Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011 zmieniony
     permalink
    ooo to bym kupiła, ale w wwo nie ma tego sklepu :confused:

    Dzieciaczek mnie kopnął!!! na 100% :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Talinka:
    Dzieciaczek mnie kopnął!!! na 100% :bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Super! Niesamowite uczucie, prawda? :bigsmile:

    A tu mój dzieciaczek buszuje, mam nadzieję, że coś tam da się zauważyć, bo na żywo to trochę wyraźniej było widać:
    http://imageshack.us/clip/my-videos/233/mt1.mp4/
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Genialne!! :bigsmile:

    Mogłaś wrzucić na YT :D
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Ale tam chyba trzeba konto założyć, nie? Staram się nie zakładać nowych, jak nie muszę bo już za dużo tego...
    Fajnie się z prawej strony przepychała, nie? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Nooo! Super to wygląda :bigsmile::bigsmile:
    --
  1.  permalink
    Talinka! no widzisz, i doczekałaś się i nie możesz mieć już wątpliwości że to jest TO! :bigsmile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Nie mam najmniejszych! :crazy:
    --
  2.  permalink
    Kate no rusza się kruszyna rusza, ale powiem ci że Franek to czasami szaleje jeszcze bardziej, a najlepiej jest jak tak nagle z zaskoczenia, to mi się zdaje ze zaraz przez powłoki brzuszne sie na zewnatrz wydostanie :wink:
    Ale to ciężko nagrać :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Aż mi się zackniło za moim brzuszkiem:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    To co Jaheira- za rok rodzeństwo dla Wojtusia? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011 zmieniony
     permalink
    Night - tak? czy tak? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Moja też czasem bardziej ale akurat to udało się dziś chwycić.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Talinka: To co Jaheira- za rok rodzeństwo dla Wojtusia?


    To z pewnością:bigsmile: Niech się tylko organizm zregeneruje po ciąży:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Jaheira: To z pewnością Niech się tylko organizm zregeneruje po ciąży

    :clap: superrr
    --
  3.  permalink
    Jaheira, uważaj... Mi się też tak za brzuszkiem zatęskniło, że po 4 miesiącach małej rodzeństwo zmajstrowaliśmy :bigsmile: a powiem Ci, że ciąża po ciąży to dla wytrwałych :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    cerisecerise :rolling::tooth:

    a tak w ogóle? jak masz na imię? bo ciężko mi czasem bez cytowania do Ciebie pisać :tooth:
    --
  4.  permalink
    No właśnie, lepiej pewno trochę poczekać... Z trzecim to już NA PEWNO poczekamy jakieś 3 lata :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJul 27th 2011 zmieniony
     permalink
    Justyna :smile: córka Ewa, syn Krzyś :smile: to już komplet macie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011 zmieniony
     permalink
    :bigsmile: Natalia jestem, miło mi :peace:
    Męża nie dopisałaś :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    cerisecerise: Jaheira, uważaj... Mi się też tak za brzuszkiem zatęskniło, że po 4 miesiącach małej rodzeństwo zmajstrowaliśmy :bigsmile: a powiem Ci, że ciąża po ciąży to dla wytrwałych


    Pamiętam Twoją historię i dlatego mój M ku swojej rozpaczy musi się na nowo przekonać do gumek:wink:
    Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić ospałość pierwszego trymestru i zajmowanie się Wojtusiem... No i nie ukrywam,że jestem pełna podziwu dla Ciebie:whorship:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    ja nie mogę się doczekać ruchów swoich bąbelków :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    z ciekawości w ogóle wpisałam słowo "cerise" w google, bo się zastanawiałam czy to ma jakieś znaczenie - a tu wyskoczył mi kolor wiśniowy hihihihi - zupełnie nie wiedziałam, że to będzie to :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJul 27th 2011 zmieniony
     permalink
    Jaheira, wiesz, pierwszy trymestr nie był zły- mała spała 2x2godz w ciągu dnia (zresztą śpi dalej), więc ja spałam razem z nią. Wtedy było fajnie, bo ważyła 3kg mniej i była mniej ruchliwa- nie to co teraz. Trudniej zrobiło się po 20tc- coraz ciężej było małą nosić w chuście, brzuszek zaczynał protestować. Ale wiesz- ja z małą jestem sama 10godz (eM prawie godzinę dojeżdża do pracy), nie było nikogo do pomocy, więc... Ale teraz na 3h dziennie przychodzi dziewczyna do pomocy- zabiera małą na spacer, więc luuuuuz... Normalnie plaża :bigsmile:
    Ale jakbym miała cofnąć czas- i tak zbałamuciłabym wtedy męża, w pełni licząc się z konsekwencjami :wink:

    Talinka, cerise znaczy po francusku wisienka. Nie wiem czemu akurat to mi przyszło do głowy, jak konto zakładałam. A 'cerisecerise" bo samo cerise było już zajęte :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: i tak zbałamuciłabym wtedy męża, w pełni licząc się z konsekwencjami


    :cheer:

    cerisecerise: cerise znaczy po francusku wisienka


    mi znalazło po angielsku kolor wiśniowy :bigsmile:
    --
  5.  permalink
    No co- do odważnych świat należy :tongue:
    Zresztą kiedy mam rodzić dzieci jak nie teraz :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    No pewnie!
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 27th 2011 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: No co- do odważnych świat należy :tongue:
    Zresztą kiedy mam rodzić dzieci jak nie teraz :wink:


    Ej wiadomo,że jakbym zaciążyła to też bym się cieszyła bo planujemy dwójkę, a wiadomo,że im mniejsza różnica wieku tym lepiej dla dzieciaków.
    Choć pewnie wpadlibyśmy w lekką panikę, bo teraz wynajmujemy mieszkanie i zwyczajnie trudno w nim o miejsce na drugie łóżeczko:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Cerise czyli co bedzie Krzys?? fajne chlopaki z tych Krzysiow tylko... strasznie charakterne ;)
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJul 27th 2011 zmieniony
     permalink
    Tak, synuś będzie Krzyś. Na przekór wszystkim, którzy obstawiali Adama :wink:

    Jaheira, ja jak zobaczyłam na teście dwie kreski (czułam, że jestem w ciąży), to zadzwoniłam do eMa, czy mógłby wcześniej wrócić, bo jestem w takim stanie, że nie mogę się małą zajmować :wink: To na pewno nie była radość. eM wpadł do domu szczęśliwy, od progu krzycząc, żbym nic się nie martwiła, bo on już wszystko obmyślił. Moja gin piszczała z radości jak zadzwoniłam jej powiedzieć. A ja marzyłam, żeby zapaść w sen zimowy :wink:
    Ale USG w 6tc, lekarz pokazuje mi maluszka i puszcza mi bicie serduszka- łzy stanęły mi w oczach i poczułam taki sam przypływ miłości, jaki poczułam dowiadując się o ciąży z Ewą. A prawdziwa radość przyszła ok 12tc chyba.
    --
    •  
      CommentAuthorbeliar_xl
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    NO TO W KONCU wyplulam co mi lezalo... fujj...

    skakajacy brzusio niesamowity;D
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    a pracujesz dalej czy na L4 jestes?
  6.  permalink
    MrsHyde, miałam iść na wychowawczy od ok 20tc. Ale w 16tc dostałam na 1,5tyg L4 (plamienia i skurcze, omdlenia), i w pracy odrzucili mój wniosek o wychowawczy, szef kazał ciągnąć L4. Ta ciąża nie przebiega książkowo- skróciła się szyjka, są skurcze. Mam założony pessar i jestem na cordafenie cały czas. Więc i tak bym nie popracowała.
    Ale w ciąży z Ewą ostatni raz byłam w biurze tydzień przed porodem :bigsmile: W trakcie ciąży byłam co prawda dwa razy po ok 3tyg na L4, ale jednak prawie cała przepracowana. Teraz to z domu tylko mogę pracować
    --
  7.  permalink
    T
    Talinka: Night - tak? czy tak? :bigsmile:


    Zdecydowanie ten pierwszy filmik, bo to co ten maluch na drugim wyprawia to jakiś kosmos :bigsmile:

    Jaheira: i dlatego mój M ku swojej rozpaczy musi się na nowo przekonać do gumek:wink:


    Haha moj też będzie musiał, już mu to zapowiedziałam, co za bardzo mu nie pasuje, zresztą mnie też nie no ale coś trzeba wybrać ;)
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    no ale zwolnienie dziala na twoja korzysc, przynajmniej jakas konkretna kaska z tego jest; fajny szef :)
  8.  permalink
    No pewno, że fajny. No i umie się odnaleźć w każdej sytuacji- jak mu powiedziałam, że jestem w ciąży (3 tyg po powrocie z macierzyńskiego) to tylko się uśmiechnął i serdecznie pogratulował. A obstawiałam, że padnie trupem :tongue:
    No pewnie, że finansowo korzystniej wychodzi mi L4. Ale do myśli o wychowawczym i tak przywykam- nie zostawię dwóch bąbli. Raz, że nie chcę, żeby ktoś obcy wychowywał moje dziecko (a niestety w grę wchodzi tylko opiekunka/żłobek), a dwa- po opłaceniu dwóch opiekunek albo dwóch żłobków niewiele zostałoby z mojej pensji- niestety takie realia. Więc zdecydowaliśmy z eMem, że podchowam maluchy- stanowisko managerskie zamienię na stanowisko kury domowej. Tzn awansuję :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    taki szef to prawdziwy skarb
    a kura domowa to wydaje mi sie ze mozna byc do czasu, jak sie matka robi tym stanem zmeczona to lepiej zaplacic a do zywych (i.e.czynnych zawodowo) wrocic ;)

    swoja droga to widze ze juz ladny wiek malucha na suwaku, Krzysie to dzielne chlopaki i do tego madre, zobacz jak grzecznie w brzuchu siedzi, a rosnie pewnie tez jak trzeba :))
  9.  permalink
    Pewno, że nie chcę ciągle siedzieć w domu... Wstępny plan jest zostać aż młodszy skończy 3 lata (czyli pójdzie do przedszkola). Ale wiadomo- życie zweryfikuje nasze plany :wink: Na pewno nie będę mogła wrócić na stanowisko, które zajmowałam, albo nawet do zespołu, w którym byłam- taka praca odpada z dwójką małych dzieci :sad: No ale coś za coś...
    No właśnie zgodnie ze wskazówkami tuczę go od 27tc, mam nadzieję, że już postawny mężczyzna z niego się robi :bigsmile: Moje starsze dziecko wsuwa to co ja, i z 3-ego centyla wskoczyła na 50-ty, więc może i na brata działa :wink: Jeszcze 3tyg i będzie można takie małe ufff zrobić :wink:

    Ale nie wiem, czy Wam się Wam chwaliłam- krążek mam mieć ściągany 06.09 - w dniu urodzin mojej córci i jej imprezy urodzinowej. Jak Młody wykaże się poczuciem humoru, to pewno zaraz po tym jak mała zdmuchnie świeczkę odejdą mi wody :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 27th 2011
     permalink
    Cerise, witaj w klubie managerek awansujacych na housewife;) my w tych samych realiach, wiec ppdjelismy te sama decyzje.
  10.  permalink
    No właśnie, czasem uwielbiam warszawskie realia... Choć pewnie gdzie indziej lepiej nie jest.
    Z punktu widzenia czysto finansowego to przy jednym dziecku opłacało się wrócić do pracy, bo opiekunka "zżerała" mniej niż pół pensji. Ale... 8h w pracy + 2x1h na dojazdy (no dobra, przesadzam- 2x40min :wink:), to wychodzi 8-18 poza domem. A moje dziecko o 18:30 chodzi spać, jak ma dobry dzień to do 19-stej poczeka... Poza tym my niestety musimy radzić sobie sami, nie mamy babci "na posterunku"- więc każda wizyta u lekarza/fizjo czy choroba małej, musiałabym brać wolne/iść na zwolnienie. Jakoś nie wyobrażam sobie zostawić chorego malucha pod opieką kogoś obcego... Może zbyt nadopiekuńcza jestem.
    Zresztą- mój egzemplarz był kompletnie antyopiekunkowy. O ile "normalnie" jest fajnym, śmiałym dzieckiem i nie ma problemu, żeby została na trochę beze mnie- czy to z tatą, babcią czy ciocią, to te 3 tygodnie jak byłam w pracy wspominam jako koszmar- mała w nocy wybudzała się z płaczem co 30min... chodziliśmy z eMem jak zombi. Rano było fajnie, dopóki nie widziała, że zaczynam się ubierać- wtedy dziki ryk. Wracałam z pracy- dziecko jak naćpane, niezmiennie dowiadywałam się, że a)nie chciała spać b)nie chciała nic jeść. 40min wyciszałam małą i doprowadzałam ją do stanu używalności. Wszyscy powtarzali mi "spokojnie, przyzwyczai się". Nie przyzwyczaiła się, a my z eMem doszliśmy do wniosku, że nie będziemy męczyć i dziecka i nas. Więc... Pewno są dzieci, które opiekunki/żłobek przyjmują bezboleśnie. Moja niestety nie, więc przy drugim nie będę eksperymentowała i zostaję z nimi... To maluchy i mają święte prawo być z mamą.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJul 28th 2011
     permalink
    U mnie w pracy okazało się, że kierowniczka tez w ciąży (ok 3 tyg starszej) i jak ją poinformowałam o mojej to wpierw pogratulowała, a później zapytała czy zamierzam isć na l4...powiedziałam, że dopóki się dobrze czuje to będę pracować. Koleżanka z pracy ma termin na październik to na początku usłyszała, że ciąża to nie choroba i ma pracować...nie miała żadnej ulgi nawet jak się źle czuła to nie mogła wyjść z pracy wcześniej no chyba, że odrobi w inny dzień...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 28th 2011
     permalink
    niedawno na wakacje do Polski przyleciala moja psiapsiola z dziecinstwa ktora obecnie stacjonuje w Islandii, mowila ze u nich jest roczny platny macierzynski, fajnie im!
    u nas Gabrysia zostala z niania majac niecale 5miesiecy (akurat wtedy zaczely sie te krotsze macierzynskie a ja ze wzgledu na staz musialam wrocic do pracy nie odbierajac wolnego za wakacje), przyjela ja swietnie ale za to pozniej proba przedszkolna sie nei udala - jak skonczyla 2 lata poszla na 2 dni po 2godziny, przestala po tym eksperymencie w ogole mowic (tylko mama tata nie i daj zostalo) ale u nas nie ma mozliwosci adaptacji z rodzicem... z Krzysiem bylam na wychowawczym i mial ponad 2 lata jak zostal z niania, teraz bedzie przedszkole od wrzesnia i nie tesknoty za mna a za niania sie obawiam. zostawilam go z nasza sasiadka przez sciane, lepsza dla dzieciakow niz wlasne babcie, wspaniala kobieta przedstawiajaca moje dzieci swoim znajomym jako jej wnuczki z wyboru :)
  11.  permalink
    Roczny płatny urlop to super sprawa. Nawet gdyby u nas był płatny 50% to i tak wielu by to pomogło... Ja mam komfort- damy sobie radę z jednej pensji. Wiadomo, trzeba będzie oszczędniej, ale damy jakoś radę. Ale nie oszukujmy się, nie zawsze tak się udaje... I to dla mnie smutne
    No właśnie nasza też po eksperymencie z opiekunką zamilkła... i przestała się ruszać- była na etapie obrotów, prób pełzania, siadania (miała 6 miesięcy), po 3 tyg z opiekunką żadnego dźwięku z siebie nie wydawała, a położona na podłodze po prostu tak sobie leżała i nic... Ale wiadomo, każde dziecko inne. Moja znajoma zostawiła swojego synka z nianią jak miał 7 m-cy, bez problemu się powiodło.
    --
    • CommentAuthordoti05
    • CommentTimeJul 28th 2011
     permalink
    Witajcie! mam pytanie jestem w 4tyg ciąży i mnie zastanawiają lekko brązowe upławy czy któraś z was tak miała? czy to coś może być groźnego??
  12.  permalink
    No ja po macierzyńskim, dodatkowym macierzyńskim i niewykorzystanym urlopie z tego roku.. coś koło 7 miesięcy się uzbiera to zamierzam wrócić do pracy albo na pól etatu albo na 3/4, bo inaczej sobie nie damy rady, mąż na aplikacji więc na wiele nie możemy liczyć.
    -- // //
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 28th 2011
     permalink
    cerisecerise: Roczny płatny urlop to super sprawa. Nawet gdyby u nas był płatny 50% to i tak wielu by to pomogło...


    Dla mnie to w ogóle jakiś koszmar. Mój macierzyński kończy się jak Wojtuś będzie miał dokładnie 5 mies. No i ja sobie zwyczajnie nie wyobrażam zostawienia go pod czyjąkolwiek opieką.
    Ja też jestem zdania,że do roku kobieta powinna otrzymywać choć 50% pensji... Wszystkie przecież wiemy,że pierwszy rok w życiu dziecka jest cholernie ważny... I generalnie tyle mówi się o polityce prorodzinnej a sprowadza się to do wydłużenia o 4 tyg urlopu macierzyńskiego no i do nieśmiertelnego od kilku lat pod względem kwoty becikowego. Swoją droga to dziwne,że inflacja go totalnie nie rusza...
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJul 28th 2011
     permalink
    No ja nie wiem jak to jest zostawić 5-mies malucha w domu z kimś obcym ale jedno wiem na pewno, że po macierzynskim wracam na 100% do pracy. W dzisiejszych czasach niestety nie mogę sobie pozwolić na stratę pracy, a moja jest całkiem dobra wiec pewnie mi serce pęknie ale nie mam wyboru. Na szczeście dwie mamy (babcie) bedą w pogotowiu wiec nie będziemy musieli brać opiekunki.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJul 28th 2011
     permalink
    We wtorek spiął mi się brzuch na tyle mocno, że musiałam wziąć No-spe. Wczoraj przeszłam się do miasta i po powrocie bolało mnie podbrzusze, także znowu No-spa.
    Od wtorku mam też wrażenie, że obniżył mi się brzuch, A. twierdzi, ze nie. Ogólnie lżej mi się zrobiło w brzuchu. . Gdyby to było po 36tc to bym to olała, a tak cały czas była niepewność, aż w końcu zadzwoniłam do gina. Kazał brać regularnie No-spę.
    Biorę się za pakowanie torby do szpitala i przygotowania wszystkiego na tip-top.
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeJul 28th 2011
     permalink
    bladykotku, ja już nawet krótsze spacer odpuściłam około 32tc, bo kończyły się bólami podbrzusza. Jak za dużo w domu coś porobię, nawet nie chodzi o noszenie czegoś, tylko tak ogólnie, jak się za dużo "pokręcę", to wieczorem boli przy każdej zmianie pozycji. Ja od tygodnia już czuję jak mi brzuch ciągnie dół i już cały czas jak siedzę to go czuję na udach :) Ja też od lekarza na te bóle mam zaleconą Nospę i Asmag. Torbę spakowałam ze 2 tygodnie temu, stoi i czeka :)
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJul 28th 2011
     permalink
    Brzuch cały czas miałam nisko, więc od kilku tygodniu czuje go na udach podczas siedzenia. Wszędzie jeździłam autobusem tylko wczoraj bardzo chciało się przespacerować do miasta.
    --
  13.  permalink
    Bladykotku brzuch to ja mam spiety prawie non stop :sad: a co jakis czas jeszcze te kłucia w dole.
    Mi lekarz na to Dupka dał, no ale ja dopiero w 31tc.
    Też staram się ograniczać ruch, a jak juz idę na jakies zakupy to tempo żółwiowe :wink:
    -- // //
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.