Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    no ja nie po poronieniu ale w 6 t.c to u mnie w macicy nic widać nie było.....
    więc w życiu bym wtedy nic nie kupiła a już na pewno nie łóżeczko, czy wózek :wink:
    nawet jak w połowie 8 tygodnia było serduszko to i tak dalej mnie lek paraliżował czy wszystko będzie ok
    po 12 t.c jakbym delikatnie wyluzowała ale do dzisiaj w sumie się boję mniej lub więcej czasami.....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    a poza tym to chciałam napisać, ze z pakowaniem jestem w czarnej dupie a jeszcze tyleeeeeeeeee rzeczy do zrobienia..... :cry:
    wyjeżdżamy o 3 rano więc wstać trzeba ok 2 to kiedy ja się położę heheh :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    :bigsmile:
    --
  1.  permalink
    Do 12stego tygodnia to poza rodzicami nikt u mnie nie wiedzaił że w ciąży jestem.. choć nie sporo ludzi wiedziało bo moj mąz się chwalił, bo taki był szczesliwy, ale prosił zeby udawali że nic nie wiedzą.. dowiedziałam sie o tym dopiero po fakcie!!! :bigsmile:

    A co do ubranek to ja jestem w ogóle obuzona bo jest jakas dyskryminacja chlopców! Same sukieneczki, ubranka z kokardkami a dla chlopców jakies pojedyncze sztuki!!
    -- // //
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    a my właśnie kupiliśmy w tesco 2 rampersy przecenione z 33 zł na 9,90 :-) oczywiście w kolorze błękitnym z fajną pszczołą na środku :-) więc całość może być i dla dziewczynek i chłopców :-)
    Przed wyjściem do tesco mąż mi zapowiedział, tylko żadnych ubranek - chyba że do 10zł na łebka coś będzie :-) więc jak zobaczył cenę to stwierdził : ty babo to zawsze coś wyczaisz :-)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    :bigsmile::bigsmile:
    fajnie :cool:

    jak byłam w tesco to widziałam zaje** body z puchatkiem za 24 zł :D ale to było dawno temu :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbeliar_xl
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    hehe :) nie szykanujcie mnie tylko :) ja po prostu tym już żyję:) spełniły się nasze marzenia :) i jestem z siebie dumna;)

    http://193.23.48.135/klups-safari-zebra-h170-posciel-c6-dodatki-i1716934717.html to jest taki zestawik :)
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Talinka - serię puchatkową mamy całą razy dwa :-) trochę my kupiliśmy a resztę teściowa, łącznie z kocykami z kubusiem puchatkiem :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Fajnie :bigsmile:
    ja myślę nad tym, by "motywem przewodnim" stał się właśnie puchatek - łóżeczko będę miała z puchatkiem
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    To w kolorze orzech podoba mi się najbardziej. Ja chyba kupie białe mebelki do pokoju dziecka, cały czas szukam na necie i kombinuję co tu zrobić żeby nie zagracić pokoju?
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    fajne łóżeczko :-)
    my bez motywu przewodniego :-) chociaż stare meble okleimy okleiną meblową w kolorowe motyle a uchwyty stare wymienimy na kolorowe uchwyty w kształcie motylków :-) ściany błękit laguny czy jakoś tak, no i udało mi się wyczaić fajne firany w dziecięcym motywem
    --
    •  
      CommentAuthorbeliar_xl
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Talinka śliczne łóżeczko :) kubuś jest naklejany? czy namalowany ?
    Moja Adka też miała na ścianie kubusie :)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    sara32: To w kolorze orzech podoba mi się najbardziej.

    mi też właściwie, dlatego jeszcze myślę nad kolorem.
    beliar_xl: kubuś jest naklejany? czy namalowany ?

    nie mam pojęcia :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbeliar_xl
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    wygląda jakby był taki piankowy przyklejany ... :) ale ja się nie znam :)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    e tam - czy to ważne? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    No to u nas rodzina dowiedziała się jak byłam w 4 m-cu a raczej prawie już 5.
    Wszystko dlatego, że 1 ciążę straciłam w tamtym roku i cholernie się bałam.
    .
    Dopiero jak zaczął się 3 m-ąc ciązy to troszkę się "wyluzowałam".
    Ale jest tak jak pisze Teo czasami mam jeszcze jakieś schizy jak młode się "za długo" wg mnie nie rusza.
    .
    No a teraz pooglądam sobie Wasze sprawunki:bigsmile:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    asik28: No to u nas rodzina dowiedziała się jak byłam w 4 m-cu a raczej prawie już 5.Wszystko dlatego, że 1 ciążę straciłam w tamtym roku i cholernie się bałam.


    u nas to samo. Tzn moja mama wiedziała wcześniej, żebym nie musiała ciężkich zakupów nosić.... teraz ona sama nie pozwala mi nic ciężkiego nosić :bigsmile: w poprzedniej ciaży jak nie wiedziała, to nie miałam wymówki :confused:
    ale R. mamie mówiliśmy w 4 miesiącu właśnie. w poprzedniej ciąży mieliśmy mówić tydzień po tym jak poroniłam :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbeliar_xl
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    my mamy zamiar powiedzieć na ślubie za miesiąc, tzn tata mój wie ale teście nie wiedzą nic :)
    ja po prostu nie chce dopuszczac do siebie mysli ze cos moze byc nie tak... bo takie myslenie mnie ''zniszczy''
    a tez nie stac by mnie bylo aby wszystko naraz kupic na koniec ciazy...
    no a ze teraz troche wolnej kasy jeszcze jest i ze trafila sie okazja ze zaplacilam tylko ok.250zl z lozeczko i posciel to jestem mega zadowolona bo ciuchy to ja mam po 5-10-20-30-40zl w zaleznosci co .. i ona nabrala tyle ze akurat wyszlam na bardzo duży plus bo brala w szczegolnosci te ktore ja mam za grosze a kasowalam jak kasowalam;D tak jak klienta;D
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    beliar_xl: ja po prostu nie chce dopuszczac do siebie mysli ze cos moze byc nie tak...

    i prawidłowo :wink: nie można się martwić ciągle :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    BELIAR ależ ja Cię bynajmniej nie szykanuję ani nic podobnego :wink:
    napisałam tylko jak było u mnie

    i nie dziwi Cię chyba moja ostrożność zwłaszcza, że 3 dni wcześniej niż pokazuje teraz Twój suwaczek byłam na I USG i macica była zupełnie pusta
    więc padło podejrzenie pozamacicznej...
    nielogiczne by było w takim momencie kupowanie łóżeczka wraz z pościelą...


    ale tak jak mówię - to tylko moje spostrzeżenia oparte na moim przykładzie
    więc absolutnie nie bierz ich do siebie bo nie taki był mój zamiar :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Beliar ja pewnie też bym tak myślała gdyby wczesniej nie spotakało mnie to co spotkało.
    .
    Mi to wszystko jedno co i kiedy kto kupuje bo sama wiem jak trudno się powstrzymać na widok tych "cudeniek" różnych w sklepie:bigsmile:
    .
    No ale po prostu się bałam i to bardzo o drugą ciążę.
    Niestety takie doświadczenia zostawiają jakieś piętno w psychice.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    No i pewnie Teo - u mnie mimo, że w 6tc (7tc rozpoczętym) już była akcja serduszka i było wsio ok - to się bałam, że to za piękne, by było prawdziwe....
    a jednak moje szczęście ze mną zostało!! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    asik28: Niestety takie doświadczenia zostawiają jakieś piętno w psychice.

    Niestety.... :sad:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Już jestem, weszłam ekspresowo. Młodeusz ma się dobrze, serduszko bije 142 uderzenia na minutę. Waży plus minus 1450g, wiek ciąży z wiekem usg rożni się jednym dniem. Jak zwykle pooglądałam sobie jajka, kurczę, duże to to:wink: Wg lekarza dodatkowy płat łożyska nie jest przeszkodą do porodu naturalnego. Będziemy dalej obserwować. Wody płodowe w normie. Ułożenie głowkowe, od 2 tyg. bez zmian. Uff...
    Dziękuję za kciuki:smile:
    --
    Widze, że temat łóżeczkowo-wózkowy. Muszę zamówić w końcu wózek, bo urodzę i nie zdążą mi wysłać:confused: U nas w przyszłym tyg. (najprawdopodobniej) malowanie pokoiku:bigsmile: Trzeba też kupić szafę, materac do łóżeczka, przewijak, trochę ciuszków i takie tam duperele ale w większości sprawę ogarniam:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Super Anetko!! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    ANETA super wieści !!!!!!!! :wink: :wink:
    cieszę się bardzo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Teo - a miałam zapytać - gdzie jedziecie?
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    asik28: Niestety takie doświadczenia zostawiają jakieś piętno w psychice.


    Nawet nie wiesz jak wiele z nas wie o czym mowisz, ja do 3miesiąca bałam się o ciążę, teraz już trochę wyluzowałam ale podświadomie strach pozostanie do końca, dlatego też jestem prawie od początku ciąży na zwolnieniu i ani mi wgłowie powrót do pracy, dziecko jest najważniejsze!!!
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Dzięki, od razu jestem spokojniejsza:bigsmile: Ciekawe na jak długo:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    aneta01: Ciekawe na jak długo

    Dokładnie. W poniedziałek byłam na wizycie, następna za ponad 3tyg, a ja już zaczynam lekko schizować :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    ja też zaczynam a wizyta we wtorek..najgorsze jest to że jak lekarz obejrzy jednego malucha i mówi że wszystko ok to jeszcze nie koniec stresu bo jeszcze jedno musi pomierzyć i obejrzeć :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    Talinko, no właśnie, demony przeszłości chyba się nas trzymają. Czasami żałuję, że nie potrafię cieszyć się ciążą tak na 100%. To znaczy cieszę się strasznie ale z powodu przykrych doświadczeń najchętniej podłączyłabym się na stałe do usg. No nic, tym razem jest dobrze i musi być dobrze:bigsmile:
    Ps. Mały ma chyba moje usta:)
    --
    Meraza, no tak, stresik masz podwójny ale i SZCZĘŚCIE DWA RAZY WIĘKSZE:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    aneta01: To znaczy cieszę się strasznie ale z powodu przykrych doświadczeń najchętniej podłączyłabym się na stałe do usg

    Dokładnie!! Mam to samo... a ostatnio czytałam dlaczego kiedyś bali się robić tak często usg - dla Malucha jest to nieprzyjemne, bo słyszy nieprzyjemne dźwięki podczas...
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Coś w tym jest, moje dziecko ma wyraźnie niezadowoloną minę za każdym razem! Niedobra matka serwuje mu takie ekscesy.
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Aneta01 super wieści:bigsmile:
    .
    No tak to już jest urządzone, że przez najbliższe lata będziemy zamartwiać się jeszcze o wiele różnych rzeczy związanych z naszymi pociechami, ciąża to zaledwie początek:smile:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    :bigsmile: hihihihii -moje przez większość ostatniego spało
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Talka Twoje dzieciątko przyspieszyło na suwaczku o 2 dni :)
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    o już jest dobrze :-)
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Też gdzieś o tym czytałam.
    Ale jak jest naprawdę to nie wiem, podobno udowodniono, że usg nawet częśte nie szkodzi maluchowi.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    wiem właśnie - sama zauważyłam. strona źle liczy - muszę mieć wpisany tewrmin 25.12, żeby pokazywało ok :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    asik28: że usg nawet częśte nie szkodzi maluchowi.

    szkodzić - nie szkodzi. po prostu dźwięki są nieprzyjemne. my ich nie słyszymy, ale maluch owszem.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Zmykam robić deser z gruszek, bo jutro mamy rocznicę ślubu i jeszcze trochę rzeczy mi zostało. Muszę jeszcze wypisać zaproszenie dla eMa:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Ja zaraz mykam pod prysznic... zasnąć pewnie szybko nie zasnę, bo sąsiedzi sobie imprezę zrobili i jest hałas :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    aneta01: Zmykam robić deser z gruszek,
    JAKI TO DESEREK ?:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    TALINKA jedziemy na Kaszuby ale chcemy też na Hel, do Gdyni, Gdańska itp :wink:
    mam nadzieję, że zimna pogoda się utrzyma bo jak przypierdzieli 35 w cieniu to ja będę leżeć i zdychać i tyle będzie ze zwiedzania..... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    i pasowało by iść pomału do spania a ja dalej w proszku :devil:
    tzn juz spakowana ale jeszcze prysznic, włosy, prostowanie, suszenie, robienie kanapek na drogę i wiele innych rzeczy :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 22nd 2011 zmieniony
     permalink
    KARKO: JAKI TO DESEREK ?:)

    A bardzo prosty i pyszny:). Do wyboru gruszki lub jabłka. Na dwa puchary potrzebne jest 5 jabłek lub 5 gruszek, laska wanilii i cukier. Owoce obieram, kroję w kostkę i wrzucam do garnka (na dnie musi być odrobina wody, żeby się nie przypaliły zanim puszczą soki), dorzucam laskę wanilii, posypuję cukrem (ile kto lubi) i gotuję do momentu aż zrobi się konsystencja prawie musu. Przekładam to do pucharków (czekam aż przestygnie). Owoce stanowią bazę, pięterko wyżej wrzucam warstewkę kruszonych ciastek bebe, czy petitek (najlepiej niedługo przed podaniem, żeby były chrupiące), na górę bita śmietana i plasterek gruszki/jabłuszka. To jeden z moich ulubionych deserów, bo nie jest bardzo słodki:bigsmile:
    Na kolację będzie makaron zapiekany z kurczakiem i krewetkami. Tym razem planuję dodać imbir, bo coś mi się wydaje, ze będzie pycha:tongue:
    ---
    Teorka, tylko nie wytrzęś Malucha za bardzo w podróży:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    aneta01: Teorka, tylko nie wytrzęś Malucha za bardzo w podróży:wink:


    mąż specjalnie wybrał trasę gdzie w 90 % będziemy jechać autostradami więc mam nadzieję, że nic się nie stanie.... :wink:
    chociaż nie powiem, boję się coraz bardziej....
    najbardziej tego, że tyle km od domu...

    ale nie ma co siać czarnych myśli, wytrzymamy z Maluszkiem :wink::wink::wink::wink:
    a przy okazji jodu się nawdychamy i w ogóle :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorstokrotk_a
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    misia1111187 28.07.2011 (chłopiec)
    agi_s 08.08.2011 (chłopiec)
    kate1 14.08.2011 (dziewczynka)
    stokrotk_a 29.08.2011 (chłopiec)
    bladykot 9.09.2011 (dziewczynka)
    natusia90 17.09.2011 (chłopiec)
    cerisecerise 27.09.2011 (chłopiec)
    venika 29.09.2011 (dziewczynka)
    aneta01 30.09.2011 (chłopiec)
    katy222 02.10.2011 (chłopiec)
    nightingale_84 4.10.2011 (chłopiec)
    jszsz 05.10.2011
    Lily26 15.10.2011 (chłopiec)
    iwcia1 18.10.2011 (chłopiec)
    myszerej 20.10.2011 (chłopiec)
    Niu83 22.10.2011
    TEORKA 25.10.2011 (chłopiec)
    zuzolcia 11.11.2011 (dziewczynka)
    Mysza 12.11.2011
    lecia_28 22.11.2011
    zabkaa25 25.11.2011 (z USG 20.11.2011) (chłopiec)
    Paaula82 26.11.2011 (chłopiec)
    asik27 27.11.2011 (dziewczynka)
    wydra86 30.11.2011 (dziewczynka)
    Annalena 02.12.2011
    mareza 8-9.12.2011
    Sbakuma 18.12.2011 (chłopiec)
    Talinka 23.12.2011 dziewczynka
    Carottka 28.12.2011
    sara32 29.12.2011 (chłopiec)
    Anula36 30.01.2012
    Hussy 17.01.2012
    LilianaLaura 19.01.2012 (chłopiec)
    kamiis 06.02.2012
    ewer 14.02.2012
    lalik 22.02.2012
    beliar_xl 17.03.2012
    mariamateria 19.03.2012
    majka098
    Karolina91
    londynka2303
    Love_line
    aguncia
    poohasia
    Romeda22
    milątko
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 22nd 2011
     permalink
    Teo, nie martw się, ja w 25 tyg też miałam wyprawę (prawie 700 km w jedną stronę) i jakoś daliśmy radę. Małemu bardzo się podróż podobała, bo kołysało, więc sobie smacznie kimał:smile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.