Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeAug 24th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka: no ja mam biust sporawy, wiec raczej z tymi rozchylanymi nie bedzie problemu :wink:

    No, jak myślisz o takiej, to właśnie możesz mieć. Ja zamówiłam sobie S/M, niby do 108cm w biuście a mam teraz 102. I co? I do szpitala nie wezmę, ale eM ma radochę- bo co się leciutko pochylę to całe piersi na wierzchu- no cudnie przez te rozcięcia wyłażą :bigsmile: A ogólnie koszulka na mnie jest luźna, więc nie problem w rozmiarze.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Hmmmm no to ja już nie wiem - dużo osób właśnie taką polecało :bigsmile:
    Etam, najwyżej będę miała w domu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Talinka: tę kartkę :wink:
    ja już ma wyrobioną krewkartę, więc w portfelu mam :bigsmile:


    ale ja nie mam takiej twardej karty [jak do bankomatu] tylko taką normalną....

    hydrazine: Dolargan nie jest bezpieczny dla dziecka, może powodować kłopoty z oddychaniem i ssaniem :confused: W wielu szpitalach się go nie stosuje od dawna.


    tak samo jak niebezpieczne może być ZZO, vacum i wiele innych rzeczy a jednak się je stosuje......
    ja oczywiście nie bronię Dolarganu bo pojęcia nie mam jak działa i w ogóle ale wiem, że dużo dziewczyn go dostaje i jakoś ani im ani dzieciaczkom nic nie jest [ta dziewczyna o której pisze to mówi, że ją Dolargan przed CC uchronił bo już ją chcieli brać na stół - w ciągu 23 godzin porodu rozwarcie nie poszło więcej jak na 5 cm - a po zastrzyku urodziła w ciągu 1,5 godziny :wink:]
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    TEORKA: tylko taką normalną....

    no i tę masz wziąć :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    TEORKA: tak samo jak niebezpieczne może być ZZO, vacum i wiele innych rzeczy a jednak się je stosuje......

    Chyba jednak zagrożenia dla dziecka przy ZZO są nieporównywalnie mniejsze...
    A vacuum to inna bajka, nie uważasz? Nikt tego nie robi dla własnego widzimisię, tylko w ściśle określonych przypadkach.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
  1.  permalink
    Ja z Ewką miałam takie koszule i fajnie się w nich karmiło. Ale teraz chciałam mieć jakąś ŁADNĄ :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Ejj ładne i niedrogie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    No ale Dolargan też jest chyba podawany w ściśle określonych przypadkach....


    nie wiem, nie kłócę się bo nie jestem lekarzem :tongue:
    z resztą po co mam dzisiaj teoretyzować co będę brała a co nie jak się okaże że Mała się nie obróci i będzie CC :wink:
    także z mojej strony koniec tematu



    TALKA takie coś mam:


    Image and video hosting by TinyPic


    czyli nie muszę już iść do szpitala i robić kolejny raz, żeby jakaś kartę dostać tak ?
    :wink::wink::wink:
    --
  2.  permalink
    Teo wystarczy że masz oryginalny wynik z labu.
    Oni sobie na to patrza potem robią ksero i oddaja ponownie.
    Nie musisz mieć krewkarty.
    -- // //
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Nieee! Tę kartę masz wziąć :bigsmile:

    No jo - mój kot się do wózka wpakował - do tej dolnej torby :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    nightingale_84: Nie musisz mieć krewkarty.

    no właśnie! :bigsmile:
    --
  3.  permalink
    A co do koszul.
    To ja mam taką http://allegro.pl/koszula-do-karmienia-ciaza-alles-sweet-ii-40-l-i1754782581.html
    Jest super, wygodna i juz testowałam jak to bedzie z tym odchylaniem czy wlasnie nie bedzie sie przemieszczac i wydaje sie być idelana.
    Tylko cholera droga strasznie i drugiej podobnej sobie nie kupie..
    -- // //
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Teorka, jeśli masz tą grupę krwi na osobnej kartce, a nie na wypisie to może być. U nas tych z wypisów nie biorą pod uwagę.

    Co do koszul. U nas położne zasugerowały jednak 3 koszule, najlepiej żadne szałowe, żeby nie było żal wyrzucić. Zwłaszcza tą w której chcemy rodzić, bo może być brudna od mazi płodowej, wód i krwi. A to nie zawsze chce się sprać. Więc lepiej wziąć "starą szmatę". Pytałyśmy o to czy musi być rozpinana. No więc nie musi, jak będzie wystarczająco luźna to malucha kładą na brzuchu pod koszulą, żeby mógł się przyssać i żeby był kontakt "skóra do skóry".
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    myszerej: U nas tych z wypisów nie biorą pod uwagę.

    u nas też nie i dlatego musiałam zrobić odpis (na szczęście nie płaciłam)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    no to super !
    dzięki dziewczyny :wink:
    jedno z głowy :bigsmile::bigsmile:



    NIGHT fajna ta koszula ale faktycznie troszkę droga w porównaniu z tymi co dziewczyny wklejały....




    myszerej: Pytałyśmy o to czy musi być rozpinana. No więc nie musi, jak będzie wystarczająco luźna to malucha kładą na brzuchu pod koszulą, żeby mógł się przyssać i żeby był kontakt "skóra do skóry".


    no ja właśnie słyszałam, że najlepiej mieć o 2 rozmiary większą żeby można było do szyi podwinąć :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    właśnie odłożyłam jedna koszulę do szafy, bo jest za bardzo na mnie opięta.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011 zmieniony
     permalink
    Mój walnięty kot, co się do wózka pcha: (kolorami pasuje) :bigsmile:

    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Talinka, ta koszula z Twojego pierwszego linku wygląda na kiepskiej jakości bawełnę. Takie za podobną cenę można dostać na targowisku koło sądu. Obmacałam je sobie i naprawdę nie warto. Na targowisku można dostać lepszej jakości koszule za niewiele więcej.

    Co do DOLARGANU...

    Zgodziłam się przy pierwszym porodzie, ale gdybym wiedziała, jakie skutki uboczne powoduje (nikt mnie nie poinformował), w zyciu bym się na to nie zgodziła. Ale rzeczywiście przez jakąś godzinę wcale nie czułam bólu.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Kot faktycznie kolorystycznie pasuje jak złoto ! :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Josaris: Takie za podobną cenę można dostać na targowisku koło sądu.

    Chcę kupić na targu właśnie, ale trochę inne. Miałam jedną z targu i trzymała mi dobre 2-3 lata, także spoko :wink:

    Josaris: Zgodziłam się przy pierwszym porodzie, ale gdybym wiedziała

    a teraz już nie ma u nas znieczulenia, co nie?
    --
  4.  permalink
    TEORKA: no ja właśnie słyszałam, że najlepiej mieć o 2 rozmiary większą żeby można było do szyi podwinąć :devil:

    No temu ja sobie kupie jakaś podkoszulkę XL i w niej wystąpię do porodu :smile:

    U nas w torbie dodatkowo powinna znaleźć się lewatywa..
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    nightingale_84: U nas w torbie dodatkowo powinna znaleźć się lewatywa..


    a co szpital nie ma że musicie same przynosić ? :shocked::shocked:
    no litości :wink:

    a tak btw - lewatywa to coś czego w ogóle sie nie boję hehe
    miałam dwa razy przed laparo i bardzo miło wspominam :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    A ja jakoś mam mieszane uczucia :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Talinka: A ja jakoś mam mieszane uczucia :bigsmile:


    a miałaś tak ? :wink:

    dla mnie lewatywa i cewnik to lajcik :smile:
    w porównaniu do tego co miałam w czasie wybudzania i potem gojenia to w ogóle nie ma co porównywać...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011 zmieniony
     permalink
    Nie miałam :bigsmile: cewnika też nie :bigsmile:
    ale cewnik ponoć gorszy u faceta jest.... bo w końcu kawałek muszą go wprowadzić :neutral: brrr - Tato miał... i sobie go wyrywał :neutral: raz tak szarpnął, że krew poleciała :confused: no, ale to już po 4 udarze było..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Talinka: Nie miałam :bigsmile: cewnika też nie :bigsmile:


    aaaa myślałam, że miałaś :wink:
    wg mnie na prawdę nie ma się czego bać...

    pielęgniarki się ze mnie śmiały jak 24 godziny po operacji przyszły wyjąc cewnik a ja nie chciałam oddać hehe
    bo mi się do WC wstawać nie chciało :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    :bigsmile:
    --
  5.  permalink
    No Teo wyobraź sobie że nie dysponują lewatywa, trzeba sobie jakiś tam Rectanal czy coś kupić.
    Ja nigdy nie miałam lewatywy ale jakoś też nie bardzo mnie przeraża.. przynjamniej mama mi mówiła że to nic strasznego :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    nightingale_84: No Teo wyobraź sobie że nie dysponują lewatywa, trzeba sobie jakiś tam Rectanal czy coś kupić.


    no popatrz i takie rzeczy w Krakowie no kto by pomyślał :tongue::tongue::tongue::smile::smile:

    a w jakim szpitalu ?
    --
  6.  permalink
    MSWiA :smile:
    Też mnie to zaskoczyło :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    eno, w kazdym szpitalu w Krk jest inaczej bez przesady : )))
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeAug 24th 2011 zmieniony
     permalink
    MSWiA - kolezanka tam rodzila.

    a czemu tam Night? (tylko pytam) Lekarz prowadzacy jest?
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    nightingale_84: No i co Ci Katy lekarz na to powiedział? Masz leżeć dodatkowo?

    mam zwiększoną dawkę luteiny i nospy forte. Zalecane leżenie.
    Torby jeszcze nie pakuję, nigdzie się nie wybieram.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Rectanal to nic nieprzyjemnego, robiłam sobie go przed laparoskopią i też jak Teo nie wspominam lewatywy źle. Można go wlewać nawet samemu :) Trwało to jakieś 15 sekund jak zaczęło działać, także radzę być blisko toalety, na mnie zadziałało od strzału - na szczęście zdążyłam!!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    anaa86: Trwało to jakieś 15 sekund jak zaczęło działać, także radzę być blisko toalety, na mnie zadziałało od strzału - na szczęście zdążyłam!!


    u nas na szczęście sale 1 i 2 osobowe z WC w sali :wink:
    inaczej też mogłabym nie dolecieć hehehe :devil::devil::devil::devil::devil:

    kiedyś nie wiem jak to wyglądało skoro było 1 WC na korytarzu i w każdej sali po 6, 7 osób..
    współczuję tym babeczkom hehe :wink:
    --
  7.  permalink
    Trisha: a czemu tam Night? (tylko pytam) Lekarz prowadzacy jest?


    Lekarz prowadzący, i w sumie tylko dlatego, wolę nawet nie czytać żadnych opinii na temat szpitala co by się czasem nie załamać :wink:
    -- // //
  8.  permalink
    katy222: Torby jeszcze nie pakuję, nigdzie się nie wybieram.

    No ja to samo :smile:
    U mnie póki co tylko to stawianie się macicy występuje, no ale to już mam od dawna.
    Szyjka dwa tygodnie temu miała tak koło 2,5cm za tydzień znowu wizyta i zobaczę co u mnie.
    Może jeszcze 2 tygodnie dacie rade chodzić w dwupaku :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    O kurka, szybko działa :bigsmile:
    To może nawet w domu zrobię (jak zresztą planowałam) :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeAug 24th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja też planowałam,że zrobię w domu...
    Ale jak się obudziłam ze skurczami co 5 min to jakoś mi to z głowy wyleciało:devil:
    Najważniejsze,że nie zaliczyłam "wpadki" na porodówce
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Jaheira: Najważniejsze,że nie zaliczyłam "wpadki" na porodówce


    a to prawda, że czasami kobiety przy parciu wpadkę zaliczają i nawet nie wiedzą kiedy bo nie czują a położna szybciutko sprząta ?
    tzn mówię o tych, co lewatywy nie miały bo to przecież teraz nie obowiązkowe....
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    No zrobię jeśli zdążę :D jak nie to trudno :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    nightingale_84: Szyjka dwa tygodnie temu miała tak koło 2,5cm

    moja też tyle miała na poprzedniej wizycie :)
    _
    dziewczyny, zamiast nieprzyjemnej lewatywy proponuję czopki glicerynowe.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  9.  permalink
    katy222: moja też tyle miała na poprzedniej wizycie :)

    Właśnie dlatego z niecierpliwością czekam na wizytę w przyszłym tygodniu!
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    TEOORKA - ja mialam lewatywe a non stop ze mnie wychodzilo to co nie powinno ; / a wycierala nie tylko polozna :)

    Night -- z opiniami to wiesz roznie bywa, wszedzie sie mozna doczepic. A masz tam jakas polozna? Bo tak de fakto to najwazniejsza polozna jesli nie masz ciazy zagrozonej
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeAug 24th 2011 zmieniony
     permalink
    ja miałam lewatywę w szpitalu i wcale nie wspominam jakoś tragicznie. poza tym, że już miałam ostre skurcze i skurcz + rurka w tyłu to przyjemne mało...ale nie taki diabeł straszny;) grunt to dobre nastawienie - zawsze to będe powtarzać:) Nie przejmowałabym się aż tak "wpadką", jak to nazywacie. To fizjologia przecież.
    --
    •  
      CommentAuthoranaa86
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    hmmm z moimi jelitami to wątpię żeby nawet najsilniejsza lewatywa mi pomogła, coś czuję, że ja to taki typ jak Trsha, może być nie za ciekawie. Ale co mam się martwić na zapas, nie ja pierwsza nie ostatnia:cool::cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    Nie przejmowałabym się aż tak "wpadką", jak to nazywacie.


    Tak naprawdę w trakcie porodu wszystko jest mało ważne a myśli się tylko o tym,żeby jak najprędzej się skończyło...
    I nawet jakby mi się to zdarzyło, to miałabym to gdzieś mając już dziecko na brzuchu :boogie: Wtedy to już naprawę mało co będzie Was obchodziło:bigsmile:
    --
  10.  permalink
    Trisha: A masz tam jakas polozna? Bo tak de fakto to najwazniejsza polozna jesli nie masz ciazy zagrozonej

    Jeszcze nie, za niedługo właśnie idę tam w odwiedziny to porozmawiam z położnymi.
    Choć cały czas mam nadzieję że mój lekarz przy porodzie będzie.
    -- // //
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeAug 24th 2011
     permalink
    a do cc też robia lewatywe?
    kate - plisss napisz coś jak wyglądało cc
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.