Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    KARKO: przed ciążą miałam b. bolesne miesiaczki


    ja to samo :wink:
    czasami mega bolesne z utratą przytomności takimi tam
    więc wiem mniej więcej czego się spodziewać
    przynajmniej na jakimś tam etapie..
    potem [mocniejszego bólu] sobie juz nie bardzo wyobrażam :devil::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka: dajesz nadzieję
    tak jest - od porodu niezmiennie. W ogóle nie czuję NIC podczas @, a owulacyjny czasem mocno daje popalić. ciekawe, ze tak sie zmieniło
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    przez cały poród tylko uda ?

    Tylko? Aż, rozrywało mi nogi, tak że te skurcze z brzucha to był dla mnie pikuś.

    Z Hanią było inaczej. Kroplóweczka z OXY prosto z patologii (po terminie), skurcz za skurczem, brzuch + krzyż + uda.
    Dlatego jak dostałam ten pierwszy skurcz o 1:00 jak rodziłam Basię, przypomniałam sobie że to jest to.:wink:
    Powiedziałam mężowi żeby sobie pospał a ja zrobię sobie kanapkę, wykąpie się, poskacze na piłce.
    Śnieżyca za oknem, dzwonię do mamy żeby sie szykowała a ta w panice była już za 15 min (dalej się zastanawaim jak to zrobiła).
    3:30 na IP już 4 cm, 6:20 urodziłam.
    Ten poród przy pierwszym to był własnie pikuś.:bigsmile::peace:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Talinka: dajesz nadzieję :bigsmile:


    mi niekoniecznie bo moja mama miała bardzo bolesne miesiączki [tak jak ja], które nie przeszły po 3-ech porodach :devil:
    więc jak to też dziedziczne to ja mogę mieć podobnie :wink::wink::wink:
    chociaż mi w sumie od dwóch lat same z siebie @ złagodniały o wieleeeeee
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: potem [mocniejszego bólu] sobie juz nie bardzo wyobrażam
    eee, ale ten porodowy ból ma zupełnie inny oddźwięk - dla mnei przynajmniej. on jest CELOWY - wiesz, że boli, bo rodzi się dziecko :))) więc może sobie być silniejszy - przy @ takiego może by się nie zniosło. Ale przy porodzie, kiedy twoja córeczka/synek sa tuż tuż to już tak nie wzrusza ten ból. Ja poród wspomniam naprawde dobrze:))
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: mi niekoniecznie bo moja mama miała bardzo bolesne miesiączki [tak jak ja], które nie przeszły po 3-ech porodach

    Ja się co do mamy nie wypowiem, bo po urodzeniu mnie już wielu miesiączek nie miała :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    madamagda: Kroplóweczka z OXY prosto z patologii (po terminie), skurcz za skurczem, brzuch + krzyż + uda.


    po oxy podobno często tak jest, że skurcze mega częste i odpocząć nie ma jak..
    dlatego nie chciałabym mieć wywoływanego...
    no ale chcieć to ja sobie mogę :wink:


    madamagda: Tylko? Aż, rozrywało mi nogi, tak że te skurcze z brzucha to był dla mnie pikuś.


    chyba, że tak :devil:
    bo myślałam, że nogi bardziej do wytrzymania niż brzuch hehe :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    KARKO: eee, ale ten porodowy ból ma zupełnie inny oddźwięk - dla mnei przynajmniej. on jest CELOWY - wiesz, że boli, bo rodzi się dziecko :)))


    no to logiczne jest i jasne jak słońce :tongue:
    pamiętam, że mnie w czasie @ nic tak nie wkurw.... jak to, że boli po nic i na marne
    a przy porodzie to CEL jest tego bólu i łatwiej to znieść na pewno :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Talinka: Ja się co do mamy nie wypowiem, bo po urodzeniu mnie już wielu miesiączek nie miała :bigsmile:


    no moja trzecie i ostatnie dziecko urodziła w wieku 23-ech lat [ !! ] więc jeszcze się nacierpiała :sad:
    dopiero jak jej w wieku lat 45 wycięli macicę to odpoczęła :devil:
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    OOOO Karko
    to u mnie po porodzie też jak u ciebie. Miałam bolesne @ a teraz czuję tylko ból przed i w trakcie owulacji.
    Ja mam założoną Mirenę i mimo że ona uwalnia hormon, nie zablokowało mi owulki. W piątek na kontroli ginka zauważyła dojrzewający pęcherzyk. Ech nic nie zabije moich jajeczek:devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    uu. moja mama mnie jako pierwszą i ostatnię rodziła w wieku 40 - mówiła, że była sensacją na porodówce :bigsmile: bo nie dość, że ją wszyscy znali (pracowąła w labie) to jeszcze tyle lat :bigsmile:
    --
  1.  permalink
    Mada, a jaki to ból ud? Taki jak mega zakwasy?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    madamagda: Ja mam założoną Mirenę i mimo że ona uwalnia hormon, nie zablokowało mi owulki.

    :shocked: i jak tu wierzyć w anty ? :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    że uda mogą boleć, to bym nie pomyślała.... no nic, mam nadzieję, że nie przegapię początku akcji ;-)
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Taki jakby ściskanie imadłem. o jejuś przypomiałam sobie teraz to aż mi zdrętwiały nogi :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    KARKO: Rodziłam bez znieczulenia, a na fotel dentystyczny bez zastrzyku w ogóle nie siadam ;)

    :shocked: - ja nigdy nie biorę znieczulenia u dentysty, nawet przy kanałowym leczeniu. Znieczulenie miała tylko wtedy jak było rwanie zębów.
    Fakt, po takim seansie u dentysty bez znieczulenia jestem mokra jak mysz i w trakcie nie raz sobie powtarzam, że jednak boli jak cholera i trzeba było wziąć znieczulenie, ale i tak kolejna wizyta i to samo. To co, jakoś urodzę, mówisz? :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Talinka: uu. moja mama mnie jako pierwszą i ostatnię rodziła w wieku 40


    a no to faktycznie :wink:
    moja pierwsze jak miała 20, drugie jak miała 21,5 i trzecie jak miała 23
    i potem jak mieli z Tatą po 40 lat to my już z domu wyfruwaliśmy :wink::wink::wink:


    madamagda: Ja mam założoną Mirenę i mimo że ona uwalnia hormon, nie zablokowało mi owulki. W piątek na kontroli ginka zauważyła dojrzewający pęcherzyk. Ech nic nie zabije moich jajeczek:devil::devil::devil:


    znaczy, że jesteś stworzona do posiadania dzieci :wink:
    się nie dziwię bo takie ślicznotki Wam "wychodzą" że oj :wink::wink::wink::wink:
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny rada taka, szeroki uśmiech, ziewanie, skakanie na piłce bardzo przyśpieszają rozszerzanie szyjki.
    Aaaa i masowałam sobie sutki.
    Wyobraźcie sobie mnie masującą piersi, skaczacą na piłce, ziewającą i usmiechającą sie na przemian haha...
    A mamusia nasmarowała moje obolałe uda i resztę ciała żelem pod prysznic. Och co za emocje musiały być.:tooth::tooth:
    Przynajmniej jak poszłam pod prysznic po porodzie nie musiałam tracić sił na namydlanie się hahaha
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    kate1: Znieczulenie miała tylko wtedy jak było rwanie zębów.

    Ja właściwie też, chociaż do kanałowego też miałam :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    madamagda: Taki jakby ściskanie imadłem
    bardzo obrazowe ;P

    a co do uśmiechu - wierzę, ze ma cudowne działanie. nie tlyko emocjonalnie, ale i fizycznie - mięsnie pochwy lepiej rpacuja, jak mięśnie twrzy uśmiechnięte - podobno. tak gdzieś cyztałam. ja rodziłam z uśmiechem i nie narzekam:)))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    kate1: akt, po takim seansie u dentysty bez znieczulenia jestem mokra jak mysz i w trakcie nie raz sobie powtarzam, że jednak boli jak cholera i trzeba było wziąć znieczulenie, ale i tak kolejna wizyta i to samo.


    ja też bez znieczulenia i często nawet mnie jakoś mega nie boli
    więc KATE może urodzimy jakoś obie hhehe :devil:
    --
  2.  permalink
    Bo mnie w końcówce ciąży z Ewą (gdzieś od 32tc), a teraz już też, masakrycznie bolą uda - ledwo da się wytrzymać :cry: No i to właśnie taki tępy ból- jak mega zakwasy, jakby ktoś mi nogi ściskał, miażdżył... No i cholera nie wiem od czego to...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: moja pierwsze jak miała 20, drugie jak miała 21,5 i trzecie jak miała 23

    Moja mam za mąż wyszła w wieku 25 lat, zaraz zaszła w ciążę, ale poroniła. No i na kolejną poczekała sobie 15 lat.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    a uśmiechanie i ziewanie pomaga jak niby ? :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Talinka:
    Moja mam za mąż wyszła w wieku 25 lat, zaraz zaszła w ciążę, ale poroniła. No i na kolejną poczekała sobie 15 lat.


    o jej
    to nieźle się naczekała.....
    Twoje starania przy Mamy to pikuś :wink:
    chyba, że ona się nie starała cały czas :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: więc KATE może urodzimy jakoś obie hhehe :devil:

    na pewno, i ciekawe, co wtedy będziemy myśleć o tym cośmy tu wypisywały :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    Działa na szyjkę rozluźniająco. Rada z mądrej książki. Polożna podczas porodu mówiła o uśmiechu a ja słyszłam o ziewaniu więc robiłam jedno i drugie. Musiało wyglądać jakbym była znudzona całym porodem.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    kate1: na pewno, i ciekawe, co wtedy będziemy myśleć o tym cośmy tu wypisywały :bigsmile::bigsmile::bigsmile:


    Ty pierwsza będziesz miała szansę się przekonać [oj jak Ci zazdroszczę :wink::wink::wink: ] :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    "warto się uśmiechać podczas porodu - wtedy rozluźniają się tkanki krocza"
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    madamagda: iała na szyjkę rozluźniająco. Rada z mądrej książki. Polożna podczas porodu mówiła o uśmiechu a ja słyszłam o ziewaniu.


    tylko czy da się tak ziewać na zawołanie ? :wink:
    ja na przykład nie umiem
    uśmiech to luz [jeśli będę w stanie hehehe] ale z ziewaniem gorzej :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: oj jak Ci zazdroszczę :wink::wink::wink:

    Czyżbyś już miała dość? :surprised: :bigsmile:
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA
    jak będziesz rodzić w nocy tak jak ja to uwierz że się da ziewać. Jak raz ziewniesz to juz nie przestaniesz. Gorzej bo zasnąć można heheh.
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    namw szkole rodzenia mówili by się uśmiechać - właśnie rozluźniać ma mięśnie krocza czy coś takiego. ja byłam szczęśliwa, cieszyłam sie na poród - nie mogłam sie doczekać. jakoś od pcozątku nie bałam się tylko miałam bdb nastawienie. uważam, ze to tajemnica sukcesu. no i trochę szczęścia.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: chyba, że ona się nie starała cały czas

    w sumie nie, bo Tata pływał. i z tych 15 można na starania wyliczyć ok 8,5 roku - bo Taty ok. pół roku nie było w domu, ale jeden rok wziął urlop i cały był w domu - stad 15:2 =7,5+1 =8,5 roku :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: tylko czy da się tak ziewać na zawołanie ? :wink:

    Da się :smile: Ja się zmuszam do ziewania jak latam samolotem, tylko to odblokowuje mi uszy, to i przy porodzie na pewno się da. Tylko czy będziemy o tym pamiętać w tym wszystkim?
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    a propos bólu - własnie chyba owulacyjny mnie dopada. prawa pachwina napitala, do uda promieniuje. tak jak na początku porodu ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Dobra - ja lecę, bo R. już niedaleko :bigsmile:
    Miłego wieczoru dziewczyny i nie naprodukujcie za dużo, bo nie przebrnę rano :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    kate1: Tylko czy będziemy o tym pamiętać w tym wszystkim?
    ja też myslałąm, ze traci się głowę i nie pamięta, a pamiętałam. stosowałam odech i parcie jak mnie uczyli w szkole rodzenia. leakrz i położna aż chwalili że bardzo efektywne parcie;))) nie straciłam głowy. ja tak mam - jak na egzaminach - rozjaśnia sie wszystko i działam;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Talinka: w sumie nie, bo Tata pływał. i z tych 15 można na starania wyliczyć ok 8,5 roku - bo Taty ok. pół roku nie było w domu, ale jeden rok wziął urlop i cały był w domu - stad 15:2 =7,5+1 =8,5 roku :bigsmile:


    no ale to i tak trochę długo.....



    KATE
    może nie dość, ale czasami chciałabym być już PO :wink:
    ale to tak, żeby się obudzić i nie pamiętać jak było hehehee
    chociaż wiem, że to na pewno fantastyczne przeżycie i jednak chciałabym...
    tylko żeby nie bolało hahahhaha :devil:


    MADA o w nocy to tak :wink:
    chciałabym w nocy rodzić :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: żeby się obudzić i nie pamiętać jak było hehehee
    ja bym b. żałowała, gdybym nei pamiętała. naprawdę poród MOŻNA WSPOMINAĆ DOBRZE! ale tak się trzeba nastawić!!!
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKO z tego co pamietam to napisałam JEŚLI DZIECKO SIEDZI I SAMO SIADA wcale nie naskakiwałam na dzieciaka bo nie mój biznes
    Moja najstarsza córka SAMA poszła 30grudnia a roczek skończyła 14 marca - czyli mając 10 miesięcy biegała (to dziecko nie umiało chodzić) Może po Antosi troche panikuję ale wolę zapobiegać niż potem rehabilitować długie miesiące i Natuś żyje swoim tempem i dopiero teraz dźwiga sie do siadania (jeszcze nie odrywa rączki od podłoża) dopiero teraz pełza podnosi dupę do raczkowania i staje na głowie - w swoim tempie
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    TEORKA: no ale to i tak trochę długo.....


    a znasz tę aktorkę, co gra starą Mostowiakową w M jak miłość? W jednym z wywidów przyznała, że starała się 12 czy 13 lat :wink:
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Spokój cisza, nikogo nie było na IP i na porodówce. Za to w nocy z 23 na 24 grudnia był wysyp porodów. Dziewczyny się naprzątały przed świętami i czasem przeginały z wysiłkiem.
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    mada, a jakie menu bożonarodzeniowe serwowali w szpitalu ?:)))
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    Ok dziewczyny Basieńka śpi, czas położyć Hanię więc leeecę...:wink:

    Karko
    miałam okazję zjeść tylko śniadanie, bo po południu wychodziłam. Ale widziałam jakąś wodę z jarzynami i ryżem (czyt zupę)
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 20th 2011 zmieniony
     permalink
    madamagda: czas położyć Hanię więc leeecę
    zazdroszczę, że Hania o tej oprze idzie spać. moja sobie przestawiła i łobuzica nawet około 21.30 zasypia...a ja prawie przed nią:/
    __
    ja tez lecę - puzzle poukładamy i do kąpieli. miłego wieczoru!
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    A moje glony już śpią tzn Hania zasypia, a ja mam wooolne i muszę zrobić sobie paznokcie na wyjazd.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeJul 20th 2011
     permalink
    Nadążyć za Wami to cud, a mówią, że ciężarówki powolne są:bigsmile:

    Swój poród też wspominam bdb:) szłam z pozytywnym nastawieniem i z takim też wyszłam:wink: miałam bóle krzyżowe, ale zniosłam. Uśmiech naprawdę działa cuda:D a partych też nie czułam jako bolących, raczej jako ulgę:))

    Talinko, może to szyjka tak mocno bolała przy poronieniu? Położna przyjmując mnie na porodówkę musiała zbadać szyjkę. Bolało jak cholera. Powiedziałam, że do porodu już nikt tam nie będzie zaglądał:devil: położna mówiła, że to szyjka tak boli, bo jest bardzo mocno unerwiona, a jeszcze nie jest płaska.
    --
  3.  permalink
    to ja poproszę o dopisanie do listy na 19 marca 2012 ;)

    nie nadążam za tym wątkiem :))
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJul 21st 2011
     permalink
    Gratulacje Mariamateria :bigsmile:

    Wracając do odległości domu do szpitala... ja mam 28km i mam nadzieję, że zdążę. Pocieszam się tym, że mój kolega ze studiów jechał do tego szpitala żoną 60km i dali radę :bigsmile:
    Aż miło czytać, że poród można dobrze wspominać. Moja mama mimo, że rodziła w zdecydowanie mniej komfortowych warunkach niż my teraz i poród nie był łatwy, twierdzi, że to najpiękniejszy dzień w jej życiu. Właściwie dwa dni, bo ma dwójkę dzieci :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.