Talinka: Uparci, nie ma co

w końcu kaszubi z krwi i kości

ale to ja zawsze byłam Zosia samosia i robiłam wszystko po swojemu.

bladykot: ale to ja zawsze byłam Zosia samosia i robiłam wszystko po swojemu.

Ja tak samo

Co do wizyt/zaleceń- mi w książeczce zdrowia wpisali zalecenia, typu kontrola bioderek, witaminki, zlecone badania. Miałam wizytę kontrolną w przychodni przyszpitalnej- z powodu żółtaczki i niskiej masy. Ale tylko dlatego- tak by mnie nie ściągali. Było ok, więc pan doktor powiedział, że jesteśmy wolne.
eM zapisał małą do przychodni niedaleko nas, z łaską przyszła po ok 3tyg położna. Nie wiem, czy oglądała małą minutę, może mniej. Pediatra nas nie odwiedził, nie dostaliśmy żadnego telefonu w sprawie wizyty. Położna też więcej się nie pokazała. I to było na tyle jeśli chodzi naszą rejonową przychodnię. Do pediatry chodzimy gdzie indziej, tam też szczepimy małą.
A co do wózka- ja kupowałam po porodzie (wózek wybraliśmy UWAGA dzień przed porodem :P), myślę, że kwestia zakupu to jedno (szczególnie nowego nie warto kupować za wcześnie, bo leci gwarancja), ale warto wcześniej obejrzeć w sklepie i zdecydować się na konkretny model/wzór. Bo rzeczywiście- jeździć i wybierać z dzieckiem pod pachą jest ciężko

Annalena: dostajesz tytuł nadwornego researchera ;)

Annalena: embedowania sobie wykresu tak jak suwaczka

No właśnie! Chcę sobie zescreenować i wkleić, ale... nie będzie widać wartości wagowych...

bladykot: przeciez nad kartą cyklu można prowadzić wykres wagi

No tak, ale mam tam wartości sprzed ciąży. A chcę wiedzieć jak wygląda to w samej ciąży

Kurczę - zapomniałam, że można utworzyć nowy pasek wagi :D

Do mojegow ogóle nie ma porównania czyli, że co? nie ma ciężarówek mojego wzrostu?
e - nie ma takich, co mają mój wzrost i... wagę

MrsHyde, w przyszły czwartek o 10:00. Dziś w SR słuchałam tętna, wysoko było, więc mała dalej głową w górze. Zresztą rusza się dalej tak samo, w tych samych miejscach mojego brzucha są wyczuwalne te same części ciała, więc nie było to dla mnie zaskoczeniem. Ona wręcz jest łukowato wbita cały czas w mój lewy bok. tak fasolkowato sobie leży. Może to też przez to, że ja cały czas jak leżę to na lewym boku bo w żadnej innej pozycji nie mogę już od dawna? Dzisiaj mi taki zbieg okoliczności, albo zależność, przyszła do głowy.

Ja gdzieś koło 33/34 tc prałam i prasowałam, a że upały były wtedy to prasowanie głównie wieczorami i na raty.

Marezka ja czekam na upały
Jak tylko sie zrobi cieplo to chyba zacznę własnie powoli prać, bo im bliżej jesieni tym gorzej bedzie z pogoda, choc nie wiem czy to mozliwe
A byłoby dobrze zeby jednak to pranie fajnie wyschło.

tylko komode warto najpierw wywietrzyc
my mielismy meble z brw wcale nie takie dzieciece tylko normalna szafke wysoka i smierdzialo mi okurtnie, zreszta mi wszystkie meble smierdza. u mamy jak remont byl to pozniej z pol roku smrod meblowy czulam

No to cisnę męża na szybki zakup komody, niech się wietrzy chwilę, a potem biorę się za pranie i prasowanie

Ojojoj, w 34tc zaliczę jeszcze ślub i wesele kuzyna mojego małżonka.... Będzie ciekawie. Chyba pojadę na wszelki wypadek spakowana szpitalnie

aneta ja przy prasowaniu tych malutkich ubranek wykorzystałam patent prasowania na siedząco - ale czy to na stojąco czy siedząco to jeden pieron !
Ja się trochę boję że potem to może nagle zacząć coś się z szyjką dziać,a od 30 tygodnia to będę jak bomba zegarowa - dlatego wolę nie zwlekać

od 30tc zaczęłam prać i prasować ciuszki, trochę to trwało bo mam tego masę. Poprosiłam męża by mi przesunął zaczep od deski do prasowania tak bym mogła prasować na siedząco. Stojąc wytrzymywałam max 0,5h.

Rodzice właśnie zadzwonili, że będą czekać aż się dziecko urodzi. Mam pokazać mężowi, który to wózek i razem pojadą go kupić.
Ja ich pier.... sami pojedziemy jutro kupić, jak zechcą to mogą oddać nam kasę.

bladykotku - uparci Ci rodzice, akurat kiedy mąż będzie Ci najbardziej potrzebny to ma jeżdzić za wózkiem ... echhh
zrobiłabym tak jak piszesz - zrobiłabym po swojemu

my wozek kupowalismy po porodzie i w sumie wiekszosc znajomych rowniez, przynajmniej gwarancja w razie czego nie ucieka ;)
jesli sa dostepne dane modele w sklepie to jeszcze nie problem, gorzej gdy ktos sobie upatrzy taki ktory trzeba sprowadzac i czekac tygodniami

a moze rodzice nie tyle przesadni co chca po prostu wnukowi prezent przyprowadzic? :))

my mamy gwarancje na 3lata;D

Co do wyprawki to ubranka kupowalam jak tylko sie dowiedzialam o ciazy a w 7 miesiacu kupilismy juz wszystko;) A co do gwarancji na wozek to przyjechalam podbic jak juz niunke urodzilam :)

Annalena: Dziewczyny, a w kwestii ruchów dziecka - jak to było u Was w trakcie? Bo ja mam wrażenie, że teraz (leci 23tc) córeczka jest spokojniejsza niż na początku jak się zaczęła ruszać. teraz to rano raz zapuka, w ciagu dnia jakies pojedyncze ruchy i dopiero późnym wieczorem więcej, ale nie jakoś mocno czy energicznie. no i tak sie zastanawiam czy tych ruchów już teraz powinno być coraz więcej czy później dopiero?

Zawsze u mnie tak bylo ze jak sie kladlam padnieta to mala dawala popalic i kopala. W dzien kiedy duzo sie uszasz kolyszesz malenstwo i ona spi hehe. Jak bylam przestraszona ze sie cos dlugo nie rusza to zjadlam cos slodkiego i popilam zimnym sokiem albo napojem...Zawsze pomagalo hehe;) Co do ilosci ruchow to zalezy od dziecka trudno stwierdzic, ale napewno bedzie z kazdym tygodniem coraz mniej sie ruszac bo bedzie miala coraz mniej miejsca ;)Pod koniec ciazy trzeba bedzie liczyc juz ruchy....

[quote=MrsHyde][/quote]

a ja słyszałam :)
w poprzedniej ciąży też miałam wózek wcześnie ok.3msc

całe szczęście nasi rodzice, tzn moi teściowie dają nam kasę i kiedy kupimy wózek, jaki i gdzie zostawili nam do dyspozycji. Kupujemy używany od brata mojego małżonka, a reszta kasy na inne wydatki pójdzie

Osobiście nie wyobrażam sobie kupować wózka dopiero po porodzie. Tym bardziej, że zawsze chcieliśmy 3 w 1 i nie kupujemy dodatkowego fotelika do auta. A w czymś malucha trzeba przywieźć do domu :)

my kupiliśmy wózek po porodzie. ale wiedziałam, że pierwsze dni będą DOMOWE, bo był początek stycznia. Ale o kupowaniu wózka w 8 tyg ciąży też nie słyszałam ;)