Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    U mnie w zasadzie takie smyrania rozpoczęły sie po koniec 17tc, a takie konkretne kopniaczki od 18tc i akurat u mnie występują od tego czasu codziennie, nie bylo dnia żebym Frania nie poczula.
    -- // //
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    u mnie też koło 17tc smyrania, a ok 19 kopniaczki, ale jeszcze nieregularne. W sumie nie wiem kiedy zaczęłam Małego czuć codziennie. Teraz to już mi nie daje spokoju :smile:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Kiedy Wasze dzieciaczki zaczęły Was kopać? I kiedy było to bardziej regularne?

    U mnie zaczęło się w 17 tc ale nie były to ruchy regularne, najcześciej czulam je w trakcie jazdy samochodem, widocznie Mały się wtedy wkurzał:devil: Bywały dni, kiedy nie czułam w zasadzie nic i strasznie się denerwowałam ale lekarz mnie uspokajał, że dziecko ma jeszcze gdzie się schować. Po 24 tyg. znałam juz ulubione godziny Małego:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    hihihihi a czy te początkowe kopniaczki (podkreślam kopniaczki, nie smyrania) mają prawo boleć? No może nie boleć, ale czy mam prawo je czuć trochę mocniej? :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    U mnie zaczęło się w 16tc, a regularnie ok 19tc, najczęściej gdy chciałam chwilę odpocząć Zuzia zaczynała swoje harce ;-) i ma tak do dziś :devil::bigsmile: z tym że już po drugiej stronie brzucha :wink:

    Pamiętam jak mnie pierwszy kopniak zaskoczył,akurat leżałam z eMkiem i TV oglądałam to aż podskoczyłam i usiadłam :bigsmile:
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    mnie w pierwszej ciąży około 16 tc pierwsze smyranie a regularniej około 19 tc natomiast teraz pierwsze smyrano 18 tc a konkretniej 21 tc
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Dzisiaj wizyta u gina. Próbuję ułożyć sobie w głowie o co chcę go jeszcze zapytać i..... nic mi nie przychodzi do głowy :bigsmile:
    Chyba tylko jedno głupie pytanie czy dam radę urodzić naturalnie, bo zaczynam mieć wątpliwości czy moje małe ciało da radę z takim smokiem....
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka, ja pierwsze motylki poczułam w 17t7d, potem przez 18 i 19 tydzień były głównie odczuwalne tak jakby pękające bąbelki albo delikatne szturchnięcia, ale nawet nie codziennie, były nawet kilkudniowe przerwy. W 20tc już tylko szturchnięcia a od 21tc wyraźne kopniaki, niektóre nawet było na brzuchu delikatnie widać :)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    Ale ja nie piszę o bąbelkach czy smyraniach. Chodzi mi o kopniaki cały czas. Bo się zastanawiam jak one są odczuwalne - czy tak samo jak te smyrania (bezboleśnie) czy można je czuć lekko boleśnie?
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Hussy: Czy któraś z Was też tak miewała?

    Hussy, nie wiem czy to taki sam ból, ale dyskutowałyśmy tu niedawno z Teorką na ten temat. Zobacz na str. 517.
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Talinka: Chodzi mi o kopniaki cały czas.

    No to mówię - u mnie od 21 tygodnia, ale bolesne to one nie były dla mnie nigdy, nawet do tej pory. Czasem mnie tylko bolały okolice pępka jak mi mała wsadziła chyba rączkę w jego okolice i rozpychała, to nie było zbyt przyjemne bo naciągała się skóra jak pergamin i bolało.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Hmmm no to pewnie te moje odczucia g*wno warte i to nie jest to :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    myszerej: Komoda MALM z IKEI tylko jeszcze nie wiem jaką wysoką sobie kupić.

    Mam dokąłdnie ten sam problem. Ale chyba się zdecydują na tę wyższą wersję, bo jednak ta dodatkowa szuflada mnie kusi, no i dziecko nie sięgnie tam tak szybko, jak do tej wersji z 3 szufladami.

    asik28: dlatego napisałam p o d o b n o, sama nie jestem za tym by co chwilę latać i się badać.
    Wierz mi wśród przyjaciółek na 28 dni mam dziewczyny, które do tego czasu miały już z 15 usg, także nie uważam by moje 3 były przesadą.
    Co do wszelkich badań słucham się swojego gina i nie uważam bym przesadzała z nimi.

    Wyluzuj, Dziewczyno:) w którym miejscu napisałam, że przesadzasz albo Cię skrytykowałam? Napisałaś "podobno", zauwazyłam, dlatego Ci napisałam, co się dowiedzieliśmy w szpitalu. Bo ja też wiedziałam,z e "podobno". Nie bierz wszystkiego personalnie, bo się niepotrzebnie stresujesz, Mamusiu ;) (btw, sdama miałam dokąłdnie tyle usg, co ty, w tych samych tygodniach;)
  2.  permalink
    Dla mnie bolesne tez nie są, choć czasami mnie po prostu łaskoczą :wink:
    I w sumie jak tak mały z zaskoczenia kopnie, to zdarza mi się powiedzieć "Ała." ale to taki chyba odruch :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Talinka: Hmmm no to pewnie te moje odczucia g*wno warte i to nie jest to :confused:

    Eee no, może nie tak od razu :smile: Rozumiem, że masz jakieś bolesne odczucia, tak?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Wczoraj jak jechaliśmy pociągiem to czułam takie właśnie jakby uderzenia od środka. Nie było to na wysokości jajników (jak np. teraz czuję i tego nie zwalę na dziecia :D) ale po środku... i to nie tyle co ból, co właśnie takie wyraźne uderzenia kilkakrotne. No dosłownie jakby mnie właśnie ktoś kopnął od środka nooo :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja obstawiam, że to właśnie dzidziuś dawał Ci znać :)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Hi hi mam nadzieję :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    A to jeszcze jedno pytanie mam:
    Na jakiej wysokości czułyście kopiaczki? Po pępkiem? Na wysokości kości łonowej? Na wysokości pępka? Nie potrafię sobie dokładnie uzmysłowić jak ułożona jest macica :bigsmile: mimo, że rysunek wysokości dna macicy znam :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinko, to pewnie dzidziuś:smile:
    Mogą być na różnych wysokościach, mnie się wydawało, ze dno macicy mam jeszcze nisko, a razy dostawałam po żebrach. Lekarz powiedział, ze to dziecko. Bolesne są dla mnie tylko kopy w żebra i w pęcherz - te są najgorsze:wink: Mimo to mówię Młodemu, żeby nie przestawał, bo wtedy wiem, że wszystko jest ok i fika tam sobie wesoło:bigsmile:
    --
    Kopniaki czuję głównie po prawej stronie - raczej w okolicy żeber (tam są aktualnie nóżki) i na dole na granicy spojenia łonowego ale brzuch mi skacze we wszystkich miejscach, bo dziecko się "przeciąga". Wcześniej czułam ruchy przeważnie poniżej żeber , pośrodku rzadko. Mnie się wydaje, że dużo zależy od ułozenia łożyska - ja mam na przedniej ścianie, więc tu jest amortyzacja:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Talinka, dziecko może kopać w różnych miejscach, bo ma jeszcze sporo miejsca i pływa sobie w wodach. Ale około polowy ciąży to powiedziałabym, że zdecydowanie najczęściej pod pępkiem albo w jego okolicy.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    hihihihi no mam nadzieję, że moje dziecię też teraz już nie przestanie :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorRomeda22
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Witam was;)
    dawno tu nie zagladałam ale mama tyle spraw na głowie a głownie to ślub bo musielismy zmienic termin z czerwca 2012 na wrzesiec 2011:D
    Mam jednak pytanko teraz jestem w 6 tygodniu ba zaraz bedzie 7 tydzien:) Powiem wam ze wydawalo mi sie ze powinnam powoli przytyc ewentualnie moja waga powinna utrzymac sie a tu spadek z 52kg waze 49kg. Nie wymiotuje wiec w tym nie tkwi przyczyna, mam jedynie mdlości i czuje sie dobrze czasami zawroty głowy. Byłam u lekarza i on powiedział ze nic zlego sie nie dzieje i jedynie kazał zmienic mi delikatnie diete. Martwiłam sie ze bede miec juz powoli z czasem widoczny brzuszek a tu odziwo mam plaski i duzo ladniejszy niz przed ciaża...
    Dodam jeszcze ze poprawił mi sie stan skory z czego ogromnie sie ciesze bo mam strasznie atopowa skore a teraz jest wrecz idealna:D
    Powiedzcie mi jednak czy z ta waga to naprawde nic zlego???
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    kate1: że zdecydowanie najczęściej pod pępkiem albo w jego okolicy.

    o. czyli to by pasowało! :bigsmile::bigsmile::cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Romeda22: ze powinnam powoli przytyc ewentualnie moja waga powinna utrzymac sie a tu spadek z 52kg waze 49kg.

    bzdura! ja schudłam ponad 4 kilo na początku i jeszcze tego nie odzyskałam.
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Talinka: o. czyli to by pasowało! :bigsmile::bigsmile::cheer:

    I tego się trzymaj :) Dawaj znać jak tam odczucia w najbliższych dniach. Jeśli to faktycznie dzidziuś to możesz niedługo poczuć podobne ruchy, przynajmniej u mnie tak było.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Oby :bigsmile:
    --
  3.  permalink
    Romeda ja na samym pocżatku przytyłam 0,5kg, i to chyba w biust poszło, potem dłuuogo dłuuugo nic.
    Zresztą wiele dziewczyn tutaj ma tak samo, że na początku chudną.. nic się nie martw.
    -- // //
    • CommentAuthorRomeda22
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Aha w takim razie ciesze sie:) musialam sie upewnić. Zdaje sobie zprawe ze w czasie ciązy jest to ogromna zmiana dla organizmu ale jednak teoria a praktyka to roznica. To moja pierwsza ciaza na dodatek nie planowana dlatego staram sie nadrabiac informacjami i tak pomimo wszytko czuje sie czasem zielona.
  4.  permalink
    aneta01: Kopniaki czuję głównie po prawej stronie


    U mnie jest dokładnie tak samo, nawet jak dziecie się wierci to tylko prawa strona dostaje :smile:
    Ja tam cholibka nie wiem jak en Franio ułożony, bo raz gdzieś u góry coś się wybrzusza, potem jakies smyranie na dole... przekonam sie dopiero na USG :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Night, a kiedy USG?
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Ja tam cholibka nie wiem jak en Franio ułożony, bo raz gdzieś u góry coś się wybrzusza, potem jakies smyranie na dole... przekonam sie dopiero na USG --

    Ja myślałam, że to pod żebrami, to jest chuda dupka, bo główka jest juz na dole, a tu się okazało, że to nóżki się wypychają:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbeliar_xl
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Cześć dziewczyny...
    ja jak miałam kłucia w dole brzucha rwało mnie to miałam przypisany aspargin - magnez...
    teraz to pewnie inne techniki:)

    od 3dni nudnosci przez caly dzien - albo sobie to wmawiam .... masakra;/
    wczoraj pół dnia spałam... powiedzcie mi czy jak mam nudnosci to czzy moga wystapic wymioty ? i ile one trwaja? do ktorego tygodnia przewaznie? ja pamietam w poprzedniej ciazy ze zaczely sie 7t3d ale przestaly nie wiem kiedy.. obawiam sie bo za miesiac slub tj w prawie 11tyg... i czeka mnie pobudka o 6rano i od 7 do 10 u fryzjera.... wiec nie wiem jak to zniose:) modle sie zeby na ten dzien wszelkie objawy sie zablokowaly :) a potem moga wrocic w nadmiarze") a moze jest jakas herbatka na nudnosci wymioty?

    my bedziemy mieli lozeczko z szuflada np na paczke pampersow i inne takie :)

    aaaa i powiedzcie mi bo tego tez nie pamietam a mi sie nasuwa pytanie odnosnie pampersow...
    z Adką wiem ze na początek kupiłam PAMPERS nr 1 ale nie wiem do kiedy sie ich uzytkowalo, chyba wystarczyla 1paczka ale nie pamietam... bo czasami tak allegro przegladam ;p i widzialam ze mozna kupic 4paczki po ok40szt za 100zl z wysylka... ale to sam nr 1 ... a bez sensu jesli mialabym kiedys tam kupic to bez sensu zeby zurzyc jedna paczke i reszta zeby lezala... wiem tez ze nie ktore z mama od razu kupuja nr 2.

    pytam bo błądzę na zaś :) a teraz idę się położyć ...
  5.  permalink
    Kate, USG mam w 11.08, czyli za nieco ponad 2 tygodnie, będzie to 33tc..
    A ty kiedy masz kontrole, żeby sprawdzić czy się dziecina odwróciła?
    -- // //
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    beliar_xl: wczoraj pół dnia spałam...

    też tak miałam na początku :bigsmile:
    beliar_xl: powiedzcie mi czy jak mam nudnosci to czzy moga wystapic wymioty ? i ile one trwaja? do ktorego tygodnia przewaznie?

    ja miałam na początku same nudności. kilka razy wymiotowałam w 1 trym. zliczyłabym na palcach jednej, no może dwóch rąk maksymalnie. skończyło się w miarę w 2 trymestrze, chociaż do tej pory mam nudności z głodu np.
    beliar_xl: a moze jest jakas herbatka na nudnosci wymioty?

    z imbirem :) osobiście piłam zieloną z imbirem i sprawdziła się super!!!
    beliar_xl: pytanie odnosnie pampersow...

    co do pampersów to nie pomogę, bo planuję używać ich tylko na wyjścia. w domu chcę używać wielorazówek.
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Beliar, ja miałam i nudności poranne i wymioty głównie wieczorne. Na nudności przed wstaniem z łóżka pomagały biszkopty albo sucharki, tak żeby nie wstać z pustym żołądkiem, a na wymioty nie bardzo sobie mogłam pomóc. U mnie przeszło po skończeniu 1go trymestru.
    Co do pieluszek to też miałam zagwostkę, ale koniec końców na razie kupiłam 2 paczki Pampersów "2". Mam też taki zestaw kupiony na Allegro, który składa się z pieluszek 6 różnych producentów (Pampers, Huggies, Happy, Gaga, i jeszcze jakichś dwóch), po 5 sztuk każdej. Niektóre są "1", niektóre "2". Do szpitala zabieram wszystkie "1" z tego miksa i "2" Pampers, a jak się tam okaże, że "2" są za duże, to eM szybko skacze do sklepu i kupuje "1" Pampers. A te "2" kupione wcześniej wtedy zużyjemy ciut później. Ja bym nie kupowała 4 pak "1" - w końcu różnica przedziału kg między "1" a "2" jest naprawdę nieduża, więc wg mnie lepiej dokupić "1" jak braknie niż zostać z niepotrzebną furą. No, chyba że się ma komu sprezentować w razie czego.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Aaaa chcialam się pochwalić, a całkiem zapomniałam. Dogadałam się z R. w kwestii Kubusia Puchatka. Zgodził się, by był to motyw przewodni rzeczy dla malca :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    nightingale_84: A ty kiedy masz kontrole, żeby sprawdzić czy się dziecina odwróciła?

    Już miałam - mała zgodnie z przeczuciem główką w górze, więc jeśli na wizycie 04/08 będzie tak dalej, to najprawdopodobniej 05 lub 08/08 ląduję na CC.
    Kilka dziewczyn tu na forum skomentowało we czwartek moje rozczarowanie takim obrotem spraw, wczoraj wypociłam moje przemyślenia na ten temat pod swoją kartą ciąży, zaraz Wam tutaj przekleję.
    --
    •  
      CommentAuthorbeliar_xl
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Talinka no to super:)
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Nie pamiętam, na którym watku pisałyście, że niektóre z Was kupiły sobie mebelki z żyrafą z serii safari. Znalazłam własnie fajowy dywan, który może sie Wam spodoba, więc linkuję. DYWAN:)
  6.  permalink
    kate1: Już miałam - mała zgodnie z przeczuciem główką w górze,


    Tak to pamietam, właśnie chodziło mi o następna kontrolę :smile:
    Z tego co pisałaś to dziecinka nie jest zbyt duża więc trzymam kciuki żeby się jednak odwróciła :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorbeliar_xl
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Annalena cena jest powalajaca;p;p ale leroy mowi sam za siebie;) w leroyu takie piankowe kubusie sa po 50zl a w dzieciecym po 10zl;D
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, pewnie, że najważniejsze jest to, żeby niunia urodziła się zdrowa i poród odbył się bez komplikacji.
    Ja chyba po prostu za bardzo „przywiązałam się” do myśli i scenariusza, że będę rodzić naturalnie.
    Na początku ciąży na myśl o porodzie byłam przerażona i gdyby wtedy ktoś mnie zapytał, jak chcę rodzić to na pewno powiedziałabym, że przez CC. Ale moje nastawienie zmieniła szkoła rodzenia. Jakoś tak nabrałam przekonania, że kobieta jest stworzona do rodzenia naturalnie, że to, mimo bólu ma wielki sens. Osłuchałam się o korzyściach z rodzenia SN, metodach łagodzenia bólu, byliśmy na zajęciach z porodu rodzinnego, mąż zdecydował się rodzić ze mną a tu taki obrót wydarzeń. A raczej brak obrotu naszej córy :) Lekarz powiedział, że jak do tej pory się nie obróciła, to daje jej ze 2% szans na to, że jednak zmieni pozycję na główkową w ciągu 2 tygodni. Powiedział, że wód jest już mało i za mało ma miejsca w brzuchu, żeby to się udało, ale wszystko się może zdarzyć. Pytałam, czy można jakoś małej pomóc (nie sugerując, czy to ja miałabym jej pomóc, czy lekarz), na co gin powiedział, że słyszał, że czasem kobieta uprawiała jogę albo pływała dużo, ale wyraził się, że do tego jeszcze pewnie trochę szczęścia było potrzebne, bo często jest tak, że po takim wymuszonym obrocie dziecko z powrotem wraca do ułożenia pośladkowego. O pomocy ze swojej strony (obrócenie dziecka przez powłoki brzuszne) nie wspomniał a ja stwierdziłam, że nie będę sugerować. Odebrałam wizję CC trochę jako porażkę, w tym sensie, że nie będę mogła powiedzieć „urodziłam (czy urodziliśmy) nasze dziecko”, ale że dziecko „nam się urodziło”, jeśli wiecie o co mi chodzi.
    Wiem doskonale, że jest całe mnóstwo kobiet, które błagają o CC zamiast porodu SN, są nawet gotowe zapłacić, i doskonale rozumiem, że ludzie dziwią się, że wieść o CC mnie zmartwiła. Mało tego. Mój mąż, choć nie wyrażał nigdy sprzeciwu przed moim porodem naturalnym i chciał przy nim być, myślę, że odetchnął z ulgą na wieść o CC. Mamy w najbliższej rodzinie przypadek komplikacji porodowych – siostrzenica męża jest teraz 5-letnią dziewczynką z porażeniem mózgowym z powodu przenoszenia ciąży (decyzją lekarza), ponad 2 tygodnie po terminie poród wywoływany i na dopiero wtedy zrobionym KTG obraz zaniku tętna dziecka. Niestety CC wykonana za póżno = dziewczynka nie mówi, nie chodzi, sama nie jest w stanie funkcjonować. Ja też mam doskonałą świadomość, że poród SN może przynieść powikłania, i jak najbardziej rozumiem obawy męża (dlatego bardzo chciałam żeby był ze mną podczas porodu, i ze względu na to, żebyśmy przeżyli to razem, i też dlatego, żeby mieć go obok w razie potrzeby jakiejś interwencji gdyby coś szło nie tak), a mimo takiego obrazka i naprawdę wielu innych historii o ciężkich porodach, byłam tak pozytywnie nastawiona do porodu SN, że aż sama się sobie dziwiłam.
    Przez te kilka dni już sobie to wszystko wytłumaczyłam, rodzina też natłukła do głowy, że tak będzie lepiej, więc już jest ok. Plus tego rozwiązania jest na pewno taki, że nie będę się męczyć przy porodzie i że mąż dostanie opiekę nade mną (2 tygodnie) + weźmie 2-tygodniowy urlop, więc suma sumarum cały miesiąc mógłby być z nami w domu. Moi rodzice obydwoje pracują i w tej chwili mama ma taką sytuację w pracy, że nie może wziąć dłuższego wolnego, teściów nie ma na miejscu (mój mąż jest „przyjezdny”), więc każda chwila kiedy mąż będzie w domu jest bezcenna. Mam tylko nadzieję, że szybko dojdę do siebie po tym cięciu i że nie będę mieć jakichś problemów z karmieniem małej, bo w szpitalu w nocy na pewno będą ją karmić butelką.
    Głupio to pewnie zabrzmi, ale od CC odrzucała mnie też perspektywa znieczulenia, pewnie dlatego że nigdy w życiu nie leżałam w szpitalu, nie chorowałam na nic oprócz ospy, nie miałam żadnego znieczulenia ani narkozy i generalnie mam syndrom „białego fartucha”, czyli ciśnienie mi skacze na sam widok lekarza czy przed wizytą :)
    Jak na wcześniaka urodzonego w 33tc z wagą 1500 kg (po urodzeniu spadek do 1 kg…) i dwóch miesiącach przeleżanych w inkubatorze – to o mnie – to niezły wynik zdrowotny, nie? ;))
    Uff, rozpisałam się jak nigdy, ale potrzebowałam chwili czasu, żeby to przemyśleć, poukładać sobie w głowie i potem z siebie wyrzucić.
    .
    No więc jeśli 4 sierpnia na wizycie się potwierdzi położenie pośladkowe, to pewnie 5 lub 8 sierpnia powitamy Milenkę w naszej rodzinie. Tej własnej i tej 28-dniowej :)
    .
    A, z wrażenia na czwartkowej wizycie nie poprosiłam lekarza o potwierdzenie płci, więc jakby się okazało przy porodzie, że to nie Milenka jednak, to imię dla chłopca chyba będziemy na cito wymyślać ;)))

    Co do wagi dziecka - wyczytałam, że 2,5 kg na koniec 36tc to jest w normie, miałaś rację, Teo! Myślę, że do porodu mała dociągnie do tych 3-3,2 kg. Zresztą zobaczcie na moje zdjęcie z wakacji 2010 - po kim to moje dziecię miało by być wielkie? ;))
    http://imageshack.us/photo/my-images/339/img5276copyv.jpg/
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Romeda ja dopiero w 4 miesiącu przybrałam na wadze, tak to widziałam że ciało się zmienia bo nagle zauważyłam rozstępy ale waga była w miejscu :-)

    co do pieluch- my planujemy kupić paczkę zerówek i może z paczkę jedynek, ale na bank do szpitala to zeróweczki
    --
  7.  permalink
    Kate, co do wagi- pod koniec często są pomyłki. Mi na 1,5h przed urodzeniem małej robili USG- miała ważyć 2200g, urodziła się 2400g. 200g to sporo przy takim maluszku.
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    I jeszcze dodam: kilka dziewczyn pisało, że dziecko może się obrócić nawet przed samym porodem. Tyle tylko, że lekarz powiedział, że nie będzie czekał do terminu, żeby po pierwsze nie umęczyły mnie jeszcze dodatkowo skurcze (wystarczy, że po porodzie i znieczuleniu 24h plackiem na płasko i rana na brzuchu), a po drugie to byłaby dodatkowo spora porcja stresu i dla mnie i dla lekarza, gdyby akcja porodowa się sama zaczęła i np. postępując szybko mała zeszła pupą do kanału rodnego. I zgadzam się z takim podejściem lekarza w 100%. Chyba bym oszalała ze strachu. Z tego też powodu zdecydowałam, że nie będę robić nic na siłę, żeby małą sprowokować do obrotu. Jeszcze niechcący jakimiś ćwiczeniami, wysiłkiem, sprowokuję przedwczesny poród i chyba dostanę zawału, że będę rodzić pośladkowo :((( albo nie zdążą potem z CC. To już już wolę siedzieć teraz grzecznie na pupie i czekać do kolejnej wizyty.
    Ale dziękuję Wam wszystkim Kochane za słowa otuchy i rady, które dałyście. Pomogły mi to wszystko sobie przemyśleć i się uspokoić :)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    o kurka, ale chudzina :) ja urodziłam się z wagą 3600, także spodziewam się dziecka podobnej wielkości :bigsmile:

    co do obaw...
    kiedyś, jeszcze przed ciążą byłam pewna, że nie chcę ordzić naturalnie. to było dla mnie straszne, te opisy jak to pęka krocze, jak boli itp.
    dziś wiem, że to jedyna opcja dla mnie (ofc jeśli nie będzie komplikacji) - i nawet perspektywa braku znieczulenia (którego u nas w szpitalu nie ma) mnie nie przeraża...
    mialam już jakiś obraz porodu podczas poronienia, zweryfikowałam to z tym, co czuła mama podczas porodu i sie zgadzało - skurcze co 2-3 minuty, bolesne. tkliwość szyjki, no koszmar. mama opowiadała, że podczas jej poronienia czula jedynie bóle miesiączkowe, bardzo silne, ale zupełnie jak te @owe. U mnie było zupełnie inaczej, czułam właśnie skurcze. I na dziś wiem, że te przy porodzie będą zapewne podobne.

    Jeśli chodzi o CC to znieczulenia bym się aż tak nie bała (z tego, co wiem to jesteś przytomna podczas, tylko masz miejscowe znieczulenie). Mnie podczas łyżeczkowania uśpili. To było trochę dziwne... położyłam się na fitelu, dali mi tlen, po chwili mówią :"Zasypiamy", a mi powieki poleciały w dół. Dla mnie to była chwila, a obudziła mnie na sali p. pielęgniarka. Nie czułam bólu, skurczy i mimo tej przerażającej pustki - fizycznie czułam się FANTASTYCZNIE.

    Także kate - nie martw się jeśli będzie CC - zobaczysz, że znieczulenie to nic strasznego, a córcia będzie z Wami bez większych komplikacji :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    cerisecerise: co do wagi- pod koniec często są pomyłki.

    Jasne, to też biorę pod uwagę. Wśród przyjaciółek na 28dni mam jedną dziewczynę, która ma termin na ten sam dzień co ja i w ten sam dzień (zeszły czwartek) była na kontroli u gina - niezły zbieg okoliczności swoją drogą. Jej mała (bo też dziewczynka) waży nieco ponad 2,7 kg więc to 200g to właśnie może być margines blędu u którejś z nas, albo taka różnica w wadze. Bez tragedii w każdym razie.
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 25th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka: kiedyś, jeszcze przed ciążą byłam pewna, że nie chcę ordzić naturalnie. to było dla mnie straszne, te opisy jak to pęka krocze, jak boli itp.
    dziś wiem, że to jedyna opcja dla mnie (ofc jeśli nie będzie komplikacji) - i nawet perspektywa braku znieczulenia (którego u nas w szpitalu nie ma) mnie nie przeraża...

    No właśnie, dokładnie o to mi chodziło, to miałam na myśli.

    Talinka: Także kate - nie martw się jeśli będzie CC - zobaczysz, że znieczulenie to nic strasznego, a córcia będzie z Wami bez większych komplikacji :kissing:

    Dzięki Talinka, już się prawie zupełnie z tą myślą oswoiłam. Fajnie, że tu wszystkie jesteście i że zawsze można na Was :kissing:

    A "chudzina" miałaś na myśli mnie po urodzeniu czy przed moją ciążą? :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 25th 2011
     permalink
    Przed ciążą, bo po urodzeniu to maluszek byłaś, ale to raczej normalne w 33tc :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.