Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJun 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Wzrok powinno się zbadać porządnie w ciąży - przed porodem, najlepiej już koło 7-8 miesiąca. Nie tyle chodzi o ilośc dioptrii a o to, jak "trzyma się" siatkowka - odklejać się może przy dużych wadach, ale i przy niewielkich też. Ja badałam, bo mam wadę -5 na oba oka. Ale na szczęście moja siatkówka silna i nie miałam przeciwskazań do porodu SN. Nie zanotowałam w ciąży ani po, by wzrok mi się pogorszył, choć często słyszałam, że dioptrie dziewczynom leciały... Niestety z moim -5 bez okularów w ogóle nie mogę funkcjonować. A soczewek moje oczy nie chcą tolerować. Nawet tych najlepszym - więc na okulary jestem skazana.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    W ciąży wzrok mi "poleciał" o 1 dioptrię :sad: i to dosyć szybko, już na samym początku. Niestety już tak zostało, mimo, że czytałam, że nieraz się poprawia po ciąży.
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    Mnie tez się pogorszył- o pół dioptri. I też już prawie -5. Na szczęście mogę nosić soczewki- nie zdążyłam ich zdjąć odpowiednio wcześnie przed porodem (nagła cesarka-ostre objawy zagrożenia życia płodu) i ściągałam je na łóżku w drodze na salę operacyjną- mąż biegł za mną z pudełkiem na soczewki:smile:
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    bladykot: Teraz bałam się, ze po Terdyfonie tez tak będzie a tu codziennie idzie łatwo.

    Też biorę tardyferon właśnie ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    agael77: ściągałam je na łóżku w drodze na salę operacyjną- mąż biegł za mną z pudełkiem na soczewki:smile:


    ale wtedy to Wam chyba nie było do śmiechu co nie ? :wink::wink::wink:

    mój alarm "zatwardzeniowy" w 100% mogę uznać za nieaktualny heheehe
    bez wdawania się w szczegóły oczywiście :devil::devil::devil::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    TEO- no, nie było... z rurkami w nosie, dygotałam z zimna i tak mną trzęsło, że nie wiem, jak zdołałam tego dokonać:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    a rurki po co ?
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    Talinka: Dziewczyny - pogorszył się Wam wzrok w ciaży? Ja mam wrażenie, że bardzo mi się zepsuł.... będę musiała się kopsnąć do okulisty.


    Myślałam,że tylko ja tak mam :shocked: Wszystko mi się rozmazuje. Nie mówiąc o tym,że z jakiejś tam odległości ciężko mi twarze odróżnić,bo wszystko mi się zlewa.. Masakra.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    TEORKA: a rurki po co ?

    tlen mi podawali
    Do tego jeszcze najpierw kazali zjeść coś lekkiego ( miałam rodzic naturalnie i zaczęły się skurcze), potem, przed cc, neutralizowali mi treści żołądkowe- do tego jeszcze kilka jakichś wkłuć , wokół pół szpitala biegało, a ja w tym wszystkim ściągająca soczewki. Normalnie jak w filmie :-) Na szczęście za jakieś 15 minut pocałowałam Synka w czółko :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    cholercia to muszę koniecznie wymienić szkła w okularach żeby zobaczyć dobrze co się w koło mnie dzieje :-)i dojrzeć swoje pociechy ;-) będę wyglądać jak stępień z 13 posterunku z takimi denkami bo rok temu miałam -7 i -7,25DP... ja niestety soczewki i tylko soczewki - a w okularach widzę gorzej - wiadomo ...
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJun 19th 2011 zmieniony
     permalink
    Witam po tygodniowej przerwie:). Jestem już w domku.

    Odnośnie pogorszenia wzroku w ciąży, to bardzo ciekawa sprawa, mnie spotkało coś jeszcze bardziej zaskakującego. Nigdy nie miałam problemów ze wzrokiem ale w ciąży dmucham na zimne i kiedy poczułam, że zbyt często pieką mnie oczy, poszłam do okulisty. Wybrałam się do wychwalanej w naszym mieście okulistki, która zajmuje się głownie maluszkami. Okazało się, że mam zapalenie spojówek ale w wersji nieuciążliwej i dostałam tylko sztuczne łzy, żeby nie zaszkodzić Małemu, bo jego oczka wciąż się rozwijają. Przy okazji pani doktor zbadała mój wzrok i tu niespodzianka. Wyszło mi po 1,75 dioptrii w każdym oku. Co ciekawsze czytam wszystkie literki, które powinna przeczytać osoba bez wady wzroku:shocked:
    Pani doktor powiadziała, że w ciąży tak bywa. W organizmie zachodzą wielkie zmiany hormonalne i może to powodować nawet mylne odczytanie wady wzroku. Póki co mam się nie martwić, a na badanie wzroku pod kątem wad mam udać się dopiero po skończonym karmieniu.
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 19th 2011
     permalink
    Ja mam już teraz -4,5 więc mam nadzieję, że już więcej się nie dorobię. Póki co nie zauważyłam zmian...
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorstokrotk_a
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    U mnie w pierwszej ciąży wzrok się nie pogorszył i teraz też nie zauważam zmian. Pewnie niedługo wybiorę się do okulisty, to się upewnię :)
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Hej dziewczyny! Próbowałam znaleźć na forum listę leków które można brać w ciąży która była tu kiedyś wklejana i dupa blada... Męczy mnie oddwóch dni kaszel i zastanawiam się czy mogę pić Flegaminę? Na ulotce tylko pisze, żeby skonsultować się z lekarzem...
    --
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Na kaszel Stodal:) mi lekarz Flegaminę odradzał.
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    No to dupa bo mam tylko Flegaminę. Będę zatem musiała poszukać czegoś w angielskich aptekachco moge brac.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Na kaszel to syrop z cebuli polecam.
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    a na ból gardła?
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    tantuum verde w pastylkach.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    lub Isla do ssania
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    A cholinexu ani Neo angin nie można? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 20th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka: A cholinexu ani Neo angin nie można? :wink:


    ponoć Cholinex obniża krzepliwość krwi i zawiera salicylany [zabronione w ciąży] więc chyba raczej sie nie powinno :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    P.s info z ulotki CHOLINEXU:

    Ciąża i okres karmienia piersią
    Bezpieczeństwo stosowania w ciąży: kat. C (wg US FDA). Preparat w ciąży i okresie karmienia piersią może być stosowany jedynie w przypadku zdecydowanej konieczności, gdy przewidywane korzyści dla matki przewyższają potencjalne ryzyko dla płodu lub karmionego dziecka.


    więc tego :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    z tego co wiem to w ciąży można tylko te 2 co wymieniłyśmy.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    W ogóle z tymi lekami to jest niezła masakra :wink:
    Ostatnio przykręciłam sobie kostkę.
    Bolało jak jasny gwint więc poprosiłam męża o rozmasowanie i natarcie czymś na urazy [jest sportowcem więc ma pełną apteczkę tego typu leków....]
    no i wyciągnął chyba ze 4 różne maści i już miał smarować kiedy spojrzeliśmy oboje na brzuch i zaczęliśmy się zastanawiać czy wolno, czy nie...

    sprawdziliśmy więc ulotki i okazało się, że ani jedna maść w ciąży nie jest dozwolona
    jedna mogła zatrzymać akcję serca u płodu [oczywiście to pewnie jakieś bardzo rzadkie przypadki ale jednak...] druga spowodować skurcze macicy itp itd

    jednak kurde zawsze trzeba sprawdzać ulotki bo to nie przelewki...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    wiekszość leków ma napisane, że nie stosować w ciąży lub skontaktować się z lekarzem. producent leku nie weźmie na siebie odpowiedzialności jakby się coś stało, wiec tak sie zabezpieczają z drugiej strony która kobieta zgodzi się przetestować lek będąc w ciąży, nia ma badań na ciężarnych i karmiących=nie ma leków.
    W ciąży najlepiej unikać wszystkich leków,ostatnio bolała mnie głowa niby paracetamol można ale wolałam się przemęczyć w końcu ból był do wytrzymania i pewnie w 1% taki jaki czeka mnie przy porodzie.
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    U mnie Cholinex zawsze odpadał bo jestem uczulona na salicylany:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 20th 2011 zmieniony
     permalink
    sara32: ostatnio bolała mnie głowa niby paracetamol można ale wolałam się przemęczyć

    ja cierpię na migreny i neurolog kazał przerywać ból, bo u mnie on może trwać nawet tydzień :shocked: i to taki ból, że zbiera mi się na wymioty :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    no ja jestem w trakcie leczenia, więc polecam:
    na gardło: płukanie gardła solą, inhalacje (garnej z gorąca woda i do tego kropelki Amolu na przykład), syrop z cebuli, mleko z masłem i miodem
    na katar: sztyft do wąhania (mi bardzo pomógł, do kupienia w aptece, zwykłe olejki eteryczne); czosnek (kroisz sobie taki słupek czosnku, owijasz w gazik i do nocha na 15 minut. podobno pomaga. ja nie próbowałam)
    na zatoki: sinupret (ale wczesniej warto powiedziec o tym ginowi, ój mi kazał brac, bo inaczej by poszło w zapalenie. Mi sinupret bardzo pomaga); inhalacje (j.w.)
    na ból głowy zatokowy: kompres z soli: podgrzewasz sól na patelni (nagrzewa sie jak piasek), zawijasz w szmatkę i robisz okłady na glowę. Łeb mi pękał i tylko ten sposób dał mi ulgę.
    na przeziebienie: herbata z lipy z miodem i cytryną, kompot bałkański (miksuję 2 pomarańcze, wciskam sok z 4 cytryn i to mieszam z 0,5l ciepłej wody wymieszanej z 4-5 łyżkami miodu - pychotka!!!).
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    TEORKA mam pytango: Ty masz tą poduchę do spania (a potem do karmienia). masz jeszcze linka, skąd ja kupiłaś? Bo widze w necie, że są takie mniejsze, typowo do karmienia, ale one chyba do spania to tak nie bardzo, nie?
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 20th 2011 zmieniony
     permalink
    Przecież na allegro takich pełno :wink:
    ta poducha się "rogal" nazywa lub kojec motherhood.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    mam taki rogal do karmienia, aktualnie służy mi do spania.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Też planuję kupić. :wink:
    Chyba już w przyszłym miesiącu :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Kinowy weekend w Multikinie
    Od 23 do 26 czerwca każdy film za 13 zł :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    poprzednim razem bardzo żałowałam,ze nie kupiłam sobie takiej poduchy do spania. A teraz chyba już mi się nie opłaca :)
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  1.  permalink
    Annalena, w Wawie to w każdym Smyku nawet dostaniesz. I ja bym kupowała stacjonarnie- kupowałam rok temu, kupiłam kojec- straaasznie trudno go było wywietrzyć, na początku mi się wydawało, że to wina "nowości" materiału. Ale jak raz się z tym przespałam i po ok 1h po prostu materiał zaczął trzaskać w kilku miejscach, pomyślałam, że coś nie tak. Zareklamowałam w Smyku- okazało się, że mieli partię "śmierdzieli" i te właśnie miały wadliwy materiał. Więc po prostu otwierałam kilka opakowań i niuchałam :wink:
    Super się na tym śpi, natomiast co do użyteczności przy karmieniu- tak, jeśli karmisz w łóżku. w fotelu kiepsko się z tym zmieścić, trudno się wyplątać (po prostu za duże). Więc tym razem do karmienia kupuję sobie dodatkowo fasolkę.
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Ja baaaardzo sobie chwalę ten kojec motherhood - ratował mi sen od połowy ciąży - mega wygoda! Nawet mąż mi podkradał, bo to w ogóle jest bardzo wygodne do spania na boku. Teraz wykorzystała go moja przyjaciółka - też zachwycona:) Oferujemy je też w naszym sklepie, więc jak któraś chętna i chce skorzystać z rabatu, to zapraszam - juniorkowo.pl. Zawsze dla 28dniówek jakieś bonusy dajemy ;)
    --
    • CommentAuthorewer
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Dziewczyny-Dzisiejsza beta- 6450 mlu/ml. Strzasznie sie przestraszyłam że tak mało. Byłam u gin- nie mam zamiaru przezywac tego jeszcze raz, nie udźwignę.

    Po usg pęcherzyk rośnie, i nawet jest starszy o jeden dzień, niż mi wynika z owulacji. Dzis pęcheryk ma 13,36 mm, w nim moj Skarbek z bijącym serduszkiem!!!!!!!!!!!!!!

    Moja gin każe mi się betą nie przejmowac , powiedziała że jak najbardziej mieści się w granicy, przyrost jest i tlumaczyła mi że te przyrosty mogą byc różne. Zwiększyła dawkę luteiny i kazała czekać i czarowac dzidziusia żeby rósł, nic innego mi nie pozostaje jak wierzyć że bedzie dobrze. Powiedziała mi na koniec wizyty że ona nie widzi powodu do zmartwien, zarodek rośnie, serduszko bije, a betę to jest dla mniej bardzo pośredni wyznacznik.
    Obiecalam sobie juz nie zrobię bety, bo moja nerwy mogą jeszcze bardziej zaszkodzić!!!
    Dziewczyny musi byc dobrze, mój Skarbek musi byc na tyle silny żeby rosnąć!!!!!!!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Dlatego ja w tej ciąży bety nie robiłam... w poprzedniej była piękna, a ciąża od samego początku nie rozwijała się prawidłowo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    ewer wspaniałe wieści od gin. Dobrze,że Cię uspokoiła :)
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Dziewczyny, przepraszam jeśli pytanie zadam w nieodpowiednim miejscu... Tym bardziej, że nie jestem w ciąży ale ten temat mnie bardzo zastanowił i jestem ciekawa waszej wiedzy na ten temat :). Jestem 2 dni po owulacji sprawdzonej monitoringiem i po podaniu dzień przed nią ovitrellu w celu pęknięcia pęcherzyka. W dzień owulacji i 2 dni wcześniej było serduszkowanie. Być może więc się udało, aczkolwiek jeśli tak nie doszło jeszcze do zagnieżdżenia. Czy jednorazowa ale długa gorąca kąpiel na tym etapie może zaszkodzić blatocyście i spowodować na przykład nieprawidłowy podział komórek jeszcze przed zagnieżdżeniem? Uwielbiam takie kąpiele. Wiem, że nadmiar zawsze szkodzi ale czy od czasu do czasu ciężarnym kobietom nie wolno poleżeć w ciepłej wannie? No i druga strona medalu czy taka gorąca kąpiel może zaszkodzić na bardzo wczesnym etapie rozwoju zarodka a więc jeszcze przed zagnieżdżeniem? Pytam, ponieważ być może to jest przyczyna naszych wcześniejszych niepowodzeń. Głośno się zastanawiam, nie musi tak być. Może któraś z Was ma doświadczenie w tym względzie... ?
    --
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Nie wiem jak to jest z gorącą kąpielą przed zagnieżdżeniem, ale gorąca kąpiel nie jest na pewno wskazana w ciąży. Co do ciepłej kąpieli... też bym chyba nie ryzykowała :) Wolałabym wziąć ciepły prysznic :)

    Ewer gratuluję! Musi być dobrze :) Najważniejsze, że dzidziusiowi pięknie serduszko bije :) I że rośnie :) Trzymam kciuki :)

    A ja mam jutro wizytę :) Nareszcie :)
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Lepiej się już czujesz Lily? Minęły Ci te bóle?
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Talinka - wiem, ze tego jest pełno, umiem korzystać z wyszukiwarki. Ale te rogale są różne. Moja koleżanka ma z motherhood taki nieduży, do karmienia, a Teo ma zdaje się większy do spania (chyba o nim pisze Cerise).
    Ta wec pozwól, że poczekam na odpowiedź Teo, ok?
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Lily26: Nie wiem jak to jest z gorącą kąpielą przed zagnieżdżeniem, ale gorąca kąpiel nie jest na pewno wskazana w ciąży. Co do ciepłej kąpieli... też bym chyba nie ryzykowała :) Wolałabym wziąć ciepły prysznic :)

    Patrzac na logikę - część kobiet nie wie że mogło dojść do zapłodnienia i normalnie funkcjonuje i nie ma to wpływu na zarodek
    Kąpałam sie całą ciążę w wannie, dopóki nie wiedziałamże jestem w ciaży były to gorące kąpiele jak się dowiedziałam chłodniejsze
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJun 20th 2011 zmieniony
     permalink
    Annalena- tak, dokładnie o tym kojcu z mothercare piszę.

    katy222: poprzednim razem bardzo żałowałam,ze nie kupiłam sobie takiej poduchy do spania. A teraz chyba już mi się nie opłaca :)


    Katy, ja kupiłam jakoś w sierpniu - też długo namyślałam się czy warto, że na krótko posłuży, itp W końcu eM zrobił mi prezent - używałam jakieś 3 tyg, bo córcia się pospieszyła. Za to w tej ciąży od początku jak znalazł- więc kupuj, posłuży Ci też na kolejną ciążę ;) Albo sprzedasz na Allegro czy oddasz komuś.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    A ja się chciałam pochwalić, ze mój Mały waży już 875gram:). Miałam mieć dzisiaj usg 4D ale charakterne to moje dziecko jest i zasłaniało się pępowiną i krzyżowało rączki. Na otarcie łez wywaliło na wierzch siusiaka, coby mama nie zapomniała, z kim ma do czynienia:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorLily26
    • CommentTimeJun 20th 2011
     permalink
    Melodie - tak na razie czuję się lepiej. Tzn. mam jeszcze ściski w żołądku, ale to jest bez porównania z tym co było :) Także jestem dobrej myśli. Piję melisę od czasu do czasu, tak jak mi zaleciłyście. Do tego siemię lniane i te tabsy co zalecił lekarz i jest lepiej. Poza tym mąż przestał mnie denerwować więc może to i przez niego trochę :updown:
    Za to dzisiaj się zestresowałam. Znalazłam pod pachą małego guzka :sad: nie jest duży, nie ucieka spod palców, nie da się go chwycić razem ze skórą, tak jak np. powiększone węzły chłonne. I nie mam bladego pojęcia co to jest :sad: strasznie się boję :sad: jutro wizyta więc muszę o wszystko dopytać :sad: ale znów pewnie nocka nieprzespana :sad:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.