zamieram pić, ale dopiero kiedy ciąża będzie donoszona, wtedy mogę rodzić, a co :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Teo, po żelazie jak najbardziej zatwardzenie.
    Jak dawałam Witkowi mleczko Nan, to kupki miał takie, że można było zbierać kulki i wybijać nimi okna (sorry za porównanie)-okazało się, że Nan ma dużo żelaza. Zmieniłam na inne- wszystko wróciło do normy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011 zmieniony
     permalink
    ulala !
    czyli po prawie 5 miesiącach ciągłych biegunek zatka mi się korek w dupie ? :devil:
    hmm nie wiem czy się cieszyć czy nie :wink::wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Teo- po porodzie też często się nie odtyka - ja na jakieś trzy tygodnie musiałam zaprzyjaźnić się z czopkami glicerynowymi:devil:
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    No to u mnie jest odwrotnie. Odkąd biorę żelazo mam mniejsze problemy z wypróżnianiem się ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Kiedyś jak brałam żelazo (Sorbifer) to miałam zaparcia. Teraz bałam się, ze po Terdyfonie tez tak będzie a tu codziennie idzie łatwo.
    Kupiliśmy dzisiaj farby i zaczynamy malowanie pokoju maluszka (nareszcie). Dzisiaj sufit i ciemny róg, a ściany w pt jak mąż będzie miał wolne.
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Ja piłam liście malin dwa dni przed porodem i...zaczęło się nieoczekiwanie i poszło mega szybko i gładko. oczywiście - nie wiem, czy liście malin miały jakiekolwiek znaczenie
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    KARKO: Ja piłam liście malin dwa dni przed porodem i...zaczęło się nieoczekiwanie i poszło mega szybko i gładko. oczywiście - nie wiem, czy liście malin miały jakiekolwiek znaczenie


    no właśnie :wink:
    nie wiadomo czy tak samo by nie było gdybyś tych malin nie piła :wink:


    BLADYKOCIE ja właśnie ten Sorbifer mam...
    kurde nie chce mieć zaparć noooo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    ale burza u nas teraz ja nie kręcę !!! :smile::smile:
    pioruny walą jeden za drugim, uwielbiam takie anomalie ! :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Bladykot z jakiwj firmy farby kupiliscie, jesli moge zapytac? My planujemy malowanie jakos w sierpniu, ale juz tak powoli sie rozgladam.
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    TEORKA, walą pioruny, a ty na necie siedzisz? nie boisz się? Nam spaliło router niedawno.
    --
    •  
      CommentAuthorPaaula82
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    a u mnie tylko lunęło akurat jak byłam na placu zabaw cala mokra dotarłam do domu ale burzy nie było :/
    -- [url=http://lb2f.lilypie.com/Lw8Vp1.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    annalena kupiliśmy dekoral, 3 lata temu malowałam duluxem.

    Teroka na zaparcia to 2 szkl. wody na czczo, ew. dodać do niej cytryny tylko teraz może ona nasilać zgagę.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    KARKO: TEORKA, walą pioruny, a ty na necie siedzisz? nie boisz się? Nam spaliło router niedawno.


    nie boję :wink:
    nigdy nie wyłączam sprzętów podczas burzy i przez tyle lat nigdy nic nam nie spaliło...
    a nawet jakby to mąż jest agentem ubezpieczeniowym także tegooooooooo :devil::devil::devil:
    wszystko poubezpieczane odpowiednio :wink:




    BLADYKOTKU pół godziny temu zjadłam obiad.
    Ziemniaki i dużooo młodej kapusty od Teściowej.
    I że tak powiem z dupy kran hehe
    więc na młodą kapustę nawet żelazo nie da rady :wink::wink::wink::wink:

    ale dzięki za rady
    skorzystam następnym razem ewentualnie


    a wiecie co ?
    nie mogę pić soków typu Kubuś i tych innych takich gęstych...
    a uwielbiam i straszną ochotę mam
    nie mogę bo zgaga po nich nieprawdopodobna :sad:
    boli tak, że nie mogę
    i to już któryś raz po soku więc to na pewno jego wina...
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Soki "typu KUBUŚ" często mają mnóstwo cukru - mi np. gin odradzała to. WODA, WODA, WODA - to jest napój życia i tego się powinno trzymać z uporem maniaka;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    KARKO: WODA, WODA, WODA - to jest napój życia i tego się powinno trzymać z uporem maniaka;)


    no teraz się tylko tego trzymam
    nic innego nie piję :wink::wink::wink:
    no oprócz herbaty ale to tylko do śniadania i kolacji :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Dziewczyny - pogorszył się Wam wzrok w ciaży? Ja mam wrażenie, że bardzo mi się zepsuł.... będę musiała się kopsnąć do okulisty.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    A mnie się chyba właśnie poprawił :wink:
    tzn nie byłam jeszcze u okulisty [wybrać się nie mogę] ale wnioskuję tak po tym, że noszę okulary i gorzej widzę [miałam minus 1,75 dioptrii w każdym oku]
    a jak ubieram mamy [ma minus 1,25] to widzę idealnie
    więc wychodzi na to, że wada się zmniejszyła
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 18th 2011
     permalink
    Ja mam +0,5, ale zaczynam na dal widzieć gorzej :confused:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.