Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011 zmieniony
     permalink
    Ejjj przeszło :bigsmile: :rolling:

    samo z siebie (?) :D
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Właśnie wróciłam z zakupów dla Młodego. Jeśli macie w okolicy sklep JUTA i nie chcecie wydać dużo kasy na ciuszki to polecam! Bardzo dobra bawełna i ceny bardzo niskie. Mają wszystko: śpiochy, półśpiochy, kaftaniki, body z krótkim i z długim rękawkiem, niedrapki. Sama byłam w szoku jaki wybór i jakie ceny (w porównaniu z sieciówkami typu Wójcik, 5-10-15 itp).
    Na allegro kupiłam też używany kombinezon na zimne dni, bo akurat jak się Młody urodzi to zacznie być chłodno:) Pierwszy raz w życiu nie mogę doczekać się jesieni ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    heeh cuda :wink::wink::wink:

    ale mi ostatnio przeszła zgaga, która mnie męczyła prawie 2 tygodnie
    tak, że aż ryczałam z bólu
    a przeszła zaraz po tym, jak na FB wygłosiłam apel o pomoc i uzyskałam masę rad jak z nią walczyć [przez arbuzy, po imbir i inne]
    przestraszyła się chyba bo nie zdążyłam ani jednego sposobu spróbować hehe :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    myszerej: Właśnie wróciłam z zakupów dla Młodego. Jeśli macie w okolicy sklep JUTA i nie chcecie wydać dużo kasy na ciuszki to polecam!


    u nas jest JUTA ale ja nie polecam...
    ta bawełna wcale nie jest dobra...
    ona tylko sprawia takie wrażenie na początku
    moja bratowa też nakupiła tam bodziaków i wszystkie wywaliła do kosza po I praniu...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    hihihihi.. no mnie to od jakichś 2-3 godzin męczyło... a jak wstałam 15 minut temu to szłam prawie w pół zgięta :confused:
    a teraz jak wstałam - nic - zupełnie :shocked:

    się pewnie przestraszyło, że do lekarz pobiegnę, haha :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    myszerej: Pierwszy raz w życiu nie mogę doczekać się jesieni ;)

    a ja zimy, ale to nie pierwszy raz.... zawsze czekam na 1wszy śnieg, a później klnę, że zimno i kiedy bedzie wiosna :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    A mnie nadal dokucza ból jak na @.. No i od kilku dni zaczął swędzieć brzuszek
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    mam tylko nadzieję, że to będzie polska złota jesień, a nie deszcz i plucha...

    a kilka moich koleżanek kupowało w Jucie i były zadowolone :/ Zaryzykuję:) Będę prała wszystko zanim Mały się urodzi, to się przekonam:) Dużo nie wydałam to i strata będzie mniejsza:)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Hussy: No i od kilku dni zaczął swędzieć brzuszek

    Mnie co jakiś czas swędzi :cool: ale nie, że ciągle, tylko tak chwilami :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    TEORKA: KATE a podejrzewasz, że malutka główką do góry cały czas ?

    Tak mi się wydaje. Ona już od kilku miesięcy, jak się za głęboko pochyliłam do przodu siedząc albo ubrałam za ciasne spodnie to mi fikała nóżkami prawie po szyjce, i to się kurna do tej pory nie zmieniło, a miesiąc temu na USG był jeszcze głową do góry. Poza tym chyba większość z nas słyszała od "cioć dobra rada", że jeszcze ruchy dziecka nam w pięty pójdą jak przywali nogą w żebra. No mi mój dzieć nie przywalił w żebra jeszcze nigdy.
    No i często mi w ciągu dnia wypycha tak w połowie odcinka piersiowo-pępkowego którąś część ciała, okrągławą i twardą. Domyślam się, że to główka jednak, bo pupa chyba bardziej miękka by była? Nie wiem sama, już głupia jestem...

    Talinka, a to było takie uczucie ciężaru w podbrzuszu?

    Wynik odebrany - ujemny :)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    kate1: Talinka, a to było takie uczucie ciężaru w podbrzuszu?

    No też można tak powiedzieć, ale bardziej jakbym się walnęła o coś
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Zmieniając temat....

    Jak to jest z tym liczeniem ruchów od trzeciego trymestru? W naszych kartach ciąży na 28dni jest napisane, że powinno być 10 dziennie minimum. Jak wyczuję dziesiąty to nie muszę już liczyć, wg innych źródeł ruchów powinno być 10 w ciągu godz.... Ale przecież maluch teraz bardzo dużo śpi, to jak to liczyć i czy w ogóle liczyć...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    myszerej: a kilka moich koleżanek kupowało w Jucie i były zadowolone :/ Zaryzykuję:) Będę prała wszystko zanim Mały się urodzi, to się przekonam:) Dużo nie wydałam to i strata będzie mniejsza:)


    no pewnie, najlepiej się samemu przekonać :wink::wink::wink:


    KATE super, że wynik ujemny ! :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    a jak się okaże, że Mała nieodwrócona to CC tak ?
    może jednak to co widzisz to pupcia a nie czujesz po żebrach bo nóżkami w stronę kręgosłupa się ustawiła :wink::wink:
    a kiedy masz wizytę ?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    myszerej: Jak to jest z tym liczeniem ruchów od trzeciego trymestru?

    10 w ciągu godziny ma być z tego co wiem :wink: i powinno się liczyć 2 razy dziennie, a nie jak nasza karta podaje
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011 zmieniony
     permalink
    myszerej: Jak wyczuję dziesiąty to nie muszę już liczyć, wg innych źródeł ruchów powinno być 10 w ciągu godz.... Ale przecież maluch teraz bardzo dużo śpi, to jak to liczyć i czy w ogóle liczyć...


    ja znam dziewczyny [z 28 dni], które rzadko kiedy były w stanie do 10 policzyć [w ciągu całego dnia] i dzieci się zdrowe urodziły :wink::wink::wink:
    a nie raz świrowały, że się za mało ruszają dzieciaki....

    mi mój gin mówił, żebym się aż tak nie przykładała do tego liczenia bo każde dziecko rusza się inaczej..

    grunt, żebym przynajmniej raz, albo dwa razy dziennie dziecko poczuła....
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    z ciekawości spojrzałam w tę moją mądrą księgę... i wg niej powinno się poczuć 10 ruchów w ciągu dnia :bigsmile:
    czyli każdy podaje inaczej :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Talinka: bardziej jakbym się walnęła o coś

    To w takim razie może to był tylko chwilowy ucisk dziecka? Dobrze, że przeszło :)

    myszerej: Jak to jest z tym liczeniem ruchów od trzeciego trymestru?

    Wg mojej położnej, o ile nie ma wyraźnego zalecenia lekarza, i czuje się ruchy dziecka (bez liczenia) w miarę o regularnych porach codziennie, to nie trzeba liczyć.
    Ale jak się bardzo chce, to racja - powinno być min. 10 ruchów w ciągu dnia. W moim szpitalu każą liczyć (jeśli się np. leży na patologii ciąży) 3 x w ciągu dnia, tzn. najlepiej rano, po południu i wieczorem, i powinno być 5 ruchów w ciągu pół godziny. Czasem jednak tak jak mówisz, dziecko w ciągu dnia śpi i nie czujesz ruchów po południu czy przed, albo dużo Ty sama chodzisz i je kołyszesz, więc dziecko się nie rusza, i nie jest to powód do obaw. Wtedy 5 rano, 5 wieczorem, i jest to książkowe 10 dziennie. Jeśli by się nie ruszało w ogóle cały dzień, to wtedy powinna zapalić się lampka, ale to dotyczy raczej III trymestru - 7-8 miesiąc, kiedy dziecko jest najbardziej aktywne i ma jeszcze miejsce na fikołki.
    Sama po sobie wiem, że dzień dniowi nie równy - w jeden dziecko fika jak szalone, w drugi jest "dzień lenia" i tylko od czasu do czasu "smyrnie", a większa aktywność przychodzi wieczorem.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    każdy podaje inaczej a potem i tak dziecko swoje :wink::wink::wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Dzięki dziewczyny! Już myślałam, z nami coś nie tak. Bo ja 10 na godzinę nie wyczuwam. Młody musiałby w ogóle nie spać :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    TEORKA: a jak się okaże, że Mała nieodwrócona to CC tak ?
    może jednak to co widzisz to pupcia a nie czujesz po żebrach bo nóżkami w stronę kręgosłupa się ustawiła :wink::wink:
    a kiedy masz wizytę ?


    Jest takie ryzyko, że wtedy CC :( A z tego co wiem, co jeśli jest planowane CC to idzie się do szpitala wcześniej niż planowana data porodu SN.
    No, chyba że mój lekarz by zdecydował poczekać czy się jeszcze nie obróci później. Wizytę mam we czwartek wieczorem.
    Dobrze by było, żeby to pupcia się okazała :) Ja to po kręgosłupie czy po nerkach to w ogóle mało co czuję, chyba łożysko nieźle tłumi z tyłu, bo czasem to jak mnie walnie to widzę, że się tak delikatnie biodrami zakołysałam a czuć nie czułam od środka nic. Wiem, że to chyba mega głupio brzmi, ale tak mam :)
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    myszarej, ja do końca 27 tygodnia mało co czułam ruchy, od 28 moja mała się rozbrykała :smile: tak, że nie masz powodów do obaw
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    kate1: Wizytę mam we czwartek wieczorem.


    no to czekamy w takim razie z niecierpliwością !
    oby się okazało, że jest główką na doł :wink:

    mi mój gin mówił, że jakby się Franek nie odwrócił to CC na bank bo żaden lekarz sie nie podejmie porodu pośladkowego
    zwłaszcza u pierworódki...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Dziewczyny - ja się tak trochę reklamująco dorzucę - aukcje kolczykowe :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    A z tego co wiem, co jeśli jest planowane CC to idzie się do szpitala wcześniej niż planowana data porodu SN.

    na SR położna mówiła, że u nas do planowanego CC zgłasza się do szpitala jak zaczną się skurcze, bo wtedy macica staje się cieńsza i lepiej znosi zabieg. Z drugiej strony hormony zaczynają działać i np: szybciej wtedy pojawia się pokarm niż po normalnym CC
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    bladykot: na SR położna mówiła, że u nas do planowanego CC zgłasza się do szpitala jak zaczną się skurcze, bo wtedy macica staje się cieńsza i lepiej znosi zabieg

    A widzisz, czyli to nie reguła, żeby wcześniej ciąć :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    kate1: A widzisz, czyli to nie reguła, żeby wcześniej ciąć :smile:


    mój gin każe przyjść wcześniej
    często nawet w 38 t.c
    mówi, że on nie lubi czekać aż się akcja sama zacznie bo jak się dziecko zsunie do kanału rodnego to wtedy jest dużo trudniej wykonać CC...
    czy jakoś tak bo lekarzem nie jestem więc mogłam coś pokręcić :wink:

    natomiast na pewno robi CC przed terminem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    kate1: Domyślam się, że to główka jednak, bo pupa chyba bardziej miękka by była? Nie wiem sama, już głupia jestem...

    Moje odczucia sprzed kilku tygodni (kiedy mały nie mógł się zdecydować, jak się ułożyć) były takie, że i główka i dupka były twarde - maluszki (chyba, że jakieś mega utuczone) podobno mają te dupki kościste i mięśni jak na lekarstwo. Tyle, że główka bardziej okrągła była, a dupka szpiczasta, ale żeby któraś była bardziej miękka to nie powiem. Teraz ciężko mi określić, jak dupka wygląda, bo już siedzi bardziej przy kręgosłupie lub pod żebrami i wypina co najwyżej plecki, czy kończyny (ale też ciężko się połapać, kiedy rączki, kiedy nóżki).

    A co do liczenia ruchów, to u nas położna mówiła, żeby nie panikować, bo dzieci są różne - jedne fikają jak opętane, a inne nie i jeżeli dziecko cały czas rusza się nie więcej niż 5 razy na godzinę, a usg i inne badania wychodzą w porządku, to po prostu w brzuchu siedzi mały leniuszek i tyle.
    Ostatnio widziałam formularz do liczenia ruchów dziecka w przychodni, do której chodzę i choć nasze dziecko jest bardzo ruchliwe, to gdybym stosowała kropka w kropkę tamtejsze zalecenia, to by wyszło, że nie rusza się wcale - w instrukcji było napisane, że należy liczyć ok. godzinę po posiłku, a nasze dziecię właśnie jest najbardziej aktywne przed jedzeniem, a po jedzeniu siedzi spokojnie jak aniołek przez ok. 1,5-2 godz.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    agi_s: A co do liczenia ruchów, to u nas położna mówiła, żeby nie panikować, bo dzieci są różne - jedne fikają jak opętane, a inne nie i jeżeli dziecko cały czas rusza się nie więcej niż 5 razy na godzinę, a usg i inne badania wychodzą w porządku, to po prostu w brzuchu siedzi mały leniuszek i tyle.


    no właśnie mój gin też to mówił :wink::wink::wink::wink::wink:


    agi_s: a nasze dziecię właśnie jest najbardziej aktywne przed jedzeniem, a po jedzeniu siedzi spokojnie jak aniołek przez ok. 1,5-2 godz.


    o to nasze zupełnie inaczej
    zawsze po posiłku zaczynają się największe wygibasy :wink:
    a najbardziej po kakao heheh :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    agi_s: Moje odczucia sprzed kilku tygodni (kiedy mały nie mógł się zdecydować, jak się ułożyć) były takie, że i główka i dupka były twarde - maluszki (chyba, że jakieś mega utuczone) podobno mają te dupki kościste i mięśni jak na lekarstwo. Tyle, że główka bardziej okrągła była, a dupka szpiczasta, ale żeby któraś była bardziej miękka to nie powiem. Teraz ciężko mi określić, jak dupka wygląda, bo już siedzi bardziej przy kręgosłupie lub pod żebrami i wypina co najwyżej plecki, czy kończyny (ale też ciężko się połapać, kiedy rączki, kiedy nóżki).

    No właśnie, i bądź tu człowieku mądrym :wink: Jak kiedyś powiedziałam mężowi, że fajnie by było mieć takie domowe podręczne USG co by sobie można było podejrzeć czy dziecko akurat mnie szturcha (żartowałam oczywiście, bo wtedy człowiek by chyba w tą drugą stronę zwariował), to mi powiedział, że jakby natura tak chciała, żeby wszystko podglądać, to by się kobiety z przezroczystymi brzuchami rodziły :bigsmile:

    TEORKA: zawsze po posiłku zaczynają się największe wygibasy :wink:
    a najbardziej po kakao heheh :devil::devil::devil::devil:

    U mnie nie po posiłku, rzadko kiedy, bardziej po słodkim, typu lody, gofry z bitą śmietaną :smile:
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    kate1: jakby natura tak chciała, żeby wszystko podglądać, to by się kobiety z przezroczystymi brzuchami rodziły


    Coś w tym jest ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Mam mojego rogala do spania! :cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011 zmieniony
     permalink
    kate1: że jakby natura tak chciała, żeby wszystko podglądać, to by się kobiety z przezroczystymi brzuchami rodziły :bigsmile:


    a poród trwał by 15 minut i był zupełnie bezbolesny oraz nie kończył by się rozerwaniem krocza :wink::wink::wink:
    niedoskonała ta nasza natura jednak :tongue::tongue::tongue::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Mam nadzieję, że Nibriana się na mnie nie obrazi... możecie ją wykreślić z listy, niestety :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    "Kate1" mam nadzieję, że córeczka jest już główką do dołu.
    .
    Wiecie co jest tu na 28 dni dziewczyna ParisMonlight w 36 tc chyba i jej mała też się nie obróciła.
    I dzisiaj właśnie miała akcję pt "obracanie małej przez powłoki brzuszne", wszystko to w szpitalu i pod nadzorem usg.
    i udało się:bigsmile::bigsmile:
    Ciekawa właśnie byłam jak pójdzie bo tak po cichutku zaglądam pod jej kartę ciąży.

    .
    Nie wiem jak jest w Polsce natomiast bo ona mieszka we Francji.
    -- ,
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    W Polsce też takie metody stosują, ale nie wiem, czy wszędzie i na pewno nie każde dziecko da się w ten sposób obrócić.....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    Talinka: Mam nadzieję, że Nibriana się na mnie nie obrazi... możecie ją wykreślić z listy, niestety



    przykro mi strasznie...... :sad::sad::sad::sad::sad::sad:


    asik28: Nie wiem jak jest w Polsce natomiast bo ona mieszka we Francji.


    mój gin tez mi mówił, że paru dzieciaczkom pomagał się obracać ale tak jak AGI pisze nie każde chciało się obrócić a też przy tym uważać trzeba...
    --
    •  
      CommentAuthormilątko
    • CommentTimeJul 15th 2011 zmieniony
     permalink
    Hej dziewczyny teraz male zamieszanie jak to na poczatku ciazy,wczoraj zaczelam 7 tydz.cos mnie brzuch bolal tak ze dzis do pracy nie poszlam.No tu w UK ciazy nie uznaja przed 12 tyg.ale ja to pierdziele i juz powiedzialam w pracy.Jutro pierwsze USG w prywatnej polskiej przychodni,mam mega stresa.Obiecuje wpadac czesciej,jeszcze nie wierze ze jestem w ciazy:)Aha bylam juz u swojego GP ale jakas pomylka totalna no nic czekam na spotanie z polozna i na ich pierwsze ang.usg okolo 14 tyg
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 15th 2011
     permalink
    asik28, dzięki za info! Jeśli o mnie chodzi to we czwartek wieczorem USG prawdę powie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    Kurczę, a ja w poniedziałek mam wizytę i tak się niecierpliwię, że hej! Chciałabym już wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka.... :bigsmile: ale jakieś dziwne mam przekonanie, że dziewczynka :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    a ja mam przekonanie, że chłopak :tongue::tongue::tongue:
    nie no żartuję :wink:
    tak na serio to nie wiem czemu ale też mi się wydaje, że będziecie mieli CÓRCIĘ :wink::wink::wink::wink:
    zobaczymy czy się nasze przeczucia sprawdzą :wink:
    --
  1.  permalink
    ja myślę, że córka :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    u mnie w obstawieniach pod wykresem jest 8:1 dla chłopca :bigsmile:
    ja z początku też miałam ogromne przeczucie, że chłopiec, ale ostatnio... ciągle mi się śni dziewczynka, w dzień jak myślę o dzieciątku to w kategorii żeńskiej - normalnie szał :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    "Milątko", "Kate1" to będziemy czekać na wieści:)
    "Talinka" - "ale jakieś dziwne mam przekonanie, że dziewczynka", zatem życzę dziewczynki.
    Ja miałam takie przeczucie ale że będzie synek a tu córeczka:)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    hihihihi no mam nadzieję, że mi się pokryją te przeczucia :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    Talinka: ciągle mi się śni dziewczynka, w dzień jak myślę o dzieciątku to w kategorii żeńskiej


    ja miałam to samo tylko u mnie nijak się to miało do tego, kto rósł w brzuchu :wink::wink::wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    hi hi no zobaczymy - moja mama była pewna, że dziewczynka i się sprawdziło, mimo, że każdy jej przepowiadał chłopca :bigsmile:
    --
  2.  permalink
    Ja jak zaszłam w ciążę z córką, to od razu jak zobaczyłam dwie kreseczki, WIEDZIAŁAM, że to dziewczynka. I wcale nie chodziło o to, że chciałam dziewczynkę- wręcz przeciwnie, zawsze marzyłam o pierwszym chłopcu. Ale po prostu byłam pewna, że to dziewczynka i nie miałam cienia wątpliwości. I jak mnie wkurzało, jak ktoś mi mówił (z eM na czele) "no nie nastawiaj się, poczekamy, zobaczymy":devil: A biorąc pod uwagę wszystkie teorie dziewczynkowo-chłopczykowe, współżycie było "na chłopca" :wink: i tak prawie wszyscy obstawiali
    Ale u nas te przeczucia chyba rodzinne są, bo mama mi opowiadała, jak we wrześniu (jak urodziłam się w grudniu) weszła do sklepu z dziecięcymi ciuszkami, oglądała sukieneczkę i zastanawiała się, jaki rozmiar wziąć, żeby był dobry na lato :wink: nie myślała, czy będzie jej potrzebne ubranko dla chłopca, czy dla dziewczynki, tylko w jakim rozmiarze kieckę wziąć :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    o kurczę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    Już wiem jak można określić ten ból podbrzusza (dziś też boli, chociaż zdecydowanie lżej) i do tego krzyż.
    To jest ból jak przy przeciążeniu (np. przy podnoszeniu czegoś ciężkiego) :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorjowita
    • CommentTimeJul 16th 2011
     permalink
    a może to być jelito? ja miałam akcje z jelitami w ciąży częste, jakby jakis zator sie zrobił i w jednym miescu bolało bardzo aż czasem piekło, uciskało... co jadłas?:)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.