Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Dziewczyny ja mam anemie juz ponad 3 miesiące. I to dość mocną.
    Żelazo przyjmuje rano na czczo (godzinę przed posiłkiem), jak Anetka popijam je wodą z cytryną i miodem (ja wyciskam całą cytrynę i dosładzam miodziem).
    Codziennie piję sok z 2 buraków, 2 marchewek, kiwi i cytryny, który wyciska mi mój mężuś :-)
    Dodatkowo piję sok z pokrzywy.
    Do każdego praktycznie posiłku dodaję garść posiekanej pietruszki.
    Moja dieta jest tak skomponowana, że powinnam mieć żelaza chyba w nadmiarze ;-)
    Dodatkowo łykam folik, bo ponoć też ułatwia wchłanianie.
    A wyniki? Po 3 miesiącach leczenia bez zmian.

    Żelazo: 20 norma 45-150
    Hemoglobina: 9 norma 12-16
    Erytrocyty: 3,4 norma 4,2-5,4
    Hematokryt: 29 norma 37-46

    Mimo wszystko, ja się staram jak mogę, a najważniejszym dla mnie efektem takiej a nie innej kuracji jest fakt, że córcia rozwija się prawidłowo, jest duża, jak to lekarz powiedział i nic sobie nie robi z moich kiepskich wyników :-)

    Aaaa, pierwsze 4,5 miesiąca wymiotowałam WSZYSTKIM. Jadłam tylko i wyłącznie kleik na wodzie, pic mogłam tylko herbatkę rumiankowo-koperkową, schudłam 10 kg.
    Dodatkowo! Okazało się, że zrobił mi się wstrętny olbrzymi polip, przez który przez pierwsze 3 miesiące plamiłam, a czasem nawet krwawiłam.
    5 miesięcy leżałam bez ruchu.

    Ale każda informacja, że mała ma się super oddalała wszystkie smutki :-)))
    MUSIMY pamiętać!!! Nie każda ciąża jest idealna i łatwa. Ja osobiście spodziewałam się, że będzie ciężko, bo już w 1-wszej ciąży przechodziłam to samo. Poród miałam taki, że większość kobiet nie zdecydowałaby się rodzić po raz drugi...
    ALE czym jest to wszystko, w porównaniu z chwilą, kiedy to maleństwo położą na naszym brzuszku :-) Kiedy dossie się do cycucha ;-) Kiedy zacznie mówić jak nas kocha i tulić nas tak prawdziwie i szczerze...
    Niepokój towarzyszyć będzie zawsze, ale trzeba podejść do niego ze zdrowym rozsądkiem i walczyć z nim. Najważniejsze, jest cieszyć się tym co jest dobre i wierzyć, że to złe szybko minie :-)
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    A wiecie co Wam powiem? Ja to mam dobrze
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    3 lata temu zrobiłam sobie bikini i pachy laserem :-))) I mam spokój :devil:
    Kasy poszło na to, nie ukrywam, ale efekt: ZACHWYCAJĄCY :cool::bigsmile:
    Wszelkie urodzinki, imieninki, Święta itd itp odmawiałam prezentów i kwiatków i mówiłam, że zbieram kaskę :-) I uzbierałam :-)

    Teraz męczę się tylko z nogami, ale obecnie mój mąż robi to za mnie.

    Ale obiecałam sobie, że z łydkami też rozprawię się laserowo :wink::wink:

    Tylko znowu muszę poodkładać kaski trochę czasu. :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Judyta08: 3 lata temu zrobiłam sobie bikini i pachy laserem :-))) I mam spokój :devil:
    Kasy poszło na to, nie ukrywam, ale efekt: ZACHWYCAJĄCY :cool::bigsmile:


    zazdroszczę :sad::sad::sad:

    ja też chciałam ale niestety moje owłosienie się nie zakwalifikowało
    bo jest ponoć za grube i za ciemne
    ponadto z jednego meszka potrafią mi 3, 4 włoski wyrastać.... :sad:
    no i pani powiedziała, że albo nie będzie zabieg skuteczny albo i tak mi odrastać będą
    no cóż owłosienie jak u małpy mam i co poradzę, że nawet laser z nim sobie nie może poradzić :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    O kurczę :) Ile płaciłaś? :wink:
    I ile miałaś tych zabiegów?
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Lily chyba trochę niepotrzebnie się uniosłaś. Spójrz sobie na swoje posty to zauważysz, że zdecydowana większość z nich ma taki wydźwięk, że panika z nich wyziera. Jak tu ktoś napisał, każda z nas ma dużo obaw, ja mam dwie macice, do tego malutkie, dziecko jeszcze w tej mniejszej, zagrożenie przedwczesnym porodem, od kilku tygodni nieustanne bóle, skurcze, strach - mogłabym na wiele rzeczy też narzekać ale staram się swoje nerwy na wodzy trzymać mimo wszystko, dla dobra dziecka, nie zawsze mi się to udaje, ale głównie dzielę się tym pod swoim wykresem, a tutaj wpadam po bardziej ogólne porady. Ale nie o to chodzi. A ile dziewczyn jest w jeszcze gorszej sytuacji, ich dzieci nie rozwijają się tak jak powinny czy mają jeszcze inne, poważne problemy. Wiesz jak ja bym się cieszyła, jakby mi ktoś mógł napisać, że coś przechodzi tak jak ja, że też tak ma, że nie mam się czym martwić - w odniesieniu nie do ogólnych objawów ale tych związanych z moją wadą? Niestety nie spotkałam tu żadnej dziewczyny w takie sytuacji jak ja i wszystko to przechodzę tak na prawdę sama, bo mam masę objawów, które mam tylko ja a nie mają ich dziewczyny w zdrowych ciążach. Więc powinnaś moim zdaniem docenić wsparcie, które tu od dziewczyn dostajesz, bo wszystkie są tu bardzo życzliwe i jeszcze się nie spotkałam z tym, by ktoś kogoś olał, zignorował. Wszyscy Ci tu dobrze życzą.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    teorko a jak sobie radzisz teraz, gdy masz brzuchola?
    bo ja sie zastanawiam wlasnie jak bedzie wygladalo moje golenie nog... :confused:
    (co prawda jak przyjdzie na mnie czas to bedzie zima ale..)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    aguncia: teorko a jak sobie radzisz teraz, gdy masz brzuchola?
    bo ja sie zastanawiam wlasnie jak bedzie wygladalo moje golenie nog... :confused:



    nogi spooooooooko :wink::wink::wink::wink:
    te sobie do samego porodu pewnie sama golić będziesz :wink:
    najlepiej na stojąco bo wtedy brzuchol najmniej przeszkadza....

    bikini też sobie daje radę sama
    trochę widzę, trochę na wyczucie...

    gorzej z pipką

    boję się na wyczucie bo nie chcę sobie tam pozacinać :confused:
    z lusterkiem nie ma opcji !
    nie potrafię skoordynować moich ruchów z tym, co widzę w odbiciu lustrzanym hehehe :wink:
    więc część na wyczucie i generalnie to na co dzień golę się tak pi razy oko

    jak mam wizytę u gina to zaciągam męża do łazienki i on robi całą robotę :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    TEORKA: najlepiej na stojąco bo wtedy brzuchol najmniej przeszkadza....

    na stojaco??? :shocked:
    nie jestem taka elastyczna, nie dosiegne do lydek... :confused:
    nic, jak przyjdzie co do czego trzeba bedzie pewnie pana g. zatrudnic jako golarza... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Teraz już dokładnie nie pamiętam, ile to kosztowało... Jeździłam do Poznania (mam 100 km) co 8 tygodni. Na bikinini miałam 7 zabiegów, na pachy 5.
    W Poznaniu było tak super, że 3 pierwsze zabiegi płaciło się całość, a każdy następny połowę ceny :-)
    Zaraz postaram się znaleźć na necie cenę :-)

    Ja robiłam głębokie bikini (czyli to droższe), bo można zrobić takie do granicy majtek, a ja zostawiłam sobie tylko skromny paseczek ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    aguncia: nie jestem taka elastyczna, nie dosiegne do lydek...

    no coś Ty? Jak ja dosięgnę (a ważę ponad 100kg to mam już teraz brzuch spory tłuszczowy) to i Ty dosięgniesz :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Judytko - tylko o pachy mi chodzi - bikini nie depiluję, tylko podcinam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    aguncia: na stojaco??? :shocked:
    nie jestem taka elastyczna, nie dosiegne do lydek... :confused:


    oj tam głupoty opowiadasz :wink::wink::wink::wink:
    poza tym ja Ci nie każę się schylać na wyprostowanych nogach :wink:

    ja to robię np tak, ze zabieram pod prysznic taboret i sobie stoję po czym podnoszę jedną nogę i opieram na tymże taborecie
    i golę
    potem druga noga
    i już
    dasz radę :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    TEORKA: ja to robię np tak, ze zabieram pod prysznic taboret i sobie stoję po czym podnoszę jedną nogę i opieram na tymże taborecie

    o właśnie! ja sobie stawiam nogę na wc i też daję radę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Kurczę, czemu ja wcześniej nie poszłam na laser?? Co ja sobie myślałam, że kosmate bikini będzie kiedyś w modzie?:tongue: Postanowiłam i już, zrobię i bikini i nogi. A teraz muszę się jakoś przemęczyć:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Judyta, kurde, zazdroszę! już danw mam zamiar tak zrobić, ale się bolę bólu - podobno to boli bardzo.
    Ale myśle, ze po porodzie, to taki ból to będzie pikuś ;)))
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Już znalazłam :-)

    Bikini głębokie wraz z linią stringów 400 zł
    bikini standardowe 300 zł
    Pachy 300 zł
    Łydki 400 zł

    Teraz się trochę zmieniło, bo zrobili po 4 zabiegu 50% ceny.
    1.10% przy depilacji laserowej 3 części ciała*
    2.Przy depilacji laserowej ud lub łydek - kolana i stopy gratis
    3.Po czwartym zabiegu stała 50% obniżka ceny na depilowaną część ciała (dożywotnio w dowolnym okresie)

    Ja robiłam w STUDIO LASER w Poznaniu. Byłam B A R D Z O zadowolona i z efektów i z tych super babek, które tam pracują :-D
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    No do Poznania to aż jechać nie zamierzam, ale myślę, że w Gdyni czy Gdańsku bym znalazła :wink:
    aneta01: Co ja sobie myślałam, że kosmate bikini będzie kiedyś w modzie

    Phi! Ja mam i nie narzekam :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    teorko dzieki za opis... krok po kroku i zaraz wszystko jasne! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Jedyne co mnie bolało to bikini te wrażliwsze już miejsca.
    ALE później mi doradziła ta kosmetyczka, żeby smarować się EMLĄ na 40 minut przed. Kładłam grubszą warstwę, do tego mozna bylo zakupic taki aerozol zamrażający. Starczał mi na 2-3 zabiegi, kosztował ok. 50 zł. I wtedy już był luzik :-)
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Ja też już mam problemy z goleniem, nogi jeszcze, jeszcze ale cipka - masakra ;) a jakoś sobie nie wyobrażam męża do golenia zatrudnić, bałabym się, że mu się rąsia omsknie :beard: Z trudem ale na razie daję radę, a co będzie później to się pomyśli jeszcze ;) Teorka ale dobry motyw z tym taboretem, ja mam tylko prysznic póki co więc też na stojąco tylko...

    Co do laserów to moja siorka sobie usuwała owłosienie z twarzy, na brodzie miała sporo włosków (hirsutyzm), ale jej nie pomogło. Po serii zabiegów i tak jej odrastało, a 1000zł ponad wydała:devil:
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    aguncia: teorko dzieki za opis... krok po kroku i zaraz wszystko jasne! :bigsmile:


    hehe nie ma sprawy :wink::wink::wink::wink:


    Dziewczynki się nie napalajcie na ten laser tak bardzo...
    ja się napaliłam, zaczęłam zbierać kasę, pojechałam na konsultację i się okazało, że na moje owłosienie nie da rady....
    i ponoć często się właśnie kobietki nie kwalifikują bo wszystko zależy od tego jaki rodzaj owłosienia.....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    zabkaa25: Co do laserów to moja siorka sobie usuwała owłosienie z twarzy, na brodzie miała sporo włosków (hirsutyzm), ale jej nie pomogło. Po serii zabiegów i tak jej odrastało, a 1000zł ponad wydała:devil:


    no właśnie
    mi dlatego pani nie zrobiła
    tzn powiedziała, że zrobić może ale raczej odrosną
    i tak spoko bo dzięki niej kasę oszczędziłam......


    ŻABKA mąż na pewno dał by radę :wink:
    w końcu goli się pewnie każdego dnia od lat więc wprawę ma :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Teorka, moja siostra się zakwalifikowała a i tak nie dało rady...
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    zabkaa25: nie wyobrażam męża do golenia zatrudnić, bałabym się, że mu się rąsia omsknie

    ..... fakt! :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    a u nas odwrotnie - to R. mnie zatrudnia do golenia :devil: ale twarzy :P bo mu się nie chce... a ja kiedyś Tatę goliłam prawie codziennie (był sparaliżowany) to wprawę mam :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    TEORKA: w końcu goli się pewnie każdego dnia od lat więc wprawę ma

    moj raz na tydzien (jak mu sie przypomni) i to w dodatku elektryczna!
    wole nie ryzykowac porazenia :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    zabkaa25: Teorka, moja siostra się zakwalifikowała a i tak nie dało rady...


    no to już w ogóle bo kasę straciła...
    mi przynajmniej babeczka od razu powiedziała co i jak
    i zrezygnowałam niestety....



    no nie wiem, mój mąż ma pewniejszą rękę niż ja
    a przewaga jest taka, że on to widzi a ja robię na wyczucie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Właśnie najlepiej trafić do właściwego studia, tak jak TEORKA, że powiedzą szczerze, czy da się to usunąć na stałe czy też nie. Rzeczywiście nie każdy włos się nadaje do usuwania laserowego, a wtedy można się załamać, jak wyda się tyle kasy a efektu nie będzie :-/ Ja w sumie depilację zaczęłam w listopadzie 2007 roku. Miałam 7 zabiegów co 8 tygodni (wakacje odpuszczałam, bo skóra nie może być opalona). Do tego czasu efekt utrzymuje się super.

    Pani powiedziała mi jednak wprost, że włos może odrosnąć po mega burzy hormonalnej (np ciąży). Ale to nie będzie pełny odrost, tylko jakieś tam włoski. Zobaczymy :-) Wrazie czego powtórzę 1 czy dwa zabiegi :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny ale moja siostra nie miała wcale jakiś mega grubych tych włosów czy gęstych na twarzy, zakwalifikowała się bez problemu i robiła zabiegi w na prawdę dobrym salonie. Nie chodzi o to, że ją naciągnęli. Po prostu nikt nigdy nikomu nie da 100% gwarancji, że nie odrosną. Gęste i ciemne ma na nogach i bikini, na podbrzuszu. Na twarzy miała takie normalne, tylko ją denerwował sam fakt, że są w tak widocznym miejscu.

    Heh co do golenia to mąż sam goli się co kilka dni i wprawy nie ma ;) Coż poradzić, jak żonka kocha jego 3 dniowy zarost :tooth: Nie tak na serio, bałabym się i tak, golić siebie a golić kogoś to zupełnie inna bajka ;) Nie mówię, że się nie da, ale ja się boję, szczególnie w tych okolicach ;)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Co do morfologii to i ja mam kiepską, ale lepsza niż w poprzedniej ciąży i z tego się cieszę :)
    Nie znam dziewczyny (osobiście) która by miała wyniki badań w normie.
    _
    W ciąży z Alexem też panikowałam. Kto nie stracił ciąży, jednej czy dwóch ten nie wie co się przeżywa. Niepokoiło mnie wtedy wszystko. A na radość i beztroskę miejsca było mało. Dlatego w pełni rozumiem Lily i tu stoję za nią murem. Tym bardziej, że wtedy na każde moje pytanie dostawałam tu na forum często uspokajające odpowiedzi. Nie przypominam sobie,żeby któraś powiedziała, że przesadzam. Z resztą jak będę cierpiała na brak zajęcia, to cofnę się 2 lata i przegrzebię tamtejsze wpisy.
    Potem przeniosłam się na forum dla rozpakowanych i też miałam masę wątpliwości i pytań. I co z tego? Nikt nie rodzi się z wiedzą absolutną. A rozmowa z dziewczynami bardzo mi pomagała.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Katy ja to wszystko rozumiem. Ale dlaczego się unosić po stwierdzeniu "nie panikuj" czy "wiele z nas tak ma"? Wg mnie to są uspokajające stwierdzenia, jak najbardziej, nie ignorujące. Domyślam się, że chodziło częściowo o moją wypowiedź - może zabrzmiało to skrótowo, ale tuż nade mną dziewczyny rozpisały się o wynikach (co też miało uspokoić) i stwierdziłam, że nie będę się powtarzać, skoro miałam do powiedzenia to samo. Nie bądźmy też takie wrażliwe, że tylko sobie tu słodzić można a nie napisać coś w normalnym tonie.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    katy222: W ciąży z Alexem też panikowałam. Kto nie stracił ciąży, jednej czy dwóch ten nie wie co się przeżywa.

    Ej no, sorry - ja też straciłam ciążę... i też boję się każdego dnia. Ale od gina wychodzę z bananem na twarzy, bo mówi do mnie : "No, Natalia, nareszcie wyszłaś na prostą". I dzięki temu wierzę, że MUSI być dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Ja chyba jestem jakimś wyjątkiem, bo w ciąży miałam tak dobrą morfologię, że mój gin ciągle się śmiał, że aż za dobrą jak na ciążę :bigsmile: (dużo lepszą niż przed ciążą). Przypisuję to diecie, jaka musiałam stosować z powodu cukrzycy ciężarnych.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Ja na szczęście nie mam problemu z nadmiernym owłosieniem, więc może nadaję się do zabiegu. Oj chciałabym bardzo!
    Dziewczyny, ja też panikuję - do dziś dnia sprawdzam, czy na papierze toaletowym nie ma krwi, bo po poronieniu i krwiakach można się wszystkiego spodziewać. Do tego spina mi się brzuchol, ciągnie cholernie, boję się o szyjkę i wciąż się zastanawiam, czy Mały nie kopie za mało albo za dużo:shocked: W dodatku mam nietypowe łożysko - znaczy się na ścianie przedniej i tylnej (!) i na usg wygląda to jakby nie było między tymi platami żadnego połączenia. Skoro jednak lekarz twierdzi, że nie jest to nieprawidłowe, a co najwyżej nietypowe, to nie zaprzątam sobie tym głowy. Jedyne co, to podczas pododu muszę być dobrze przytomna i uprzedzić lekarzy, że mam dwa płaty łożyska do urodzenia.
    Staram się jak najczęściej myśleć pozytywnie. Za każdy dzień dziękuję i wyobrażam sobie, jak Małemu rosną szanse:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    aneta01: Dziewczyny, ja też panikuję - do dziś dnia sprawdzam, czy na papierze toaletowym nie ma krwi, bo po poronieniu i krwiakach można się wszystkiego spodziewać.

    To co ja mam powiedzieć? Zaszłam w ciążę po 1 miesiączce po poronieniu. Gin "zalecała" czekać 6 ms. Przez pierwsze tygodnie "srałam" ze strachu. Teraz już nie. Wierzę, że Maleństwo ma się ŚWIETNIE!
    :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Żabka25: Nie tak na serio, bałabym się i tak, golić siebie a golić kogoś to zupełnie inna bajka ;) Nie mówię, że się nie da, ale ja się boję, szczególnie w tych okolicach ;)


    ja też się bałam za pierwszym razem :wink:
    ale dałam mężowi szansę i po wszystkim byłam bardzo zdziwiona
    zrobił to chyba bardziej dokładnie niż ja kiedykolwiek sama :devil::devil::devil::devil::devil:
    --
  1.  permalink
    Talinka, to możemy sobie rączki podać :P
    Ja w ciążę z córcią też zaszłam od razu po poronieniu ( a właściwie po poronieniu i ciąży biochemicznej), mimo, że gin kazała odczekać i zrobić badania hormonalne... To je zrobiłam - razem z betą :D Chyba dwa dni zastanawiałam się, jak ja jej powiem, że zaciążyłam znowu... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Dokładnie Talinko, można mieć stresy na maksa ale jednak wierzymy, że te nasze Maluchy będą z nami już na zawsze:bigsmile: I będą!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Ja przyszłam na wizytę, a ginka do mnie od progu - "Czyżby Natalia była w ciąży?" - to ja jej prosto z mostu, że tak :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    cerisecerise: gin kazała odczekać i zrobić badania hormonalne... To je zrobiłam - razem z betą :D Chyba dwa dni zastanawiałam się, jak ja jej powiem, że zaciążyłam znowu...


    hehe dobre :wink::wink::wink::wink::wink::wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Idę sobie ziemniaki obrać i nastawić. Dziś znów wcinam na obiad ziemniaki z mizerią, mmmm :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    mięska nie jadasz ? :wink:

    mnie jak wiecie od mięsa odrzuciło ale ostatnio zaczynam się przełamywać
    i sznycla zjadłam i kotleta z piersi także chyba są jakieś postępy :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Nie jem. Też mnie odrzuciło już na samym początku. Z mięsa to jedynie klopsy gotowane albo kiełbasę smażoną. Kotleta nie tknę. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    No i jestem! z dzieciakami wszystko gites - gra i buczy, rosną jak na drożdżach, jedno jakieś ospałe było a drugie nadrabiało za dwójkę - takie fikołki robiło że boję się pomyśleć co będzie jak tak zacznie fikać jak będzie większe :-) zagra mamusi po bebechach :-) serduszka biją pięknie. tego bardziej żwawego lekarz nazwał Robocop :-) i on najładniej się pokazał mamusi - buźką i rączkami machał :-)
    morfologia i glukoza - ok, toxo i to co z toxo - ujemne
    kolejna wizyta 26 lipca, a 30 czerwca - usg genetyczne
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    No to się cieszę ogromniaście! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Talinka: Nie jem. Też mnie odrzuciło już na samym początku.


    no to będzie chłopak heheheheehheh :devil::devil::devil::devil:
    żartuję oczywiście bo to na pewno nie ma przełożenia :wink:
    ciekawe kiedy Ci wstręt do mięsa przejdzie
    mi to zajęło jakieś 20 tygodni hehe :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Talinka: No to się cieszę ogromniaście! :wink:
    --


    no ja też ale to już Ci Marezka pod wykresem napisałam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Teo poza tym apetyt na słodycze mi się wyostrzył - czyli będzie córa :tooth:
    I stałam się okropnie drażliwa - to też na córę :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2011
     permalink
    Ja mam ostatnio mega fazę na bułki z powidłem śliwkowym i gorące mleko z kożuchem koniecznie ! :wink::wink:
    jem to na okrągło hehe :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    hihihihi
    ja właśnie na te mizerie :P sobie zrobiłam tyle, że na 3 dni wystarczyło :cool:
    no i kiełbaskę zwyczajną smażoną,mmmm :wink: tylko ta skórka mi później na żołądku zalega :neutral:

    i na pomidory mnie wzięło też... tzn. na chleba z pomidorem :cool:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.